Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK II => Wątek zaczęty przez: Marek Niedźwiedzki w Luty 22, 2011, 20:52:10
-
Witam !
Co może wydawać stuki na nierównościach z tylnego prawego koła ?
Nadmienię że na pewno to nie są łożyska belki i samochód nie ma FAP .
Nic tam nie widać co mogło by generować stuki.
Może ktoś miał podobny problem ?
-
U mnie też stuka od trzech lat ,i tym mocniej im zimniej jest na dworze . Latem prawie nic nie słychać .
-
Zaciski? zobacz czy nie masz problemu z korozją na styku zacisk-wahacz. Lubi stukać na dziurach i przy zakrętach.. Po za tym - z koła dokładnie czy z okolic (włączając belkę, łożyska wahacza i całość zawieszenia po tej stronie)? Bo to może być klucz do problemu ;)
-
U mnie też stuka. Niestety bardzo nieregularnie.
-
Sławomir Wolniak napisał:
U mnie też stuka od trzech lat ,i tym mocniej im zimniej jest na dworze . Latem prawie nic nie słychać .
O właśnie, mam tak samo. Jak ciepło to spokój, z tym, że u m,nie nie tyle stuka co raczej głucho łomocze, jakby coś było w bagażniku i skakało na nierównościach.
-
Tak właśnie odgłos jest jak by tłukło się koło zapasowe lub coś w bagażniku ,ktoś kiedyś odkrył u siebie że miał poluzowany zderzak i on na nierównościach dawał taki odgłos .Jeśli to plastik to temperatura miała by wpływ ?? zimny ma luz a wraz ze wzrostem temperatury luzy się kasują ??
-
U mnie również słychać lekkie szamranie w zawieszeniu, taka już chyba natura tego auta:). Na pewno niska temperatura powoduje swoje, w cieplejszych miesiącach jest to mniej odczuwalne. Być może i łomocze tylny zderzak lub nadkole jeśli nie jest dobrze skręcone. Prawda jest taka, że chyba nie ma samochodu, który by miał bezszelestne zawieszenie, swoją drogą wjeżdżając jakimkolwiek autem w większą dziurę słychać tępy/głuchy łomot. Mając okazje jeździć Bravą oraz Cordobą, stwierdzam, że w C5 jest to najmniej odczuwalne:)
-
Sławomir Wolniak napisał:
Tak właśnie odgłos jest jak by tłukło się koło zapasowe lub coś w bagażniku ,ktoś kiedyś odkrył u siebie że miał poluzowany zderzak i on na nierównościach dawał taki odgłos .Jeśli to plastik to temperatura miała by wpływ ?? zimny ma luz a wraz ze wzrostem temperatury luzy się kasują ??
Sławek, a nie sprawdzałeś czy wydech nie jest poluzowany. Teraz mi jakoś to przyszło do głowy. Może to końcówka tłumika uderza o dolna krawedź zderzaka?? koło zapasowe już sprawdzałem, jest dobrze zamocowane. Tak samo zderzak zresztą. I zaznaczam, że to nie są stuki, ani skrzypienie, więc łożyska wahacza odpadają-zresztą luzy tam sprawdzałem i nie występują.
Tak swoja drogą może to normalne, że tylne zawieszenie w Citroenie głośno pracuje. W taty C4 odgłos pracującego tylnego zawieszenia jest także dośc dokuczliwy, a auto jest nowe.
-
Maćku wydech jest raczej bardziej po lewej ,a zawieszenie raczej cicho powinno pracować w C5 może szum opon zimowych trochę mnie irytuje ,zabrałem ostatnio znajomego i przejechał ze mną drogę którą on pokonuję swoją Vectrą z 2000 roku i stwierdził że niestety C5 ma sporo cichsze zawieszenie .Ktoś pisał o przewodzie w okolicy baku lub obejma baku ??? trzeba by się rozejrzeć !
-
Weekend się zbliża to będzie troche pracy przy Cytrynie. Mam wymieniać opornik dmuchawy, filtr kabinowy i lekko podregulować prześwit bo mi tył za wysoko stoi. To i popatrzę, co tam może dudnić.
-
i co udało się komuś namierzyć stuki?
-
U mnie stuka coś na przodzie na nierównej drodze.
