Klub Cytrynki
Samochody => Xsara => Xsara - Po godzinach => Wątek zaczęty przez: Andrzej Linda w Listopad 05, 2011, 22:36:22
-
ile średnio km na baku po mieście można przelecieć Xsarą II 1.6 16V? Ile pali w mieście?
-
Miasto miastu nie równe ale średnio trzeba przyjąć ok. 9l/100 mimo że komp. pokazuje mniej.
-
polecam różnego rodzaju serwisy internetowe zbierające takie informacje. Robiąc dokładny rachunek sumienia jeśli chodzi o styl jazdy można z nich naprawdę dużo wynieść.
-
U mnie w Toruniu - dojazd do pracy ok.5 km w jedną stronę bez korków. Przejechanych kilometrów ok. 370 i komp pokazuje jeszcze ok. 40 km. Liczyłem, że przy mojej spokojnej jeździe spali jednak mnie niż 11/100. Stąd pytanie ile robicie na baku po mieście.
-
a wlałem 49 litrów.
-
Nie kieruj się wskazaniami komputera. Jedyny miarodajny test to 2 razy tankowanie pod korek i sprawdzenie przejechanego dystansu. Te silniki bardzo trudno zmusić do spalania przekraczającego 9 litrów.
-
Nie patrz na to co pokazuje komp. To że zostało ci jeszcze 40 km to nie znaczy że tylko tyle zrobisz wystarczy spokojna jazda i zrobi sie 60 km do przejechania . Ale generalnie spalasz dużo , ja tankuje do pełna zawsze i robię na tym ok. 530 -550 km oczywiście w mieście .Jeżdżę raczej normalnie bez szaleństwa ale i bez flegmy.
-
dzięki Panowie. Zawsze tankuję pod korek. U mnie za spalanie mogą odpowiadać krótkie pokonywane dystanse. Ale oczywiście pomierzę, bo to pierwsze dopiero tankowanie i w międzyczasie było trochę napraw (rozrząd/filtry/olej itd.).
-
wcześniej jeździłem Lancerem 2008 1.5 benzyna 109KM i myślałem że Cytryna będzie palić podobnie. Fakt że Lancer miał zmienne fazy rozrządu (Mivec), ale myślałem że przy mojej naprawdę lekkiej nodzie to będzie w mieście 9 litrów zimą i 8 latem. A tu na razie zonk. Lancer miał 59 litrów bak i przejeżdżałem na nim naprawdę sporo http://www.motostat.pl/vehicle-stats/1565
Xsarcia ma 55 l, ale przeleciała raptem 370 km i woła o dolewkę... szok. Czy jeśli po kilku kolejnych razach znów wyjdzie spalanie 11 lub więcej litrów - odwiedzić mechanika? A namawiali mnie wszyscy na 1.9 D to się uparłem, że chcę benzynę, to teraz mam :-)
-
Ten silnik jest jednym z lepszych. Więc zatankuj 2 razy full i nie sugeruj się ani komputerem, ani tym bardziej wskaźnikiem na zegarach bo ten pokazuje co chce.
10litrów to Xsara 1.6 pali gazu.
Za 105zł robię ok 430km.
-
To co pisze Andrzej jest nie możliwe przecież to wychodzi 14 l/100 mam ten sam silnik i wiem że to dużo za dużo , to są dobre i oszczędne silniki . Nie żałuj diesla bo przy dzisiejszych cenach ropy to żadna łaska a jazda 1.6 16 V jest nieporównywalna do 1.9 diesel.Mnie jeszcze nie zdarzyło się spalić 12l/100 a co dopiero 14 l/100.Podjedź na komputer niech sprawdzą silnik ,musi palić mniej
-
Najpierw zatankuję jeszcze z dwa razy do pełna. Ale spalił podam jutro lub pojutrze, gdy drugi raz zatankuję do pełna i przeliczę przejechane km.
-
heh było kupić diesla...
Ja dziś na 40 litrach zrobiłem 750 km :)
-
Z całym szacunkiem ale co dobrego do tematu wnosi ostatni post kol. Bartka Ni to przechwalanie ani jakiś rewelacyjny wynik, to nie ty mało spalasz tylko autor postu ma problem z silnikiem i należy oczekiwać mądrych rad i wskazówek .Takie podśmiewanie się pod nosem z kolegów na forum to żałosne działanie .
