Klub Cytrynki

Samochody => C5 => MK III (X7). => Wątek zaczęty przez: Jan Dawidowski w Marzec 22, 2013, 13:38:52

Tytuł: (MKIII) LDS
Wiadomość wysłana przez: Jan Dawidowski w Marzec 22, 2013, 13:38:52
Witam,

Po przeczytaniu tego wątku

http://www.autocentrum.pl/oceny/citroen/c5/iii/ocena-kierowcy-1253604477/ (http://www.autocentrum.pl/oceny/citroen/c5/iii/ocena-kierowcy-1253604477/)

miałem wrażenie jakbym był jego autorem, mam identyczne wrażenia. Czy ktoś może w sposób uzasadniony i kompetentny skomentować dolewkę 1L LDS? Ostatnio w ramach przeglądu 30K miałem identyczną sytuację.
Tytuł: Re: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Gołębiowski w Marzec 22, 2013, 19:58:15
Może fabrycznie był niedolany lub naciągnęli na literek - różne dolewki trzeba jakoś w magazynie rozpisać....;-)
Tytuł: Re: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Jan Dawidowski w Kwiecień 04, 2013, 09:34:38
Fabrycznie niedolany... byłbym w stanie tak pomyśleć gdyby montaż auta odbywał się w holenderskiej fabryce, gdzie w przerwach na kawę jest siwo od palonej "trawy"

