Klub Cytrynki

Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: Jan Winczorek w Grudzień 05, 2020, 15:51:05

Tytuł: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Jan Winczorek w Grudzień 05, 2020, 15:51:05
Dzień dobry,
Witam się w tej części forum - pisałem wcześniej w dziale BXowym. Tu się zapuszczam, bo mojej hydropraprababci - BX 1.4 z 1988 kupiłem towarzystwo w postaci hydrownuczki, chociaż też już babci - C5 2.0 RFN AL4 liftback SX z 2001 roku. Przebieg 61 kkm, blacha, mechanika, wnętrze bardzo uszanowane przez poprzedniego właściciela - starego Niemca, no jak z dowcipu.

A przynajmniej tak się wydawało  ;D dopóki podczas powrotu na kołach babcia nie zaczęła szyć błędami - Anti-pollution i Gearbox faulty.

Jakoś się nie zdziwiłem - u znanego specjalisty od hydro zrobiłem podstawowy przegląd, wymieniłem olej i świece (opinia: wszystko OK, stan pojazdu bardzo dobry) oraz u równie znanego speca od ASB wymieniłem elektrozawory razem z olejem w skrzyni. Na błędy w skrzyni pomogło, jeżdzi też lepiej (jak na takiego starego muła, całkiem dobrze  ::) ), natomiast Anti-pollution wywaliło mi wczoraj ponownie. Tak samo jak za pierwszym razem, przy dużej prędkości na autostradzie - pojazd tylko lekko szarpnął i jechał dalej. Trybu serwisowego nie ma, moc jest (z rzadka coś lekko szarpnie, ale nie wiem czy nie skrzynia), pali ładnie, spalanie w normie, wszystko wygląda ok. Lexia pokazała błąd przejściowy - "Błąd cewki 1, brak zapłonu", który wystąpił przy 3850 obrotów i prędkości 147 km/h. Skasowałem, żeby się nie świeciło - i nie wróciło przez następne 150 km

Wygląda to na jakieś przebicie na cewce, więc zbieram się do wymiany cewki, ale zastanawia mnie to, że jednocześnie z pojawieniem się błędu anti-pollution dwa razy pojawił się alert braku płynu do spryskiwacza. Płyn jest, więc to ewidentnie komputer wariuje. Dodatkowy objaw jest taki, że podczas jazdy, raz na jakiś czas, dosłownie na ułamek sekundy, następuje jakby lekkie przygaśnięcie świateł. Nic się nie wyłącza, wyświetlacz i radio działają, błędów nie ma, nie szarpie itd. W Lexii oprócz tego skasowanego Anti-pollution jest błąd deski rozdzielczej - przejściowy (błędny odczyt któregoś wskaźnika), oraz jest błąd stały anteny.

Pytanie: widzieliście coś takiego? Wymieniać tę cewkę, szukać jakichś problemów z wiązką, jeździć - obserwować?
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Piotr Bałecki w Grudzień 05, 2020, 16:07:08
Co do przygasania świateł to nic nowego.
Po porostu załącza się pompa hydro. Ciągnie sporo prądu i stąd efekt. Na wszelki wypadek sprawdź wiązkę  idącą do pompy przy prawej lampie. Może się przecierać o rant niefortunnie, fabrycznie, zagiętej blachy.
A komunikat płynu spowodowany jest zabrudzeniem, zakamienieniem czujnika wewnątrz zbiorniczka. Woda destylowana z octem pomaga. Zalać, przepłukać, w razie konieczności czynność powtórzyć.
Błąd anteny to też standardowy komunikat w "podrasowanej" L....i. Zapomnij o nim.
Te trzy problemy są opisywane na forum.
Resztę zostawiam w gestii kolegów benzyniaków.
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Jan Winczorek w Grudzień 05, 2020, 16:37:33
A komunikat płynu spowodowany jest zabrudzeniem, zakamienieniem czujnika wewnątrz zbiorniczka. Woda destylowana z octem pomaga. Zalać, przepłukać, w razie konieczności czynność powtórzyć.
Dzięki za odpowiedź i wyjaśnienie paru oczywistych kwestii, widzę że się muszę jeszcze sporo dowiedzieć.
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Radosław Misztal w Grudzień 05, 2020, 17:14:32
Komputer zawsze wyświetla wszytko co mu nie pasuje naraz :) kwestia przyzwyczajenia.

