Klub Cytrynki

Samochody zabytkowe i rzadko spotykane => XM => XM - Po godzinach => Wątek zaczęty przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 24, 2014, 21:09:51

Tytuł: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 24, 2014, 21:09:51
Witam.

Wspomniałem w tym (http://klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=94182&forum=6&post_id=931712#forumpost931712) temacie, że założę swój, więc w końcu znalazłem czas i to robię.

Zaznaczam, że będzie co czytać, bo mam taką wadę, że ciężko mi w dwóch słowach opisać to co chcę i przeważnie krótkie tematy "trochę się rozciągają", także wybaczcie, ale to rezultat tego, że chcę przekazać jak najwięcej. Pierwszy post, czyli ten będzie zapewne jednym z najdłuższych, gdyż opiszę w nim wszystko od początku aż do dnia dzisiejszego. Kto dotrwa do końca - temu chwała ;)

Historia
Historia będzie długa, ale temat ten będzie swojego rodzaju pamiętniko-poradnikiem. Chciałbym przekazać swoją historię, jak to się zaczeło, że choruję od jakiegoś czasu na cytryny z hydrauliką. Skąd więc człon "poradnikiem"? Ano może ktoś się czegoś dowie ze zdjęć i opisów jakie tu będę zamieszczał.

Zacznę od tego, że styczność z Citroenami mam już od 17 lat, czyli biorąc pod uwagę, że obecnie mam 24, to można powiedzieć, że marka ta towarzyszy mi od najmłodszych lat. Wszystko za sprawą ojca, który zaraził się te 17 lat temu BXem z 1986 roku, MK1 z silnikiem 1.4RE na pokładzie (charakterystyczna deska z bębenkowym prędkościomierzem i silnik, który dosyć specyficznie wył, co wynikało zapewne z przekładni przekazującej napęd z silnika do skrzyni biegów). W wieku 20 lat Benek został sprzedany na rzecz pięknego wówczas srebrnego XMa, który wyjechał z fabryki w 1991 roku z dieslem 2.1TD i pompą Boscha na pokładzie, i jeździł przez dobre kilka lat w Niemczech. W 2006 roku trafił do Polski, do rąk handlarza, który po prostu go ściągnął, nie mając zielonego pojęcia o hydrowozach. Oczywiście pewnego dnia dojrzał go mój ojciec i jak można się było spodziewać w końcu doprowadził do tego, że XM stał się kolejnym pojazdem rodzinnym spod znaku szewrona. Przez dobre kilka lat, bo aż do roku 2012 pływał po naszych drogach pod dowództwem mego ojca, po czym dotarł pewnego dnia na działkę i... przyszło mu "leżeć" przez najbliższe 2 lata. Tata uznał, że chce coś nowszego i w sumie nie dziwię się, bo latka lecą, a nie da się ukryć, że przy ponad 20-letnim XMie zawsze znajdzie się coś do zrobienia - więc kupił C5. Ja wcześniej chorowałem na BXa, wręcz maniakalnie. Byłem nastawiony na 100%, że jak tylko będę miał stałą pracę i zrobię prawo jazdy - będzie BX. Z tym, że w całej tej sytuacji miał miejsce jeden szczegół. XM stał nadal na działce. Stał i patrzył tymi swoimi soczewkowymi ślepiami (tata założył soczewki, dzięki czemu XM ma niesamowite spojerzenie, szczególnie w nocy, dodało mu to jeszce trochę na + do i tak niebanalnego charakteru) na mnie za każdym razem, kiedy tam przyjechałem na swoim dzielnym motorowerze marki Romet, model Chart. Tak to trwało jakiś czas i w końcu mój organizm przestał się bronić - uległ spojrzeniu i porzucił myśl o BXie na rzecz XMa. Zrobiłem prawo jazdy w 2013 roku, odebrałem dokument w grudniu i XM znów wrócił na polskie drogi, ale tym razem pod młodszym nieco dowództwem. Nie ma co ukrywać - oczywiście zakochałem się w tej kupie blachy i przewodów na tyle, że uznałem, że chcę mieć go jak najdłużej to tylko będzie możliwe. Ta deska, to zawieszenie i ta sylwetka! No i zawsze jest co robić, a ja od zawsze lubiłem tematy mechaniczno-elektroniczno-elektryczne. Powstał więc prosty plan. W najbliższym czasie remont pacjenta. No i w tym miejscu od razu dostałem kontrę w postaci kubła zimnej wody. Przecież on jest w opłakanym stanie blacharskim. Przez te 2 lata stania dosłownie zgnił na moich oczach (oczywiście cały proces trwał lata, ale te 2 ostatnie najszybciej można było gołym okiem zauważyć), ruda zaczęła go trawić w takim tempie, że aż ciężko mi było uwierzyć, że tak dobrze zabezpieczony samochód może tak zgnić. To jednak prawda, że auto najbardziej niszczeje stojąc. Do tego wyposażenie ma tak ubogie, że nie jeden nazwał by go Polonezem z hydrauliką. Wszystko sterowane ręcznie, z elektryki wychodzącej ponad oświetlenie zewnętrzne, to tylko przednie szyby i szyberdach. Nawet komputera pokładowego brak, tylko w zamian za to tzw "telewizorek", czyli zarys sylwetki samochodu + małe żaróweczki do wyświetlania ostrzeżeń typu nie domknięte drzwi. Może golas totalny z niego nie jest, bo nawet ma hydractive, ale nie wiele mu do tego tytułu brakuje.

Podsumowując - progi kiedyś były, obecnie mają wytrzymałość kartki papieru i już wychodzą dziury z zewnątrz. Wewnętrznych progów dawno nie ma; blacha gnije od spodu i od zewnątrz. Lakier się łuszczy, odpada. Silnik nadaje się do remontu (góra była robiona, został dół). Hydraulika działa po japońsku, czyli jako-tako. Ogólnie kapitalka wszystkiego, albo złom. Niestety dla tego egzemplarza po przemyśleniu wszystkich za i przeciw, wyrok mógł być tylko jeden. Dawca organów, a reszta, która raczej się do niczego nie nada - na złom. Dzięki jego ogranom inny XM może dostać drugie życie. Na decyzję wpłynął też fakt, że model ten kojarzył mi się zawsze z dobrym wyposażeniem i chciałem po prostu mieć lepiej wyposażoną wersję.

Tak też postanowiłem i zrobiłem. Kupiłem drugiego XMa w znacznie lepiej wyposażonej wersji. Oczywiście też MK1, ale rok młodszy, bo 1992 rocznik (w sumie jakie to ma znaczenie...). Blacha całego samochodu o niebo lepsza od mojego srebrnego. Tylko kolor szary, ale chyba zaczynam się przyzwyczajać. Tylko szkoda, że już go moi znajomi tak fajnie nazywać nie będą. No bo "srebrna strzała" brzmi chyba lepiej niż "szara strzała". W środku drewno, klimatronik, pełna elektryka łącznie z podgrzewaniem lusterek i różnymi innymi "bajerami". Z tyłu pomiędzy lampami charakterystyczny element odblaskowy pod rejestracją. Tapicerka z ciemnej alcantary. Brak (chyba) tylko immo z klawiaturką, podgrzewania tylnych siedzeń (no bo nie ma skóry) i diravi. Takie różne duperele jak zapalcznika w przedziale pasażerskim czy choćby podświetlenie w drzwiach. Tego w moim (srebrnym) nie ma. To są szczegóły, jak pisałem duperele, ale mimo wszystko cieszą oko. Silnik 2.0i 8V 121km. Auto stało u Niemca w garażu przez 5 lat w celu późniejszego odrestaurowania i ewentualnej sprzedaży za X lat za ładne pieniądze. Życie dla tego Pana jednak się tak potoczyło, że musiał opuścić teren, gdzie trzymał samochód (nie tylko ten), więc najprościej było go sprzedać. Tak też trafił do mnie. Tak sobie pooglądałem nowy nabytek i przeżyłem szok jak zobaczyłem, że XMy miały osobne nawiewy powietrza dla pasażerów z tyłu z możliwością regulacji tego nawiewu. Niby nic, ale nie spodziewałem się, że tam może coś takiego być. W końcu w srebrnym nawet śladu nie ma jeśli chodzi o takie "bajery". No i ilość tych wszystkich przycisków, kontrolek... chyba jest coś ze mną nie tak.

Po tym długim wstępie (ciekawe czy ktoś to przeczyta całe) zaczynają się konkrety. W połowie czerwca 2014 rozpocząłem remont XMa. Srebrny nadal mnie wozi i zaczyna się coraz bardziej psuć (czyżby poczuł konkurencję w postaci rok młodszego brata? Może po prostu już dogorywa i błaga o transformację na żyletki w hucie...), a drugi leży na stole operacyjnym, czyli moim podwórku powoli rozbierany i doprowadzony do przyzwoitego mam nadzieję stanu, a pracy nie będzie dużo. Nie będzie dużo, bo już wiem, że będzie, ale.. ogrom. No cóż widziały gały co brały, młody i głupi itd. Ale frajda jest i szczytny cel, także głowa do góry i do przodu :)

Chciałbym zaznaczyć, a to bardzo dla mnie ważne - w pracach wspomaga mnie wiedzą, doświadczeniem i samą pracą również - ojciec, który od małego "siedzi w temacie" i zna się na rzeczy ogólnie. To samo z Cytrynami. Od zawsze robił wszystko sam, jak czegoś nie wiedział (chodzi mi głównie o hydraulikę, czyli czasy BXa), to się edukował i działał dalej. Dzięki temu mam kogo prosić o pomoc, co jest nieocenione, no i przy okazji sam się uczę co i jak.



Citroen XM MK1 1992r 2.0i 8V - remont

8.06.2014
Dzień pierwszy. Jedziemy jakieś 300km w jedną stronę po pacjenta w 5 letniej śpiączce. Jesteśmy na miejscu, upał, słońce praży, oględziny. Najważniejsza blacha - okazuje się na pierwszy rzut oka, że wygląda nieźle. I te progi... zdrowiutkie (no... jak się okazało prawie, ale i tak jest dobrze, jak na tak starego dziadka). Odpalamy dziada, chodzi, silnik bierze olej, ale nie dla silnika tu przyjechaliśmy. Podnosi się bardzo szybko (w porównaniu do mojego srebrnego), ale nie da się opuścić tyłu. Zapieczony korektor na amen, brak azotu w sferach itd. Spoko, drobnostki, bierzemy na lawetę, 1700 sie należy, szerokiej drogi itd. Jedziemy. W jedną stronę zajechaliśmy w jakieś 4 godzinki, spowrotem jakieś 8,5, ale to szczegół, ważne, że się udało. C5 dzielnie ciągnie do domu znacznie starszego brata.

Zdjęcia:

(http://img.citroen-xm.pl/acvnu) (http://img.citroen-xm.pl/pclu6)  (http://img.citroen-xm.pl/bil8f) (http://img.citroen-xm.pl/hb58v)  (http://img.citroen-xm.pl/yiuwg) (http://img.citroen-xm.pl/2d95e)  (http://img.citroen-xm.pl/9gpc5) (http://img.citroen-xm.pl/n9hkf)




9.06.2014 - 12.06.2014
Następnego dnia srebrny przyjechał w odwiedziny do swojego szarego brata :)

(http://img.citroen-xm.pl/e5vrj) (http://img.citroen-xm.pl/abniz)  (http://img.citroen-xm.pl/2lqu6) (http://img.citroen-xm.pl/n8bkp)  (http://img.citroen-xm.pl/2306o) (http://img.citroen-xm.pl/kzhcg)  (http://img.citroen-xm.pl/b7t2j) (http://img.citroen-xm.pl/czlbn)


(http://img.citroen-xm.pl/fr12d) (http://img.citroen-xm.pl/wnmva)  (http://img.citroen-xm.pl/mhevt) (http://img.citroen-xm.pl/hot5j)  (http://img.citroen-xm.pl/5tnlq) (http://img.citroen-xm.pl/xwk7t)  (http://img.citroen-xm.pl/dxeun) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Czerwiec/9-06-2014/IMAG0032.jpg)


(http://img.citroen-xm.pl/foza4) (http://img.citroen-xm.pl/4ln7e)  (http://img.citroen-xm.pl/rofu0) (http://img.citroen-xm.pl/5pt8d)  (http://img.citroen-xm.pl/lw7um) (http://img.citroen-xm.pl/m7fwc)  (http://img.citroen-xm.pl/ho07u) (http://img.citroen-xm.pl/iy8ol)


(http://img.citroen-xm.pl/4vidl) (http://img.citroen-xm.pl/kizw0)





13.06.2014 - 19.06.2014
Kolejnego dnia rozpoczeliśmy pierwsze prace. Decyzja zapadła - zaczynamy od tylnej belki i całej reszty.
Plan - demontaż, belka do piaskowania, reszta do czyszczenia, co trzeba to wymienić. Wszystkie oznaki korozji wyeliminować, a jeśli trzeba, wymienić uszkodzone części podwozia. Jak się okazało mimo całkiem dobrego stanu i tak jest co spawać. Gniją w pierwszej kolejności rynienki pod bagażnikiem i oczywiście końcówki progów. Okazało się, że z zewnątrz wyglądają całkiem dobrze, nawet całkiem jeszcze twarde są, ale po użyciu większej siły jednak okazało się to mylne i końcówki na długości ok 10-15cm są do wymiany. Na szczęście tylko zewnętrzna blacha, wewnętrzna jest zdrowiutka. Rozebraliśmy cały tył, zaczynając od zderzaka, belki z całym osprzętem, a na baku kończąc. Dzięki temu naszym oczom ukazało się całe tylne podwozie i jego bolączki. A jeszcze więcej bolączek wyszło po wstępnym oczyszczeniu wszystkiego. Wymontowałem też wszystko to, co było w środku bagażnika i przeszkadzało, tak aby mieć dojście do gołej blachy. Oczywiście podłoga bagażnika też gnije, a zaczyna się to od połączenia blach po obu stronach zaraz za lampami tylnymi.

(http://img.citroen-xm.pl/lvgju) (http://img.citroen-xm.pl/v02e4)  (http://img.citroen-xm.pl/1ocel) (http://img.citroen-xm.pl/5hb1v)  (http://img.citroen-xm.pl/a7dt5) (http://img.citroen-xm.pl/0mitf2)  (http://img.citroen-xm.pl/4sajc) (http://img.citroen-xm.pl/5h69s)


(http://img.citroen-xm.pl/cwru4) (http://img.citroen-xm.pl/9v1lj)  (http://img.citroen-xm.pl/sadm4) (http://img.citroen-xm.pl/e9inl)  (http://img.citroen-xm.pl/ipag6) (http://img.citroen-xm.pl/7laj9)  (http://img.citroen-xm.pl/ahsm8) (http://img.citroen-xm.pl/xjyoc)


(http://img.citroen-xm.pl/zcr8g) (http://img.citroen-xm.pl/179ds)  (http://img.citroen-xm.pl/c1lav) (http://img.citroen-xm.pl/hdxf2)  (http://img.citroen-xm.pl/9xe7i) (http://img.citroen-xm.pl/p2xtv)  (http://img.citroen-xm.pl/u07od) (http://img.citroen-xm.pl/9xith)


(http://img.citroen-xm.pl/zudxt) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Czerwiec/19-06-2014/IMAG0128.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/j19so) (http://img.citroen-xm.pl/49a3q)  (http://img.citroen-xm.pl/tcb90) (http://img.citroen-xm.pl/tw9rx)  (http://img.citroen-xm.pl/704iq) (http://img.citroen-xm.pl/mxslf)


(http://img.citroen-xm.pl/3m8ic) (http://img.citroen-xm.pl/sjznb)



21.06.2014 - 25.06.2014
Pierwsze wycinanie, spawanie itd, oraz zdjęcia tylnej belki.

(http://img.citroen-xm.pl/xfcn1) (http://img.citroen-xm.pl/aqotj)  (http://img.citroen-xm.pl/luxp3) (http://img.citroen-xm.pl/n85xe)  (http://img.citroen-xm.pl/7xqsu) (http://img.citroen-xm.pl/73sxv)  (http://img.citroen-xm.pl/iwpjd) (http://img.citroen-xm.pl/lkmhp)


(http://img.citroen-xm.pl/9u4nk) (http://img.citroen-xm.pl/2mgtl)  (http://img.citroen-xm.pl/kpr0x) (http://img.citroen-xm.pl/q4xvp)  (http://img.citroen-xm.pl/97klc) (http://img.citroen-xm.pl/u0xiv)  (http://img.citroen-xm.pl/iegmt) (http://img.citroen-xm.pl/ieoqm)


(http://img.citroen-xm.pl/71rsk) (http://img.citroen-xm.pl/t2unf)  (http://img.citroen-xm.pl/nyu2p) (http://img.citroen-xm.pl/1a45v)  (http://img.citroen-xm.pl/td2lk) (http://img.citroen-xm.pl/h0a24)  (http://img.citroen-xm.pl/t3bsj) (http://img.citroen-xm.pl/jslo9)


(http://img.citroen-xm.pl/wn5iv) (http://img.citroen-xm.pl/jb1gd)  (http://img.citroen-xm.pl/qcoxh) (http://img.citroen-xm.pl/16jqz)  (http://img.citroen-xm.pl/u10yq) (http://img.citroen-xm.pl/49hnc)  (http://img.citroen-xm.pl/lqzvy) (http://img.citroen-xm.pl/ken58)


(http://img.citroen-xm.pl/okm6s) (http://img.citroen-xm.pl/baxwj)  (http://img.citroen-xm.pl/pxdu8) (http://img.citroen-xm.pl/g4s2w)


1.07.2014
Tylna belka już bez wahaczy, przewodów itd. Przygotowanie do piaskowanie, czyli usuwam wszystkie zbędne, pozostałe elementy. Pozbywam się również mocowania środkowej sfery, ponieważ jest przykręcane do belki, a co za tym idzie, trzeba oczyścić to co jest pod nim.

(http://img.citroen-xm.pl/nibgc) (http://img.citroen-xm.pl/qr9on2)  (http://img.citroen-xm.pl/t29se) (http://img.citroen-xm.pl/916l0)  (http://img.citroen-xm.pl/e2147) (http://img.citroen-xm.pl/dj5q9)  (http://img.citroen-xm.pl/clged) (http://img.citroen-xm.pl/je1ia)



8.07.2014
Następnie na stół poszły elementy mocowania kosza na koło zapasowe, haku holowniczego, stabilizator itd. Pewne problemy sprawiała śruba przy zacisku hamulcowym, ta długa, przechodząca przez cały zacisk i oczywiście śruba mocująca tarczę hamulcową do piasty. Niektóre elementy zostały pomalowane podkładem.

(http://img.citroen-xm.pl/2pdtb) (http://img.citroen-xm.pl/9edyw)  (http://img.citroen-xm.pl/hygwx) (http://img.citroen-xm.pl/p307e)  (http://img.citroen-xm.pl/hzrjc) (http://img.citroen-xm.pl/o7sdx)  (http://img.citroen-xm.pl/e3xhq) (http://img.citroen-xm.pl/ipg9o)


(http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Lipiec/8-07-2014/250/IMAG0244.jpg) (http://img.citroen-xm.pl/hd8l2)  (http://img.citroen-xm.pl/7e36m) (http://img.citroen-xm.pl/zi654)  (http://img.citroen-xm.pl/9qkzd) (http://img.citroen-xm.pl/2eavi)



9.07.2014
Po przygotowaniu belki, należało by się udać z nią do piaskowania. Tak też zrobiłem, a po dwóch dniach, czyli 9.07 odebrałem oczyszczony element.

(http://img.citroen-xm.pl/hpfgc) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Lipiec/9-07-2014/IMAG0254.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/8zpnj) (http://img.citroen-xm.pl/olw1a)



10.07.2014
Następnego dnia pomalowałem pistoletem całą belkę podkładem antykorozyjnym. Wcześniej pomalowane pędzlem elementy haka, stabilizator itd postanowiłem jednak potraktować też pistoletem.

(http://img.citroen-xm.pl/kegfv) (http://img.citroen-xm.pl/58st4)  (http://img.citroen-xm.pl/124li) (http://img.citroen-xm.pl/k4s0b)  (http://img.citroen-xm.pl/b394s) (http://img.citroen-xm.pl/glas8)  (http://img.citroen-xm.pl/tkqdn) (http://img.citroen-xm.pl/0w8nz)


(http://img.citroen-xm.pl/wvo9k) (http://img.citroen-xm.pl/j1vpg)  (http://img.citroen-xm.pl/fyw3j) (http://img.citroen-xm.pl/o9uq3)  (http://img.citroen-xm.pl/aqn9i) (http://img.citroen-xm.pl/qz4ng)



11.07.2014
Kolejnego dnia, a był to już 11.07 postanowiłem brutalnie dobrać się do końcówek tylnych progów. Jak widać wymiana jest konieczna.

(http://img.citroen-xm.pl/d2tk1) (http://img.citroen-xm.pl/c4e38)  (http://img.citroen-xm.pl/si2pr) (http://img.citroen-xm.pl/80a3s)



26.07.2014
Małe co nie co - wiaderko z odpadkami. Na razie tyle poszło "papa" z podwozia XMa. Oczywiście w miejsce strat wstawiana jest nowa blacha.
Między czasie zamówiłem nowe poduszki tylnej belki, zarówno przednie jak i tylne. Przednie, okrągłe firmy Quality France, tylne, te prostokątne, firmy Sasic. Opinie czytałem różne, nawet chciałem się już załamać, ale trudno. Lepsze nowe, niż sparciałe i pozrywane. Oczywiście poduszki nie są identyczne z oryginalnymi, ale mam nadzięję, że spasują. Prostokątne niby do XMa, okrągłe niby Xantia/XM. Zakupiłem też sporo sprzętu, który będzie mi potrzebny w trakcie remontu. Lakiery, szpachla różnego rodzaju, narzędzia, włókno szklane itp, itd. Przy okazji już wychodzi zapotrzebowanie na przewody. Tragedii nie ma, bo cienkie nie są w złym stanie. Natomiast muszę zaopatrzyć się w nowe przewody łączące środkową sferę z układem, czyli te o największej średnicy. Poza tym co widać na zdjęciach muszę napisać, że całe podwozie zostało wymyte myjką ciśnieniową, oczyszczone mechanicznie, ogniska korozji wstępnie zabezpieczone. Elementy całkowicie zgnite (jak rynienki pod podłogą bagażnika) są w trakcie wycinania, spawania itd. Po prostu jestem na etapie cięcia i wspawywania nowych fragmentów blachy, tam gdzie trzeba. Później zostanie to wszystko przykryte podkładem, lakierem + środek zabezpieczający do podwozi.

(http://img.citroen-xm.pl/zcofn) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Lipiec/26-07-2014/IMAG0305.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/gbula) (http://img.citroen-xm.pl/6gjfw)



20.08.2014
Oryginalne jak to nazywam "koszyczki" na poduszki skrętne belki tylnej są w niepokojącym stanie. Z jednej strony z powodu korozji odpadł kołnierz, na którym opierał się ów koszyk (żeby nie wypadł drugą stroną). Pierścień zostanie dorobiony nowy i przyspawany. Dla pewności ów koszyczki pospawałem w trzech miejscach od spodu, aby przy wciskaniu nowych poduszek - nie wypadły. Nasuwa się pytanie - dlaczego nie spawałem przed malowaniem belki podkładem? Otóż chodziło o to, aby nie zdążyła zardzewieć, a podkładka będzie za jakiś czas, bo trzeba wytoczyć z blachy.

(http://img.citroen-xm.pl/go78b) (http://img.citroen-xm.pl/dcjqx)  (http://img.citroen-xm.pl/az6q3) (http://img.citroen-xm.pl/0rvcm) 

Tego dnia zabrałem się za jedną z piast tylnego koła. Obydwie bardzo szumią już przy obracaniu ręką. Przyczyna? Smar po latach eksploatacji zamienił się w twardą substancję, która już z funkcją smarowania niewiele miała wspólnego. Natomiast kulki i bieżnie są w stanie bardzo dobrym, dlatego też wszystko zostało wymyte i poskładane spowrotem.
Link do filmiku z piastą (http://youtu.be/pB8yP9PzZT8)



21.08.2014
Ponieważ samochód stoi na podwórku, gdyż w garażu mam zbyt mało miejsca na takie prace, a pogoda ostatnio coraz gorsza, musiałem zaopatrzyć się w tymczasowy "garaż". Na zdjęciu jeszcze bez ścian.

(http://img.citroen-xm.pl/oidh7) (http://img.citroen-xm.pl/49bpm)



22.08.2014
Zdemontowałem ostatnią nakładkę chromowaną na błotnik. Niestety jak można się było domyślić, bąble lekko ponad nią zwiastowały nie tylko odchodzący lakier, ale totalnie zjedzony fragment błotnika. Decyzja - kupuję inny używany. Z każdej strony jest problem przez te nakładki, ale tam tylko trochę szpachli, szlifowania itd, natomiast lewa strona, to tragedia. Przy okazji okazało się, że trzeba wykonać cały nowy wspornik zderzaka.

(http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Sierpien/22-08-2014/250/IMAG0384.jpg) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Sierpien/22-08-2014/IMAG0384.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/sp0wc) (http://img.citroen-xm.pl/2wfum)  (http://img.citroen-xm.pl/bskxi) (http://img.citroen-xm.pl/sap4e)  (http://img.citroen-xm.pl/sumcn) (http://img.citroen-xm.pl/6ob7i)



To by było na tyle. Gratuluję temu, kto doczytał do końca. Następne posty będą na pewno krótsze, gdyż od tego momentu zamierzam każdego dnia, gdy zrobię coś przy XMie - dodać nowinki na forum.

Ciąg dalszy nastąpi...
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Sierpień 24, 2014, 21:19:27
Działaj działaj :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 25, 2014, 20:33:41
Otrzymałem prywatną wiadomość z zapytaniem - o co mi chodzi z tymi nowymi poduszkami tylnej belki.

Otóż zanim zamówiłem nowe, poczytałem trochę o producentach, tj o marce Sasic jak i Quality France. Jedni chwalą, bo poduszki ponoć długo wytrzymują, inni narzekają, bo po sezonie czy dwóch poduszki były pozrywane. Dotyczyło to jednak poduszek różnego rodzaju, tj nie tylko do belki, ale też np do mocowania silnika, no i też nie tylko do XMa.

Także mam takie jakie mam i pewnie za jakiś czas sam wyrażę swoją opinię na ich temat.

Lekkiego doła złapałem, bo większość negatywnych opinii przeczytałem, gdy poduszki były już u mnie... :P

Aha - no i nie jestem pewien jaka powinna być wysokość poduszek tylnych (te kwadratowe Sasica). Nie wiem jak wyglądają oryginalne, ale stare zużyte są znacznie niższe, być może po prostu się zgniotły, ale czy aż tak...?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 27, 2014, 23:01:04
27.08.2014
Dzisiaj postanowiłem zakończyć oczyszczanie tylnej części podwozia z rdzy. Miejsca z grubsza oczyszczone potraktowałem środkiem o nazwie Cortanin F, aby związał pozostałe ogniska rdzy w miejscach po czyszczeniu mechanicznym. Na jutro przewiduję malowanie podwozia podkładem antykorozyjnym o ile Cortanin do tego czasu dobrze wyschnie. Na koniec podwozie zostanie przykryte Bitgumem, a profile zamknięte zakonserwowane odpowiednim środkiem do tego przeznaczonym.