Nie wiem czy to nie plastik ( pokrywa dolna silnika - wyrwane parę zaczepów ), ale taki dziwne stukanie.
Drążki ( łączniki ) stabilizatora to nie są, czy w cytrynie ( c5 mk II ) są gumy na stabilizatorze ?, bo to może to no i oczywiście może tulejki wahacza.
Pozdrawiam
-
ciekawa sprawa cofałem dość gwałtownie(celowo) i zahamowałem gwałtownie i przestało stukać ??!!
-
Robert Komander napisał:
ciekawa sprawa cofałem dość gwałtownie(celowo) i zahamowałem gwałtownie i przestało stukać ??!!
łożyska tylnej belki inaczej się ułożyły i przestało stukać. Ale tak czy siak wymianę cię nie ominie
-
W ostatnie ciepłe dni temp. 17stopni jazda tą samą drogą co zawsze i nawet żona powiedziała dziwne że nic nie stuka dzisiaj ?? byle do wiosny !!
-
Sprawdźcie czy sprężynki utrzymujące klocki hamulcowe są założone prawidłowo. Ja miałem tak. Po wymianie klocków w listopadzie (przy 32,5 tys km? chyba za wcześnie? przód dobry)po pewnym czasie, podczas hamowania, przy cofaniu, słyszałem taki stuk jakby własnie klocki były "luźne". Przy jakiejś okazji zgłosiłem to w warsztacie, gdzie klocki wymieniali, z wyraźną sugestią żeby sprawdzić sprężynki, ale zaklinali się, że są założone dobrze, nie sprawdzili. Około lutego z tyłu zaczęło się coś tłuc na wybojach. Poszukiwania czegoś luźnego, wydech, osłona, zderzak, nic nie dały. Pojechałem do Auto Nalepa, Węgrzce k. Krakowa, bo sądziłem, że to coś z zawieszeniaem i okazało się, że sprężynki były źle zamocowane i to klocki się tłukły. Po prawidłowym założeniu spręzynek, cisza. Klocki zakładał Serwis Samochodów Francuskich ul. Kosocicka 23 Kraków.
-
Ja zaczynam się zastanawiać czy to jakiś trup po bagażniku się nie tłucze i powietrze z niego nie schodzi ?
-
U mnie też stukało prawe tylne. Wymieniłem gruchę i jest cisza.
-
No ja też doszedłem :) w cudzysłowie oczywiście :) U mnie łomot jakby z bagażnika dochodził nie z kół, ale tapicerka tylnej klapy przy szybie nie była przymocowana bolcami i swobodnie się ruszała powodując taki właśnie dźwięk jakby się coś w bagażniku łomotało. Po umocowaniu nastała błoga cisza zakłócona tylko czasem stukiem w kolumnie kierowniczej, ale to temat na nast. weekend (szpilki i smar :) )
-
Panowie mam identycznie-od jakiegoś zimowego czasu denerwujące stukanie po prawej tylnej tylnego koła.
Auto miałem już dwa razy na podnośniku. Dokładnie sprawdziłem wydech, wszystkie blach podwozia. Zdemontowałem kolo i dokładnie sprawdziłem umocowanie wszystkich elementów, które mogły by wywoływacz owe stukanie. Wszystkie tylne plastiki, łącznie ze zderzakiem. Nie wspomnę o kole zapasowym, osprzęcie bagażnika itp. Zacząłem już podejrzewać wlew paliwa i doprowadzenie do zbiornika. Stukanie jest strasznie irytujące dla kierowcy i dla pasażera który z tobą podrutuje z komentarzem ze cos stuka w zawieszeniu.
Tapicerki klapy bagażnika nie sprawdzałem–ale cos mi na to nie wygląda.
Zaciski–były czyszczone przed okresem zimowym i pamiętam ze stukania na pewno po wykonaniu nie było.
Do prawdy nie wiem o co chodzi. Piszcie na co wam to wygląda w waszych autach ..
