Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: Grzegorz Drozdowski w Styczeń 11, 2008, 10:26:15
-
Wczoraj i przedwczoraj miałem do zrobienia trasę około 700 km. Pojawiły się pierwsze problemy z C5. Chodzi o klimatyzację. Mam dwustrefowy klimatronik. Czasami jest wszystko ok., a czasami lewa strona grzeje (mimo ustawienia 16 stopni) natomiast prawa chłodzi (nawet do ustawienia 22 stopnie). Dopiero po ustawieniu 24 stopnie zaczyna grzać. Poza tym przy załączonym trybie auto załącza klimę (na dworze +5 stopni) tzn świeci się kontrolka przy przycisku z gwiazdką. Niestety klice mam niesprawną bo chłodnica do wymiany ale na to poczekam aż będzie cieplej bo chce to zrobić sam. Co to może być. Czy fakt że klimatronic próbuje załączyć klimę a ona nie chodzi ma wpływ na takie zachowanie ustawienia temperatury. Filtr przeciwpyłkowy wymieniony. Obok lampki przy przednich fotelach jest taka kratka chyba do wentylatorka mierzącego temperaturę we wnętrzu. Czy ona tam jest? Może to jego wina. Z drugiej strony jest też taka sama kratka nad popielniczką.
-
Wygląda to na opisywane wcześniej na forum kłopoty ze sterowaniem klapkami nawiewu. Może odezwą się ci co to już przerabiali.
-
Obstawiam motoreduktor od mieszania powietrza od strony kierowcy - najbardziej typowa awaria. Znajduje sie on nisko (20cm) przy prawej stopie kierowcy. Trzeba niestety demontować obudowe panelu i to jest ból, bo sama wymiana to pestka. (chyba, że uszkodzone jest gniazdo w nagrzewnicy bo wtedy to podwójny ból :-))
-
Jaka może być cena tego motoreduktora. A to bedzie tylko ten od kierowcy czy tez ten od pasażera. Gdzie on sie dokładnie znajduje
-
Z reguły pada ten od strony kierowcy. To, że od pasażera podaje za niską temperature może byc spowodowane za wysoką temperaturą strony kierowcy. Na rysunku to ten niżej (drugi jest od kierunków nawiewów)
-
Artur Juchniewicz starannie wyklepał(a):
Z reguły pada ten od strony kierowcy. To, że od pasażera podaje za niską temperature może byc spowodowane za wysoką temperaturą strony kierowcy. Na rysunku to ten niżej (drugi jest od kierunków nawiewów)
Artur, ten w kołeczku w nagrzewnicy jest od kierunków nawiewów. Mój błąd w zaznaczaniu :-( (ten rysunek chyba ode mnie?). Kiedyś go wymontowałem i sprawdzałem. Przełączanie nie działało. Ten niższy, tak jak piszesz, jest od mieszania. Do niego próbowałem się dostać, ale trzeba zdemontować panel środkowy. Na razie się poddałem. Mój daje się ruszyć poprzez przestawienie na min. I co ciekawsze w trycie ECO.
Druga sprawa, to nowy. Są dwa, jeden oficjalnie podawany przez Citroen, w cenie 220,- oraz drugi w cenie ok. 360,- poprawiony. Nie wiem dlaczego warszawskie ASO podaje ten tańszy, który właśnie pada. Co prawda jest na niego 2 lata gwarancji, więc problem znika, ale mogliby właściwie informować o dwóch.
Dodam jeszcze, że konstrukcja motoreduktora jest prosta jak cep. W całej obudowie przekładnie na plastikowych zębatkach i jakiś silniczek. Gdzieś mam zdjęcia, jak znajdę to mogę podesłać. Nie znam się na elektronice, ale może ktoś byłby w stanie to zdiagnozować? Może zacierają się przekładnie, a może ten silniczek? Przydałoby się :-)
-
Cześć Michał,
Rysunek jest od Ciebie. U siebie odpuściłem temat reduktora bo objawia mi sie bardzo rzadko (i musze długo jezdzic) a troche roboty z tym jest. U mnie czasem wystarczy wyłaczyć silnik i znowu przez miesiąc jest OK. Swoja drogą to musi byc ciekawie rozwiązane ;-) Odnosnie oznaczenia to oczywiscie chodziło mi o ten niżej od tego kółeczku ;-)
pozdrawiam
Artur
-
jest jeszce jeden punkt newralgiczny ( to co na rys oznaczone jest cyfrą 3) prwdopodobnie opornik do regulacji wentylatora są dwie szt. Wiadomość zaczerpnołem od fachury ze stacji który robił mi generalny przegląd i dokonał wymiany 2szt. koszt 50zł Przepraszam jeżeli coś przekreciłem ale miałem podobne objawy w swojej C5 ;-)
-
Ryszard Góralski starannie wyklepał(a):
jest jeszce jeden punkt newralgiczny ( to co na rys oznaczone jest cyfrą 3) prwdopodobnie opornik do regulacji wentylatora są dwie szt. Wiadomość zaczerpnołem od fachury ze stacji który robił mi generalny przegląd i dokonał wymiany 2szt. koszt 50zł Przepraszam jeżeli coś przekreciłem ale miałem podobne objawy w swojej C5 ;-)
To jest chyba opornik od wentylatora. Jeśli jest z nim coś nie tak to wentylator chodzi na max obrotach. Z tego co widać jest jego 1 szt. więc chyba nie o to chodziło
-
Ryszard włącz sobie jakiś moduł do sprawdzania pisowni, bo robisz straszne literówki i pełno błędów:
1. jeszce - jeszcze
2. po rys powinna być kropka
3. prwdopodobnie - prawdopodobnie
4. zaczerpnołem - zaczerpnąłem
5. po słowie stacji powinien być przecinek
6. po zł powinna być kropka
7. przekreciłem - przekręciłem
8. po tym słowie znowu przecinek
trochę dużo tych błędów jak na taki krótki tekścik.
-
Jak sprawdzić czy motoreduktor jest sprawny. Można to jakoś sprawdzić po wymontowaniu.
-
Kilka dni temu zauważyłem ten sam problem u siebie. Wydaje mi się, że ta część występuje w katalogu Inter Cars jako silnik krokowy klimatyzacji, kosztuje ok. 130 zł.
http://sklep.intercars.com.pl/9935325643578/3355fhh65/show_pic.php?towkod=302116203417&pic=0&moto=0
-
Sławomir Miłosz napisał:
Kilka dni temu zauważyłem ten sam problem u siebie. Wydaje mi się, że ta część występuje w katalogu Inter Cars jako silnik krokowy klimatyzacji, kosztuje ok. 130 zł.
http://sklep.intercars.com.pl/9935325643578/3355fhh65/show_pic.php?towkod=302116203417&pic=0&moto=0
To nie ten. To chyba do klimy jednostrefowej. Nie ma w ofercie poza ASO tych od mieszania powietrza.
-
Wygląda to na motoreduktor uszkodzony mechanicznie , czyli obrobiona zębatka sterująca klapka nagrzewnicy.Jest plastykowa, więc nie wytrzymuje długo.Ja poradziłem sobie w ten sposób, że zdemontowałem motoreduktor (trudna sprawa aby się do niego dostać ale jest to możliwe) i do obrobionego ośmiokątu dokleiłem plastykowy kwadrat jako przedłużenie. W gnieździe jest na to wystarczająco miejsca aby się zmieścił.Działa to już doskonale dwa lata więc polecam.Nową część dołączyłem w ten sposób, że naciąłem piłką do metalu rowek na uszkodzonej części zębatki oraz na nowym kwadraciku, po czym z blaszki zrobiłem łącznik (mały kwadracik), który wkleiłem do obu części.Ten kwadracik służy niczym małe sprzęgiełko.Należy zwrócić uwagę na położenie obu łączonych części, czyli aby ząbki się pokrywały...Pozdrawiam...
-
Miałem to samo ale najpierw pojawił się przeciek w nagrzewnicy. Serwis wyciągnął panel, wymienił nagrzewnice (sam kupiłem 170zł), a potem stwierdził że trzeba wymienić motoreduktor (cena ASO po negocjacji 350zł). Wcześniej rzeczywiście miałem tak, że pomimo regulacji temp po stronie kierowcy temp nie zmieniała się, dopiero po pewnym czasie. Problem polega na tym, że sam motoreduktor jest ok ale ma krótką zębatkę. Zębatka ta współpracuje z inną i tam się wyrabiają zęby- czasami zaskoczy, czasami nie. Tamten element podobno jest bardzo drogi. Modyfikowane motoreduktory chyba na razie można tylko kupić w serwisie i mają wydłużoną zębatkę. Zębatki krótsze można kupić już za 115zł.
-
darek kędra napisał:
Wygląda to na motoreduktor uszkodzony mechanicznie , czyli obrobiona zębatka sterująca klapka nagrzewnicy.Jest plastykowa, więc nie wytrzymuje długo.Ja poradziłem sobie w ten sposób, że zdemontowałem motoreduktor (trudna sprawa aby się do niego dostać ale jest to możliwe)
Jak się do niego dostałeś? Przez panel środkowy (klimatyzacji)?
-
Nie wiem, serwis to robił i zapłaciłem za tą robociznę 350zł!!!
-
Michał to było pytanie do Darka :)
-
dostac się można przez panel środkowy.Było to już tu gdzieś opisywane poszukaj po postach.Na pewno radio trzeba zdemontować, plastyki z obudowy przedniego panelu na zatrzaskach delikatnie podważając je itd.Dość trudna to operacja z racji niewielkiej ilości miejsca do odkręcenia motoreduktorow ( dłonie dość mocno podrapane ) ale zważywszy na koszt robocizny o której tu słyszałem chyba warto a kasę przeznaczyć na coś ważniejszego , rzeczywiście trudnego do naprawy.Acha przydatny tu może być wkrętak na giętkim przegubie do wykręcania śrubek motoreduktora...pozdrawiam.W razie problemów pisz.Mimo upływu czasu od naprawy u mnie coś tam zawsze pamiętam...
-
darek kędra napisał:
dostac się można przez panel środkowy.Było to już tu gdzieś opisywane poszukaj po postach.Na pewno radio trzeba zdemontować, plastyki z obudowy przedniego panelu na zatrzaskach delikatnie podważając je itd
Tak też myślałem, bardziej martwi mnie, że trzeba odkręcić i panel sterowania klimatyzacji i te plastiki. Tu się zawsze coś chce urwać ;-). Ale cóż, trzeba się będzie za to zabrać.
-
a w jakiej kolejnosci demontujemy panel srodkowy?
zaczynamy od popielniczki i "jedziemy" w góre?
moze ktos, kto juz to przerabiał napisze jakis tutorial?
zaoszczędzi to nerwów, czasu i połamanych plastików reszcie klubowuczów
-
Uff... dzisiaj odbyła się u mnie operacja motorotor :)
Na początku podziękowania dla Darka który kilka razy musiał wysłuchiwać moich problemów.
Podsumowując, sam demontaż tego elemetu jest tragiczny, ręce pokaleczone, ale udało się. Tak jak klubowicze wspominali na początku jest to wina zbyt krótkiej zębatki mosiężnej która steruje klapą. Zrobiłem tak jak radził Darek czyli dorobiłem z plastiku przedłużenie i mam nadzieję że będzie chodzić. Zdjęcia samego motorotora możecie zobaczyć tutaj (http://picasaweb.google.com/grzes.marzena/CitroenRNe) Widać już naciętą przeze mnie mosiężną zębatkę aby włożyć tam blaszkę łączącą ją z dorobionym elementem plastikowym.
Co do demontażu konsoli centralnej to przy okazji zrobiłem opis i umieściłem go w pobieralni, pewnie w poniedziałek będzie dostępny.
-
Grzegorz Drozdowski napisał:
Co do demontażu konsoli centralnej to przy okazji zrobiłem opis i umieściłem go w pobieralni, pewnie w poniedziałek będzie dostępny.
Witam!
Jakoś nie mogę dojrzeć tego opisu. Mógłbyś podesłać na priv?
Adres [email protected].
Z góry dzięki.
-
Witam!!!
Mam ten sam problem (z klimą i z plikiem)
Jeśli można na priv [email protected]
to byłbym kontent
WIELKIE dzięki
-
Wielkie dzięki dla Grzegorza! Opis jak z bajki. Dokładny i udokumentowany. Jeszcze raz dzięki.
-
U mnie też ten problem. Proszę o instrukcję.
[email protected]
-
Wrzuciłem jeszcze raz na stronę, może się pojawi. Do tego czasu plik w formacie pdf dostępny tutaj (http://s001.wyslijto.pl/?file_id=071307160696438775177212646)
-
link pobieralni nie działa mogę prosić na priv [email protected]
z góry dzięki
-
Działa kliknij dwa razy na samej dole - demontaz C5
-
Grzegorz Drozdowski napisał:
Uff... dzisiaj odbyła się u mnie operacja motorotor :)
Na początku podziękowania dla Darka który kilka razy musiał wysłuchiwać moich problemów.
Podsumowując, sam demontaż tego elemetu jest tragiczny, ręce pokaleczone, ale udało się. Tak jak klubowicze wspominali na początku jest to wina zbyt krótkiej zębatki mosiężnej która steruje klapą. Zrobiłem tak jak radził Darek czyli dorobiłem z plastiku przedłużenie i mam nadzieję że będzie chodzić. Zdjęcia samego motorotora możecie zobaczyć tutaj (http://picasaweb.google.com/grzes.marzena/CitroenRNe) Widać już naciętą przeze mnie mosiężną zębatkę aby włożyć tam blaszkę łączącą ją z dorobionym elementem plastikowym.
Co do demontażu konsoli centralnej to przy okazji zrobiłem opis i umieściłem go w pobieralni, pewnie w poniedziałek będzie dostępny.
Witam,
jestem nowym użytkownikiem tej cudownej maszyny jaką jest Citroen C5, niestety po miesiacu użytkowania jej stwierdzam, że choruje na to samo co czytam w tym wątku...;(
Czy mógłbyś mi powiedzieć o ile dłuższe muszą być ząbki motorotora od tych oryginalnych oraz jaki klucz potrzebny jest do odkręcenia tego ustrojstwa?
Byłem wczoraj w ASO we Wrocławiu i tam mnie załamali- sam motorotor kosztuje 386pln i do tego za robociznę zawołali sobie 500PLN!!! Zwaliło mnie to z nóg, więc chciałbym spróbować zrobić to w domu sam. Proszę o pomoc. Dziękuję z góry.
-
Napisz proszę "łopatologicznie" gdzie po opisanym demontażu znaleźć ten motoreduktor.
-
Sam opis dotyczy demontażu konsoli centralnej żeby jej nie połamać. Co do motoreduktora to jest on zaznaczony na rysunku wcześniej. Dostać się do niego jest bardzo ciężko. Najlepszym rozwiązaniem byłby demontaż deski, lecz można to też naprawić inaczej jeżeli ktoś jest gotów pokaleczyć trochę ręce.
Potrzebne jest napewno małe lusterko, mała latarka, klucz 6, najlepiej nasadowy i jak najmniejszy rozmiar uchwytu. Ręką manipuluje się w miejscu tam gdzie są nawiewy. Dobrze jest zdemontować wygłuszenie nad pedałami, plastik obok nóg kierowcy (ten od konsoli) oraz małą klapkę pod kolumną kierownicy.
Po tej robocie nie dziwię się że serwis tyle chce za tą robotę.
Nie będę dodawał że demontaż motoreduktora w porównaniu z późniejszym montażem to pestka.
-
Dziękuję bardzo za pomoc- napiszę jak mi poszło, aha- napisz proszę o ile przedłużyć ząbki w samym motorotorze. Dzięki
-
Około 1 cm, najlepiej jest włożyć coś w to miejsce gdzie wchodzi zębatka i porównać jak maksymalnie można to przedłużyć. Zdjęcia samego motorotora bez przedłużenia jeszcze są w mojej galerii tutaj (http://picasaweb.google.com/grzes.marzena/CitroenRNe)
-
No niestety. Moja robota nie wytrzymała. Może zły materiał bo klej puścił. Element który przedłużyłem został wewnątrz. Czeka mnie zatem demontaż deski rozdzielczej. Czy ktoś demontował deskę rozdzielczą. Ma jakieś wskazówki, jak np zdemontować zegary. Oczywiście z całej operacji zrobię dokument po kolei jak co demontować, może się komuś przyda później.
-
Grzegorz Drozdowski napisał:
No niestety. Moja robota nie wytrzymała. Może zły materiał bo klej puścił. Element który przedłużyłem został wewnątrz. Czeka mnie zatem demontaż deski rozdzielczej. Czy ktoś demontował deskę rozdzielczą. Ma jakieś wskazówki, jak np zdemontować zegary. Oczywiście z całej operacji zrobię dokument po kolei jak co demontować, może się komuś przyda później.
Demontaż zegarów jest prosty jak metr sznurka w kieszeni ;-). Na dole masz dwa znaczki, kropki, wsuwasz pod zegary w tym miejscu długie cienkie śrubokręty. Odblokowujesz zatrzaski, i zegary wychodzą do góry. Mam zdjęcia, ale na innym komputerze, jak znajdę to mogę Ci podesłać. Ale powinieneś sobie poradzić. Dalej nie wiem, nie rozbierałem. Powodzenia w walce.
-
Panowie pomocy.
Mam ten sam problem.
I czekam na dalsze rozdziały tej historii.
-
Witam wszystkich. U mnie w aucie to samo lewa strona nawiewu nie działa. Tak więc w sobotę postanowiłem przynajmniej spróbować naprawić. Narazie działa. Postanowiłem sie podzielić bo zrobiłem to troszkę inaczej niż koledzy opisywali. Mianowicie naciołem zębatke, i dociołem blaszkę na całą szerokość zębatki i wysoką na 1 cm. I potem obkleiłem taśmą ( czyli zrobiłęm taką formę 1 cm ponad zębatkę) w celu przedłużenia. Użyłem kleju dwu składnikowego Poxipol, poprostu zalałem klejem. Klej wiąże 10 minut. taśme udkleiłem po niecałych 5 minutach jak klej był częściowo utwardzony. Teraz używając ostrego noża ( do tapet) wyciołem ząbki w częściowo utwardzonym kleju. Wyszło całkiem dobrze. Myślę że sposób jest godny uwagi, na rynku jest masę klei różnego rodzaju. Można by użyć innego może jeszcze lepszego. Użyłem akurat tego bo taki miałem.
-
Marcin Łukasik napisał:
Witam wszystkich. U mnie w aucie to samo lewa strona nawiewu nie działa. Tak więc w sobotę postanowiłem przynajmniej spróbować naprawić. Narazie działa. Postanowiłem sie podzielić bo zrobiłem to troszkę inaczej niż koledzy opisywali. Mianowicie naciołem zębatke, i dociołem blaszkę na całą szerokość zębatki i wysoką na 1 cm. I potem obkleiłem taśmą ( czyli zrobiłęm taką formę 1 cm ponad zębatkę) w celu przedłużenia. Użyłem kleju dwu składnikowego Poxipol, poprostu zalałem klejem. Klej wiąże 10 minut. taśme udkleiłem po niecałych 5 minutach jak klej był częściowo utwardzony. Teraz używając ostrego noża ( do tapet) wyciołem ząbki w częściowo utwardzonym kleju. Wyszło całkiem dobrze. Myślę że sposób jest godny uwagi, na rynku jest masę klei różnego rodzaju. Można by użyć innego może jeszcze lepszego. Użyłem akurat tego bo taki miałem.
Oby Ci się nie odkleiło jak koledze Drozdowskiemu.
Ja akurat wymieniłem na nowy. Nowy o nr 6447TK ma zębatkę dłuższą, 2,4 cm. Od starej jest dłuższa o 1,4 cm. Ale w nagrzewnicę wchodzi ok 2 cm. Dlatego trzeba dorobić dystanse, na ok. 0,4 cm. Chyba któreś ASO podawało że w komplecie są podkładki. Co do rozbierania to należy wyjąć panel sterowania klimą, wtedy dużo łatwiej się dostać do śrub motoreduktora. Są 3. Dwie górne dostępne od panelu środkowego, jedna dolna od dołu po stronie kierowcy. Bardzo pomaga nasadkowa 6 z magnesem, lub coś co trzyma śrubkę. Oraz oczkowa 6. Panel klimy demontuje się ciężko, nie chce wyjść, ale udaje się, podobnie ciężko się go montuje. Ale daję się. Na razie działa. Mam nadzieję, że do końca będzie już ok.
-
Witam, ja niestety nie zdobyłem sie na odwagę i nie podjąłem się naprawy we własnym zakresie. Pojechałem do ASO, gdzie wymienili mi na nową z dłuższymi zębami. Trochę to kosztowało, ale teraz śmiga! pozdrawiam
-
Witam, wczoraj w swojej cytrynce przeprowadziłem operacje naprawy klimatyzacji od strony kierowcy. Tak jak we wcześniejszych postach nie działało połączenie motorotora od mieszania powietrza z zębatką w gnieździe. Zębatka motorotora była nienaruszona, za to ta w gnieździe poszarpana(zdj. gniazdo), więc nie dziw że nie działała klimka. Problem rozwiązałem podobnie jak koledzy - należało przedłużyć za krótką zębatkę motorotora. Ta jednak była nieco inna niż prezentowane we wcześniejszych postach, mianowicie była plastykowa i pusta w środku(zdj. motorotor). Może to i lepiej bo wypełniłem ją klejem Poxipol i wepchnąłem do środka wkręt do drzewa największy jaki się mieścił. Wkręt solidnie połączył się z oryginalną zębatką dając szkielet na przedłużenie tej zębatki. Potem na wystającą część wkręta nałożyłem warstwe kleju (też Poxipol) i kiedy klej zaczął wiązać zacząłem wycinać w nim ząbki. Kiedy związał na tyle mocno że ostry nóż już nie wystarczył szlifowałem to małym pilnikiem do drzewa. Kiedy zębatka nabierała kształtu co raz przymierzałem ją w gnieździe czy pasuje i gdzie ewentualnie należy ją jeszcze poszlifować. Konstrukcja powinna przetrwać, ponieważ wkręt dał jej super połączenie z oryginalną częścią.