Rdza oczywiście atakuje głównie w miejscach, gdzie łączą się poszczególne wytłoczki z blach. Często niestety z pozoru dobrze przylegająca do blachy oryginalna konserwacja w tych miejscach  faktycznie trzyma się "na słowo honoru" i wystarczy przejechać po niej szczotką na wiertarkę i wszystko schodzi. Cieniutkie blachy i wiek robią swoje.

(http://img.citroen-xm.pl/s7ne1) (http://img.citroen-xm.pl/8hrp7)  (http://img.citroen-xm.pl/s3wgt) (http://img.citroen-xm.pl/ju2kf)  (http://img.citroen-xm.pl/49jxg) (http://img.citroen-xm.pl/7r0wb)  (http://img.citroen-xm.pl/bmrpv) (http://img.citroen-xm.pl/5e3jg)


(http://img.citroen-xm.pl/vzq0t) (http://img.citroen-xm.pl/7zmqt)  (http://img.citroen-xm.pl/8d9ah) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Sierpien/27-08-2014/IMAG0417.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/2fepl) (http://img.citroen-xm.pl/lwgv92)  (http://img.citroen-xm.pl/m29bo) (http://img.citroen-xm.pl/uoq1x)


(http://img.citroen-xm.pl/z79l0) (http://img.citroen-xm.pl/1pg0k)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Sierpień 27, 2014, 23:11:39
Wygląda to nieźle, ale musiałeś arcy zapuszczony egzemplarz trafić, u nas 4 lata gnił jeden w trawie, w końcu go pocięliśmy to blachy od spodu miał zdrowiuśkie.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 27, 2014, 23:26:19
Z jednej strony - niestety na to wygląda. Gdy byłem go kupić, to po pierwszych oględzinach wydawał się w znacznie lepszym stanie niż mój srebrny, którym obecnie jeżdżę. Zależało mi koniecznie na MK1 także nie spodziewałem się cudów, choć nie ukrywam, że miałem okazję kupić znacznie lepszy egzemplarz, ale wyposażeniowo totalny golas. Teraz po przemyśleniu dochodzę do wniosku, że mogłem tego golasa z idealną blachą kupić i go doposażyć. No ale cóż trudno, człowiek często się uczy na własnych błędach.

Z drugiej strony - tak czy owak ten egzemplarz w porównaniu do srebrnego jest wręcz w stanie bardzo dobrym mimo tej korozji. W srebrnym progów praktycznie nie ma, od spodu lepiej nic nie ruszać, bo ledwo się trzyma. Tam nawet belka jest tak zgnita, że już się haki do wieszania tłumików urywają razem z kawałkami blachy. Miał trafić na żyletki w tym roku, ale się plany zmieniły i będzie musiał wytrzymać ostatnią zimę, bo tym szarym myślę, że jak wyjadę, to w przyszłym roku, pewnie na jesień, może prędzej.

PS. Z tego co wiem XM u Niemca stał od 2008 roku, nie wiem ile w Polsce gnił u handlarza, bo na miejscu się okazało, że ma bąble na błotnikach, a na zdjęciach ich nie było. Zdjęcia pewnie były robione zaraz po przywiezieniu auta z Niemiec.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Sierpień 28, 2014, 00:17:08
I te blachy 2 lata leżą na złomie i tylko miejscami delikatny nalot :3
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Sierpień 28, 2014, 02:23:28
Cytuj

Przemysław Wyderka napisał:

Teraz po przemyśleniu dochodzę do wniosku, że mogłem tego golasa z idealną blachą kupić i go doposażyć.


Golasy mają swój urok. Marzy mi się gaźnikowiec bez tunelu środkowego i z zegarkiem zamiast obrotomierza.


Strasznie jestem ciekaw jak Twoja ochrona antykorozyjna sprawdzi się po dłuższym czasie.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 28, 2014, 19:33:03
Cytuj

Marcin Markowski napisał:
I te blachy 2 lata leżą na złomie i tylko miejscami delikatny nalot :3

Nie dobijaj  :)

Cytuj

Zbigniew Patelski napisał:

Golasy mają swój urok. Marzy mi się gaźnikowiec bez tunelu środkowego i z zegarkiem zamiast obrotomierza.


Strasznie jestem ciekaw jak Twoja ochrona antykorozyjna sprawdzi się po dłuższym czasie.


Wiem bo mam takiego golaska (no może nie aż takiego jak piszesz, ale jednak), ale zawsze chciałem mieć bogatszą wersję :)

Co do ochrony, zobaczymy. Cudów się nie spodziewam. Opinii o np o Bitgumie jest multum, jedni chwalą, inni narzekają, że płatami odchodzi. W końcu zdecydowałem, że kupię takie środki na jakie mnie obecnie stać i tyle. Robię wszystko w miarę własnych możliwości. Mam jeszcze parę rzeczy marki Boll (konserwacja do progów, masa uszczelniająca spawy i łączenia blach - coś takiego jest fabrycznie stosowane w XM z tego co widzę i parę innych rzeczy, o czym wkrótce), ponoć całkiem dobre, zobaczymy.

Najpierw jednak malowanie podkładem podwozia, potem guma (dziś odpuściłem). Zastanawiam się nad pomalowaniem podkładem antykorozyjnym podłogi bagażnika ale od środka samochodu, bo tam też pojawiają się malutkie, ale jednak ogniska korozji (kilka punktów).
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 30, 2014, 00:00:11
29.08.2014

Dzisiaj mam do Was kilka pytań (niżej)

Kolejny dzień przy XMku. Dzisiaj zdemontowałem kanapę i fotele oraz tunel. Wszystko w celu sprawdzenia jak wygląda podłoga od środka, oraz wyprania tapicerki. No i rzecz jasna konserwacji. Mam teraz dostęp do większej ilości otworów technicznych. Wykładzina (jeśli można to tak nazwać) okropnie śmierdzi, nie napiszę czym, bo może akurat ktoś coś je :P

Musiałem odkręcić mocowanie tylnych pasów bezpieczeństwa na dole, żeby móc wyciągnąć wykładzinę. Widok, który ukazał się w miejscu śrub mocujących nie był zbyt hmm ładny. Jednak okazało się, że to tylko nalot i brud, a same śruby bez problemu dało się odkręcić.

(http://img.citroen-xm.pl/e54h0) (http://img.citroen-xm.pl/n7ymt)  (http://img.citroen-xm.pl/zt02e) (http://img.citroen-xm.pl/vldn82)

Następnie mogłem już wyciągnąć piankę, która leżała sobie pod kanapą (wcześniej odkręciłem kilka plastików na dole, przy podłodze).

(http://img.citroen-xm.pl/l2da0) (http://img.citroen-xm.pl/mi9cf)  (http://img.citroen-xm.pl/sr6gw) (http://img.citroen-xm.pl/lpeg3)

Tu już poza samochodem:

(http://img.citroen-xm.pl/v8m5i) (http://img.citroen-xm.pl/famkz)

Teraz przyszedł czas na fotele przednie. Należy najpierw odkręcić plastikowe elementy maskujące ramę fotela. Wystarczy śrubokręt typu "krzyżak".

(http://img.citroen-xm.pl/wia5n) (http://img.citroen-xm.pl/385z6)

Po zdjęciu plastików, ukażą się dwie śruby. Do ich odkręcenia potrzebny jest klucz 16.

(http://img.citroen-xm.pl/591hj) (http://img.citroen-xm.pl/v3xzy)

Gdy tył fotela mamy już załatwiony, należy zająć się stroną przednią. Z drugiej strony znajdziemy po dwóch stronach nakrętki, które odkręcamy kluczem bodajże 13 (lub 12). Oczywiście przy okazji należy rozpiąć złącza instalacji elektrycznej fotela. Gdy już odkręcimy nakrętki, możemy wyciągnąć fotel pociągając go do tyłu. Już prawie mamy pacjenta poza autem. Prawie dlatego, że jeszcze trzeba odkręcić mocowanie pasa bezpieczeństwa, które kryje się pod osłoną po lewej stronie fotela (o ile demontujemy fotel kierowcy). Osłonkę trzymają trzy blachowkręty, które należy wykręcić za pomocą kluczyka typu Torx.

(http://img.citroen-xm.pl/02gfp) (http://img.citroen-xm.pl/6juls)

Po demontażu osłonki mamy widok jak poniżej. Aby odkręcić pas od fotela, należy w tym przypadku zdemontować silniczek elektryczny. Wystarczy odkręcić jedną śrubkę kluczem 8. Po wyjęciu silniczka mamy dużo lepszy dostęp do śruby. Teraz wystarczy np gedor 17 i odkręcamy.
Można już wyciągnąć fotel z samochodu.

(http://img.citroen-xm.pl/el51w) (http://img.citroen-xm.pl/ofdjp)  (http://img.citroen-xm.pl/hdm4b) (http://img.citroen-xm.pl/g810v)

Po wyciągnięciu kanapy i foteli zdemontowałem wszystkie elementy plastikowe zaraz przy podłodze. Od strony kierowcy znajdują się tam dodatkowe dwie śruby uchwytu do otwierania maski, na klucz typu Imbus. Trzeba je również wykręcić, aby móc zdemontować osłonę.

(http://img.citroen-xm.pl/kb04h) (http://img.citroen-xm.pl/2mg3u)

Został już tylko tunel środkowy. Zacząłem od demontażu kratek nawiewu (torx i krzyżak).

(http://img.citroen-xm.pl/mdu61) (http://img.citroen-xm.pl/1j467)

Później można już było zdjąć osłony boczne tunelu.

(http://img.citroen-xm.pl/s8nuh) (http://img.citroen-xm.pl/g1nhu)

Nastepnie przyszedł czas konsolę z przyciskami sterującymi. Co mnie cieszy? Ten egzemplarz ma pełną instalację, przynajmniej na to wygląda, gdyż zarówno pod fotelami jak i w tunelu znajduje się okablowanie sterujące urządzeniami, których w tej wersji wyposażenia nie ma. Super, bo można autko dodatkowo doposażyć bez ciągnięcia dodatkowych przewodów :) . Dla przykładu - w moim srebrnym XMie mam tylko tyle przewodów ile potrzeba, nie ma nic więcej.

(http://img.citroen-xm.pl/c9m8x) (http://img.citroen-xm.pl/ncqi4)

Tutaj pytanie do Was, czym sterują przyciski w miejscu zaślepek w bogatszych wersjach wyposażenia?

(http://img.citroen-xm.pl/frtni) (http://img.citroen-xm.pl/z1pew)
Demontaż tylnej części tunelu.

(http://img.citroen-xm.pl/7egn1) (http://img.citroen-xm.pl/fmq03)  (http://img.citroen-xm.pl/521bk) (http://img.citroen-xm.pl/8bq0m)

Kolejna rzecz, kolejne pytanie - po co dwa kable antenowe i do czego służy szary kabel?

(http://img.citroen-xm.pl/tis9f) (http://img.citroen-xm.pl/67wcv)

Totalnie nie wiem od czego to może być. Oryginał, czy może jakaś samoróbka? Biegnie pod deskę rozdzielczą. Wygląda jak jakiś kabel do starej Unitry albo klawiatury komputerowej (dawno temu były takie złącza).

(http://img.citroen-xm.pl/sjp6h) (http://img.citroen-xm.pl/9jvsw)

Zrobiło się pusto.


(http://img.citroen-xm.pl/y61ef) (http://img.citroen-xm.pl/vgtla)  (http://img.citroen-xm.pl/su9er) (http://img.citroen-xm.pl/7zqlm)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Sierpień 30, 2014, 01:15:16
Co do nadmiaru kabli - u mnie też były na przykład do elektrycznych foteli i podłokietnika. Dzięki temu dołożenie ich było banalnie proste. Nie ma chyba nic do alarmu, a też go brakuje w moim. Z tego wynika że nie wszystkie przewody dawali w nadmiarze.

Dwa brakujące przełączniki powinny być od grzanych foteli. W Mk1 to przycisk z kontrolką, podobny do tego od blokowania szyb tylnych, tyle że z innym piktogramem. W Mk2 jest to pokrętło - bębenek, nie podświetlany.

Szary din to przewód sterowania radiem przyciskami na kierownicy. Masz fabryczne radio?

Dwa kable antenowe to pewna zagadka. Być może to pozostałość po telefonie pokładowym. U mnie tak właśnie było. Przewód bezpośrednio biegnący z anteny do radia był odłączony. Dodatkowo dołożony był drugi przechodzący przez puszkę rozdzielającą sygnał, sterowaną z telefonu. Antena dachowa była wymieniona na jakąś mniejszą, zapewne dopasowaną do pasm GSM. Efekt był taki że radio nie grało... Wyprułem dodatkowe przewody, kupiłem zwykłą antenę i podłączyłem tym dawnym przewodem - pojawiła się audycja.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 30, 2014, 09:12:17
Aha, czyli u mnie nie ma co tam wsadzić, bo podgrzewane fotele były chyba tylko w wersjach ze skórzaną tapicerką?

Fabrycznego radia niestety nie mam, ale nie ukrywam, że gdyby nadarzyła się okazja, to chętnie bym się zaopatrzył w takowe.

Co do anten, to dzisiaj zajrzę dokładniej jak to tam wygląda. Anteny zewnętrznej nie mam wcale, dziura w dachu, być może ktoś coś kombinował w tym temacie.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Sierpień 30, 2014, 09:54:50
Oryginalne radio do XMa ma dwa wejścia antenowe i auto jest wyposażone w dwie anteny!! pierwsza główna jest na dachu a druga jest w tylnej szybie. A co do podgrzewania foteli to ja mam welur i podgrzewane przednie i tylne siedzenia
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 30, 2014, 10:40:46
Dzięki za tą cenną informację. No proszę, nie wiedziałem, że XMy miały też anteny w tylnej szybie (u mnie w srebrnym nie ma, przynajmniej mam tylko jeden kabel antenowy, do anteny na dachu) :D

Muszę tylko to radio dorwać.

Co do siedzeń - super. Być może szukał takiej wersji, ale to pod koniec prac typowo remontowych, bo siedzenia można wymienić bez problemu. Problem pewnie będzie ze zdobyciem  w ogóle takiej wersji i w takim kolorze tapicerki, ale może kiedyś się uda. Ewentualnie sam dorobię ogrzewanie, bo np fotel kierowcy wymaga wymiany tapicerki lub jej naprawy więc i tak trzeba rozbierać. Ale to tam szczegół, ważniejsze są inne rzeczy na dzień dzisiejszy.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Sierpień 30, 2014, 16:17:00
Sławku - pisałem z doświadczenia z Mk2 - tu jest jedna antena. Nie przypominam sobie żeby w naszym Mk1 były dwa kable ale może to moja pamięć zawodzi. Mam w pracy uszkodzone radio od Mk1 to podejrzę po weekendzie jakie złącza ma.

Co do grzanych foteli - w Mk2 kable grzejne nie są związane z tapicerką tylko z gąbką. Myślę że będziesz mógł przełożyć spokojnie swoją szmatkę. Problem w tym że te kable mimo że są z cienkiej plecionki są bardzo kruche. Moje były przerwane w kilkunastu miejscach. Połatałem je ale wytrzymały przez lato i jesień. W połowie zimy znów zdechło... Aktualnie szukam jakiegoś alternatywnego kabla. Niestety wszystko jest dość grube i trzeba by ułożyć go wiele metrów aby zasilać z 12 V. Jak coś się ruszy w temacie to dam znać na forum.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 30, 2014, 22:51:23
Czytałem dziś właśnie o tym podgrzewaniu i ponoć często nie działa, i ogólnie lubi się to psuć. Będzie trzeba pokombinować, czekam na Twoją relację.

30.08.2014

Chciałem dzisiaj wyciągnąć całą wykładzinę z auta, ale wychodzi na to, że bez demontażu układu nawiewu kabiny się nie obejdzie. No chyba, że ja nie wiem jak to zrobić bez ruszania całości, ale po prostu nie dało się wyciągnąć nawet siłą tej wykładziny, która podchodzi aż za cały układ nawiewu powietrza do kabiny.

Z racji tego, że i tak trzeba przejrzeć układy elektryczne i elektroniczne oraz przy okazji wszystkie złącza - postanowiłem zdemontować deskę rozdzielczą. Muszę wymienić prawy wyświetlacz, bo wygląda na wylany, no i oczywiście żaróweczki wszędzie gdzie się da. Poza tym okazało się, że na płytce z kontrolkami dotyczącymi przeróżnych incydentów (ta gdzie jest też duża kontrolka STOP) znajduje się rezystor, który z racji przegrzania zaczął się już rozpadać. Przy okazji go wymienię.

Cały proces przebiegał mniej więcej jak niżej.

Przy okazji - zdjąłem też gałkę zmiany biegów. Jakby ktoś nie wiedział - wystarczy pociągnąć w górę dosyć energicznie.

(http://img.citroen-xm.pl/iy6vj) (http://img.citroen-xm.pl/2otwy)



Demontaż wsporników środkowej kolumny.

(http://img.citroen-xm.pl/94lpo) (http://img.citroen-xm.pl/e9t2u)


Następnie osłona dmuchawy. Klucz torx.

(http://img.citroen-xm.pl/j3pwy) (http://img.citroen-xm.pl/2g4ce)


Po jej zdjęciu mamy taki widok:

(http://img.citroen-xm.pl/taes7) (http://img.citroen-xm.pl/s8ecb)


Element maskujący bebechy pod deską rozdzielczą. Również odkręcamy kluczem typu torx.

(http://img.citroen-xm.pl/8wqu7) (http://img.citroen-xm.pl/f7bsv)  (http://img.citroen-xm.pl/l2r8z) (http://img.citroen-xm.pl/mgs7o)


Teraz kolei na schowek. Trzeba odkręcić cztery śrubki krzyżakiem i podważyć dwa zatrzaski po bokach (ostrożnie).

(http://img.citroen-xm.pl/n75tx) (http://img.citroen-xm.pl/fb1ji)


Widok pod kolumną kierownicy po zdjęciu osłony plastikowej.

(http://img.citroen-xm.pl/0fzr1) (http://img.citroen-xm.pl/i3ntc)


Panel sterowania układem klimatronik. Wystarczy go podważyć płaskim śrubokrętem i wyskoczy. U mnie ktoś już z nim coś kombinował, bo jest pęknięcie widoczne na zdjęciu oraz widać po wtyczkach. Tak na marginesie - do czego służy ten czerwony przełącznik? Na obudowie jest zaraz obok niego strzałka w dwie strony, ale opisu jakiegokolwiek brak.

(http://img.citroen-xm.pl/2vick) (http://img.citroen-xm.pl/6vd8e)


Tutaj mam jakąś diodę. Nie wiem czy to fabryczne, czy też nie i do czego służy. Może to alarm (był jakiś montowany przez właściciela, ale już go nie ma, zostało kilka śladów, albo może to dioda do komputera hydractivu czy cokolwiek innego.

(http://img.citroen-xm.pl/br3g1) (http://img.citroen-xm.pl/m7cbx)  (http://img.citroen-xm.pl/gh1jt) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Sierpien/30-08-2014/IMAG0606.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/s4e0q) (http://img.citroen-xm.pl/75pko)


Demontażu ciąg dalszy.

(http://img.citroen-xm.pl/4drp1) (http://img.citroen-xm.pl/5rta3)


Tutaj już bez licznika i konsoli z przyciskami sterującymi różnymi funkcjami pojazdu.

(http://img.citroen-xm.pl/1wliq) (http://img.citroen-xm.pl/07aku)


No i mamy deskę poza samochodem. Po drodze trzeba było jeszcze wypiąć głośniczki od instalacji, odkręcić rury nawiewu (po bokach na jednej śrubce wiszą), ściągnąć nakładki plastikowe na słupkach A. Sama deska jest przykręcona w kilku miejscach. Trzy śruby znajdują się w miejscu na licznik (pod nim) i bodajże dwie na środku w okolicach kratek nawiewu bądź panelu klimy (które wcześniej należy wyciągnąć) oraz dwie po prawej stronie w miejscu schowka (metalowe wsporniki).

Więcej zdjęć nie mam, bo też nie wszystko jestem w stanie fotografować z racji tego, że prócz zdjęć trzeba coś przy tym aucie jeszcze robić, ale staram się jak mogę :)

(http://img.citroen-xm.pl/0uczt) (http://img.citroen-xm.pl/l05b6)



Kratka maskująca głośniczki w desce. Będzie trzeba skombinować nowe siatki ochronne.

(http://img.citroen-xm.pl/51qrb) (http://img.citroen-xm.pl/za0lu)


Tak wygląda XM MK1 bez deski.

(http://img.citroen-xm.pl/kyb94) (http://img.citroen-xm.pl/yg2lc)  (http://img.citroen-xm.pl/5cou7) (http://img.citroen-xm.pl/4yxvk)


Na koniec dwie takie fotki spontaniczne z wciąż jeszcze jeżdżącym srebrnym bratem :P

(http://img.citroen-xm.pl/og3s0) (http://img.citroen-xm.pl/c3n5v)  (http://img.citroen-xm.pl/jxt7z) (http://img.citroen-xm.pl/zkc1g)



Wszystkie pianki postaram się wymienić na nowe (dorobić), a jest ich kilka.
Ponadto wysmarowałem jeszcze raz dzisiaj podwozie Cortaninem F tam gdzie trzeba było (czasem trzeba dać więcej warstw) i już wygląda to konkretnie, także prawdpodobnie w poniedziałek, w końcu będę mógł malować całość.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Andrzej Walczyński w Sierpień 31, 2014, 08:27:54
Szczerze podziwiam za pasję, wiedzę pomimo młodego wieku i ilość poświęconego czasu !.
Świetnie napisana relacja.
Powodzenia !
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Mateusz Kaczorek w Sierpień 31, 2014, 12:02:54
Ten czerwony przełącznik nie jest od wyboru miedzy celsjuszem a fahrenheitem? Gdzieś coś takiego widziałem w XMie ale nie pamiętam teraz gdzie to było :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Sierpień 31, 2014, 12:38:30
Cytuj

Andrzej Walczyński napisał:
Szczerze podziwiam za pasję, wiedzę pomimo młodego wieku i ilość poświęconego czasu !.
Świetnie napisana relacja.
Powodzenia !


Dzięki za miłe słowa :)

Odnośnie przełącznika, to faktycznie przeszło mi to przez myśl odnośnie tych jednostek. Sprawdzę jak podłączę do instalacji.


Wczoraj jak wyjąłem już tą deskę z auta, to naszła mnie taka myśl - ciekawe kto to wszystko potem poskłada, hehe :D
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Wrzesień 07, 2014, 13:41:15
3.09.2014

Rozbierania ciąg dalszy. Celem jest uzyskanie dostępu do gołej blachy, do grodzi pomiędzy kabiną, a komorą silnika. Najpierw jednak muszę wyciągnąć wykładzinę, która przykrywa całą podłogę, zaczynając od przedziału przedniego (kierowcy), a na tylnym kończąc. Wszystko po to, aby sprawdzić w jakim stanie jest blacha i oczywiście zakonserwować. Pomiędzy wykładziną a karoserią po bokach znajdują się kostki połączeniowe, które należy rozpiąć (w połowie przednich drzwi).

(http://img.citroen-xm.pl/b4ovd) (http://img.citroen-xm.pl/r8c7o)  (http://img.citroen-xm.pl/ugqft) (http://img.citroen-xm.pl/jxp5m)


Po prawej stronie (prawe, przednie drzwi) znajduje się punkt masy, który odkręciłem.

(http://img.citroen-xm.pl/un9da) (http://img.citroen-xm.pl/3ukx1)


Część okablowania biegnie oczywiście do drzwi przednich. Aby móc zdemontować cały osprzęt zamontowany na grodzi, musiałem te przewody wciągnąć do środka. W drzwiach przednich znajdują się złączki, odpowiednie gniazdo z wtyczką. Wtyczka ma specjalny plastikowy pierścień, którym należy przekręcić w lewo i wtedy wtyczkę można bez problemu wypiąć. Oczywiście  w środku niebieskie ślady, czyli korozja styków.

(http://img.citroen-xm.pl/p0q13) (http://img.citroen-xm.pl/esnqc)  (http://img.citroen-xm.pl/2tsm3) (http://img.citroen-xm.pl/58ma4)  (http://img.citroen-xm.pl/nsod1) (http://img.citroen-xm.pl/3x9is)


Pod kolumną kierownicy znalazłem oczko, z którego odcięto zapewne jakiś przewód masy. Do czego to było? Nie mam pojęcia.


(http://img.citroen-xm.pl/atxyf) (http://img.citroen-xm.pl/qzmk4)  (http://img.citroen-xm.pl/i8j7p) (http://img.citroen-xm.pl/wtvn7)


W tym momencie wygląda to tak:

(http://img.citroen-xm.pl/mad7k) (http://img.citroen-xm.pl/jyiau)  (http://img.citroen-xm.pl/rt3n1) (http://img.citroen-xm.pl/068nk)  (http://img.citroen-xm.pl/cp97x) (http://img.citroen-xm.pl/0hcnr)  (http://img.citroen-xm.pl/0nhmj) (http://img.citroen-xm.pl/mj45a)



Po kilku godzinach walki, odkręcania itd, udało mi się wyciągnąć wykładzinkę.

(http://img.citroen-xm.pl/pbwv3) (http://img.citroen-xm.pl/f578h)  (http://img.citroen-xm.pl/q0ov3) (http://img.citroen-xm.pl/2fp05)


Swoją drogą nie spodziewałem się, że fabryczne wiązki przewodów będą razem spięte za pomocą zwykłej taśmy izolacyjnej...

(http://img.citroen-xm.pl/urzpd) (http://img.citroen-xm.pl/wyp1x)  (http://img.citroen-xm.pl/5jlev) (http://img.citroen-xm.pl/a9ikg)  (http://img.citroen-xm.pl/348b9) (http://img.citroen-xm.pl/k40in)


Po wyciągnięciu wykładziny, mamy taki widok:

(http://img.citroen-xm.pl/3bon9) (http://img.citroen-xm.pl/enoad)  (http://img.citroen-xm.pl/lv5gk) (http://img.citroen-xm.pl/jm6a9)

6.09.2014

Aby wymontować metalową poprzeczkę, po której biegnie większość okablowania instalacji elektrycznej deski rozdzielczej, muszę wymontować mechanizm poruszania ramionami wycieraczek (i tak jest zardzewiały i wymaga wyczyszczenia i nasmarowania), aby dostać się do czterech nakrętek. Przy okazji zauważyłem, że mam teoretycznie lepsze spryskiwacze, bo chyba z podgrzewaniem (?). W srebrnym nie miałem żadnego okablowania. Poprzeczka przykręcona jest do karoserii w 8 punktach. Cztery nakrętki w środku samochodu i cztery pod szybą z przodu (gdzie znajduje się mechanizm wycieraczek). Do tej poprzeczki przykręcona jest również kolumna kierownicy (cztery śruby).

(http://img.citroen-xm.pl/0v72z) (http://img.citroen-xm.pl/4tdxa)  (http://img.citroen-xm.pl/54fv2) (http://img.citroen-xm.pl/g3t0m)  (http://img.citroen-xm.pl/fdgqr) (http://img.citroen-xm.pl/b5eva)

Wiązka zasilająca żarówkę oświetlającą komorę silnika, po otwarciu maski i włączeniu bodajże świateł pozycyjnych.

