Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK III (X7). => Wątek zaczęty przez: Jacek Żłobicki w Sierpień 26, 2014, 16:49:51
-
Dzisiaj zobaczyłem że cieknie mi maglownica i mam pytanie czy ktoś już wymieniał, regenerował a może wie gdzie dobrze można kupić ową część. Zastanawiam się czy kupić regenerowaną czy używkę. Wolę zrobić to raz a dobrze.
-
Ja w MkII oddałem do mechanika, który zdemontował maglownicę i wysłał do zakładu specjalizującego się w regeneracji (prawdop. w Łodzi). Na warsztacie od poniedziałku do soboty koszt całości chyba 1100. Jeżeli chcesz mieć na dłużej to raczej regeneracja a nie używka. Przy zakupie trzeba wiedzieć dokładny typ (w MkII są chyba 4 rodzaje - z czujnikiem lub bez i z jakimś króćcem długim lub krótkim) być może tak samo jest w MkIII. Wg mnie najrozsądniej jest oddać własną do regeneracji - no chyba że się już nie nadaje.
-
Tylko pamiętaj sprawdzić zaraz po regeneracji. Na jakimś parkingu mocne skręcanie, nawroty, ósemki.
PS. Nie masz lokalizacji w opisie pod avatrem więc równie dobrze ktoś tobie może doradzić jakiś zakład w Szczecinie, Rzeszowie czy Suwałkach;)
-
zachodniopomorskie bądź lubuskie lub wysyłka ( najlepiej ktoś wysyła mi zregenerowaną a ja później odsyłam swoją) są takie firmy na allegro ale którą wybrać :-]
-
Jeśli cieknie Ci z zaworu obrotowego (a na 99% tak) to nie trzeba wyciągać przekładni. Wystarczy wykręcić tę część z przekładni i dać do naprawy. Mam fachowca co robi to w 3 godz.
Częsty temat w MK III
-
Widać jakby chciała ciekło z tego miejsca gdzie kolumna kierownicza wchodzi do maglownicy..
-
A ten artysta co naprawia tez zawór to gdzie się mieści?? Może masz jakiś opis bądź manual tego przedsięwzięcia 😃
-
Przerabiałem ten temat.Też mi ciekło z maglownicy,telefoniczne konsultacje na nic się nie zdały,wszyscy kazali wymieniać na nową bądź regeneracja.Pomógł mechanik w Gdyni,koszt ok 200 zł,poszły jakieś uszczelnienia.Póki co mam parę miesięcy spokoju.
-
Jacek Żłobicki napisał:
Widać jakby chciała ciekło z tego miejsca gdzie kolumna kierownicza wchodzi do maglownicy..
Dokładnie to z tego zaworu co pisałem. Dasz przekładnię do regeneracji to zaraz całą będą rozbierać a nie ma takiej potrzeby. Zawór da się wyciągnąć bez wykręcania całej przekładni, choć trochę gimnastyki jest.
Gość co uszczelnia te zawory jest z Ełku.
-
Kanał i do roboty. Do wymiany simering i po sprawie. 5 PLN i po usterce. Jedyna niedogodność to trochę nie wygodnie się to robi. Przy tm zabiegu nie ma potrzeby wymontowywania maglownicy z wozu.
-
Może jakiś rysunek lub coś pomocnego ktoś ma?? mam kumatego mechanika ale chciałbym mu ułatwić sprawę (chodzi mi tu o jego czas a moje pieniądze)gdzie znajduje się ten winowajca na maglownicy??!
-
Ci co robili to trzymają wszystko w tajemnicy ;)
-
Ja osobiście tego nie robiłem więc nie piszę o szczegółach. W ASO gdzie pracuję demontaż tego ustrojstwa zajmuje mechanikowi około godziny. Wiem na pewno, że trzeba opuścić ławę a poza tym za wiele trudności tam nie ma choć dostęp jest kiepski
-
Temat rozwiązany, magiel zregenerowany zobaczymy tylko na jak długo..
-
Witam.
Proszę o pomoc, jak to rozebrać żeby wymienić simmering przy wejściu kolumny do maglownicy? Cieknie na pewno w tym miejscu, gdyż wszystko wytarłem do suchego i po odpaleniu widziałem, że cieknie właśnie tam.
Sam dwóch lewych nie mam i już nie jedno wymieniałem w samochodach, mam szwagra który jest jeszcze bardziej kumaty, a i kanał się znajdzie.
