Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK III (X7). => Wątek zaczęty przez: cefek w Październik 05, 2017, 22:27:21
-
Ejakis czas temu mechanik naprawil mi patentem przepustnice (dozownik powietrza) w silniku RHH ale problem zaczal wracac, wiec pewnie ten jego patent sie juz zuzyl. Zamowilem nowa przepustnice. I teraz zastanawiam sie, czy jest szansa ze poradze sobie sam z wymiana? Nie mam dwoch lewych rak, mam diagboxa zeby nowa przyuczyc ale nie chce sie wpakowac w klopoty. Z drugiej strony nie chce tez placic mechanikowi jesli to jest proste bo z kasa ostatnio srednio. Czy to da sie wykonac samodzielnie w garazu? Ktos to kiedys robil tutaj?
-
Da się. Nawet rąk nie powinieneś zbytnio ubrudzić :)
-
Michał a co za patent i jak owo uszkodzenie wygląda ?
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
Pewnie rozwiercenie wyrobionego otworu, montaż gałki/kulki z elementów kołowrotka wędkarskiego.
-
Eeeee prosta robota raczej. W RHR robiłem. W sumie trzy śruby, gumowe przewody. Ciężko zepsuć jak dla mnie. Teraz się nie przeglądałem ale nie sądzę aby się zmieniło.
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
Pewnie rozwiercenie wyrobionego otworu, montaż gałki/kulki z elementów kołowrotka wędkarskiego.
Wojtek o jakiej kulce z kołowrotka mówisz bo mam tego trochę
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
Eeeee prosta robota raczej. W RHR robiłem. W sumie trzy śruby, gumowe przewody. Ciężko zepsuć jak dla mnie. Teraz się nie przeglądałem ale nie sądzę aby się zmieniło.
No to biore sie za to. Mam nadzieję, że nie zgubię tej dolnej śruby.
Jak mnie pamięć nie myli to tej dolnej nie trzeba całkiem odkręcać bo dozownik z niej się wysuwa (ale 100% pewności nie mam)
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
Naukę ? Ja nic nie robiłem.
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
Ja tez nic nie robilem... nie moglem tego dozownika u mnie znalezc. Az nie moge w to uwierzyc. Podpowiedzialbys gdzie on jest?
heh, element numer 7 - po rurkach dojdziesz
do demontażu polecam rękawiczki jednorazowe - inaczej się upaprasz zdrowo :P
-
A jakie były objawy, że mechanik stwierdził uszkodzenie dozownika?
Wysłane z mojego HTC Desire 626 przy użyciu Tapatalka
-
Sam się zastanawiam zwłaszcza że druga rura jest zaślepiona więc dozownik chyba nawet nie jest jakoś specjalnie wysterowany.
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
Z którego roku masz auto ?
A jakbyś odłączył na czas testów podciśnienie i spróbował ? Tylko z obydwu nastawników i pamiętaj aby te rurki od podciśnienia zaślepić.
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
Raczej mało prawdopodobne że coś napsuje. Nie przejmowałbym się jak Ci na nim nie zależy
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
Michał co to za adaptacja. Jak to się odbywa ?
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
kiedys tu na forum pytałem o adaptacje przepustnicy powietrza po wymianie tzn. czy jest konieczna czy nastapi autoadaptacja podczas np. jazdy, jednak odpowiedzi nie było. Ja sam wymieniałem po awarii starej w swoim 2.2 hdi 2009 mkIII i nie robiłem adaptacji nie wiedzac czy potrzebna czy nie i dodam, ze autko po wymianie zachowuje sie normalnie, wiec....jest konieczna czy nie? I jakie ewentualne niekorzystne efekty mogą sie pojawic bez zrobienia adaptacji? Pozdrawiam.
-
co to znaczy "ciekawy dzwiek przy wyłączonym silniku" ?
-
Takie cykliczne przez kilka sekund ?
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
Witam
Czy ktoś mógłby zobaczyć czy w silniku RHH 163KM ten drugi zaślepiony dolot (rura nr 3 z rysunku) podczas wypalania fap-u robi się "kolokwialnie" mówiąc ściśnięta ?