(http://img.citroen-xm.pl/b9n0z) (http://img.citroen-xm.pl/m2xib)  (http://img.citroen-xm.pl/bzsyh) (http://img.citroen-xm.pl/qovmg)


Aby zdemontować mechanizm poruszania ramionami wycieraczek, należy odkręcić 4 śruby (klucz 10). Dwie przy mocowaniu silniczka elektrycznego i dwie przy osiach poruszających ów ramionami.

(http://img.citroen-xm.pl/eo37j) (http://img.citroen-xm.pl/u21ba)  (http://img.citroen-xm.pl/9d3xm) (http://img.citroen-xm.pl/15ujc)  (http://img.citroen-xm.pl/gwhk8) (http://img.citroen-xm.pl/8j1ad)


Silnik napędu mechanizmu wycieraczek jest osłonięty przed wodą za pomocą specjalnego woreczka.

(http://img.citroen-xm.pl/gavnh) (http://img.citroen-xm.pl/l0s1m)


Mechanizm po wymontowaniu. Należy też usunąć element plastikowy na szybie, (do której zamontowane są np dysze spryskiwaczy), aby łatwej wyciągnąć mechanizm wycieraczek.

(http://img.citroen-xm.pl/w8tfl) (http://img.citroen-xm.pl/bwom9)  (http://img.citroen-xm.pl/v5kw7) (http://img.citroen-xm.pl/8cbrq)  (http://img.citroen-xm.pl/ichaw) (http://img.citroen-xm.pl/w9ep4)  (http://img.citroen-xm.pl/ywp2u) (http://img.citroen-xm.pl/93a7s)


(http://img.citroen-xm.pl/l0xzq) (http://img.citroen-xm.pl/3d2op)


Wycieraczki zdemontowane, mam więc dostęp do dwóch śrub poprzeczki (od strony kierowcy). Odkręciłem bez problemu. Przy okazji widać kolejne oznaki korozji.

(http://img.citroen-xm.pl/w3ejz) (http://img.citroen-xm.pl/2otj1)  (http://img.citroen-xm.pl/p84tg) (http://img.citroen-xm.pl/fwbv1)

Przyszła kolej na stronę pasażera. Trzeba zdemontować plastikową osłonę wlotu powietrza do kabiny i siatkę z ramką wlotu.

(http://img.citroen-xm.pl/m0tz7) (http://img.citroen-xm.pl/haxli)  (http://img.citroen-xm.pl/9u6pn) (http://img.citroen-xm.pl/0h1nj)  (http://img.citroen-xm.pl/q3mu7) (http://img.citroen-xm.pl/2wmt3)  (http://img.citroen-xm.pl/djlmc) (http://img.citroen-xm.pl/c8g26)


(http://img.citroen-xm.pl/pqf36) (http://img.citroen-xm.pl/v1649)  (http://img.citroen-xm.pl/szt5f) (http://img.citroen-xm.pl/u2yvn)  (http://img.citroen-xm.pl/naf8q) (http://img.citroen-xm.pl/r2ej7)  (http://img.citroen-xm.pl/zq7gi) (http://img.citroen-xm.pl/uctrp)


(http://img.citroen-xm.pl/rou4l) (http://img.citroen-xm.pl/qfyr6)


Między wiązkami podłączonymi do skrzynki bezpieczników znalazłem jeden przewód z fioletową końcówką. Nie był do niczego podłączony, a tylko przywiązany taśmą do jednego z pęków przewodów.

(http://img.citroen-xm.pl/s81ve) (http://img.citroen-xm.pl/l3pwn)


Faktycznie ta dioda zielona, o której wcześniej wspominałem, podłączona jest do przerywacza kierunkowskazów, który ma specjalne wyjście.

(http://img.citroen-xm.pl/5d91x) (http://img.citroen-xm.pl/qdepk)


Po wypięciu wszystkich wtyczek, wymontowałem całą skrzynkę z przekaźnikami i bezpiecznikami. Wszystko było zajęte prócz jednego miejsca na jakiś przekaźnik (obok niebieskiego), być może do podgrzewania foteli? Muszę sprawdzić w wolnej chwili. Fajnie, że poznaczyli kolorami, gdzie która wtyczka ma być podłączona. Co prawda mam już chyba grubo ponad tysiąc zdjęć (publikuję tylko część z nich), żeby wiedzieć w razie czego co i jak miało być, ale to na pewno ułatwi późniejsze podłączanie wszystkiego.

(http://img.citroen-xm.pl/6l5py) (http://img.citroen-xm.pl/ircot)  (http://img.citroen-xm.pl/9u0d8) (http://img.citroen-xm.pl/5ij3w)


Styki oczywiście zaśniedziałe. Będzie trochę czyszczenia biorąc pod uwagę ilość gniazd i pinów...

(http://img.citroen-xm.pl/79w0b) (http://img.citroen-xm.pl/my74g)

Instalacja pod deską rozdzielczą jest nawet dosyć dobrze pomyślania, bo niemal całość można rozpiąć bez problemu i wyciągnąć całą poprzeczkę razem z okablowaniem. Niestety jest jeden szczegół - instalacja drzwi przednich. Przewody wchodzą w karoserię i do drzwi. Trzeba wypiąć wtyczkę z drzwi i przeciągnąć całość przez otwory w karoserii, tak aby wciągnąć przewody do środka kabiny. Po bokach znajdziemy gąbki wygłuszające. Niestety trzeba je oderwać ( i tak się rozlatują). Z lewej strony znajduje się tam złączka i dwie śruby mocujące pancerz linki hamulca ręcznego.

(http://img.citroen-xm.pl/omv3t) (http://img.citroen-xm.pl/76wjq)  (http://img.citroen-xm.pl/whamd) (http://img.citroen-xm.pl/oenyw)


Tak wygląda wtyczka, którą odpinamy od drzwi. Obok na palcu wisi ten pierścień, który należy przekręcić w lewo, aby wyjąć wtyczkę. Pierścień jest założony na wtyczce, ale żeby ją przeciągnąć do kabiny, trzeba go podważyć i zdjąć z wtyczki, bo inaczej nie przejdzie przez otwory w karoserii.

(http://img.citroen-xm.pl/s7y81) (http://img.citroen-xm.pl/o7ng5)  (http://img.citroen-xm.pl/ash1m) (http://img.citroen-xm.pl/hu1k2)


Tutaj już widoczna wiązka przeciągnięta do kabiny razem z wtyczką, która była podłączona do gniazdka w drzwiach.

(http://img.citroen-xm.pl/wl0cq) (http://img.citroen-xm.pl/6q9yg)


Kolejnym etapem prac było wymontowanie kolumny kierownicy. Trzeba odkręcić cztery nakrętki, żeby wyciągnąć całość, ale wcześniej należy odkręcić również śrubę na wałku kierowniczym, aby można było rozdzielić kolumnę od wałka przekładni kierowniczej (niebieska śruba z płaskim łepkiem. Z drugiej strony jest nakrętka. Śrubę odkręciłem bez problemów i równie łatwo wyjąłem).

(http://img.citroen-xm.pl/9pwk5) (http://img.citroen-xm.pl/9t4k6)  (http://img.citroen-xm.pl/tqdb4) (http://img.citroen-xm.pl/bagjc)



Zdemontowana kolumna:

(http://img.citroen-xm.pl/dfv80) (http://img.citroen-xm.pl/talgm) 


Następnie musiałem poluzować linkę sprzęgła, aby móc odczepić ją od pedału w kabinie. Jest to konieczne, aby móc wyciągnąć poprzeczkę, o której wcześniej pisałem, gdyż pedał sprzęgła jest na niej zamontowany (nie ma sensu go odkręcać, bo linkę i tak trzeba ściągnąć). Oczywiście śruba zardzewiała na amen. Przy okazji okazało się, że ułożyskowanie łapy sprzęgła jest tak wysłużone, że sama łapa lata na wszystkie strony. Silnik ma przejechane 300 tys. km. (przbieg raczej autentyczny). Bierze olej, jest problem ze skrzynią biegów (bodajże wsteczny wchodzi, ale tak dziwnie bez charakterystycznego uczucia, że bieg "wskoczył"). No ale docelowo i tak wskoczy tam 2.1TD z mojego srebrnego.

(http://img.citroen-xm.pl/gyw94) (http://img.citroen-xm.pl/lbkvo)


Nadszedł czas, aby odkręcić resztę nakrętek mocujących poprzeczkę. Zostały dwie na dole (okolice pedałów). Na zdjęciach widać też czujnik pedału przyspieszenia (czerwony), który też trzeba będzie odkręcić, ale o tym niżej.

(http://img.citroen-xm.pl/7gx41) (http://img.citroen-xm.pl/9g162)  (http://img.citroen-xm.pl/q8m3c) (http://img.citroen-xm.pl/prgwt)


Teraz trzeba odkręcić blaszkę przy wałku przekładni kierowniczej. Na niej jest zamontowany czujnik położenia pedału gazu. Widoczne na zdjęciu nakrętki, to w rzeczywistości specjalne tulejki ustalające położenie blaszki.

(http://img.citroen-xm.pl/oq7uy) (http://img.citroen-xm.pl/m8zq4)


Wymontowana blaszka + tulejki:

(http://img.citroen-xm.pl/18hag) (http://img.citroen-xm.pl/qkvg9)


Teraz główny cel - poprzeczka. Po powyższych czynnościach udało mi się wyciągnąć całość poza samochód. Jak widać wiązki przewodów wyciągnąłem razem z nią.

(http://img.citroen-xm.pl/728py) (http://img.citroen-xm.pl/8rcli)


Tak prezentuje się widok na grodź po wymontowaniu poprzeczki. Następnym celem jest wyciągnięcie tego brązowego wytłumienia, aby dostać się do blachy. Niestety, to jeszcze nie koniec - trzeba nadal rozkręcać... Do wymotnowania została skrzynka nadmuchu z chłodnicą klimy i dmuchawa. Pedał hamulca i parę innych śrubek.

(http://img.citroen-xm.pl/qamc4) (http://img.citroen-xm.pl/hbie4)

Skrzynka nawiewu składa się z dwóch części. Patrząc na nią widać część pierwszą, gdzie znajdują się łopatki ustalające obieg powietrza i nagrzewnica (wymontowana wcześniej). Po wyciągnięciu poprzeczki mogłem już pierwszą część skrzynki nadmuchu wyciągnąć, co też uczyniłem. Moim oczom ukazała się więc druga część i chłodnica klimatyzacji. Widoczne rurki po prawej były podłączone do nagrzewnicy. Cała pozostała skrzynka wraz z dmuchawą wychodzi jako całość, tylko trzeba najpierw odkręcić kilka śrubek w komorze silnika.

(http://img.citroen-xm.pl/pjaty) (http://img.citroen-xm.pl/fxitz)  (http://img.citroen-xm.pl/w8en0) (http://img.citroen-xm.pl/rae3f)


Teraz kolej na pedał hamulca ręcznego. Tylko dwie śruby i mechanizm mam w rękach. Po drodze wymontowałem też pedał hamulca zasadniczego. Prosta sprawa, kilka nakrętek i tyle. Przy hamulcu zasadniczym trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że po odkręceniu mechanizmu pedału, można wypchać przypadkiem dystrybutor hamulcowy, bo najwidoczniej przykręcony jest właśnie środku kabiny.

(http://img.citroen-xm.pl/vplwt) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Wrzesien/6-09-2014/IMAG1031.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/yn1wm) (http://img.citroen-xm.pl/t1djh)  (http://img.citroen-xm.pl/lcu2y) (http://img.citroen-xm.pl/rb1nz)  (http://img.citroen-xm.pl/82qrh) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Wrzesien/6-09-2014/IMAG1037.jpg)


(http://img.citroen-xm.pl/zg9mk) (http://img.citroen-xm.pl/olsyc)




Pianka wytłumiająca zamocowana jest za pomocą plastikowych elemetów, które trzeba wykręcić (jeżeli na łepku takiego okrągłego plastiku jest rowek na płaski śrubokręt). Gdy już wszystko jest odkręcone, piankę można bez problemu wyciągnąć z auta (ale trzeba mieć uwagę na to, że lekko się klei do karoserii, więc ostrożnie).

(http://img.citroen-xm.pl/gnw8t) (http://img.citroen-xm.pl/3c8ba)


Po wyjęciu tej pianki mam teraz pełen dostęp do progu. Jak widać początek już "bierze" korozja nawet w środku auta. Nie żałuję, że aż tak daleko zaszła rozbiórka, bo przynajmniej wiem jaka jest sytuacja i mogę naprawić wszystko to co się da. Na zdjęciu lewa strona. Prawa wygląda znacznie lepiej.

(http://img.citroen-xm.pl/avfow) (http://img.citroen-xm.pl/lwf7i)


Widok ogólny.

(http://img.citroen-xm.pl/nof69) (http://img.citroen-xm.pl/k65tp)  (http://img.citroen-xm.pl/bjs3u) (http://img.citroen-xm.pl/znpqt)  (http://img.citroen-xm.pl/up1zc) (http://img.citroen-xm.pl/e967x)


Na koniec (tego postapatrzcie co znalazłem w wnętrznościach mojego wehikułu :D

(http://img.citroen-xm.pl/0bced) (http://img.citroen-xm.pl/fli02)  (http://img.citroen-xm.pl/cxjdo) (http://img.citroen-xm.pl/9h1z2)


Zamówiłem pewien sprzęt. Jak dojdzie, to pojawi się pewien ciekawy filmik...
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Wrzesień 07, 2014, 15:19:29
Widzisz, zakup już się zwrócił :D
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Wrzesień 07, 2014, 20:10:48
Zrobiłem zdjęcie oryginalnego radia tak profilaktycznie abyś wiedział czego szukać  :-P
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Wrzesień 07, 2014, 20:23:43
Dzięki, właśnie chciałem prosić Was o fotki tego radia, a tu proszę :)


Cytuj
Widzisz, zakup już się zwrócił :D


No ba :D
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Łuczak w Wrzesień 25, 2014, 22:01:13
Bardzo dawno tu nie zaglądałem, a to z tego względu, że robię dokładnie to samo  i nie mam na nic czasu. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem "nienormalny" :D
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Wrzesień 25, 2014, 22:33:05
Widzę, że jest nas dwóch, więc - "dobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem nienormalny" :D

Ostatnio trochę chorowałem i w ogóle mało czasu było na XMa, stąd cisza w temacie. Niebawem ciąg dalszy prac, bo zaczynam ostro działać dalej od poniedziałku :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Październik 12, 2014, 01:35:02
W końcu po dosyć długiej przerwie mogę kontynuować prace przy XMie i aktualizować ten wątek.

30.09.2014
Mój srebrny XM ma coraz to większe kaprysy i humory. Ostatnio zaczął mi świecić STOPem po oczach podczas jazdy, niezależnie w zasadzie od obrotów silnika (a co za tym idzie pompy). Zmiana pompy na inną nie pomogła (wręcz przeciwnie). Po sprawdzeniu co się dzieje na powrotach okazało się, to, czego można się było spodziewać - zawór hamulcowy leje jak z kranu, co skutkowało różnymi objawami. Zaczynając od bardzo ciężkiego i długiego podnoszenia się samochodu (bo oczywiście tył "siada" w ciągu 5 minut) po czasem połowę słabsze hamulce, co już nie było w ogóle zabawne. Szybka decyzja - podmianka na zawór z remontowanego pacjenta, a nóż będzie w lepszym stanie. W tym celu musiałem zdemontować zbiornik LHM i przy okazji zlałem z niego stary płyn. To co zobaczyłem "lekko" mnie zszokowało. Prócz zapachu płyn w ogóle nie przypominał zielonego LHMu. Auto przestało jeździć u Niemca w 2008 roku więc LHM swoje lata ma. Ewentualnie ktoś czegoś innego dolał między czasie... Swoją drogą - przy przelewaniu pojawiało się tzw. "mleko"...

Zawór z szarego oczywiście został rozebrany, wymyty w środku, złożony spowrotem i zamontowany w srebrnym. Robił to ojciec i z jego relacji wynika, że nie należy się cudów spodziewać, bo gołym okiem widać zużycie elementów w środku. Momo to, pomijając tzw. "hydroszok" jest znaczna poprawa (hamulce odpowietrzone, a sama hydraulika powinna już się sama doprowadzić do ładu, bo jeżdżę już jakiś czas od wymiany). Tył potrafi stać teraz i 10 godzin. Z przodem różnie bywa. Czasem stoi z 8 godzin, a czasem mu się nie chce i padnie wcześniej. Tak czy owak - jest lepiej i hamulce ma teraz jak żylety w porównaniu z tym co było wcześniej. Wspomaganie chodzi i-d-e-a-l-n-i-e. Myślałem, że rozdzielacz jest już zajechany, a okazało się, że zawór hamulcowy miał tak duże przecieki, że aż wspomaganie siadało (potrafiło nagle "zniknąć"). Od czasu wymiany zaworu, nawet na ułamek sekundy nie przycieło. Oby ten stan się nie zmienił w najbliższym czasie :D

(http://img.citroen-xm.pl/xqs85) (http://img.citroen-xm.pl/tjn89)  (http://img.citroen-xm.pl/yz42e) (http://img.citroen-xm.pl/mcxge)  (http://img.citroen-xm.pl/nxid0) (http://img.citroen-xm.pl/ylmzv)  (http://img.citroen-xm.pl/gr0ec) (http://img.citroen-xm.pl/3jxun)


(http://img.citroen-xm.pl/jxwar) (http://img.citroen-xm.pl/hc76m)  (http://img.citroen-xm.pl/f3j9i) (http://img.citroen-xm.pl/v6f2i)  (http://img.citroen-xm.pl/qro57) (http://img.citroen-xm.pl/7b9l8)  (http://img.citroen-xm.pl/os1dv) (http://img.citroen-xm.pl/g97e6)


Na poniższym filmiku widać lepiej jak ten LHM się prezentuje:
https://www.youtube.com/watch?v=uAyiNK6-pfI&list=UUcAFialzn5P98SeLjswg9Cw (https://www.youtube.com/watch?v=uAyiNK6-pfI&list=UUcAFialzn5P98SeLjswg9Cw)



4.10.2014
Udało mi się w ASO Citroen zamówić nowe, oryginalne osłony gumowe tylnych siłowników. Pięknie :)

(http://img.citroen-xm.pl/qchr9) (http://img.citroen-xm.pl/4d13a)  (http://img.citroen-xm.pl/j25rh) (http://img.citroen-xm.pl/4ek81)



6.10.2014
Tak na marginesie. Po wymianie zaworu z szarego, o którym jest ten temat. Taki widok to u srebrnego coś nowego, po ponad 10 godzinach postoju. No i wystarczy odpalić silnik i auto od razu idzie w górę jeśli trzeba. Wcześniej trwało to jakąś minutę, czasem dwie.

(http://img.citroen-xm.pl/xlzj7) (http://img.citroen-xm.pl/hgzko)


Muszę się przyznać - popełniłem błąd, po prostu nie przemyślałem pewnej sprawy i najpierw zrobiłem, później pomyślałem... Mowa o wcześniej wspomnianych "koszyczkach" tylnej belki na poduszki skrętne (te okrągłe). Przekonany o tym, że one tam muszą być - przyspawałem je do belki, w celu wzmocnienia. Tyle tylko, że nowe poduszki są już przecież scalone z metalową obudową, która pełni rolę takiego "koszyczka". Efektem moich nieprzemyślanych działań było kilkanaście minut szlifowania spawów i późniejsze wybicie starych gniazd. Poszło bez problemów, szkoda tylko tego czasu, no ale człowiek się uczy na błędach, często własnych. Po tej operacji belka została przejechana jeszcze raz podkładem.

(http://img.citroen-xm.pl/65jdn) (http://img.citroen-xm.pl/t2a0b)  (http://img.citroen-xm.pl/vurbt) (http://img.citroen-xm.pl/c7gur)  (http://img.citroen-xm.pl/64yvh) (http://img.citroen-xm.pl/g5m97)  (http://img.citroen-xm.pl/mf218) (http://img.citroen-xm.pl/0pbdh)


7.10.2014

W końcu pomalowałem podwozie podkładem. Teraz zostało to przykryć lakierem, a następnie gumą (konserwacja). "Przejechałem" też przy okazji tylny pas. Nie wszystko jeszcze zostało zrobione. Z lewej strony widać otwarty profil. Będzie oczywiście zamknięty, ale najpierw muszę tam napryskać podkładku i środka do profili zamkniętych (czego jeszcze nie zrobiłem :P ).

(http://img.citroen-xm.pl/yfcv7) (http://img.citroen-xm.pl/wh2l3)  (http://img.citroen-xm.pl/8n2fz) (http://img.citroen-xm.pl/vw02h)  (http://img.citroen-xm.pl/p6euy) (http://img.citroen-xm.pl/8u4fy)  (http://img.citroen-xm.pl/r2kys) (http://img.citroen-xm.pl/m6u5h)


(http://img.citroen-xm.pl/ktjy8) (http://img.citroen-xm.pl/xms7y)  (http://img.citroen-xm.pl/0hl1k) (http://img.citroen-xm.pl/zyqv2)  (http://img.citroen-xm.pl/q2xuj) (http://img.citroen-xm.pl/5wj1t)  (http://img.citroen-xm.pl/35u28) (http://img.citroen-xm.pl/47a5y)


(http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Pazdziernik/7-10-2014/250/IMAG1165.jpg) (http://img.citroen-xm.pl/h1yg7)

11.10.2014

Dzisiaj (w zasadzie to już wczoraj) zaplanowałem sobie wykończenie belki i kilku innych rzeczy jeśli chodzi o temat malowania. Poleciał czarny lakier z pistoletu. Pomalowałem belkę, elementy haka, rurki mocujące zbiornik paliwa itd. W momencie pisania tego postu przypomniało mi się, że warto było przy okazji kosz na koło zapasowe pomalować... no cóż, innym razem.

(http://img.citroen-xm.pl/DANE/Remont-Szary-XM-MK1/2014/Pazdziernik/11-10-2014/250/IMAG1167.jpg) (http://img.citroen-xm.pl/id4j9)  (http://img.citroen-xm.pl/v74lw) (http://img.citroen-xm.pl/705ko)  (http://img.citroen-xm.pl/e4rnp) (http://img.citroen-xm.pl/rbmql)  (http://img.citroen-xm.pl/2nqym) (http://img.citroen-xm.pl/3mlst)


(http://img.citroen-xm.pl/6139j) (http://img.citroen-xm.pl/hnbe0)  (http://img.citroen-xm.pl/g6bzo) (http://img.citroen-xm.pl/l8urj)  (http://img.citroen-xm.pl/kw8my) (http://img.citroen-xm.pl/lnsa0)  (http://img.citroen-xm.pl/51jbl) (http://img.citroen-xm.pl/c0p4a)


(http://img.citroen-xm.pl/sw4ac) (http://img.citroen-xm.pl/mkchb)  (http://img.citroen-xm.pl/qi5wo) (http://img.citroen-xm.pl/ljdi0)  (http://img.citroen-xm.pl/rmzgb) (http://img.citroen-xm.pl/w4tj5)  (http://img.citroen-xm.pl/xck0e) (http://img.citroen-xm.pl/kybwi)



Przetoczone tylne tarcze (ojciec zrobił, środki pomalowałem farbą żaroodporną, żeby zaraz się rude nie zrobiły. Wpadną docelowo nowe (stare są zbyt cienkie), ale na już niech są te. Przy okazji ojciec wypiaskował mi też osłony. Każda z nich miała pęknięcie przy otworze, przez który przechodzi chyba przewód od czujnika ABS o ile dobrze pamiętam. Pęknięcia pospawałem i wyszlifowałem.

(http://img.citroen-xm.pl/ob59m) (http://img.citroen-xm.pl/zd0xh)  (http://img.citroen-xm.pl/tribg) (http://img.citroen-xm.pl/ni96z)  (http://img.citroen-xm.pl/isqpu) (http://img.citroen-xm.pl/mx9i5)  (http://img.citroen-xm.pl/p1qei) (http://img.citroen-xm.pl/m4ij9)


(http://img.citroen-xm.pl/sjmga) (http://img.citroen-xm.pl/m98ue)  (http://img.citroen-xm.pl/pqn4y) (http://img.citroen-xm.pl/nescg)  (http://img.citroen-xm.pl/03wsb) (http://img.citroen-xm.pl/3qime)  (http://img.citroen-xm.pl/a9zpi) (http://img.citroen-xm.pl/5saqh)


(http://img.citroen-xm.pl/dc6l1) (http://img.citroen-xm.pl/qip2d)  (http://img.citroen-xm.pl/au7pc) (http://img.citroen-xm.pl/kz9m0)  (http://img.citroen-xm.pl/47ujq) (http://img.citroen-xm.pl/bmiuo)  (http://img.citroen-xm.pl/36ljy) (http://img.citroen-xm.pl/f4asu)


Osłony oczywiście pomalowałem podkładem, a następnie czarnym lakierem.

(http://img.citroen-xm.pl/th5ox) (http://img.citroen-xm.pl/k4war)  (http://img.citroen-xm.pl/8jgil) (http://img.citroen-xm.pl/98kr1)  (http://img.citroen-xm.pl/mhkbj) (http://img.citroen-xm.pl/s60ny)


Na razie to by było na tyle. Więcej w przyszłym tygodniu. Plan na następny tydzień jest głownie taki - pomalować podwozie lakierem, a następnie położyć konserwację. Jak się uda to będzie dobrze. Kolejny cel, to montaż belki na pokład XMa (a raczej "pod")). No ale, co wyjdzie w praniu.. plany się mogą jeszce pięć razy zmienić, ale coś na pewno będzie dłubane dalej.

PS. Oczywiście cały czas pomaga mi też ojciec. Ostatnio zajmował się ułożyskowaniem wahaczy tylnych oraz piastami. Co trzeba wymienione, wszystko wyczyszczone i nasmarowane. Piasty pomalowane. Ponadto szykuje pewne dwa "patenty" w związku z... więcej jak coś z tego wyjdzie, w każdym razie jak to ująłem w pierwszym poście - pomoc nieoceniona. Co do ułożyskowania piast - zarówno kulki jak i bieżnie są w stanie bardzo dobrym jak nie idealnym. Konieczna była wymiana smaru, gdyż oryginalny zamienił się w coś a`la płatki mydlane (taka krucha, stała substancja).

PS2. Ostatnio trochę czasu pożera mi też mój obecny dupo... mój obecny srebrny król szos. A to zawór hamulcowy, a to teraz drążki kierownicze do wymiany. Ponadto zaczyna krwawić niemal ze wszystkiego. LHM, olej ze skrzyni, olej silnikowy (zawsze się pocił, ale ostatnio coś mi zaczyna coraz bardziej lać z silnika i ogólnie znaczyć teren...), więc pojawił się kolejny powód, który na pewno spowolni prace przy szarym. Ach te stare zło... piękne auta :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Październik 12, 2014, 16:39:16
Odnośnie tego filmiku to raczej na LHM nie wyglądało??
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Październik 12, 2014, 16:46:52
No właśnie. Nie wiadomo co to jest. W skład chemiczny nie wejdę, mogę tylko organoleptycznie stwierdzić co nieco.

- zapach identyczny z LHM;
- nie wyczuwam żadnych innych "aromatów", które mogły by sugerować dolewkę czegoś innego. Po prostu nie wygląda, ale pachnie LHMem; nie czuję tam nic co mogło by przypominać olej napędowy czy olej silnikowy.
- przy przelewaniu widać tzw mleko, czyli woda w oleju;
- w zbiorniku ma ciemną barwę; w przewodach, gdy demontowałem tylny osprzęt wyglądał raczej na coś idącego w stronę żółtego koloru.