Link który jest "że nie zawsze w tajemnicy trzymali" jest nie aktywny, a chcę to zrobić sam (no prawie sam).
Pomóżcie, żeby mi żona nie truła, że trzeba było samochód tańszy w naprawach kupić ;)
Wiem, że temat stary, ale po co zakładać nowy, choć w google go znalazłem, a nie w szukajce więc nie wiem, czy nie było świeższego.
-
A ja jestem ciekaw na jak dlugo pomogl taki zabieg z regenercja takiego magala?mialem ten sam problem tylko ze u mnie zszedl caly olej i dzwonilem do roznych szpecow praktycznie w calej polsce czy i za ile zregeneruja mie magiel i wszyscy mowili ze w rocznikach 2008-2011 magiel jest konstrukcyjnie skopany i regenaracja pomaga tylko na jakis czas.Gadalem z gostkiem w aso i powiedzial ze w modelach po lifcie dopiero to poprawili,ja kupilem kompletny magiel z 2015 roku i nie ma znaczenia z jakiej wersji silnikowej pochodzi i czy sanki sa met.czy alu jedyna roznica to moze byc w drazkach kier.i przewodach sredniego i wysokiego cisnienia.
-
Witam
nie mam dobrych wiadomości co do tych maglownic w tym modelu
ja robiłem już 2 razy
regeneracja i po 3 latach to samo mechanik twierdzi że to wada fabryczna
koszt około 500-600 zł :-(
-
Wlasnie o tym pisalem wyzej ze dopiero poprawili ja po 2011 roku.
-
witam, mam problem z cieknaca przekladnia kierownicza, czy mozecie polecic sprawdzony zaklad regenerujacy ten element w woj. mazowieckim?
-
Regeneracja nic nie daje, tzn. daje ale na chwilę bo to nie jest problem z uszczelnieniem tylko z wałkiem wchodzącym w głowicę maglownicy. Fabryka niczego nie poprawiła tylko te późniejsze auta dopiero to czeka.
Problem polega na korozji wałka wchodzącego w głowicę, robią się na nim wżery i żaden nowy uszczelniacz na dłuższy czas tego nie uszczelni. W pierwszym swoim aucie wyjąłem głowicę (bez demontażu magla) i ten wałek dałem do napawania i szlifowania, niestety przy napawaniu go trochę pokrzywili więc znalazłem na all... używaną uszkodzoną maglownicę, która jeszcze nie miała korozji na tym wałku i ją przełożyłem do swojego magla. pomiędzy głowicą a przegrodą na wałek nałożyłem rurkę neoprenową, która idealnie obejmuje i uszczelnia ten wałek pomiędzy maglownicą a przegrodą i zabezpiecza przed wilgocią, która jest przyczyną całej tej hecy.
W drugim też to robiłem. Pierwsze auto przy przebiegu 160 tkm (robione 2 lata temu) drugie przy 105 tkm (robione rok temu), oba z 2012 roku. Od tamtej pory spokój.
-
Regeneracja nic nie daje, tzn. daje ale na chwilę bo to nie jest problem z uszczelnieniem tylko z wałkiem wchodzącym w głowicę maglownicy. Fabryka niczego nie poprawiła tylko te późniejsze auta dopiero to czeka.
Problem polega na korozji wałka wchodzącego w głowicę, robią się na nim wżery i żaden nowy uszczelniacz na dłuższy czas tego nie uszczelni. W pierwszym swoim aucie wyjąłem głowicę (bez demontażu magla) i ten wałek dałem do napawania i szlifowania, niestety przy napawaniu go trochę pokrzywili więc znalazłem na all... używaną uszkodzoną maglownicę, która jeszcze nie miała korozji na tym wałku i ją przełożyłem do swojego magla. pomiędzy głowicą a przegrodą na wałek nałożyłem rurkę neoprenową, która idealnie obejmuje i uszczelnia ten wałek pomiędzy maglownicą a przegrodą i zabezpiecza przed wilgocią, która jest przyczyną całej tej hecy.
W drugim też to robiłem. Pierwsze auto przy przebiegu 160 tkm (robione 2 lata temu) drugie przy 105 tkm (robione rok temu), oba z 2012 roku. Od tamtej pory spokój.
jest szansa, że masz fotę jak ten neopren i gdzie ułożyłeś ?