Dzisiaj to zauważyłem, otwieram maskę i ku mojemu zdziwieniu wąż ściśnięty. Na 100% otworzyła się dysza drugiego dolotu i próbuje ssać powietrze (no bo jak to inaczej nazwać) - Tylko po co ??
-
W Euro 5 ona występuje? u mnie brak tej rury ...
-
W Euro 5 ona występuje? u mnie brak tej rury ...
Szkoda że dopiero teraz to czytam, bo fap dzisiaj mi się wypalał. Sam jestem ciekawy jak będzie to wyglądało u mnie. Dam znać przy następnym wypalaniu.
Wysłane z mojego HTC Desire 626 przy użyciu Tapatalka
-
Występuje. Ale pewnie od któregoś OPR z tego zrezygnowali choć fabrycznie u dołu jest zaślepiona w tym plastikowym łączniku.
Notabene przy wymianie dozownika zalecają wymianę na inny jednogardzielowy bez tej rury nr 3.
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
czy u Was przy wypalaniu czuć jakby poszarpywanie silnika? Ja mam w moim 2.2 170 km coś takiego. Czy to normalne zachowanie, czy coś trzeba pogrzebać?
-
Możesz mieć uszkodzony dozownik (wytarta zębatka) albo problem z podciśnieniem
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
dozownik nowy. W starym padła właśnie zębatka
-
dozownik nowy. W starym padła właśnie zębatka
tzn wymieniłeś i szarpania nie ma czy nowy i szarpie nadal ?
-
Poszarpywanie podczas wypalania było od początku jak go kupiłem i myślałem, że tak poprostu musi być a usterka i wymiana dozownika nastąpiła po jakimś czasie. Po wymianie poszarpywanie bez zmian tzn. jest. Wg mnie to nie wina dozownika a cos innego tylko co?
-
No i mnie chyba dopadła ta awaria. Wczoraj podczas odpalania wywaliło błąd P1498 - niewłaściwa pozycja dozownika powietrza. Swoją drogą ciekawe spolszczenie. Liczyłem że być może przepustnica jest zabrudzona, ale z tego co czytam to chyba nikłe szanse. O dziwo samochód jeździ normalnie, no może trochę brakuje mu mocy, ale może to być tylko moje odczucie. Będę musiał się zabrać za demontaż i zobaczyć co w trawie piszczy, szkoda że pogoda nie dopisuje do prac pod chmurką.
-
Tomek tłumaczenie dobre bo to w sumie nie przepustnica. Zajmij się sprawdzeniem podciśnień. Podpowiadam - niekoniecznie przy dozowniku.
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
-
No i problem sam się rozwiązał - aczkolwiek nie bardzo lubię takie sytuacje. Powiązałem ten błąd z ujemnymi temperaturami - pojawił się w momencie kiedy temperatura spadła poniżej -5 stopni. Na razie udało się usunąć błąd, samochód odzyskał moc i nic po zgaszeniu już nie stuka. Zastanawiam się czy coś tam mogło przymarznąć ?
-
No i problem sam się rozwiązał - aczkolwiek nie bardzo lubię takie sytuacje. Powiązałem ten błąd z ujemnymi temperaturami - pojawił się w momencie kiedy temperatura spadła poniżej -5 stopni. Na razie udało się usunąć błąd, samochód odzyskał moc i nic po zgaszeniu już nie stuka. Zastanawiam się czy coś tam mogło przymarznąć ?
U mnie od czasu do czasu tak sobie stuka po zgaszeniu kilka razy ale to nie dozownik tylko raczej EGR i myślę że to jest celowo tak zrobione
-
nie chcę Cię martwić ale uszkodzeniu w dozowniku ulega zębatka reduktora ( jest zmielona) wewnątrz sterująca klapą. Jest zrobiona z tworzywa sztucznego, więc wytarcie to tylko kwestia czasu. Tak było u mnie. Autko jeździło normalnie na mój gust mimo, że właściwie nie było sterowania klapą tzn. była otwarta w jakiejś tam pozycji i nie domykała się przez brak przełożenia na wytartych ząbkach. Nie wywalało błędu check czy choćby service w autku. Jedynie co zauważyłem-usłyszałem to jakby dzwonienie spod klapy silnika po zgaszeniu owego a to był dźwięk z reduktora wewnątrz dozownika, który próbował domknąć klapę po zgaszeniu. Jeśli klapa jest niedomknięta to efekt jest taki, że silnik jest niezdławiony brakiem powietrza i przez chwilkę jeszcze się buja nim stanie. U Ciebie być może jakoś jeszcze zaskoczył na resztkach ząbków i jeszcze działa być może z powodu niższej temp. ale nie wróżę dłuższego żywota. Nowy nabytek Pierburg to coś ok. 600 pln.