Co to jest - nie wiem.

Tak na marginesie. Chyba jednak zrezygnuję z opryskania podwozia gumą. Pewien użytkownik na innym forum zwrócił mi uwagę na fakt, że mogę sobie pogorszyć sprawę, gdyż korozja może postępować nadal pod osłonką gumową, czego widać nie będzie, a po czasie po prostu wyjdzie dziura. Wychodzi więc na to, że lepiej położyć dobry podkład i ewentualnie lakier na to, i monitorować co się dzieje z blachą. Pojawiające się oznaki korozji szybko wyjdą na jaw i można je będzie od razu usunąć, a blachę zabezpieczyć.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Michał Jelonek w Październik 13, 2014, 00:05:52
Tak właśnie wygląda stary, spracowany LHM.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 02, 2014, 10:32:44
Oj, ciągle pod górkę. Remont idzie w zastraszająco wolnym tempie, głównie ze względu na ostatnie humory mojego srebrnego XMa, przez co ostatnie tygodnie spędzałem na grzebaniu przy nim. Aż do 30.10.2014, kiedy to padło łożysko wewnętrzne wahacza i po tym fakcie postanowiłem wycofać go z ruchu. Stoi na działce obok remontowanego brata i tam też sobie będzie zimował. Później zostanie dawcą sprawnych jeszcze organów, a reszta na żyletki. Kurcze, miałem nadzieję jeszcze pojeździć nim z pół roku, no ale nie da rady. Zbyt duże koszta finansowe jak i czasowe :(

Dlatego też tylko te kilka zdjęć. Udało mi się pomalować lakierem podwozie. Jest to niemiecki lakier wysokiej jakości, stosowany również do malowania maszyn przemysłowych. Wysoka trwałość na uszkodzenia mechaniczne podobno. Cóż sprawdzimy po czasie. Ta substancja wyciekająca z poprzeczki pod bagażnikiem, to nic innego jak środek do zabezpieczania profili zamkniętych. Ma konsystencję syropu albo może coś jak miód w formie płynnej. Mocno lepki.

21 musiałem jeszcze dorobić zaślepkę do profilu z lewej strony. Mam tylko jedno zdjęcie na  dzień dzisiejszy. Sama zaślepka, później dociąłem z blachy i przyspawałem jeszcze drugi fragment, który zarysowałem czerwoną linią, a którego na zdjęciu nie ma.

21.10.2014

(http://img.citroen-xm.pl/bnqwi) (http://img.citroen-xm.pl/s2olw)


31.10.2014

(http://img.citroen-xm.pl/582wb) (http://img.citroen-xm.pl/43k1c)  (http://img.citroen-xm.pl/8c40x) (http://img.citroen-xm.pl/26eoa)  (http://img.citroen-xm.pl/8scb6) (http://img.citroen-xm.pl/lmxqg)  (http://img.citroen-xm.pl/thfv5) (http://img.citroen-xm.pl/bxv5d)


(http://img.citroen-xm.pl/0k18u) (http://img.citroen-xm.pl/l2gx8)


Mam nadzieję. że w końcu uda mi się przyspieszyć z pracami...

PS. Tak na marginesie w końcu dotarła do mnie paczka z chin i będę mógł nagrać zapowiedziany wcześniej pewien filmik. Powinien pojawić się w poniedziałek jak dobrze pójdzie :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Mieczysław Targosz w Listopad 08, 2014, 18:15:10
Monumentalna robota.Nikt wcześniej i na pewno później nie dokona czegoś podobnego.Od tej chwili wsiadając do mojego xm-a zatykam uszy, oczy, nos i wrażliwość.Odpalam, radio daję na maxa i jakby nigdy nic odjeżdżam ( i wracam). Wyobraźnię , wiedzę i doświadczenie redukuję do zera i dlatego zdrowo śpię.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Mateusz Kaczorek w Listopad 09, 2014, 13:56:23
Przemku jak zamontowałeś te tylne tuleje skrętne w belce? Obrałeś jakiś kąt przy montażu? U mnie mechanik wymienił montując tak jak było oryginalnie ale coś jest nie tak bo cała belka się rusza przód tył o kilka centymetrów.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 09, 2014, 15:11:36
Jeszcze nie zamontowałem. Brak czasu ostatnio na XMa, ale zapewne zamontowałbym je tak samo jak były oryginalne, choć sam zastanawiałem się jak to powinno być. Wiemy, że oryginalne w XMie zamontowane były tak:


(http://img.citroen-xm.pl/0uysx)

W Xantii bodajże mają być zamontowane pod jakmiś tam kątem (gdzieś to mam zapisane, sama poduszka sprzedawana jest jako produkt dla "XM/Xantia") tak:

(http://img.citroen-xm.pl/lsanv)


Zarówno montaż pierwszym jak i drugim sposobem nie powinien raczej w efekcie dać aż tak dużych luzów, żeby belka przesuwała się aż o kilka centymetrów.

Jedyne co przychodzi mi do głowy w przypadku samych poduszek skrętnych, to może montaż w ten sposób:

(http://img.citroen-xm.pl/3uqjz)


Wtedy faktycznie była by taka opcja, żeby belka przemieszczała się trochę przód-tył, a sama poduszka pewnie zerwana zostałaby bardzo szybko. Nie wiem, może ktoś inny rzuci jakimś pomysłem, może błąd został popełniony gdzie indziej?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Mateusz Kaczorek w Listopad 09, 2014, 23:40:11
Oryginalnie miałeś tak jak na 1 zdjęciu? U mnie mechanik zamontował też tak jak oryginalnie niby było, a zerknąłem ostatnio to poduszki mam tym wycięciem do przodu i obie poduszki są zamontowane tym wzmocnieniem pod kątem ok 45stopni w lewo tak jak na moim pierwszym zdjęciu :/ Czyli na pewno jest coś skopane. Gdyby poduchy były tak jak na pierwszym zdjęciu u Ciebie to belka nie miałaby prawa ruszać się przód tył i może te tory i poprzeczne łączenia też by inaczej wybierało.
Wklejam też zdjęcie z serwisówki jakie udało mi się znaleźć Xantia i XM.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 10, 2014, 10:20:33
Tak, u mnie oryginalnie właśnie były zamontowane jak na moim pierwszym zdjęciu, czyli idealnie prosto. Sądząc po stanie tych starych, które wyciągałem z belki - były jeszcze raczej z fabrycznego, pierwszego montażu.

Wygrzebałem zdjęcia tej belki zaraz po demontażu z auta, niestety nie zrobiłem sobie z bliska, centralnie na poduszkę, ale gwarantuję że u mnie właśnie były one idealnie prosto, czyli jak patrzymy na tył auta, to do przodu.

(http://img.citroen-xm.pl/yv2w7)


Tutaj daję w formie linku zdjęcie całej belki. Nie wklejam w formie obrazka, bo zdjęcia specjalnie nie zmniejszałem i strasznie przez to zamuliło by forum. Link do całej belki: KLIK (https://dl.dropboxusercontent.com/u/1336519/materialy/nafora/klubcytrynki-dyskusja/poduszka-skretna-belki-tylnej-xm/stara-poduszka-oryginal-XM-IMAG0086.jpg)

Tam gdzie jest takie wcięcie w gumie, to właśnie z tej strony jest nadlana ta gruba część gumy, którą zaznaczyłem na nowych poduszkach w pierwszym zdjęciu we wcześniejszym poście. Proszę się też nie sugerować tymi kreskami czerwonymi na pierwszym zdjęciu - one tylko oznaczają ustawienie poduszki tymi grubszymi częściami, ale same kreski narysowały mi się trochę krzywo lecz poduszki tak jak wcześniej pisałem - były idealnie prosto ustawione.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Listopad 10, 2014, 11:53:36
W moim zamontowana jest tak jak na zdjęciu. Widok na lewą. Prawa analogicznie przekręcona.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Kluba w Listopad 10, 2014, 18:19:22
Cytuj

Przemysław Wyderka napisał:
Tutaj mam jakąś diodę. Nie wiem czy to fabryczne, czy też nie i do czego służy. Może to alarm (był jakiś montowany przez właściciela, ale już go nie ma, zostało kilka śladów, albo może to dioda do komputera hydractivu czy cokolwiek innego.

Ten XM jest z Niemiec i ma hak a więc ta dioda to nic innego jak dodatkowy sygnalizator działających kierunkowskazów. Jak podłączysz przyczepkę i włączysz kierunek to wtedy ta dioda powinna migać na zielono. W naszych obu poniemieckich XMach różniących się 7 lat między sobą jest to samo i działa dokładnie jak napisałem wcześniej. Taki sygnalizator był a może i nadal jest u nich prawnie wymagany przy haku.

Cytuj

Mieczysław Targosz napisał:
Monumentalna robota.Nikt wcześniej i na pewno później nie dokona czegoś podobnego.

Nie byłbym tego taki pewien. Oj, nie byłbym  :-]
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Mateusz Kaczorek w Listopad 10, 2014, 19:18:30
Przemku i Zbyszku, jak u Was tylne zawieszenie wybiera/wybierało nierówności poprzeczne i dziury typu studzienki? Ja miałem zamontowane tak samo jak Zbyszek pod kątem ok 45stopni co według serwisówki też jest źle, bo powinno być do 18 stopni i teraz bądź tu mądry. Czyżby w serwisie źle montowali tuleje? Mam znajomego mechanika, który pracował kiedyś w serwisie Citroena i opowiadał mi, że nowe Xantie i Xmy wyjeżdzające z salonu wracały po jakimś czasie, bo w zawieszeniu z tyłu tłukło na dziurach, ale też były modele, że śmigały elegancko bez hałasów i nie wiedzieli gdzie był problem.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 10, 2014, 19:36:38
Niestety nie wiem jak w tym szarym XMie pracowało zawieszenie, gdyż nigdy nim nie jeździłem. Kupiłem niesprawny i od razu rozpocząłem remont.

Srebrny też skończył już jeździć po drogach, tam raczej wszystko było ok więc jak będę miał możliwość to sprawdzę jak tam poduszki są zamontowane.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Listopad 10, 2014, 21:09:06
Cytuj

Mateusz Kaczorek napisał:
Przemku i Zbyszku, jak u Was tylne zawieszenie wybiera/wybierało nierówności poprzeczne i dziury typu studzienki? Ja miałem zamontowane tak samo jak Zbyszek pod kątem ok 45stopni co według serwisówki też jest źle, bo powinno być do 18 stopni i teraz bądź tu mądry. Czyżby w serwisie źle montowali tuleje? Mam znajomego mechanika, który pracował kiedyś w serwisie Citroena i opowiadał mi, że nowe Xantie i Xmy wyjeżdzające z salonu wracały po jakimś czasie, bo w zawieszeniu z tyłu tłukło na dziurach, ale też były modele, że śmigały elegancko bez hałasów i nie wiedzieli gdzie był problem.


U mnie tylne drzwi napierniczają o nadwozie rogami więc stuka. Czy ktoś tam grzebał od nowości nie wiem. Wydaje mi się że tak, ale nie jestem pewien czy ruszał te poduszki, bo są one dość znacząco zużyte.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Mateusz Kaczorek w Listopad 10, 2014, 23:33:30
Mało kto w ogóle zagląda do tych poduszek także możliwe, że też masz oryginalne. Na forum utworzyłem wątek w tej sprawie i niestety nikt nie odpisał czyli chyba nikt nie ma wiedzy w tym temacie albo się nie chce pisać, a szkoda bo może wystarczy odpowiedni montaż poduch żeby usunąć mit o hałasującym tylnym zawieszeniu w hydro.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 16, 2014, 00:56:09
Dobra, posiedziałem trochę nad tematem i już wiadomo jak ma być, a ma być tak jak w podanej wyżej instrukcji dot. XMa.

Po pierwsze coś mi się pomieszało i w rzeczywistości nie jest tak jak pisałem w poście #35. Stan faktyczny jest taki:

(http://img.citroen-xm.pl/hy4bv)


Tak bylo w szarym XMie, którego dotyczy ten temat. Dzisiaj zajrzałem sobie do poduszek w moim srebrnym XMie, które na pewno nie były ruszane odkąd go mamy w rodzinie (2006), a z tego co widzę, to całkiem możliwe, że są one jeszcze oryginalne. W srebrnym są ustawione pod kątem tak jak w instrukcji wyżej i tak jak u Zbigniewa (post #36).

(http://img.citroen-xm.pl/l257m) (http://img.citroen-xm.pl/1g85f)  (http://img.citroen-xm.pl/qf5lr) (http://img.citroen-xm.pl/9c1v2)


Przy okazji sprawdzania tych poduszek, stwierdziłem, że skoro srebrny i tak już niestety nie jeździ, to sobie zobaczę te nieszczęsne progi. Okazało się, że blacha nie istnieje, a próg zewnętrzny to tylko lakier + oryginalne zabezpieczenie antykorozyjne. Cały próg otworzyłem gołymi rękami, tylko na koniec u góry odciąłem co zostało szlifierką... Dlatego właśnie szukałem innego egzemplarza, jak widać nawet podłużnica już "odpada" od podwozia. Jest na tyle zjedzony, że są już dziury do kabiny i widać nawet fragment instalacji elektrycznej.

Krótki filmik: http://youtu.be/OqC0WKH6NhI (http://youtu.be/OqC0WKH6NhI)

(http://img.citroen-xm.pl/drs2z) (http://img.citroen-xm.pl/e0tu1)  (http://img.citroen-xm.pl/1bzyj) (http://img.citroen-xm.pl/q1jx7)  (http://img.citroen-xm.pl/xmyps) (http://img.citroen-xm.pl/z4sbq)  (http://img.citroen-xm.pl/j8gnv) (http://img.citroen-xm.pl/ihcra)

Na koniec dodam, że tylna belka jest już prawie cała uzbrojona i za kilka dni z pomocą ojca montujemy ją na swoje miejsce.

PS. Jeśli chodzi o wcześniej już kilkukrotnie wspominany filmik - próbowałem coś nagrać, ale nie wyszło. Jak mi się uda złapać dobry obraz, to pokażę Wam jak się trzymają profile zamknięte w szarym XMie.

4.11.2014

Jeszcze kilka zdjęć z 4 listopada, których nie dodałem wcześniej. Zaciski zostały wypiaskowane i pomalowane farbą żaroodporną. Sfera + widoczne klamoty potraktowane zostały lakierem.

(http://img.citroen-xm.pl/lx082) (http://img.citroen-xm.pl/ekhjz)  (http://img.citroen-xm.pl/657cb) (http://img.citroen-xm.pl/ma526)  (http://img.citroen-xm.pl/wr17i) (http://img.citroen-xm.pl/tekn7)  (http://img.citroen-xm.pl/38gnh) (http://img.citroen-xm.pl/wthue)


(http://img.citroen-xm.pl/2n4h8) (http://img.citroen-xm.pl/86mwi)

Na koniec - wielka trójca. Dwaj bracia, a między nimi.... mój obecny, wymuszony środek transportu :D

(http://img.citroen-xm.pl/98zhw) (http://img.citroen-xm.pl/20wm1)

Z lewej remontowany XM, który nie długo zostanie odholowany do garażu.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 23, 2014, 13:34:29
22.11.2014

Belka prawie uzbrojona. Prawie, bo brakuje mi np jednego z przewodów środkowej sfery, ale ogólnie tył XMa w końcu stanął na kołach. Głównym celem wczorajszego dnia był montaż belki do karoserii i postawienie auta na kołach. Cel najbliższych dni, to wciągnięcie go do garażu na zimę.

Poduszki skrętne ustawiłem tak jak w starym, srebrnym XM. Mniej więcej się to pokrywa. Zauważyłem, że na metalowym kołnierzu nowej poduszki jest wycięcie (od spodu, z góry tego nie widać). Po przemyśleniach wyszło na to, że to wycięcie oznacza o ile trzeba poduszkę przekręcić (zgodnie z instrukcją podaną wcześniej). Faktycznie po takim ustawieniu wygląda jakby było ok. Czy będzie - czas pokaże jak wyjadę nim kiedyś na drogę.

Wszystko poszło ok. Małe trudności sprawiło wstrzelenie się poduszkami w otwory karoserii. Mam na myśli poduszki skrętne. Fabryczne, tą metalową tuleję środkową mają płaską. Te nowe mają taki nadlew centrujący otwór i trzeba sobie dobrze tą belkę ustawić, aby wszystko wskoczyło na miejsce. Najgorzej było od strony pasażera, ale weszło. Przy montażu pomagał ojciec i brat.

Te wiszące przewody opryskane farbą i tak będą pewnie wymienione na nowe. Mogłem wcześniej je całe zdemontować, bo tylko mi przeszkadzały przy wcześniejszych pracach, ale już było za późno jak mi się żaróweczka w głowie zaświeciła :P

Może się ktoś zastanawiać po co taka dziwaczna kolorystyka. Nie, to nie jest mój wymysł, po prostu korzystam z tego co mam w danej chwili, o ile się to coś do tego nadaje. Ojciec mi załatwił żółty lakier. Podobno porządny, stosują go na maszynach, ma być odporny dosyć na uszkodzenia mechaniczne, stąd np żółte korpusy siłowników.
Felg nie robiłem jeszcze, stąd taki ich wygląd a nie inny. Wspominałem chyba wcześniej, że felgi pójdą na koniec, bo ich stan jest w tym momencie nie ważny.
Belka będzie jeszcze poprawiona z pędzla na aucie, bo niestety trochę się poobijała itd., ale podkład trzyma dobrze, więc jest ok. Kosmetyka.

(http://img.citroen-xm.pl/ej8oz) (http://img.citroen-xm.pl/cr9f0)  (http://img.citroen-xm.pl/rxmqs) (http://img.citroen-xm.pl/yqemt)  (http://img.citroen-xm.pl/5s9ky) (http://img.citroen-xm.pl/hnxz6)  (http://img.citroen-xm.pl/6l5dr) (http://img.citroen-xm.pl/w5xe0)


(http://img.citroen-xm.pl/9kdvt) (http://img.citroen-xm.pl/v4eco)  (http://img.citroen-xm.pl/dhvzy) (http://img.citroen-xm.pl/213im)  (http://img.citroen-xm.pl/f5li3) (http://img.citroen-xm.pl/uajcy)  (http://img.citroen-xm.pl/z7jmd) (http://img.citroen-xm.pl/pg5ul)


(http://img.citroen-xm.pl/eomc3) (http://img.citroen-xm.pl/v7psn)


Jestem bardzo zadowolony ze stanu tylnych piast. Zostały one wcześniej rozebrane, wyczyszczone i nasmarowane na nowo. Jedyną ich wadą "na oko" było to, że oryginalny smar zamienił się w twarde okruchy. Dawno przestał pełnić swoją rolę, ale na szczęście same bieżnie z tego powodu jeszcze nie ucierpiały. Kręcąc kołem już na samochodzie - jest cisza, co raczej dobrze rokuje, choć wszystko okaże się w praniu, czyli podczas jazdy...

(http://img.citroen-xm.pl/dikjt) (http://img.citroen-xm.pl/5hlyd)  (http://img.citroen-xm.pl/odtx2) (http://img.citroen-xm.pl/1i0qb)  (http://img.citroen-xm.pl/dyf3o) (http://img.citroen-xm.pl/z5kr8)  (http://img.citroen-xm.pl/bdktf) (http://img.citroen-xm.pl/gfnrm)


(http://img.citroen-xm.pl/x4k8p) (http://img.citroen-xm.pl/3ceup)  (http://img.citroen-xm.pl/fcw8u) (http://img.citroen-xm.pl/u1g62)




Na własnym podwórku, mimo ogrodzenia i takie rzeczy się zdarzają. Oczywiście ojciec i brat niby nic nie wiedzą, no ale fakt, "troszkę" się przykurzył od tego stania. Przed wjazdem do garażu, przy okazji mycia mojego czerwonego ferrari, które stoi zaraz obok, zafunduję mu kąpiel :)

(http://img.citroen-xm.pl/ezhdv) (http://img.citroen-xm.pl/cf26h)  (http://img.citroen-xm.pl/0dyx4) (http://img.citroen-xm.pl/ag4z8)  (http://img.citroen-xm.pl/i5j6t) (http://img.citroen-xm.pl/mjby4)


Dalsze plany? Prawdopodobnie zajmę się regeneracją elektryki, tj czyszczenie i zabezpieczenie wszystkich złączek z wyposażenia wnętrza. Idealna robota na domowe, zimowe wieczory. Być może coś jeszcze pomajstruję przy samym aucie, ale to wszystko zależy jak szybko przycisną mrozy. Niestety w garażu mam tylko mały piecyk i nie uśmiecha mi się za bardzo leżenie pod autem w zimie. No ale... zobaczymy :)

W planach był demontaż silnika benzynowego i jego remont przez zimę, ale z racji tego, że padł mi srebrny XM, musiałem kupić sobie autko, które będzie mnie woziło do pracy, jednocześnie miało być tanie w zakupie i eksploatacji. Części dostępne od zaraz. Padło Fiata Cinquecento, którego wcześniej już mogliście widzieć na zdjęciu razem z XM :D . Wóż prawie jak Ferrari, też czerwony i też na "F" :) Jak to bywa z autami, on mimo bardzo dobrego stanu jak na Cinkusia i swój wiek (1996) - potrzebuje też parę złociszy, które trzeba wsadzić. Nie jest to wiele, ale mógłbym te złotówki władować do benzyny z xma. Dlatego też temat został wstrzymany na jakiś czas.

Ponadto muszę skompletować brakujące przewody na tył, możliwe, że cienkie będę mógł dorobić we własnym zakresie, gdyż ojciec produkuje przyrząd do zarabiania tego typu rurek. Prace są ponoć wysoce zaawansowane, więc zobaczymy wkrótce jak to będzie. Zastanawiam się też, czy nie wymalować całej podłogi w środku na nowo. Na pewno do malowania jest podłoga bagażnika, bo ma małe ogniska korozji, więc chcę to oczyścić i zakonserwować.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz Filipiak w Listopad 23, 2014, 23:02:56
Mega szacun za pracę jaką wykonujesz, to bedzie chyba najzdrowszy mk1 :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 23, 2014, 23:24:22
Dzięki za miłe słowa

Czy najzdrowszy - nie wiem, bo może ktoś też takie coś robi, tylko o tym nie pisze i całkiem możliwe, że zrobi to lepiej. Ja remontuję go na miarę własnych możliwości. Wbrew pozorom wcale nie mam dużych środków finansowych na jego remont, bo gdyby tak było, zrobiłbym to wszystko inaczej i pewnie pokusiłbym się o wypiaskowanie całej budy, zrobiłbym ładniejsze wstawki z blach tam gdzie trzeba itd. No ale jak widać warunki mam jakie mam i w sumie cieszę się, że mam choć takie możliwości.

Na pewno zainwestowałbym w lepsze środki zabezpieczające itd. Już żałuję, że pomalowałem takim badziewiem belkę, bo lakier niestety dosyć łatwo ściągnąć, a niby miał być gotowy z dedykacją do felg, odporny na uszkodzenia mechaniczne. No chyba, że to moja wina i coś zrobiłem źle, ale malowanie przeprowadziłem zgodnie z instrukcją. Mam jakąś farbę czarną w garażu, nie wiem co to, ale pomalowałem nią inną część i jest o niebo lepsza (wytrzymalsza na uszkodzenia mechaniczne). Mądry po szkodzie...

Chciałbym docelowo trzymać go w garażu. Obecnie stoi na działce, gdzie mam garaż. Niestety mieszkam 10km od działki, w bloku i po remoncie XMa będę szukał gdzieś niedaleko garażu do wynajęcia, bo szkoda by było, żeby stał pod chmurką. Oczywiście o ile będę w stanie płacić za wynajem...

Jak wiecie jestem dosyć młody, a moje dotychczasowe doświadczenie opiera się głównie o zabawy w różnego rodzaju remonty, naprawy itd ale motorowerów typu Romet, Jawa itd. Auto to trochę poważniejsza zabawka i dzięki tej pracy trochę się też uczę choćby takiego malowania czy spawania itd. Co najważniejsze - jest to dla mnie relaks po całym dniu pracy zawodowej. No i ta wizja przyszłości jak w końcu nim wyjadę na drogi. Już mam zaplanowaną pierwszą trasę na drugi koniec Polski, obym się doczekał, bo cinkuś fajna sprawa (prosty, tani), ale już zaczynam tęsknić za komfortem jaki oferował mi srebrny XM mimo swojego stanu... :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 22, 2015, 13:16:10
21.03.2015

Robi się cieplej, w końcu, powoli, ale jednak coś się zaczyna dziać.

Wczoraj zabraliśmy się za silnik. Niestety nie mam filmiku (zapomniałem nagrać :/) jak chodził, a pracował całkiem nieźle, poza tym,  że palił olej jak smok ;)

Auto ma przejechane (licznikowo, jednak myślę, że jest to prawdziwy przebieg) 300 tys km, silnik bierze olej, na razie tyle wiadomo. Zaczęliśmy od góry.

Sama klawiatura wygląda całkiem nieźle, jest ładnie, czysto.

(http://img.citroen-xm.pl/6k5a9) (http://img.citroen-xm.pl/7xitj)  (http://img.citroen-xm.pl/qvz6n) (http://img.citroen-xm.pl/euxov)  (http://img.citroen-xm.pl/pacid) (http://img.citroen-xm.pl/pbjmq)  (http://img.citroen-xm.pl/62m8s) (http://img.citroen-xm.pl/o9kjg)


  (http://img.citroen-xm.pl/fgdl9) (http://img.citroen-xm.pl/x64hy)  (http://img.citroen-xm.pl/be9zt) (http://img.citroen-xm.pl/59a4s)  (http://img.citroen-xm.pl/l650h) (http://img.citroen-xm.pl/824ty)


(http://img.citroen-xm.pl/w576m) (http://img.citroen-xm.pl/7gxe1)  (http://img.citroen-xm.pl/2zoer) (http://img.citroen-xm.pl/i57l4)  (http://img.citroen-xm.pl/qesr1) (http://img.citroen-xm.pl/17l6a)


Gorzej natomiast od strony zaworów, tu już widać, że na każdym "garnku" palił olej, na drugim z prawej chyba najwięcej. Poza tym silnik miał przedmuchy pomiędzy 2 i 3 cylindrem na uszczelce.

(http://img.citroen-xm.pl/6g9a5) (http://img.citroen-xm.pl/kyt3b) 


Teraz najgorsze. Nie wiem czy ja mam takiego pecha, czy co (dlaczego mówię o pechu? bo w 2.1td XUD10 mam przytarty ten sam garnek...), ale znowu mam problem na trzecim cylindrze (drugi od rozrządu):

(http://img.citroen-xm.pl/fho2a) (http://img.citroen-xm.pl/li84z)  (http://img.citroen-xm.pl/kvdb6) (http://img.citroen-xm.pl/j7sur)


To co widać na zdjęciach, jest wyczuwalne pod palcem jako wgłębienie, coś takiego:

(http://img.citroen-xm.pl/9yhm4)


Wiem, że auto stało kilka lat. Być może ten cylinder był bez wkręconej świecy, być może zbierała się tam woda i jest to wynik korozji. Na przytarcie, czy odbity pierścien to raczej nie wygląda. Nie wiem, można gdybać. Co z tym będzie zrobione jeszcze nie wiadomo, na razie jestem na etapie przemyśleń. Inny silnik, może sam blok, może wymiana tulei. Albo zostanie tak jak jest.