-
Może przesadziłem z tym neoprenem ale tak mi się kojarzy elastyczna pianka biała lub grafitowa, która zastępuje obecnie styropian w opakowaniach np laptopów. generalnie chodzi o to żeby materiał był elastyczny i nie chłonął wody. Miałem taką piankę o grubości 1 cm i wyciąłem kółka o wewn. średnicy odrobinę większej od wałka a zewnętrzna +2 cm do średnicy wewnętrznego otworu. Było ich kilka i od strony kabiny po rozpięciu kolumny kierowniczej i zdemontowaniu uszczelnienia maglownicy przy pedałach nasunąłem po prostu kilka takich kółek i po zamontowaniu ponownie uszczelnienia miedzy pedałami tych kilka pierścieni stworzyło szczelną osłonę między maglem a grodzią a jednocześnie nie przeszkadzają przy obrocie i ponieważ są elastyczne to nie przenoszą żadnych drgań układu kierowniczego na nadwozie. Kombinacja ale się sprawdza a jak się komuś chce to można butaprenem skleić te kółka ze sobą żeby stworzyć 7-8 cm rurkę i zamontować jako jeden element.
-
(https://images81.fotosik.pl/1004/14721e6124d2fa46m.jpg) (https://images81.fotosik.pl/1004/14721e6124d2fa46.jpg)
(https://images84.fotosik.pl/1003/079db0de831ffd3em.jpg) (https://images84.fotosik.pl/1003/079db0de831ffd3e.jpg)
-
witam, w srode autko idzie do mechanika ktory ma zregenerować tylko ta glowice maglownicy, mechanik na etacie pracuje w aso citroena a po godzinach u siebie w warsztacie i twierdzi ze robil juz takie maglownice musze mu tylko podpowiedzieć o tym uszczelnieniu kolegi Andrzeja.
-
To i mnie chyba dopadło ,koledzy radzicie kupic używkę tą po lifcie czy nowe uszczelnienie?
-
radzicie kupic używkę tą po lifcie czy nowe uszczelnienie?
Nie ma czegoś takiego jak maglownica po lifcie. Po prostu jest nowsza (mniej skorodowana, nie cieknąca) i tyle w temacie. W obu moich C5 po lifcie też przez to przechodziłem.
-
Panowie jest ktoś kto samodzielnie naprawiał tą glowiczke? i mógłby opisać wszystko po kolei , lub polecić kogoś z okolic kołobrzegu ,koszalina ?
-
Np ja to robiłem ale na zasadzie wymiany całej głowicy a nie naprawiania uszczelnienia bo jak mocno cieknie to już nie da się naprawić niczego.
-
Np ja to robiłem ale na zasadzie wymiany całej głowicy a nie naprawiania uszczelnienia bo jak mocno cieknie to już nie da się naprawić niczego.
No ok ,ale robiłeś to sam ? czy trzeba opuszczać sanki ?
-
Tak, sam swoją osobą. Sanek nie trzeba opuszczać ale jest bardzo ciasno. Dwa auta robiłem w sumie w 4 godziny czyli średnio 2 godziny na auto ale na podnośniku kolumnowym inaczej bym się pewnie męczył 4 godziny ale przy jednym aucie.
-
czyli co lepiej samemu poszukać w miarę dobra głowice i wymienić ?
-
Mi w dani mechanik magiel wymienial ponad osiem godzin ???i dureń jeszcze skasował ponad dwa i pół kafla.
-
czyli co lepiej samemu poszukać w miarę dobra głowice i wymienić ?
Ja tak robiłem w obu swoich C5-tkach i spokój.
-
Witam ,jestem po wymianie głowiczki ,mechanik wymienił na regenerowana i jest problem, bo przy skrecie kiera nie wraca ,panowie co mógł sknocić?
-
przy skrecie kiera nie wraca ,panowie co mógł sknocić?
1. śruba regulacyjna docisku do listwy? czy była odkręcana i jak była skręcona? w zasadzie w ogóle nie powinno się jej ruszać przy demontaży głowicy.
2. czy regenerowana głowica była dobrze złożona tzn. czy czujesz teraz, że wyraźnie ciężej chodzi niż przed wymianą?
-
Witam ,jestem po wymianie głowiczki ,mechanik wymienił na regenerowana i jest problem, bo przy skrecie kiera nie wraca ,panowie co mógł sknocić?
Nie wraca z dwóch stron czy tylko z jednej?
