Klub Cytrynki
Samochody => Xsara Picasso => XP - Silnik i przeniesienie napędu => Wątek zaczęty przez: Andrzej Prószyński w Marzec 15, 2020, 12:22:58
-
Witam serdecznie,
Dawno mnie nie było na forum a to za sprawą bezawaryjności mojej picasso, do czasu.
Ostatnio miałem problem z odpaleniem silnika po nocy, na zimnym silniku.Odpalenie zajmowało mi ok 10 sek kręcenia rozrusznikiem. Jak silnik był rozgrzany problemu nie było, odpalał na dotyk.
Dodatkowo zauważyłem że ubywa mi płynu chłodniczego, Borygo. ok 0,5 litra na 1,5 tys km.
Pomyślałem że to może uszczelka poszła, zrobiłem pomiar ciśnienia i wyszedł bardzo dobrze: 13,8. 14,00. 14,00. 14,00. bar.
Po obejrzeniu problemu przez mechanika wskazanie padło na nieszczelność przewodów do instalacji gazu Stag4.
Wymieniłem przy okazji świece na Bosch 29 zł za szt. oraz do wymiany poszedł parownik instalacji gazowej (membrana zużyta) która popuszczała przy rozruchu gaz do cylindrów. Dodatkowo do wymiany nieszczelne przewody wody do instalacji.
Parownik Staga wytrzymał ponad 8 lat.
Całość zabawy z parownikiem, przewodami, regulacją plus wymiana kapcia w kole to koszt 800 zł. Była to pierwsza moja awaria w instalacji gazowej Stag założonej w 2012r.
-
Reduktory zazwyczaj mają zestawy naprawcze więc nie koniecznie był do wymiany. Reduktor raczej puszczał powolutku gaz po zgaszeniu auta do kolektora ssącego przewodem podciśnienia. Po wymianie koniecznie trzeba zrobić ponownie kalibracje instalacji LPG.
Jeżeli miałeś nieszczelne przewody instalacji LPG i uciekał Ci nimi gaz to powinieneś mieć zwiększone spalanie?
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
-
Reduktory zazwyczaj mają zestawy naprawcze więc nie koniecznie był do wymiany. Reduktor raczej puszczał powolutku gaz po zgaszeniu auta do kolektora ssącego przewodem podciśnienia. Po wymianie koniecznie trzeba zrobić ponownie kalibracje instalacji LPG.
Jeżeli miałeś nieszczelne przewody instalacji LPG i uciekał Ci nimi gaz to powinieneś mieć zwiększone spalanie?
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
Mają zestawy fakt. Jednak są kompletnie nieopłacalne. Nikt nie będzie się bawił z takim reduktorem za darmo... Wyjdzie cenowo identycznie jak kupić nowy.
Jedynie sens zabawy jest wtedy gdy zrobisz to sam (lub masz bardzo drogi reduktor), jednak tu warto mieć wykrywacz gazu żeby mieć pewność co do szczelności.
-
wyjaśnię że te moje nieszczelne przewody puszczały mi na łączeniu przewodów płyn chłodniczy borygo a nie gaz. Gaz był popuszczany przez reduktor co objawiało się z rannym problemem z odpaleniem.