Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: Piotr Książek w Luty 09, 2011, 02:23:22
-
Jadąc z pracy rano 6:30 w połowie drogi do domu pękła na drobne kawałeczki szyba tylna .Nie było dużego mrozu -1 stopień nie mijałem żadnego samochodu dziury są takie jak zawsze a i chuligani z procą to chyba tak rano nie grasują .Napiszcie proszę czy ktoś miał taki przypadek i czym to można wyjaśnić.Nadmienię iż od jakiegoś czasu przy każdym odpaleniu samochodu otwierało mi tą szybę oraz było słychać jak " strzela"zamek od kilku dni to ustało więc nie wiem czy miało to jakiś wpływ na zaistniałą sytuacje zresztą szyba się rozleciała a zamek był na swoim miejscu.Proszę również o radę czy różnią się te szyby od siebie zależnie od rocznika czy są takie same.
-
Witam, podejrzewam że jak miałeś problemy z elektryką przy tej szybie to całkiem możliwe że wystąpiło jakieś zwarcie i podczas nawet lekkiego mrozu (nagła różnica temperatur) jeżeli szyba była zamarznięta mogło dojść do pęknięcia a potem w wyniku jakiegoś drgania mechanicznego to już się po prostu rozsypała.
To tylko taka hipoteza, może uznasz ją za wytłumaczenie tego co mogło być przyczyną, ale tak naprawdę czy to ważne, teraz to po prostu musisz znaleźć nową - używaną i wstawić bo ci autko opustoszeje jeżeli nie masz garażu. ;)
Współczuję poszukiwań i wydatku.
w ASO - 1 642,30 PLN
Na allegro teraz nic nie ma ale zadzwoń tutaj może gość jeszcze ma bo nikt nie kupił
http://motoallegro.pl/citroen-c5-kombi-szyba-tyl-i1326704436.html
http://allegro.pl/citroen-c5-kombi-szyba-tylna-03-06-oryginal-i1419789875.html
-
Piotr Książek napisał:
Jadąc z pracy rano 6:30 w połowie drogi do domu pękła na drobne kawałeczki szyba tylna .Nie było dużego mrozu -1 stopień nie mijałem żadnego samochodu dziury są takie jak zawsze a i chuligani z procą to chyba tak rano nie grasują .Napiszcie proszę czy ktoś miał taki przypadek i czym to można wyjaśnić.Nadmienię iż od jakiegoś czasu przy każdym odpaleniu samochodu otwierało mi tą szybę oraz było słychać jak " strzela"zamek od kilku dni to ustało więc nie wiem czy miało to jakiś wpływ na zaistniałą sytuacje zresztą szyba się rozleciała a zamek był na swoim miejscu.Proszę również o radę czy różnią się te szyby od siebie zależnie od rocznika czy są takie same.
Jeden z kolegów jakiścas temu też opisywał taki przypadek, z tą różnicą że u niego to się stało jakoś w nocy. Wyszedl rano do auta a tam tylna szyba w mak rozwalona. Wtedy myślałem że to przypadek, bo wcześniej z tym się nie spotkałem. Teraz już mamy 2 potwierdzone przypadki...
-
dlatego polecam ubezpieczenie szyb w aucie. Koszta nie wielkie, ja zapłaciłem 70PLN
-
Witam.Miałem przypadek,że wracałem rano z pracy i szyba rozsypała się w drobiazgi nie wiadomo od czego prawdopodobnie od różnicy temperatury na zewnątrz i w środku.Oczywiście teraz nie włączam podgrzewania odrazu tylko za jakiś czas.Mam jak widać kombi i serwis o mało nie doprowadził mnie do zawału gdyż powiedzieli mi cene 2720 zł w Warszawie na Ul.Krakowskiej.Ostatecznie kupiłem za 500 na allegro.Pozdrawiam
-
A ja ubezpieczyłem w znanej dużej firmie za 50PLN szybki i też spię spokojnie.
-
Witam!
Całkiem niedawno, bo 13 stycznia tego roku miałem taki sam przypadek jak kolega. Po około 20 minutach jazdy przy włączonym ogrzewaniu szyby tylnej, szyba rozsypała się w mak z niemałym hukiem ;) Już wcześniej miałem problemy z ogrzewaniem, bo działała tylko jedna "nitka" i to bardzo szybko. Szyba w tym miejscu odmrażała się momentalnie. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi ale teraz wiem że to był pierwszy znak zbliżającej się katastrofy ;) Po zdarzeniu zaparkowałem auto i czułem wyraźny swąd elektryki. Przygrzało się coś w tej części pod masą gdzie znajduje się styk przewód - szyba.
Jak już koledzy wspomnieli nówka to ponad 1500zł. Udało mi się kupić używkę na Allegro za 150zł! Oczywiście nie ma co liczyć na sprawne otwieranie szyby i działające wszystkie paski ;) Póki szyba w rękach a nie na aucie, naprawiłem otwieranie szyby. W ogrzewaniu niesprawne tylko 3 paski. Wymiana szyby banalna, tylko miałem problem z odkręceniem śrub trzymających owiewkę ze światłem stop. W pojedynkę 45 minut roboty.
Życzę owocnych poszukiwań ;)
Pozdrawiam, Adam
-
Panowie, to już nie jest odosobniony przypadek... Teraz i ja zacząłem się obawiać o swoją szybę. Mimo, że mam AC nie chciałbym aby coś takiego mnie spotkało... Na początek nie będę włączał ogrzewania szyby dopóki w aucie trochę się nie nagrzeje... Albo zrezygnuje z włączania ogrzewania całkowicie...
Czyżby to przez jakieś skoki napięcia + różnice temperatur działy się takie rzeczy ?
-
Witam:
Wreszcie mogę trochę przysiąść do kompa teraz łącze wszystkie fakty najpierw przestały grzać dwie ścieżki potem problemy ze strzelaniem elektromagnesu i na końcu Bum. Znajomy mechanik stwierdził ,że nie jestem pierwszy i to nie tylko Citroeny ,że to od różnicy temperatury.tylko wtedy nie było dużego mrozu jak już pisałem -1 jeździłem już jak było -27 włączałem ogrzewanie szyby od razu i przez 4 lata nic się nie działo.Udało mi sie zakupić na Allegro szybę za 150pln jutro ma przyjść stan techniczny na zdjęciu OK faktycznie zobaczymy kolega wcześniej pisał ,że wymiana to pryszcz ale nie wiem czy nie oddać do mechanika 30pln za wymianę a niech on się martwi.Sam nigdy tego nie robiłem a nie chciałbym rozwalić znowu szyby.
.Pozdrawiam
-
Kurka u mnie też nie grzeją wszystkie paski, ale kiedyś robiąc otwieranie szyby poluzowałem sobie trochę zamek także nie trzeba jej tak mocno dociskać przy zamykaniu. Może to też okaże się pomocne po słabiej dociśnięta szyba to szyba z mniejszymi naprężeniami.
A propo wymiany szyby. POstanowiłem sobie takową wymienić samemu w tico za 5 min szukałem już następnej na allegroszu
-
to mnie pocieszyliście koledzy.. Z elektromagnesem i paroma nie grzejącymi ścieżkami też mam problem. Na szczęście ostatnio już mnie szlag trafił z zamykaniem szyby co otwarcie drzwi, więc odłączyłem na szybie kostkę od otwierania. Niby tymczasowo, bo spokój faktycznie jest, ale widzę, że trzeba to tak zostawić i zapomnieć o tej umiejętności cytrynki..
-
Witam
Według mnie to ta umiejętność jest potrzebna jak k...ie majtki do tej pory jeszcze nigdy z tego nie korzystałem a jak widać po postach są z tym otwieraniem same kłopoty szyba przyszła jest nawet całkiem całkiem jutro oddam do gościa niech ją montuje sprawdzę czy wszystkie ścieżki grzeją i działa elektromagnes i do momentu zanim nie ubezpieczę szyb to rozłączam tą kostkę mam nadzieje ,że jak ja rozłączę to nie będzie ,żadnych perturbacji typu otwierająca się klapa bagażnika lub brak możliwości zamknięcia samochodu .
-
Szyba jest przydatna jak pakujesz sporo do bagażnika, nie mówiąc o upychaniu czegoś luzem, można przynajmniej wypełnić dobrze dziurę przy samej klapie. Nie mówiąc że jak pakujesz po dach to się naprawdę przydaję. Ale na codzień niestety lubi robić przygody..
-
Przy wlaczonym ogrzewaniu wystepuja bardzo duze naprezenia ale w miare rownomierne. Przy nie dzialajacych wszystkich sciezkach rozklad naprezen nie jest juz tak rownomierny, dodajac do tego naprezenia pochodzace od pracujacej karoserii plus spadajaca np. na szybe zimna krople wody to tylko czekac az cos sie przydazy. Jedni czekaja kilka dni inni kilka lat a sa tacy co czekaja i doczekac sie nie moga przez wiele lat. Oby sie zalapac do tej ostatniej grupy...
-
Mirosław Piotrowski napisał:
Oby sie zalapac do tej ostatniej grupy...
Czego Tobie, sobie i innym niedoświadczonym użytkownikom serdecznie życzę :D
-
Witajcie.Na początku listopada miałem to samo tyle że mnie obudziła policja ;-) doszli po numerze rejestracyjnym kto jest właścicielem i zadzwonili do mnie w niedzielę o 6stej rano z pytaniem czy jestem właścicielem citroena c5 kombi,odpowiedziałem że tak i usłyszałem informację żebym zszedł na dół do samochodu.Od razu przyszło mi na myśl że ktoś ukradł mi auto i napad na bank ;-) na dole okazało się że mam roztrzaskaną w drobny mak tylną szybę,moje podejrzenie poszło na chuliganów ,na szczęście moje AC obejmuje szyby i wymieniłem tydzień póżniej w firmie JUR POL .Dopiero czytając ten wątek doszedłem do wniosku że jednak się myliłem i nie był to żaden chuligan.Wychodzi na to że to jakąś przypadłość kombiaków.
-
tylko miałem problem z odkręceniem śrub trzymających owiewkę ze światłem stop. W pojedynkę 45 minut roboty.
mam pytanko wlasciwie to jak odkreca sie te sruby bo ja nie moge i boje sie ze cos urwe, one sie dziwnie kreca ale nie odkrecają. pozdrawiam
-
Piotr Gawlowski napisał:
tylko miałem problem z odkręceniem śrub trzymających owiewkę ze światłem stop. W pojedynkę 45 minut roboty.
mam pytanko wlasciwie to jak odkreca sie te sruby bo ja nie moge i boje sie ze cos urwe, one sie dziwnie kreca ale nie odkrecają. pozdrawiam
i mi kolego się kręcą te śruby, najprawdopodobniej coś się urwało i dlatego tak lata. Ja raczej będę próbował rozwiercić śrubę, ale jeszcze nie teraz... Mocowanie się z kombinerkami nie przyniosło żadnego efektu.
-
Mi na szczęście szyba nie pękła tylko próbowałem się dostać do przewodów od otwierania szyby które są pod światłem stopu w spoilerze ale właśnie znalazłem sposób bez ściągania spoilera wiec dam sobie na razie spokój z rozwiercaniem. Pozdrawiam