Klub Cytrynki

Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: Tomasz Wowk w Lipiec 24, 2011, 12:17:07

Tytuł: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Wowk w Lipiec 24, 2011, 12:17:07
Witam, tak jak w temacie - przy kazdej nierownosci slychac skrzypienie w tylnym zawieszeniu, jak zgaszę silnik i pobujam tyłem to też jeszcze przez chwile można wywołać ten objaw.

Macie pomysł co to może być? Zawieszenie raczej miekkie, chociaz czy w 100% takie jak być powinno to też ciezko stwierdzic. Dodam, ze podczas szybkiego przejazdu przez jakas nierowność tylne zawieszenie dość glosno (tak mi sie wydaje w porownaniu do innych aut) pracuje.
Tytuł: Re: [MK1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Kaśka Musielak w Lipiec 24, 2011, 12:29:24
łozyska wahaczy do wymiany
Tytuł: Re: [MK1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Patryk Wasilewski w Lipiec 30, 2011, 04:50:40
Miałem tak samo... rozwiązanie znalazłem na citroen owners club uk ...Dość proste ale skuteczne:wpompowałem w tylnią belkę tyle smaru ile się dało i cisza...do tej pory -(jakieś 10tys km).  Pozdrawiam
Tytuł: Re: [MK1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Bartłomiej Trocha w Lipiec 30, 2011, 11:54:16
Ja zrobiłem tak samo. Dopuki tył nie lata na boki z powodzeniem można tam nabić smaru
Tytuł: Re: [MK1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Piotr Krawczyk w Lipiec 30, 2011, 12:26:46
Koledzy ale gdzie dokładnie pompowaliście smar ? :)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Miłosz w Lipiec 30, 2011, 20:40:12
Wkrótce pojawią się metaliczne stuki, to będzie sygnał, że łożyska tylnych wahaczy rozsypały się kompletnie, potem polecą całe wahacze. Nie ma możliwości smarowania łożysk, tylko wymiana.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Robert Jesionczak w Lipiec 30, 2011, 21:10:53
Teraz do wymiany kwalifikują się łożyska. Gdy zaniedbasz to i pojeździsz dłużej to łożyska wyrobią się w wahaczach i oprócz łożysk będziesz musiał wymienić jeszcze wahacze.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Piotr Krawczyk w Sierpień 01, 2011, 10:24:29
szukałem na forum ale nie mogę znaleźć, czy wymiana tych łożysk jest trudna ? czy można to zrobić w domowych warunkach ? może ktoś ma jakiś manual ?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: pa2008 w Sierpień 01, 2011, 19:08:17
Polecam wymianę łozysk póki nie wyszły z wahaczy, ja na takich przejeździłam ok 5tys km ale nie polecam, potem faktycznie juz nie na łozyskach koniec (2x180+150zł) ale jeszcze koszt wahaczy trzeba doliczyć :-) A roboty jest sporo... lepiej powierzyc doświadczonemu zakładowi.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Miłosz w Sierpień 02, 2011, 18:14:40
Wymiana łożysk nie należy do przyjemnych napraw. Minimum to garaż, kanał i solidne narzędzia, przede wszystkim T55 do odkręcenia drążka stabilizatora. Wszystkie potrzebne informacje znajdziesz na forum. Poczytaj o demontażu wahaczy i o naprawie.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Adam Majowski w Sierpień 02, 2011, 22:29:56
U mnie też zawieszenie skrzypiało.
Zakupiłem 2 komplety do regeneracji belki.
Wymiana nie należy do najłatwiejszych. Warto kupić 2 bity NEO T55 jak mówi poprzednik (miałem stahlasona i poddał się po pierwszej śrubie).
Trzeba zdjąć koło, tarczę hamulcową, zacisk hamulca, drążek stabilizatora i wyciągnąć wahacz (warto pozbyć się ciśnienia z układu, np lexią). Ja wybijałem wszystkie części młotkiem, nie było to łatwe ale nie mam dostępu do prasy. Podczas rozbierania zapamiętaj co i jak było złożone ;)
W razie problemów możesz pisać na PW albo maila.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Patryk Liber w Sierpień 03, 2011, 10:55:14
Jak będziesz się słuchał pseudo-fachowców którzy proponują wpompowywanie smaru a nie wymianę to możesz źle skończyć :D  Jeśli słyszysz skrzypienie z tylnej belki to twoje łożyska w najlepszym wypadku wyglądają tak ja te na zdjęciu. Odpowiedz sobie czy smar coś pomoże
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Zimny w Sierpień 09, 2011, 21:56:56
Czy te łożyska trzeba wymieniać parama (strona prawa i lewa). U mnie od czasu do czasu słyszany jest metaliczny dźwięk z tyłu od strony kierowcy (tylko na postoju zauważyłem podczas wysiadania itp.). Dźwięk przypomina jakby jakieś lekkie blachy lub drut tarł o siebie i jakby to było gdzieś na zewnątrz. Czy to będą łożyska. Samochód ma 112tyś przebiegu.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Marek_S w Sierpień 10, 2011, 01:04:07
tak,wszystko wskazuje na łożyska a na tym nie warto oszczędzać. A niby proste ale potrafi dać popalić .
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarek Strokosz w Wrzesień 14, 2011, 08:12:55
Pytanko- w wolnej chwili wezmę się za wymianę łożysk w wahaczu, tylko mam pewną wątpliwość- nigdzie nie znalazłem informacji na temat ustawiania luzu na łożyskach, wolałbym się upewnić przed rozebraniem auta :) Jakim momentem skręcić łożyska?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Bartosz Palusiński w Wrzesień 14, 2011, 09:30:03
Manuale jakie znalazłem
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarek Strokosz w Wrzesień 21, 2011, 08:16:31
Hejka.