-
U mnie też ostatnio pojawiły się głuche stuki z tylnego zawieszenia. Stuki występują na nierównościach, ale nie przy głębszych dołkach, bo wtedy jest głośne stuknięcie zawieszenia. Te głuche stuki są na wybranych nierównościach, mam wrażenie, że czuję je na siedzeniu. Pojawiło się to dopiero od kilku dni, na pewno nie łożyska, bo jestem świeżo po wymianie. Przy huśtaniu samochodem na postoju nic nie słychać. Tylko podczas jazdy charakterystyczne głuche stuki. Nie wiem, co to może być, ale zaczyna mnie to wkurzać.
-
Jak się tak wsłuchałem, to jest to taki odgłos na niektórych nierównościach podobny do dźwięku zgniatanej puszki, trudno też ustalić czy to tylko z tyłu czy też i z przodu. Nie wiem co to może Przez zimę nie używałem przycisku SPORT, ostatnio go włączałem, nie wiem czy ma to jakiś związek z owymi odgłosami w zawieszeniu?
-
Kilka razy już pisałem w tym wątku ,kolejne doświadczenie ze stukaniem .Kilka dni temu rano minus 5 stopni dojazd do pracy tą samom drogą co zawsze rano w stałych miejscach stuki po południu 19stopni dojazd do znajomego tą samom drogą cisza na tym samym odcinku drogi !!!!!!!!
-
Tak sobie pomyślałem, że te gumowe odboje co są nad tylnymi wahaczami jak jest zimno mogą twardnieć i stąd jest taki dziwny łomot. Jak jest ciepło guma mięknie i może nie być to odczuwalne. Tak mi się wydaje bo mam taką samą sytuację.
-
Dziś jechałem i stuki są coraz częstsze. Niby nie są jakieś mocno głośne, ale wyraźnie wyczuwalne, raczej z tyłu samochodu. Takie głuche stuknięcia, trochę podobne jakby ktoś odbijał oponę od asfaltu. Są one wyczuwalne tylko na niektórych nierównościach, raczej tych mniejszych. Bo jak są dziury to tradycyjnie mocniej grzmotnie. Niepokoi mnie ta cała sytuacja, gdyż się to nasila. Na pewno nie jest to nic z bagażnika. Stuki wyraźnie wyczuwa się, że pochodzą z zawieszenia. Jak na postoju go mocno gibnę to słychać takie lekkie stuki, może tu kolega ma rację z tymi gumami. Nie wiem. Jutro chyba skoczę na warsztat, niech to osłuchają, bo mi się to nie podoba. Co ciekawe sytuacja jest słyszalna dopiero od ok. 3 dni.
-
Kolego Łukaszu a może siła sugestii , słyszymy to co inni ,OK u mnie od początku jak kupiłem nie ma odbojów [bałwanków] na tylnym wahaczu więc nie ma co stukać .
-
No nie wiem, może to normalne, w każdym bądź razie wcześniej u mnie nie występowało. Przy lekkich nierównościach, bardzie wyczuwalne gdy się jedzie wolniej słychać i lekko czuć takie klapnięcie opony, że przeskakuje po tej nierówności. Nie wiem jak opisać ten dźwięk, jakby cichy wystrzał z pistoletu, słychać oponę, która jakby gdzieś wpadał z tym siłownikiem.
Wcześniej nie było słychać tego odgłosu przy pokonywaniu małych nierówności.
-
Pytanko do tych, którzy pisali w tym wątku (żeby nowego nie zakładać). Jak tam u Was z tym hałasowaniem z tyłu? Temperatura spadła i u mnie znów coś się łomocze z tyłu po prawej stronie. Łożyska wahaczy sprawdzone, brak luzów w tylnym zawieszeniu, a jednak coś łomocze :) Doszedł ktoś może co to i wyeliminował u siebie to zjawisko?
He he pytanie nie dotyczy Sławka W. bo widzę że spadł o 3 poziomy :) (C5=>C2)
-
Witam
Przerabialem ten problem przez półtora roku wiecznie pukało. Któregoś pieknego dnia wziołem gąbke ze starego fotela wcisnołem w środek zderzaka, problem znikł.
-
Witam Maćku , może zmieniłam na dobre spadłem o 3 poziomy ale stukania się nie pozbyłem w C2 coś mi stuka może ciszej ale też z tyłu , a C2 ma same zalety a na parkingu jestem królem !!!
-
Z tym spadkiem to żarcik :) sam czasem na ciasnym parkingu wsiadłbym w "cedwóję"