Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: Andrzej Gajewski w Maj 16, 2020, 19:22:31
-
Czy ktoś z klubowiczów orientuje się czy w wersji bez xenonów jest już oryginalnie gdzieś ukryta wtyczka do poziomowania xenonów? W sensie czy jest już nazwijmy to instalacja przygotowana pod xenony?
-
Wtyczki są identyczne. Nie jestem tylko pewien czy zadziałały by prawidłowo po podłączeniu. Cały układ sterowania jest zintegrowany w lampie.
-
Niestety muszę Cię zmartwić gdyż w lampie xenonowej jest dodatkowe gniazdo którego nie ma w zwykłej lampie
-
To jest to gniazdo do poziomowania xenonów
-
Tak, ta dodatkowa wtyczka w 90% MKI jest. Chyba przy nadkolu widziałem.
-
Witam!
Wtyczka jest - 3 pinowa ukryta w okolicach lampy. Okablowanie też biegnie do sterownika BHI (kalkulator zawieszenia), ale jeśli nie miałeś to nie zadziała. Musisz wymienić kalkulator hydrauliki na taki co miał xenony. Samo włączenie funkcji poziomowania w lex.. nie pomaga. Ja prawie rok szukałem - nikt nie chciał sprzedać kalkulatora, ale udało mi się kupić pompę z uszkodzonym silnikiem i przełożyłem tylko elektronikę. Tu uwaga - miałem cholerne szczęście że odpalił. Auto to 2.0 Pb (RFN) z 2004, a BHI pochodzi z 2.2 HDI (roczniki nie znany). Na próbę wsadziłem BHI z tego RFN do drugiej C5 2.0HPI z 2001 roku i auto nie odpali. Obie C5 są jeszcze na VAN-CAN więc podejrzewam kwestię roczników i zmiany w oprogramowaniu niż kwestię silników, ale mogę się mylić.
powodzenia.
-
Kurcze tyle o tej zamianie na xenony się naczytałem i nikt o tym BHI nie wspominał...
-
Niestety poszukiwania wtyczki do poziomowania xenonów nieskuteczne.
Podejrzałem w C5 z xenonami i od wtyczki głównej odchodzi ta do poziomowania ale odchodzi ok 5 cm od głównej wtyczki. U mnie takiego rozgałęzienia nie ma więc raczej wtyczka nie jest ukryta. Raczej jej w ogóle nie ma
-
Niestety 1.8 były najczęściej okrojone z większości dodatkowych wiązek.
-
Czyli z xenonów nic nie będzie
-
Ksenony w przedlifcie najlepiej to nie świecą, a układ samopoziomowania jest upośledzony i często sprawia, że lampy świecą za nisko i nic w nocy nie widać.
Kolejna sprawa to żarniki, zdarza się, że niektóre zamienniki samoczynnie gasną i załączają się z powrotem, powodując miganie świateł w losowych momentach.
C5 podstawowe światła ma bardzo dobre, według mnie nie ma sensu na siłę montować ksenonów.
-
Śmiem się nie do końca zgodzić z Tobą Daniel. Mając bezpośrednie porównanie cepiątek, z ksenonem jazda jest o wiele bardziej komfortowa. Trzeba jednak podkreślić, że w obu samochodach odbłyśniki i klosze są w świetnym stanie - i to jest warunek by lampa dawała dobre światło.
Poza tym światło drogowe w ksenonach masz na H1, nie na H4 - kolosalna różnica, co najmniej 200m większy zasięg świecenia. Chyba, że wszystkie C5 bez przednich przeciwmgieł tak mają.
Jedyne do czego się mogę przyczepić to linia odcięcia światła. Ale pewnie dlatego, że to odbłyśnik. Soczewka to jednak soczewka.
-
Te auta już mają blisko 20 lat... Czy to Xenon czy zwykła lampa to i tak już nie ma pełnej sprawności. Z racji wieku auta jednak wolałbym zostawić lampy na zwykłe żarówki. Mniej możliwości awarii tu akurat ma już znaczenie po tylu latach.
Nie wiem też w czym problem odnośnie żarówek H4 one są naprawdę dobre. Gdy miałem Skodę Favorit na H4 miałem najlepsze światła jakie kiedykolwiek widziałem na zwykłych lampach. Xantia mając H1+H1 to był dramat w nocy, jednak nie obwiniam tu żarówek co same lampy które były już mocno zużyte. H7 w C4 i C5FL niby takie same żarówki ale światło też lepsze w C5.
-
Te auta już mają blisko 20 lat... Czy to Xenon czy zwykła lampa to i tak już nie ma pełnej sprawności.