-
nie chcę Cię martwić ale uszkodzeniu w dozowniku ulega zębatka reduktora ( jest zmielona) wewnątrz sterująca klapą. Jest zrobiona z tworzywa sztucznego, więc wytarcie to tylko kwestia czasu. Tak było u mnie. Autko jeździło normalnie na mój gust mimo, że właściwie nie było sterowania klapą tzn. była otwarta w jakiejś tam pozycji i nie domykała się przez brak przełożenia na wytartych ząbkach. Nie wywalało błędu check czy choćby service w autku. Jedynie co zauważyłem-usłyszałem to jakby dzwonienie spod klapy silnika po zgaszeniu owego a to był dźwięk z reduktora wewnątrz dozownika, który próbował domknąć klapę po zgaszeniu. Jeśli klapa jest niedomknięta to efekt jest taki, że silnik jest niezdławiony brakiem powietrza i przez chwilkę jeszcze się buja nim stanie. U Ciebie być może jakoś jeszcze zaskoczył na resztkach ząbków i jeszcze działa być może z powodu niższej temp. ale nie wróżę dłuższego żywota. Nowy nabytek Pierburg to coś ok. 600 pln.
Ale u mnie też żaden "check" nie wyskoczył. Błąd pojawił się w ECU silnika ponieważ ja jeżdżę z podpiętym interfejsem, także wydaje mi się że do sytuacji o której piszesz jeszcze mi daleko. Gdyby zębatka była uszkodzona, ponownie pojawiłby sie błąd położenia, a tego od kilku dni nie mam.
-
Pozwole sobie odgrzac kotleta, gdyz nie znalazlem rozwiazania mojego problemu. (wybaczcie brak polskich znakow-z tego komputera nie mam mozliwosci korzystania z nich :-[)
Występuje. Ale pewnie od któregoś OPR z tego zrezygnowali choć fabrycznie u dołu jest zaślepiona w tym plastikowym łączniku.
Notabene przy wymianie dozownika zalecają wymianę na inny jednogardzielowy bez tej rury nr 3.
Wysłane z telefonu przy użyciu Tapatalka
Czy znasz numer zaktualizowanej czesci? Z auta wyjalem VALEO 700440 (OEM 0345G7) i od 3 miesiecy nikt nie jest w stanie mi tego dostarczyc. VALEO 700443 (OEM 0345G9)ma inaczej zaslepiona rure, ale i silownik rozni sie nieco budowa, stad nie wiem czy bedzie pasowal. Bede niezmiernie wdzieczny za pomoc, gdyz auto unieruchomione a depresja narasta. :(
-
Witam ,mam pytanie,posiadam taką przepustnicę w c5 silnik rhh 163km i uszkodziła mi się membrana w tej małej gruszce ,czy mogę gdzieś znależć taką gruszkę czy muszę szukać takiej samej przepustnicy?
zauważyłem że taka gruszka jest podobna z vw,audi ale nie wiem jak z wymiarami(https://images90.fotosik.pl/93/8ed5f17bfa12451cm.png)(https://images89.fotosik.pl/93/e1395235df6102abm.png)(https://www.fotosik.pl/zdjecie/8ed5f17bfa12451c)
-
Scaliłem tematy bo mowa o tym samym.
Twoje uszkodzenie jest dość nietypowe, zazwyczaj wyciera się ten element sterujący przepustnicą w gruszce, natomiast w przypadku membrany to pozostaje jedynie wymiana.
Producentem tego jest Valeo, niestety sama gruszka nie występuje jako element wymienny - jest dostępny sam korpus dozownika. Być może z audi/vw podejdzie tylko pytanie czy sterowanie będzie w tym samym zakresie. Wiem że te gruszki są rozbieralne, więc może potem kwestia podmiany tylko tego trzpienia - ale to takie gdybanie. Numer OE tego dozownika to 0345 G7