Jeśli chodzi o alert płynu do spryskiwaczy to wypróbuj metodę opisaną przez kolegę wyżej. W moim przypadku nie pomogło, nie pomogło też ręczne oczyszczenie elektrod czujnika. Po prostu nie zwracam uwagi na komunikat. Zawsze można oczywiście wymienić czujnik.
Dodam, że mam dwie cytryny w takim samym wieku i w obu jest to samo - lata robią swoje :)

Co do "Antipollution fault" to myślę, że wymiana cewki załatwi sprawę.

Bo domyślam się, że skoro pojazd świeżo sprowadzany od sąsiadów z zachodu to nie posiada LPG? :)
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Jan Winczorek w Grudzień 05, 2020, 18:16:49
Komputer zawsze wyświetla wszytko co mu nie pasuje naraz :) kwestia przyzwyczajenia.
W sumie francuskie samochody to kobiety, więc histeryzujące komputery to nic dziwnego ("a 4 lata temu to ty mi nie dolałeś płynu do spryskiwaczy"  >:( :'( )

Bo domyślam się, że skoro pojazd świeżo sprowadzany od sąsiadów z zachodu to nie posiada LPG? :)
Nie posiada i chyba nie będzie, przynajmniej dopóki nie ogarnę do końca wszystkich problemów
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Przemek Kamiński w Grudzień 23, 2020, 11:35:57
Antipollution fault pojawia się u mnie prawie od początku odkąd mam C5, czyli 5 lat. Wyskakuje błąd zestarzenie katalizatora, podobno pomaga na to tulejka na sondzie, ale nigdy tego nie sprawdziłem. Auto jeździ z tym normalnie.
Przy padających cewkach miałem zawsze inny błąd "Catalytic converter fault", także może to cewka swoją drogą pada, i wymiana cewki niekoniecznie pomoże na ten pierwszy błąd. Ja wymieniłem przez 5 lat 5 cewek, zawsze leciał ten drugi błąd.

Oczywiście mam inny silnik, ale myślę że idea błędów będzie podobna.
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Dariusz sawala w Grudzień 23, 2020, 23:16:19
Auto z 2001r od Niemca i przejechane 61 kkm. Dobre sobie.
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Jan Winczorek w Grudzień 26, 2020, 12:14:20
Auto z 2001r od Niemca i przejechane 61 kkm. Dobre sobie.
:) Wpadnij do mnie, pokażę ci. Oryginalne tłumiki, tarcze, opony...

A ponieważ podbiliśmy wątek, to napiszę dla potomnych że wymieniłem cewkę na nową i antipollution zniknęło. Błąd spryskiwacza się czasem pojawia, ale czekam z octem aż zużyję cały płyn.
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Radosław Misztal w Grudzień 26, 2020, 19:25:15
Jeśli ocet Ci nie pomoże i mimo wszystko zostawisz czujnik to "błąd" żeby dolać płynu będzie Ci się wyświetlał przy każdym użyciu w spryskiwacza. Na środkowym wyświetlaczu komunikat i na zegarach "service" przez kilkadziesiąt sekund.
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Piotr Puścian w Grudzień 26, 2020, 19:54:14
Auto z 2001r od Niemca i przejechane 61 kkm. Dobre sobie.
:) Wpadnij do mnie, pokażę ci. Oryginalne tłumiki, tarcze, opony...