Silnik na pewno dostanie nowe pierścienie. Jeszcze nie wiemy (auto robię z ojcem) jak wygląda dół silnika, panewki itp. Dużo zależy od tego.

Na razie ojciec orientuje się ile kosztowała by wymiana tulei i szlif pod stary tłok. Cena myślę, że jest do przyjęcia - ok 100zł. Brałem też pod uwagę szlf wszysktich tulei i nowe tłoki, ale nie wiem jeszcze czy są dostępne, poza tym, to znacznie podniesie koszta, a nie jestem pewien czy na pewno będę chciał ten silnik, zachowac. Ciągle po głowie chodzi mi podmianka na 2.1TD, gdy go zrobię.



Ciśnienie sprężania zmierzone po zakupie (9.06.2014):

I -> 12,5 bar
II -> 11,8 bar
III -> 9,8 bar
IV -> 11,2 bar

(cylindry liczone od strony sprzęgła, IV - to pierwszy od strony rozrządu).
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Marzec 23, 2015, 01:22:49
Na pewno nie ma sensu składać tego tak jak jest. Widać że siorbie na wszystkich cylindrach, do tego ta nadżerka. Jeśli chcesz to zrobić dobrze to przynajmniej szlif i nowe tłoki - o ile wystarczy mięsa na zjedzonej gładzi. Mniej problematyczna może być wymiana silnika, ale fajnie by było gdybyś mógł przed zakupem zmierzyć w nim ciśnienia i obejrzeć świece. Głupio wymienić trupa na trupa...
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Lipiec 31, 2015, 13:09:41
Hej jak tam przebiegają prace nad XMem? bo coś ostatnio cicho w temacie a ciekaw jestem jak Ci idzie?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Lipiec 31, 2015, 22:02:25

Nie idzie :(


Cisza w temacie, bo nie ma o czym pisać. XM stoi w garażu, a na nim spoczywa "metrowa" warstwa kurzu. Nie mam na niego teraz czasu po prostu. Jeżdżę teraz małym Cinquecento i niestety musiałem trochę w niego zainwestować czasu i pieniędzy, żeby mi starczył na co najmniej 2 lata (podejrzewam, że remont XMa potrwa jeszcze z rok przy tym tempie jak nie dłużej...).


W zasadzie od początku roku priorytetem jest XM, ale poza moim obecnym autem (mowa o CC) miałem jeszcze kilka innych spraw do ogarnięcia no i po prostu brakuje doby :(


Mam wielką nadzieję, że w połowie sierpnia, najpóźniej we wrześniu ruszę z robotą i temat odżyje.


Tak na marginesie, ostatnio srebrny XM (jeszcze go nie rozebrałem) został wybudzony ze snu. Odpalił od strzała, podniósł się, nawet wspomaganie nie szarpnęło. Taką krótką jazdę zaliczyłem i powiem szczerze, że zatęskniłem na nowo za tym autem :) 


Nie bijcie za to, gdzie się nim woziłem, on i tak już jest spisany na straty, a w zasadzie na części  :P 


(KLIKNIJ NA ZDJĘCIE, ABY OBEJRZEĆ FILMIK)

(http://img.citroen-xm.pl/0hufs) (https://www.youtube.com/watch?v=m_Nve4QZmPQ)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Wrzesień 26, 2015, 11:56:53
Są nowinki. Zmieniło się bardzo wiele... otóż. Kupiłem trzeciego XMa :D


Teraz polecą teksty typu "aha młody wymiękł", "przerosło go". Otóż nie :)




Miałem rozpoczynać kolejny etap prac przy tym szarym XMie, ale jakoś tak dziwnie wyszło, że brat w tym samym czasie rozglądał się za BXem. Tak sobie przeglądałem ogłoszenia, co tam ciekawego jeśli chodzi o Benki i nagle naszła mnie myśl "aaa, zobaczę sobie czy jakichś fajnych XMów nie ma". No i bum, stało się. Dojrzałem to cudo. XM MK1 zarejestrowany w Polsce,  w drewnie, silnik 2.1TD na pokładzie wraz z automatem. Kolor nadwozia jak dla mnie - wspaniały. Nie wiem co się ze mną stało, ale tak mnie to uderzyło, że dosłownie na drugi dzień byłem u właściciela...


Jak się okazało. Auto jest w jeszcze lepszym stanie blacharskim niż mój szary XM. Jakby było kilka lat młodsze. Po odpaleniu niemal momentalnie się podnosi. Stoi jakieś 4-5 godzin. Wspomaganie nie szarpie, chodzi płynnie. Pompa LHM pracuje cichutko, a same zawieszenie... no płynie. Komputer i zawór sterujący komfortem chyba są wciąż sprawne, gdyż jeżeli jadę po prostej, auto płynie jak statek na morzu, natomiast przykładowo w zakrętach momentalnie reaguje i się usztywnia. Tak ma chyba być. Ten XM ma najsprawniejsze hydro ze wszystkich trzech.


Auto ma nie dawno nabite gruchy, świeży przegląd (we wrześniu robiony).


Silnik. Nie wiedziałem, że XUD11 tak pracuje, gdy jest w dużo lepszym stanie. Jest znacznie cichszy niż ten sam silnik w moim srebrnym XMie. Przebieg licznikowy zbliża się do 215 tysięcy i szczerze mówiąc - jestem w stanie uwierzyć, że jest autentyczny. Silnik pracuje i zbiera się naprawdę znacznie lepiej od swojego brata w srebrnym XMie. Byłem w szoku, że te 110km tak idzie. W srebrnym to miałem chyba max 80-90. Turbina "ciśnie" do końca. Nie dymi. Jedynie trochę przykopci na czarno jak mu się wdepnie pełny gaz. Puści małego dymka i potem już nic.


Automat - pracuje poprawnie. Tak wiem, stary automat, mogą zbliżać się koszty, no ale z drugiej strony - mam 2 XMy na części, a drugi z tą samą jednostką napędową. W razie czego przekładka na manuala i po sprawie. Choć z drugiej strony, chyba wolałbym naprawić automat i do niego wrócić. Połączenie hydro + automatyczna skrzynia, stwarza niebywałe poczucie komfortu jazdy.


Blacharka w bardzo dobrym stanie. Progi prawie zdrowe. Lekka robótka szykuje się przy przednich kołach, ale to nie jest naprawdę nic strasznego. Poza tym progi twarde jak kamień. W ogóle cała podłoga, sanki z przodu, tylna belka, podłużnice - wyglądają znacznie lepiej niż te same elementy w szarym, którego chciałem całego remontować.


Teraz wady :P


- auto ma do wymiany lewy przegub, bo strzela na zakrętach (ale dostałem fabrycznie nową półośkę z przegubem od poprzedniego właściciela :) );
- jest jakiś wyciek ropy przy pompie Boscha.
- do wymiany osłony przegubów zewnętrznych (pewnie dlatego ten lewy się zajechał, piasku naleciało i tyle...)
- lekka wgniotka na tylnym błotniku.
- auto miało kiedyś jakąś przygodę, ponieważ ma lekko ruszoną podłogę bagażnika. Uszkodzenie jest na tyle niewielkie, że nie zamierzam nic z tym robić. Poza tym, jest wszystko w porządku. Z tego też powodu był robiony lewy tylny błotnik.
- malowana przednia maska


Zaznaczam, że malowana maska przednia jak i naprawiany tylny błotnik nie są dla mnie żadnym problemem. Szarego i tak miałem całego malować, bo miał tylne błotniki do roboty (przy kołach), przedni lewy do wymiany i kilka innych rzeczy.



Wyposażenie tego XMa nie jest pełne, a o tym zawsze marzyłem. Jako dawca posłuży mi szary XM. Mam wszystko co potrzeba, teraz tylko przekładać, ale to już zapewne na drugi rok. W tym roku chcę przed zimą porządnie zakonserwować spód, bo aż szkoda tego nie zrobić.




Poniżej zdjęcia mojego nowego nabytku (po kliknięciu otworzy się zdjęcie w oryginalnym rozmiarze).


Z ogłoszenia:

(http://img.citroen-xm.pl/ctz47) (http://img.citroen-xm.pl/9oh0r)  (http://img.citroen-xm.pl/b30qp) (http://img.citroen-xm.pl/g1yvs)  (http://img.citroen-xm.pl/lk21d) (http://img.citroen-xm.pl/7ocxw)  (http://img.citroen-xm.pl/vywg2) (http://img.citroen-xm.pl/tma8u)

(http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM3/zdjeciaZAukcji/250/5672524310_4.jpg) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM3/zdjeciaZAukcji/5672524310_4.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/dmgyw) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM3/zdjeciaZAukcji/5672524310_5.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/f14lp) (http://img.citroen-xm.pl/ax5si)  (http://img.citroen-xm.pl/8ad3f) (http://img.citroen-xm.pl/zci1l)


Już u mnie:

(http://img.citroen-xm.pl/xhrpw) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM3/18-09-2015/12048705_740415746091882_5049798_n.jpg)


PS. Nie sugerujcie się tablicami. Auto stało w Bystrej (Bielsko-Biała), jakieś 1,5 godzinki jazdy. XM oczywiście wrócił na kołach bez jakichkolwiek problemów.


PS2. Emblemat 4x4 już zdjęty :P




Co do brata - kupił BXa w bardzo dobrej kondycji blacharskiej. Trzeba tylko zrobić dwie łatki przy tylnym pasie, a reszta twarda i zdrowa. Idę spawać :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Michał Głodek w Wrzesień 26, 2015, 13:46:55
Gratulacje! A ja się cieszę jazdą :D
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Wrzesień 26, 2015, 13:51:40
No tak ładny ten XM, rozumiem że teraz w wolnej chwili dokończysz renowację szarego i będziesz miał dwa?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Wrzesień 26, 2015, 21:02:45
Gratulacje! A ja się cieszę jazdą :D

Ja też. Jeżdżę nowym nabytkiem :)

No tak ładny ten XM, rozumiem że teraz w wolnej chwili dokończysz renowację szarego i będziesz miał dwa?

Chciałbym, ale ograniczone miejsce, czas i pieniądze raczej mi na to nie pozwolą.

Plan jest prosty.

Srebrny idzie na żyletki, czyli tak jak miało być od początku, bo tam jest zgnilizna straszna. Potrzebne mi części z niego zostawiam, czyli na pewno silnik, skrzynia biegów, przednie poduchy siłowników (regenerowane), cała hydraulika i jakieś elementy z wnętrza typu przełączniki itp.

Szary - teoretycznie buda ma iść na złom, ale jeszcze myślę nad tym, bo trochę mi jej szkoda. Na pewno wyposażenie powolutku będę dokładał z niego do najnowszego XMa (nazwę go sobie XM-3). Z niego również cała hydraulika i inne potrzebne części sobie zostawię, ale sam szkielet chyba pójdzie na przetop. Belka tylna wiadomo, jest jak nowa, więc zostaje. Przełożę sobie tylko poduszki w przyszłym roku.

Podsumowując. Najnowszy XM, czyli XM-3 dostanie to czego mu brakuje od szarego (wyposażenie). Z pozostałych dwóch wyciągam co uznam, że mi się przyda i zostawię sobie jako bazę części na następne lata.

Nowy XM będzie krok po kroku dopieszczany, ale w taki sposób, żeby mógł jeździć.


Na pewno będę miał parę części z benzyniaka do sprzedania (szary) o ile ktoś będzie coś chciał. Głowica po remoncie, osprzęt silnika, skrzynia biegów itd, cały napęd. Siłowniki przód, bo ja mam diesla, to mi nie potrzebne (są cieńsze).




Ten temat zostawiam jako ogólny dziennik moich przygód z tymi wspaniałymi samochodami, także będzie on nadal kontynuowany, ale głównym bohaterem będzie najnowszy XM.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Wrzesień 26, 2015, 23:14:43
Tego benzniaka miałeś z turbo czy bez?

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Michał Głodek w Wrzesień 27, 2015, 10:25:37
Właśnie, dobre pytanie. Bo jak z turbo, to trzymaj!
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Wrzesień 27, 2015, 10:54:27
Niestety silnik jest bez turbo. Druga sprawa sam blok nadaje się do remontu, tzn wymiany tulei o czym pisałem wcześniej. Jest pęknięta albo wygryziona przez rudą w jednym miejscu ma taki wyczuwalny pod palcem dołek. Miałem ten silnik robić, no ale tyle się pozmieniało, że w końcu przy klekocie zostałem.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Październik 11, 2015, 17:53:21
Pierwsze prace przy nowym XMku wykonane :)

Problem, który był mi znany już w momencie zakupu samochodu, to strzelający lewy przegub zewnętrzny. Poprzedni właściciel dołączył do auta nową półośkę. Poinformował mnie, że nie wie, czy będzie pasowała do automatu, ale kupił okazyjnie, więc może sam przegub da się przełożyć.

Wczoraj postanowiłem się za to zabrać... no i niestety. Ani półośka, ani przeguby - nic nie pasuje do mojej wersji. Półośka jest cieńsza (25mm), przeguby mniejsze itd. Jeżeli jest to część do XMa, to może do benzynki 2.0

Powodem uszkodzenia przegubu była oczywiście pęknięta osłona. To samo po wewnętrznej stronie. Na drugiej półośce jest ten sam problem, tj. pęknięte osłony, ale jeszcze przeguby się trzymają.

Wczoraj zrobiłem lewą stronę, uratował mnie srebrny XM. Jak się okazało lewa półośka pasuje z manuala do automatu. Przełożyłem całość, bo tam mam osłony wymienione i całe. Auto jeździ.


Od góry:
- nowa półoś - nie pasuje;
- obecna z automatu, z zajechanym przegubem;
- ze srebrnego XMa, manual.

(http://img.citroen-xm.pl/kjv6z) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM3/10-10-2015-wymiana-polosi-tarczy-lewa/CAM00060.jpg)



Srebrny powoli odchodzi w cień, ale jego części nadal będą służyły w zdrowszym bracie :D

(http://img.citroen-xm.pl/235xk) (http://img.citroen-xm.pl/ruxa4)


Usterka przy lewym kole:

(http://img.citroen-xm.pl/4jonr) (http://img.citroen-xm.pl/kjv6z)  (http://img.citroen-xm.pl/o48mz) (http://img.citroen-xm.pl/nw4l7)


Wynikła prawdopodobnie z zapieczonej linki hamulca awaryjnego. Sam zacisk pracuje poprawnie.

Poza tym mam trochę wycieków. Gdzieś ucieka ropa, na pewno po simmeringu na wałku głównym pompy wtryskowej, być może gdzieś jeszcze. Jakiś geniusz założył zaworek zwrotny na powrocie z pompy... Rozumiem na zasilaniu, żeby paliwo się nie cofało do baku... Poza tym miałem spory wyciek LHMu, raz na kilka dni musiałem mu dolać pół litra... Przyczyną był przetarty przewód stalowy, powrót do zbiornika z korektora wysokości. Z zapasu części dorwałem jakiś przewód z końcówką po jednej stronie, pomalowałem, założyłem. Spokój. Najgorsze jest to, że przewód nie padł z powodu korozji, tylko ktoś źle go założył, tak, że przeplatał się z drugim przewodem obok. Z tego powodu przewód był za wysoko i tarł o niego stabilizator...

W przyszłym tygodniu mam zamiar zająć się tą drugą półośką, a w kolejny weekend biorę się za rozrząd.


PS. Wybaczcie jakość zdjęć, używam starego telefonu.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Październik 11, 2015, 22:20:37
Parę fotek z 3.10.2015.

(http://img.citroen-xm.pl/4iuh0) (http://img.citroen-xm.pl/tfmik)  (http://img.citroen-xm.pl/tu4kc) (http://img.citroen-xm.pl/4r32g)  (http://img.citroen-xm.pl/6ls7e) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM3/3-10-2015-po-myciu/IMG_20150917_180020.jpg) 


(http://img.citroen-xm.pl/2pkcj) (http://img.citroen-xm.pl/fgc8u)


Wspomniany zaworek na powrocie...

(http://img.citroen-xm.pl/yi71o) (http://img.citroen-xm.pl/1xu0b)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Październik 11, 2015, 22:52:18
Ładny jest. Mojego nowego już widziałeś ☺

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Październik 11, 2015, 23:08:06
Tak. Ten Twój też jest ładny (zdjęcia o które prosiłeś postaram się podesłać we wtorek, brakło mi czasu w weekend).

Tak swoją drogą - nie polecam nikomu osłon na przeguby firmy Sasic. Ta pseudo guma sprawia wrażenie bardziej jakiegoś giętkiego plastiku  niż gumy... Mając ją w rękach ma się wrażenie, że pęknie przy pierwszym ostrzejszym zakręcie. Może się mylę, zobaczymy ile wytrzyma na prawym przegubie zewnętrznym.

Ciekawe jak długo wytrzymają poduszki tylnej belki, bo też z Sasica mam (w tym szarym, które chcę przełożyć w przyszłym roku).

Ogólnie dostępność osłon przegubów jest dosyć utrudniona do automatów. Półosi już podobno nikt nie produkuje (zamienników). Na stronie serwisowej citroena już je wykasowali, moje auto wygląda teraz tak jakby było produkowane bez półosi :P  Na szczęście lewa pasuje od manuala. Nie wiem jak z prawą będzie w razie czego.

Chyba nie pozostanie mi nic innego jak kupno uniwersalnych gum na prawą półoś i odpowiednie ich docięcie.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Styczeń 04, 2016, 21:09:55
Na razie nic się specjalnego nie dzieje. Pali, jeździ. Ropa leje jak szalona prawdopodobnie z pompy wtryskowej lub gdzieś z przewodów paliwowych - jeszcze nie wiem, ale będę szukał wycieku na dniach.


Zdjęcia poniżej z 20 grudnia 2015. Obecnie zamiast widocznych przednich reflektorów, mam założone te ze srebrnego XMa z dorobionymi soczewkami. Świecą po prostu dużo lepiej niż oryginały.


Taka skromna sesyjka:

(http://img.citroen-xm.pl/s7rn4) (http://img.citroen-xm.pl/ypsbd)  (http://img.citroen-xm.pl/lws2u) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM3/20-12-2015-sesja-zdjeciowa/WP_20151220_12_27_56_Pro.jpg)


(http://img.citroen-xm.pl/69dy1) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM3/20-12-2015-sesja-zdjeciowa/WP_20151220_12_28_08_Pro.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/cxfdw) (http://img.citroen-xm.pl/zw1g7)


(http://img.citroen-xm.pl/dt9u2) (http://img.citroen-xm.pl/klq48)  (http://img.citroen-xm.pl/3afyg) (http://img.citroen-xm.pl/oihcf)


Plany na przyszłość bardzo ogólnie, start wiosna 2016, koniec - tego nikt nie wie:


- remont i konserwacja blacharki oraz całej reszty;
- doposażenie w klimę i nawiewy na środkowych słupkach;
- elektroniczny monitoring sterowania układem hydraulicznym;
- co chyba oczywiste - wymiana wszystkich płynów i filtrów, również w automacie.
 
Gdy już wszystkie problemy techniczne zostaną rozwiązane, będę się bawił w regenerację listw ozdobnych na zderzakach i takie tam inne, żeby był coraz ładniejszy ;)

Wracam do punktu wyjścia. Temat można powiedzieć, że startuje od nowa, także wszyscy, którzy obserwują nadal, będą mieli co przeglądać. Szary i srebrny będą służyły jako baza części zamiennych.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Styczeń 04, 2016, 21:57:11
- elektroniczny monitoring sterowania układem hydraulicznym;


A dokładniej?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Styczeń 04, 2016, 22:13:36
Chcę sobie zrobić układ, który będzie monitorował pracę zawieszenia (komfort/sport) przy jednoczesnym pomiarze prędkości pojazdu, położenia kierownicy i pedału gazu. Przyda się to do ewentualnej diagnostyki pracy zawieszenia, a być może w przyszłości do wykonania zamiennika oryginalnego komputera. Na razie planuję tylko monitorowanie i zapis danych na jakimś nośniku pamięci, a potem analiza ich w domu na komputerze.

Czasem zawieszenie dziwnie się zachowuje, moim zdaniem niepotrzebnie w niektórych sytuacjach się utwardza. Często przy bardzo niskich prędkościach.

Znany jest mi patent z doprowadzeniem kabelków i montaż diodek, ale ja chcę sobie zrobić coś bardziej rozbudowanego.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Styczeń 05, 2016, 18:29:22
Żeby zanalizować takie dane potrzebny byłby automat, który sam by ich użył zgodnie z algorytmem działania HA i porównał kiedy zawór należy wysterować z tym kiedy faktycznie był wysterowany. Mając już napisany taki automat można bez problemu zrobić własny komputer. Umiałbyś to zaprogramować, czy raczej planujesz na piechotę cyferki sprawdzać?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Styczeń 05, 2016, 18:59:29
Umiałbym, tak myślę. Robiłem pewien sterownik do małego motocykla, który mierzył pewne wartości i na ich podstawie wykonywał pewne funkcje. To było nic w porównaniu do projektu zastępczego kompa do hydro, jednak tego tematu na pewno nie odpuszczę i braki w wiedzy będę tak długo uzupełniał aż w efekcie dojdę do działającego urządzenia. Jednak zaznaczam, że na razie priorytetem jest remont auta, a taki sterownik zamiast oryginalnego kompa to plan na później. W każdym razie na pewno będę działał w tym temacie i zdawał tutaj relacje, i pewnie nie raz prosił o jakąś pomoc. Może w przyszłości uda się zrobić zastępczy sterownik do naszych xmów ;)




Jeszcze się gdzieś odnalazło zdjęcie z beniem mojego brata, którego udało się zarazić hydro-citro-chorobą :D
30 października 2015, na szybko robione, więc jakość nie za dobra :P 


Benio brata, skubany potrafi kilka dni stać i nie opaść, czego nie można powiedzieć o XMie :P 
Gdyby to kogoś interesowało, to BX 1.4 TGE na wtrysku 75km. Wyposażenie - totalny brak, nawet obrotka nie ma, ale auto ładnie zachowane.

(https://dl.dropboxusercontent.com/u/1336519/Materialy/naFora/klubCytrynki-XM3/30-10-2015/640px/CAM00073.jpg) (https://dl.dropboxusercontent.com/u/1336519/Materialy/naFora/klubCytrynki-XM3/30-10-2015/CAM00073.jpg)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Styczeń 05, 2016, 19:20:36
Fajne macie tablice rejestracyjne.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Styczeń 05, 2016, 19:23:20
Jechaliśmy razem zarejestrować XMa i BXa do WK i tak wyszło ;]
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 20, 2016, 17:47:44

Znowu u mnie wiele zmian. Stąd też zastój w tym temacie. Otóż spełniłem w końcu swoje marzenie i... kupiłem XMa z silnkiem V6. Początkowo chciałem kupić sam silnik V6 w celu montażu go do XMa, o którym jest ten temat, ale po konsultacjach z niektórymi z Was (za rady ponownie dziękuję zainteresowanym) wyszło na to, że najlepiej byłoby zdobyć całe auto dawcę, żeby nie mieć potem problemów z całym osprzętem mechanicznym jak i elektrycznym. Na początku miał być silnik PRV, czyli stara "fałka", ale po rozmowach wyszło na to, że... mogę wtopić ze względu na skomplikowanie jednostki napędowej, brak części i koszta tych części jeżeli już się znajdą. Kolega Robert radził, aby władować mu 12 zaworową fałkę z MK1 i był to pomysł pewnie bardzo dobry. Jednak po poszukiwaniach, poczytaniu jeszcze kilkunastu innych wątków w różnych klubach postanowiłem kupić XMa z najnowszą wersją V6, czyli ES9j4. Chciałem po prostu wersję bliską 200KM. Znalazłem niedługo potem ogłoszenie - XM MK2, 1999r z tym silnikiem i w automacie. Wybrałem się tam z kolegą moim granatowym XMenem 2.1TD z myślą taką - nie ważne jak wygląda auto, ważne jak wygląda i przede wszystkim jak działa sam silnik. Już nawet skrzynia ważna nie była. Auto w wersji break, który nigdy mi się nie podobał ale.... stwierdziłem, że jednak ma w sobie swój urok, spodobał mi się :)

Dotarliśmy. Wnioski? Auto bardzo, ale to bardzo zaniedbane w środku. Siedzenia z dziurkami po żarze z fajek... w aucie taki klimat, że wiadomo na dzień dobry, że właściciel palił (smród po fajkach, ja jestem niepalący). Ogólnie gdybym chciał go dopracować tak, aby wyglądał nienagannie, to na pewno musiałbym wszystko demontować i naprawdę porządnie wyprać. Plan jest jednak inny, o czym później. Poza tym są pewne braki jak nieistniejąca osłona deski rozdzielczej w okolicy skrzynki bezpieczników; wywleczone gniazdo diagnostyczne na wierzch, urwana pokrywa schowka w drzwiach tylnych. Poza tym syf, brud. Wszędzie.

No ale.. nie dla auta, a dla silnika i osprzętu jechaliśmy blisko 300km. Na szczęście silnik wygląda dobrze. Działa też prawie nienagannie. Na trasie 300km nie spalił ani grama oleju, nie dymi z wlewu oleju, nic z niego nie kapie. Pracuje cicho. Jedynie do czego mogę się przyczepić, to lekkie zrywy na wolnych obrotach, coś ala wypadanie zapłonu, nie odczuwalne podczas jazdy. Obecnie szykuję się do wymiany świec zapłonowych, kabli i listwy cewek zapłonowych. Olej świeży zalany, ponoć Total 10w40. Rozrząd wymieniony 20tys km temu. 4hp20 pracuje prawie dobrze. Tj. zmienia biegi tak płynnie, że w zasadzie nie czuć momentu tej zmiany (słychać po silniku), ale ma odchyły i czasem szarpnie. Poza tym cały czas teoretycznie działa w trybie sport. Tzn tak pokazuje wyświetlacz w liczniku (miga wybrany tryb jazdy i SPT). Przyciski zmieniające tryb pracy sport/eco/zima nie powodują żadnej reakcji mimo wyczyszczenia i przemierzenia ich. Największe szarpnięcie pojawiało się przy wrzucaniu biegu wstecznego, ale reset kompa pomógł.

Poza tym do naprawy mam światła biegu wstecznego (nie działają wcale). Do wymiany przedni grill i muszę coś wykombinować z mocowaniem lampy pozycyjnej. Na razie usunąłem tą taśmę i przykleiłem lampkę do reflektora, ale to tylko metoda "na już". Z zakupu jestem w miarę zadowolony biorąc pod uwagę fakt, że jechałem głównie ze względu na silnik. Wersja MK2, która nigdy mi się nie podobała... okazała się w rzeczywistości nie taka zła. Jezeli chodzi o korozję, to auto trzyma się dobrze, ma raczej całe progi, choć dokładnie będę to wiedział za parę dni.

Na razie "uczę" się auta. Nigdy nie miałem MK2 a tym bardziej V6. Na razie jestem zachwycony jeśli chodzi o moc i dźwięk silnika. Tego mi w 2.1 brakowało.

Odnośnie kontynuowania bądź nie moich relacji w tym temacie. Sprawa wygląda tak, że... zbudowałem sobie niezłe zaplecze techniczne jeśli chodzi o części do moich XMów. Szary stał się drugim dawcą i tak już zostanie. Wszystkie elementy naprawione, odnowione itp z tego auta trafią do jednego z dwóch granatowych XMów. Finalnie mam dwa jeżdżące XMy: jednego hatchbacka MK1 (na razie podarowałem bratu, który jak na razie po przesiadce z BXa na XMa jest bardzo zadowolony), w którym nie mam zamiaru nic zmieniać. Hatchback zostanie tylko naprawiony blacharsko (początki progów i wgniotki) oraz zakonserwowany na późniejsze lata. Natomiast jeśli chodzi o mój nowy nabytek, tj V6 MK2 break...