Cała operacja trwała tylko kilka godzin a to dzięki temu, że temat jest obszernie opisany na forum. Podziekowania koledze Drozdowskiemu za szczegółowy opis rozbiórki panelu środkowego. Operacja choć nie najprostsza, nie jest warta zlecania jej dla serwisu i płacenia 800zl. Po wnikliwym przeczytaniu całego postu spodziewałem się większych problemów, pokaleczeń - a tu, ku mojemu miłemu zaskoczeniu nic takego nie miało miejsca :) Jeśli ktoś ma zamiar zabierać sie do naprawy oto moje rady: konieczna jest pomoc drugiej osoby; oświetlenie nie za mocne bo oślepia; małe lusterko; nasadowa, namagnesowana szóstka na giętkim uchwycie; oraz spokój i cierpliwość :)
W trakcie pracy włączałem klimatyzacje i palcem pokręcałem gniazdo. Zauważyłem, że kiedy obroty wiatraków są małe bez problemu da się pokręcać gniazdo i zmieniać temperature powietrza, natomiast kiedy wiatraki pracuja na maxa palcem nie da sie pokręcić. WNIOSEK: nie należy zmieniać temperatury na dużych obrotach wiatraka, bo najprawdopodobniej właśnie wtedy niszczy się gniazdo.
-
Adam Butwiłowski napisał:
Zauważyłem, że kiedy obroty wiatraków są małe bez problemu da się pokręcać gniazdo i zmieniać temperature powietrza, natomiast kiedy wiatraki pracuja na maxa palcem nie da sie pokręcić. WNIOSEK: nie należy zmieniać temperatury na dużych obrotach wiatraka, bo najprawdopodobniej właśnie wtedy niszczy się gniazdo.
Duże obroty to jakie?? Czy dwa pełne pola na wiatraczku klimatronika to już duże obroty.
Mam nadzieję że dobrze ustawiłeś punkty krańcowe. Poprostu motorotor wie na ile może maxymalne otwierać/zamykać klapę. Dlatego nie ma ośmiokąta tylko jeden ząbek jest starty.
Przy montażu i celowaniu w otwory na wkręty zębatka się przekręca. Dlatego według mnie lepiej ustawić przed demontażem klimę na min 16 stopni. Wyłączyć silnik i już nie włączać do zakończenia montażu. Zdemontować silnik od motorotora, następniezamontować sam motorotor a potem do niego silnik. Klapka jak lekko chodzi sama wraca do poziomu zamknięte.
-
Adam Butwiłowski napisał:
Witam, wczoraj w swojej cytrynce przeprowadziłem operacje
ciach
WNIOSEK: nie należy zmieniać temperatury na dużych obrotach wiatraka, bo najprawdopodobniej właśnie wtedy niszczy się gniazdo.
Nie do końca chyba tak jest. Automat sam zmienia i na wyższych obrotach.
Ale fakt, za taka naprawę ASO rżnie nas aż miło, teraz im się trochę ukróci:].
-
C5 nie przesytaje mnie zaskakiwac.
Wczoraj od strony kierowcy lecialo tylko cieple powietrze. Powiem nawet,ze wrecz gorace. Prawa strona chlodzila normalnie.
Dla obu stron normalnie dzialala regulacja sily nadmuchu i kierunku. Nie dalo sie tylko regulowac temperatory po prawej stronie.
Dzis natomiast sytuacja sie uspokoila i regulacja temperatury po dziala po prawej i po lewej. Tyle tylko,ze prawa strona daje wyraznie cieplejsze powietrze. Przy ustawieniu obu na 20 stopni prawa strona wieje duzo cieplej jak lewa.
Pewnie to ten nieszczesny motoreduktor.
Zastanawia mnie to tylko,ze czasami dziala a czsami nie. Slizgaja sie te zabki?
Czy "dobicie" klimy moglo w jakis sposob uszkodzic ten motoreduktor? A zmiana filtra przeciwpylkowego? Bo zmienialem ostatnio w/w filtr i wentylacja auta zmienila sie nie do poznania, jednak pare tygodni po tym po raz pierwszy pojawil sie problem z goracym powietrzem. Moze mozna to jakos nasmarowac?
-
Jest tak jak piszesz- zabki slizgaja sie w wyrobionym gniezdzie. Czasami ,,złapia" i dziala, ale podejrzewam ze skoro raz cos takiego sie przydazylo to teraz bedzie sie tak dzialo coraz czesciej. Ani dobicie klimy, ani wymiana filtra nie maja nic wspolnego z niedzialajacym motoreduktorem a co za tym idzie niesprawnym sterowaniem temperatura. Natomiast nasmarowanie nic tu nie da, a wrecz zaszkodziłaby jeszcze, bo zabki motoreduktora i tak slizgaja sie w gniezdzie (patrz zdjecia w poprzednim moim wpisie) Tak jak pisalem wczesniej zalecam zmiane temperatury na małych obrotach wiatraka (1/4 wiatraczka) wtedy wyraznie potrzeba mniejszej siły do pokrecenia gniazda, wiec jesli nie jest ono jeszcze mocno rozbite, byc moze da sie zmieniac temperature. Pozdrawiam
-
Tak mi sie wlasnie wydawalo. Moglem poprostu gdzies zachaczyc tym filtrem czy cos. Czy jest to raczej niemozliwe?
Mozesz mi gdzies wystawic plik PDF z procedura rozkrecania? Jak dlugo trwala ta cala ceremonia wymiany?
Co mnie dziwi, ze wyjsciowo bylo ustawione na 16 stopni i "samo" sie musialo otworzyc tak,ze "buchalo" goracym powietrzem.
-
Wojtek Wawrzynowicz napisał:
Czy "dobicie" klimy moglo w jakis sposob uszkodzic ten motoreduktor? A zmiana filtra przeciwpylkowego? Bo zmienialem ostatnio w/w filtr i wentylacja auta zmienila sie nie do poznania, jednak pare tygodni po tym po raz pierwszy pojawil sie problem z goracym powietrzem. Moze mozna to jakos nasmarowac?
Rok temu wymieniali mi w ASO wszystkie płyny wraz z filtrami. Jakież było moje dziwienie gdy po odbiorze auta klima zaczęła grzać. W te pędy do nich ale serwis stwierdził, że to nie jest ich wina. Na pytanie czy podczas wymiany filtra kabinowego czasem czegoś nie zepsuli - zaprzeczali.
Natomiast w starym archiwum forum było kiedyś, że czasami wstrząs auta pomaga przywrócić chłodzenie. Chodzi chyba to przeskok zębatek. Więc nic innego mi nie zostało jak przetestować auto na bezdrożach. I co się okazało? Pomogło. Jeżdżę już ponad rok i żadnych problemów z motoreduktorem. W ASO powiedzieli mi jednak, że skoro raz mi się to przydarzyło to chyba już będzie się częściej odzywać.
Wojtku skoro Tobie przydarzyło się to przy wymianie filtra kabinowego więc można uznać, że coś w tym jest.
-
Dzieki za odpowiedz. Dokladnie tak samo mysle. Raz sie pojawilo to zrzucilem to na charakter c5 ;) ale za drugim to juz mnie zaniepokoilo. Wytrzase go na dziurach i zobaczymy. Jak sie pojawi po raz trzeci to bedziemy rozbierac. Tymczasem prosze chetnego o wyslanie mi na maila tego plku PDF z intrukcja rozbierania dechy.
-
Plik deska.pdf z instrukcją demontażu palena centralnego wisi tutaj (http://chomikuj.pl/gim-kg/deska.pdf)
-
Ja nie mogę tego pliku znaleźć a też u mnie coś nie tak z ogrzewaniem. Możesz podesłać na mail ? [email protected]
-
Oki już mam plik super dzięki !
-
Hm u mnie też cos nie tak dzisiaj przy ustawieniach 16 stopni na panelu klimy moja strona podaje ciepłe powietrze a strona pasażera chłodne.No coż trzeba się za to zabrac.Czy to jest to samo co wyżej w postach jest opisywane?Bo już nie wiem.
-
Piotr Kamiński napisał:
Hm u mnie też cos nie tak dzisiaj przy ustawieniach 16 stopni na panelu klimy moja strona podaje ciepłe powietrze a strona pasażera chłodne.No coż trzeba się za to zabrac.Czy to jest to samo co wyżej w postach jest opisywane?Bo już nie wiem.
Raczej tak. Takie są objawy padu motoreduktora. A diagnoza taka padła w ASO po samym opisaniu objawów. Do Ciebie należy decyzja, czy sam przedłużasz zębatkę czy kupujesz nowy.
-
Słuchajcie - może ktoś ma zakład i ma mozliwość dorobic taką zębatkę na tokarce i frezarce - jakby sprzedawał je po 20zł za sztuke to bysmy mieli sprawę z głowy ?
Też mam ten problem i tylko czekam aby sie za to zabrać.
-
Ja to dorabiałem sam, ale sorry za 20 zł nie chciało by mi się w to bawić. Mam dojście do tokarki, ale reszta (ząbki) to praca ręczna pilnikiem.
-
Wiesz robisz element długości 1metr i tniesz na kawałki.
pozatym nie chodzi żeby robic to zarobkowo.
Chyba po to mamy forum, zeby sobie pomagac.
-
Chłopie to ręczna robota, jak chcesz się tym zająć nie ma problemu. Kupujesz pręt dajesz na tokarnię, a resztę sam w domu.
-
Może i masz rację - ja jak będę robił postaram się zrobić kilka sztuk. Jak coś odezwę się w przyszłym tygodniu.
Dzięki wszystkim za pomoc.
-
Dzis wziąłem się za "motoreduktor".
Ku mojemu zdumieniu po zdemontowaniu wygłuszenia i plastikowej zaślepki zobaczyłem naszego winnego. Bez demontowania panelu przedniego odkręciłem 3 wkrety na klucz 6 i wyciągnąłem - okazało się że i gniazdo i motoreduktor jest cały. Poszperałem na allegro abu zobaczyc cała nagrzewnicę. No i wygląda na to że po jednej stronie są 2 motoreduktory i pewnie chodzi o ten położony wyżej ?
Proszę o pomoc w rozwiązaniu zagadki.
Na zdjęciu zaznaczone są 2 sztuki - który odpowiada za problem ?
-
Wojciech Michurski napisał:
Dzis wziąłem się za "motoreduktor".
Ku mojemu zdumieniu po zdemontowaniu wygłuszenia i plastikowej zaślepki zobaczyłem naszego winnego. Bez demontowania panelu przedniego odkręciłem 3 wkrety na klucz 6 i wyciągnąłem - okazało się że i gniazdo i motoreduktor jest cały. Poszperałem na allegro abu zobaczyc cała nagrzewnicę. No i wygląda na to że po jednej stronie są 2 motoreduktory i pewnie chodzi o ten położony wyżej ?
Proszę o pomoc w rozwiązaniu zagadki.
Na zdjęciu zaznaczone są 2 sztuki - który odpowiada za problem ?
Dolny, którego nie widzisz od strony kierowcy, od dołu. Trzeba posłużyć się lusterkiem. To do niego jest taki kiepski dostęp.
-
Więc to nie jest ten (http://images26.fotosik.pl/218/a0e8eccda53f044fmed.jpg) ?
-
Niestety to nie ten. Szukaj dalej/głębiej w stronę kabiny i ciut wyżej
-
Grzieś nad wentylatorem co jest na zdjęciu po lewej ?
Bo nawet po kablach szukałem ale żadne nie idą wyżej :(
-
Wojciech Michurski napisał:
Grzieś nad wentylatorem co jest na zdjęciu po lewej ?
Bo nawet po kablach szukałem ale żadne nie idą wyżej :(
Szukaj w okolicach rurek idących do nagrzewnicy. Tam jest łobuz :-). Ale bez demontażu konsoli i tak się nie dostaniesz. A najlepiej pożycz od dziecka lusterko (ewentualnie od żony) i poszperaj, znajdziesz.
-
Temat już lekko posiwiał, ale jestem zmuszony go odnowić. :( Objawy: dzisiaj zauważyłem, że od strony kierowcy leci powietrze cieplejsze niż u pasażera, ponadto leci zdecydowanie słabiej niż po prawo. Dodam, że po ponownym rozruchu silnika wszystko wróciło do normy. Czyżby były to objawy padu motoreduktora?
Dla potomności dodam jeszcze, że w moim autku numer części zamiennej to: 00006447EL (2.0 HDI 2001) i nazywa się to MOTOREDUKTOR KL , kwota 353,26 zł :|
Pozdrawiam.
-
Kolego nie tyle pada motoreduktor (kupienie nowego nic ci nie da) co wyciera się zębatka która wchodzi w klapę w obudowie nagrzewnicy. Choroba wieku dziecięcego C-piątek za krótka zębatka. Jedyne lekarstwo przedłużyć ją.
-
hej
a czy poczatki zuzycia zebatki to takie brrr,bzzz,brrrumbrumm :)
przy jakiejkolwiek zmianie temp. czy kierunku nawiewu ?
-
Motoreduktor z dłuższym ramieniem powinien pomóc.
-
Grzegorz Drozdowski napisał:
Kolego nie tyle pada motoreduktor (kupienie nowego nic ci nie da) co wyciera się zębatka która wchodzi w klapę w obudowie nagrzewnicy. Choroba wieku dziecięcego C-piątek za krótka zębatka. Jedyne lekarstwo przedłużyć ją.
Ano wiem, że nie motoreduktor, tylko zębatka. Nie zmienia to faktu, że czeka mnie najprawdopodobniej sporo roboty. :|
Dzięki i pozdrawiam.
-
Stalo sie to co u kolegów -lewa strona grzeje prawa ok. Wycena w ASO Citroen w Katowicach ....koszt 3,6 tys - udalo sie - motoreduktor kupiony w ASo 270 zł - wymiana w Mikolowie - profesjonalnie 170 zł ....troszke taniej niz w ASO[
-
witam a mi chodzi o to czy klima powinien działać w następujący sposób:naciskam przycisk auto na panelu temperature komp nie przestawia tylko ustawia sile nawiewu i gdzie ma wiać,czy tak ma być czy coś jest źle?
-
Tak ma być
-
To auto nie przestaje mnie zadziwiać :| Od napisania mojego postu w tym temacie wszystko jest OK. Temperatura po obu stronach identyczna. Mogę przypuszczać, że było to tylko jakieś chwilowe niedomaganie, czy jednak zaczynać już się martwić "na zapas"?
Pozdrawiam.
-
Ja też tak na początku miałem.
Raz działało raz nie.
Jak zębatka załapała to działało 2 tygodnie?
Teraz tylko grzeje :(
Muszę zregenerować tą zębatkę (przedłużyć jakimś klejem)
2 razy się za to zabierałem ale nie mogłem znaleźć tego motoreduktora :(
Pozdrawiam!
-
Koledzy !
Poraz 3 rozebrałem panel środkowy aby dopstać się do tego nieszczęsnego motoreduktora ale nie mogę go znaleźć.
Możecie napisać gdzie przyłożyć lusterko i gdzie wepchać rękę aby do niego się dostać ?
Aha i po co rozbierać ten panel środkowy jak po rozebraniu tam niec nie widać ?
Chętnie naprawię to sam ale gdzie ten motoreduktor ?
Może ktoś zrobić zdjęcie i strzałeczką pokazać jak się do niego dostać ?
Z góry wielkie dzięki !!
-
Kolego masz zaznaczone motoreduktor na zdjęciu. Nikt ci zdjęcia na samochodzie nie zrobi bo nie można tam włożyć aparatu no chyba że zdjęcie samego motoreduktora.
Panel musisz rozebrać żeby włożyć tam ręcę.
-
Ponieważ przypadek z grzaniem z lewej strony zdarzył mi się dwukrotnie postanowiłem zając się tym problemem.Aby nie rozbierac samochodu nie przygotowany do tej operacji zakupiłem na allegro/50 PLZ/ motoreduktor i dorobiłem do niego zębatkę /jak na załącznikach/.Pytanie brzmi-o ile należy wydłużyć zębatkę ,jak głębokie jest gniazdo do którego wchodzi,czy ktoś z kolegów to zmierzył?.Kolejne pytanie to ,to że zaniepokoił mnie fakt iż zakupiony motoreduktor jest z wygłądu trochę inny niż ten pokazany na załączniku kolegi Drozdowskiego/,jest cały czarny z tworzywa/.Mam nadzieję że punkty mocowania są identyczne.
-
Witam !
Ja swój moto... naprawiłem 2 tygodnie temu.
Do dzisiaj wszystko OK.
Sprawa była inna niż w opisywanych przypadkach.
Gniazdo, w które wchodzi zębatka pękło na obwodzie i zębatka się ślizgała. Kupiłem specjalny klej do plastiku szybkoschnący i sklepiłem elementy na sztywno :(
Mało profesjonalne ale działa tak jak trzeba.
Pozdrawiam
-
Józef Ortyl napisał:
Ponieważ przypadek z grzaniem z lewej strony zdarzył mi się dwukrotnie postanowiłem zając się tym problemem.Aby nie rozbierac samochodu nie przygotowany do tej operacji zakupiłem na allegro/50 PLZ/ motoreduktor i dorobiłem do niego zębatkę /jak na załącznikach/.Pytanie brzmi-o ile należy wydłużyć zębatkę ,jak głębokie jest gniazdo do którego wchodzi,czy ktoś z kolegów to zmierzył?.Kolejne pytanie to ,to że zaniepokoił mnie fakt iż zakupiony motoreduktor jest z wygłądu trochę inny niż ten pokazany na załączniku kolegi Drozdowskiego/,jest cały czarny z tworzywa/.Mam nadzieję że punkty mocowania są identyczne.
Nowa zębatka ma dł. 24 mm. Jest za długa o ok. 4 mm. Takie dystanse musiałem zrobić.
Powodzenia
-
Michał dziekuję za informacje,kto pyta nie błądzi.
-
Wojciech Michurski napisał:
Witam !
Ja swój moto... naprawiłem 2 tygodnie temu.
Do dzisiaj wszystko OK.
Sprawa była inna niż w opisywanych przypadkach.
hej a jakie byly objawy?
-
Ja u siebie też pare dni temu przećwiczyłem temat z motoreduktorem. Szale przeważył powrót ze Słowacji gdzie kilka razy się zacięła i podgrzała nas dodatkowo :-). Pomagało zmniejszenie siły nawiewu na min. i zmiana temperatury na max a potem powrot na 22C i wtedy zwiększenie nawiewu. Działało dopóki nie chciało się znowu zmienić temperatury.
U mnie równiez było obrobione gniazdo w nagrzewnicy. Moja zębatka była mosiężna więc nawierciłem wiertłem 1,5mm 3 otworki(gł. ok 3 mm) i zamocowałem tam na wcisk 3 sztyfty ok. 10 mm otrzymane z gwoździków oraz naciąłem w poprzek na ok. 3mm zebatke razem z trzpieniem i zamocowałem kawałek blaszki (wys. 8 mm i szer. zębatki). Całość potraktowałem dla pewności cyjanopanem a poźniej zastosowałem poxipol i wydłużyłem zębatkę do 20 mm. Montowałem na 2 drugi dzien aby mieć pewność, że poxipol będzie miał odpowiednią twardość. Obróbka nożykiem do tapet i pilnikiemm(po ok. 0,5-1 godz. od związania). Z montażem miałem więcej problemów bo nie mogłem znaleźć dziury w nagrzewnicy :-)
Próbowałem montować od strony panelu, ale to był błąd. Dużo lepiej i prościej jest zrobic to od strony pedałów (na przyszłość będę wiedział :-)) Srubki przy montażu dobrze jest owinąć taśmą izolacyjną i zespolić z nasadką(4mm tasmy na srubce a 10 na nasadce) - w ten sposób łatwo jest trafić w otwór i nie zgubi się srubki. Po załapaniu trzeba sciągnąć nasadke i odkleic taśme oraz dokręcić do końca śruby.
-
Artur Juchniewicz napisał:
Ja u siebie też pare dni temu przećwiczyłem temat z motoreduktorem.
Widzę, że i Ty dojrzałeś do naprawy :-) . U mnie po wymianie na nowy jest ekstra. Wreszcie steruje jak trzeba. Stary sobie zachowałem i w wolnej chwili przedłużę zębatkę. Ja mam plastikową, więc coś trzeba będzie dolać i obrobić.
Teraz muszę się zabrać za kierownicę (wytarła się skóra) i fotel. A to już nie wkurza :-(.
Pozdrawiam.
-
Witam
I mnie dopadł ten problem, wykożystując porady i zdjęcia z forum wymontowałem motoreduktor i co dalej? Nie mając kleju ,ani innych narzędzi spróbowałem przesunąć zębatkę na ośce do tego wykożystałem stary ściągacz od malucha, zebatka przesuneła się o dwa mm, po zamontowaniu do tej pory działa normalnie.
Pozdrawiam
Mirek
-
Więc nic nie zrobiłeś :)
Co było powodem sprawdziłes ?
Czy miałeś wytarte lub peknięte gniazdo czy zębatka wyrobona ?
-
Pamiętajcie że klapa nie ma żadnych ograniczników. Wszystko sterowane jest motorotorem. Jeżeleli źle zmontujecie napewno połamie wam klapę do końca.
-
Witam
Zębatka jest metalowa osadzona na ośce silnika krokowego, jak któryś z kolegów wcześniej napisał "siedzi w gnieździe tylko 2do 4 mm". W większości przypadków wyrabia się gniazdo (jest plastikowe), ale jest jeszcze tam luz około 5mm, przesunięcie zębatki na ośce powoduje że wchodzi ona głębiej w gniazdo.