A ponieważ podbiliśmy wątek, to napiszę dla potomnych że wymieniłem cewkę na nową i antipollution zniknęło. Błąd spryskiwacza się czasem pojawia, ale czekam z octem aż zużyję cały płyn.
Oryginalne opony i tłumiki to żaden wyczyn... Corsa moja firmowa miała po 200k km oryginalne opony w całkiem dobrym stanie. (Miała, bo z racji ich wieku wyleciały w tym roku.) Tłumiki w sumie nadal wiszą oryginalne. Tarcze już zmienione, ale niedawno.

 Xantia moja do końca miała oryginalne tłumiki.... Choć progów już nie było.

 W C5 też oryginalne tłumiki póki co nie wybierają się nigdzie.

Samochód jak stoi może być w gorszym stanie niż taki w ciągłej normalnej eksploatacji.
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Jan Winczorek w Grudzień 27, 2020, 11:36:03
Auto z 2001r od Niemca i przejechane 61 kkm. Dobre sobie.
:) Wpadnij do mnie, pokażę ci. Oryginalne tłumiki, tarcze, opony...

A ponieważ podbiliśmy wątek, to napiszę dla potomnych że wymieniłem cewkę na nową i antipollution zniknęło. Błąd spryskiwacza się czasem pojawia, ale czekam z octem aż zużyję cały płyn.
Oryginalne opony i tłumiki to żaden wyczyn... Corsa moja firmowa miała po 200k km oryginalne opony w całkiem dobrym stanie. (Miała, bo z racji ich wieku wyleciały w tym roku.) Tłumiki w sumie nadal wiszą oryginalne. Tarcze już zmienione, ale niedawno.

 Xantia moja do końca miała oryginalne tłumiki.... Choć progów już nie było.

 W C5 też oryginalne tłumiki póki co nie wybierają się nigdzie.

Samochód jak stoi może być w gorszym stanie niż taki w ciągłej normalnej eksploatacji.
Pewnie, że tak może być. Kolega wyżej chyba wątpił w prawdziwość przebiegu, dlatego o tym piszę. Miałem zresztą pełną świadomość w co się pakuję, kupując 19-letni samochód z niskim przebiegiem i z celem utrzymywania go w pełnej sprawności. Po krótkim rozjeżdżeniu zrobione zostały wszystkie znalezione braki: przegląd u specjalisty od hydro, olej, świece, olej w skrzyni i elektrozawory, wymiana klocków i tarcz T/P, wymiana zacisków osłony gumowej tylnych siłowników, cewka... no i oryginalny tylny tłumik się jednak skończył :) Do zestawu dokupilem lexię i emulator zmieniarki - i wygląda na to, że autko będzie jeździć. Od zakupu zrobiłem jakieś 3k, po serwisie wieloryb lata pięknie i tylko czasem włącza się "top up washer fluid". Profilaktycznie zrobię jeszcze geometrię i antykorozję i jednak wymienię te opony.

Jeśli ocet Ci nie pomoże i mimo wszystko zostawisz czujnik to "błąd" żeby dolać płynu będzie Ci się wyświetlał przy każdym użyciu w spryskiwacza. Na środkowym wyświetlaczu komunikat i na zegarach "service" przez kilkadziesiąt sekund.
Ciekawe, na razie się pojawia raz na dziesięć razy.
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Jan Winczorek w Styczeń 18, 2021, 21:09:22
Gdyby to kogoś interesowało, pół litra octu spirytusowego 10%, wlane do pustego zbiornika na noc,, istotnie kasuje błędy komputera ;)
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Piotr Bałecki w Styczeń 18, 2021, 23:29:25
I właśnie tak robili to za czasów naszych babć  :)
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Jan Winczorek w Styczeń 19, 2021, 15:52:25
I właśnie tak robili to za czasów naszych babć  :)
Ja myślę że idea kasowania błędów półlitrem przertwała i ma się dobrze :)
Tytuł: Odp: Antipollution, cewka... i płyn do spryskiwacza
Wiadomość wysłana przez: Piotr Bałecki w Styczeń 19, 2021, 18:35:39
Oj tak....