Być może zostanę zjechany za to co teraz napiszę, ale... Mam nowy projekt w głowie i za jakiś czas biorę się za jego realizację. Otóż... chcę zaadoptować całe wnętrze z MK1 do budy z MK2. Między innymi dlatego, że tapicerka jak pisałem wyżej - w moim MK2 jest w stanie bardzo złym. Regenerować mi się nie opłaca, drugiej nie mam. Miałbym prawie najnowszego XMa, ze zdrową blachą w stanie idealnym do zabezpieczenia na dalsze lata, jeszcze bez dziur, z wymarzonym silnikiem i.. docelowo wyglądem MK1. Pomysł może szalony, ale myślę, że jeżeli sama konstrukcja karoserii na to pozwoli - jest to możliwe.

Tak na marginesie. Kolega, maniak i posiadacz Audików (A6 C5 oraz B2) jechał sobie V6tką całą drogę do domu. Mówię, a co mi tam, niech się karnie :D Jakież było moje zdziwienie jak pochwalił XMa za wygodę podróży, silnik, hamulce i takie poczucie, że nie odczuwa się w tym samochodzie rzeczywistej prędkości podróżowania. Miło takie słowa usłyszeć od miłośnika samochodów niemieckiej marki :)

Z wyposażenia w MK2: elektryczne szyby przód, tył; klimatronik (działający); elektryczne lusterka (nie działają...); welur; sterowanie radiem z kierownicy (dziala); oryginalne radio; 4 poduszki powietrzne; komputer pokładowy (wyświetlacz incydentów) ale bez funkcji wyświetlania aktualnego spalania itp.

Zdjęć za dużo nie mam, ale coś tam pokażę.

Dwaj bracia, niemal bliźniacy (bo kolor :D ). Jeszcze prawie na miejscu kupna kombika.

(http://img.citroen-xm.pl/jmne2) (http://img.citroen-xm.pl/dsvt5)  (http://img.citroen-xm.pl/80ths) (http://img.citroen-xm.pl/1zmeo)  (http://img.citroen-xm.pl/jqifb) (http://img.citroen-xm.pl/owqbd)


Tutaj z dnia dzisiejszego. Jakość kiepska, bo i pogoda słaba, ale wkrótce postaramy się z bratem o coś lepszego. W tle C5 naszego ojca :]

(http://img.citroen-xm.pl/65o27) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM4-break-V6/20-03-2016-pod-blokiem/WP_20160320_15_40_51_Pro.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/60e4w) (http://img.citroen-xm.pl/roalu)


(http://img.citroen-xm.pl/cyfnr) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM4-break-V6/20-03-2016-pod-blokiem/WP_20160320_15_41_19_Pro.jpg)  (http://img.citroen-xm.pl/wk2ag) (http://img.citroen-xm.pl/28mpb)


Tematu raczej nowego zakładał nie będę. Ewentualnie można zmienić jego nazwę na jakąś inną, gdyby obecna komuś przeszkadzała.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Artur Parzygnat w Marzec 20, 2016, 18:35:25
Nic nie zmieniaj, nie trać czasu na pierdoły ;) Bierz się za robotę. I muszę przyznać, że samo czytanie o Twoich poczynaniach doprowadziło mnie nieomal do stanu Nirvany. Zazdroszczę.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 20, 2016, 18:45:06
Oj.. dziękuję za te mocne słowa. To bardzo miłe :)

Ja sobie tak to opisuję, bo... brakowało mi zawsze takich obszernych relacji odnośnie tych samochodów. Tak więc postanowiłem opisywać moje przygody w tym temacie, bo może znajdzie się choć kilka osób, które to chętnie przeczytają i pooglądają w wolnym czasie.

Pamiętam, jak lata temu ojciec marzył o XMie. Pamiętam te słowa jak jeszcze w telegazecie oglądał ogłoszenia i te auta stały za dobre kilkanaście tysięcy złotych. Wtedy mieliśmy niemal 20-letniego BXa z 1986 roku (notabene bardzo udany samochód, zapamiętany w naszej rodzinie bardzo pozytywnie). Ojciec oglądał niemal codziennie te ogłoszenia (to było przed 2004 rokiem, miałem wtedy poniżej 14 lat a nadal pamiętam to jak dziś) i mówił coś w stylu "kurczę, taki XM to musi być dopiero limuzyna. Możemy tylko pomarzyć :( ". A tu proszę. Czasy na tyle się zmieniły, że wygląda to dzisiaj zupełnie inaczej :D


Tylko problem jest, bo sąsiedzi się coraz to dziwniej na mnie patrzą... :D

Dzięki wszystkim raz jeszcze za rady, miłe słowa i każdą aktywność w tym temacie! :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Marek Korczak w Marzec 20, 2016, 19:17:38
Tylko problem jest, bo sąsiedzi się coraz to dziwniej na mnie patrzą... :D

Chrzanić sąsiadów, najważniejsze że kochasz te auta, co widać, zresztą doskonale to rozumiem. :)
Ja sąsiadami już dawno przestałem się przejmować (w tej kwestii oczywiście).

Doskonały temat, dobrze opracowany i przyjemnie się czyta, oby tak dalej!
Czytam sobie i myślę "jak to dobrze że nie tylko ja jestem taki p......y"

Wszystkiego dobrego i jeszcze wielu XM-ów!
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Strzelczak w Marzec 20, 2016, 20:18:04
Lepiej zostaw sobie tego kombi jak jest dobry blacharsko niż rzeźby :) co najwyżej to wnętrze przełożyć czemu nie.
Pamiętaj że 4hp20 nigdy nie wiadomo kiedy się skończy. Najwyżej wymienisz na inną. Sam silnik jest bardzo trwały pół miliona to nie jest żaden problem. Oleju nie palą. Dźwięk fajny, wydech drogi, i lejące pokrywy zaworów plus smród w kabinie.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Marzec 20, 2016, 20:18:23
Poza tym cały czas teoretycznie działa w trybie sport.
Gdyby działała w trybie sport, to by zmieniała biegi przy minimum 3000 obrotów.

Miło takie słowa usłyszeć od miłośnika samochodów niemieckiej marki :)
A co miłośnik niemieckiej marki może wiedzieć o prawdziwych samochodach, francuskich..?

elektryczne lusterka (nie działają...)
Może być wypalona płytka w przełączniku.

komputer pokładowy (wyświetlacz incydentów) ale bez funkcji wyświetlania aktualnego spalania itp.
Wyświetlacz incydentów tego nie robi nigdy. Komputer jest z prawej strony, a jak go nie ma to jest tam tylko zegar z termometrem.

Przy okazji - ile pikseli ci brakuje w wyświetlaczu? :D

Tematu raczej nowego zakładał nie będę. Ewentualnie można zmienić jego nazwę na jakąś inną, gdyby obecna komuś przeszkadzała.
Prosiłeś o sprzątnięcie tego tematu, bo chciałeś w nim pisać wyłącznie o tym jednym, tytułowym XM. Wydzieliłem ci posty do nowego, a tu znów o innym samochodzie. Zdecyduj się - jak chcesz pisać o wszystkich to scalam z powrotem.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 20, 2016, 20:46:38
Gdyby działała w trybie sport, to by zmieniała biegi przy minimum 3000 obrotów.
Dlatego napisałem teoretycznie, bo w praktyce wygląda na to, że działa normalnie.

Cytat: Zbigniew Patelski
A co miłośnik niemieckiej marki może wiedzieć o prawdziwych samochodach, francuskich..?
W sumie racja :P

Cytat: Zbigniew Patelski
Może być wypalona płytka w przełączniku.
Dzięki, sprawdzę.

Cytat: Zbigniew Patelski
komputer pokładowy (wyświetlacz incydentów) ale bez funkcji wyświetlania aktualnego spalania itp.
Wyświetlacz incydentów tego nie robi nigdy. Komputer jest z prawej strony, a jak go nie ma to jest tam tylko zegar z termometrem.
Tak, wiem. Źle się wyraziłem. Mam wyświetlacz incydentów, nie mam komputera z prawej strony.

Cytat: Zbigniew Patelski
Przy okazji - ile pikseli ci brakuje w wyświetlaczu? :D
Nie liczyłem, ale brakuje na pewno jednej linijki pionowej i paru(nastu) innych :D

Cytat: Zbigniew Patelski
Prosiłeś o sprzątnięcie tego tematu, bo chciałeś w nim pisać wyłącznie o tym jednym, tytułowym XM. Wydzieliłem ci posty do nowego, a tu znów o innym samochodzie. Zdecyduj się - jak chcesz pisać o wszystkich to scalam z powrotem.
Przepraszam, faktycznie zamieszałem ostro, no ale wtedy jeszcze nie było kombika i zmiany pewnych decyzji. Sytuacja się diametralnie zmieniła. Jeżeli to nie problem, to proszę scal to w całość, a ja już mieszać odnośnie tego nie będę. Z góry dzięki ;)





Lepiej zostaw sobie tego kombi jak jest dobry blacharsko niż rzeźby :) co najwyżej to wnętrze przełożyć czemu nie.
Pamiętaj że 4hp20 nigdy nie wiadomo kiedy się skończy. Najwyżej wymienisz na inną. Sam silnik jest bardzo trwały pół miliona to nie jest żaden problem. Oleju nie palą. Dźwięk fajny, wydech drogi, i lejące pokrywy zaworów plus smród w kabinie.


No właśnie o to wnętrze mi chodzi, żeby przełożyć ;) Co do skrzyni - zdaję sobie z tego sprawę. Remont tez można zrobić, choć po kieszenie pociągnie na pewno. Poprzedni właściciel twierdzi, że skrzynia jest po remoncie, ale jednak nie działa do końca jak powinna, o czym pisałem wyżej. Będę badał temat w najbliższym czasie. Jeżeli z tą trwałością silnika jest faktycznie tak jak piszesz, to mam z miejsca lepszy humor, dzięki :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Krzesimir Dębski w Marzec 21, 2016, 09:12:04
Najlepsze w tych silnikach jest to, że jak Ci się popsuje to kupujesz drugi za 500zł.

U mnie sąsiedzi też się dziwnie patrzą jak przyjeżdża laweta z dwoma XM-ami, które przeważnie nie są w stanie zjechać i trzeba się szarpać, żeby je ściągnąć, a po jakimś czasie same wyjeżdżają z garażu.

Co do przekładki wnętrza z MK1 do MK2 to ja osobiście uważam, że pierwszy koncept był lepszy tzn. silnik V6 do budy MK1. To byłoby coś niespotykanego. Jakiś czas temu na mobile.de czy jakiejś innej stronce był XM MK2 z całym zespołem napędowym z C5, też fajny pomysł.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Marzec 21, 2016, 09:31:22
Cytat: Zbigniew Patelski
Przy okazji - ile pikseli ci brakuje w wyświetlaczu? :D
Nie liczyłem, ale brakuje na pewno jednej linijki pionowej i paru(nastu) innych :D
Witamy wśród włascicieli Mk2!

to proszę scal to w całość
Scalone.

Co do skrzyni - zdaję sobie z tego sprawę. Remont tez można zrobić, choć po kieszenie pociągnie na pewno. Poprzedni właściciel twierdzi, że skrzynia jest po remoncie, ale jednak nie działa do końca jak powinna, o czym pisałem wyżej. Będę badał temat w najbliższym czasie. Jeżeli z tą trwałością silnika jest faktycznie tak jak piszesz, to mam z miejsca lepszy humor, dzięki :)
O skrzynię tak się nie bój. Po dobrym remoncie powinna wytrzymać 100-200 tysięcy. Nawet jeśli padnie, to jest popularny model, używany przez wiele marek i nie powinno być problemu z jej naprawą.

Co do przekładki wnętrza z MK1 do MK2 to ja osobiście uważam, że pierwszy koncept był lepszy tzn. silnik V6 do budy MK1. To byłoby coś niespotykanego. Jakiś czas temu na mobile.de czy jakiejś innej stronce był XM MK2 z całym zespołem napędowym z C5, też fajny pomysł.
Wnętrze łatwiej przeszczepić. Nie mam pojęcia jakie problemy będą, ale na pewno mniejsze niż babranie się w mechanice i hydraulice. Myślę że głównie będą to podmiany kostek elektrycznych przy przełącznikach. Głowna wada to będzie brak poduszek powietrznych.

Z doświadczenia też powiem, że taki wielki, kanciasty, niepozorny kombiak z tą V6 jest wspaniałą maszyną do temperowania gnojków, żądnych wyścigów, w swoich rozklekotanych seatach :D

Masz jakieś informacje o tym XM+C5?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 21, 2016, 17:33:43

Najlepsze w tych silnikach jest to, że jak Ci się popsuje to kupujesz drugi za 500zł.
No właśnie. Nie ma tragedii, powiedziałbym nawet, że ceny są atrakcyjne.


Co do przekładki wnętrza z MK1 do MK2 to ja osobiście uważam, że pierwszy koncept był lepszy tzn. silnik V6 do budy MK1. To byłoby coś niespotykanego.
Tak też chciałem zrobić, ale przeróbki pod maską mogły by być dosyć konkretne. Podejrzewam, że dłubania byłoby sporo, a tak mam działające, młode (jak na XMa rzecz jasna) auto, ze zdrową blachą, które można wizualnie przerobić na MK1. Z drugiej strony.... nie kuś, bo mam jeszcze 2.1TD w tym samym kolorze MK1 :D


Jakiś czas temu na mobile.de czy jakiejś innej stronce był XM MK2 z całym zespołem napędowym z C5, też fajny pomysł.
Ciekawy pomysł, nie wiedziałem, że ktoś to zrealizował. Ja podczas wielogodzinnych rozmyślań na temat silników miałem pomysł, żeby wpakować do XMa któreś V6 z C5-tki, ale... uznałem, że ogrom włożonej pracy oraz koszta jakie trzeba ponieść są zbyt wysokie jak dla mnie. Taki silniczek ES9j4 można jak sam zauważyłeś mieć za parę stówek, gorzej z nowszymi jednostkami. No i te rzeźbienie żeby to pasowało wszystko. Jednak temat jest ciekawy i pewnie będzie to dobry kierunek na przyszłość.

Cytat: Zbigniew Patelski
Przy okazji - ile pikseli ci brakuje w wyświetlaczu? :D
Nie liczyłem, ale brakuje na pewno jednej linijki pionowej i paru(nastu) innych :D
Witamy wśród włascicieli Mk2!
Dzień dobry! :D
(http://img.citroen-xm.pl/tljfw) (https://www.youtube.com/watch?v=qiWXMNDA9zg&feature=youtu.be)

Scalone.
Dziękuję.

Nie mam pojęcia jakie problemy będą, ale na pewno mniejsze niż babranie się w mechanice i hydraulice. Myślę że głównie będą to podmiany kostek elektrycznych przy przełącznikach. Głowna wada to będzie brak poduszek powietrznych.

No niestety poduszek nie będzie. Pomijając to, jeszcze być może pojawi się problem z panelem klimatyzacji, ale myślę, że jest to do zrobienia.

Z doświadczenia też powiem, że taki wielki, kanciasty, niepozorny kombiak z tą V6 jest wspaniałą maszyną do temperowania gnojków, żądnych wyścigów, w swoich rozklekotanych seatach :D 
:D  Ostatnio jakaś BMka siedziała mi na zderzaku. Zrobiłem pewien test i gościu trzymał się twardo za mną, ale wyprzedzać mu się odechciało. Zaznaczam, że było to na trasie, przy małym ruchu i poza terenem zabudowanym :P  Pomijając to, zauważyłem coś jeszcze - ludzie się znacznie bardziej oglądają za nim, niż za dieslem, zapewne V6 wabi swoją pracą  8)

Odnośnie tej skrzyni biegów. Dzisiaj podczas jazdy trochę się pobawiłem przyciskiem sterującym funkcją sport... i okazało się, że działa. Po wciśnięciu, skrzynia redukuje bieg, silnik wchodzi na wyższe obroty i wyżej kręci. Po ponownym wciśnięciu przycisku, wraca do normalnej, ekonomicznej pracy. Niestety nie powoduje to żadnej zmiany na wyświetlaczu biegu. Ciągle miga D i SPT. Podejrzewam, że wynika to z jakiegoś błędu w pamięci kompa. Jedyny moment kiedy na wyświetlaczu widzę coś innego, to zaraz po przekręceniu kluczyka. Jest oczywiście "P" i "eco", po chwili zmienia się na "spt" i zaczyna migać.

(http://img.citroen-xm.pl/47wer) (https://www.youtube.com/watch?v=szSCVpwU4l0&feature=youtu.be)


Mam Lexię i kupiłem przejściówkę 30-pin <-> OBD2. Włożyłem wtyczkę, oczywiście z większością sprzętu się nie komunikuje. Wyczytałem  gdzieś, chyba na innym forum, że trzeba pozmieniać połączenia pomiędzy obd a 30 pin (kolejność). No to pełen optymizmu idę do auta, próbuję wyciągnąć wtyczkę... i problem. Skończyło się na tym, że wtyczkę podważyłem sporym, płaskim śrubokrętem i w końcu wylazła.. pozostawiając część pinów w gnieździe 30pin w samochodzie. Co ciekawe pinów tych nie da się wyciągnąć z tego gniazda.... Cudownie po prostu.



Chyba usunę oryginalne 30 pinowe złącze i zastosuję bezpośrednio wtyk OBD2, przynajmniej bezpośrednio Lexią będzie można się podłączyć....
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Artur Parzygnat w Marzec 21, 2016, 19:20:40
Przemek a nie podeszłaby tam skrzynia szóstka z Puga?? To by dopiero był demon.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 21, 2016, 19:48:46
Szczerze powiem, że nie wiem. 6 biegów, no... szatan jak nic :D Ale na razie jestem zadowolony z automatów w moich XMach. Jakoś tak do jazdy po mieście jak dla mnie jest super wygodny. Już byłem zadowolony w 2.1TD, a teraz mając znacznie więcej pod nogą w V6 jest jeszcze lepiej. Wygoda Panie, jak w limuzynie przystało :D
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Marzec 22, 2016, 05:14:55

Odnośnie tej skrzyni biegów. Dzisiaj podczas jazdy trochę się pobawiłem przyciskiem sterującym funkcją sport... i okazało się, że działa. Po wciśnięciu, skrzynia redukuje bieg, silnik wchodzi na wyższe obroty i wyżej kręci. Po ponownym wciśnięciu przycisku, wraca do normalnej, ekonomicznej pracy. Niestety nie powoduje to żadnej zmiany na wyświetlaczu biegu. Ciągle miga D i SPT. Podejrzewam, że wynika to z jakiegoś błędu w pamięci kompa. Jedyny moment kiedy na wyświetlaczu widzę coś innego, to zaraz po przekręceniu kluczyka. Jest oczywiście "P" i "eco", po chwili zmienia się na "spt" i zaczyna migać.
Tobie mryga sport i śnieżynka, razem ze znakiem ostatniego biegu. Taki komunikat oznacza błąd w skrzyni (sterowniku). Nie jest wyjaśnione co dokładnie, poza tym że jest komunikacja z wyświetlaczem. Trzeba by odczytać błędy. Da się to zrobić prawdziwą lexią/proxią, ale czy tymi chińskimi też - nie wiem. Mogę ci wysłać jakieś materiały o tej skrzyni, jak chcesz sobie poczytać do poduszki.

BTW, ten wyświetlacz informacje dostaje w 12-bitowych ramkach w jakiejś śmiesznej transmisji szeregowej. Nie podejdzie w jego miejsce ten z 4HP18, który dostaje je po kilku kablach prosto z selektora. To tak w razie gdybyś zapragnął zegarów z Mk1.

Mam Lexię i kupiłem przejściówkę 30-pin <-> OBD2. Włożyłem wtyczkę, oczywiście z większością sprzętu się nie komunikuje. Wyczytałem  gdzieś, chyba na innym forum, że trzeba pozmieniać połączenia pomiędzy obd a 30 pin (kolejność). No to pełen optymizmu idę do auta, próbuję wyciągnąć wtyczkę... i problem. Skończyło się na tym, że wtyczkę podważyłem sporym, płaskim śrubokrętem i w końcu wylazła.. pozostawiając część pinów w gnieździe 30pin w samochodzie. Co ciekawe pinów tych nie da się wyciągnąć z tego gniazda.... Cudownie po prostu.



Chyba usunę oryginalne 30 pinowe złącze i zastosuję bezpośrednio wtyk OBD2, przynajmniej bezpośrednio Lexią będzie można się podłączyć....
Możesz pokazać, co dokładnie trzeba zamieniać?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Waszczur w Marzec 22, 2016, 10:12:03
Z tego co widać 2 lata stania w trawie swoje zrobiły. Takie warunki to tylko volvo w ocynku jest stanie przeżyć...
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 22, 2016, 19:14:39
Tobie mryga sport i śnieżynka, razem ze znakiem ostatniego biegu. Taki komunikat oznacza błąd w skrzyni (sterowniku). Nie jest wyjaśnione co dokładnie, poza tym że jest komunikacja z wyświetlaczem. Trzeba by odczytać błędy. Da się to zrobić prawdziwą lexią/proxią, ale czy tymi chińskimi też - nie wiem.

Mam interfejs w pełnej wersji, czyli ze wszystkimi układami scalonymi na płytce drukowanej itp. Jak na razie bez problemu można wszystko odczytać i zmieniać wartości w C5 MK1 i C5 MK2 (na tych autach sprawdzałem). Obie cytrynki z automatami, jedynka z 4hp20, dwójka z szóstką. Także myślę, że w XMie z 4hp20 nie powinno być problemu, tylko muszę sobie ten kabelek ogarnąć.

Mogę ci wysłać jakieś materiały o tej skrzyni, jak chcesz sobie poczytać do poduszki.
Co ciekawego masz? Bo ja jestem zaopatrzony w dosyć obszerną książkę nt naprawy i diagnostyki skrzyni (ponad 50mb), tylko jeszcze nie miałem za bardzo kiedy się w nią zagłębić.

BTW, ten wyświetlacz informacje dostaje w 12-bitowych ramkach w jakiejś śmiesznej transmisji szeregowej. Nie podejdzie w jego miejsce ten z 4HP18, który dostaje je po kilku kablach prosto z selektora. To tak w razie gdybyś zapragnął zegarów z Mk1.
Dzięki za  info, przyda się na przyszłość.

Możesz pokazać, co dokładnie trzeba zamieniać?
Temat o tym znajduje się na FMC, więc linka chyba nie moge podać. Jak chcesz, to podeślę na PW.

Z tego co widać 2 lata stania w trawie swoje zrobiły. Takie warunki to tylko volvo w ocynku jest stanie przeżyć...
Możesz rozszerzyć tą wiadomość o to, którego auta konkretnie dotyczy?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Marzec 23, 2016, 12:51:47
Tobie mryga sport i śnieżynka, razem ze znakiem ostatniego biegu. Taki komunikat oznacza błąd w skrzyni (sterowniku). Nie jest wyjaśnione co dokładnie, poza tym że jest komunikacja z wyświetlaczem. Trzeba by odczytać błędy. Da się to zrobić prawdziwą lexią/proxią, ale czy tymi chińskimi też - nie wiem.

Mam interfejs w pełnej wersji, czyli ze wszystkimi układami scalonymi na płytce drukowanej itp. Jak na razie bez problemu można wszystko odczytać i zmieniać wartości w C5 MK1 i C5 MK2 (na tych autach sprawdzałem). Obie cytrynki z automatami, jedynka z 4hp20, dwójka z szóstką. Także myślę, że w XMie z 4hp20 nie powinno być problemu, tylko muszę sobie ten kabelek ogarnąć.
Żeby tylko się nie okazało, że jest różnica między gadaniem przez OBD, a bezpośrednio ze sterownikiem.

Możesz pokazać, co dokładnie trzeba zamieniać?
Temat o tym znajduje się na FMC, więc linka chyba nie moge podać. Jak chcesz, to podeślę na PW.
Podrzuć na PW.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 23, 2016, 18:25:19
Z tego co wiem Lexia powinna się dogadać ze sterownikiem tej skrzyni. Zobaczymy, na razie nie mam kiedy się zabrać za te gniazdo 30pin. Myślę, że po świętach się uda.

Link poszedł na pw.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Piotr Kola w Marzec 24, 2016, 12:25:59

Odnośnie tej skrzyni biegów. Dzisiaj podczas jazdy trochę się pobawiłem przyciskiem sterującym funkcją sport... i okazało się, że działa. Po wciśnięciu, skrzynia redukuje bieg, silnik wchodzi na wyższe obroty i wyżej kręci. Po ponownym wciśnięciu przycisku, wraca do normalnej, ekonomicznej pracy. Niestety nie powoduje to żadnej zmiany na wyświetlaczu biegu. Ciągle miga D i SPT. Podejrzewam, że wynika to z jakiegoś błędu w pamięci kompa. Jedyny moment kiedy na wyświetlaczu widzę coś innego, to zaraz po przekręceniu kluczyka. Jest oczywiście "P" i "eco", po chwili zmienia się na "spt" i zaczyna migać.
Tobie mryga sport i śnieżynka, razem ze znakiem ostatniego biegu. Taki komunikat oznacza błąd w skrzyni (sterowniku). Nie jest wyjaśnione co dokładnie, poza tym że jest komunikacja z wyświetlaczem. Trzeba by odczytać błędy. Da się to zrobić prawdziwą lexią/proxią, ale czy tymi chińskimi też - nie wiem. Mogę ci wysłać jakieś materiały o tej skrzyni, jak chcesz sobie poczytać do poduszki.

BTW, ten wyświetlacz informacje dostaje w 12-bitowych ramkach w jakiejś śmiesznej transmisji szeregowej. Nie podejdzie w jego miejsce ten z 4HP18, który dostaje je po kilku kablach prosto z selektora. To tak w razie gdybyś zapragnął zegarów z Mk1.

Mam Lexię i kupiłem przejściówkę 30-pin <-> OBD2. Włożyłem wtyczkę, oczywiście z większością sprzętu się nie komunikuje. Wyczytałem  gdzieś, chyba na innym forum, że trzeba pozmieniać połączenia pomiędzy obd a 30 pin (kolejność). No to pełen optymizmu idę do auta, próbuję wyciągnąć wtyczkę... i problem. Skończyło się na tym, że wtyczkę podważyłem sporym, płaskim śrubokrętem i w końcu wylazła.. pozostawiając część pinów w gnieździe 30pin w samochodzie. Co ciekawe pinów tych nie da się wyciągnąć z tego gniazda.... Cudownie po prostu.



Chyba usunę oryginalne 30 pinowe złącze i zastosuję bezpośrednio wtyk OBD2, przynajmniej bezpośrednio Lexią będzie można się podłączyć....
Możesz pokazać, co dokładnie trzeba zamieniać?

Ja też mógłbym prosić materiały o tej skrzyni na Priv?

BTW. Przemek ja bym nie kombinował ze zmianami wnętrza - znajdź jakieś ładne z MKII i doprowadź auto do fajnego stanu i będzie Cię cieszyć. Jak chcesz wnętrza z MKI, to zawsze masz drugiego XM'a pod ręką :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 24, 2016, 21:05:00
No niby taaak. Pewnie i tak postawię na swoim, ale nie wykluczam, że mi się nie odmieni :)
Mam całe wnętrze z MK1, z szarego. Z drewienkiem. W pełnym wypasie prócz skóry (tutaj można polemizować co jest pełnym wypasem, bo jak wiemy welur w XMach jest na prawdę porządny i ja sam do dziś mam mieszane uczucia co jest lepsze, chyba tylko kwestia gustu ma tu znaczenie) także kusi mnie przekładka, ale...