Wczorajsze popołudnie (i pół nocy) spędziłem u kumpla w garażu w kanale na walce z tylnymi wahaczami... Niestety czasu zabrakło i jedyne co zrobiliśmy to poodkręcaliśmy wszystko i przeczyścili- jak to mój kumpel powiedział "każda śruba to walka..." bo faktycznie wszystko było potwornie zapieczone (odkręcenie zacisku to był horror pomimo porządnych narzędzi). W wielu autach już grzebałem, ale tak zapieczonych śrub dawno nie widziałem... Ale do sedna- na zdjęciu które dodałem widać miejsce, w którym siłownik łączy się z wahaczem- pytanko- jak go wyjąć z wahacza... po usunięciu zawleczki po prostu się go wyciąga czy jak- u mnie siedzi mocno i do tego jest tam dużo rdzy.... Czy najpierw odkręcić wahacz? Czy po zdjęciu wahacza nie będzie problemu z jego ponownym montażem? (chodzi o to czy jak usunę wahacz to czy siłownik nie wysunie się na maxa)
Nadmienię tylko, że przed demontażem auto maksymalnie opuściłem i odkręciłem korek od zbiornika żeby ciśnienie zeszło- czy to wystarczy? Mam zawieszenie h3+ (czyli z funkcją SPORT).
 I jeszcze jedno- czy trzeba całe auto podnieść czy np jak robię lewą stronę to tylko lewe tylne koło do góry? Ze względu na pracę jestem w stanie robić to tylko popołudniami, a jak widać jedno popołudnie nie starczyło nawet na jedną stronę...
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Artur Juchniewicz w Wrzesień 21, 2011, 09:35:46
Powinienes podnieś tył z obu stron. Po spuszczeniu cisnienia wachaczem powinno sie dać poruszać góra-dół. Jeśli nie da się to musisz odkręcić odpowietrznik na środkowej tylnej sferze i spuścic płyn lds aż da się poruszać wachaczem.  Z reguły to ok. 0,5L. Jak wachacz bedzie miał luz to siłownik wyjdzie z mocowania w wachaczu z tym, że raczej musisz ściagnać całą gume bo założenie samej końcówki to mission impossible (u mnie sie porwała) i raczej kupic nowego typu opaski bo te stare bardzo trudno jest z powrotem założyć. O siłownik nie masz sie co obawiać bo ten końcowy element (trzpień) można wyjać całkiem z siłownika. Jeśli wyjąłeś zawleczkę to musi wyjść.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Piotr Krawczyk w Wrzesień 22, 2011, 11:27:08
u mnie pojawia się ten sam problem, moje pytanie brzmi, czy warto bawić się w zamienniki ? czy oryginały ? może któryś z kolegów mógłby przesłać fotki tych łożysk bo nie mam pojęcia jak to ustrojstwo wygląda...
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Kornak w Wrzesień 22, 2011, 20:31:41
niedawno byłem na wymianie linki od gazu.

Mechanik spojrzał na to i powiedział, żeby się nie bawić w smary i różnego rodzaju ... pseudo naprawy.

Zestaw naprawczy kosztuje w okolicy 40 zł :-) (podobnie jak do fiata, czy puga )... to zestaw jakiś tulejek, czy łożysk na całą ośkę :-)

w 100 zł powinnyśmy się zmieścić z wymianą cytryniarze :-)

ja sam niedługo podjadę z tym.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarek Strokosz w Wrzesień 23, 2011, 08:59:31
Cytuj



Zestaw naprawczy kosztuje w okolicy 40 zł :-)


Whow... cena rozwala.... w komplecie na jedną stronę są dwa łożyska + dodatki, cena 40zł nie zwiastuje odpowiedniej jakości... ja dałem za komplet na jedną stronę około 100zł co już wydawało mi się niską ceną. Wolę nie oszczędzać na częściach- nie chciałoby mi się tego kolejny raz rozkręcać...
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Artur Juchniewicz w Wrzesień 23, 2011, 10:02:01
za 40 pln to pewnie wytrzyma z 6 miesięcy albo i nie (niektórzy po takiej wymianie juz po tygodniu mieli skrzypienie), cena za wymiane za obie strony zaczyna się od ok. 300PLN plus części, zestaw dobrej jakości to koszt ok. 120 PLN za stronę.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Kamil Kozak w Wrzesień 23, 2011, 13:15:26
Za jeden zestaw płaciłem 170 zł + 150 złwymiana jednej strony. Na jednym ze znanych portali aukcyjnych:-) jest sprzedawca, chyba z Gorzowa Wlkp., który oferuje zestawy za 60 parę złotych. Gdy miałem dylemat co zrobić, dzwoniłem do niego i powiedziałem otwarcie, że potrzebuję zestaw, który po roku się nie rozsypie. Powiedział , że nie da mi gwarancji jakości produktu (choć ustawowo i tak to przysługuje) na dłuższy czas, gdyż są to części najniższej jakości.
Odradzam najtańszy zestaw, myślę, że od 100 zł można znaleźć coś konkretnego. Ja kupowałem w Inter-Cars zestaw firmy 4max.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Artur Juchniewicz w Wrzesień 23, 2011, 14:09:31
ja kupowałem po 120/szt w jadeximie zestawy, które idą do ASO, w tej chwili juz nie pamietam nazwy zestawu, ale łożyska były timken.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Kamil Kozak w Wrzesień 24, 2011, 00:29:20
Timken to bardzo dobre łożyska- byłem przy wymianie i specjalnie spojrzałem na łożysko, było fabryczne nigdy nie wymieniane ( był wybity 2002 r.) marki Timken.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Piotr Krawczyk w Wrzesień 24, 2011, 09:17:12
Koledzy czy tak wyglądają te łożyska ? łożyska (http://moto.allegro.pl/zestaw-naprawczy-belki-tyl-citroen-c5-h-b-kombi-i1786548470.html) czy przy okazji wymiany tego jest tam coś jeszcze co warto wymienić  ?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Artur Juchniewicz w Wrzesień 24, 2011, 10:29:17
tak, to taki zestaw. Trzeba wymienić obie strony. Przy okazji warto napchać na full smaru do łożysk do tej plastykowej tuleji. Na pewno wydłuży to ich żywot.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarek Strokosz w Wrzesień 26, 2011, 08:27:24
W sobotę wymieniłem komplet z jednej strony, w nastepną sobotę druga strona :) Największe problemy jakie napotkałem to: mega zapieczone śruby trzymające zacisk, oraz problem z wyjęciem z wahacza popychacza od siłownika. Dopiero po zamocowaniu wahacza w imadle, usunięciu rdzy oraz zalaniu WD40 popuścił :) Wyjęcie łożysk oraz montaż nowych to już pestka (jak się ma prase i porządne imadło) Stare łozyska były w opłakanym stanie (TIMKEN, oryginalne- 2002r) W zestawie, który kupiłem, były OPTIMALe, dobra, niemiecka firma- mam do nich zaufanie podobnie jak do SKF. Jedna sugestia- polecam pozostawienie oryginalnej plastikowej tulejki, ta która była dodana do zestawu naprawczego była wyraźnie gorszej jakości, a ta tulejka ma bardzo istotne zadanie- zabezpiecza przed przedostawaniem się brudu i wilgoci do łożysk OD ŚRODKA wahacza!! A wiadomo co wilgoć i brud może zrobić z łożyskami....
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Artur Juchniewicz w Wrzesień 26, 2011, 08:56:53
w moim zestawie tulejki były takie jak w oryginale - miały w środku wzmocnienia i były z twardego plastyku. Na długość też były takie same. W każdym starym zestawie była 1 cienka podkładka dystansowa, którą należy przełożyć do nowego zestawu po tej samej stronie. Z jednej strony była tak przyklejona do bieżni łożyska, że myślałem, że jej nie ma. U mnie na razie minął rok od wymiany i jest cisza.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarek Strokosz w Wrzesień 26, 2011, 11:13:10
Cytuj