Fakt że silniczek jest bez żadnych czujników, pracuje według impulsów silniczka krokowego, można popełnić duży błąd rozbierając "przekładnie" od silniczka i nie zaznaczając pozycji .Potem można połamać klapę w konsoli klimy.
Ale można zrobić wszystko.
Pozdrawiam
Mirek
-
Mirosław Płochocki napisał:
Witam
Zębatka jest metalowa osadzona na ośce silnika krokowego, jak któryś z kolegów wcześniej napisał "siedzi w gnieździe tylko 2do 4 mm". W większości przypadków wyrabia się gniazdo (jest plastikowe), ale jest jeszcze tam luz około 5mm, przesunięcie zębatki na ośce powoduje że wchodzi ona głębiej w gniazdo.
Fakt że silniczek jest bez żadnych czujników, pracuje według impulsów silniczka krokowego, można popełnić duży błąd rozbierając "przekładnie" od silniczka i nie zaznaczając pozycji .Potem można połamać klapę w konsoli klimy.
Ale można zrobić wszystko.
Pozdrawiam
Mirek
Można rozbierać bez obaw tylko trzeba pogłówkować przy montażu.
Krótkie wprowadzenie:
1. Odpalamy silnik przy już wykręconym motor......
2. Ustawiamy klimę na 16C i czekamy aż silniczek przestanie kręcić,
3. Wsadzamy palec w gniazdo klapy i kręcimy aż zacznie chłodzić,
4. Wyłączamy silnik i montujemy przekładnie motor.....
5. Teraz montujemy silniczek.
ENDE
W moim przypadku działa poprawnie.
-
Jeśli przedłuży się zębatke ponad dwukrotnie (do 20mm) bez ściągania jej z ośki motoreduktora to wg mnie nie ma możliwości zamontowania jej źle gdyż (przynajmniej w moim przypadku) jest ona asymetryczna i w innym położeniu nie wejdzie w gniazdo. Taka możliwość wystąpi natomiast jeśli ściągniemy zębatke z ośki i zamontujemy inaczej na motoreduktorze. Mój od czasu naprawy wreszcie działa jak należy - dobrze, że udało sie naprawić bez kosztów.
-
Mylisz się kolego. Zębatkę wkładasz w otwór klapy i wystarczy że lekko przekręcisz cały motorotor podczas "celowania" na otwory śrub i gotowe.
-
Grzegorz Drozdowski napisał:
Mylisz się kolego. Zębatkę wkładasz w otwór klapy i wystarczy że lekko przekręcisz cały motorotor podczas "celowania" na otwory śrub i gotowe.
Być może masz bardzo wyrobione gniazdo w nagrzewnicy. U mnie nie chciała wejść głębiej w innym położeniu.
-
Źle mnie zrozumiałeś. Zębatka wchodzi ok, ale jak w czasie "celowania" na otwory śrub motorotor się przestawia. Najlepiej jest rozłączyć silniczek od mechanizmu zębatki i po zakończeniu operacji podłączyć sam silnik.
-
gdyby ktoś chciał nowy motoreduktor to można kupić tu (http://max24.pl/produkt,1584832,valeo_silnik_krokowy_nawiewu_citroen_c5-valeo-wersje_ac_automat.html?last=sklep&kategoria=11500&start=0&order=p&dir=a&f=-1&pF=&pT=)
-
No !
Valeo w końcu poprawiła swój produkt na z metalową zębatką.
Trwało to prawie 5 lat ale udało się ! :D
-
Wojciech Michurski napisał:
No !
Valeo w końcu poprawiła swój produkt na z metalową zębatką.
Trwało to prawie 5 lat ale udało się ! :D
taaak, problem tylko jest taki, że u mnie taki sam jest zamontowany od nowości i jest tak samo zły jak ten z plastykową zębatką. nowy, poprawiony typ motoreduktora ma zębatke o długości 24 mm czyli ponad 2 razy dłuższą niż ten na zdjęciu,
-
HEJ
A TEN >>klik<< (http://www.max24.pl/produkt,1584831,valeo_silnik_krokowy_nawiewu_citroen_c5-valeo-wersje_ac_automat.html?last=sklep&kategoria=11500&start=0&order=p&dir=a&f=-1&pF=&pT=)
?
edit:
[color=000099]skracamy linki[/color]
-
Paweł Godziński napisał:
HEJ
A TEN >>klik<< (http://www.max24.pl/produkt,1584831,valeo_silnik_krokowy_nawiewu_citroen_c5-valeo-wersje_ac_automat.html?last=sklep&kategoria=11500&start=0&order=p&dir=a&f=-1&pF=&pT=)
?
edit:
[color=000099]skracamy linki[/color]
To nie ten.
Nowego typu motoreduktora nie kupisz nigdzie poza ASO.
Cena ok. 350 Pln. Wygląda jak ten na pierwszym zdjęciu tylko ma 2 razy dłuższą zębatke. Rozwiązaniem jest przedłużenie zębatki w starym motoreduktorze (jak uczyniła większość, którzy to naprawiali :-))
-
Lub sklejenie na stałe jak u mnie :)
-
I mnie dopadł ten temat, wczoraj postanowiłem naprawić Klimę, ku mojemu zdziwieniu w intercarsie udało mi się kupić motoreduktor w cenie 96 zł (po rabacie dla warsztatów) jest identyczny jak ten stary niestety zębatka ma ten sam wymiar wiec za jakieś 130 tyś km znów będę rozbierał pół auta a tak na poważnie wymiana zajęła mi troszkę ponad 2 godziny, użyłem klucza 6 oczkowego i nasadki z długim przedłużeniem, pierwszą widoczną śrubę od strony radia odkręciłem kluczem oczkowym drugą górną nasadką z długim przedłużeniem (trzeba tylko zdemontować plastik pod kierowniczą i tam włożyć klucz), trzecia śrubka poddała się kluczem nasadkowym z grzechotką trzeba się tylko położyć pod kierownicą (uwierają tylko troszkę pedały), i miałem problem z założeniem nowy był troskę inaczej ustawiony niż stary i nie dał się przekręcić trzeba było poluzować dwa wkręty od silniczka ustawić zębatkę w takim samym położeniu jak stara, i Klima znów działa jak powinna
Mam nadzieje ze komuś przyda się taki krótki opis
Pozdrawiam
Marcin
-
Marcin Zalesiński napisał:
I mnie dopadł ten temat, wczoraj postanowiłem naprawić Klimę, ku mojemu zdziwieniu w intercarsie udało mi się kupić motoreduktor w cenie 96 zł (po rabacie dla warsztatów) jest identyczny jak ten stary niestety zębatka ma ten sam wymiar wiec za jakieś 130 tyś km znów będę rozbierał pół auta a tak na poważnie wymiana zajęła mi troszkę ponad 2 godziny, użyłem klucza 6 oczkowego i nasadki z długim przedłużeniem, pierwszą widoczną śrubę od strony radia odkręciłem kluczem oczkowym drugą górną nasadką z długim przedłużeniem (trzeba tylko zdemontować plastik pod kierowniczą i tam włożyć klucz), trzecia śrubka poddała się kluczem nasadkowym z grzechotką trzeba się tylko położyć pod kierownicą (uwierają tylko troszkę pedały), i miałem problem z założeniem nowy był troskę inaczej ustawiony niż stary i nie dał się przekręcić trzeba było poluzować dwa wkręty od silniczka ustawić zębatkę w takim samym położeniu jak stara, i Klima znów działa jak powinna
Mam nadzieje ze komuś przyda się taki krótki opis
Pozdrawiam
Marcin
Obawiam się, że Twoje szczęście potrwa tylko kilka dni do następnego zawieszenia się przekładni. Naprawa ma tylko sens jeśli zakładasz nowy typ motoreduktora (tylko w ASO za jakieś 350 Pln) lub wydłużasz samemu zębatke (o 10 mm) w starym. Przyczyną problemów jest wyrobione gniazdo w nagrzewnicy z powodu zbyt krótkiej zębatki....W tym poście jest to dokładnie opisane.
-
Artur Juchniewicz napisał:
Obawiam się, że Twoje szczęście potrwa tylko kilka dni do następnego zawieszenia się przekładni. Naprawa ma tylko sens jeśli zakładasz nowy typ motoreduktora (tylko w ASO za jakieś 350 Pln) lub wydłużasz samemu zębatke (o 10 mm) w starym. Przyczyną problemów jest wyrobione gniazdo w nagrzewnicy z powodu zbyt krótkiej zębatki....W tym poście jest to dokładnie opisane.
mam nadzieje ze nie masz racji przyglądałem się gniazdu było całe za to zębatka na silniczku była wyrobiona
-
Jeśli miałeś plastykową zębatkę to jest to możliwe, ale to byłby pierwszy przypadek. Trzeba być dobrej myśli i życzę Ci abys nie musiał tego ponownie rozbierać.
-
Zębatka była metalowa, w razie czego mam już wprawę i pójdzie szybciej
-
hej
skoro masz juz 2 zebatki to moze jakos je polaczyc ?
tak ,zeby wyszla 1 ale dluzsza?
u mnie jest taki objaw: jak zmieniam kierunek naweiwu(gora,dol czy wszyskie)to slychac takie nierownomierne brzeczenie.czy to tez zebatka motoreduktora? ktorego?
-
Paweł Godziński napisał:
hej
skoro masz juz 2 zebatki to moze jakos je polaczyc ?
tak ,zeby wyszla 1 ale dluzsza?
u mnie jest taki objaw: jak zmieniam kierunek naweiwu(gora,dol czy wszyskie)to slychac takie nierownomierne brzeczenie.czy to tez zebatka motoreduktora? ktorego?
To jest jakieś rozwiązanie schowam tą stara zębatkę jak się znów popsuje to będę myślał jak je złączyć
-
To i ja podłączę się z pytaniem. Co prawda klima chodzi w miarę dobrze ale mam ciekawy objaw (tylko i wyłącznie) przy ostrzejszym zakręcie lub przy zawracaniu. Otóż po wykonaniu któryś z tych manewrów przez 2-3 sekundy czuć ciepłe powietrze i potem ponownie leci już chłodne. To tez może być objaw problemu z motoreduktorem czy ten typ po prostu tak ma?
-
no wiec dzis mi padło ogrzewanie/klima tzn nie mam wogóle nawiewu.... Po włączeniu autka w trybie AUTO wiatrak na wyświetlaczu np na max a nawiewu brak, po chwili nawiew zostaje wyłączony automatycznie. Co może być ?? Proszę pomóżcie...
-
I u mnie zaczyna sie ten problem...
Narazie pomoglo zastosowanie sie do rady ktoregos z kolegow, zeby pojechac po wertepach szybciej niz zazwyczaj. No i odblokowalo sie, znowu po stronie kierowcy wieje tak jak po stronie pasazera. Ale pewnie niebawem sie zablokuje na amen.
Cytat:
WNIOSEK: nie należy zmieniać temperatury na dużych obrotach wiatraka, bo najprawdopodobniej właśnie wtedy niszczy się gniazdo.
I tu chyba kolega ma racje, u mnie zablokowalo sie gdy zmienialem temperature przy mocnej pracy dmuchawy ( 3 skrzydelka wiatraczka )
-
Paweł Skrzypkowski napisał:
no wiec dzis mi padło ogrzewanie/klima tzn nie mam wogóle nawiewu.... Po włączeniu autka w trybie AUTO wiatrak na wyświetlaczu np na max a nawiewu brak, po chwili nawiew zostaje wyłączony automatycznie. Co może być ?? Proszę pomóżcie...
moduł klimatyzacji prawdopodobnie, temat był na forum,
-
witam
czy ktoś może wiec gdzie jest motoreduktor od sterowania obiegiem zamkniętym?
sadze ze to pada motoreduktor - po kilku minutach od odpalanie auta przestaje działać przełączanie na obieg zamknięty
- zaraz po odpaleniu działa i słychać działanie motoreduktora
niestety potem już koniec i nie da się zamknąć obiegu.
może ktoś miał taki przypadek??
pzdr
Mateusz
-
Ten motoreduktor jest dostępny od strony pasażera, pod schowkiem. Trzeba odgiąć tapicerkę. Jeżeli Ci pada, to mogę Ci taki odsprzedać. Ja zakupiłem przez pomyłkę, jak walczyłem z tym od strony kierowcy. I mam nowy, na zbyciu (wraz z C5 :-)). Cena do ustalenia.
-
hej
na czyj post ta odpowiedz?
Michał Gawroński napisał:
Ten motoreduktor jest dostępny od strony pasażera, pod schowkiem. Trzeba odgiąć tapicerkę. Jeżeli Ci pada, to mogę Ci taki odsprzedać. Ja zakupiłem przez pomyłkę, jak walczyłem z tym od strony kierowcy. I mam nowy, na zbyciu (wraz z C5 :-)). Cena do ustalenia.
-
Paweł Godziński napisał:
hej
na czyj post ta odpowiedz?
Na post Mateusza Haglauera.
-
hej
do Michała Gawrońskiego
u mnie jest taki objaw: jak zmieniam kierunek naweiwu
(gora,dol czy wszyskie)to slychac takie nierownomierne brzeczenie.czy to zebatka motoreduktora,z ktorym walczyles?
-
Paweł Godziński napisał:
hej
do Michała Gawrońskiego
u mnie jest taki objaw: jak zmieniam kierunek naweiwu
(gora,dol czy wszyskie)to slychac takie nierownomierne brzeczenie.czy to zebatka motoreduktora,z ktorym walczyles?
Pewnie tak, chociaż będziesz pierwszym, któremu padł ten motoreduktor. Ja walczyłem z tym od temperatury. Ten od kierunków jest taki sam jak pozostałe, tylko dostęp jest dużo łatwiejszy. Z tego co do tej pory ustaliliśmy na forum, to zębatkę trzeba przedłużyć, nic się z nią nie dzieje. Mam tylko nadzieję, że gniazdo też jest głębsze, jak dla pozostałych.
-
mam szczęście do nietypowych usterek :)
teraz chyba pada mi siłownik lewy-tył.ale jakoś nikt nie potrafi zdiagnozować.
no,cóż rozbiorę konsolę i zobaczę czy to rzeczywiście reduktor .i może,nawet jeśli przyczyna jest inna, profilaktycznie przedłużę tę zębatkę?
-
Paweł Godziński napisał:
no,cóż rozbiorę konsolę i zobaczę czy to rzeczywiście reduktor .i może,nawet jeśli przyczyna jest inna, profilaktycznie przedłużę tę zębatkę?
U Ciebie nie trzeba rozbierać konsoli. dobry dostęp jest od strony pedałów, trzeba tylko zdemontować tapicerkę i kawałek pod kolumna kierownicy. I masz dostęp.
-
Koledzy wymieniłem zębatkę na nową 20 mm długości od mieszania powietrza , poskręcałem wszystko i nadal nie chodzi klima -- czyli z lewej grzeje a z prawej chłodzi , jak miałem wyjęty silnik krokowy - w miejsce gdzie wchodzi zębatka włożyłem sześciokąt i obróciłem klapką -- jej ruch oceniłem na 30 do 35 stopni , a więc prawdopodobieństwo złego złożenia nie wchodzi w rachubę tym bardziej że zębatka ma jedną stronę płaską i inaczej się nie włoży w korpus klapy a ruch samej zębatki jest taki sam około 35 stopni , może ktoś wie jaka jeszcze może być przyczyna złej pracy ,, silnik chodzi i obraca zębatkę -- czyli strona elektroniczna jest ok, czy jeszcze są jakieś klapy sterowane silnikiem krokowym które odpowiadają za sterowanie nawiewami na lewą i prawą stronę?? proszę o pomoc -- Mirek
-
Jak sam napisałeś zębatka na motoreduktorze ma jedną strone płaską, a gniazdo nie, więc mozna włożyć inaczej. Z tym że jeśli motoreduktor zaczął chodzić to mógł połamać ta zębatkę do końca.
A z drugiej beczki, zgadnijcie ile kosztuje "regenerowany" moduł wiatraka w kabinie?
160 zł z wymianią sic!!!
-
A jesteś pewien że wymieniłeś ten właściwy?. Miałem identyczny problem lewa strona sahara prawa alaska. Winny był motoreduktorek do którego jest najgorszy dostęp (lewa strona wysoko) Tanio załatwił mi to serwis w Środzie Wlkp. (to znaczy tania była robocizna bo samo ustrojstwo drogie a niesprawność nie wynikała z uszkodzenia zębatki)
-
Przejrzałem wszystkie posty w tym temacie, obejrzałem zdjęcia i doszedłem do prostego wniosku, że nie mam zdolności manualnych i podczas dobierania się do tego motoreduktora mogę się zdenerwować i coś urwać. Może ktoś naprawiał ten nieszczęsny motoreduktor w Warszawie i okolicach, był zadowolony z naprawy i zapłacił cenę. Potrzebuje namiaru.
Pozdrawiam
-
Po lewej stronie masz zakładki a w nich Katalog Firm. To są te raczej polecane :-)
-
Ok dzięki za info.
Wiem ze jest katalog firm ale ja pytam się czy może ktos Was ma sprawdzoną firmę, która zajmowala się motoreduktorem i jest warta polecenia.
Bede wdzieczny za informacje.
-
Dorzucę poglądową fotkę gdzie jest silnik sterowania temp. nawiewu.
-
Odświeżę trochę temat, a to za sprawą, że po 8 latach nienagannej pracy ogrzewania moja cytryna zaczyna zapadać na znaną chorobę-z lewej sahara, z prawej alaska, ale od czasu do czasu układ wraca też do normy. Po przeczytaniu wszystkich postów wiem już, że czeka mnie rozbiórka dużej części wnętrza. I stąd zapytanie: 1) a może by tak, by ułatwić sobie robotę, w osłonie konsoli wyrąbać delikatnie otwór na wysokości motoreduktora, wyjąć go bezkonfliktowo, zrobić co należy, a później w miejsce otworu dopasować gustowną zaślepkę? To wypadnie gdzieś na wysokości skarpetek kierowcy kierowcy i chyba nie będzie w ogóle rzucało się w oczy. Jakie wymiary ma ten motoreduktor? I pytanie 2): nadal nie mam pewności czy padła strona lewa czy prawa. W postach czytałem, że powinna paść strona kierowcy. Ja bzzzzzz, brumbrum słyszę po stronie pasażera, nie jest łatwo ustalić która strona niedomaga, zwłaszcza że awaria jest na razie częściowa, pojawia się i samonaprawia. Czy po stronie pasażera jest motoreduktor bliźniaczy do tego kierowcy i mniej więcej w tym samym miejscu?
-
Witam,
Nie chce robić bałaganu na forum zakładając nowe wątki, wykorzystam więc już istniejący.
Słyszałem że klimatyzacji należy używać cały rok dla jej dobra. Mam c5 [mkII], kupiłem go zimą i nie potrafię stwierdzić czy klimatyzacja działa (ustawiam temp. na min.). Czy jest jakaś możliwość sprawdzenia jej skuteczności w zimowych warunkach?
Pozdrawiam.
-
Nagrzej sobie w samochodzie do 25-26 stopni... po czym włącz na minimum. Powinieneś błyskawicznie poczuć zimne powietrze. Dodatkowym czynnikiem jest fakt, że szybko odparowują szyby :) Bez klimy działa to znacznie wolniej.
-
Czyli jeżeli na komputerze ustawiłem klimatyzację jako włączoną, to działa ona cały czas, nawet jeżeli system wentylacyjny grzeje, a nie chłodzi?
-
Łukasz Marzec napisał:
Czyli jeżeli na komputerze ustawiłem klimatyzację jako włączoną, to działa ona cały czas, nawet jeżeli system wentylacyjny grzeje, a nie chłodzi?
Tak. Najlepiej zaobserwować to na zewnątrz... stań przy silniku, niech ktoś włączy klimę w samochodzie, powinieneś wtedy usłyszeć załączanie się sprężarki.
-
Też mam ten sam problem - lewa ciepło, prawa działa.
Pytanie takie - o ile z właściwym zrozumieniem przeczytałem ten wątek to może być, że mam plastikową zębatkę a może być metalowa. Da się to stwierdzić po roczniku/orga/wersji itd zanim do tego się będę dobierał?
Po drugie - chwilowo czasu brak - nie można jakoś na stałe ustawić tej klapki na zimne i nie używać automatycznego "klimowania"? Rozumiem, że jak wyjmę ten silniczek to ręką dam radę ustawić ale czy można jakoś prościej. Wertepy próbowałem i na razie kicha.
-
Mnie powoli dopada ten problem. Póki co udało mi się zrobić, że lewa z powrotem chłodzi :)
Zrobiłem to kombinując ustawieniami, przede wszystkim zmiana kierunku nawiewu - rotacyjnie, przód -> dół -> szyba -> potem znów przód. Za którymś razem po zostawieniu przód+dół - zaczęło wiać tylko zimnym z klimy :) Na razie nie ruszam nic z ustawieniami.
-
Więc mam podobny problem. Tylko że u mnie lewa chłodzi cały czas a prawa działa ok...
Rozbebeszyłem dziś pół auta i za [color=ff0000]piii[/color]e nie mogę znaleźć takich motorotorów jak u was.
Czy to jest może to na zdjęciu? Bo nic innego takiego nie widzę...
-
Czy ktoś was czyścił opornik dmuchawy (element nr 4)? U mnie w okresie zimowym przy dużych mrozach śmierdzi palonym kurzem z kanałów. Po nagrzaniu auta smrodu nie ma.
Na zdjęciu Andrzej Stefanowicza tego elementu nie ma bo to najprawdopodobniej pochodzi od benzynowego. Jest zaślepka.
-
Jak włożysz rękę pod plstik po stronie kierwocy oczywiście idź ręką po metalowej rurce w stronę radia samochodowego.
Jak się będzie kończyć rurka to nad nią jest nieszczęsny motoreduktor. Jest przykręcony 2 wkrętami.
Po odkręceniu weź lusterko i zobzc gniazdo czy wszystko z nim OK. Ja miałem pęknięte - zkleiłem wszystko na specjalny klej.
-
No to pewnie jest to co na zdjęciu kilka postów wyżej wrzuciłem.
Bo nic innnego tam nie mam...
Jutro się zabieram za poprawianie żabojadów.
Pozdro.
-
Opornik już sprawdziłem, nie można go zdemontować w całości bez demontażu deski rozdzielczej. Kawałek można wysunąć i wcisnąć rurkę ze środkiem odkażającym.
-
hej
mam taka prosbe:
jesli usuwacie usterke i uzywacie do tego jakiegos specyfiku to,nie piszcie np."specjalny klej" tylko podajcie marke i nazwe produktu.moze ltos inny zamiast"robic doktorat"zwyczajnie siegnie po sprawdzony specyfik?
-
Kurcze, koledzy, pomóżcie bo jeszcze trochę i to auto sprzedam!
Nie do pomyślenia żeby z taką pierdołą tyle roboty było...
Więc mozę to ma znaczenie a możę nie ale mam odwrotnie niż wy!! Lewa CHŁODZI cały czas, a prawa strona działa normalnie!
Rozebrałem dziś motoreduktorki po stronie kierowcy i obydwa są ok. Działają i mają całe "trybka" i gniazda.
Może ktoś ma pojecie co jeszcze mogło paść w tym zakichanym nawiewie?
Jeżdżę niedługo tym autem ale juz tracę do niego cierpliwość przez takie pierdoły...
Wojciech Michurski napisał:
Jak włożysz rękę pod plstik po stronie kierwocy oczywiście idź ręką po metalowej rurce w stronę radia samochodowego[...]
:-) UWażajcie, żeby tego nie robić zaraz po jeździe z klimą. Można się nieźle poparzyć od tej rurki ;-) Nie pytajcie skąd wiem :-P
I jeszcze jedno - jak ktos ma Mk2 w dieslu to zapraszam na wymianę motoreduktorów :)
Zajmuje mi to już nie wiecej jak 15 minut bez rozkręcania czegokolwiek :) (oczywisćie oprócz wyjęcia motoreduktora).
Piszę o MK2 w dieslu, ponieważ mam troche inna nagrzewnicę niz te pokazane na zdjęciach do tej pory.
-
Widzę, że nikt nie pomoże... no cóż... to w wolnym czasie zacznę wybebeszanie tego już denerwującego mnie auta...
-
czasem moj mnie tez wkurza szczegolnie,ze niedawno zadomowilo mi sie stado swierszczy , ale ..."trza twardym byc nie mietkim":)
ps
widocznie nikt nie ma pomyslu na rozwiazanie tego problemu,moze jestes pierwszym na foorum,ktorego to spotkalo?.
-
Michał Suchecki napisał:
Widzę, że nikt nie pomoże... no cóż... to w wolnym czasie zacznę wybebeszanie tego już denerwującego mnie auta...
jak wyjmiesz motoreduktor to na włączonej klimie sprawdź czy jak ruszasz ręcznie gniazdem nagrzewnicy to czy zmienia się temperatura powietrza czy np. kierunek nadmuchów, ewentualnie nic się nie zmienia. Jeśli p.1 to jest to właściwe gniazdo i trzeba wydłużyć zębatke motoreduktora albo kupić nowego typu, p.2 to nie to gniazdo, p. 3 masz problem - trzeba wyjąć nagrzewnice. Ja u siebie miałem ten problem (tylko, że głownie leciało ciepłe) i ponad rok temu załatwiłem sprawe przy pierwszym podejściu bez kosztów finansowych, od tego czasu zero problemów.
-
Już tak sprawdzałem...
Ruszałem gniazdem tym od mieszania powietrza i - samo gniazdo się rusza normalnie, ale nie rusza klapką od mieszania powietrza... :/ Wiec czeka mnie rozbebeszanie całej deski rozdzielczej. Uwiecznię całą rozbiórkę i zrobię poradnik w PDF-ie, ale to dopiero jakoś pod koniec czerwca albo początek lipca.
Na szczęście ciepłym mi ne dmucha.
I jeszcze uwaga dla wszystkich: na 99% jestem pewien, że to od niefachowego odgrzybiania klimy jakimś dziadostwem w spreju.
-
Michał Suchecki napisał:
I jeszcze uwaga dla wszystkich: na 99% jestem pewien, że to od niefachowego odgrzybiania klimy jakimś dziadostwem w spreju.
Hmm, a ja właśnie miałem zamiar psiknąć sobie takim środkiem w nawiew. Konkretnie to raczej nie jest dziadostwo - produkt do czyszczenia klimatyzacji firmy MOTIP. Muszę drania oczyścić bo mimo ostrożnego używania klimy to ciągle mnie jakiś bakcyl atakuje ;-).
A poza tym gdzie jest "wlot" powietrza z zewnątrz? Czorta nie mogę znaleźć, albo jest tak sprytnie w podszybiu schowany.
Pzdr.
-
I spotkało mnie to sachara i alaska tylko u mnie wyrobiło się w nagrzewnicy :( jakie macie pomysły by to naprawić ?? proszę o pomoc
-
Witam, jestem zmuszony do odświeżenia tematu , mam następujący problem nie dział mi motoreduktor od strony kierowcy, jak to bywa w naszych cytrynkach zaczęło mi dmuchać na maxa ciepłym powietrzem a ze już wymieniałem motoreduktor, zakupiłem całą nagrzewnice bo byłem pewny ze wyrobiło się gniazdo , niestety byłem w błędzie, wymontowałem cały przód w aucie miałem wtedy wyśmienity dostęp do motoreduktora i w/w gniazda okazało się ze gniazdo jest porządku zacząłem sprawdzać czy silniczek w motoreduktorze działa i okazało się ze nie podmieniłem silniczek ze strony pasażera i tez zero działania i tu moje pytanie co może być nie tak zmieniając temperaturę od strony kierowcy silniczek nie rusza stoi jak zaczarowany.
Pozdrawiam
Marcin
-
czy nikt nie spotkał się z takim przypadkiem jak opisuje post wyżej ????
pozdrawiam
MArcin
-
a czym grzejecie jak jest zimno?klimą czy silnikiem?
-
Kolego Michale! - gdzie szukac tej obiecanej instrukcji w PDF-ie??
Mam ten sam problem i podejrzewam, że bez rozbiórki już się nie obejdzie! :(
-
Przyznam się szczerze, że jeszcze jej nie zrobiłem.
Ale opisałem to dość dokładnie w tym posćie:
DEMONTAŻ DESKI ROZDZIELCZEJ (http://klubcytrynki.pl/forum//index.php?topic=43311.msg501143#msg501143)
To powinno w znacznym stopniu pomóc :)
pozdrawiam
-
MAM MK I 2002 r OD PEWNEGO CZASU MAM PROBLEM Z KLIMĄ
OD STRONY KIEROWCY GRZEJE MIMO NASTAWIONEGO MINIMUM TZN. 16 STOPNI A OD STRONY PASAŻERA DZIAŁA NORMALNIE ACHA JESZCZE OD PEWNEGO CZASU CZUJNIK ZEWNĘTRZNY TEMPERATURY TEN PRZY LUSTERKU POKAZUJE RAZ NA MINUSIE RAZ NA PLUSIE NP: -12 I PO JAKIMŚ CZASIE +30
PODPOWIADAJĄ MI ŻE TO MOŻE BYĆ MOTOREDUKTOR - STEROWNIK TEMPERATURY, ALBO MOŻE CZUJNIK TEMPERATURY TYLKO WYMIENIĆ ?
PROSZĘ O POMOC
POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH
-
hej
przeczytales dokladnie caly watek?
moze jest opisany podobny przypadek?
czujnik zewnetrzny ma tez wplyw na dzialanie klimy-jesli podaje zle dane , to chyba komputer klimy moze od tego glupiec ?
-
Bogusław Czornak napisał:
OD PEWNEGO CZASU CZUJNIK ZEWNĘTRZNY TEMPERATURY TEN PRZY LUSTERKU POKAZUJE RAZ NA MINUSIE RAZ NA PLUSIE NP: -12 I PO JAKIMŚ CZASIE +30
Po pierwsze - jak napisał powyżej Paweł - musisz wymienić/naprawić czujnik temperatury. Jeżeli jest uszkodzony (a jest) to ani klimatyzacja ani ogrzewanie nie będzie działać poprawnie.
Po drugie musisz wymienić/naprawić czujnik temperatury, bo oprócz wspomagania klimatyzacji pełni on tez rolę zapasowego czujnika temperatury dla kalkulatora wtrysku. Jeżeli jego wskazania różnią się od czujnika w przepływomierzu to kalkulator wtrysku traktuje ten czujnik jako uszkodzony i przyjmuje domyślnie temperaturę 50 st. C, stąd mniejsza moc, zakłócenia w spalaniu itd itp.
Po trzecie nie jest w dobrym tonie pisanie wielkimi literami. Zastosuj się do standardów tego forum.
-
Bardzo Wam dziękuję za pomoc jutro jadę po ten czujnik do serwisu już dzwoniłem wcześniej czy jest, kosztuje 100 zł
Mam nadzieję, że wymiana pomoże.
Serdecznie pozdrawiam
-
hej
MIchał Suchecki miał dokładnie taki problem-napisz mu "prywatna" ,moze juz sobie z nim poradzil?
-
prywatna napiszesz sie z profilu adresata.kliknij na "Michał Suchocki"/na polu po lewej stronie tematu,w jego poscie,na poprzedniej stronie watku/ - wejdziesz w jego profil,i tam jest guziczek PM. :)
jesli sobie poradzil,to byloby dobrze,zeby podzielil sie tym na forum.
-
Dzięki wypasiony
Pozdrówko
-
Poradziłem, poradziłem. Wiadomosć otrzymałem i odpisałem :)
Moim zdaniem jeśli to by zależało od czujnika to nie działałoby wcale, albo działałoby normalnie- tylko po prostu czujnik by źle wskazywał. Bo co z tego że czujnik źle wskazuje a tylko po stronie kierowcy nic nie działa??
No Ale warto zacząć od czujnika, bo skoro jest i tak zepsuty...
Jak na mój gust motoreduktor padł.
-
Dzięki Michale za "odsyłacz" - już wszystko w tym temacie studiowałem i nara z teorii 5! :) Z braku czasu mam zamiar zabrać się za to w najbliższą sobotę. Nie znalazłem jednak nic o szczególe rozbiórki konsoli ze skrzynią automatyczną, a nie chcę czegoś zepsuć.
-
Weź aparat i dokumentuj wszystko.
Na pewno ta dokumentacja pomoże komuś po Tobie.
Pozdrawiam i powodzenia życzę.
-
Postaram się sprostać oczekiwaniom!
-
Nie bedzie wiele trudniej. poradzisz sobie :)
-
Podczepię się pod temat i zapytam - teraz wraz ze spadkiem temperatury na dworze, załączam klimatyzację na "Auto", to pali mi się tylko kontrolka przy tym przycisku "Auto", natomiast przy "śnieżynce" nie zapala się. Czy u Was też tak jest i czy to jest normalne ?
Pytam, gdyż to moje pierwsze chłody z C5 i wolę się upewnić. Dodam jeszcze, że jak załączę odparowanie przedniej szyby, to zapala się ta kontrolka koło tej "śnieżynki".
Wybaczcie tak błahe pytanie, ale czasami i takie trzeba zadać :)
-
hej
u mnie jest "eco"czyli wylacznik a nie wlacznik,
i jeszcze klima chodzi,ale sa jakies temp.ponizej ktorych sprezarka sie juz nie zalacza.moze akurat trafiles na taka temperature na dworzu?
-
Dotychczas wszędzie spotykałem się z informacją, że sprężarka klimatyzacji nie załącza się poniżej 5 stC. Dziwią mnie też wpisy, że zimą włączenie klimy szybko osusza szybę, ponieważ osusza ona powietrze.
-
hej
a jak suche powietrze leci na zaparowana szybe ,to przypodkiem jej nie osuszy?
u mnie ,najwyrazniej ,sprezarka dziala przy 1 stopniu,bo przedwczoraj taka temp.pokazywal komputer a szyby ladnie odparowaly po wlaczeniu osuszania szyby.
Proponuje,zebys poczekal az przednia szyba zaparuje i wlaczyl jej osuszanie,ale najpierw skieruj na nia nawiew BEZ wlaczania sprezarki klimy.
-
Witam
Mam nadzieje, że pamiętacie moje problemy z klimatyzacją ?
Z jednej grzała a z drugiej chłodziła !!
Wyobrażcie sobie, że po wymianie czujnika temperatury zewnętrznej tego przy lusterku klima jak narazie działa znów poprawnie, lecz jak mówi mój fachowiec były pracownik serwisu Citroena trzeba wymienić jednak jeszcze motoreduktor bo jest ,,wyrobiony" i temat grzania może mi wrócić !!!
Ale na razie cieszę się, że działa tak jak działa klima !!
Jak wymienię motoreduktor napiszę jakie zmiany to spowodowało !
Serdecznie pozdrawiam wszystkich
-
Witam zainteresowanych!
Z tygodniowym poślizgiem, ale przebrnąłem przez demontaż/montaż "słynnego" motorotora. Dzięki wielkie dla kol. Grzegorza za super dokumentację demontażu konsoli! Wg niej, jak po sznurku, demontaż konsoli to "drobne rybki"!
Dla przypomnienia-mój problem polegał na gorącym nawiewie na kierowcę i brak możliwości zmiany tego stanu.
Kierując się radami kolegów, wyjąłem odpowiedzialny za to motorotor i przedłużyłem mu tę zbyt krótką "zębatkę".
Po założeniu motorotora na miejsce (nawet nie było zbyt trudno;-) ), sprawdzeniu prawidłowości działania klimy i stwierdzeniu, że wszystko o.k., poskładałem wszystko do kupy i działa. Mam nadzieję, że długo będzie o.k..
Zgodnie z deklaracją, załączam parę (sory, że nie najlepszej jakości) fotek, jak poradziłem sobie z problemem.
Jeszcze mała uwaga - przy rozbiórce konsoli, lewarek (skrzynia automat) dobrze jest ustawić w pozycji "N".
Powodzenia wszystkim, którzy mają zamiar zmierzyć się z tym problemem - nie taki diabeł straszny!
:-)
-
Witam.Przerabiałem ten problem w marcu i niestety znów się pojawił,rozebrałem i okazało się że część którą dorobiłem odpadła i została w gniezdzie.teraz jest problem z jej wyjęciem.Może macie jakieś rozwiązanie i jeszcze jedno to gniazdo jest wyrobione jak je naprawić.
-
Arek Łukowski napisał:
Witam.Przerabiałem ten problem w marcu i niestety znów się pojawił,rozebrałem i okazało się że część którą dorobiłem odpadła i została w gniezdzie.teraz jest problem z jej wyjęciem.Może macie jakieś rozwiązanie i jeszcze jedno to gniazdo jest wyrobione jak je naprawić.
Witam serdecznie.Ponownie zwracam się do klubowiczów o pomoc w naprawie tego nieszczęsnego gniazda klimatyzacji.Zbliżają się ciepłe dni i już odczuwam 28 stopni od strony kierowcy.Mam pytanie czy to gniazdo można jakoś wymienić.
-
Leszek Kuta napisał:
Witam zainteresowanych!
Z tygodniowym poślizgiem, ale przebrnąłem przez demontaż/montaż "słynnego" motorotora. Dzięki wielkie dla kol. Grzegorza za super dokumentację demontażu konsoli! Wg niej, jak po sznurku, demontaż konsoli to "drobne rybki"!
Dla przypomnienia-mój problem polegał na gorącym nawiewie na kierowcę i brak możliwości zmiany tego stanu.
Kierując się radami kolegów, wyjąłem odpowiedzialny za to motorotor i przedłużyłem mu tę zbyt krótką "zębatkę".
Po założeniu motorotora na miejsce (nawet nie było zbyt trudno;-) ), sprawdzeniu prawidłowości działania klimy i stwierdzeniu, że wszystko o.k., poskładałem wszystko do kupy i działa. Mam nadzieję, że długo będzie o.k..
Zgodnie z deklaracją, załączam parę (sory, że nie najlepszej jakości) fotek, jak poradziłem sobie z problemem.
Jeszcze mała uwaga - przy rozbiórce konsoli, lewarek (skrzynia automat) dobrze jest ustawić w pozycji "N".
Powodzenia wszystkim, którzy mają zamiar zmierzyć się z tym problemem - nie taki diabeł straszny!
:-)
Leszek,
Czy możesz pomóc co należy w dalszej kolejności zdemontować po ściągnieciu przedniego panelu (jak na zdjęciu)? Co dalej odkręcamy?
Dzieki za pomoc
-
kolego poszukaj w Porady i Instrukcje tam jest post o demontażu konsoli centralnej.Miłej zabawy.
-
Witam!do tego motoreduktora dostałem się z pod kierawnicy odkreciłem go i wyjołem ale bez tego sprzęgiełka,czy je też trzeba wyjąć i co dalej robić.Jak stwierdzić usterkę i naprawić?pozdrawiam!
-
Witam mam ten sam problem z klimą . Jak zdiąc ten panel proszę o dokładną instrukcię
-
prosze (http://"http://www.cychol.net/Citroen/Manuale/Demontaz.pdf") Źródełko to przyklejony wątek z Poradnikami (http://"http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=30138&forum=17")
-
Gzięki za pomoc udało mi się naprawić działa poprawnie .POZDRAWIAM
-
Cześć.
Mam problem z chłodzeniem w MKII ale część wykonawcza klimatyzacji wygląda podobnie jak w MKI więc podłączę się pod wątek. Pacjent chłodzi z lewej strony normalnie ale z prawej temperatura jest wyższa o ok. 6 stopni. Co ciekawe można regulować temperaturę z prawej strony ale tylko w granicach 20 w górę. Wymontowałem schowek od strony pasażera i na macajewa określiłem który regulator odpowiada za temperaturę – wyszło na ten niżej ale on reaguje na zmianę ustawień, zębatka i gniazdo całe. Kręciłem klapką ręcznie ale zmiany były takie jak ze sterowania. Czy jest jeszcze jakiś motoreduktor który reguluje chłodzenie z prawej?
-
Aby nie robić bałaganu na forum podepnę się pod ten temat. Dotknął i mnie problem z gorącym powietrzem po stronie kierowcy. Po wyjęciu silniczka okazało się, że gniazdo w którym siedzi wpust jest wyrobione na głębokości wpustu oraz jest pęknięte(podejrzewam, że i u Was tak było-inaczej wszystko by działało). Wpust już mam przedłużony i jutro będę chciał sprawdzić czy zadziała. Do naprawy pozostanie gniazdo wpustu i tu pojawia się pytanie: Jaką średnicę ZEWNĘTRZNĄ ma gniazdo wpustu oraz jaką średnicę WEWNĘTRZNĄ ma obudowa tego gniazda? Chciałbym dorobić tulejkę, którą można by założyć na pęknięty element tylko nie wiem jakiego wymiaru miała by ona być. Jeśli ktoś ma nagrzewnicę na wierzchu(lub będzie miał) albo ma możliwość sprawdzenia wymiaru to bardzo bym o to prosił. Wiedza na pewno przyda się dla potomnych bo problem wyrabiających się gniazd nie jest odosobniony.
-
Panowie po co rawć całą konsolę środkową dostęp jest mizerny o wiele lepszy jest od strony pedałów trzeba odkręcić osłone konsoli tą przy prawej nodze ( 1 wkręt torx) pare zaczepół i panelik pod kierownica ten przy blokadzie regulacji wysokości podsyłam foto
-
Witam
Dzisiaj zaobserwowałem takową przypadłość u siebie ale odwrotnie.
Od strony kierowcy chłodzi a od strony pasażera nie chłodzi. Temperatura wylotowa po stronie kierowcy jest 6-8oC a od strony pasażera 12-14oC. Czy to też jest wina tego motoreduktora ale po stronie pasażera?
-
po przeczytaniu tego postu wnioskuję, że jak wam nie działa motoreduktor to wam nie chłodzi a grzeje? Dobrze rozumiem?
Bo u mnie grzeje ale jak ustawie np 25oC :) Dzisiaj chciałem zobaczyć tem motoreduktor ale od strony pasażera po prostu nie da się dostać przez środkową konsolę :/
Czy oby na pewno jest to wina w moim przypadku motoreduktora?
Objaw jest tak jak wyżej, słabiej chłodzi ale nie grzeje przy niskiej temperaturze.
-
Bartłomiej Trocha napisał:
Panowie po co rawć całą konsolę środkową dostęp jest mizerny o wiele lepszy jest od strony pedałów trzeba odkręcić osłone konsoli tą przy prawej nodze ( 1 wkręt torx) pare zaczepół i panelik pod kierownica ten przy blokadzie regulacji wysokości podsyłam foto
Na twoich fotkach pokazujesz motoreduktor do sterowania kierunkiem nawiewów a nie do temperatury
-
Marcin Zalesiński napisał:
Witam, jestem zmuszony do odświeżenia tematu , mam następujący problem nie dział mi motoreduktor od strony kierowcy, jak to bywa w naszych cytrynkach zaczęło mi dmuchać na maxa ciepłym powietrzem a ze już wymieniałem motoreduktor, zakupiłem całą nagrzewnice bo byłem pewny ze wyrobiło się gniazdo , niestety byłem w błędzie, wymontowałem cały przód w aucie miałem wtedy wyśmienity dostęp do motoreduktora i w/w gniazda okazało się ze gniazdo jest porządku zacząłem sprawdzać czy silniczek w motoreduktorze działa i okazało się ze nie podmieniłem silniczek ze strony pasażera i tez zero działania i tu moje pytanie co może być nie tak zmieniając temperaturę od strony kierowcy silniczek nie rusza stoi jak zaczarowany.
Pozdrawiam
Marcin
Witam
Mam dokładnie tak samo. Myślałem, że to trybik motorotora ale jak go wyjmowałem dziwne wydało mi się ze nie jest do niego podlączony przewód zasilający. Samochód mam od niedawna i widocznie już komuś wcześniej coś nie pasowało. Po prostu w gnieżdzie zasilającym motorotora od temperatury lewej strony nie ma żadnego napięcia
Prosze o rade czego i gdzie szukać. Czujnik temperatury zewnętrzenej nowy
-
Maciej Haltof napisał:
Witam
U mnie też zaobserwowałem dziwny problem mianowicie:
- sterowanie temperaturą od strony kierowcy działa OK (jest zimno i jest ciepło)
- problem jest ze sterowaniem temperaturą od strony pasażera
gdy dam na 28 stopni - grzeje, gdy dam na 16 od strony pasażera z obu kratek leci powietrze jakby nie chłodzone przez klimę (nie gorące a takie jak zewnętrzne, od strony kierowcy jest zdecydowanie zimniejsze).
Co sprawdzić w tym przypadku?
(wszyscy opisujecie problem po stronie kierowcy).
Pozdrawiam
też mam ten sam problem. Prosimy o pomoc
-
wczoraj odbierałem swoją cytrynę od mechanika i stała tam inna, rozbebeszona deska rozdzielcza, panowie wyjmowali jeden element odpowiedzialny za właśnie przepływ? sterowanie? podgrzewanie? któreś z tych, ale właśnie ten element ponoć pęka i powoduje to wariacje na temat temperatury powietrza w cytrynie C5...
cokolwiek to jest taka zabawa wraz z wymianą kosztuje około 1000 zł jak zaśpiewali...
-
Nie przyglądałem się obudowie nagrzewnicy ale wydaje mi się że od strony pasażera też powinien być silniczek regulacji taki sam jak od strony kierowcy? Może tam też się wyciera gniazdo przepustnicy?
-
Witam.
Ostatnio naprawiałem motorotor w swojej C5. Oczywiści typową usterkę tzn. rozjechane gniazdo. Po złożeniu działało przez jakiś czas OK, ale ostatnio zauważyłem, że tym razem dmucha mi tylko zimne powietrze(strona kierowcy, prawa strona bez zarzutu).Zastanawiam się czy moja forma zębatki nie wytrzymała czy źle włożyłem tą zębatkę. Kolejną sprawą jaka wyszła po rozebraniu i złożeniu konsoli centralnej to problemy ze sterowaniem klimatronikiem, tzn.: brak możliwości sterowania kierunkiem nadmuchu, kiedy włączam nadmuch na szyby to zwiększa się moc dmuchawy ale dmucha tylko w poziome kratki no i w związku z brakiem możliwości sterowania kierunkami nadmuch leci tylko na poziome kratki, nie mogę ustawiać kierunku dmuchania. Może ktoś z forumowiczów poradzi mi co może być przyczyną tych usterek.
Pozdrawiam.
-
Od sterowania kierunkami jest górny silnik ten widoczny na zdjęciu w poście #181 - czerwona strzałka. Od sterowania ciepłe-zimne ten zamocowany niżej do którego jest tak trudny dostęp - niebieska strzałka.
-
Pozwolę sobie podpiąć pod wątek. Mój problem jest taki:
Mocno zaoliwiona sprężarka klimatyzacji C5 1.6 Hdi 06. Diagnoza potwierdzona u dwóch niezależnych mechaników. Próbowali coś z tym zrobić jednak się nie dało i zaistniała potrzeba wymiany.
I teraz mam problem. Nowa sprężarka do tego modelu to koszt niemal 2 tys zła allegro sprężarek do C5 jest mnóstwo lecz nie do 1.6. Czy istnieje możliwość zastąpienia tej części sprężarką z innego modelu (czy będzie np pasować) jeżeli tak to jakiego. Oraz kolejne pytanie czy jest możliwość regeneracji sprężarki jeżeli tak to prosiłbym o namiar i ew. koszt takiej regeneracji.
Dziękuję za odpowiedź.
-
Spręzarki do 1.6
http://allegro.pl/citroen-c5-nowy-1-6-hdi-2008r-sprezarka-klimy-i1179280722.html
http://allegro.pl/sprezarka-klimy-citroen-c2-c3-c4-c5-1-6-hdi-i1193038455.html
Pozdro
-
WITAM.Chciałem wrócić do tematu uszkodzonego gniazda motoreduktora jak je wyciągnąć i czy można to zrobić tak jak wyciąga się motoreduktor?Problem powraca i trzeba zrobić z tym porządek.
-
Jak chcesz wyjąć gniazdo to musisz zdjąć deskę rozdzielczą i wymontować zespół nagrzewnicy... i wyjąć z niego przepustnicę zimne/ciepłe... współczuję.
Polecam patent z przedłużeniem zębatki motoreduktora opisywany kilka postów wyżej.
-
Sebastian Sobula napisał:
Jak chcesz wyjąć gniazdo to musisz zdjąć deskę rozdzielczą i wymontować zespół nagrzewnicy... i wyjąć z niego przepustnicę zimne/ciepłe... współczuję.
Polecam patent z przedłużeniem zębatki motoreduktora opisywany kilka postów wyżej.
WITAM.Przedłużenie zębatki mam już za sobą,nawet dwa razy,ale część się ukruszyła i została w środku gniazda i nie mogę wyjąć.
-
Witam.... takze powrócę do tego tematu. Demontaż konsoli wg turtoriala to pestka (10 min). Niestety łapska mam za duże i nie wcisnę ich tam gdzie jest ten niesczesny motoreduktor... Być może ktos wie jak zdemotnowac dolną część deski rozdzielczej by sie dostac do niego. Bądz moze ma namiar na kogosś w poznaniu kto podejmie sie wymiany przeróbki za rozsądną cenę....
-
Przyglądałem się demontażowi dolnej części deski i nei wygląda to za różowo - od drzwi do konsoli jest jeden(!!) duuuży plastik, więc trzeba by całość zdjąc.. a przy okazji pewnie rozmontować też część okładziny w niższej części.. Powoli zaczynam o tym myśleć, bo motoreduktor raz już nawalił, ale od 1,5miesiąca chodzi jak należy..
Jeżeli znajdziesz kogoś w Pzń, podrzuć info z kosztami i namiarami (oraz metodą rozwiązania - nowy element czy jakieś upgrejdy starego), może się przydać niestety :/
-
Właśnie chodi mi o cały ten plastik.... nie powiem ze turtorial ułatwia życie:)... Patrzyłem dzisiaj tunekl stordkowy nie musi być demotnowany. Wystarczyło by zdjac dolna część deski , niestety amaryki nie okdryje sam. Co mojego motoreduktora jest przykrecone na 3 sruby!!!!! po omacku z wielka dłonią niewykonalne... Mam motoreduktor Valeo wiec zapewne jest z mosiężną zębatką...
-
Witam męczy mnie ta klima...Może zdjęcie panela klimatyzacji pomoże w lepszym dostępie do tego motoreduktora???? Próbowałem wczoraj go ściągnąc są tam dwa zatrzaski po bokach i penel wchodzi do środka , tylko nie mam pojęcia jak go wyciągnąć, jakies sugestie???? Kolejną frapująca mnie sprawą jest sam zębatka motoreduktora... Koledzy opisywali tutaj przykłady że ich prezróbki sie wykruszały bądź zostawały w gnieździe. Przy tak trudnym dostępie do danego elementu nie wyobrażam sobie by popełnic jakei błąd. Jaki patyent będzie najlepszy...?
-
"Próbowałem wczoraj go ściągnąc są tam dwa zatrzaski po bokach i penel wchodzi do środka , tylko nie mam pojęcia jak go wyciągnąć, jakies sugestie????"
Na dole z tyłu panela są jakby stopy. Musisz więc dołem go nacisnąć, by podniosły się one do góry. Wtedy cały panel wejdzie trochę głębiej. Wtedy najpierw przesuń go trochę w lewo, a potem manipulując przesuń w prawo. Wtedy będziesz mógł go wyciągnąć, wyciągając najpierw lewą stronę pod lekkim skosem.
-
Też mam problem z temp. po stronie kierowcy. Można dorażnie zapobiegać.
Ustawiamy wiatrak na 0
Dajemy temp na max po paru sekundach na około 20 stopni.
Czekamy pare sekund i puszczamy wiatrak troche kombinowania ale działa.
Moje wrażenie jest takie, że pęd powietrza w kanałach wywiera taki nacisk na przepustnicę powietrza, że powoduje jej wyłamanie z motoreduktora. Narazie tego nie robie idzie zima na wiosnę trza bedzie
-
Doraźnie oczwiście można tak... przynajmniej narazie. Mimo wszystko zacinajaca sie klima dorpwadza mnie do szału. Pozostaje jeszcze kwestia zębatki.... Może slusarz jest w stanie cos takiego tylko dłuższego dorobić potem nabić to na ten sam trzepień ...Nie wiem tylko czy tak sie da.
-
na forum juz było sporo o tym temacie generalnie zebatke wszyscy nadlewali z kleju, gdy twardnieje wycina sie na biegu kształt zebatki
-
Nadlewaniem nadlewaniem. Z tego co czytałemna forum klej w kilku przypadkach puścił i kmoledzy mieli rpoblem z wyciągnięciem resztek z gniazda... Wtedy to dopiero jest tragedia...
-
Kolejny temat do odświerzenia przezemnie.
Sprawa ta sama co u innych - jedna strona grzeje, druga chłodzi.
Jest ktoś z Warszawy kto wytłumaczyłby/ ewentualnie pomógł przy naprawie felernego motoreduktora ?
-
Zębatka raczej nie wyciera się od naporu powietrza tylko od sił występujących w skrajnych położeniach (całkiem otwarty i całkiem zamknięty) wydaje mi się, że te silniczki maję układ przeciążeniowy, który wyłącza napięcie po domknięciu przepustnicy do obudowy, bo żadnych krańcówek tam nie zauważyłem.
-
C5 MkI już nie mam, ale przpomnę Kolegom mój dawny pomysł, jak zrobić aby się nie narobić i nie rozbierać połowy wnętrza auta - w plastikowej obudowie w miejscu zaznaczonym na foto w poście #181 wyciąć nasadką koronkową otwór o średnicy ok. 60-70 mm i w ten sposób uzyskać pełny dostęp do motoreduktora a nawet do ułamanej końcówki zębatki tkwiącej w gnieździe klapki. Po robocie wkleić wycięty fragment obudowy na swoje miejsce. Sam nie zdążyłem tego zrobić w moim starym aucie, bo go sprzedałem. Wadą tego rozwiązania jest efekt kosmetyczny, ale zalet też widzę dużo. Co Wy na to?
-
Witam!!
Wszyscy pisza o tym ze im klima nie dziala jak powinna czyli maja za cieplo w aucie.
Ja natomiast cierpie na problem typu jak ustawie sobie 22 stopnie i wlacze nawiew na srodek czytaj z 4 kratek nawiewu to po stronie kierowcy wszystko jest ok i leci cieplutkie natomiast po stronie pasazera jest totalna alaska. Jesli podkrece sobie temperature po stronie pasazera do jakich 26 - 27 to jest juz calkiem ok.
Ktos moze wie o co chodzi ?
Czy w C5 jest jakis uklad zwrotu informacji o temperaturze nawiewanej z lewj i prawej bo mam wrazenie ze wlasnie jakis czujniczek sie rozregulowal?
Pozdrawiam Maciek
-
Witam wszystkich mam ten sam problem co u was koledzy,z lewej strony chłodzi a z prawej strony grzeje. Przeczytałem temat i oglądałem zdjecia z demontażu ale one sa z modelu Mk l. Może ktoś was wie jak to rozebrac w Mkll automat tak zeby niczego nie polamac? Dziękuje i pozdrawiam Darek
-
Witam nikt niewie jak to rozebrac i sie do tego dostac ??? :(
-
Mam ten sam problem co Maciek.Dzisiaj zacząłem walczyć z tym motoreduktorem.tzn.z jego odnalezieniem jutro cdn.Jak skończę to dam znać czy to jest jego wina.
-
To jak będziesz grzebał w środku to zrób może dokumentacje. Zdjęcia mógłbyś wstawić, bo mnie też czeka rozbiórka motoreduktora. Wolałbym nic nie zepsuć :)
-
Obiecałem napisać więc piszę;Problem z ogrzewaniem zażegnany.Przyczyna,gniazdo motoreduktora wyrobione, tego najbardziej niedostępnego,zaznaczony jest na fotce Patryka Liber niebieską strzałką.Więc tak; lusterko małe,latareczka do ręki i do roboty a, i klucz szóstka.Ja zdemontowałem panel środkowy,trzeba zacząć od radia reszta poleci.Motored.założyłem na kleju ''poxipol''oczywiście po oczyszczeniu rozcienczalnikiem.Wszystko działa jak należy,fotek nie zrobiłem bo nie ma gdzie wsadzić aparatu.jeżeli macie jakieś pytania piszcie jak będę mógł to pomogę.. Powodzenia i dużo cierpliwości.
-
Ciekaw jestem ile wytrzyma poxipol, czy nie będzie tak, że za jakiś czas znowu się rozpadnie wszystko i trzeba będzie znowu rozbebeszać wszystko...
-
Podejrzewam że dłużej niż by się wydawało.
-
Fajnie by było. Ja dopiero zabiorę sięza to na wiosne z braku miejsca i troche lipnej pogody :).
-
Co do tego Poxipolu to sądzę że wytrzyma bardzo długo,mój ojciec kiedyś przykleił tablicę na grobie swojego ojca bo odpadła i trzyma do dziś a to będzie już dobre 5 lat.
-
Potwierdzam skuteczność Poxipolu. Z kleju uformowałem przedłużenie zębatki motorotora, jak to tutaj na grupie już opisywano. Przerabiałem to zeszłej wiosny i po naprawie działa bezbłędnie. A grzało mnie nieźle! ;), ziębiąc jednocześnie pasażera...
-
Podpinam się pod temat, u mnie ten sam problem, nie będę się rozpisywał: od kierowcy grzeje, od pasażera ok, tzn. póki co to rożnie z tym jest, ale lepiej to zawczasu zrobić, tzn. chodzi mi o przedłużenie tej zębatki.
Tylko teraz mam sporo pytań. Przeczytałem cały ten wątek i mam kilka wątpliwości.
Mianowicie czy sam demontaż panelu centralnego wystarczy (tak jak jest to podane w instrukcji demontażu)? Jak już rozbiorę panel, to w który otwór włożyć rękę, żeby trafić na ten motorotor? I jak mniej więcej głęboko trzeba włożyć rękę, żeby na niego trafić, nie wiem do łokcia czy płycej? Myślę, że manualnie jakoś dam radę (np. spokojnie dałem radę z wymianą żarówek od świateł mijania bez ściągania jakichś tam osłon, co gdzieś widziałem w jakiejś instrukcji, chyba tylko akumulator wyciągałem). To może tu też nie będzie najgorzej :-)
Czy da radę włożyć tam dwie ręce jakoś, żeby chociażby te śrubki przytrzymać, żeby gdzieś nie poleciały?
Kolejna kwestia dotyczy montażu już przedłużonej zębatki. tutaj koledzy opisywali, ale jakby ktoś mógł to na zdrowy rozum wytłumaczyć jak to nacelować, żeby potem tych klap nie połamało, ale żeby to było zamontowane tak jak to ma być na swoim miejscu?
I mam jeszcze jedną wątpliwość, mianowicie w poście 181 jest pokazane, że można się tam dostać od strony pedałów, nie rozbierając panelu środkowego. Oczywiście poszło sprostowanie, że chodzi o niebieską strzałkę, a nie czerwoną. Ale przynajmniej patrząc na zdrowy rozum, porównując budowę całego tego ustrojstwa, która się pojawiła kilka postów wcześniej, to odległość między tymi dwoma motorotorami nie wydaje się być aż tak duża, jak to jest pokazane w poście 181. Wydaje mi się, że te dwa motorotory powinny być dosyć blisko siebie, a nie tak jak jest to pokazane w tym poście. Zastanawiam się czy nie dałoby rady zrobić tego jednak od strony pedałów, po prostu głębiej jeszcze sięgnąć ręką pod ten plastik. Może byłoby rzeczywiście łatwiejsze niż rozbierać panel środkowy. Ktoś tu jeszcze pisał, żeby ew. wyciąć otwór. Czy może ktoś to robił i mógłby się podzielić jak to wyszło?
-
Odświeżam temat, mógłby ktoś odpowiedzieć na moje powyższe wątpliwości?
-
Temat ju ż dgrzewany wiele razy ale powracającyjak bumerang. Klima jak grząła tak grzeje zamiast chłodzić. Nie wiem jak tam łapska włozyć zeby ten moto reduktor wyciagnąć. Pomocy....
-
Bartosz Bakuniak napisał:
Temat ju ż dgrzewany wiele razy ale powracającyjak bumerang. Klima jak grząła tak grzeje zamiast chłodzić. Nie wiem jak tam łapska włozyć zeby ten moto reduktor wyciagnąć. Pomocy....
Ja robiłem to już ponad rok temu, więc mogę nie pamiętać krok po kroczku, ale...
1. Dobrze jest rozmontować panel środkowy - tak jak to już było na forum opisywane, jest zresztą to tego manual. To ułatwi odkręcenie jednej z trzech śrub motorotora i będzie Ci łatwiej manipulować. Dobrze mieć malutki kluczyk nasadowy z krótkim ramieniem (nasadka ósemka?) - dla wygody najlepiej "z terkotką". Zwykłym płaskim też się da, ale mniej wygodnie. Dostęp od strony panelu środkowego ułatwia też np. włożenie lusterka, zaświecenie latarką, zrobienie zdjęcia itd.
Śruba jest dość długa i odkręcanie się dłuży ;). Gdyby mi przyszło drugi raz wyjmowac motorotor, prawdopodobnie próbowałbym to zrobić bez demontażu deski - wydaje mi się, że się da, jak już się wie, co i jak. Bez deski jest jednak dużo wygodniej...
2. Pod kierownicą zdjąć plastikową osłonkę w okolicy kierownicy - to ułatwi dostęp od drugiej strony. Wydaje mi się, że po zdjęciu osłonki udało mi się zrobić jakieś zdjęcia i zobaczyłem z czym mam się zmierzyć. Wiedziałem wtedy, gdzie są śruby, itd. Lusterko i latarka też się przydają.
3. No i teraz chyba było najtrudniejsze - musiałem zanurkować pod kierownicę, wciskając głowę nad pedały. Z głową na pedałach jest BARDZO niewygodnie, ale można sobie coś miękkiego pod nią podłożyć(wbrew chwilowym wrażeniom, głowę udaje się jakoś potem wyciagnąc ;) ). Mając pod ręką potrzebne klucze, latarkę, jakieś małe lusterko da się ogarnąć problem. Szukany motorotor jest mniej więcej na wysokości kolan kierowcy. Da się łatwo "namacać" jego obudowę przez otwór po wyjętym radiu. Powinienieś znaleźć go bez większego problemu. Pozostałe dwie śruby odkręcałem z głową na pedałach (o ile dobrze pamiętam wkładałem rękę przez ten odsłonięty otwór pod kierownicą.)
4. Uwaga - po przedłużeniu zębatki trzeba poprawnie ustawić położenie klap i motorotora, żeby nie było problemów. Było to też opisywane na forum.
Jeśli potrzebna jakaś pomoc, pytaj. Na forum jest trochę ludzi, którym udało sie problem rozwiązać.
-
Witam wszystkich serdecznie
Jest to mój pierwszy post na forum i zarejestrowałem się właśnie z powodu problemu ciepłe/zimne z klimatyzacją... Powiem więcej jest to pierwsza "awaria" jaką uświadczyłem w moim citroenie od kiedy go mam czyli już jakieś 6 lat. Rocznik 2002 kupiłem od pierwszego właściciela. Oczywiście nie liczę tutaj jakiś standardowych wymian eksploatacyjnych przeprowadzanych w miarę regularnie. Jako, że przeczytałem wątek i mimo w miarę ogarnięcia tematu ze względu na małe doświadczenie we wszelkich naprawach oraz braku narzędzi najchętniej bym to komuś zlecił...
W związku z powyższym pytanie: Cze jest może jakaś osoba z okolic Wrocławia / Legnicy która podjęła by się naprawy tego feleru związanego z klimą ??
Jaka by była to cena uwzględniając części i robociznę ?
Zależy mi na czasie w związku z wyjazdem 1szego lipca także jeżeli znalazł by się ktoś, kto mógłbym to zrobić dla mnie w najbliższym czasie byłbym zobowiązany. Ostatecznie jeżeli nikt się nie znajdzie to pojadę do ASO i wybulę te 4-5 stów ale wolałbym te pieniądze przeznaczyć na coś innego...
Podaje do siebie e-mail:
marcoss[małpa]o2.pl
Pozdrawiam M.
-
Może komuś się przyda. Symbol nowego motoreduktora (z długą końcówką) to "6447tk".
-
Grzegorz Drozdowski napisał:
Wrzuciłem jeszcze raz na stronę, może się pojawi. Do tego czasu plik w formacie pdf dostępny tutaj (http://s001.wyslijto.pl/?file_id=071307160696438775177212646)
witam czy możesz mi przesłać na maila ten opis w pdf bo w serwisie wyslijto.pl już nie ma tego pliku. Ja właśnie teraz kupiłem C5 i mam ten sam problem. Mój adres e-ail [email protected]
Z góry dziękuję i pozdrawiam
-
A ja stosuję się do zaleceń kierowców którzy już kiedyś wymieniali ten element. Jak już zaczęło mi tam za głośno chrobotać to się przestraszyłem i regulację temp. przeprowadzam na całkowicie wyłączonym nawiewie. Niezbyt może to wygodne ale wolę to niż rozbebeszać dechę. Póki co już z 8 miesięcy mam spokój a jeszcze nic przy tym nie robiłem
-
Od paru dni miałem zimno od strony kierowcy i dzisiaj zajrzałem do swojego motoreduktorka i okazało się, że odłamał się kawałek tulejki w którą wchodzi zębatka motoreduktora. W związku z tym mam pytanie - czy da się do MKI dokupić samą klapę mieszalnika z gniazdem tak jak do MKII? Ile kosztuje taka kompletna klapa? Rozumiem, że aby to wymienić to trzeba deskę ściągać?
-
Witam
Ja stoczyłem ostatnio walkę z motoreduktorem od strony kierowcy. Na razie spisuje się wyśmienicie. Naprawa polegała na:
1. Zakup 2 motoreduktorów starego typu z plastykowymi zębatkami(koszt 100zł). Chyba że ktoś ma motoreduktorek z plastykową zębatką. Wówczas wystarczy zakup jednego
2. Zębatki są wyjmowane z silniczków motoreduktorów i puste w środku.
3. Wykonałem z drutu prostokątne małe zbrojenie, które dość ściśle pasuje do wnętrza zębatek zestawionych ze sobą (po odwróceniu ich do siebie). Zbrojenie ciasno spasowane w wewnętrzne zęby zębatek ułatwia zachowanie osiowości.
4. Rozrobiłem odpowiednią ilość kleju dwuskładnikowego i wypełniłem wnętrza zębatek(w jednej znajdowało się zbrojenie, które wystawało na zewnątrz w celu połączenia z drugą zębatką. Należy robić w miarę szybko, aby klej nie związał przed wsunięciem zbrojenia do drugiej zębatki.
5. Połączyłem ze sobą wypełnione klejem zębatki.
6. Po wyschnięciu, na szlifierce usunąłem zatrzask(mocowanie w motoreduktorze) jednej strony sklejonych zębatek, ponieważ zatrzask uniemożliwiłby wsunięcie tak przedłużonej zębatki do ośki klapy sterowania temperatury.
7. Tak wykonaną zębatkę o podwójnej długości zamontowałem w odpowiednim motoreduktorku. Specjalnie zaznaczam odpowiednim ponieważ jeden z moich zakupionych był lewy drugi prawy, i przy sterowaniu temperaturą kręcił w odwrotną stronę.
8. Po wymontowaniu starego motoreduktora, który był z metalową zębatką(da się wymontować i zamontować bez wyjmowania deski) zainstalowałem zrobiony przez siebie wynalazek.
9. Po złożeniu i podłączeniu wszystkiego przyszło cieszyć się sprawnością dwustrefowego klimatronika.
Minęły 2 tygodnie i jak na razie wszystko jest ok.
Mam nadzieję, że w miarę przejrzyście opisałem przebieg usprawnienia.
-
U mnie taka naprawa wytrzymała prawie 4 lata. Teraz jednak okazało się, że przedłużony motoreduktorek (metalowy) jest cały, natomiast gniazdo w nagrzewnicy się rozleciało i pozostaje wyciaganie deski i nagrzewnicy. Nie wiem czy do MKI też są wymienne klapy tak jak w MKII. W poniedziałek zadzwonie do ASO. Do MKII kpl klap kosztuje ok. 250 PLN- ciekawe czy by pasowały do MKI.
-
Ja też przedłużałem zębatki u siebie, ale zrobiłem to trochę prościej. Zamówiłem "klocki", które idealnie pasują do zębatek plastikowych. Wszystko działa Plug&Play.
-
Ja natomiast patrząc na ceny kpl. nagrzewnic na alegro zastanawiam sie czy bawić się w naprawe swojej czy za 150 PLN kupić drugą z kpl. motoreduktorków i dobrymi gniazdami? Z przekładką nie jest chyba większy problem niż z naprawą starej? Instalacja elektryczna zostaje stara. Tylko pewnie trzeba byłoby przed zmontowaniem deski sprawdzić czy wszystko dobrze działa w nagrzewnicy.
-
Znaczącą różnicą jest to, że do motoreduktorów możesz się dobrać bez demontowania całej deski. Jeżeli natomiast chcesz wymienić całą nagrzewnicę, to musisz wyjąć deskę rozdzielczą, czyli szykuj kilka ładnych dni na zabawę, albo ładną sumkę dla mechanika. Przerabiałem to sam i teraz już wiem, że trzeba próbować wszystkiego, żeby tylko nie demontować deski. Drugi raz nie zamierzam tego robić... koszmar.
-
No tak, ale jak gniazdo w nagrzewnicy jest wyłamane to już nie ma innego wyjścia (chyba żeby wkleić jakiś drut w gniazdo i zrobić sterowanie ręczne )
Swoja drogą to nie popisał się citroen w tej materii. To moje pierwsze auto, gdzie musze coś robić w układzie sterowania nadmuchami i dodatkowo jest to tak pracochłonne i kosztowne. Jest to błąd konstrukcyjny i za tą fuszerkę producenta serwisy autoryzowane powinny to robic gratis. W przyszłym tygodniu się chyba za to zabiorę bo jest to usterka z typu niby nic poważnego a nie da się normalnie jeździć autem. Mam wyjęty motoreduktor, ale jak ręcznie ustawię temperature to w czasie jazdy samo zmienia się na zimne. Trzeba by to jakoś zablokować, ale jest to trudne bo gniazdo jest wyłamane na ok. 2 cm głębokości. Trochę szkoda mi wydawać 1000PLN za robociznę więc raczej zrobię to sam bo mam warsztat i kanał.
-
W Mk I zawsze problem był w wyłamanych gniazdach. Dlatego przedłuża się zębatkę, żeby weszła ona głębiej w gniazdo i cały mechanizm mógł działać nadal. Same motoreduktory się raczej nie psują. No chyba, że ktoś używał badziewnych środków do czyszczenia klimatyzacji (takich w sprayu) i zatarł osie klap. Ale to inna bajka i wtedy naprawdę jest problem. Jeżeli wcześniej nic nie robiłeś z motoreduktorami i masz je w wersji plastikowej to praktycznie nie możliwe, żeby wyłamało Ci się gniazdo na całej głębokości. Polecam patent z klockiem z aluminium (chyba gdzieś mam jeszcze jeden).
P.S. Mam namiary na firmę, która może wykonać więcej takich przedłużek. Im więcej tym taniej. Ja za 3 sztuki zapłaciłem 100zł.
-
Wczoraj dostałem nagrzewnice i okazałao się, że to gniazdo również jest pęknięte w 2 miejscach na głębokości ok 1 cm, ale przynajmniej było w całości. Nagrzewnica była z reduktorami z plastykowymi zębatkami i pierwsze co rzuciło mi się w oczy po zdjęciu motoreduktora, to że moj oryginalny motoreduktor z metalową zębatką nie da się włożyć w gniazdo w żadnym położeniu klapy. Ktoś mi to wyjaśni? Czy przyczyną wyłamania gniazda mogła być wadliwa praca motoreduktora? Zębatki nie ściagałem więc nie ma możliwości złego ustawienia przeze mnie. Klape z nowej nagrzewnicy wymontowałem (jakieś pół godziny roboty) i zawiozłem dzisiaj do sklejenia (została wklejona w plastyk metalowa siateczka), koszt 5 PLN. Myślę, że teraz powinno to wytrzymać dłużej - nawet na krótkiej zębatce jest bardzo stabilne. Pozostałe gniazda wyglądają jak nówki więc tylko ta jedna została źle zaprojektowana - za długa i za cienka tuleja. Dzisiaj się pytałem w aso i podobno mają za 280 PLN komplet (2 klap).
W nagrzewnicy były 3 motoreduktorki, ale jakiś inteligent jak rozpinał instalację to powyrywał im wtyczki więc tylko zębatki mogą mi się przydać. W aso wszystkie 3 motoreduktory występują pod tym samem kodem więc rozumiem, że kierunek i zakres obrotów musi być ten sam? Muszę kupić 1 szt na alegro bo w aso to koszt 400PLN. Jak by co to mam też do zbycia dmuchawę, nagrzewnice, grzałkę i moduł.
-
Artur Juchniewicz napisał:
U mnie taka naprawa wytrzymała prawie 4 lata. Teraz jednak okazało się, że przedłużony motoreduktorek (metalowy) jest cały, natomiast gniazdo w nagrzewnicy się rozleciało i pozostaje wyciaganie deski i nagrzewnicy. Nie wiem czy do MKI też są wymienne klapy tak jak w MKII. W poniedziałek zadzwonie do ASO. Do MKII kpl klap kosztuje ok. 250 PLN- ciekawe czy by pasowały do MKI.
W razie czego mam te plastiki do MKI, jak na zdjęcu wyżej, za pół ceny odstąpie ci całość bez dwóch motoreduktorów.
-
napisałem Ci na priva w zeszłym tygodniu, ale nie dostałem odpowiedzi
-
Krzysztof Krzyszczak napisał:
Może komuś się przyda. Symbol nowego motoreduktora (z długą końcówką) to "6447tk".
witam,
czy macie namiary na sklep gdzie mozna kupic ten motoreduktor?
-
Tylko serwis.
Jeśli ktoś jest zainteresowany wymianą całej nagrzewnicy, to mam namiar na serwis koło Radzynia Podlaskiego. Wymiana, łącznie z napełnieniem klimy (konieczne rozszczelnienie przy wymianie), kosztuje 300 zł. i trwa jeden dzień. U nie niestety w końcu rozsypało się gniazdo motoreduktora. Wreszcie mam super.
-
Pawel Fiałkowski napisał:
Krzysztof Krzyszczak napisał:
Może komuś się przyda. Symbol nowego motoreduktora (z długą końcówką) to "6447tk".
witam,
czy macie namiary na sklep gdzie mozna kupic ten motoreduktor?
Witam,
ponawiam swoje pytanie:
czy macie namiary na sklep gdzie mozna kupic ten motoreduktor?
;)
-
w ASO
-
Po raz koejny podpinam sie pod watek. Nie mam już sił na to ogrzewanie. czy w Pozniu znajdzie się ktoś chetny na przedłuzenie zębatki . Oczywiście za rozsądna cenę. zakupiłem silniczek z plastikową zebatką,( u mnie sa metalowe) niestety łąpka mam wielki i juz rok jezdze z grzeniem. Zima ok ale latem mozna dostać szału....
-
U mnie jest brak zasilania na motoreduktor od strony kierowcy do ustawiania cieplo/zimno czy ktos mial juz cos takiego i jakos moze to naprawil ?? Prosze o jakies porady.
-
Mam problem ze sterowaniem układem.
Po zapaleniu silnika panel działa kilka sekund prawidłowo po czym dmucha powietrzem dosyć mocno na wszystkie strony, nie działa manualna regulacja nawiewu oraz nie da się włączyć klimatyzacji.
Czy to jakiś tryb awaryjny? Wiecie o co chodzi?
-
Hmm jakos nikt nie odpisal widocznie nikt takiej usterki nie mial. Rozmawualem z fachowcem od cytrynek i po podpieciu do kompa wyszedl blad w ukladzie klimatyzacji, po przegladnieciu schematow klimy wyszlo na to ze nie wychodza sygnaly z BSI na motoreduktor od strony kierowcy. Z tego co mowil moga byc dwie przyczyny albo gdzies po drodze uszkodzone sa przewody (maloprawdopodobne bo nikt tam nie grzebal) a najbardziej prawdopodobne to uszkodzenie onego BSI. Koszt dobrego BSI oraz programowanie to okolo 350-400 zl. Moze ktos z kolegow robi to taniej ??
Pozdrawiam.
-
Kolego miałem ten sam problem, chciałem uporać się z tym sam, kupiłem nowy opornik od nawiewów, wymieniłem dmuchawę i dalej nic. W końcu się poddałem pojechałem do elektryka, podpiął pod komputer i cztery godziny później nawiewy ożyły. Okazało się, że powymieniał styki przy BSI na nowe, ponieważ stwierdził, że prawdopodobnie się przegrzały, że starości. Nie wiem na ile to jest prawda ale nawiew działa i jestem zadowolony;)
-
Mam ten sam problem co Wy. dzis dzwonilem do aso. za motoreduktor chca 470 zł brutto a 300 zł za wymiane. oczywiscie zaznaczyli ze gwarancja na motorek jest tylko wtedy jak oni sami go zamontuja wiec chyba trzeba plakac i placic te 770 zł. :(
-
Witam Wszystkich jako, że jest to mój startowy post. ( W sumie to się zawsze witam:))
Jako, że ostatnio na moją cytrynkę spadły czarne chmury i jedną z nich jest prawdopodobnie motoreduktor od strony kierowcy, to będę próbował się do niego dostać. Nakręciłem filmik od strony pedałów i może ktoś byłby wstanie potwierdzić, czy to coś co pojawia się na obrazie (zrobiłem screena) to owy motoreduktor. Na moje oko i z instrukcji serwisowej wynika, że tak. Z tego co przeczytałem są dwa ( ten pierwszy jest nisko i łatwo dostępny, a to wydaje się tym drugim.
-
Przepraszam, że post pod postem, ale się zamieszałem z dodawaniem fotki ( nie może być długa nazwa z cyferkami) i już nie mogłem edytować posta. Proszę o scalenie jeżeli to możliwe.
Dodaje fotkę.
http://imageshack.us/photo/my-images/252/motoreduktor.jpg/
Ps. Nie mogę dodać zdjęcia przez funkcjonalność forum
-
Mojej usterki też widocznie nikt nie zna. Wymieniłem bandę tranzystorów regulacji prędkości obrotowej dmuchawy i wszystko wróciło do normy.
-
Łukasz Kulesza napisał:
Z tego co przeczytałem są dwa ( ten pierwszy jest nisko i łatwo dostępny, a to wydaje się tym drugim.
jest odwrotnie niż piszesz, a jak przeczytasz ten temat od początku to będziesz wszystko wiedział
-
Jacek Anioł napisał:
Mojej usterki też widocznie nikt nie zna. Wymieniłem bandę tranzystorów regulacji prędkości obrotowej dmuchawy i wszystko wróciło do normy.
Jacek napisz proszę dokładnie co zrobiłeś i jak najlepiej jest sie do tego zabrac ? Mam identyczny problem ze sterowaniem klimatyzacji.
-
Nie wiem czy jeszcze aktualne, po prostu trzeba wymienić ten cały bałagan, roboty na 10 minut, ale trzeba mieć tego grata, ja miałem z poprzedniej C5 na szczęście.
-
Panowie, zakładając, że wykręciłem ten motoreduktor to jak to poskładać do kupy, żeby po podłączeniu nie powyłamywało się nic jak zacznie klima działać? Czy mam ustawić na panelu klimę w jakiś specjalny sposób? Czy mam palcem ustawić jakoś to gniazdo? Czy motoreduktor kupiony w ASO jest już 'fabrycznie' ustawiony dobrze do montażu - tylko przykręcić i będzie ok? Pozdrawiam!
-
Tak ma być, bo niby po co miałby zmieniać Ci temperaturę ? Ustawiłeś powiedzmy 21 st. i taką ma utrzymywać.
-
Panowie a jak dobrać się do tego motor...od strony pasażera ?? Od strony kierowcy chłodzi i grzeje ładnie....od pasażera jednak na 24stopnie jeszcze wiucha zimnem :(
Jak tam się dostać ??
I pytanie konkursowe....jak w końcu dorobić te przedłużenie zębatki....z czego to wykonać?? Jakieś konkretne materiały ??
i czy te regulatory sa juz z tymi dłuższymi zębatkami czy stary typ ??
Aukcja (http://allegro.pl/silniczek-regolator-klap-klapy-citroen-c5-00-04r-i2823324222.html)
-
Podbijam temat...niebawem zabiorę się za te motoreduktory...ktoś podpowie jak i z czego dorobić te zębatki ???
-
Odgrzeję stary temat. Właśnie jestem po demontażu motoreduktora. Dorabiałem zebatkę z poxyliny tak jak koledzy pisali we wcześniejszych postaci.
Dostęp jest faktycznie kiepski ale bardzo pomaga demontaż fotela kierowcy (4 śruby plus dwie wtyczki) bo można wygodnie się ułożyć pod deską.
Dziękuję jednocześnie Wszystkim którzy podzielili się swoimi doświadczeniami, bo bez tego nie zrobiłbym nic.
Wirtualne piwko dla Was :-)
-
Czy mógłby ktoś podać namiary na warsztat w Warszawie lub okolicach który wymieni mi te nieszczęsne klapy za rozsądną cenę ? W ASO ponad 2000 krzyknęli :(
-
ale po co chcesz wymieniac klapy ? poczytaj watek i sprawdz klapy padaja w MKII
-
Witam.
Dorobiłem zębatkę do motoreduktora z miedzianego elementu do zarabiania grubych kabli elektrycznych. Najpierw wypiłowałem prowizorycznie pilnikiem a po wklejeniu do zębatki motoreduktora dopiłowałem "iglakiem". Po roku jazdy z niesprawnym nawiewem kierowcy (latem wiało gorącym powietrzem), wreszcie wszystko z nawiewami działa.
-
Marek Spychalski napisał:
ale po co chcesz wymieniac klapy ? poczytaj watek i sprawdz klapy padaja w MKII
u mnie sprawa jest taka : była podejmowana nieudolna próba naprawy, klejem.(nie przeze mnie ) Nie zadziałało to na długo. Teraz boje się że ten klej zapchał gniazdo w klapie. Zadam pytanie inaczej -czy znacie kogoś w Warszawie lub okolicach kto odpłatnie rozwiązał by problem z nawiewem?
-
Grzegorz Lichocki napisał:
Marek Spychalski napisał:
ale po co chcesz wymieniac klapy ? poczytaj watek i sprawdz klapy padaja w MKII
u mnie sprawa jest taka : była podejmowana nieudolna próba naprawy, klejem.(nie przeze mnie ) Nie zadziałało to na długo. Teraz boje się że ten klej zapchał gniazdo w klapie. Zadam pytanie inaczej -czy znacie kogoś w Warszawie lub okolicach kto odpłatnie rozwiązał by problem z nawiewem?
To łatwo można sprawdzić czy nie masz zapchanego gniazda tak jak to ja u siebie zrobiłem.
Wpadnij dzisiaj na spota pod Wola Parkiem to obadamy – ja już z zamkniętymi oczami rozbieram konsolę środkową i wyjmuję motoreduktor ;-)
http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=92942&post_id=912243#forumpost912243
-
niestety za późno przeczytałem - nie miałem czasu sprawdzać codziennie forum :(
-
Powiedzcie koledzy czy mam poprawny kod motoreduktora z dłuższą zębatką; valeo 6447 TK
?
-
Ja tak przedluzylem zebatke i dziala :)
-
Ryszard Góralski napisał:
jest jeszce jeden punkt newralgiczny ( to co na rys oznaczone jest cyfrą 3) prwdopodobnie opornik do regulacji wentylatora są dwie szt. Wiadomość zaczerpnołem od fachury ze stacji który robił mi generalny przegląd i dokonał wymiany 2szt. koszt 50zł Przepraszam jeżeli coś przekreciłem ale miałem podobne objawy w swojej C5 ;-)
a gdzie mialby byc ten drugi opornik regulacji wentylatora?? bo ja u siebie znajduje chyba tylko jeden....
-
Odgrzewam kotleta.
Właśnie wydrukowałem kilka przedłużek motoreduktora do MkI – testy niebawem:
(http://www.kozmo.pl/temp/c5/c5_motoreduktor_przedluzka.jpg)
-
Odgrzewam kotleta.
Właśnie wydrukowałem kilka przedłużek motoreduktora do MkI – testy niebawem:
(http://www.kozmo.pl/temp/c5/c5_motoreduktor_przedluzka.jpg)
Jak by zdały egzamin to chętnie kupię takie dwie.
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
-
Ponieważ ja swoje gniazdo klapy i tak popsułem w trakcie nieudanego rzeźbienia przedłużki z poxipolu ponad rok temu, teraz musiałem zdjąć deskę rozdzielczą i wymienić cały moduł mieszalnika.
Dzięki temu dokładnie przyjrzałem się dlaczego wyrabiają się i pękają gniazda w tych klapach. Pomierzyłem trochę i wychodzi mi, że właściwe przedłużki mogą być a nawet powinny być jeszcze dłuższe.
Sobie wsadziłem te, które wydrukowałem teraz – w wymienionym module z klapami gniazdo było jeszcze ok więc mi te krótkie powinny wystarczyć ale w przyszłym tygodniu wydrukuję dłuższe przedłużki i przetestuję je u kolegi u którego gniazdo klapy jest już mocno wyrobione – motoreduktor przeskakuje i klapa blokuje się na gorącym.
Czekajcie cierpliwie na testy.
Jak wszystko będzie ok to wydrukuję więcej ;-)
-
Panowie potrzebuję Waszej rady. Zrzucałem deskę i naprawiałem motoreduktor po stronie kierowcy. Wymieniałem też płyn w układzie chłodzenia. Zdawało się że wszystko jest ok. Ale dzisiaj zauważyłem że wieje ledwo letnim :/
Jak ustawię nawiew na wszystkie kierunki (szyba, środek i nogi) to powietrze leci głównie na szybę, nawiewu na środek praktycznie nie czuć a na nogi też wieje słabo i na dodatek zimnym powietrzem. Jak przestawię nawiew na środek to wieje normalnie, powietrze jest cieplejsze (takie samo z nawiewów kierowcy jak i pasażera więc to nie klapki). Węże nagrzewnicy i górny idący od termostatu są gorące, auto się nie przegrzewa (termostat sprawny). Płynu nie ubywa, o co chodzi? Nagrzewnica jakby była zatkana to chyba jeden z węży dochodzący do nie j był by zimny? Ogólnie w aucie jest zimno bez względu czy ustawię ręcznie 28stopni czy w trybie auto.
Co mam sprawdzić co wymienić co zepsuć by działało poprawnie i w środku było ciepło :D
-
Odpowietrzyłeś układ chłodzenia, bo mi to wygląda że zapowietrzony. choć nie wiem czemu nie wieje tam gdzie ustawiasz
-
Jestem przekonany że układ jest odpowietrzony. Przejechałem jeszcze około 40 km po autostradzie cały czas wiało ledwo letnie (ustawione wszystkie nawiewy), wskazówka temperatury była poniżej połowy skali. Gdy dojechałem do zjazdu i się zatrzymałem temperatura doszła do połowy skali i stabilnie się utrzymywała, przełączyłem nawiewy na środek + nogi i wiało gorącym ! Gdy tylko przestawiłem z powrotem na wszystkie nawiewy wiało letnim (sic!). A tym wianiem to jest tak właśnie dziwnie że jak ustawię na wszystkie to leci na szybę i troszkę na nogi i środkiem (ale tak minimalnie) a gdy zmienię na środek + nogi to słychać wiatr jak hula po przewodach ale prawie nie wieje, natomiast jak ustawię tylko środek to pięknie daje całą siłą wentylatora. Mam coś spierdzielone z motoreduktorem ustawiającym kierunki nawiewu ? Drażni mnie to już. W ojca lagunie jak ustawię 25stopni to po chwili jest naprawdę gorąco, w c5 jeżdżę z ustawioną temperaturą 28 i marznę :(
-
Tak sobie myślę że może padł Ci termostat i układ jest cały czas otwarty na duży obieg. Dlatego jest nie dogrzany. A jeśli chodzi o nawiewy to może coś źle spasowałeś kanały nawiewów i powietrze gdzieś ucieka
-
A może problem tkwi w tym, że jak wyciągałeś to klapy były ustawione np. na min, a wkładając ustawiłeś na max i teraz min jest np. max? Po prostu pozycja wyjściowa jest inna. To tylko moje przypuszczenie, więc jak gadam głupoty ;), to proszę o sprostowanie.
-
Jestem przekonany że układ jest odpowietrzony. Przejechałem jeszcze około 40 km po autostradzie cały czas wiało ledwo letnie (ustawione wszystkie nawiewy), wskazówka temperatury była poniżej połowy skali. Gdy dojechałem do zjazdu i się zatrzymałem temperatura doszła do połowy skali i stabilnie się utrzymywała, przełączyłem nawiewy na środek + nogi i wiało gorącym ! Gdy tylko przestawiłem z powrotem na wszystkie nawiewy wiało letnim (sic!). A tym wianiem to jest tak właśnie dziwnie że jak ustawię na wszystkie to leci na szybę i troszkę na nogi i środkiem (ale tak minimalnie) a gdy zmienię na środek + nogi to słychać wiatr jak hula po przewodach ale prawie nie wieje, natomiast jak ustawię tylko środek to pięknie daje całą siłą wentylatora. Mam coś spierdzielone z motoreduktorem ustawiającym kierunki nawiewu ? Drażni mnie to już. W ojca lagunie jak ustawię 25stopni to po chwili jest naprawdę gorąco, w c5 jeżdżę z ustawioną temperaturą 28 i marznę :(
Rozbierałem w czerwcu nagrzewnicę w C5 MKI i z Twojego opisu to mi wychodzi, że źle ją poskładałeś :-) Jest tam parę myków na które trzeba zwrócić uwagę przy składaniu. Na pocieszenie dodam, że ja co prawda swoją poskładałem dobrze za to na koniec jak już deska była zmontowana zachciało mi się sprawdzać czy klapa dobrze chodzi i źle włożyłem motoreduktor i ponownie uszkodziłem gniazdo, tak że klapa od strony kierowcy blokuje się w pewnym momencie i nie otwiera do końca. W lecie jest OK bo zamyka się do końca, ale jak jest zimno to nie otwiera się na max nawiew ciepłego i nawet jak ustawię 28C to leci takie raczej letnie powietrze. Na razie nawiew daje radę, ale trochę mnie to denerwuje i czuję że znowu będę musiał deskę ściągać bo od strony pasażera jak ustawię 28C to daje takim gorącym, że można pranie suszyć :-) i widać, że różnica w temperaturze nawiewu jest bardzo duża.
-
przy pierwszej okazji sprawdzę termostat i przepłuczę nagrzewnicę.
Motoreduktory działają chyba od skrajnego do skrajnego położenia więc gdyby były źle zamontowane to by chyba wyłamały klapki ?
Jak jest u Was w C5, jak nastawicie wszystkie nawiewy to leci powietrze przez środek ? U mnie słychać powietrze ale jak by zablokowane we wnętrzu obudowy nagrzewnicy.
U mnie problemem chyba są nie klapki temperatury bo grzeje tak samo po lewej jak i po prawej, bardziej skłaniam się do problemu z klapami górnymi odpowiedzialnymi za kierunek nawiewu, ale tego to nie ruszałem i słaby nawiew mam od momentu kupna auta.
-
napisałem przecież, że prawdopodobnie źle zamontowałeś klapy od kierunków nawiewu. Sprawdzałeś przed zmontowaniem czy prawidłowo się ustawiają? Przy kręceniu jedną powinny się wszystkie odpowiednio przestawiać. Jest tam takie małe cięgno, które lubi spaść przy demontażu nagrzewnicy i później nie działa to prawidłowo.
-
ale ja nagrzewnicy nie ruszałem :) jedyne co zrobiłem to przedłużyłem zębatkę motoreduktora. A to nie problem z temperaturą tylko z kierunkiem nawiewu. Muszę chyba poczekać do wiosny i jeszcze raz zrzucić dechę by tam zajrzeć :/
Tak mi jeszcze przyszło do głowy, ktoś tu na forum pisał że nie trzeba zrzucać deski, można ją odchylić pasami transportowymi. Mógłby ktoś przybliżyć sprawę? Co należy zrobić aby odchylić deskę ?
-
Wczoraj po pracy zamontowałem przedłużkę bez zdejmowania deski w C5 klubowego kolegi – Wojtka.
Jeśli w aucie motoreduktor nie był nigdy odkręcany albo był przykręcony ponownie ale zbyt mocno to może to być trudne.
W trakcie montażu pierwszej wersji przedłużek okazało się, że są jednak dość kruche i przy montażu łatwo je ułamać – mam nadzieję, że ta u Wojtka nie ukręci się tak szybko. Tak czy inaczej następne spróbuję wydrukować z lepszego materiału. Jeśli jest ktoś chętny na testy to zapraszam – przez cały grudzień urlopuję się we Wrocławiu.
Poniżej film dokumentujący nasze zmagania – mam nadzieję, że YouTube opublikuję również wersję FullHD.
https://www.youtube.com/watch?v=ny2abjOyeuk (https://www.youtube.com/watch?v=ny2abjOyeuk)
-
i jak te przedluzszki sie sprawdzaja? ja dzisiaj wlasnie znowu robilem motoreduktor ale przedluzylem z orginalnego motoreduktora .
-
Na razie testuję w jednym aucie i jest ok. W sobotę będę zakładał w kolejnym aucie z występującym problemem. Jak tam też się sprawdzi to powysyłam po kosztach zainteresowanym ;-)
-
Jestem chętny :-) zawsze może się przydać na zapas :-D
-
Kolego,chetnie bym nabyl,mam swoj zdemontowany i steruje recznie obecnie
-
Właśnie dzisiaj zamontowałem w kolejnej C5. Właściciel zadowolony choć trzeba poczekać trochę czy na pewno działa dobrze.
Myślę, że po Nowym Roku mogę trochę ich naprodukować i porozsyłać zainteresowanym.
-
Mam juz wydrukowane nowe, mocniejsze przedłużki.
Chętnych zapraszam na priv. Jedyny koszt to koszt przesyłki.
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160217/486a171c7289a5fd9e774652c788f8fb.jpg)
Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
-
Witam,
Jako kolejny użytkownik powrócę do tematu. Niestety dopiero teraz znalazłem jakieś sensowne info odnośnie naprawy motoredutkora na na tym forum. Zmagam się z szalejącą klimatyzacją już 4 lata. Raz działa raz nie, czasem krócej, czasem dłużej. Oddałem do naprawy ale jak się okazało na długo nie wystarczyło. Filmik mam nadzieje będzie pomocny, ale pozostaje problem przedłużki. Czy ktoś ma sprawdzony sposób na zastąpienie oryginalnej zębatki?
-
Mam pytanie zasadnicze - na czym polega uszkodzenie?
Czy zęby wycierają się, czy też następuje pęknięcie gniazda klapy, przez co gniazdo rozłazi się wszerz i zęby trzpienia motoreduktora zaczynają przeskakiwać?
-
u mnie to wyglądało tak . kupiony na alegro za 20 pln długi
-
Ja kupiłem z długim za 100 zł I sprzedałem auto. Cześć mi została....
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
-
Witam. Mam problem z klimatyzacją objawia się to tym że jak ustawię temperaturę na 21stopni po stronie kierowcy to na nogi ciepłym powietrzem, ale jak przestawię np. 19 to już na nogi wieje zimnym powietrzem. I też zauważyłem że jak jest na zewnątrz temp. powyżej 20 stopni to klapy wieje na nogi i twarz. A jak jest poniżej 20stopni to wieje na nogi i szybę. Miał ktoś taki problem?
-
Panowie, pytanie
Ze strony kierowcy na każdej ustawionej temperaturze leci lawa z nawiewu
Od strony pasażera jest wszystko okej
mk1, klimatronic
Klapy mieszalnika- motoreduktor ?
-
Panowie, pytanie
Ze strony kierowcy na każdej ustawionej temperaturze leci lawa z nawiewu
Od strony pasażera jest wszystko okej
mk1, klimatronic
Klapy mieszalnika- motoreduktor ?
W mk1 to zawsze motoreduktor... nie słyszałem żeby komuś klapy poszły ( klapy to usprawnienie MkII )
-
Udało się, klima chodzi. Motoreduktor "naprawiony" dzięki przedłużce i filmikowi Kozmo, choć z niewielkimi problemami:) Raz jeszcze wielkie dzięki.
Opiszę co i jak bo może ktoś też napotka podobny problem.
Mój problem z motoreduktorem okazał się bardziej skomplikowany, bo okazało się, że poprzedni właściciel przedłużył go śrubą, którą wkleił do gniazda motoreduktora na Poxipol. Spowodowało to obrobienie się gniazda więc o przedłużce motoredutkora zwykłych rozmiarów nie było mowy. Okazało się jednak, że wewnątrz gniazda jest jeszcze otwór o wielkości takiej jak wewnętrzny obwód w motoreduktorze (fot. 1), ale odwrócony prawie o 180 stopni w stosunku do standardowego ułożenia zębatki motoreduktora. Rozebrałem więc motoreduktor i zmieniłem ustawienie zębatek a pkt. wyjściowym była najniższa temperatura klimy. Nietypową przedłużkę udało się zmieścić w gnieździe i jakoś całość dokręcić.
Poprzedni właściciel, aby mieć lepszy dostęp do motoreduktora rozciął część tapicerki pod kierownicą, co i dla mnie było pomocne - miałem więcej miejsca na ręce i mogłem podglądać co robię. Tapicerka jest elastyczna więc spokojnie można ją odgiąć.
Kolejnym ułatwieniem było poluzowanie śrub obudowy hamulca ręcznego i odsunięcie jej do tyłu.
Fotki poniżej. Może komuś pomogą.
Pozdrawiam
-
Też bym chętnie nie dewastował, ale ktoś wcześniej miał to w d..ie. A panel środkowy od ręcznego to tylko 4 śruby :)
-
Podłączę się pod temat. Czy problem działa też w drugą stronę? To znaczy, że strona kierowcy bardziej chłodzi niż pasażera? Może bardziej chłodzi, to za wiele powiedziane, ale zauważyłem, że gdy ustawię sobie chłodzenie, a za jakiś czas grzanie (powiedzmy 25 stopni), to po pierwsze, nie daje mocno ciepłym powietrzem z obu stron, owszem, czuć, że nie jest zimne, ale do 25 stopni, to raczej daleko (choć tu może znaczenie ma temp. zewnętrzna?), a także strona pasażera jest minimalnie (dosłownie minimalnie, ale da się to wyczuć) cieplejsza niż kierowcy. Oczywiście pomiar wyspecjalizowanym narzędziem jakim jest dłoń ;)
-
Plik STL do drukarki 3D:
www.kozmo.pl/temp/c5/przedluzka_motoreduktora_11mm.stl
należy ustawić:
grubość ścianki bocznej 3,2 albo 3,6
grubość górnej i dolnej ścianki ustawiona na zero
-
I oto "chłodzi", dzięki za tego "gotowca".
Jak będę drukował to puszczę kilka więcej ;)
-
I oto "chłodzi", dzięki za tego "gotowca".
Jak będę drukował to puszczę kilka więcej ;)
Mi zostało jakieś 20 sztuk tylko najnormalniej w świecie nie mam teraz możliwości rozsyłania tego wszystkim zainteresowanym. Gdyby jedna osoba chciała się podjąć rozsyłania to mogę jej odesłać to co mi zostało z ostatniego drukowania.
-
Wysyłaj do mnie ,na drukarce 3D robiłeś ?
-
Chętnie dołączę do grona klientów. Mogę także zająć się dystrybucją.
-
Tez chetnie dokupie sobie przedluzke.
Sam dorobilem przedluzke ale dalej wieje mi goracem po stronie kierowcy... i nie wiem czy to jeszcze wina silniczka czy to juz klapy w mieszalniku:/
-
Na razie cisza w temacie
-
Sam dorobilem przedluzke ale dalej wieje mi goracem po stronie kierowcy... i nie wiem czy to jeszcze wina silniczka czy to juz klapy w mieszalniku:/
Klapy w MKI nie łamią się, silniczek sprawdziłeś przed zamontowaniem i ustawiłeś w odpowiedniej pozycji?
-
Co masz na myśli dobrze ustawić? Jak odłączyłem to ta zębatka się obraca.
Co więcej jak uruchomiłem i samodzielnie przekręcam tymi klapami to zmienia się jedynie miejsce nadmuchu, a gorące powietrze i tak wieje po stronie kierowcy
W załączniku zdjęcia.
-
Bo może to nie ta klapką ? jak pamietam robi się to lexią .
-
Co masz na myśli dobrze ustawić? Jak odłączyłem to ta zębatka się obraca.
Jeśli wyjmiesz motoreduktor to powinieneś potem odpowiednio ustawić aby był cały zakres pracy klapy.
Co więcej jak uruchomiłem i samodzielnie przekręcam tymi klapami to zmienia się jedynie miejsce nadmuchu, a gorące powietrze i tak wieje po stronie kierowcy
Od temperatury powinien być chyba wyżej. Poszukają wątku w MKI i MKII o klapach i ustawianiu motoreduktora.
-
jak tam z tymi zębatkami przedłużkami ma kto?? okolice zabrza? coś mi świruje strona kierowcy raz ciepłe raz zimne
-
Niestety nie wyslano
-
Niestety nie wyslano
Gdzieś mi zaginęły ale w końcu wczoraj odnalazły się. Po weekendzie wyślę tobie i będziesz mógł chętnym dalej rozsyłać.
-
Jak wygląda sprawa z przedłużkami bo wygląda że i mnie dopadło gorąco :)
-
Czemu mój post w sprawie przedłużek jest kasowany.
Mam kilka sztuk i chcę się nimi podzielić
-
Bo do ogłoszeń jest stosowny dział, do którego jeszcze nie masz dostępu.
-
Witajcie.
Czy jest jeszcze możliwość otrzymania dwóch (2) takich przedłużek do motoreduktora?
Zapłacę za przedłużki i przesyłkę. Pozdrawiam Piotr.
-
Bo do ogłoszeń jest stosowny dział, do którego jeszcze nie masz dostępu.
To mu go dajcie bo to być albo nie być dla właścicieli MkI. Ja niestety od roku nie mogę już ludziom wysyłać a nadal dostaję masę zapytań o ten element co świadczy o tym, że to bardzo popularny problem.
-
Nie jesteśmy portalem aukcyjnym...
-
Jasne, ale mamy ponoć sobie pomagać.... Pozdrawiam Pana poloniste z forum poprawna polszczyzną... Nie każdy ma maturę lub studnie...
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
-
Nie jesteśmy portalem aukcyjnym...
Czy was już do reszty pogięło? Człowiek robi część niezbędną do normalnego funkcjonowania C5 MkI. Chce ją udostępnić chętnym za drobną opłatą bo materiał i użycie narzędzia kosztuje. Napisałby, że jest jego ogłoszenie na giełdzie ale nie może bo nie ma do niej dostępu – zresztą podobnie jak większość nowych użytkowników tego auta, którzy trafiają tu z problemem wyrobionego gniazda motoreduktora czyli piekarnikiem od strony kierowcy. Po kiego w takim razie dział ogłoszeń? Po kiego klub w którym nie można normalnie pomóc innemu klubowiczowi?
-
Tomaszu, użyszkodnik Bartosz Giebień napisał tylko jeden post, dotyczył on sprzedaży przedłużek,
i to zaraz po rejestracji. Do dnia dzisiejszego nie napisał nic więcej, oprócz pytania dlaczego
ogłoszenie jest usuwane. Skoro jest taki popyt, to dlaczego nie wystawi tego na jakimś allegro.
PS
Z tym pogięciem, to przeginasz. Tak samo jak ze stawianiem żądań...
-
@Tomasz Ferdek Czy te przedłużki mogą być z PLA, czy musi być ABS?
Jeśli PLA to mam parę na zbyciu, jakby ktoś chciał mogę wysłać. Jak nauczę się drukować to wezmę się za ABS, więc na lato pewnie wydrukuję :)
Sam nie montowałem jeszcze, za zimno a kiepsko bez ogrzewania w taka pogodę :)
-
Odkopie stary temat ponieważ udało mi się wprowadzić pewną modyfikację o której tu nie czytałem a znacząco usprawnia proces wyjęcia motoreduktora.
W ogóle problem wynikł po montażu przedłużki. Zleciłem warsztatowi jej założenie i przez 3 tygodnie działało jak ta lala. Potem zdechło na amen - cały czas zimne. A poranki coraz chłodniejsze.... Z racji tego że już wtedy chcieli zwalać całą deskę to postanowiłem że sam to rozgryzę, a zdolności manualnych nie mam za grosz. Udało mi się jednak wyjąć motoreduktor wg filmiku z youtuba (tego co ma około godzine). No i klops. Przedłużka pękła akurat na wyjściu z motoreduktora. A mechanik który ją montował wziął ją wkleił...............
Dwa dni kombinowałem i stwierdziłem że spróbuje ją wyciągnąć. Z motoreduktora poszło dosyć gładko - nawierciłem wiertłem trójką, wkręciłem blachowkręt i miałem za co pociągnąć - więc wyszło. Ale jak to zrobić w gnieździe? Nie dam się tam włożyć wkrętarki bez zwalenia całej deski. No i wpadłem na pomysł zrobienia sobie rewizji w panelu na wysokości reduktora. Tak ja na zdjęciu. Fasolka przez którą manewrujemy wiertłem, otwór wyżej to rewizja żeby zajrzeć jak celujemy. Plan się powiódł, pęknięty element wyciągnięty, a wszystkie otwory zakrywa ta prostokątna zaślepka pod kierownicą
Te otwory dają też idealny dostęp do tylnych dwóch śrub mocujących motoreduktor - więc montaż zajął dwie minuty. Składając wszystko do kupy podciąłem o dwa centymetry jedną z nóg z tyłu panelu klimy - nie służy do niczego innego jak utrudnianie wyjmowania i wkładania. Może się jeszcze przyda.....
Drugiej przedłużki nie wkładałem. Wykombinowałem coś innego, jak przeżyje chociaż miesiąc bez naprawy to go przedstawię
-
witam ja miałem tam sam problem i tak jest uszkodzona albo wyrobiona od motoreduktora taka plastikowa przedłużka ja kupiłem ją gdzieś na allegro i dokleilem do starej. można się do niej dostać nierozbierajac panelu środkowego tylko pod kierownicą obok pedału gazu odkręciłem plastik i trzeba odkręcić 3srubki powiem że lekko nie jest ale nie trzeba rozbierać panelu
-
Witam,
W ostatnim czasie przerabiałem temat przedłużki motoreduktora (od strony kierowcy) i kilka moich obserwacji na gorąco:
1. Jak kupujecie przedłużki, zanim w ogóle zabierzecie się za robotę, sprawdzajcie ich wytrzymałość - weźcie najpierw w palce i spróbujcie po prostu ukręcić (jak zakrętkę od butelki) - wiele przedłużek pęka w rękach, takie na pewno pękną w samochodzie. Jak przedłużka przetrwa próbę ręczną - weźcie kombinerki i spróbujcie z trochę większą siłą (ale tutaj z umiarem). Dopiero po takiej próbie możecie mieć pewność, że przedłużka wytrzyma w codziennej pracy, zwłaszcza na początku, kiedy klimatyzacja ponownie uczy się zakresu pracy serwa. Zgodnie z moimi obserwacjami wiele osób nie ma pojęcia jak należy wydrukować element, który pracuje "skrętnie" dlatego te przedłużki pękają.
Po kilku nieudanych próbach z kupionymi przedłużkami sam pofatygowałem się i przygotowałem wydruk u znajomego - wszystkie przedłużki, które zrobiłem były o klasę lepsze niż te kupione - nie było szans ich ukręcić nawet kombinerkami, a przyznaję o drukowaniu 3d nie mam zbyt wielkiego pojęcia.
2. Filmik na YT mówi, żeby po wyjęciu motoreduktora nie obracać klap, bo się rozreguluje ustawienie. W moim przypadku, gdzie mieszalnik nie działał od kilku miesięcy, to ustawienie chyba się zupełnie rozregulowało - generalnie motoreduktor nie wchodził w gniazdo klapy w żadnym jej położeniu - wirnik był odwrócony zupełnie w inną stronę.
Jakkolwiek, finalnie, żeby wszystko działało tak jak należy musiałem wykonać następujące kroki:
- Najpierw podłączyłem wyjęty motoreduktor i poczekałem po odpaleniu silnika aż klimatyzacja go sobie ustawi w pozycję wyjściową. Następnie kilka razy zmieniłem na klimatyzacji ustawienie 16 -> 28 -> 16 -> 28 czekając, żeby motoreduktor mógł się pokręcić w każde ze skrajnych położeń. Gdy miałem pewność, że klima poprawnie obraca motorduktor, ustawiłem na klimie ~20 stopni - tak aby wirnik motoreduktora przesunął się mniej więcej w środkowe położenie (ile stopni trzeba ustawić na klimie zależy od aktualnej temperatury na zewnątrz i w aucie, w każdym razie chodzi o to, żeby wirnik motoreduktora był w miarę w swoim środkowym położeniu).
- Ręcznie obróciłem klapę mieszalnika tam i z powrotem w skrajne położenia, weryfikując, czy poprawnie się ustawia i czy nie jest połamana. Ustawiłem klapę mnie więcej w środkowe jej położenie.
- Dokładnie "wymacałem" położenie gniazda w klapie w celu stwierdzenia o ile motoreduktor jest obrócony. Trzeba wykazać się dużą czułością palców, można też sobie pomóc kamerką inspekcyjną lub telefonem - ja zrobiłem zdjęcie na którym widać gniazdo klapy oraz gniazda śrub motoreduktora. Takie zdjęcie bardzo ułatwia ustawienie wirnika.
- Ostrożnie rozebrałem motoreduktor, podniosłem wirnik zakończony "gwiazdkową końcówką" (tą którą się przedłuża przedłużką), tak aby można było obracać nim bez oporów oraz bez zmiany ustawienia pozostałych zębatek. Ustawiłem wirnik w takim położeniu, aby mniej więcej pasował do klapy i z powrotem złożyłem motoreduktor.
- Po ustawieniu wirnika i złożeniu motoreduktora spróbowałem wsadzić go do gniazda klapy - teraz było to możliwe. Mogłem włożyć go do gniazda i ustawić go w taki sposób, aby było możliwe jego zakręcenie.
- Po zakręceniu motoreduktora odpaliłem silnik i ustawiałem na klimatyzacji kolejno - 28 stopni i po jakiejś chwili 16 stopni i znów 28 stopni. Po każdej zmianie dotykałem motoreduktora, żeby sprawdzić czy wibruje (czyli czy się obraca). Po 2-3 takich cyklach dało się odczuć, że klimatyzacja poprawnie przesuwa klapę mieszalnika w oba skrajne położenia - czyli działa tak jak powinna.
3. Całość prac wykonałem bez ściągania kokpitu cięcia deski lub wiercenia otworów, również bez specjalnych narzędzi. Natomiast prawdą jest, że potrzeba dużo cierpliwości, samozaparcia i zdolności manualnych... Samo wyjęcie motoreduktora, założenie przedłużki i złożenie wszystkiego to jakieś 1,5 godziny. Regulacja ustawienia motoreduktora to kolejna godzina-dwie.
-
Zastanawiam się po co ustawiać temperaturę tak, aby motoreduktor był w połowie? Klapę z mieszalnika po sprawdzeniu czy płynnie chodzi ustawiasz w pozycji skrajnej i tak samo motoreduktor... W C4 MKI były problemy z zębatkami i powstał nawet zestaw naprawczy z oficjalną instrukcją montażu, i tam też polecano ustawić klapę mieszalnika z tego co pamiętam maksymalnie w dół i temperaturę na LOW. Tutaj powinno być bardzo podobnie.
-
Tak, można na klimie ustawić 16 stopni a klapę na maksymalną skrajną pozycję. Jednak w tym przypadku bardzo ciężko obracając wirnik motoreduktora trafić w dokładną pozycję klapy - mamy "swobodę trafienia" tylko w jedną stronę. A zatem ustawiając wirnik w pozycji "zbyt domkniętej" nie będziemy w stanie zakręcić motoreduktora i trzeba ponownie rozbierać motoreduktor i nastawiać wirnik.
Natomiast ustawiając klapę na środek (i motoreduktor na środek), zyskujemy swobodę po obu stronach, więc wystarczy ustawienie wirnika mniej więcej "na oko" - wirnik wpasuje się do klapy i można go dokręcić.
Wg. moich obserwacji (ale przyznaję - są to tylko moje obserwacje!) klima i tak uczy się właściwego położenia motoreduktora, więc dokładne ustawianie położenia nie jest potrzebne, ważne żeby w ogóle wpasować wirnik do klapy - a u mnie to nie było możliwe w żadnym położeniu klapy, stąd konieczność rozbierania motoreduktora.Co ważne - w czasie tego "uczenia się" motoreduktor dociska z całej siły klapę do skrajnych położeń, a to w przypadku kiepskich przedłużek powoduje ich pękanie, dlatego test wytrzymałości o którym pisałem na początku jest bardzo istotny.
W ogóle to doszedłem do wniosku, że to "uczenie się klimy" może być pierwotną przyczyną wyrabiania się gniazd w klapach (poza zbyt krótką końcówką, która jest przyczyną wtórną). Klapy przecież nie poruszają się aż tak ciężko, mimo to motoreduktor z jakiegoś powodu działa na nie z taką siłą, że potrafi wyrobić gniazdo - moim zdaniem dzieje się to właśnie w momencie uczenia się, kiedy klapa jest przemieszczana w skrajne pozycje i dociskana w tych pozycjach z naprawdę dużą siłą. Klima dociska klapy w skrajne położenie zbyt długo - co dało się wyczuć palcami - pomimo, że motoreduktor docisną klapę w skrajne położenie, wciąż jeszcze kilka (a może i kilkanaście) dobrych sekund był napięty i tą klapę dociskał. W przeciwnym kierunku było podobnie. Dopiero po takim cyklu wszystko zaczynało działać poprawnie. A jak mocno motoreduktor dociska klapę - polecam sprawdzić, próbując utrzymać go w rękach podczas obrotu. Aż dziw bierze, że tylko gniazdo się wyrabia w tych klapach.
Kiedy klima się uczy - nie wiem, ale potrafię sobie wyobrazić że np. po odpięciu akumulatora albo w innych podobnych okolicznościach. W każdym razie procedura uczenia się klimatyzacji daleko odbiega od perfekcji...
-
Panowie, zwróćcie uwagę że u nas nie ma pozycji pozycji low ani high
Ustawienie temp na panelu na 16 stopni przy obecnych temperaturach na dworze w żadnym wypadku nie spowoduje obrócenia motoreduktora na pozycję "max zimne". Co najwyżej na połowę, zależy od aury na zewnątrz. Chyba że w garażu z temperaturą wewnątrz ponad 20 stopni i przy wyłączonej klimie
W ogóle teraz zimą to przy zimnym silniku co nie ustawicie na panelu to i tak motoreduktor pójdzie na pozycję max ciepłe, i dopiero w miarę nagrzewania się płynu i wnętrza będzie się przesuwał w stronę zimnego, ale skrajnej pozycji to raczej zimą nigdy nie osiągnie
Ja wkładałem motoreduktor w gniazdo tak jak pasował (delikatnie obracając lewo/prawo żeby się wpasował w gniazdo- i po włożeniu do gniazda obróciłem (teraz już razem z klapą) tak żeby uszy w obudowie pasowały w otwory mocujące
-
witam jeśli można też poprosił bym o instrukcje bo dziś stało mi się to samo mój adres [email protected] z góry dziękuję
-
ciach....
Drugiej przedłużki nie wkładałem. Wykombinowałem coś innego, jak przeżyje chociaż miesiąc bez naprawy to go przedstawię
Podzielisz się co wymyśliłeś? O ile się sprawdziło...Mam chyba podobną sytuację. 3 miesiące po założeniu przedłużki, problem powrócił. Podejrzewam, że pękła niestety i nie wiem czy szukać kolejnej, czy kombinować inaczej.
-
Mam motoreduktor z mosiężnymi gwiazdkami. Czy są zamienne z plastikowymi?
-
Są zamienne, pod warunkiem, że z MKI, w MKII są już inne. Miałem dokładnie ten sam problem co Ty - początek produkcji ;)
-
ciach....
Drugiej przedłużki nie wkładałem. Wykombinowałem coś innego, jak przeżyje chociaż miesiąc bez naprawy to go przedstawię
Podzielisz się co wymyśliłeś? O ile się sprawdziło...Mam chyba podobną sytuację. 3 miesiące po założeniu przedłużki, problem powrócił. Podejrzewam, że pękła niestety i nie wiem czy szukać kolejnej, czy kombinować inaczej.
mój patent dzisiaj też padł i mam zimno w aucie...
nosz ja pie****
ktoś poleci solidną jakościowo przedłużkę?
-
mój patent dzisiaj też padł i mam zimno w aucie...
Kwestia pozycjonowania wydruku. Prawdopodobnie każdy wrzuca w pozycji pionowej (nie trzeba dokładać podpór), więc ukręca się na nitce. Moja drukarka (Stratasys) ma obłożenie do końca miesiąca, ale może udałoby się druknąć ze 2 komplety i wysłać potrzebującym (koszty przesyłki) - info prv.
A jak ktoś już ma takie zakupy na alle... poczynione można spróbować wzmocnić wydruk zwykłym cyjanoakrylem (może wypełni i zespoi łączenia nitek) - po wyschnięciu nadmiar zeszlifować i montaż.
-
i już wiemy co powoduje problemy z wycieraniem gniazda w klapie
motoreduktor gubi swoje położenia krańcowe. Dzisiaj zdemontowałem swój i wszystko widać jak na dłoni
trzpień w motoreduktorze obrócił się praktycznie o 180 stopni względem swojego położenia. Normalnie płaski bok trzpienia jest na dole klapy i obraca się powiedzmy +-30-40stopni lewo prawo. Jak wyjąłem motoreduktor miałem płaską cześć trzpienia dokładnie u góry klapy. Dlatego poprzednio przedłużka mi się ukręciła. Ponieważ 3 miesiące temu zamiast przedłużki pogrubiłem o milimetr trzpień (tak że trzymał w tym już rozciapcianym gnieździe) to teraz jak silniczek okręcił go naookoło w gnieździe klapy mam armageddon i pełno wiórek plastikowych.
Ręce z gaciami opadają...
Panowie czy winny jest panel czy motoreduktor? co pilnuje położeń krańcowych? Po podłączeniu do panelu tego silniczka cały czas pozostaje obrócony w niewłaściwej pozycji i kręci w ograniczonym zakresie tak jak pracuje klapa. Moge go rozebrać i ręcznie przestawić trzpień na właściwą pozycję ale boje się że za tydzień się znowu obróci - a każda taka przygoda coraz bardziej degraduje gniazdo.
Jak mnie szlag trafi to włożę tam płaski wkrętak i nim będę sterował ogrzewaniem...........
-
Ktoś pisał wcześniej o tym, że prawdopodobnie przy odłączeniu akumulatora, i/lub w jakichś innych okolicznościach, następuje coś w rodzaju kalibrowania. Wtedy właśnie klapy są ustawiane w skrajnych położeniach i najbardziej po "d..." dostają gniazda. Mi też przedłużka padła po odebraniu auta od mechanika a wiem, że akumulator był odłączany.
-
u mnie aku było odłączane 1,5 miesiąca temu, więc musiało się to stać w innych okolicznościach
gdybym wiedział jak wywołać procedurę kalibracji to nie musiałbym kupować nowego motoreduktora. Jak go rozbierzesz to możesz dowolnie trzpień obrócić i złożyć spowrotem
-
Teraz przy okazji montażu drugiej przedłużki, znalazłem w Lexii opcję kalibracji klimatyzacji (czy jakoś tak podobnie się to nazywało) Mam nadzieję, że po tym motoreduktor będzie pracował w odpowiednim zakresie i się znów nie "przekręci" ;)
-
Klapy klimatyzacji po wyjęciu motoreduktora powinny być zawsze w tej samej pozycji (zamnięte), chyba, że je coś zablokuje.Ja nowy (używany z All...) ustawiałem w ten sposób (żonglerka dwoma motoreduktorami stary i nowy):
- na starym temp. maks - wypięcie starego, wpięcie nowego,
- temp. min. - wypięcie nowego i wpięcie starego,
- temp. maks. - wypięcie starego... i tak do zas...go osiągnięcia celu :P
Na szczęście miałem dwa silniki, nie pamiętam też, czy nie musiałem za każdym razem wypiąć panelu sterowania - coś mi się tak kojarzy.
-
U mnie jest z mosiężną zębatką czy valeo 509964 jest zamienny z valeo 6447 EL mk1 2001r?
Mój mnie dziś ugotował, cały czas 50°C po stronie kierowcy.
-
Zamówiłem nowy motoreduktor Valeo - 170 zeta
przyszedł już poprawiony fabrycznie z przedłużonym trzpieniem (jest nawet kilka milimetrów dłuższy niż stary z założoną przedłużką). Ale najlepsze jest to że jego trzpień był obrócony poza zakresem pracy klapy - więc fizycznie nie dało się go zamontować......... Podłączyłem go i ustawiałem na 16/28stopni ale dalej był poza zakresem klapy więc na nic się nie przydał
wkurzony przestawiłem trzpień na moim starym silniczku (po rozebraniu można wyciągnąć koła zębate i dowolnie ustawić trzpień) mniej więcej w pole pracy klapy, złożyłem, założyłem i śmiga. Chyba się skalibrował bo działa poprawnie tzn dmucha identyczną temp powietrza jak ten nieruszany po stronie pasażera. Nowy odsyłam i tyle. TEn zwrot 14dni na zakupy przez neta to świetna rzecz :P
Zobaczymy na jak długo ta naprawa pomoże
-
Zamówiłem nowy motoreduktor Valeo - 170 zeta
przyszedł już poprawiony fabrycznie z przedłużonym trzpieniem (jest nawet kilka milimetrów dłuższy niż stary z założoną przedłużką). Ale najlepsze jest to że jego trzpień był obrócony poza zakresem pracy klapy - więc fizycznie nie dało się go zamontować......... Podłączyłem go i ustawiałem na 16/28stopni ale dalej był poza zakresem klapy więc na nic się nie przydał
wkurzony przestawiłem trzpień na moim starym silniczku (po rozebraniu można wyciągnąć koła zębate i dowolnie ustawić trzpień) mniej więcej w pole pracy klapy, złożyłem, założyłem i śmiga. Chyba się skalibrował bo działa poprawnie tzn dmucha identyczną temp powietrza jak ten nieruszany po stronie pasażera. Nowy odsyłam i tyle. TEn zwrot 14dni na zakupy przez neta to świetna rzecz :P
Zobaczymy na jak długo ta naprawa pomoże
Jestem właśnie po założeniu Valeo z długą ośką. Jest zamienny z motoreduktorem z mosiężną ośką.
Też był poza zakresem klapy, ale zdemontowałem silniczek ustawiając go wcześniej na 28°C, włożyłem korpus z ośką w miejsce przeznaczenia(klapa pod własnym ciężarem ustawia się na grzanie) i delikatnie go wyjąłem. Zamontowałem silniczek i z powrotem do dziury.
Teraz mogę się cieszyć sprawnym klimatronikiem. Cały kompletny motoreduktor ciężko się mieści koło wzmocnienia deski.
I tak jak ktoś kiedyś napisał: NIE UŻYWAĆ KLEJU W TYCH OKOLICACH!!!!!!
-
Ma ktoś pomysł na przedłużenie mosiężnej ,,gwiazdki", nie licząc rzeźb z poksyliny?
-
odżałuj dwieście kilka złotych i kup nowy typ reduktora z dłuższym trzpieniem. Mi się te przedłużki łamały co 2 miechy i szlag mnie trafiał. To co pisałem w lutym już w w kwietniu poprawiałem. Teraz po założeniu tego motoreduktora chodzi bez zająknięcia. Mam nadzieje że to już ostatnia naprawa tego elementu bo jak nie to dzwonie po złomiarzy i gonie cytryne za 5 stów...
-
Zabrałem się za motoreduktor, mały ściągacz do łożysk i przesunąłem zębatkę na trzpieniu, tak że trzyma się na 1/3 długości, wszystko śmiga,zębatka jest osadzona na trzpieniu bardzo ciasno.
-
odżałuj dwieście kilka złotych i kup nowy typ reduktora z dłuższym trzpieniem. Mi się te przedłużki łamały co 2 miechy i szlag mnie trafiał. To co pisałem w lutym już w w kwietniu poprawiałem. Teraz po założeniu tego motoreduktora chodzi bez zająknięcia. Mam nadzieje że to już ostatnia naprawa tego elementu bo jak nie to dzwonie po złomiarzy i gonie cytryne za 5 stów...
Mam ten sam problem od strony kierowcy, czy możesz podesłać jakiś numer części i informację gdzie kupiłeś ?
Tomasz
-
Wyjmij motoreduktor i sprawdź gniazdo, nie zawsze to jest problemem, klapa nie pracuje w całym zakresie i się potrafi przycinać, ja u siebie daje test motoreduktora w Lexii i zaczyna działać poprawnie.
-
odżałuj dwieście kilka złotych i kup nowy typ reduktora z dłuższym trzpieniem. Mi się te przedłużki łamały co 2 miechy i szlag mnie trafiał. To co pisałem w lutym już w w kwietniu poprawiałem. Teraz po założeniu tego motoreduktora chodzi bez zająknięcia. Mam nadzieje że to już ostatnia naprawa tego elementu bo jak nie to dzwonie po złomiarzy i gonie cytryne za 5 stów...
Tylko że ja mam dostęp do bardzo dużego parku maszynowego ( począwszy na wiertarce, skończywszy na wielkogabarytowych centrach obróbczych), więc mam możliwość jako pracownik za darmo lub minimalną opłatą coś sobie dorobić,a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na koncert, kino , muzeum. Tak jak pisałem wystarczyło tylko zsunąć zębatkę z trzpienia.
-
Pozwolę sobie na lekkie odświeżenie tematu...Przyszło znaczne ochłodzenie, które pokazało następną niedoskonałość mej c5.Otóż w czasie jazdy mam strasznie zimno w aucie. Codziennie dojeżdżam do pracy 115km i za nic nie mogę ogrzać wnętrza auta, doszło do tego że jadę w czapce i rękawiczkach ( przez cały odcinek drogi). Ogrzewanie nie reaguje na ustawienia temperatury, w dół czuję różnicę natomiast w góry już nie. Sytuacja identyczna po obu stronach auta. Bez różnicy czy przy włączonym Auto, Eco.Co sprawdzić? Czy jestem w stanie zdiagnozować motoreduktory bez ich demontażu? Czy jest szansa na czasowe zblokowanie klap, by w ten czas największych mrozów leciało tylko ciepłe powietrze i regulować jedynie siłą nadmuchu?Mam podpinając lexię mogę cokolwiek sprawdzić?Muszę coś poradzić bo na wschodzie zapowiadają już -25 stopni i przy takim ogrzewaniu to podróż o 5 rano do przyjemnych nie należy.
-
próbuj przestawiać gdy wentylator jest na zero i na postoju, w moim tylko wtedy udawało się przestawić by mieć trochę ciepła.
-
niestety tym sposobem regulacja jest w zakresie zimne - letnie.
-
Zdemontowałem motoreduktor strony kierowcy. Gniazdo oraz zębatka nie noszaą oznak wyrobienia. Może bardziej doświadczeni Koledzy odniosą się co do ich stanu. Szukać dłuższej zębatki?
-
W zasadzie leksją sprawdzisz nie wiele. Możesz tylko poruszać poszczególnymi klapami i słychać pracujące silniczki motoreduktorów. Mając wyciągnięty silniczek spróbuj obrócić klapę ręcznie , może się zablokowała. Jest jeszcze możliwość że pękła oś obrotu klapy. jeśli słyszysz że silniczek pracuje a a klapa nie zmienia pozycji to jest to bardzo prawdopodobne. Najczęściej pęka nie daleko za gniazdem, naciśnij lekko na gniazdo i zobacz czy nie przesuwa się do środka.
Silniczki są silnikami krokowymi i bazują się same, same znajdują pozycje krańcowe podobnie jak przepustnica powietrza w gażniku sterowanym silnikiem krokowym.
-
Jak mogę stwierdzić ruch klap?
-
O ile się nie mylę to są dwa ,zdemotowales ten wyżej czy niżej,ukręca się ten wyżej...
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
-
Pytanie czy to wina motoreduktorów czy może nagrzewnicy, termostatu, jeśli masz gaz a reduktor jest wpięty szeregowo to nie będziesz miał ciepła. Sprawdź czy rurki wchodzące do kabiny są mocno ciepłe czy tylko letnie.
Po prawej jest lepszy dostęp do motoreduktora jak wyjmiesz schowek, po lewej motoreduktor od regulacji temperatury jest wyżej i bliżej radia, wymontowałeś najprawdopodobniej ten od regulacji kierunku.
-
Reduktor spięty równolegle, na lpg przełącza się szybko. Obie rurki nagrzewnicy gorące. Zdemontowałem motoreduktor nie mogę podejrzeć jak wygląda gniazdo, jednakże po ręcznym przekręceniu klap leci ciepłe powietrze. Spróbuję z przedłużkami - które konkretnie polecacie. Spróbuję je zamontować, może obędzie się bez demontażu deski.
-
Zauważyłem, iż ciepłe powietrze pojawia się w kratkach na postoju. W czasie jazdy miejskiej i na krótkich odcinkach jest ok. Na trasie wieje chłodem.