No chyba że się założy 2 nowe lampy xenonowe
-
Te auta już mają blisko 20 lat... Czy to Xenon czy zwykła lampa to i tak już nie ma pełnej sprawności.
No chyba że się założy 2 nowe lampy xenonowe
O wartości auta. ;) Ale nikomu nie zabronię przecież. Już same nowe oryginalne lampy na zwykłe żarówki są kosmicznie drogie jak na wiek auta.
Może ktoś ma dostęp do schematów to czymś poratuje. Jeśli bardzo chcesz i kwestie ekonomiczne nie mają znaczenia to fajnie. Problem w tym że łatwo nie będzie :( A szkoda, też przez moment miałem pomysł zabawy w Xenony jednak gdy zbadałem temat odpuściłem.
-
Mam 2 lampy xenon, założę z ciekawości zobaczyć jak będzie.
Bez podłączania poziomowania
-
W zasadzie ustawić wysokość świecenia ustawisz sam po montażu. Cepiątka i tak zawsze jest w poziomie, nieważne ile pustaków przewozisz (w sensie materiałów budowlanych :P). Więc nie powinieneś oślepiać innych.
Te auta już mają blisko 20 lat... Czy to Xenon czy zwykła lampa to i tak już nie ma pełnej sprawności. Z racji wieku auta jednak wolałbym zostawić lampy na zwykłe żarówki. Mniej możliwości awarii tu akurat ma już znaczenie po tylu latach.
Nie wiem też w czym problem odnośnie żarówek H4 one są naprawdę dobre. Gdy miałem Skodę Favorit na H4 miałem najlepsze światła jakie kiedykolwiek widziałem na zwykłych lampach. Xantia mając H1+H1 to był dramat w nocy, jednak nie obwiniam tu żarówek co same lampy które były już mocno zużyte. H7 w C4 i C5FL niby takie same żarówki ale światło też lepsze w C5.
Faktycznie żarówka nie ma większego znaczenia, co kształt i wielkość odbłyśnika. Ale światła długie w mojej świeca niczym dalekosiężne reflektory w ciężarówce, widoczność jest naprawdę ogromna, a u żony z kolei jakoś tak bardziej rozproszone to światło. I przecież kształtem identyczna lampa. Może odległość samego żarnika od odbłyśnika ma tu znaczenie.
Co do 20 letnich xenonów...napewno będą świecić słabiej choćby ze względu na zużycie samej przetwornicy.
W Xantii klosz to akryl? Bo Favoritka to pewnie na szkłach :) No i ile większe powierzchnie odbijające od Xantii.
-
.....
W Xantii klosz to akryl? Bo Favoritka to pewnie na szkłach :) No i ile większe powierzchnie odbijające od Xantii.
Xantia moja miała jeszcze szkło. Favoritka miała odbłyśniki metalowe które były odporne nawet na żarówki 110W (takie wsadził poprzedni właściciel nie wiem w jakim celu) ;) Nawet standardowe H4 robiły z nocy dzień. Wielkość lampy ma znaczenie zapewne spore. ;)
-
W starszych autach proponuję zmierzyć napięcia na żarówkach, w grę wchodzą jeszcze spadki napięcia na poszczególnych elementach, typu kostki, przekaźniki, przełączniki. Śniedzieją też przewody w konektorach.
-
Przy okazji pytanie.
Jak wyciągnąć żarnik żeby nic nie urwać?
Mam lampę na wierzchu i nie chcę nic popsuć a w instrukcji każą do ASO jechać
-
Wychodzi tak samo jak zwykła żarówka. Ściągasz zaszczepkę z tych "uszek" i chwytasz za gniazdo żarnik. Nie ma możliwości by coś uszkodzić, kilka razy zakładałem "na ślepo" - każdy wie ile miejsca jest od prawej strony samochodu :)
-
Czy wie ktoś może gdzie w lexii aktywuje się ksenony i czy w ogóle jest taka opcja w Lexii. Przejrzałem wszystko i nigdzie tego nie ma. Chcę się upewnić przed przekładką ze zwykłych lamp że będzie działać wszystko.
-
Kojarzy mi się opcja w BSI lampy wyładowcze czy jakoś tak, ale dawno nie zaglądałem do ustawień.
-
Nie ma tam nic takiego niestety. Przeleciałem całą lexie
-
Sprawdzę jutro jak to wygląda u mnie.
-
Bardzo bym prosił
-
Nie ma takiej opcji w Lexii.
-
Czyli co, po założeniu xenonów powinny zaświecić bez problemu?
-
Po założeniu xenonów i podpięciu tylko 1 kostki, tej dużej, lampy świecą i nawet poziomowanie działa. Grzebanie w lexii niepotrzebne. Wszystko jest plug&play ;D
-
Kojarzę, że ktoś tu na forum przekładał odwrotnie niż Ty chcesz - czyli z ksenonów na halogenowe. Miał jakiś problem ze światłami drogowymi. Ale nie wiem czy nie miało to też związku z przednimi światłami przeciwmgielnymi.