-
Każdy odbierze to jak chce...a ocenę czy potrzebny zostaw moderatorowi. Napisałem coś nt. diesla, czyli jednak wniosłem do tematu, co ciężko napisać na Twój temat.
-
Chłopaki, oceniam to tak, że merytorycznymi uwagami nt. diesel vs benzyna można się wymieniać w odpowiednim wątku, bardzo ciekawy jest np. wątek HDI vs LPG, który porusza m.in. tę kwestię. A tutaj zostańmy przy spalaniu silnika 1.6 16v.
-
Ha, dziś tankowanie pod korek. I teraz tak: weszło 39,01 litra, przejechałem 403 km, wychodzi ok. 9,7 l/100 (100% miasto). Zważywszy że to drugie pełne tankowanie, że po drodze było sporo napraw, że może i ja muszę się nauczyć jeździć cytrynką - ok. Ale na Boga, mam kilka wątpliwości. Wiem, że w w aucie przez poprzedniego właściciela była wymieniana pompa paliwa, może coś spieprzyli z tym układem paliwowym (nie znam się), bo:
-kontrolka rezerwy zapaliła się po przejechaniu 357 km od tankowania (przeleciałem jeszcze z duszą na ramieniu 45 km i zalałem do pełna). I okazało się, że zarówno wskaźnik na tablicy jaki i komp przekłamują, ale o ile - zalałem 39 litrów, stąd proste rozumowanie, że w baku było jeszcze 16 litrów! Czyli co, pływak dead? Jeszcze jedno: gdy tak zalewałem pod korek, to stałem jak głupi z 5 minut, bo chcąc zalać naprawdę pod korek czekałem a to wciąż i wciąż spływało i tak bez końca:-) Co napsikałem, to ciurkiem spłyneło i nic. W poprzednim aucie udawało mi się szybciutko po koreczek. Koledzy doradźcie świeżo upieczonemu nabywcy Xsary, bo już zgłupiałem :-) A na razie pośmigam znów 100% po mieście, ale tym razem bez 550 km na liczniku nie wjeżdżam na stację...
-
Kolego dwie sprawy:
1. Faktycznie autem trzeba się nauczyć jeździć ekonomicznie, ja miałem podobnie, bo ok. 2-3 m-cach dopiero poznałem silnik jak i skrzynie, teraz dopiero wiem gdzie jest moment obrotowy, ile i jak na jakim biegu jechać.
2. Wskaźnik paliwa lubi kłamać, jeden kolega na forum pisał, że dopiero po ok. 10 tankowaniach do pełna się to uspokoiło, tak to jest jak ktoś dotychczas jeździł cały czas na rezerwie - a tak mogło być w przypadku poprzedniego właściciela.
PS. Pamiętaj, nie od razu Rzym zbudowano. Na sukces trzeba zapracować, aby był warty docenienia.
-
Nerwowych ruchów nie ma i nie będzie. Po prostu będę obserwował, wiedząc że - jak na razie - na wskaźnik nie mam co liczyć i modlił się o brak pomyłki w swych obliczeniach:-)
-
Andrzej Linda napisał:
Nerwowych ruchów nie ma i nie będzie. Po prostu będę obserwował, wiedząc że - jak na razie - na wskaźnik nie mam co liczyć i modlił się o brak pomyłki w swych obliczeniach:-)
Andrzej modlitwę zostaw na poważniejsze rzeczy, tankuj do pełna i 450km zrobisz bez niczego, a rezerwa Ci będzie przypominać że czas na tankowanie.
Ja mam ten sam silnik ale w XP , który powinien palić więcej tak z 1l/100 ale mam większy zbiornik 60l i bez problemu robię 550km do rezerwy. Jak się zapala to jadę na stację i do pełna.
-
Ja powiem tyle Dieselek pali w mieście 6-7,5 ON w miescie na trasnie wychodzi 4,5 - 6 litrow na zbiorniku ropy przy normalnej jezdzie mozna zrobic smialo okolo 1000km jazda po trasie zaladowany z 5 ludzmi i boxem dachowym zrobilem prawie 900km
-
Zostawmy dywagacje diesel vs. benzyna. To nie miejsce i pora z prostej przyczyny: nikt nie przerobi silnika w swoim samochodzie z benzynowego na diesla i odwrotnie. Kupując auto kierował się jakimiś gustami lub preferencjami a o tym się nie dyskutuje.
