Klub Cytrynki

Samochody => C5 => MK III (X7). => Wątek zaczęty przez: Jędrzej Glanda w Czerwiec 28, 2016, 15:07:36

Tytuł: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Jędrzej Glanda w Czerwiec 28, 2016, 15:07:36
Dzień dobry :).
Od momentu zakupu mam problem z zawieszeniem w swojej Cytrynie :((. Po wjechaniu w nierówność zostaje przestawiony tył auta. Jak by się uślizgiwal? Myszkował? Szczególnie da się to odczuć jak nierównośći jest więcej. Wtedy trzeba "kontrowac" kierownica. Nie ma reguły co do kierunku uciekania tyłu. Widziałem że na forum ten temat był już poruszany. Widziałem też odcinek jakiegoś programu z TVN Turbo w którym ktoś walczy z ASO Citroena bo miał identyczna przypadłość w nowym egzemplażu. Jednak nigdzie nie znalazłem rozwiązania problemu :( . Ktoś tam mówił o tym że wina może leżeć w za szerokich\starych oponach z złym bieżnikiem. Mam oryginalne 225\55\17 Michelin Primacy. Fakt że są stare i zużyte. Po zakupie wymieniałem sinenbloki tylnych wahaczy i ustawiłem geometrię. Wymieniłem też wszystkie tylne sfery. Lecz to nic nie pomogło. Już powoli mam dość napraw które nie wiele dają. Wymiany część na zasadzie "Pan to wymieni. Zapewne to to". A po wymianie jedyną różnice którą czuję to ta w ilośći pieniędzy na koncie :/. Bylem na SKP. Powiedzieli wszystko jest ok. Czytałem sporo o " łożyskach tylnych wahaczy". ?? Macie jakieś pomysły? Sugestie?
Postanowiłem znów sięgnąć po waszą poradę bo poprzednie wskazówki okazały się pomocne i trafione za co serdecznie dziękuję! Mam nadzieję, że i tym razem uda się coś podziałać... Za co z góry dziękuję :)
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Machoński Tomasz w Czerwiec 28, 2016, 15:27:47
z tego co kiedyś czytałem to pomogała zmiana geometrii tylnego zawieszenia
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Jędrzej Glanda w Czerwiec 28, 2016, 17:29:51
Też Czytałem. Żeby ustawić na "zero". Tylko czy nie zacznie wtedy zdzierać opon? Poza tym jak go dokładnie mechanikowi powiedzieć?
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Darek Kędra w Czerwiec 28, 2016, 17:42:37
u mnie w mkIII też to nieco odczuwam choć mniej niż w poprzednim mkI i mimo innego zawieszenia efekt jednak jest. Też byłbym zainteresowany poradami. pozdrawiam
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Mariusz Nawieśniak w Czerwiec 28, 2016, 21:02:16
Miałem tak w Mk1, ale może coś się przydam. Jak kupiłem swoją cytrynę, też pływał mi tył, a po jakimś miesiącu zrobiłem sam wymianę łożysk w wahaczach, wymieniłem także gumy na siłownikach ( sprawdź czy nie są pęknięte i nie pocą się ), dodatkowo założyłem odboje na belkę/wahacz bo u mnie ich nie było wcale. Problem może stanowić nawet taka drobnostka jak właśnie pęknięta guma siłownika, w moim przypadku myślę, że to też wpływało na ten efekt pływania. Pojechałem na diagnostykę zawieszenia i tam sprawdzili mi efektywność "amortyzatorów", wyszło, że prawa strona jest kiepska ( właśnie na tym siłowniku była rozwalona guma ), po wymianie tego co wyżej na diagnostyce wszystko super na każdej ze stron.
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Darek Kędra w Czerwiec 28, 2016, 21:17:01
Miałem tak w Mk1, ale może coś się przydam. Jak kupiłem swoją cytrynę, też pływał mi tył, a po jakimś miesiącu zrobiłem sam wymianę łożysk w wahaczach, wymieniłem także gumy na siłownikach ( sprawdź czy nie są pęknięte i nie pocą się ), dodatkowo założyłem odboje na belkę/wahacz bo u mnie ich nie było wcale. Problem może stanowić nawet taka drobnostka jak właśnie pęknięta guma siłownika, w moim przypadku myślę, że to też wpływało na ten efekt pływania. Pojechałem na diagnostykę zawieszenia i tam sprawdzili mi efektywność "amortyzatorów", wyszło, że prawa strona jest kiepska ( właśnie na tym siłowniku była rozwalona guma ), po wymianie tego co wyżej na diagnostyce wszystko super na każdej ze stron.
łoska jak najbardziej to logiczne jednak gumy siłownika czyli osłony czy odboje nie mają wpływu na pracę zawieszenia. Poprostu mają inne zadania.
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Jędrzej Glanda w Czerwiec 28, 2016, 21:32:51
Pewien Pan napisał coś takiego:

[/t]
dizelek

Czytelnik



Dołączył: 02 Paź 2015
Posty: 1
Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdynia
Posiadane auto: Citroen C5 X7 2,0HDi 2010r.
Piwa: 0 (http://citroen.auto.com.pl/forum/beer.php?mode=user_beers_got&u=204279)/0 (http://citroen.auto.com.pl/forum/beer.php?mode=user_beers_given&u=204279)
[/t]
Wysłany: Pią 02 Paź 2015, 09:13
Temat postu: Re: ( Citroen C5 ) Citroen C5 III rzuca tyłem-zawieszenie zwykłe.
[/t][/t]
Witam,
również miałem problem z niestabilnym tyłem, tj. na nierównościach miałem wrażenie, że przez ułamek sekundy koła na tylnej osi dostawały inny tor jazdy, było takie bujnięcie na bok, strasznie nieprzyjemne uczucie.

Byłem na szarpakach w dwóch stacjach, w dwóch firmach oglądano zawieszenie i nic – żadnych luzów. W końcu problem został rozwiązany: przyczyną bujania na boki była PRAWIDŁOWO ustawiona zbieżność. Prawidłowo to znaczy zgodnie z zaleceniami producenta. Otóż producent zaleca ustawienie zbieżności kół tylnych w zakresie od kilkunastu minut do ok. 30 minut (w zależności od modelu C5, te wartości mogą nieznacznie się różnić). I okazuje się, że to porażka, bo w tych modelach przy tak zbieżnych kołach rzeczywiście na nierównościach koła na tylnej osi dostają nieco inny tor jazdy, co objawia się charakterystycznym bujnięciem.

Zbieżność kół tylnych trzeba  na ZERO, wbrew zaleceniom producenta!
Dlatego sugeruję Wam, jeśli przeszliście szarpaki (koszt 20 zł) i nie znaleziono luzów, to na 99% to będzie zbieżność. Koniecznie spróbujcie ustawić tylne koła na zero i problem zniknie. Tylko poszukajcie w miarę pewnego warsztatu, bo w zależności od sprzętu jaki mają wyniki wychodzą „nieco” inne. Koszt geometrii wszystkich kół to ok. 110-130 zł – ale warto.

PS dajcie znać czy pomogło

Co o tym sądzicie?
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz Mościszewski w Czerwiec 28, 2016, 22:28:50
Czy ktokolwiek sprawdził mocowanie tylnej poprzecznicy do nadwozia?
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Machoński Tomasz w Czerwiec 29, 2016, 08:38:27
Dzisiaj następna osoba to potwierdziła: http://citroen.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?p=1104741#1104741
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Jędrzej Glanda w Czerwiec 29, 2016, 19:24:26
W takim razie wszystko wskazuje na to, ze musze kupic nowe opony na tyl i ustawic zbieznosc na nowych kapciach w pozycji zero.

Dlaczego Citroen ustawia inaczej? Nie rozumiem :(.
Obawiam sie, ze nowe opony szybko zniszcze przez zle ustawiona geometrie :(.
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Darek Kędra w Czerwiec 29, 2016, 20:35:40
ja tez ustawie tył na zero przy najblizszej okazji
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Henryk Guzicki w Czerwiec 29, 2016, 21:37:01
Nie wiecie panowie czy ten problem dotyczy tylko wersji z hydro czy wszystkich?pytam tylko z ciekawosci bo po wymianie magla mam chyba troche zle ustawiona zbieznosc widac to po kole kier. bo jest troche skrecone wzgledem poduszki i chce sprawdzic czy zbieznosc jest ok.
Tytuł: Odp: Myszkujacy tył samochodu i brak diagnozy. POMOCY! C5 [mk3] 2.0 hdi 136kM 2009
Wiadomość wysłana przez: Jędrzej Glanda w Czerwiec 30, 2016, 08:42:17
Z tego co czytalem to problem wystepuje tez w wersji bez hydro.