Na razie to mi się nic robić nie chce, tylko śmigać fałką :D Może XM z V6 na pokładzie nie jest jakąś tam super rakietą, ale... mi osobiście daje ogromną frajdę z jazdy, wciąż się nacieszyć nie mogę :D



Zbyszku i Piotrze - jeśli można wiedzieć, ile mniej więcej Wam łyka benzynki V6-tka?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Piotr Kola w Marzec 25, 2016, 22:04:04
Ja mam w gazie, ale pali ile wejdzie. Ok 18 to jest standard ;) Zresztą nie sprawdzam dokładnie,  bo czy spali 15 czy 18 to co za różnica. Wiem tylko,  że w przypadku tego auta bardzo duże znaczenie ma to gdzie nim jeździsz, bo u mnie na bc spalanie potrafi różnic się kilka litrów między normalną jazdą a krakowskimi korkami.

Tutaj mały przykład.

Jak wyjeżdżałem z pracy było ok 18L i ok 50 km przejechane od początku pomiaru.

I zaczął się korek...

(http://s10.ifotos.pl/mini/201603181_swqnrnp.jpg) (http://ifotos.pl/z/swqnrnp/)

Stoimy dalej i XM już nie chcę dalej dobijać właściciela :D

(http://s2.ifotos.pl/mini/201603181_swqnrnq.jpg) (http://ifotos.pl/z/swqnrnq/)

(http://s5.ifotos.pl/mini/201603181_swqnreh.jpg) (http://ifotos.pl/z/swqnreh/)

Akurat w tym dniu jeździłem na benzynie,  bo nie miałem czasu zatankować gazu hehe.

A na wesołym filmie widać jakie mam średnie zazwyczaj - do momentu ngrania była normalna jazda miejska.

https://youtu.be/KGNIGou5CIk

Co do wnętrza to tak jak Ci pisałem Przemek,  znajdź fajne z mkII, bo szkoda Twojego zachodu i pracy w przerzucaniu kabli i deski :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 26, 2016, 11:05:30
Nieźle wciąga ten gazik. Mi spalił 15,5, no niech będzie 16l/100km benzyny. Trasa powiedzmy tak 60-70% poza zabudowanym, reszta zabudowany, ale nie centrum miasta. Teraz po tankowaniu jeżdżę spokojnie i oszczędnie w celu sprawdzenia jak nisko uda mi się zejść, choć nie ukrywam, noga aż sama rwie się do wciśnięcia głębiej pedału gazu :D  Na autostradzie jak nim wracałem z miejsca zakupu, to mi łyknął 10l/100km. Prędkość 120-130km/h.

Mam dwa problemy. Jeden to ta skrzynia, ale na razie nie ma co rozwijać tematu, bo najpierw muszę ją zdiagnozować Lexią. Kolejny to obroty silnika na biegu jałowym. Dzisiaj (na zimnym motorze) już doszło do tego, że po wrzuceniu D (szarpnięcia nie było) silnik zgasł... Chyba ma za niskie obroty biegu jałowego. Czasem przy dojeżdżaniu do skrzyżowania, albo przegazówce na postoju, na luzie ma takie tendencje, że wejdzie na obroty, po czym schodzi za nisko (na granicy zgaśnięcia) i wraca do normy.Dalsza zabawa będzie po świętach :)

(http://img.citroen-xm.pl/pd0j7) (http://img.citroen-xm.pl/m32y1)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Strzelczak w Marzec 26, 2016, 12:02:22
Jak na LPG jest z tymi obrotami to tez tak miałem na czerwonych valtekach czytaj ze jak masz dupne wolne wtryski i złe to wyregulować to tak może się dziać.  Spróbuj podciągnąć linkę gazu o dwa trzy ząbki.
Może być problem jak podobne miejsce jest na benzynie z silnikiem krokowym. Ja z nim miałem tylko w jednym V6 problem ale miał 450 kkm.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 26, 2016, 12:12:34
Ja LPG na razie nie mam, problem dotyczy więc benzyny. Zobaczę po świętach co mu dolega.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Strzelczak w Marzec 26, 2016, 12:21:34
Aha nie ma lpg.  Ten silnik krokowy zbadaj lub podmien. Mi kiedyś kompresor klimatyzacji stawiał jakoś dziwnie za duży opór i gasl na D. Kompresor wymienilo się i było ok. Naciagnij linkę gazu i zobacz efekt. Jak będzie Ci tak na D gasl skrzynia długo nie pożyje.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 26, 2016, 12:25:18
Wiesz w zasadzie to się zdarzyło pierwszy raz dzisiaj. Dotychczas tylko obroty spadały, ale wychodził z tego. Zobaczę tego krokowca i jak coś, to podciągnę mu wolne obroty. Może też skrzynia ma coś do tego, bo pracuje w trybie awaryjnym, ale najpierw muszę ogarnąć gniazdo diagnostyczne, żeby zobaczyć jakimi błędami sypnie.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Marzec 27, 2016, 12:14:26
Spalanie miałem od około 9 litrów przy spokojnej jeździe w trasie, do ponad 20 w korkach. Mierzone dystrybutorem, bo nie mam komputera.

BTW tego że nie mam komputera, gdybyś rwał zegary to daj znać. Sprawdzisz czy dochodzi do nich jeden przewód.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Marzec 27, 2016, 12:51:27
Spoko, tyle, że ja tez komputera nie mam i spalanie mierzę dokładnie jak Ty :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Piotr Kola w Marzec 28, 2016, 00:12:48
Wiesz w zasadzie to się zdarzyło pierwszy raz dzisiaj. Dotychczas tylko obroty spadały, ale wychodził z tego. Zobaczę tego krokowca i jak coś, to podciągnę mu wolne obroty. Może też skrzynia ma coś do tego, bo pracuje w trybie awaryjnym, ale najpierw muszę ogarnąć gniazdo diagnostyczne, żeby zobaczyć jakimi błędami sypnie.

Raz na jakiś czas mam ten sam problem. Mam drugiego krokowca na podmiane. Wyczyszcę go, założę i dam znać czy coś się zmieniło.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Kwiecień 03, 2016, 17:01:08
I jak tam Piotrze z tym krokowcem? Zmieniło się coś?


Ja kurczę jestem uziemiony na 2 tygodnie, akurat jak nastała u mnie piękna, słoneczna pogoda... :(
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Michał Głodek w Kwiecień 05, 2016, 22:57:08
Ja znam człowieka który też to miał w ES. Wymienił cewkę, kable, świece, akumulator, krokowca i już przymierzał się do skrzyni, ale mechanik stwierdził, iż jakieś przewody podciśnieniowe w okolicach kolektora były bardzo podziurawione... Po wymianie tego ustrojstwa i uszczelnieniu całego kolektora samochód przestał gasnąć, dławić się i kombinować.

Teraz tak: Nie wiem co to były za przewody, nie znam się na ES9J i nawet nie wiem, czy to faktyczny powód, ale teraz ten konkretny samochód działa :) Zatem może to dobry trop, żeby sprawdzić dolot?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Kwiecień 06, 2016, 09:51:36
Przydatna informacja Michale, na pewno zwrócę na to uwagę.

Niestety będę musiał pożegnać się z przyjemnością prowadzenia V6-tki na jakiś czas i przesiadam się na BXa brata (bo mi zakosił mojego 2.1TD i się wozi cwaniaczek he he :D  ). Sporo jest do zrobienia, ale najważniejsza jest szarpiąca czasem skrzynia biegów, której nie chcę wykończyć.

Do zrobienia o czym już wiem:
- mało oleju w automacie;
- jakiś wyciek albo ze skrzyni albo z półosi, nie wiadomo jeszcze;
- wyciek oleju ze silnika, zalany alternator, i tył silnika, możliwe, że z pokryw zaworów;
- wszystkie gruchy do wyczyszczenia, pomalowania i nabicia jeżeli membrany są sprawne - lub wymiana;
- naprawa mechanizmu zmiany wysokości zawieszenia - zacina się;
- wymiana wszystkich części eksploatacyjnych przedniego zawieszenia (drążki, sworznie itp. itd.)
- tarcze przód do przetoczenia + nowe klocki; to samo z tyłu;
- wymiana świec zapłonowych, kabli i może cewki;
- trzeba zobaczyć jak wygląda pasek rozrządu, bo niby rozrząd jest nowy (ale czy cały, to nie wiadomo, może tylko pasek... oby nie);
- układ wydechowy do małego połatania i przede wszystkim muszę zmierzyć średnicę rury, bo ojciec mówił że coś cienka się wydaje, a ponoć ma być 60-tka w środku;
- wymiana przedniego grilla + malowanie pod kolor auta;
- naprawa złącza diagnostycznego, podłączenie się Lexią i wtedy zobaczymy co jeszcze mu nie pasuje;
- eliminacja problemów z szarpiącą od czasu do czasu skrzynią;
- diagnostyka alternatora i regulatora napięcia - wszystko miga w rytm pracy alternatora i obrotów. Obstawiam na wstępie regulator napięcia lub uwaloną diodę. Jeżeli alternator będzie rozbierany, to pewnie od razu wskoczą nowe łożyska i ślizgi.
i pewnie jeszcze wiele innych dojdzie.

Ponadto lista nr 2 do wykonania:
- demontaż tylnej belki, piaskowanie, malowanie + nowe poduchy oczywiście;
- czyszczenie całego podwozia, eliminacja ognisk korozji;
- konserwacja podłogi, progów itp itd.

Lista nr 3:
- polerowanie lakieru + zabezpieczenie;
- regeneracja oryginalnych felg aluminiowych;
- jak jeszcze wyjedzie przed zimą, to przydało by się jakieś nowe laczki kupić, bo obecnie mam zimówki i to 195 szerokie.

Jak już będzie dopieszczony technicznie... to może "odliftingowanie" do wersji MK1.

Zapewne lista nr 1 i 2 jeszcze się poszerzy. Część wiem z relacji ojca, który wczoraj oglądał go na najeździe od dołu. Kolejne pewnie wyjdzie potem. Na razie muszę rękę wyleczyć, a potem jazda z robotą  8)

Jak się już pozbieram, to porobię fotki podwozia, mam taki fajny lewarek boczny, to będzie dobrze widać wszystko w świetle dziennym.

PS. Patrzcie jaki super prezent dostałem od jednego z Was. Po prostu brak mi słów, jedynie co mogę napisać raz jeszcze - wielkie dzięki!  :D 

Jeszcze do tego był 1 zaworek Valprex, ale już zniknął, bo ojciec kombinuje z dorobieniem takowych.


(http://img.citroen-xm.pl/3v7y6) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM4-break-V6/06-04-2016-prezent/IMG_20160406_095335.jpg)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Piotr Kola w Kwiecień 06, 2016, 11:06:42
I jak tam Piotrze z tym krokowcem? Zmieniło się coś?


Ja kurczę jestem uziemiony na 2 tygodnie, akurat jak nastała u mnie piękna, słoneczna pogoda... :(

Dużo Ci nie powiem, bo po zmianie jeździłem autem 1 dzień, ale dużo stabilniej trzyma obroty. Daj mi chwilę pojeździć, to dam znać czy jest już ok. Póki co jeżdżę głónie C5.

Trochę roboty ze swoim masz, ale walcz :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Kwiecień 06, 2016, 12:59:40
Okej  :)

Roboty trochę jest, a będzie pewnie jeszcze więcej, ale... ja już się doczekać nie mogę, żeby przy nim pokręcić, no ale cóż, do 15  uziemienie w domu... :(
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Kwiecień 09, 2016, 11:18:13
Roboty trochę jest, a będzie pewnie jeszcze więcej

Wykrakałem. Granatowy 2.1TD się utopił. Silnik zaciągnął wodę, odpala, ale po dodaniu gazu dusi się i gaśnie. Brat jechał rano do pracy i nie zorientował się jakie jezioro się do niego zbliża. Jechałem dziś tam moim V6 żeby zobaczyć co z dieslem i powiem Wam, że swojego podniosłem na "teren" i jechałem praktycznie na wolnych obrotach, a woda i tak podchodziła bardzo wysoko. Filtr powietrza wyglądał tak jakbym go wyciągnął z wiadra z wodą... Niestety brat wjechał w tą wodę z pełnym impetem przy normalnym prześwicie zawieszenia -  aż motor zgasł.... więcej info wkrótce. Za godzinę jadę swoim kombiakiem ze sztywnym holem po dieselka... :(
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Kwiecień 09, 2016, 16:54:27
Trzeba rozebrać i wysuszyć dolot. Potem sprawdzić turbinę i kompresję. Niestety diesela nie dobrze jest zalać, bo on zawsze zaciąga jak benzyna na pełnym gazie, albo i mocniej. Jak wleci na raz dużo wody to nawet mogą się pogiąć korbowody.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Kwiecień 09, 2016, 17:03:37
Tak wiem :(
Na ten moment wiadomo tyle, że silnik chodzi poprawnie - popracował trochę na wolnych obrotach ze zdemontowaną rurą od turbo i bez filtra powietrza (bo wszystko zalane) i mu przeszło tj. reaguje normalnie na gaz, nic nie stuka, nic nie puka.

Co nie zmienia faktu, że i tak będzie rozbierany w celu oględzin, osuszenia osprzętu i przy okazji głowicę się zrobi, bo jeden zawór już wcześniej "fukał".


Poza tym wyrwało lewe nadkole i błotnik przy słupku... :/
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Kwiecień 09, 2016, 21:06:10
No to niezłego bigosu brat nagotował :(
Myślę że gdybym to ja jechał to też bym zbytnio nie zwalniał przed kałużą? Widocznie przeliczył możliwości nad zamiary
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Kwiecień 10, 2016, 01:37:40
No cóż, każdemu mogło się zdarzyć. No i znowu jest co robić  :D 

Pocieszający jest fakt, że w razie czego mam drugi silnik, który może ewentualnie posłużyć jako dawca w razie gdyby np korbowody poleciały.


Takie tam pamiątkowe:


(http://img.citroen-xm.pl/dnk2i) (http://img.citroen-xm.pl/tkxhf)  (http://img.citroen-xm.pl/m9t3o) (http://img.citroen-xm.pl/zh7an)

(http://img.citroen-xm.pl/qkey0) (http://img.citroen-xm.pl/0bgez)  (http://img.citroen-xm.pl/2q15w) (http://img.citroen-xm.pl/va6jh)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Kwiecień 23, 2016, 21:14:06

W końcu znalazłem chwilę dla mojego V6 i zabrałem się za tą nieszczęsną tylną klapę, a dokładnie - za jej okablowanie. Faktycznie - uszkodzenie tkwiło w harmonijce łączącą klapę z nadwoziem, oto co zastałem po demontażu plastików i odwinięciu izolacji, okazało się, że problem pojawił się już wcześniej i ktoś już z tym walczył:

(http://img.citroen-xm.pl/w3ek7) (http://img.citroen-xm.pl/rx0pa)  (http://img.citroen-xm.pl/dpvxb) (http://img.citroen-xm.pl/yl3nf)



Zastosowałem przewody z własnych zapasów, są nowe, ale nie miałem odpowiednich kolorów, także jest jak jest. Zobaczymy ile wytrzymają. Izolacja jest elastyczna i miękka, więc może nie będzie tragedii. Zrobiłem tak, aby na tym łączeniu występowały tylko całe przewody, a  punkty lutowania/połączenia ich ze starą wiązką znajdują się już w miejscach, nazwijmy to, nieruchomych.

(http://img.citroen-xm.pl/c2slb) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/klubCytrynki-XM4-break-V6/23-04-2016-naprawa-elektryki-tylnej-klapy/IMG_20160423_181921.jpg)

W końcu działa :)

(http://img.citroen-xm.pl/qm3tp) (http://img.citroen-xm.pl/iyo09)

No to na razie tyle. Szczerze powiem, że jeszcze mi radocha nie przeszła. Kurczę no, to auto aż chce jechać :D Mam w kilku miejscach dziurawy wydech i... na razie nie zamierzam go łatać, bo fajnie bulgocze :)


Wydech oczywiście nie oryginalny.... ma ktoś może zdjęcie/schemat/cokolwiek co może być pomocne przy rekonstrukcji oryginału?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Krzesimir Dębski w Kwiecień 23, 2016, 23:18:05
Coś słabo naprawiłeś, bo Ci lewe podświetlenie tablicy nie świeci :-)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Kwiecień 23, 2016, 23:24:16
Żaróweczka nie łączyła, ale przyznam się, że nie zwróciłem na to uwagi wrzucając to zdjęcie :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Kwiecień 25, 2016, 12:29:01

Wydech oczywiście nie oryginalny.... ma ktoś może zdjęcie/schemat/cokolwiek co może być pomocne przy rekonstrukcji oryginału?


Oryginalny wygląda tak. Ostatnio był do kupienia za około 1000 €. Nie wiem co ma w środku. Kiedyś chciałem na wzór swojego dorobić z kwasówki czy innego aluminium, ale teraz nie mam pieniędzy, a po drugie trochę obawiam się jakichś rezonansów i dzwonienia. Fabryczny jest zrobiony z jakiejś wielowarstwowej blachy i gdy szczelny to go prawie nie słychać.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Maj 16, 2016, 20:42:16
Ceny tego wydechu to jakiś kosmos... U mnie jest na bank z jakiegoś innego samochodu, nie wiem, może od 2 litrowego czegoś. Klasyczne dwa owalne tłumiki pospawane ze sobą. Rzeźba. Na razie jednak nie zamierzam nic z tym robić, tylko połatać małe przedmuchy. Docelowo chciałbym zrobić kopię oryginału lub coś własnego, co niekoniecznie będzie niesłyszalne (co nie oznacza, że chcę, aby auto było słychać z kilometra...).

Patrzcie co kurier przywiózł do mojego garażu, nie długo rusza tajny jak na razie projekt  :-X 
Na pewno będzie obszerna relacja z budowy jak już wszystko będzie gotowe do startu ;)


Obok silnika leży wydech, oryginalny, ale z Peugeota 406 (motor też z niego pochodzi). Jest inny niż na zdjęciu wyżej. Średnica rur 60mm. Tłumik taki jak tu https://www.youtube.com/watch?v=29rDBHxx6fs (https://www.youtube.com/watch?v=29rDBHxx6fs)
Tłumik wziąłem dodatkowo (jest pognity) specjalnie, żeby go rozpruć i zobaczyć jego wnętrze.

(http://img.citroen-xm.pl/lq1gc) (http://img.citroen-xm.pl/nc721)  (http://img.citroen-xm.pl/w8ezy) (http://img.citroen-xm.pl/2sz5j)


(http://img.citroen-xm.pl/vsaci) (http://img.citroen-xm.pl/3b698)  (http://img.citroen-xm.pl/u7wh6) (http://img.citroen-xm.pl/vsfou)


(http://img.citroen-xm.pl/ka4yn) (http://img.citroen-xm.pl/sx9wu)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Dominik Szychta w Maj 17, 2016, 21:03:47
Do mk1 diesla wrzucasz ten silnik? :P
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Maj 17, 2016, 21:09:31
Nie :>


A co do diesla MK1, to chodzi mi po głowie ten początkowy plan tj swap V6 z kombika do niego, ale na razie nie. Natomiast ten nowy silnik, to zapowiedź innego projektu. Podejrzewam, że może być ciekawy, ale nie mnie to przyjdzie oceniać.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Kuba Żerdzicki w Maj 19, 2016, 20:04:08
Brzmi ciekawie, czekam na jakieś nowe informacje :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Maj 19, 2016, 21:27:30
Będą. Na razie mam mnóstwo innych spraw na głowie, dlatego nic większego nie robię przy autach. Temat generalnego remontu wróci na pewno, bo chcę się zająć hatchbackiem w takim stylu jak na pierwszych stronach tego tematu, ale tym razem doprowadzić to do końca. Także stay tuned ;)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Wrzesień 02, 2016, 21:02:22

Czas na małe odświeżenie tematu. Jak ktoś lubi czytać moje wypociny, to polecam kawkę, herbatkę, czy cokolwiek, bo znowu trochę przydługawy post się szykuje :P

Co się dzieje? Ano dotychczas niewiele. Jeżdżę dieslem, V6 stała sobie grzecznie (do dziś). Do tego zbieram fundusze na duże zakupy - mam na myśli części zamienne do diesla.


Hatchback 2.1 TD

W 2.1 turbo do wymiany/zrobienia mam:
- drążki stabilizatora,
- drążki kierownicze,
- sworznie,
- tuleje wahaczy,
- klocki hamulcowe przód,
- tarcze przód do przetoczenia lub dam nowe,
- tarcze hamulcowe tył koniecznie nowe, jedna ma 6,5mm, druga chyba 7 albo 8, gdzie minimum ponoć wynosi 9mm,
- jak i tarcze, to i klocki tył nowe,
- opony,
- regeneracja tylnej belki (poduszki i łozyska wahaczy, w lewym kole się już rozleciało), ale... o tym później.
- wszystkie filtry,
- olej silnikowy,
- dynamiczna wymiana oleju w 4hp18,
- demontaż i sprawdzenie wtryskiwaczy,
- przy okazji pomiar ciśnienia sprężania w cylindrach,
- demontaż pompy wtryskowej i wymiana wszystkich uszczelnień,
- zakup nowych, kompletnych półosi,
- do tego przydało by się wypiaskować i pomalować na nowo stalówki przed wymianą opon.

ALE. Wcześniej o tym nie pisałem, bo.. z jednej strony trochę mi głupio się było przyznać, ale... kupując tego diesla, tj hatchbacka... wtopiłem. Wpakowałem się na minę i to konkretną jak się okazuje. Nie wiem jak ja pominąłem tą kwestię, jak to przegapiłem. Po prostu zaćmienie i tyle. Zwracałem uwagę na wszystko, ale nie to co było najważniejsze. Otóż ten XM miał robiony lewy tylny błotnik, bo była jakaś obcierka. No i spoko - najgorzej to nie wyglądało, reszta auta jest dosyć fajna,  błotnik jest pomalowany wystarczająco dobrze. Tak było na pierwszy rzut oka. Sprawdziłem progi jak wyglądają, jak chodzi hydraulika i skrzynia biegów. Zaślepił mnie tez ładnie klekotający xud11 (a miałem porównanie do poprzedniego, który kulturą pracy nie mógł dorównać temu). No i pewnego dnia po kupnie wystrzeliła mi butelka z napojem w bagażniku. Musiałem więc wyciągnąć tą wykładzinę z wygłuszeniem i.... szok.
Auto dostało niezłego strzała w cały tył, ale bardziej z lewej strony. Podłoga jest pogięta od zderzaka do poprzeczki na wysokości montażu tylnej belki, ale.. to nie było by najgorsze. Wybrzuszona blacha jest również pomiędzy poprzeczką (chodzi mi o tą poprzeczkę, gdzie tylna belka wisi na kwadratowych poduszkach) - a resztą auta w stronę przodu..., czyli jest bardzo prawdopodobne, że i tylna belka  mogła zmienić swoje oryginalne położenie. Dodatkowo jak się tak dobrze spojrzeć na tył, to wygląda na to, że lewe koło jest jakby przesunięte względem nadwozia. Co prawda nie odczuwam żadnych problemów z prowadzeniem się tyłu podczas jazdy, nawet przy prędkościach autostradowych, ale może się okazać, że dostał w tyłek na tyle mocno, że tylna belka się przesunęła.

No nic cóż zrobić. Jeżeli się okaże, że tył jest zwichrowany, to sytuacja się odwróci o 180 stopni i wróci temat szarego XMa, gdzie buda jest nienaruszona i ma wyremontowany przecież tył. Jutro zrobię zdjęcie podłogi jak będzie jasno, bo mi się zapomniało. W przyszłym tygodniu zabieram się za demontaż tylnej belki. Zobaczymy jak to wygląda od dołu i czy warto w niego inwestować.

Poza tym mam też kilka problemów z 4hp18. Na tyle irytujących, że poważnie zastanawiam się nad zmianą skrzyni na manualną. Jeżeli nie pomoże wymiana oleju, filtra, to chyba tak zrobię.


BREAK ES9J4 V6

Jeżeli chodzi o fałkę, no to jak na razie plany kończą się na tym, że ma być sprawna i jeździć. Oczywiście zmiana tapicerki na wersję MK1 nadal jest aktualna, ale teraz ważniejszy jest dla mnie temat diesla.

Czasem sobie nią jeżdżę i mam pewne problemy do naprawienia.

1. Alternator
Cała elektryka w aucie działa na zasadzie stroboskopu, czyli wszystko mi miga. Efekt jakby uszkodzonego regulatora napięcia lub diody na którejś z faz w alternatorze. Dzięki temu, że brat kupił taki sam silnik z osprzętem, mam drugi taki sam alternator i zamierzam go podmienić na próbę.

2. Coś jest nie tak z układem zapłonowym.
Jakiś czas temu, co prawda zdarzyło mi się to tylko raz - odpalił mi chyba tylko na 2-3 cylindry. Nie wiem dokładnie, ale rzucało silnikiem tak, że myślałem, że zaraz z poduszek się wyrwie. Nie chciał tez wejść na wyżej niż 1500 obrotów. Po kilku sekundach jak ręką odjął - załapał na wszystkie i więcej sytuacja się nie powtórzyła. Na dzień dobry chcę mu wymienić kable. świece i cewki zapłonowe, bo są popękane.

3. Zdarza mu się nie zakręcić rozrusznikiem
O jakie było moje zdziwienie, jak sobie pojechałem na lotnisko do Pyrzowic odebrać rodzinkę z lotu powrotnego z wakacji. Zanim dotarłem na lotnisko, stanąłem na pobliskiej stacji benzynowej. Po chwili chcę odpalić auto a tu zonk. Zero odzewu, jedynie przygasające kontrolki. Będzie się trzeba temu przyjrzeć. Taka sytuacja zdarzyła mi się jak dotąd ze dwa, trzy razy.

4.  Muszę zbierać $$ na kolejny zestaw poduszek przednich siłowników....


CO OSTATNIO ROBIŁEM PRZY XMACH

Wymieniłem poduszki przednich siłowników w dieslu, na regenerowane od naszego kolegi Roberta, które parę lat temu kupiłem do srebrnego XMa. Srebrny zakończył żywot, ale poduszki służą dalej. Akurat tego dnia postanowiłem nie robić tysiąca zdjęć, a postawić telefon na statywie i odpalić nagrywanie.  Zmontowałem coś takiego:

(http://img.citroen-xm.pl/DANE/youtube-miniaturki/350px/xm21td-wymiana-poduszek-przod.png) (https://www.youtube.com/watch?v=gxnfkJmVUhQ)


To było kilka dni temu. Natomiast dnia dzisiejszego przesiadłem się na dłuższy czas do V6 z racji planowanych prac przy 2.1td. W lewych drzwiach dziwnie wystawały lekko przyciski od sterowania szybami przednimi. Wyciągnąłem je juz jakiś czas temu i to co zobaczyłem lekko mnie zirytowało, bo nie wiem jak można tak pociąć elektrykę i napchać tego wszystkiego tam tak, że ani przyciski nie pasowały, ani szyby nie działały jak należy bo się kabelki pourywały...