Artur Juchniewicz napisał:
W każdym starym zestawie była 1 cienka podkładka dystansowa, którą należy przełożyć do nowego zestawu po tej samej stronie. Z jednej strony była tak przyklejona do bieżni łożyska, że myślałem, że jej nie ma. U mnie na razie minął rok od wymiany i jest cisza.


O tak- o tej podkładce nalezy pamiętać :) Ja ją prawie zgubiłem :)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Piotr Krawczyk w Październik 08, 2011, 17:28:24
Łożyska wymienione, podobno były w całkiem dobrym stanie, ale po wymianie, co prawda jeżeli chodzi o prowadzenie samochód lepiej się prowadzi lepiej trzyma się zakrętów. Ale skrzypienie nie   ustało całkowicie, czasami na poprzecznych nierównościach ( różnice poziomów asfaltu) nadal jest słyszalne, macie może jakiś pomysł co to może być ?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Zimny w Październik 11, 2011, 23:49:14
Hej. Ja wymieniłem komplet łożysk w Gostyniu u p. Eugeniusza Lisieckiego. Podobno stare były w kiepskim stanie. Pomimo wymiany skrzypienie nie ustało do końca ale jakby zmieniło się. Teraz czasem, jak wysiadam z samochodu przy zaciągniętym ręcznym i tym samym ruchu w górę zawieszenia także słychać lekkie metaliczne skrzypienie. Przed naprawą było podobnie (choć jakby inaczej - nie skrzypiało w czasie jazdy i nie zauważyłem polepszenia właściwości jezdnych po naprawie ( a esp działa ;-) - lub przynajmniej kontrolka mruga), a więc pytanie - co do [color=ff0000]piii[/color]y skrzypi? Żona nie do końca wierzy (skoro skrzypi), że wymiana tych łożysk (nie tania) była potrzebna, a ja nie wiem co jej powiedzieć :-)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarek Strokosz w Październik 12, 2011, 07:59:37
Cytuj

Piotr Krawczyk napisał:
Ale skrzypienie nie   ustało całkowicie, czasami na poprzecznych nierównościach ( różnice poziomów asfaltu) nadal jest słyszalne, macie może jakiś pomysł co to może być ?


Albo mechanior poskąpił smaru, albo czegoś nie dokręcił... Może też być sfera uszkodzona- ale to skutkowałoby również innymi objawami prócz pisków...Ja u siebie jeną stronę robiłem dwa dni- tylko dlatego, że dokładnie czyściłem i smarowałem każdy element który odkręciłem.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Emil Uzunow w Październik 12, 2011, 08:02:51
Albo też nie zostawil albo zostawił za dużo luzu
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Rafał Ptaszyński w Październik 17, 2011, 23:13:56
W ostatnich dniach zauważyłem, że po zaparkowaniu samochodu, kiedy autko ustawia się do poziomu, coś mi skrzypi w tylnym zawieszeniu. Domyślam się, że gdzieś zabrakło jakiegoś smarowidła, bo taki dźwięk dobiega, tylko gdzie tego zabrakło. W czasie jazdy nic nie słychać, autko prowadzi się jak zwykle o dziwo przy włączonym silniku na postoju, gdy autko w górę i w dół by zlokalizować na słuch skąd to dokładnie dociera wszystko jest ok - cicho. W normalnej eksploatacji nic się nie dzieje, żadnych stuków, uciekania auta itd itp.
Ma ktoś jakiś pomysł.
Ktoś wcześniej pisał o załadowaniu smaru, proszę o ewentualne wskazówki gdzie i ile.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Roman Przybyło w Październik 26, 2011, 21:55:36
Czeka mnie wymiana wahaczy i z tego co tu czytam  prawie wszystko teoretycznie wiem poza jednym. POwiedzcie czy przed podniesieniem samochodu na podnośniku do góry (będę robił w warsztacie a więc podniosę cały samochód) należy zawieszenie wcześniej podniesc całkowicie do góry czy jak ktoś tuttaj pisze całkowicie opuścić. Pozdrawiam
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Maziarz w Październik 27, 2011, 08:47:39
Ja zawsze pilnuję, żeby przy podnoszeniu w górę zawieszenie było w górnej pozycji serwisowej (na MAX). I to bez różnicy, czy wymieniam sam któreś koło (wtedy 3 pozostałe są na ziemi), czy jadę do serwisu, gdzie całe auto idzie na podnośniku w górę.