Fakt jest taki, że po dolaniu 1L LDS zawieszenie lepiej i szybciej reaguje na nierówności oraz szybciej się podnosi
Tytuł: Re: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: jarek czurak w Maj 01, 2013, 08:14:20
ja takie wrazene mam zawsze jak zatankuje paliwa do pełna :)
siłowniki sie nie pocą??
Tytuł: Re: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Marcin S. w Maj 04, 2013, 19:21:59
U mnie tez dolali 1l ale jak byłem z zapoceniem przewodu przy około 10 tyts km (tyle nie mogło ubyć z zapocenia). Oczywiście dolewka gratis - podejrzewam, że fabryka nie dolewa.
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 28, 2016, 18:45:46
Ja dzisiaj dolałem również 1L LDS na opuszczonym do gleby samochodzie. Silnik wyłączony. Nie wiem co będzie jak jutro uruchomię silnik
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Niedziółko w Grudzień 28, 2016, 19:34:53
Ja dzisiaj dolałem również 1L LDS na opuszczonym do gleby samochodzie. Silnik wyłączony. Nie wiem co będzie jak jutro uruchomię silnik
Widzę , że tu i ówdzie dolewa się 1l LDS przy opuszczonym na sam dół zawieszeniu. A przy użyciu Lexii w celu strawienia ciśnienia jaki teraz masz poziom? 
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł Cynamon w Grudzień 28, 2016, 20:16:04
W mk3 nawet mechanicy leją za dużo LDSu, bo stosują pomiar taki jak w starszych wersjach. Wersję mk3 trzeba najpierw pozbawić ciśnienia za pomocą Lexii i dopiero wtedy sprawdzać poziom LDS. Było na forum wiele razy. Na YT jest filmik jak sprawdzić poziom Lexią i bez niej, za pomocą plastikowej opaski: https://www.youtube.com/watch?v=R_9-y91_7MM (https://www.youtube.com/watch?v=R_9-y91_7MM) z tym że ludzik na filmie opaską sprawdza w pozycji normalnej, nie obniża zawieszenia. Dolanie LDSu w taki sposób jak w starszych wersjach może nawet spowodować pęknięcie zbiornika, gdy nie odkręci się korka np podczas wymiany kół. Poza tym podczas normalnej eksploatacji zwykle nic się nie dzieje, szczególnie jeżeli korek jest nowego typu (bez zaworka zwrotnego).
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Niedziółko w Grudzień 28, 2016, 22:02:08
W mk3 nawet mechanicy leją za dużo LDSu, bo stosują pomiar taki jak w starszych wersjach. Wersję mk3 trzeba najpierw pozbawić ciśnienia za pomocą Lexii i dopiero wtedy sprawdzać poziom LDS. Było na forum wiele razy. Na YT jest filmik jak sprawdzić poziom Lexią i bez niej, za pomocą plastikowej opaski: https://www.youtube.com/watch?v=R_9-y91_7MM (https://www.youtube.com/watch?v=R_9-y91_7MM) z tym że ludzik na filmie opaską sprawdza w pozycji normalnej, nie obniża zawieszenia. Dolanie LDSu w taki sposób jak w starszych wersjach może nawet spowodować pęknięcie zbiornika, gdy nie odkręci się korka np podczas wymiany kół. Poza tym podczas normalnej eksploatacji zwykle nic się nie dzieje, szczególnie jeżeli korek jest nowego typu (bez zaworka zwrotnego).
Dokładnie tak. Św...e słowa.:)
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 28, 2016, 22:38:54
Czyli jeśli w najniższej pozycji mam teraz płyn do sitka, to mogę tak jeździć? Bo nawet w ASO mi tak powiedzieli, że ciśnienie spuszcza się dopiero w przypadku odkręcania elementów hydro.
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Lech Sulikowski w Grudzień 28, 2016, 22:52:04
Masz trochę za dużo. Tak jak napisał Paweł Cynamon - nic się nie stanie w czasie normalnej jazdy. Ale w niektórych sytuacjach serwisowych może wywalić płyn przez wlew a nawet rozerwać zbiornik. Możesz odessać trochę strzykawką i wężykiem, mierząc poziom opaską jak w filmiku na YT - to robi się w polożeniu do jazdy. Możesz też inną metodą - opuszczasz zwyczajnie auto na dół, dolewasz tyle LDS by poziom był miedzy pierwszym i drugim schodkiem w sitku, następnie wysysasz strzykawką 0,7 litra.
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 28, 2016, 23:02:13
Ok, w takim razie sprawdzę poziom w pozycji NORMAL tak jak na YT.  Czy te 4 cm zamoczenia opaski to będzie prawidłowo ?
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Lech Sulikowski w Grudzień 28, 2016, 23:17:34
Będzie prawidłowo, tylko pamiętaj, że opaska musi wejść tak jak filmie na 12 cm od krawędzi wlewu. Dobrze tę opaskę oznaczyć jakoś na długości 12 cm np. owijając ją taśmą. Chodzi o uniknięcie sytuacji że wejdzie tej opaski za mało lub za dużo do zbiornika, bo koniec o coś tam w głębi zahaczy albo się zacznie zawijać. Do odessania możesz użyć dużej strzykawki, takie są w aptekach, 100 ml a nawet 160 ml + jakiś wężyk.
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Kaźmierczak w Grudzień 28, 2016, 23:26:40
W mk3 nawet mechanicy leją za dużo LDSu, bo stosują pomiar taki jak w starszych wersjach. Wersję mk3 trzeba najpierw pozbawić ciśnienia za pomocą Lexii i dopiero wtedy sprawdzać poziom LDS. Było na forum wiele razy. Na YT jest filmik jak sprawdzić poziom Lexią i bez niej, za pomocą plastikowej opaski: https://www.youtube.com/watch?v=R_9-y91_7MM (https://www.youtube.com/watch?v=R_9-y91_7MM) z tym że ludzik na filmie opaską sprawdza w pozycji normalnej, nie obniża zawieszenia. Dolanie LDSu w taki sposób jak w starszych wersjach może nawet spowodować pęknięcie zbiornika, gdy nie odkręci się korka np podczas wymiany kół. Poza tym podczas normalnej eksploatacji zwykle nic się nie dzieje, szczególnie jeżeli korek jest nowego typu (bez zaworka zwrotnego).


