Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK III (X7). => Wątek zaczęty przez: Krzysztof Portjanko w Maj 04, 2017, 17:16:29
-
Pora deszczowa nas nie opuszcza więc problemy z wycieraczkami jak najbardziej na czasie. Mam swoją c5 od kilku miesięcy i ciągle ja poznaje i teraz przyszedł czas na czujnik deszczu. Mam wrażenie że zwariował ale może się mylę. Otóż po włączeniu wycieraczek w tryb auto następuje jedno migniecie wycieraczek co jak wyczytałem potwierdza włączenie trybu auto. No a potem to już jest różnie. Czasem wygląda to tak że szyba cała mokra a wycieraczki czekają aż je ręcznie bujne a czasem wręcz odwrotnie - kilka kropek wody na szybie a wycieraczki zapierniczaja jak szalone jakby na najwyższym biegu chodziły. To chyba nie jest normalne zachowanie? Myślę że nie ale może się mylę. Czy lexia wyłania ewentualny błąd?
Będę wdzięczny za pomoc
-
może masz szybę nie oryginalną?
-
Oryginał.
-
to może pora na wymianę piór wycieraczek?
-
Jakoś nie zauważyłem żeby były zużyte ale czy to może być przyczyną?
-
Ważne jest jak wycieraczka wyciera wodę "w okienku nad czujnikiem", bo w tym miejscu jest pomiar....
Skontroluj , patrząc, pod ostrym kątem, jaka jest dokładność wycierania szyby w "okienku czujnika". Czy pozostawia mokre smugi, czy szyba wygląda na suchą po ruchu wycieraczek...czy nie dociera ten fragment.
-
No właśnie mam wrażenie że wycieraczki ścierają prawidłowo nie zauważyłem żeby coś zostawiła na szybie. No ale spróbować nie zawadzi.
-
Stań z boku auta i obserwuj....wydawać się to jak prawie robi różnicę.
-
Mam podobny dylemat, wycieraczki robią na auto co chcą, więc ciekaw jestem rozwiązania. I korzystając z wątku to można jakoś zmienić czas pracy na trybie przerywanym?
-
Ponoć można. Zwalniając lub przyspieszając, wg instrukcji ich prędkość jest zależna od prędkości samochodu.
-
U mnie jest podobnie. Rzadko się to zdarza ale jest. Nieraz szyba jest cała z kropelek i wycieraczki wcale nie ruszą w trybie Auto a drugi raz mimo już prawie suchej szyby zapierniczają jak głupie :D też tego nie rozumiem. Zostaje chyba zmiana na manualne ustawienie i spowrotem na Auto ;D
-
Witajcie Panowie. Przepraszam że wyciągam starego posta, ale opisuje niemal idealnie to co dzieje się w moim nowo zakupionym C5. Automatyczne wycieraczki pracują u mnie ale nie adekwatnie do natężenia deszczu. Najczęściej pracują jakby na 2, czyli średnim biegu, ale przy naprawdę dużej ulewie zdarza się że przechodzą na bieg 1, za to gdy szyba jest już niemal sucha potrafią chodzić na maksa.
Mam nie oryginalna szybę, tak kupiłem już samochód. Niestety jest tak dziwnie coś u mnie podpięte, że nawet gdy ręcznie włączę 1,2 lub 3 to i tak wycieraczki działają jakby pod czujnikiem deszczu, krótko mówiąc chodzą jak chcą. Co ciekawe dzieje się tak gdy rzeczywiście jest mokro, gdy włączyłem wycieraczki jak było sucho, to na poszczególnych zadanych recznie biegach chodziły bezbłędnie.
Samochód podpięty był dzisiaj do Lexii i wszystko jest ok, żadnych błędów z tej strony. Człowiek który robił badanie wyłączył mi na moją prośbę w ustawieniach BSI czujnik deszczu, bo takie działanie wycieraczek jest po prostu niebezpieczne.
Wracam do domu, włączam wycieraczki na 3 bieg, chodzą bezbłędnie. Z ciekawości zraszam szybe woda z węża i znowu chodzą jak chcą, chwilę szybko, po czym na 1 machniecie wycieraczki 1 bieg, znowu szybko, przerwa i znowu szybko itp itd. PO chwili gdy woda odpływ działają jak trzeba.
Nie mam już do tego siły, a tak przecież nie da się jeździć. Proszę pomóżcie Koledzy. Czy możliwe aby woda robiła gdzieś jakieś zwarcie? Gdzie idą wiązki odpowiedzialne za pracę wycieraczek?
Ja naprawdę wiem że to brzmi nieprawdopodobnie, facet od LEXII dzisiaj mi nie wierzył jak mu o tym powiedziałem, ale jeśli ktoś chce, to mogę nagrać film.
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Witajcie Panowie. Przepraszam że wyciągam starego posta, ale opisuje niemal idealnie to co dzieje się w moim nowo zakupionym C5. Automatyczne wycieraczki pracują u mnie ale nie adekwatnie do natężenia deszczu. Najczęściej pracują jakby na 2, czyli średnim biegu, ale przy naprawdę dużej ulewie zdarza się że przechodzą na bieg 1, za to gdy szyba jest już niemal sucha potrafią chodzić na maksa.
Mam nie oryginalna szybę, tak kupiłem już samochód. Niestety jest tak dziwnie coś u mnie podpięte, że nawet gdy ręcznie włączę 1,2 lub 3 to i tak wycieraczki działają jakby pod czujnikiem deszczu, krótko mówiąc chodzą jak chcą. Co ciekawe dzieje się tak gdy rzeczywiście jest mokro, gdy włączyłem wycieraczki jak było sucho, to na poszczególnych zadanych recznie biegach chodziły bezbłędnie.