Pilnując tego, nigdy dotąd problemów po podniesieniu zawieszenia nie miałem. Na forum można znaleźć opisy problemów, które mogą się pojawić jeśli nie podniesiesz auta w górny serwis  (kłopoty z podniesieniem samochodu/wyssanie płynu itd.). Lepiej dmuchać na zimne ;).
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Artur Juchniewicz w Październik 27, 2011, 11:28:16
do wymiany łożysk wachaczy akurat auto musi być w dolnym położeniu bo trzeba spuścić cisnienie z układu,
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarosław Grząbel w Luty 14, 2012, 13:22:08
Witam,

U mnie dostrzegalem przez jakis okres czasu skrzypienia, czasami stuki w tylnej belce. Szczegolnie uderzenia w momencie przejezdzania przez progi zwalniajace... od jakis 2 tyg cos praktycznie non stop skrzeczy z tylu na drobnych nierownosciach i cos ewidentnie napier.... takze chyba niestety czeka mnie wymiana lozysk i zapewne wahaczy, bo problem zaniedbalem, a jesli juz cos wali jak mlotem w beczke nie wrozy to dobrze. Dodam ze auto sie nie buja, podnosi i opuszcza bez problemu, takze nie podejrzewam zadnych problemow w hydraulice...

Odswiezam temat, bo mam zamiar sie za to zabrac najprawdopodobniej w sobote i moge potrzebowac pomocy.

Lipa :(.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Marek Kaszycki w Luty 22, 2012, 22:30:29
Skrzypienie pojawiło się w moim wielorybie dokładnie w poniedziałek, więc woląc dmuchać na zimne zapytałem znajomego mechanika, co o tym sądzi i jego zdaniem jest to problem wynikający z korozji miejsc trących o siebie i nie jest to do eliminacji. Jeśli chcę, to można wpuścić smar, ale to nic nie da, bo i tak za jakiś czas zostanie wypłukany i objawy wrócą. Jako, że nie zna dokładnie C5, nie będę tego robił u niego, więc szukam porządnego warsztatu.

Gdzie można zrobić taką wymianę łożysk w Krakowie? Najlepiej w ciągu jednego dnia, bo nie mogę zostawić samochodu w warsztacie. Najchętniej w okolicy Prądnika Czerwonego...
No i oczywiście, ile będzie to kosztowało, bo muszę się przygotować.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarosław Grząbel w Luty 23, 2012, 10:33:07
Ja jestem juz po. Nie podjalem sie roboty samemu i zlecilem to mechanikowi. Gosciu robil mi to 2 dni, ale w sumie nie popedzalem go w robocie. Lozyska byly kompletnie zapieczone i pordzewiale. Wymienil wszystko i auto jezdzi super. Prawda jest taka ze jak sie zignoruje ten problem na poczatku i doprowadzi sie do takiego stanu jak ja, to potem jak tutaj koledzy pisali ciezko jest zdemontowac cale elementy z wahacza itd. Jesli umowi sie ktos z mechanikem na cene za godzine to moze zbankrutowac na tym. Mnie gosc w Anglii skasowal za robote 70f, przypuszczal ze zrobi to za 50f w 1 dzien. Powiedzial mi, ze teraz przy takim stanie by sie tego nie podjal za 70f bo za duzo roboty. Mechanicy jednak zawsze narzekaja, takze ja do tego jestem przyzwyczajony. Zrobilbym to sam z tata, zawsze sami wszystko robimy, ale po przeczytaniu tego watku przerazilo mnie pare rzeczy i stwierdzilem, ze tym razem wole komus zaplacic i niech ktos sie wkur...za ze mu cos nie chce wyjsc niz ja mialbym.

Takze zdecydowanie moge powiedziec, ze akurat to jest problem ktorego radze nie zaniedbywac i juz podczas lekkiego skrzypienia leciec i to wymieniac.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Maciek Słowik w Luty 23, 2012, 11:48:22
A jak z tymi wahaczami, nadawały się jeszcze do czegoś u Ciebie? Pisałeś że spodziewasz się wymiany także i wahaczy.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarosław Grząbel w Luty 23, 2012, 12:21:23
Maciek, nie stalem i nie patrzalem mu na rece wiec osobiscie nie wiem w jakim byly/sa stanie, ale kazalem mu wymieniac wszystko jak leci jakby cos bylo do wymiany, a nie na zasadzie "jeszcze na tym troche pojezdzisz". Raz rozebrane chcialem miec zrobione wszystko. Mowil ze wszystko poza lozyskami bylo OK tyle ze mial [color=ff0000]piii[/color]ty problem z ich wyciaganiem i rozebraniem wszystkiego na czesci z powodu korozji glownie.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Marek Kaszycki w Luty 23, 2012, 18:01:06
Czy wszyscy tak mają, że skrzypienie raz jest, a raz nie ma? Dziś w ogóle nie było słychać (nie sprawdzałem gdy wsiadałem rano, bo się spieszyłem).
W czasie jazdy do pracy i z powrotem -- nic nie skrzypi w czasie jazdy. Normalnie muszę solidnie pobujać samochodem, żeby dało się to dobrze usłyszeć (pierwszy raz usłyszałem dość szybko wysiadając z auta).
Teraz sprawdziłem po powrocie z pracy i nic, żadnego skrzypnięcia. Rozbujałem -- nic.
Martwi mnie to, bo zaczynam się obawiać, że to coś innego -- gdyby to były łożyska, to raczej skrzypienie byłoby cały czas, a według opisów wcześniej w wątku, byłoby na pewno w czasie jazdy, nie tylko na postoju.
Jakieś pomysły?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarosław Grząbel w Luty 23, 2012, 18:05:58
U mnie tak bylo na poczatku przez dosc dlugi okres czasu przez to wlasnie ignorowalem problem. Pojawialo sie podczas przejazdu przez hopki, czasami wlasnie jak wsiadalem/wysiadalem szczegolnie jak auto bylo na recznym (nie wiem czemu). Tez tak bywalo ze nie bylo slychac, potem znow bylo, przyszlo troche mrozow, puscily i zaczelo walic tak ze myslalem ze mi sie cos urywa. Reszte historii opisalem powyzej.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Marek Kaszycki w Luty 24, 2012, 19:13:33
OK, to już nie będę tego odkładał. Rzeczywiście -- ręczny -- przez krótki czas myślałem że to coś z hamulcami.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Luty 26, 2012, 12:06:49
A ja mam jeszcze jedno pytanie, dwa w zasadzie...

1) jak skrzypi po lewej to wymieniać tylko to czy od razu po obu stronach?

2) Orientuje się jaki jest koszt takiej operacji mniej więcej?

o trzecie też jest!