Hmm... W instrukcji serwisowej do C5 mk2 jest też wyraźnie napisane o spuszczenia ciśnienia przyrządem (czytaj komputerem) do sprawdzenia poziomu LDS... Już któryś raz czytam, że to tylko w mk3 i nie wiem skąd to przekłamanie...
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 28, 2016, 23:36:09
Będzie prawidłowo, tylko pamiętaj, że opaska musi wejść tak jak filmie na 12 cm od krawędzi wlewu. Dobrze tę opaskę oznaczyć jakoś na długości 12 cm np. owijając ją taśmą. Chodzi o uniknięcie sytuacji że wejdzie tej opaski za mało lub za dużo do zbiornika, bo koniec o coś tam w głębi zahaczy albo się zacznie zawijać. Do odessania możesz użyć dużej strzykawki, takie są w aptekach, 100 ml a nawet 160 ml + jakiś wężyk.
Bardzo dziękuję Lechu za te szczegółowe informacje. Z charakteru staram się robić takie rzeczy bardzo dokładnie i mając pełną świadomość tego co robię, stąd też moje pytania na forum.  Jutro bardzo dokładnie zajmę się tym płynem w moim C5. Podzielę się oczywiście efektem końcowym.  Dzięki jeszcze raz. 
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Emil Uzunow w Grudzień 29, 2016, 07:32:06
Hmm... W instrukcji serwisowej do C5 mk2 jest też wyraźnie napisane o spuszczenia ciśnienia przyrządem (czytaj komputerem) do sprawdzenia poziomu LDS... Już któryś raz czytam, że to tylko w mk3 i nie wiem skąd to przekłamanie...

MkI i MkII(MkI polift) - wystarczy opuszczenie do minimum, żeby sprawdzić poziom LDSu
MkIII/X7 - trzeba dodatkowo spuścić ciśnienie z poziomu komputera diagnostycznego.
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Leszek komenda w Grudzień 29, 2016, 11:43:19
Czy po spuszczeniu ciśnienia diagboxem w celu sprawdzenia poziomu płynu trzeba później odłączać akumulator? Powtórne nabicie ciśnienia to po prostu odpalenie samochodu? I czy rzeczywiście LDS niewykorzystany w ciągu 2 tygodni ( oczywiscie w otwartej już butelce) trzeba wyrzucić bo się nie nadaje?

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 29, 2016, 12:00:21
Dla mnie wszystko jest już jasne i logiczne.
Jeśli na poziomie -1 czyli 'gleba' płyn zakrywa mi lekko dolne sitko, to na poziomie 'normal' po zmierzeniu za pomocą opaski tak jak na YT mam tego płynu 5,7 cm. Wszystko oczywiście bez spuszczania ciśnienia i na wyłączonym silniku . Przypominam, że po spuszczeniu ciśnienia tego płynu powinno być 4 cm.  I tak mam zamiar jeździć z tą uwagą, że przed ewentualnym spuszczeniem ciśnienia muszę mieć w pogotowiu strzykawkę do odciągnięcia nadmiaru jeśli zajdzie taka potrzeba, bo wydaje mi się, że raczej się nie przeleje.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Michal Wladyniak w Grudzień 29, 2016, 12:01:01
Czy po spuszczeniu ciśnienia diagboxem w celu sprawdzenia poziomu płynu trzeba później odłączać akumulator? Powtórne nabicie ciśnienia to po prostu odpalenie samochodu? I czy rzeczywiście LDS niewykorzystany w ciągu 2 tygodni ( oczywiscie w otwartej już butelce) trzeba wyrzucić bo się nie nadaje?

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
a Czy płyn w układzie wymieniasz co 2 tygodnie ? :)
przecież układ jest otwarty poprzez korek
ja nigdy nie odłączałem aku po spuszczeniu ciśnienia.
zazwyczaj wystarczy nawet otworzyć drzwi i zacznie się pompować
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Leszek komenda w Grudzień 29, 2016, 17:04:39
Czy po spuszczeniu ciśnienia diagboxem w celu sprawdzenia poziomu płynu trzeba później odłączać akumulator? Powtórne nabicie ciśnienia to po prostu odpalenie samochodu? I czy rzeczywiście LDS niewykorzystany w ciągu 2 tygodni ( oczywiscie w otwartej już butelce) trzeba wyrzucić bo się nie nadaje?