Ale do rzeczy.
Mam w kolekcji obecnie (Xsarę również) Puga 307 kombi z silnikiem 1,6 16V- pali około 10 l gazu w jeździe mieszanej. Też uważam , że dużo, ale jego masa i gabaryty muszą swoje pochłonąć.
-
Andrzej Linda napisał:
ile średnio km na baku po mieście można przelecieć Xsarą II 1.6 16V? Ile pali w mieście?
U mnie ciężko wyczuć, bo 80% jady robię w trasie, a 20% po Krakowie. W takich warunkach pali mi nieco ponad 7 na setkę (7,0-7,3)
-
na razie jeżdżę:-)
-
A propos tankowania pod korek, dobrym rozwiązaniem jest również odpowietrzenie zbiornika - masz przycisk po lewej stronie otworu wlewu, podczas tankowania trzeba nacisnąć kilka razy.
No i kwestia wskaźnika - temat rzeka, generalnie zawodne urządzenie.
Odnośnie wysokiego spalania podczas jazdy po mieście - a jakie masz obroty na jałowym? Jeżeli jest dużo korków, to może to mieć znaczenie.
-
obroty na jalowym to 750-1000 rpm.
-
To znaczy tak falują??
-
na zimnym silniku falują na jałowym, na rozgrzanym już nie.
-
Bartek Jaszkul napisał:
2. Wskaźnik paliwa lubi kłamać, jeden kolega na forum pisał, że dopiero po ok. 10 tankowaniach do pełna się to uspokoiło, tak to jest jak ktoś dotychczas jeździł cały czas na rezerwie - a tak mogło być w przypadku poprzedniego właściciela.
PS. Pamiętaj, nie od razu Rzym zbudowano. Na sukces trzeba zapracować, aby był warty docenienia.
to znaczy ze po 10tankowaniach do pelna zaczał wskazywac poprawnie poziom paliwa?
-
Powiem szczerze, że u siebie do dziś nie doszedłem do takiego stanu...Raz mi rezerwa wyjeżdża a na stacji tylko 40L wchodzi, a raz już mi gasło auto po przejechaniu 10km na rezerwie...Podchodzę więc mocno rozważnie do dziś do tej wskazówki...mocno!
-
moja żonka po mieście jadąc 15 km w jedną stronę miała spalanie 8,5-9,5 zależnie od pory roku. Teraz, gdy otworzyli autostradę, spadło do 7,5-8,0, a silnika nie żałuje. Generalnie to dobry i oszczędny silnik i (jak ktoś wyżej napisał) ciężko zmusić go do dużego spalania.
-
Panowie, naprawde ciezko jest okreslic spalanie po jezdzie w miescie.
Jak kupilem swoj samochod, to mialem na komputerze pokladowym srednie spalanie poprzedniego wlasciciela.
W zasadzie nie resetowal komputera pokladowego.
Bylo dokladnie 10l/100km.
Zresetowalem komputer... i po przejechaniu 8000km mam srednie spalanie 6.5l/100km.
Jezdze po miescie, ale nie dojezdzam w tygodniu do pracy, tak wiec nie stoje w korkach. Jezdze przewaznie w weekendy i od czasu do czasu robie wypad za miasto.
Tak wiec i ja i poprzedni wlasciciel mozemy stwierdzic, ze jezdzimy po miescie, ale roznica w spalaniu ogromna.
Ponadto w moim samochodzie wskazania kompuetra pokladowego sa naprawde zaskakujaco bezbledne... prawdopodobnie duzo zalezy od wyskalowania komputera. W moim egzemplarzu komputer jest wyskalowany idealnie.
BTW: W ten weekend bylem na dlugim weekendzie w Krakowie. Zalalem do pelna za 250zl. Przejechalem ponad 600km (trasa Łomianki-Kraków-Wieliczka-Kraków-Łomianki) i mam jeszcze 25% baku (wskażnik na pierwszej kresce, komp pokazuje 250km do przejechania). Ale cala trase przejechalem z zelazna konsekwencja... 90-100km/h i nie wiecej.