3) Może w Warszawie jakiś warsztat polecicie do tej naprawy? Rozumiem, że lepiej oddać do kogoś kto ma pojęcie o hydropneumatyce. Słyszałem coś o jednym na Ursynowie ze zniżką dla klubowiczów...
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Kornak w Luty 26, 2012, 12:58:33
Zestaw naprawczy dotyczy bodajże dwóch stron i kosztuje około 300 zł na allegro...

A odpowiedź na pytanie: czemu raz skrzypi a raz nie...

bo to uzaleznione jest od wilgoci :-) Jeżeli jest sucho to nie skrzypi, jeżeli dostanie się choć trochę wilgoci w nasze rozpadające się łożyska wówczas usłyszymy denerwujące nas skrzypienie :-)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Luty 26, 2012, 17:12:48
No z tym czy skrzypi jak mokro to nie jestem przekonany. U mnie skrzypi bardziej jak jest sucho.

Przedwczoraj jak było względnie sucho to skrzypnęło raz na wybojach - jakby się jakaś metalowa część z charakterystycznym metalowym trzaskiem złamała.

Wczoraj znów jak wróciłem z trasy, cały czas w deszczu, i samochodu wyładowało się 5 osób to podczas opuszczania nic nie było słychać. W czasie jazdy też.


A co z piskiem podczas opuszczania jak się wyjdzie? Ja wysnułem teorię, że może to być nieodpuszczający któryś z hamulców tylnych.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Kornak w Luty 26, 2012, 20:38:09
przepraszam... z tym skrzypieniem jest na odwrót - rzeczywiście, gdy mokro -> cisza, gdy sucho -> skrzypi...

po wyjsciu... no nic dziwnego, ze skrzypi - zawieszenie przeciez pracuje na tym samym lozysku...
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Piotr Gocko w Luty 26, 2012, 20:44:03
A tam od razu łożyska, może to po prostu klocki hamulcowe które 'nie odbiły"ja tak mam i wiem że to jest przyczyną skrzypienia.Więc za nim zaczniecie molestować łożyska,sprawdźcie czy to na pewno to?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Luty 26, 2012, 20:53:31
Cytuj

Piotr Gocko napisał:
A tam od razu łożyska, może to po prostu klocki hamulcowe które 'nie odbiły"ja tak mam i wiem że to jest przyczyną skrzypienia.Więc za nim zaczniecie molestować łożyska,sprawdźcie czy to na pewno to?


Z tego co zdążyłem wywnioskować:

Skrzypienie: łożyska
Piszczenie: nie odbijający klocek

Warto to odróżnić bo dwie inne przyczyny a objawy się mieszają...
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jarosław Grząbel w Luty 27, 2012, 13:52:43
Ja na koncu juz jak sie zawieszenie kompletnie skonczylo wystarczylo ze otwrzoylem bagaznik, zlapalem za tyl auta i zaczalem wpychac go w dol i do gory. Rozbujalem po prostu zawieszenie i jak ktos ma troche sily to po kilku dobrych rozbujaniach slychac skrzypienie. Ja tak mialem tyle ze u mnie jeszcze procz skrzypienia na koncu jeszcze walilo. Rowniez jak opuszczalem i podnosilem auto do gory i na dol... ale moj przypadek to byla juz czerwona kartka dla mnie jako wlasciciela, a smierc dla zawieszenia mojego samochodu takze... skrajny przypadek zaniedbania.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Konrad M. Karnowicz w Luty 27, 2012, 15:15:50
Ja wymieniłem sam. Tylko z jednej strony.
Zawieszenie mi skrzypiało i dodatkowo czasami stukało (metaliczny dźwięk) - zwłaszcza przy podnoszeniu na max i opuszczaniu. Za zestaw naprawczy zapłaciłem cirke 70-80 zł w Awissie w Zakręcie (chyba Sulejówek) - sa na allegro. Zrobiłem to bez kanału. Opuściłem na glebe i odłączyłem aku. Pupe podniosłem podnośnikiem (pod hak). Ciśnienie spuściłem ręcznie odpowietrznikiem (nie miałem jeszcze Le..ii).
Wymiana łożysk wymaga jednak doświadczenia ślusarsko-technicznego. Trzeba bardzo dokładnie ustawić luz na łożyskach za pomocą podkładki regulacyjnej. Na szczęście mój tata ma to w jednym palcu. Miałem też dostęp do świetnego zaplecza technicznego z prasami, tulejami itp. Od tamtej pory cisza.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Maciek Słowik w Luty 28, 2012, 14:32:49
Pytanie do kolegów którzy mieli okazję grzebać przy tylnych siłownikach przy robocie łożysk wahaczy. Te przewody które wchodzą w gumową osłonę siłownika to są powrotne jeżeli się nie mylę?
 Czy do demontażu osłony trzeba je odkręcać?? Jeżeli tak to po całej operacji należy odpowietrzyć układ?? Dobrze rozumuję?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Czerwiec 19, 2012, 19:51:21
Witajcie! Zbliżają się wakacyjne podróże i chciałbym wymienić te łożyska nieszczęsne. Dzwoniłem do "swojego" mechanika i beknął mi 1500zł... Wydaje mi się to chyba trochę za drogo, czyż nie?

Jeśli ktoś wymieniał łożyska, albo wie o jakimś dobrym i tańszym serwisie gdzie to zrobią to będę meeeega wdzięczny. Sprawa dosyć pilna bo mam na to max 1,5 tygodnia.

Jestem z Warszawy jak coś.
Tytuł: Przednie zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Sławek Szatanek w Czerwiec 19, 2012, 22:13:24
Witam podłączę się do tematu o zawieszeniu tył a ja mam problem z przodem  :( a więc zauważyłem parę dni temu , że cytrynka zaczęła skrzypieć z przodu przy hamowaniu i przy skręcaniu w prawo lub lewo  czy to ruszając z parkingu czy przy skręcaniu w ulicę . Na parkingu stanąłem na próg i poruszałem trochę nią i skrzypienie i nie wiem co to za awaria a niedługo mam trasę do Częstochowy z Legnicy i nie wiem czy dojadę i wrócę ??   :-|
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Pierzgalski w Czerwiec 20, 2012, 13:30:40
Cytuj

Jacek Gaj napisał:
Witajcie! Zbliżają się wakacyjne podróże i chciałbym wymienić te łożyska nieszczęsne. Dzwoniłem do "swojego" mechanika i beknął mi 1500zł... Wydaje mi się to chyba trochę za drogo, czyż nie?