Masz w samochodzie takowe? Do którego chcesz włożyć ksenon? Bo chyba w ksenonach nie było przeciwmgielnych w lampie.
A najlepiej zrobisz jak weźmiesz lampę, podniesiesz maskę i podłączysz wtyczkę.
-
Zmieniłem halogeny na xenony.
W halogenowych miałem przeciwmgłowe. W xenonach nie ma i tylne przeciwmgłowe włączają się po dwukrotnym obrocie manetki. Po jednokrotnym obrocie z oczywistego powodu nic się nie zaświeca.
-
Jak poziomowanie działa jak jest na dodatkowej kostce? A długie działają?
-
Cholera wie do czego tak naprawdę ta mała kostka jest.
Wszystko bez niej działa. Długie krótkie postojowe kierunki wszystko
-
Spryskiwacze?
Skrętne Xenony były w tym modelu?
-
Spryskiwacze nie mają żadnego połączenia elektrycznego z lampą a jedynie z pompką są połączone przewodem którym idzie płyn. Pompka też nie jest połączona w żaden sposób z lampą.
Skrętne były w polifcie dopiero
-
Jak pisałem zaraz na początku wątku, całe sterowanie jest w lampie, idzie zasilanie w płytkę, z płytki na silnik i do przetwornicy. Dodatkowa kostka może po prostu jest dodatkową linią zasilania? Nie pamiętam a raczej nie zwracałem uwagi choć niedawno miałem rozebraną lampę.
Ale mam drugą w kawałkach to się przyjrzę i napiszę o co chodzi :)
-
Zmieniłem halogeny na xenony.
W halogenowych miałem przeciwmgłowe. W xenonach nie ma i tylne przeciwmgłowe włączają się po dwukrotnym obrocie manetki. Po jednokrotnym obrocie z oczywistego powodu nic się nie zaświeca.
To się da zmienić. U mnie poprzedni właściciel założył Xenony, i manetka, pomimo oznaczenia przeciwmgłowych P/T
włączała tył po jednorazowym obrocie.
-
Zmieniłem halogeny na xenony.
W halogenowych miałem przeciwmgłowe. W xenonach nie ma i tylne przeciwmgłowe włączają się po dwukrotnym obrocie manetki. Po jednokrotnym obrocie z oczywistego powodu nic się nie zaświeca.
To się da zmienić. U mnie poprzedni właściciel założył Xenony, i manetka, pomimo oznaczenia przeciwmgłowych P/T
włączała tył po jednorazowym obrocie.
Tak wystarczy w Lexii obecność przednich przeciwmgielnych przestawić na "brak" lub "nieobecny" zależy jaka wersja Lexii.
-
O to dobrze wiedzieć, dziękuję kolegom za spowodowanie że mój lewy nadgarstek nie będzie się nadwyrężał i męczył obracając manetkę 2 razy ;D
-
Ta dodatkowa wtyczka idzie do kostki, którą wpina się w przetwornicę.
Natomiast w przypadku przetwornicy 6-pin idzie do układu scalonego, z którego są wyjścia na przetwornicę i silnik.
-
Nic z tego co napisałeś nie rozumiem.
W wersji Exclusive którą też posiadam i która ma xenony fabrycznie,
na końcu przewodu idącego do lampy są 2 kostki: mała i duża. W sensie takim że ten przewód tuż przed lampą się rozgałęzia na małą i dużą kostkę. Duża jest taka sama jak w wersji bez xenonów.
W aucie które fabrycznie ma halogenowe lampy na końcu przewodu idącego do lampy jest 1 kostka - ta duża. Przewód się przy lampie nie rozgałęzia. Podłączyłem tą jedyną kostkę do dołożonych lamp xenonowych.
Lampy swiecą. Po włączeniu świateł natychmiast widać ruch swiatła na dół i do góry. Nie wiem tylko jednego. Czy ten ruch to nie jest przypadkiem tylko test silniczków do poziomowania czy działają w sensie czy są sprawne czy nie. Bo przecież tego czy poziomowanie działa to sprawdzić w trakcie jazdy bardzo trudno wręcz niemożliwe.
-
Opisałem jak to wygląda w środku lampy.
Po włączeniu robią test, jak zauważyłeś. A czy się poziomują też się da zauważyć - ustaw się gdzieś naprzeciw ściany. U mnie widać ruch nawet podczas opuszczania i podnoszenia samochodu. W trakcie mocnego przyspieszania też widać jak obniżają snop światła.