Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: sławek put w Listopad 17, 2011, 14:40:14
-
Witam.
Więc tak ; diagnoza i oczywiście błąd P0380 -przekaźnik dogrzewania zwarcie do plusa , na testach przekaźnik cyka jak trzeba i załącza zasilanie na listwę +12V , światła przygasają(wewnętrzne).
Szukam przyczyny wedle rad i niespodzianka za 4 razem dopiero wyszło że to wina świecy , była wrażliwa na drgania i raz działała , a raz nie.
Świece można sprawdzić we wtyczce koło bagnetu oleju i wsio będzie wiadomo.
Wychodzi na to że ten przekaźnik ma układ do sprawdzania obciążenia wyjścia na świece i szkoda że ten błąd nie jest bardziej opisany przez koncern PSA.
Przekaźnik to CARTIER o nr. 9640469680 i jego opis:
1,2,6,7-świeca
3-u mnie 10.14V po stacyjce
4- +12V z akum.
5- GND zielony
8- sygnał z kompa 2,7V
Założyłem świece NGK lecz widzę że mają 2 krotnie większą oporność w stosunku do Boscha które miałem i nie wiem jak one wam się spisują?
-
Widzisz, więc dobrze Ci radziłem abyś szukał problemu w świecach. Ten błąd jest bardzo dziwnie opisany i sam w sobie wyraźnie sugeruje, że problem jest z przekaźnikiem. Temat przerabialiśmy w cytrynie brata, więc teraz wiem o co chodzi.
-
O fajnie kolego że się odezwałeś znowu, dzięki ci za naprowadzenie na trop, który potwierdził się na forach peugeota.
Swoją drogą nie przypuszczałem że ten przekaźnik ma pomiar prądu obciążenia świec. Kierowałem się schematem, ale rozebranie przekaźnika otworzyło mi oczy o jego sterowaniu(myliła mnie numeracja).
-
Pytanie dla znawców :) czy ten błąd sprawia, że świece nie grzeją ? mam przeboje od 3 lat z cytryną. ranne odpalanie to koszmar szczególnie w tych mrozach. niedawno sprawiłem sobie interfejs i odkrywam niuanse tego auta. Najpierw był błąd przekaźnika. okazało się, że był zamontowany przekaźnik 7-pinowy zamiast 8-pinowy. wymieniłem. błąd przerwanego obwodu zniknął - logiczne :). niestety P0380 został. Świece wymieniałem w 2018 ale nie dam sobie głowy odciąć, że wszystkie są ok. chyba tylko miernik w dłoń i jazda... a może macie jakieś inne pomysły ? brak ogrzewanego garażu nie zachęca do grzebania ;(.
-
Czy piny w przekaźniku są zwarte, bo świece są zasilane jednym przewodem.
-
Błąd uszkodzonego obwodu powrócił. Musiało być tak, że silnik jeszcze nie był wychłodzony na tyle i jak sprawdziłem po jeździe błędu nie było. W każdym razie przekaźnik kupiłem. Lexia go widzi diagnozuje i sprawia że cyka 4 razy. Kolega wyżej pisze o czterech przewodach do świec i co prawda wiązki jeszcze nie prułem ale to by się zgadzało z tym co widzę pod maską. Najpierw spróbuję z tą wtyczką koło bagnetu. Dzisiaj kupiłem miernik więc może coś mi pomoże. Dzisiaj u mnie -6. Odpalił na raz ale długo kręciłem
-
Może faktycznie jakiś kabel się stopił jeżeli ten przekaźnik nie był od tego auta.dlatego chyba najpierw od tego zacznę czy kable w ogóle mają przejście.
Sory ale elektryki unikałem jak ognia więc muszę zacząć od podstaw.
-
Z tym błędem to może być wina samego softu w ECU, kolega ma też błąd związany z przekaźnikiem, ale teraz nie pamiętam jaki, a ja tak dla zabawy zgrałem soft z jego ECU i wgrałem do mojego no i się zdziwiłem bo u mnie pojawił się ten błąd co u niego a na swoim sofcie tego nie ma.
-
Jest to jakaś opcja ale to chyba będzie ostateczność. Jak się trochę ociepli sprawdzę kable a potem będę myślał co dalej. Czy podczas porannego rozruchu słyszycie cykanie tego przekaźnika?
-
No więc tak:
1. Świece sprawdziłem miernikiem i są ok.
2. Napięcie dochodzi do świec i wynosi 11.6-11.7V
3. Żebym był absolutnie pewien musiałbym je wykręcić i zobaczyć jak się grzeją i przy okazji zrobię próbę ciśnienia sprężania.
Przestałem wierzyć że problem z rozruchem to kwestia świec. Muszę podpiąć interfejs podczas rozruchu i zobaczyć parametry rzeczywiste