Jeśli ktoś wymieniał łożyska, albo wie o jakimś dobrym i tańszym serwisie gdzie to zrobią to będę meeeega wdzięczny. Sprawa dosyć pilna bo mam na to max 1,5 tygodnia.

Jestem z Warszawy jak coś.

W Łodzi zrobią ci za 450-500 zł na Stalowej 36. Mechanik obeznany we francuzach. Widziałem jak robił tył i wyglądało że zna się na rzeczy. Znalazłem stronke jego http://www.autofrance.esem.pl/kontakt.html
Tytuł: Re: Przednie zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Patryk Samsonowski w Czerwiec 20, 2012, 14:36:34
Cytuj

Sławek Szatanek napisał:
Witam podłączę się do tematu o zawieszeniu tył a ja mam problem z przodem  :( a więc zauważyłem parę dni temu , że cytrynka zaczęła skrzypieć z przodu przy hamowaniu i przy skręcaniu w prawo lub lewo  czy to ruszając z parkingu czy przy skręcaniu w ulicę . Na parkingu stanąłem na próg i poruszałem trochę nią i skrzypienie i nie wiem co to za awaria a niedługo mam trasę do Częstochowy z Legnicy i nie wiem czy dojadę i wrócę ??   :-|

Wg mnie sworzeń wahacza mówi papa ;)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Czerwiec 20, 2012, 15:04:23
Cytuj

Sebastian Pierzgalski napisał:
Cytuj

Jacek Gaj napisał:
Witajcie! Zbliżają się wakacyjne podróże i chciałbym wymienić te łożyska nieszczęsne. Dzwoniłem do "swojego" mechanika i beknął mi 1500zł... Wydaje mi się to chyba trochę za drogo, czyż nie?

Jeśli ktoś wymieniał łożyska, albo wie o jakimś dobrym i tańszym serwisie gdzie to zrobią to będę meeeega wdzięczny. Sprawa dosyć pilna bo mam na to max 1,5 tygodnia.

Jestem z Warszawy jak coś.

W Łodzi zrobią ci za 450-500 zł na Stalowej 36. Mechanik obeznany we francuzach. Widziałem jak robił tył i wyglądało że zna się na rzeczy. Znalazłem stronke jego http://www.autofrance.esem.pl/kontakt.html


Ok ok. Dzięki. Chyba nadszedł czas na zmianę mechanika... ;)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Sławek Szatanek w Czerwiec 20, 2012, 21:04:41
Dzięki za odpowiedź i do swojego pytania dodam jeszcze a zapomniałem dodać - prawy i lewy amortyzator noszą ślady wylania na początku był lewy teraz i jeden i drugi  :-( domyślam się , że niedługo a nawet jeszcze bliżej czeka mnie wymiana ?? i teraz pytanie - jakie amortyzatory  ?? czy te do cytryny z 2001-2004 czy 2008 i wyżej ?? czy zakup z aledrogo  amortyzatorów używanych ??
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Andrzej Walczyński w Czerwiec 20, 2012, 21:43:42
Cytuj

Jarosław Grząbel napisał:
Witam,

U mnie dostrzegalem przez jakis okres czasu skrzypienia, czasami stuki w tylnej belce. Szczegolnie uderzenia w momencie przejezdzania przez progi zwalniajace... od jakis 2 tyg cos praktycznie non stop skrzeczy z tylu na drobnych nierownosciach i cos ewidentnie napier.... takze chyba niestety czeka mnie wymiana lozysk i zapewne wahaczy, bo problem zaniedbalem, a jesli juz cos wali jak mlotem w beczke nie wrozy to dobrze. Dodam ze auto sie nie buja, podnosi i opuszcza bez problemu, takze nie podejrzewam zadnych problemow w hydraulice...

Odswiezam temat, bo mam zamiar sie za to zabrac najprawdopodobniej w sobote i moge potrzebowac pomocy.

Lipa :(.


Mam dokładnie to samo, od jakiś 2-3 tygodni słyszałem lekkie (naprawdę lekkie) stuki-skrzypienia przy progach zwalniających. Bardzo wyraźnie zączeło walić na obciążonym aucie na wyboistym objeździe autostrady w Słowenii (Mureck-Lenart-Ptuj, jeżdzący do Chorwacji znaja na pewno).
A teraz czeka mnie powrót 1300km, na szczęście w 90% po równych drogach, mam nadzieję że obejdzie się bez wymiany wahaczy.
O ile trop w kierunku łożysk wahaczy jest dobry.
Przebieg 185.000.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Czerwiec 21, 2012, 15:26:20
Cytuj

Sławek Szatanek napisał:
Dzięki za odpowiedź i do swojego pytania dodam jeszcze a zapomniałem dodać - prawy i lewy amortyzator noszą ślady wylania na początku był lewy teraz i jeden i drugi  :-( domyślam się , że niedługo a nawet jeszcze bliżej czeka mnie wymiana ?? i teraz pytanie - jakie amortyzatory  ?? czy te do cytryny z 2001-2004 czy 2008 i wyżej ?? czy zakup z aledrogo  amortyzatorów używanych ??


W C5 są siłowniki, nie amortyzatory jeśli dobrze pamiętam. Ot taka, ciekawostka ;)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Paweł Szczepaniak w Czerwiec 22, 2012, 09:53:14
Cytuj

Andrzej Walczyński napisał:

Mam dokładnie to samo, od jakiś 2-3 tygodni słyszałem lekkie (naprawdę lekkie) stuki-skrzypienia przy progach zwalniających. Bardzo wyraźnie zączeło walić na obciążonym aucie na wyboistym objeździe autostrady w Słowenii (Mureck-Lenart-Ptuj, jeżdzący do Chorwacji znaja na pewno).
A teraz czeka mnie powrót 1300km, na szczęście w 90% po równych drogach, mam nadzieję że obejdzie się bez wymiany wahaczy.
O ile trop w kierunku łożysk wahaczy jest dobry.
Przebieg 185.000.