Samochód podpięty był dzisiaj do Lexii i wszystko jest ok, żadnych błędów z tej strony. Człowiek który robił badanie wyłączył mi na moją prośbę w ustawieniach BSI czujnik deszczu, bo takie działanie wycieraczek jest po prostu niebezpieczne.
Wracam do domu, włączam wycieraczki na 3 bieg, chodzą bezbłędnie. Z ciekawości zraszam szybe woda z węża i znowu chodzą jak chcą, chwilę szybko, po czym na 1 machniecie wycieraczki 1 bieg, znowu szybko, przerwa i znowu szybko itp itd. PO chwili gdy woda odpływ działają jak trzeba.
Nie mam już do tego siły, a tak przecież nie da się jeździć. Proszę pomóżcie Koledzy. Czy możliwe aby woda robiła gdzieś jakieś zwarcie? Gdzie idą wiązki odpowiedzialne za pracę wycieraczek?
Ja naprawdę wiem że to brzmi nieprawdopodobnie, facet od LEXII dzisiaj mi nie wierzył jak mu o tym powiedziałem, ale jeśli ktoś chce, to mogę nagrać film.
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
A jak wycieraczki działają w trybie Auto ?
Bo wygląda mi to trochę jakby czujnik deszczu się nie wyłączał podczas przełączania w tryb manualny.
Zobacz czy jak masz Auto czy dostajesz komunikat i czy po przełączaniu na bieg 1 dostajesz komunikat że tryb auto jest deaktywowany.
-
Jak się uda, najczęściej średni bieg, bywają także inne biegi, ale nie adekwatnie do natężenia deszczu. Przy małym deszczu potrafią działać szybko i odwrotnie. Czujnik deszczu reaguje gdy woda się pojawia nagle, tzn gdy z suchego wyjeżdżam w deszcz, ale później już działa jak chce.
Dzisiaj wyłączyłem czujnik deszczu, wycieraczki powinny działać tylko manualnie, a jak napisałem pomimo to po polabiu szyby wodą wycieraczki chodzą jak chcą. Na sucho działają idealnie...
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Tomek pytał o to czy jak włączysz automatyczną pracę wycieraczek (jednokrotne opuszczenie manetki wycieraczek) to czy na wyświetlaczu pojawia się komunikat o włączeniu wycieraczek w trybie AUTO? I czy po włączeniu pierwszego biegu wycieraczek pojawia się komunikat o wyłączeniu trybu AUTO?
-
Do wczoraj tak było, tzn manetka na dół, i automatic screen wipe activated, manetka w górę deactivated. Teraz chwilowo MMA to deaktywowane
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Panowie wrzuciłem filmik na YT aby można było zobaczyć co się dzieje. Raz jeszcze podkresle że w tym momencie mam zdezaktywowany czujnik deszczu i wycieraczki powinny chodzić po prostu wg wrzuconych biegów.
Na filmie długo nic się nie dzieje bo rzeczy martwe są złośliwe, ale około 1:15 widać na czym polega problem. Tutaj akurat tylko dwa wolniejsze machniecia, ale jadąc w ulewie potrafi być gorzej. Tak samo wycieraczki pracowały w automacie, gdy był jeszcze czynny. Gdzie szukać awarii?
https://youtu.be/arFWwe5b1ik
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Wygląda na aktywny czujnik deszczu.
Duży wpływ na pracę ma czystośc szyby i jakość piór.
-
Czy to tylko złudzenie, że lewa wycieraczka (strona kierowcy) uderza o słupek jak dochodzi do pionu?
-
Chyba od czasu do czasu rzeczywiście uderza. Natomiast co do czujnika deszczu nie powinien już w tym momencie mieć jakiegokolwiek wpływu... Mój C5 jest z listopada 2011 a więc powinien mieć już te poprawione silniki wycieraczek
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
(...) co do czujnika deszczu nie powinien już w tym momencie mieć jakiegokolwiek wpływu...
Dokładnie tak, a u Ciebie ewidentnie ma. Jeżeli masz manetkę w pozycji do góry, czujnik powinien być odłączony. Nie wiem czy w DB da się całkowicie dezaktywować czujnik deszczu, bo wtedy byłaby odpowiedź, czy to on jest sprawcą dziwnego zachowania.
-
Widziałem wczoraj w Lexii, po telekodowaniu status był nieaktywny
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Dobra Panowie, "tajemnica" wyjaśniona, gdyby kogoś to interesowało. Padnięty, ale mechanicznie był lewy silniczek, sterujący całością. W mechanizmie w środku zrobił się luz. Gdy wycieraczki chodziły na sucho to ramię wycieraczki pracowało jeszcze w swoim normalnym zakresie pracy i wszystko działało dobrze. Gdy pióro lapalo poślizg na mokrej szybie wychodziło poza normalny zakres i pracy i po jakimś czasie silniczek musiał poprzez spowolnienie ruchu korygować synchronizację. Założyłem ostatecznie dwa nowe-uzywane silniczki i wszystko działa jak należy. Co ciekawe jeden z nich pochodzil z rynku francuskiego. Ten silniczek jest lepiej zabezpieczony przed wodą. Czarna, plastikowa pokrywa osłania większą część silniczka i dodatkowo odprowadza wodę na boki, poprzez specjalny jego kształt. Ot ciekawostka :) dzięki wszystkim za próbę pomocy.
Na marginesie moje auto jest z Danii. Wiadomo, wilgotniejszy, morski klimat, więcej deszczu. Silniczki mojej cytryny były wręcz rozpuszczone w wodzie, ta biała skaza cynowa pokrywa całą ich powierzchnię, a naklejek z numerami seryjnymi nie sposób odczytać.
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka