Klub Cytrynki
Samochody => Xsara => Moja Xsara => Wątek zaczęty przez: Piotr Skrzypek w Październik 29, 2009, 01:50:43
-
Witam szanownych kolegów... Powróciłem z dalekiej podróży, niestety emigracja i praca wpierw w Dani teraz w Polsce uniemozliwiła mi przesiadywanie na klubie cytrynki. Teraz mam nadzieje że cos się wkońcu zmieni. Mineło troche czasu jak ostatnio napisałem posta, ale to oczywiscie nie oznacza ze się pożegnałem z tą marką. Poniżej przedstawiam historie która mi się ostatnio przydarzyła...
Otóż w okolicach 1 września 2009 r. po powrocie z Dani sprowadziłem sobie piękne autko CITROEN XSARA II 2001r. Kombi z silnikiem 2.0 HDI 110 KM. Samochodzik marzenie - przestronne, wygodne takie jakie powinno byc. Silniczek bardzo dynamiczny, i zarazem ekonomiczny. Pocieszyłem się tym samochodzikiem niecałe 2 miesiace. Pewnego ranka jadąc do pracy nie wziołem pod uwagę że mokra jest droga i "delikatnie" mówiąc za duzą prędkością wkjechałem w zakręt na którym zalegała woda :( Co dalej było to wiadomo... Poślizg, i zaliczyłem rów. Do tego siie równiez przyczyniły zimowe lekko starte opny które miałem założone. A wiadomo kombii w duecie z niedociazonym tyłkiem i lipnymi oponami to jest KATATSROFA. Samochodzik ostro dostał... :( nie jedną łze wylałem, ale takie jest już życie :( Do tego autko świeżo sprowadzone i zero AutoCasco... Tak to jest jak człowiek nie mysli o tym ubezpieczeniu odrazu, tylko mysli kategoriami oszczędzania ! Na dole przedstawie kilka fotek jak samochodzim wyglądał przed i po wyapdku...
A teraz mamy pażdziernik i dokładnie tydzien temy zostałem posiadaczem :
CITROEN XSARA COUPE 2000 R.
SILNIK : 2.0 HDI 90 km
PRZEBIEG : 197 TYS KM.
samochodzik bardzo zadbany był uzytkowany przez małżeństwo które sprzedawało ten samochodzik dlatego ze się powiekszała im rodzina. Wersja wyposażenia to Millesime ( dodatkowo edycja limitowana dla niemieckiego browaru ). Na wyposażeniu oczywiście: Klimatyzacja, centarlne zamki, 4 poduszki powietrzne, elektryczne szyby, abs itd. itd.
Jak narazie jestem z samochodu bardzo zadowolony. A przejechałem nim już około 1500 km. Tylko moc wersji 90 konnej do 110 konnej to troszke mało :(
-------------------------------------
Poniżej przedsawiam klika fotek... Mojej Xsarci która została mocnoo poturbowana :( i xsarci która teraz jest ze mną...
Więcej fotek zamieszcze jak tylko znajde czas żeby to wszystko ogarnąc :D
Pozdrawiam kolegów i koleżanki ... :)
-
Samochod to tylko samochod, nie wazne jaki :) Powinienes byc jej wdzieczny, ze Ci uratowala dupsko i ze nic Ci sie nie stalo :)
No i nastepnym razem, pewnie juz z zakretu nie wylecisz ;)
-
szkoda troche :/
-
|Bardzo szkoda :( :( :( Najgorsze to że nic a nic nie dostałem odszkodowania, bo auto nawet nie było zainteresowane. A co najlepsze to wtedy nawet szybko nie jechałem. A na drugi dzień w tym samym miejscu kolejne kombi się rozwaliło tak jak ja. Winna oczywiscie mimo wszystko prędkość al;e też i zalegająca na wjezdzie w zakręt woda :(
Jacku masz racje :) Samochód to tylko samochód. I wiem że gdyby nie pasy i poduszki to w tym momencie moje konto na klubie by było nieaktywne na zawsze :(
-
Nowe auto też niczego sobie, a ta w kombi też fajna była.
-
potwierdzam ta kombiawka byla naprawde swietna :)
-
VTS fajniejsza;) Tylko na Boga- dołóż IC i ECU z breaka!:D
-
Oj Adamie :) Ta furka w Kombii była cudownaaa, szczególnie silnik. Normalnie 110 kM to rewelacja. Niestety teraz mnie było tylko stac na 90 KM.