Jezeli to lozyska to 1300 zrobisz spokojnie, sam na skrzypiacych zrobilem pare tys po pl i skonczylo sie na wymianie samyhc lozysk (przebieg byl cos kolo 340-350tys km). Jak szukasz gdzie to wielokrotnie polecany T. Baranski w Fabianowie (wylot na Wrocław).
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Andrzej Walczyński w Czerwiec 22, 2012, 23:56:22
Dzięki Paweł, jakoś wróciłem, było OK. Na autostradach bezproblemowo, poza autostradami czasem zastukało.
Zauważyłem że na włączonym trybie Sport, gdy ugięcia zawieszenia są mniejsze, to stuków jest mniej, ale tak czy inaczej w w najbliższym tygodniu muszę się z tym uporać.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Andrzej Walczyński w Czerwiec 28, 2012, 18:37:59
Zrobione na zestawach naprawczych po obu stronach w Citromaxie na Zakopiańskiej. Jak na razie wszystko OK, skrzypienia i stuki znikły. Zdecydowało to, że są blisko mojej pracy, przed pracą auto zostawiam, po pracy odbieram. Nie miałem możliwości zostawienia samochodu w Fabianowie.
840 PLN.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Adam Madejski w Lipiec 03, 2012, 14:34:48
Ja jutro oddaję swojego bolida do Bywalca w Katowicach na Olgi Boznańskiej.
Usługa ma kosztować 750zł.

Pytanie. Czy po tym zabiegu tył nie będzie się już tak trzaskał i dudnił na dziurach ??
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Paweł Szczepaniak w Lipiec 05, 2012, 12:21:04
Jezeli to jest przyczyna dudniea/trzaskania to nei bedzie.. Jezeli bedzie to wypakuj w ramach testow wszystko z bagaznika (nie zapomnij o zapasie i narzedziach stamtad) - jezeli ustanie to przyczyna znana..
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Adam Madejski w Lipiec 05, 2012, 15:10:42
Łożyska już wymienione, nie ma już skrzypień na poprzecznych nierównościach i auto jakoś lepiej się prowadzi....takie mam wrażenie :)
Auto co prawda czasem ma takie głuche stuknięcia na dziurach...ale to raczej zawartość bagażnika :(
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Maciek Słowik w Lipiec 05, 2012, 16:58:38
Adam, te 750zł to z częściami czy sama robocizna?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Lipiec 05, 2012, 17:29:55
Ja zrobiłem tutaj (http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/addresses/visit.php?cid=1&lid=201).

Normalnie 750 zł, ale dla klubowiczów 5% zniżki dostałem czyli 710 zł by wyszło. Części i robocizna. Nie skrzypi, nie piszczy. Zobaczymy jak będzie dalej bo dopiero odebrałem. Ale chyba ok będzie :)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Adam Madejski w Lipiec 05, 2012, 21:35:11
Cytuj

Maciek Słowik napisał:
Adam, te 750zł to z częściami czy sama robocizna?

Już z częściami. W sumie to wyszło taniej bo robił jeszcze wymianę siłownika z przodu. I na końcu urwałem z ceny końcowej.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Lipiec 06, 2012, 15:05:27
Mam pytanie do tych co zmienili (Adam :) ).
Nie macie może uczucia, że tył zrobił się bardziej miękki?

Bo ja mam wrażenie, że tył zmiękł, a przód stwardniał...
Jakieś nadmierne wyczulenie, czy coś może być na rzeczy?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Andrzej Walczyński w Lipiec 06, 2012, 15:26:19
Nie czuję żadnej różnicy, poza oczywiście zniknięciem skrzypienia i stuków.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Lipiec 06, 2012, 16:39:50
hmm...

a jak po zmianie tylnych łożysk?
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Adam Madejski w Lipiec 06, 2012, 17:58:48
Tył czuję że idzie sztywnej, przód miękko ale to pewnie dla tego że od razu wymieniany miałem siłownik prawy przód bo opadło mi auto na postoju.
Znikły trzaski i piski na nierównościach.
Ogólnie jak zobaczyłem łożyska to nie ma co słuchać ludzi którzy mówią że można tam wcisnąć smaru....debilizm....
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Andrzej Walczyński w Lipiec 06, 2012, 18:37:13
Cytuj

Jacek Gaj napisał:
hmm...

a jak po zmianie tylnych łożysk?


Właśnie to miałem robione, nowe łożyska wchodzą w skład zestawów naprawczych tylnych wahaczy.
Tył piszczał, skrzypiał i stukał ale auto dobrze się prowadziło.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Lipiec 08, 2012, 14:04:03
Cytuj

Andrzej Walczyński napisał:
Cytuj

Jacek Gaj napisał:
hmm...

a jak po zmianie tylnych łożysk?


Właśnie to miałem robione, nowe łożyska wchodzą w skład zestawów naprawczych tylnych wahaczy.
Tył piszczał, skrzypiał i stukał ale auto dobrze się prowadziło.


Racja, przepraszam, ale nie wiem czemu ubzdurało mi się, że robiłeś przód. Upały szkodzą ;)

Alarm odwołany, samochód prowadzi się bardzo stabilnie i chyba mi się wydawało po prostu...
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: dariusz Bielawski w Lipiec 10, 2012, 10:30:55
podłączają się do tematu mam 93 tys. przebiegu  i dopiero uczę się tego auta
a więc przy ostrzejszej jeździe  słychać przy skręcie w lewo jak w w kole tylnym coś stuka jest ono wtedy odciążone  (podobne stukanie jak  przy drążku stabilizacyjnym) szukałem jakiegoś punktu zaczepienia nic, byłem w stacji diagnostycznej gięli wyginali i tez nic nie stwierdzili na końcu powiedzieli, po przebadaniu amortyzatorów, że pewnie to jest przyczyną  i winą jest zawieszenie pneumatyczne
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Lipiec 10, 2012, 13:03:58
Jest to miarowe stukanie z częstotliwością zbliżoną do tej z jaką obraca się koło? Czy raczej wolne stuki-puki? Zmieniałeś piasty w kole? Może jest już zużyta i coś tam sobie za dużo miejsca wolnego w środku znalazło? ;)