(http://img.citroen-xm.pl/4rdhg) (http://img.citroen-xm.pl/lcwrt)  (http://img.citroen-xm.pl/h5n8x) (http://img.citroen-xm.pl/2vgcq)


(http://img.citroen-xm.pl/r5iqz) (http://img.citroen-xm.pl/wbyho)  (http://img.citroen-xm.pl/vpyr1) (http://img.citroen-xm.pl/yjna5)


(http://img.citroen-xm.pl/1aocw) (http://img.citroen-xm.pl/lbh45)  (http://img.citroen-xm.pl/p54lx) (http://img.citroen-xm.pl/54tiw)


Przy okazji pytanie - do czego jest ta wtyczka? Wisiała sobie luźno w drzwiach.

(http://img.citroen-xm.pl/8izqb) (http://img.citroen-xm.pl/dce1n)

Kable połączone kostkami, zlutowałem razem ze sobą i zabezpieczyłem termokurczkami.

(http://img.citroen-xm.pl/anosk) (http://img.citroen-xm.pl/rdh09)



W tej całej wiązce w okolicach brązowej wtyczki mam całkowicie ucięte kilka przewodów. Numery 34, 38, 39, 40, i 41. Są raczej dosyć cienkie. Ktoś wie do czego były?

Przełącznik do sterowania szybą w lewych drzwiach ktoś ewidentnie "wyrzeźbił", tj. wyłamał oryginalne odlewy w plastiku tak aby pasował. Przełącznik ma 5 pinów, a wtyczka 6....





Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Wrzesień 03, 2016, 16:46:33

Tak wygląda podłoga mojego 2.1td. Tył jest ewidentnie krótszy niż standardowo. Sam już nie wiem co teraz począć, ciągle chodzi mi po głowie dokończenie szarego XMa, od którego zaczął się ten temat. Poniżej zdjęcie, na którym zaznaczyłem obszar wygięty w górę, którego nie widać tak wyraźnie na filmiku pod zdjęciem.


(http://img.citroen-xm.pl/psai3) (http://img.citroen-xm.pl/k2u8c)


(http://img.citroen-xm.pl/fhqu4) (https://www.youtube.com/watch?v=uHGwsaqDR1A)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Wrzesień 03, 2016, 20:26:44
Świetny filmik przechodziłem taki sam zabieg, tyle że nie wpadło mi na myśl żeby to udokumentować
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 26, 2016, 09:18:22
Witam po przerwie. Ten rok upłynął niestety na.. niczym jeśli chodzi o XMy - jak widać po tym temacie. Niestety tak to czasem jest, że są ważniejsze sprawy i trzeba te mniej ważne odłożyć na później. Stąd brak nowości. Jednak zaznaczam, że nie - nie poddałem się, nadal kocham te auta i nadal będę się starał na tyle ile umiem i mam możliwości, robić wszystko, aby dokończyć temat remontu i cieszyć się z jazdy.

Obecnie Diesel stoi, V6 stoi. Chcę fałkę porobić, bo nie ma wiele do naprawy, aby zrobić przegląd i jeździć na codzień (drążek kierowniczy, linki ręcznego, takie tam), ale.... Kupiłem do fałki nową cewkę zapłonową, kable Bougicord, świece zapłonowe, ponieważ jak wiecie mam problem z zapłonem w tym silniku. Cały zestaw jest więc nowy, tylko założyć. Natomiast ostatnio pojawił się kolejny problem - po odpaleniu i przez cały czas "jedzie" nie spaloną benzyną na kilometr spod maski. Wycieków brak. Może wynika to z problemów z układem zapłonowym - wymienię wszystko i się okaże. To jednak nie koniec - wczoraj odpaliłem go sobie po dłuższym czasie i pewien mały problemik urósł do rangi dużego. Otóż jak było jeszcze ciepło i silnik sobie chodził na wolnych obrotach, to co jakiś czas pojawiało się takie "cykanie". Wyglądało to tak, że: chodzi sobie, nagle pojawia się ciche cykanie i robi się coraz głośniejsze - potem zanika samo z siebie. To samo po dodaniu gazu (zanika całkowicie). Natomiast teraz, być może z racji tego, że jest zimno - klepie cały czas. Co ciekawe dźwięk na pierwszy rzut "ucha" dobiega nie z konkretnej głowicy, a jakby ze środka, pomiędzy nimi. Podobno zmęczony wtryskiwacz może sobie tak "cykać", ale mam obawy, że to jest zbyt głośne i czeka mnie robota, z którąś z głowic... :( 


Ponadto wczoraj brutalnie zostałem uświadomiony w jakim błędzie żyję od kilku lat jeśli chodzi o grubości stosowanych siłowników przednich w XMach. Cały czas myślałem, że 2.0 benzynki mają cienkie, a diesle i v6 grube. Stąd  też pomysł, aby z 2.1 przełożyć zregenerowane poduchy do V6 (strach jechac dalej jak 10m, prawie zerwane). Jakież było moje zdziwienie, jak rozebrałem dwa auta i się okazało.. 22mm w dieslu, 26mm (albo 25) w v6...., oczywiście na ten jakże trudny do wymyślenia pomysł - aby zmierzyć sobie tłok siłownika przed rozbieraniem - nie wpadłem.... Człowiek się uczy całe życie.. ech. Mam nadzieję, że nasz kolega nadal regeneruje poduszki.


Poniżej filmik z prezentacją tego klepadła...


(http://img.citroen-xm.pl/iozv3) (https://www.youtube.com/watch?v=qKp0xNYWThg)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Robert Mulewicz w Listopad 26, 2016, 23:08:34
Tak na przyszłość dla innych....Nie musisz wcale mierzyć samego siłownika.Jeżeli nakrętka jest na klucz 24 to siłownik cienki a jak na klucz 27 to siłownik gruby.Co do stosowanych siłowników w konkretnej wersji silnika to wiedz że V6 z początku produkcji też miały cienkie......
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Strzelczak w Listopad 27, 2016, 09:19:43
Często cyka nie dokręcony element elektroniczny na pokrywie zaworów chyba dolnej głowicy.  Luźny lub pękniety tak robi.  Będę miał chwile znajdę zdjęcie.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Nowak w Listopad 27, 2016, 20:13:17
Ponadto wczoraj brutalnie zostałem uświadomiony w jakim błędzie żyję od kilku lat jeśli chodzi o grubości stosowanych siłowników przednich w XMach. Cały czas myślałem, że 2.0 benzynki mają cienkie, a diesle i v6 grube. Stąd  też pomysł, aby z 2.1 przełożyć zregenerowane poduchy do V6 (strach jechac dalej jak 10m, prawie zerwane). Jakież było moje zdziwienie, jak rozebrałem dwa auta i się okazało.. 22mm w dieslu, 26mm (albo 25) w v6...., oczywiście na ten jakże trudny do wymyślenia pomysł - aby zmierzyć sobie tłok siłownika przed rozbieraniem - nie wpadłem.... Człowiek się uczy całe życie.. ech. Mam nadzieję, że nasz kolega nadal regeneruje poduszki.


Mozna prosic namiar na ta osobe ktora regeneruje poduchy do XMa ? Ze swojej strony dodam ze o ile mi wiadomo dopiero okolo 93-94 roku zaczeto montowac grubsze (i dluzsze) silowniki we wszystkich modelach. Wczesniej wszystkie jezdzily na cienkich, niezaleznie od wersji slinikowej.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Krzesimir Dębski w Listopad 27, 2016, 22:33:23
Jeśli chodzi o cykanie w silniku to jest to standardowy objaw jak auto postoi dłużej bez odpalania. Prawdopodobnie olej ściekł z hydropopychaczy. To powinno samo przejść po jakiejś dłuższej jeździe, albo olej słaby, trzecia możliwość - niedokręcona świeca. Miałem tak raz i też tak stukało.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Robert Mulewicz w Listopad 27, 2016, 22:59:40
Ponadto wczoraj brutalnie zostałem uświadomiony w jakim błędzie żyję od kilku lat jeśli chodzi o grubości stosowanych siłowników przednich w XMach. Cały czas myślałem, że 2.0 benzynki mają cienkie, a diesle i v6 grube. Stąd  też pomysł, aby z 2.1 przełożyć zregenerowane poduchy do V6 (strach jechac dalej jak 10m, prawie zerwane). Jakież było moje zdziwienie, jak rozebrałem dwa auta i się okazało.. 22mm w dieslu, 26mm (albo 25) w v6...., oczywiście na ten jakże trudny do wymyślenia pomysł - aby zmierzyć sobie tłok siłownika przed rozbieraniem - nie wpadłem.... Człowiek się uczy całe życie.. ech. Mam nadzieję, że nasz kolega nadal regeneruje poduszki.


Mozna prosic namiar na ta osobe ktora regeneruje poduchy do XMa ? Ze swojej strony dodam ze o ile mi wiadomo dopiero okolo 93-94 roku zaczeto montowac grubsze (i dluzsze) silowniki we wszystkich modelach. Wczesniej wszystkie jezdzily na cienkich, niezaleznie od wersji slinikowej.
To namiar na mnie :-)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 28, 2016, 18:50:33

Tak na przyszłość dla innych....Nie musisz wcale mierzyć samego siłownika.Jeżeli nakrętka jest na klucz 24 to siłownik cienki a jak na klucz 27 to siłownik gruby.
No tak. Takie proste, a jednocześnie trudne, hehe :)  Ja nawet nie zwróciłem uwagi na to, bo używałem jednego klucza własnie 24 i 27 w jednym.


Cytat: Robert Mulewicz
Co do stosowanych siłowników w konkretnej wersji silnika to wiedz że V6 z początku produkcji też miały cienkie......
O tym wiem, kiedyś, gdzieś przeczytałem, może nawet tutaj w klubie. Jednak jakieś zaćmienie mnie ogarnęło i nie wziąłem tego pod uwagę.


Często cyka nie dokręcony element elektroniczny na pokrywie zaworów chyba dolnej głowicy.  Luźny lub pękniety tak robi.  Będę miał chwile znajdę zdjęcie.
Dzięki za informację i zdjęcie. Sprawdzę ;)


Mozna prosic namiar na ta osobe ktora regeneruje poduchy do XMa ?
Jasne. Kolega Robert, który sam się zgłosił post wyżej. Szczerze polecam. Poduszki są warte swej ceny. Ja oddałem jak narazie jeden komplet, jeszcze za czasów mojego pierwszego XMa i do dzisiaj nie mam im nic do zarzucenia. a miały kilka zamierzonych i nie - testów na wytrzymałość. Nie, to nie jest sponsorowana reklama, tylko szczera wypowiedź. Mój pierwszy XM już dawno przerobiony na żyletki, a poduchy smigają dalej w kolejnym XMie...


Jeśli chodzi o cykanie w silniku to jest to standardowy objaw jak auto postoi dłużej bez odpalania. Prawdopodobnie olej ściekł z hydropopychaczy. To powinno samo przejść po jakiejś dłuższej jeździe, albo olej słaby, trzecia możliwość - niedokręcona świeca. Miałem tak raz i też tak stukało.
Brzmi to sensownie, ale w moim przypadku to cykanie występowało przejściowo jeszcze w lato, kiedy jeździłem V6 codziennie. Objawiało się to tak, że np gdy stanąłem autem przed swoim podwórkiem, aby wyjść i otworzyć bramę - to w tym czasie po chwili pojawiało się to cykanie jak na filmie. Nie nagle, a od cichego, do głośniejszego, później zanikało, znów się tak płynnie pojawiało i tak dalej. Teraz jak jest zimno trzaska non stop, nawet po kilkunastominutowej pracy silnika (zdąrzył się zagrzać do 80 stopni...)


Olej jest tegoroczny, Total 10w40 bodajże.




PS. Robert będę miał znów prośbę do Ciebie odnośnie poduszek do V6. Odezwę się na PW jak zdobęde $$  ;)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Robert Mulewicz w Listopad 28, 2016, 21:32:19
Zapraszam  :D .Co do "cykania" to istnieje jeszcze taka możliwość że po prostu samorególatory (jeden albo kilka)  się zużyły.One działają na zasadzie tłoka w cylindrze do którego wpływa olej pod ciśnieniem.To ciśnienie wypycha tłoczek i kasuje luz zaworowy.Napisałem to dla kompletnych laików co by poznali działanie.Może w nich występować luz i głośno pracują.Jeszcze jedno.To cykanie może być okresowe z powodu obracania się samorególatorów w gniazdach.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Dominik Szychta w Listopad 30, 2016, 10:17:25
Cześć,


na Twoim blogu znalazłem taką instrukcję:
Aby zaprogramować kluczyk, należy wykonać następujące czynności:
Włożyć kluczyk do stacyjki, włączyć zapłon, ale nie uruchamiać silnika.
Przytrzymać przycisk na pilocie przez 10 sekund.
Wyciągnąć kluczyk ze stacyjki, zamknąć samochód przyciskiem na pilocie
Kluczyk powinien się prawidłowo zaprogramować.

Kupiłem swojego XMa bez kluczyka z pilotem do centralnego. Dokupiłem używanego pilota (wydaje się, że działa, dioda mruga po wciśnięciu) ale powyższa metoda nie działa. Jakieś sugestie co poszło nie tak? Co sprawdzić?

Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Listopad 30, 2016, 11:04:55
Ja taką informację znalazłem gdzieś w sieci, ale najwidoczniej faktycznie, to nie działa. Kilku użytkowników już mi o tym pisało. Jak wróćę do domu, zdejmę artykuł z witryny.


PS. Może ktoś zna skuteczną metodę na dogranie pilota w przypadku XMa MK1 oraz MK2?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Robert Mulewicz w Listopad 30, 2016, 19:53:20
Nie ma takiej metody.W XM-ie nadajnik jest zaprogramowany razem z odbiornikiem.Trzeba kupić komplet.Kluczyk i odbiornik z jednego auta
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Grudzień 01, 2016, 05:20:47
Odpowiem tylko że powyższa metoda była zaprezentowana w programie 101 napraw i tyczyła się BMW tak się składa że ogladałem akurat program ;)

Wysłane z mojego LG-K430 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Krzesimir Dębski w Grudzień 02, 2016, 00:12:33
Problem w tym, że czasem jeden z pilotów przestaje działać (z powodu nie używania przez lata i wyczerpanych baterii) i wtedy ta metoda działa. Ja tak miałem w jednym ze swoich XM-ów. Wystarczyło "przypisać " pilota i było OK. Oczywiście mówimy o pilotach radiowych. BTW, jak ktoś ma odbiornik i pilota nie od kompletu, to jestem w stanie zaprogramować pilota pod dany odbiornik.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Grudzień 02, 2016, 18:13:36
Mi właśnie padł pilot na podczerwień i będę musiał coś szybko podziałać, bo jak mi zamarznie wkładka to będzie kiepsko...
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Dominik Szychta w Grudzień 07, 2016, 09:11:22
Problem w tym, że czasem jeden z pilotów przestaje działać (z powodu nie używania przez lata i wyczerpanych baterii) i wtedy ta metoda działa. Ja tak miałem w jednym ze swoich XM-ów. Wystarczyło "przypisać " pilota i było OK. Oczywiście mówimy o pilotach radiowych. BTW, jak ktoś ma odbiornik i pilota nie od kompletu, to jestem w stanie zaprogramować pilota pod dany odbiornik.


Hmm szkoda, że Lublin... W życiu tam nie byłem:P
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Michał Parzęcki w Luty 04, 2017, 13:01:02
Super temacik ;) Na pewno przydadzą się Twoje doświadczenia do moich zmagań z XM-ami.

Zauważyłem, że miałeś identyczną tapicerkę w tym szarym XM na początku tematu jak u mnie w V6 Exclusive. Tylko, że u mnie ktoś założył skóry a oryginalną tapicerkę dostałem z autem ale niestety jedynie siedziska tylnej kanapy, fotel pasażera i boczki - reszty brak. I wszystkie były podgrzewane.

A jak wyglądał VIN w tych MK1 ? U mnie w jednym XM-ie kompletnie zgnity i nabity zastępczy, w drugim jeszcze się trzyma. Zauważyłem, że producent sam zauważył błąd, bo MK2 mają już na fartuchu prawego błotnika nabity.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 04, 2017, 14:30:57
U mnie ta tapicerka jest niestety dosyć zniszczona, a szkoda :( Żeby ją odratować,  musiałbym dać do zrobienia podsufitkę, bo materiał odpada przy przedniej szybie i cała się odkleja ogólnie. Podłokietnik do zrobienia. fotel kierowcy też. Auto ma przejechane 300 tys, ale żadna tapicerka w moich XMach nie jest tak zajechana jak w szarym, mimo, że inne MK1 też mają ponad 200 na zegarze. W srebrnym MK1 i granatowym mam welur, który wygląda jak nowy...

Miałem 3 MK1. W dwóch z nich mam totalnie zardzewiały numer VIN i na najbliższy przegląd mam zamiar udać się na okręgówkę i popytać co panowie diagności myślą. Pewnie będzie trzeba zlecić nabicie nowego. Natomiast w tym szarym mam numer jak nowy, bo poprzedni właściciel zakleił go jakąś super mocną taśmą (ciężko było ją ruszyć) i chyba odklejał tylko w dniu przeglądu. Numer zachował się w prawie idealnym stanie. W MK2 już nie ma tego problemu.

Może wiesz jak wygląda procedura nabicia nowego numeru VIN?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Michał Parzęcki w Luty 04, 2017, 16:18:54
To nie wyrzucaj tych foteli, bo może razem z moimi udałoby się dobry komplet złożyć ;) A wydaje mi się, że to są właśnie oryginalne od mojego, a tą skórę co mam obecnie ktoś zamontował i nie wiem czy nie wrócić do oryginału, bo skóra i tak zniszczona dosyć mocno a te nie są wcale takie złe. Te fotele po bokach mają alcantarę, która jest delikatniejsza od welurowych foteli. Co ciekawe powinna być wytrzymała, ale nie do końca tak jest. Mam jeszcze Puga 206 RC i tam też są fotele z alcantarą - najczęściej mocno zajechane :P
Podsufitka u mnie też się odkleiła przy przedniej szybie, ale nie ma jeszcze tragedii (musiałem go przykryć, żeby woda przez zimę nie zrobiła większych szkód, bo mam czarną podsufitkę z szyberdachem i własnie z szyberdachu trochę cieknie).

Co do VINu to nie wiem, bo już był nabity jak go kupiłem. I jest nabity zastępczy przynajmniej od 2003 roku, bo z tego roku mam dowód rejestracyjny, w którym ten VIN jest nabity. Czyli po około 12 latach oryginalny musiał być już nieczytelny. I jeszcze taki minus tego, że nie mogę sprawdzić historii samochodu, bo zastępczy VIN ma chyba 9 znaków, a na historiapojazdu.gov.pl chcą abym wpisał 17-znakowy. Jak by tego było mało na nowej tabliczce nabili rok produkcji 1992, gdzie po numerze ORGA wyszło, że to jest 1991.

Ostatnio kupiłem jeszcze jednego V6 z 1990 z trochę biedniejszym wypasem, który ma oryginalny VIN czytelny, ale nie mam dokumentów do niego, a jest naprawdę w dobrym stanie, jedynie od stania około 5 lat pokrył się mchem i uszczelki sparciały, natomiast silnik, skrzynia automatyczna i blacha są w bardzo dobrym stanie. Przebieg oryginalny około 200 tys. km. I zastanawiam się nad rejestracją jego na zabytek, bo wtedy można obejść brak dokumentów, ale to jeszcze do przemyślenia.

A jeszcze pytanie czy jesteś zarejestrowany w PZM, żeby mieć zniżki na OC ? Ja właśnie planuję się zarejestrować, bo normalnie to są jednak niemałe koszty a moje oba mają już ponad 25 lat, więc się łapią na te zniżki to wtedy jeszcze trzeciego mógłbym sobie dokupić, bo już nie byłoby to tak duże obciążenie finansowe :P Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 04, 2017, 16:33:46
Nie nie jestem zarejestrowany, ale zamierzam być :)
Mi się właśnie ta czarna podsufitka bardzo podoba, tylko te fotele... Jeszcze nie wiem co zrobię. Chciałbym tą ciemną podsufitkę razem z welurowymi fotelami. Po moim pierwszym XMie został mi komplet całej tapicerki welurowej, która ma znacznie ciemniejszy odcień niż np welur w moim obecnym 2.1td. Pewnie będę kombinował, żeby coś z tego złożyć. Tj ciemna podsufitka + welur z tamtego, ale jeszcze na 100% nic nie wiem. Tapicerka to dla mnie obecnie najmniejszy problem. Zanim doprowadzę auto do stanu, w którym będę montował fotele, kanapę itp minie jeszcze sporo czasu. Mam jeszcze mnóstwo pracy przed sobą, a niestety ostatnio mam trochę pod górkę jeśli chodzi o XMy, dlatego temat trochę ucichł. Z tym, że mam nadzieję -tymczasowo.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Czerwiec 04, 2017, 15:15:42
Dla zainteresowanych info. Nie, brak działających zdjęć w tym temacie przez ostatni czas to nie śmierć projektu, tylko problem techniczny.
Już powinny wszystkie działać. Projekt ma na razie status "oczekuje". Muszę się uporać z innymi sprawami. których mi się trochę nazbierało, a doba ma tylko 24 godziny niestety :(

Także... stay tuned.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 07, 2018, 20:06:28
Przypominam się w 2018, gdyż XMy nadal żyją i czekają na lepsze czasy. Tak dokładnie, to ja czekam na wiosnę, tj cieplejsze dni i zaczynam w końcu coś działać :)

Udało mi się zdobyć nóweczki  8)
(http://img.citroen-xm.pl/m3rlh) (http://img.citroen-xm.pl/owrdt)   (http://img.citroen-xm.pl/eodzg) (http://img.citroen-xm.pl/xdrw9)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Luty 07, 2018, 21:11:02
Udało mi się zdobyć nóweczki  8)
(http://img.citroen-xm.pl/m3rlh) (http://img.citroen-xm.pl/owrdt)   (http://img.citroen-xm.pl/eodzg) (http://img.citroen-xm.pl/xdrw9)

Skąd to wypadło?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Sidor w Luty 07, 2018, 21:13:24
Amortyzator schowka?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 07, 2018, 21:21:02

Skąd to wypadło?


W którymś klubie/grupie na Facebooku pewien gość ogłosił, że ma takie siłowniki. Moja reakcja była natychmiastowa i udało się. Z radości trzymam je w szafie, w domu, zamiast w nieogrzewanym garażu :D


Amortyzator schowka?
...  :D
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Wojtek Sidor w Luty 08, 2018, 09:04:03
Dobra przecież to siłowniko na przód. Zdjęcie zrobione tak ze ciezko określić skalę:p
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 08, 2018, 09:05:40
Tak na przód. Ja myślałem, że sobie żartujesz hehe :D
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Luty 08, 2018, 20:46:06
Zakładasz, czy trzymasz?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 08, 2018, 21:08:12
Docelowo mają trafić do XMa, którego remontuję. Jednak nie wiem jeszcze czy od razu, czy dopiero jak padną te używane, które mam. Sprzedawać na pewno nie zamierzam ;)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Luty 08, 2018, 22:30:13
Pytam z ciekawości czy masz tak jak ja, że mi szkoda zakładać nowych części, które z trudem upolowałem.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 08, 2018, 22:37:36
Mam dokładnie tak samo. Z jednej strony chciałbym je jak najszybciej założyć i zobaczyć jak to będzie pracować, a z drugiej... Przydałby się jeszcze jeden komplet "na zapas", wtedy nie było by tak szkoda założyć tego pierwszego hehe :).

PS. Nie bez powodu trzymam je głęboko w szafie w domu, a nie w nieogrzewanym garażu. Szkoda, żeby tak na mrozie leżały... :D

Jeszcze jakby tak dorwać nowe na tył + zawór hamulcowy...
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Dominik Szychta w Luty 09, 2018, 16:42:34
Podaj mi proszę na PW adres Twojej szafy.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Gliniak w Luty 09, 2018, 19:18:03
A myślałem że tylko ja mam tę przypadłość że cudem zdobyte nowe części trzymam na zapas. Nazbierało się tego trochę, ale ruszyć żal... Pozdrawiam. Wojtek
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 09, 2018, 19:44:13
Podaj mi proszę na PW adres Twojej szafy.

Haha, co to, to nie! :D

Cieplej się na serduchu robi, gdy człowiek się dowiaduje, że nie jest sam w tym szaleństwie Citroenowym :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Gliniak w Luty 10, 2018, 08:18:55
Ciekawe czy istnieje jednostka chorobowa "szaleństwo citroenowe", a jeśli tak to jakiego leczenia farmakologicznego wymaga.
Kiedyś w moim Beniu padł czujnik poziomu paliwa. Sprawa dość typowa. Udało się zdobyć nowy. Wylądował w szafie. Dalej jeździłem z uszkodzonym. Dopiero po zakupie drugiego na zapas dokonałem wymiany. Pozdrawiam. Wojtek
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kłeczek w Luty 10, 2018, 22:27:04
Ciekawe czy istnieje jednostka chorobowa "szaleństwo citroenowe", a jeśli tak to jakiego leczenia farmakologicznego wymaga.
To się nazywa permanentne zatrucie LHM-em. Leczy się u dobrego ortopedy, bo niestety
na głowę za późno :)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Dominik Szychta w Luty 11, 2018, 16:29:16
A myślałem że tylko ja mam tę przypadłość że cudem zdobyte nowe części trzymam na zapas. Nazbierało się tego trochę, ale ruszyć żal... Pozdrawiam. Wojtek


Ja mam odwrotnie, jak najszybciej chcę założyć coś nowego do auta;)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Piotr Wolfowicz w Luty 11, 2018, 17:15:27
Jeszcze jakby tak dorwać nowe na tył + zawór hamulcowy
A nie można zregenerować ?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 11, 2018, 18:03:43
Chyba już coś tam regenerują, ale nie zagłębiałem się w temat (jeszcze).
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Dominik Szychta w Luty 11, 2018, 21:52:37
Tu regenerują zawór https://www.facebook.com/lepointmecanique/posts/1807399292826242:0
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kłeczek w Luty 13, 2018, 00:14:39
Krystian Kobus jeździ na zaworze zregenerowanym u nich.
Założył go do Xantii, nawet opisywał wrażenia "PO".  ;)
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Dominik Szychta w Luty 13, 2018, 13:10:43
I pozytywne były te wrażenia?
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Luty 13, 2018, 19:39:20
Tutaj: http://klubcytrynki.pl/forum/index.php?topic=80726.msg1044068#msg1044068 (http://klubcytrynki.pl/forum/index.php?topic=80726.msg1044068#msg1044068)

Le Point Mécanique ma też profil na Facebooku jakby coś. Jest tam trochę informacji i zdjęć zregenerowanych elementów.
Tytuł: Odp: Citroen XM MK1- remont
Wiadomość wysłana przez: Przemysław Wyderka w Kwiecień 21, 2018, 18:13:28
Zbieram różne graty do remontowanego MK1.

Po siłownikach wpadły uwielbiane przeze mnie buciki do MK1. Do regeneracji lakierniczej, ale proste i nie popękane. Brakujące 3 dekle mam, dorwałem w zeszłym roku, więc jest komplecik 5szt felg z deklami. Jedna więcej przejmie rolę koła zapasowego :P


(http://img.citroen-xm.pl/DANE/Inne/Citroen-XM/640/felgi.jpg) (http://img.citroen-xm.pl/DANE/Inne/Citroen-XM/felgi.jpg)