Oki, nie przedluzam...
Podsumowanie:
Technika jazdy to 80% sukcesu.
Widac to doskonale po moim samochodzie.
Ten sam samochod u poprzedniego wlasciciela nie mogl zejsc ponizej 10l, a w moich rekach nie chce przekroczyc 7l.
Poprzedni wlasciciel powie, ze 1,616V jest paliwozerny, a ja powiem ze jest calkiem oszczedny. I zaden z nas nie klamie.
-
BTW:
Raz zrobilem "happening".
Zalalem bak do pelna w Łomiankach.
Jechałem do Piaseczna. Trasa teoretycznie w warunkach miejskich... musiałem przejechać całą Warszawę. Ale jechałem o godzinie 22:00 bez korków. Ponadto idealnie ułożyły mi się światła.
Praktycznie w ogóle nie zatrzymywałem się.
Jechałem ze stałą prędkością 70km/h na 5 biegu.
Na końcu Puławskiej, już praktycznie w Piasecznie, komputer pokładowy wskazał mi, że moge przejechać jeszcze 1000km :-)
Nawet zrobiłem zdjęcie deski rozdzielczej z tym wskazaniem "na pamiątke" :-)
Jak znajde to w domu, to wrzuce na forum :-)
Oczywiście to nie była normalna jazda, tylko wleczenie się, ale... to był tylko eksperyment.
-
Tak jak pisalem, fotka 1000km.
Kto da wiecej ? :-)
-
Nie dam więcej, dam tyle samo ;-) Dojeżdżałem na oparach do stacji więc chwilowe/średnie spalanie na odcinku ostatniego kilometra, czy dwóch było bardzo niskie. Po zatankowaniu do pełna zasięg 1000km =)
I jeszcze link do nagrania wskazań komputera po dojechaniu do Gorzowa Wlkp. w trybie super oszczędzania (już kilka razy wklejałem chyba). KLIK (http://www.youtube.com/watch?v=eg9QNbNp1Tg)
-
hehe,
Ja, bezposrednio po zatankowaniu mialem 700km.
W trakcie ordynarnie oszczednej jazdy wskoczylo mi na 1000km.
Ciekawe czy komputer przewidzial ponad 1000km :-)
-
Piotr Poznaniak napisał:
I jeszcze link do nagrania wskazań komputera po dojechaniu do Gorzowa Wlkp. w trybie super oszczędzania (już kilka razy wklejałem chyba). KLIK (http://www.youtube.com/watch?v=eg9QNbNp1Tg)
Co to za tryb superoszczędzania? Mistrzu dziel się wiedzą! : )
-
Z górki z wiatrem na luzie na wyłączonym silniku, tylko pod górkę odpala silnik aby się wdrapać :-)
-
Mariusz Polak napisał:
Piotr Poznaniak napisał:
I jeszcze link do nagrania wskazań komputera po dojechaniu do Gorzowa Wlkp. w trybie super oszczędzania (już kilka razy wklejałem chyba). KLIK (http://www.youtube.com/watch?v=eg9QNbNp1Tg)
Co to za tryb superoszczędzania? Mistrzu dziel się wiedzą! : )
:D Ślimaczenie się 80-90km/h i raczej nie wyprzedzałem nikogo, najważniejsze to hamowanie silnikiem i utrzymywanie stałej prędkości jak najdłużej się da.
PS. Trochę pomogło to, że wiozłem klatkę z dwoma szynszylami :P
-
9.52 po kolejnym tankowaniu. 100 procent miasto. Troche duzo...
-
A jakie ciśnienie powietrza w kapciach? Hamulce nie "trzymają"? Łożysko podporowe półosi OK?
Ja nie przekraczam podczas zmiany biegów 3 tys. obrotów
-
Sprawdzę ciśnienie, reszta ok.
-
Witam .1.4 hdi kombi stosuję jako samochód alternatywny dla hyundai h200 2500td. Obciązenie 3 osoby plus 300 kg , dwie ogromne drabiny na dachu predkośc 90-110.Opony schowane w nadkolu ale nic nie ociera. Średnie zuzycie tylko trasa około 4 litrów jazda mieszana od 4,5 do 6 . Przed zakupem wyczytałem że jest to najekonomiczniejszy kombi. Przy mniejszym obciążeniu bez drabin i wyższą prędkością zużycie wzrasta drastycznie 120 km/h ponad 5 litrów . Potwierdzam .Dobry zakup.Bardzo fajnie się prowadzi.