Gwoli sprostowania, w C5 jest zawieszenie hydropneumatyczne (za tłumienie odpowiada zarówno płyn hydrauliczny jak i gaz). Nie ma amortyzatorów tylko siłowniki :)

Pedantyczna gadka, ale nie lubię jak np. jakiś ekspert na stacji mi zaczyna prawić o zaletach mojego "pneumatycznego" zawieszenia itp... ;)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Waldemar Kruszka w Lipiec 10, 2012, 13:21:30
Sprawdż czy nie spuchły zaciski hamulcowe i przez to ocierają o felgę.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Jacek Gaj w Lipiec 10, 2012, 14:29:35
Właśnie!
Może klocki lekko obcierają o tarczę, która ma lekkie bicie i stąd pukanie.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: dariusz Bielawski w Lipiec 11, 2012, 09:39:54
stukanie jest porównywalne do łącznika stabilizatora kiedy jedziemy po dziurach, jak pisałem dzieje się to tylko w jednym kole tylko  wtedy kiedy auto w zakręcie mocno przechylone jest na druga stronę a te jedzie po dziurach

może nie jest to tak bardzo dokuczliwe bo nie zawsze naciągam przepisy ruchu drogowego :D  ale naczytałem się trochę na forum o tych łożyskach no i
próbowałem dzisiaj bujać tyłem obciążać nic nie stuka ani nie piszczy
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Patryk Krykwiński w Wrzesień 04, 2012, 16:49:09
Witam, poszukuje jakiegoś warsztatu w woj. zachodniopomorskim(ew. północna część woj. lubuskiego, wielkopolskiego), który podjął by się wymiany nieszczęsnych łożysk za w miarę rozsądną cenę. Jeśli ktoś zna jakiś warsztat proszę o info. Z góry dziękuje.
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Adam Madejski w Wrzesień 05, 2012, 11:08:46
Cytuj

Patryk Krykwiński napisał:
Witam, poszukuje jakiegoś warsztatu w woj. zachodniopomorskim(ew. północna część woj. lubuskiego, wielkopolskiego), który podjął by się wymiany nieszczęsnych łożysk za w miarę rozsądną cenę. Jeśli ktoś zna jakiś warsztat proszę o info. Z góry dziękuje.


na minimum 750 zł musisz się nastawić....albo zrób u druciarza za 400zł a później wydasz tyle ile trzeba :)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Patryk Krykwiński w Wrzesień 05, 2012, 20:48:14
O to właśnie chodzi, że chce to zrobić w miarę porządnie i nie chce żadnego Pana Miecia pseudo mechanika tylko szukam jakiegoś sprawdzonego warsztatu, który zrobi to dobrze a nie zedrze jak za nowe C5. Wczoraj dzwoniłem do warsztatu do Piły, to jak facet zaczął mi rzucać cenami rzędu 2000-2500 za stronę to mało zawału nie dostałem :D
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Adam Madejski w Wrzesień 06, 2012, 13:31:12
To taniej ci wyjdzie do nas na Śląsk przyjechać i zrobić....a i tydzień wakacji będziesz miał....a wszystko w tej cenie :)
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Henryk Krukowski w Wrzesień 22, 2012, 11:08:17
A może ktoś zna dobry warsztat w okolicach Tarnobrzega, bo w ASO Citroen w Stalowej woli zaśpiewali mi 1700zł za wymianę łożysk tylnej belki
Tytuł: Re: [Mk1] Tylne zawieszenie skrzypi
Wiadomość wysłana przez: Janusz Chatliński w Wrzesień 22, 2012, 17:55:51
Witam! Na poczatku tego tematu była mowa o podkładkach dystansowych łozyskowania wahacza. Z mojego doswiadczenia wynika ze, podkładka jest bardzo ważna ale grubość jej zależy od regulacji całości łożyskowania. Ja musiałem u siebie włożyć podkładkę o 0,3mm grubszą od tej co znalazłem w środku starego łożyska (0.5mm). Do regulacji łożyskowania jest specjalny przyrząd, ja go nie posiadam i dlatego musiałem sobie radzić inaczej. Po pierwsze jest ważny wymiar zewnętrzny po włożeniu całego zestawu do wahacza u mnie było to 198,5mm. Ważna jest też długość tulei wewnętrznej, moja miała 188,3mm w sumie po nałożeniu na tuleję osłon łożyska miałem 198,4 , to jest o 0,1mm mniej niż powinno być. Ja poradziłem sobie z tym wszystkim tak: średnicę starej tulei wewnętrznej zmniejszyłem papierem ściernym tak by móc łatwo wsunąć na nią wewnętrzne bieżnie łożysk i osłony łożysk, wsadziłem do wnętrza wahacza  bieżnie zewnętrzne i całość złożyłem bez uszczelniaczy (założone uszczelniacze uniemożliwiają wyczucia luzu łożysk) skręcając całość śrubą 14mm. Okazało się że, mam za duży luz na łożyskach. Zakładając różnej grubości podkładki, dokręcałem nakrętkę śruby ściągającej 14mm do momentu aż łożysko ciężko się obracało, wtedy popuszczałem ćwierć obrotu nakrętkę i mierzyłem długość całości aż uzyskałem wymiar 198,5mm. Po wszystkim rozebrałem całość, zamontowałem nową tuleję wewnętrzną  (też o długości 188,3) wraz z uszczelniaczami  i całość zamontowałem w samochodzie skręcając śrubę 16mm momentem 14 kNm. Podkładki regulacyjne zestaw (30x22) kupiłem w serwisie Citroena za 68zł.
Może się mylę i tylko u mnie była podkładka regulacyjna za ciennika, może to było powodem że, po 45 tysiącach km przebiegu zaczęło chrobotać w wahaczu po lewej stronie (szlag trafił jedno łożysko, pękł koszyk trzymający rolki). Wymianę łożyskowania wahacza robiłem w garażu bez kanału z samochodem ustawionym na kobyłkach (kupionych w supermarkecie) a do pomiarów wykorzystywałem suwmiarkę 300mm (kupioną na Allegro, zwykłe przeważnie mają 150mm). Całość wiedzy o wymianie łożyskowania tylnego wahacza Citroena C5 MkI i II znalazłem w opisach znaleźnych na tym forum i internecie.
Pozdrowienia dla wszystkich odważnych!
Janusz