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
a Czy płyn w układzie wymieniasz co 2 tygodnie ? :)
przecież układ jest otwarty poprzez korek
ja nigdy nie odłączałem aku po spuszczeniu ciśnienia.
zazwyczaj wystarczy nawet otworzyć drzwi i zacznie się pompować
Bardziej chodziło mi o to, że mam odlane do plastikowej butelki ze 2 litry LDS-u i zastanawiałem się, czy to się jeszcze nadaje do wlania...

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 29, 2016, 17:09:53
Wydaje mi się, że ten płyn 'łapie' wilgoć z otoczenia czyli ma właściwości higroskopijne. Stąd jego termin przydatności po otwarciu.
Oczywiście mogę się mylić
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 29, 2016, 17:11:39
Jak juz jesteśmy przy tym płynie, to zadam pytanie:
Czy wspomaganie kierownicy także 'chodzi' na tym płynie ?
Chodzi oczywiście o C5 X7
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Irek Bommersbach w Grudzień 29, 2016, 17:18:44
Jak juz jesteśmy przy tym płynie, to zadam pytanie:
Czy wspomaganie kierownicy także 'chodzi' na tym płynie ?
Chodzi oczywiście o C5 X7

Tak.
Jeżeli X7 jest hydro to ma jeden układ na LDS dla zawieszenia i układu kierowniczego.
Jeżeli X7 jest sprężynowcem to ma układ na LDS wspomagania kierownicy (tak samo dla Peugeota).
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 29, 2016, 17:21:20
Jak juz jesteśmy przy tym płynie, to zadam pytanie:
Czy wspomaganie kierownicy także 'chodzi' na tym płynie ?
Chodzi oczywiście o C5 X7

Tak.
I chyba jest jeszcze elektryczne dodane ?
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Marek Bor w Grudzień 29, 2016, 17:30:27
I chyba jest jeszcze elektryczne dodane ?

Pompa wspomagania została zamieniona na elektryczną, zrezygnowano z napędzania jej paskiem osprzętu.
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 29, 2016, 17:32:15
I chyba jest jeszcze elektryczne dodane ?

Pompa wspomagania została zamieniona na elektryczną, zrezygnowano z napędzania jej paskiem osprzętu.
To znaczy że wspomaganie jest tylko elektryczne ?
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Lech Sulikowski w Grudzień 29, 2016, 18:20:09
Napęd jest elektryczny, czynnikiem roboczym jest LDS, tak jak w tradycyjnych, hydraulicznych kierownicach.
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł KACZOR w Grudzień 29, 2016, 18:23:35
Już czaję jak to działa,  dzięki bardzo  ;)
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł Cynamon w Grudzień 29, 2016, 18:38:08
Chyba już się nie produkuje układów wspomagania kierownicy napędzanych paskiem z silnika. Kiedyś miałem Astrę G rocznik 99 i tam już pompa napędzana była elektrycznie (pompa zintegrowana z silnikiem elektrycznym). Teraz już większość producentów montuje elektryczne (bez hydrauliki) wspomaganie. Nawet Porsche w 911 wyeliminowało hydraulikę.
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Machoński Tomasz w Grudzień 29, 2016, 18:45:31
Chyba już się nie produkuje układów wspomagania kierownicy napędzanych paskiem z silnika.
Jeszcze jest w C5 X7 1.6 HDI
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Lech Sulikowski w Grudzień 29, 2016, 18:49:32
A ta pompa elektrycznie napędzana w X7 to jest zlokalizowana pod nadkolem, bo kiedyś coś tam takiego zlokalizowałem?
Tytuł: Odp: LDS w MkIII
Wiadomość wysłana przez: Paweł Cynamon w Grudzień 29, 2016, 19:13:03
A ta pompa elektrycznie napędzana w X7 to jest zlokalizowana pod nadkolem, bo kiedyś coś tam takiego zlokalizowałem?


tak