-
1.6 8v duże miasto, korki, jak korków nie ma to dynamiczna jazda - ~10 litrów Pb95 / ~13 litrów LPG
jak jadę na LPG to średnio przy aktualnej cenie LPG u mnie 100 kilometrów kosztuje mnie około 35 złotych
jak jadę na Pb95 to ta kwota zwiększa się do około 55zł za 100 przejechanych kilometrów
różnicy między jazdą na Pb95 a LPG nie odczuwam, czasami (ze 2 razy w miesiącu) na LPG na paręnaście sekund zapali się Check Engine i znika
-
Witam, pytanie jak w temacie- ile palą Wasze Xsary? Dziś tankowałem i okazało się mój bolid /1.4 8V/ wciągnął 9.2 l benzyny 98 oktanowej na 100 km. Użytkowałem go tylko po mieście, ale mimo wszystko wydaje mi się że to dość sporo. Może znacie jakieś domowe sposoby na obniżenie spalania przy takich mrozach /maskownice na chłodnice, etc./
-
Przy tych temperaturach nie ma sie co dziwic, auto na zimnym ciagnie jak glupie
-
Mateusz Kotkowski napisał:
Witam, pytanie jak w temacie- ile palą Wasze Xsary? Dziś tankowałem i okazało się mój bolid /1.4 8V/ wciągnął 9.2 l benzyny 98 oktanowej na 100 km. Użytkowałem go tylko po mieście, ale mimo wszystko wydaje mi się że to dość sporo. Może znacie jakieś domowe sposoby na obniżenie spalania przy takich mrozach /maskownice na chłodnice, etc./
W tych temperaturach nawet Golf 1.9 TDI (tzw. silnik "o kropelce" ) spala 8-9 litrów przy spokojnej jeździe po mieście na krótkich dystansach.
Jedyne co możesz usprawnić to zerknąć czy na pewno termostat prawidłowo działa. Maskowanie chłodnicy teoretycznie przy sprawnym termostacie niewiele zmieni, ale spróbować możesz (obserwując czy przyspiesza to czas nagrzewania silnika). Ja przy dzisiejszych temperaturach to nawet nie przełączam się na LPG (po 3 kilometrach jazdy bez postoju dojeżdżam do pracy i silnik dalej zimny).
-
w miejskiej jezdzie na krotkich dystansach hdi wciaga mi okolo 8,5 l , wczesniej TD w zx spalal prawie litr wiecej. W porownaniu ze spalaniem letnim to jest roznica jakis 2-2,5l wiec naprawde duzo
-
Termostat działa poprawnie, jak przejadę 7-8 km, to silnik jest już ciepły, temp dochodzi do 90 st. C.
Po prosu jestem zaskoczony aż tak znaczną różnicą w spalaniu. Latem, wiosną czy jesienią 7,5 l/100 to wartość maksymalna jaką spalił, a na trasie przy podróży z prędkością 140-160 km/h pali 6 l. Trochę mnie zaskoczyła wizyta na stacji i ilość paliwa która zmieściła się do baku, nie wspominając już o kwocie, którą tam zostawiłem.
Dziękuje za rady i informacje.
-
Mateusz Kotkowski napisał:
Witam, pytanie jak w temacie- ile palą Wasze Xsary? Dziś tankowałem i okazało się mój bolid /1.4 8V/ wciągnął 9.2 l benzyny 98 oktanowej na 100 km. Użytkowałem go tylko po mieście, ale mimo wszystko wydaje mi się że to dość sporo. Może znacie jakieś domowe sposoby na obniżenie spalania przy takich mrozach /maskownice na chłodnice, etc./
Witam,
mam dokładnie ten sam silnik i przy ostatnim tankowaniu spalanie wyszło 6,8l/100km. Zawsze leję pod korek, najczęściej ta sama stacja (ten sam dystrybutor) i przez ponad 1,5 roku użytkowania średnie spalanie wychodzi mi 6,46l/100km. Jeżdżę dziennie do pracy, pokonując ok. 23km w jedną stronę, dobrych parę kilometrów w trasie (DTŚ, A4), ale miasto też zaliczam, więc korków nie omijam. Jak na razie największe spalanie jakie miałem to 7,5l/100km, ale to było w grudniu 2010 (straszne mrozy, przez długi czas, więcej jazdy w korkach).
Może jestem laikiem, ale po co lać 98 oktanów? Z tego co się orientuję to nie przynosi żadnych korzyści, a jedynie budżet bardziej cierpi. Hm... No chyba że się mylę :>?
Jeśli chodzi o zasłanianie chłodnic itd. to kiedyś tam wyczytałem (fakt faktem odnośnie VW Polo), że konstrukcja silnika i jego osprzętu jest tak przygotowana, że tego typu ingerencje nie są konieczne, a nawet czasem mogą zaszkodzić.
-
HAHAHA i co wy na to - było 1140km ale zanim włączyłem aparat spadło do 1080 :(
-
To ja się pochwalę. Średnie spalanie na dystansie 90 km. przy średniej prędkości 73 km/h.
-
Arek, przeczytaj sobie http://pl.wikipedia.org/wiki/Liczba_oktanowa
Ja leje tylko 95.
Arkadiusz Lenart napisał:
Może jestem laikiem, ale po co lać 98 oktanów? Z tego co się orientuję to nie przynosi żadnych korzyści, a jedynie budżet bardziej cierpi. Hm... No chyba że się mylę :>?
-
Błażej Szałata - Król Dusigrosz :-)
-
Mi teraz wyszło 6,67 l LPG na 100 km. :D
-
Po ostatnim tankowaniu pod sam korek wyszło mi 7,6L/100km. Jazda głównie po mieście ale ekonomicznie.
-
6.1L z pokładowego przy jeździe mieszanej w przedziale od 80km/h do 100km/h. Chwilami 150km/h ale minta czy dwie takiej jazdy nie wpływają na wskazania komputera :)
-
moje 2.0 przy oszczędnej jeździe głównie na tempomacie + wyprzedzanie, na trasie około 100km poza miastem (ładna droga) wyszło 6,2 litra :) bez wyprzedzania mogłoby być mniej
-
Kurcze trzeba się wziąć do roboty bo mój rekord pobity :)
-
7,6l/100km, ekonomiczna jazda w koło komina
-
Dzisiaj przy trasie 90% poza miastem i cały czas włączonej klimatyzacji wyszło 6,5l/100km na 200km trasie
-
5,4L na 100km jazda cały czas autostradą. Na jednym baku udało mi się zrobić 1000km.
-
Ja jak jechałem w tym roku do Chorwacji jeszcze jak benzynę miałem tylko to obciążony cały, 4 osoby w środku i miał spalanie 5,2-5,5
-
Mam Xsare 1.6 16V 2003rok, jeżdże nią na Taxi w Poznaniu czyli Korki i sama jazda po mieście. Spalanie gazu na 2tysiące kilometrów na komputerze wyszlo 11,5litra. Podczas ostatniego tankownia LPG za 98zl zrobilem 321km
-
U mnie spalanie w mieście przy spokojnej jeździe 7,3-7,5 l/100km
-
Witam.
Właśnie wróciłem z 180-cio kilometrowej trasy. Przed wyjazdem zatankowałem najbardziej do pełna jak się da ,odpowietrzałem zbiornik zaworkiem. Po dojechaniu na miejsce zrobiłem to samo i weszło 10.2 litra. Także 5,6 myślę że to niezły wynik przy prędkościach około 60-90 km/h.
Pozdrawiam.
-
1.4 75KM
4 osoby, 4 torby bagażu.
Zima, zimowe opony 185
Trasa Warszawa Gdańsk 7-emka + 200 km po Trójmieście. średnie spalanie z odcinka 850km = 6,7 litra...
Sporo a prędkości nie wyższe niż 120 (i raz do oporu na ekspresówce)
Latem w dwie osoby spaliła na podobnej trasie 5.65
-
Zgadza się jeśli spokojnie jeździsz i nie przekraczasz 100km/h to na trasie spala 5,5-6l .