-
Nie wiem jak to było składane ,kiera teraz chodzi lżej niż przed ,a nie wraca z jednej jak i z drugiej strony ,mechanik coś gadał że sanki opuszczał
-
Jeszcze jedno, przy skręcie w lewo czuć lekkie wibracje na kierownicy , Andrzej , czyli jak ruszał ta śrubę, to za mocno dokręcił ? i w tym jest problem ?
-
U nas po regeneracji tej glowiczki tez kierownica pracuje inaczej, na początku był problem z samoczynnym prostowaniem kierownicy a po poluzowaniu śruby na maglu jest trochę lepiej ale dużo gorzej niż przed naprawa, regeneracja przez napawanie walka jest guzik warta lepiej jest chyba szukać czegoś używanego ale orginalnego
-
Jak szukałem do siebie magla kupiłem używkę z 2013 lub2014r.teraz nie pamiętam i była cacy,ale jak pytałem się w aso bo mi padła dwa tyg.przed wyjazdem na wakacje to nowe po liftowe mają inne numery ref.niż mój stary magiel i gostek mi powiedział że dlatego ponieważ są poprawine.
-
Jak szukałem do siebie magla kupiłem używkę z 2013 lub2014r.teraz nie pamiętam i była cacy,ale jak pytałem się w aso bo mi padła dwa tyg.przed wyjazdem na wakacje to nowe po liftowe mają inne numery ref.niż mój stary magiel i gostek mi powiedział że dlatego ponieważ są poprawine.
Ja tez pytałem w aso koszalin to maja tylko nowe koszt z wymianą to ok 4,5 tys .
-
Sam miegiel to lekko ponad cztery koła,szukaj idealnej używki tzn.po małym przebiegu i z jak najmłodszego rocznika.
-
Średnio mi się uśmiechają następne koszty ,już zapłaciłem tysiaka ,jutro jadę na poprawkę ,a poza tym słabo z tym maglem w dobrym stanie na allegro.
-
Jest jeden gosciu na all.co ma w miarę świerzynki jutro poszukam i wkleje tutaj namiar na niego może się komuś przyda.
-
Ok ,ja dam znać co wyszło na poprawkach .
-
nowe po liftowe mają inne numery ref.niż mój stary magiel i gostek mi powiedział że dlatego ponieważ są poprawine.
Problemem nie jest sama maglownica tylko korozja wałka, który puszcza płyn hydrauliczny pomimo dobrej uszczelki bo robią się wżery na wałku. Jedyną sytuację, która poprawiła by tą usterkę widzę w zmianie materiału samego wałka na bardziej "nierdzewny". Być może ta "poprawiona" głowica jest lepsza ale niczym nie różni się od starej bo głowice, które wkładałem były z używanych maglownic z rocznika 2015. Na aukcjach były świeże maglownice w różnym stanie jeśli chodzi o korozję więc nie wygląda mi to na poprawione.
słabo z tym maglem w dobrym stanie na allegro.
Pasuje też głowica i sam magiel od P508
ta jest z 2015 r. http://allegro.pl/maglownica-peugeot-508-9801479380-i7291449633.html#thumb/4
Generalnie przy zakupie używanej maglownicy i tak trzeba rozebrać głowicę w celu weryfikacji wałka pod kątem korozji oraz wyczyszczenia go z nalotu.
-
Ta z linku , wałek nie wygląda zachęcająco ?
-
Ja swego czasu kupilem u tego gostka Przedmioty użytkownika bpfrance - Allegro.pl (http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=43795202&order=m)
-
Ta z linku , wałek nie wygląda zachęcająco ?
Nie namawiam ale w lepszym stanie się nie znajdzie bo to miejsce jest zawsze wystawione na działanie warunków atmosferycznych. Ważne jest, że jest w tym miejscu sucha czyli nie ciekła a to już coś.
-
A ta http://allegro.pl/maglownica-przekladnia-citroen-c5-peugeot-508-nowa-i6689743368.html
jak za nowa to cena chyba niezła http://allegro.pl/maglownica-przekladnia-listwa-peugeot-508-europa-i7285551303.html#imglayer
lub ta tez niezle wyglada
-
Ta teoretycznie nowa może być z demontażu a ta druga ma złe mocowanie do sanek (powinno być szersze i z drugiej strony listwy)
Trzeba się dokładnie przyglądać mocowaniom żeby wstawić cały magiel, głowice są te same więc można kupić świeżą uszkodzoną za grosze a wykorzystać samą głowicę.
Np. wałek tej głowicy wygląda ok ale cały magiel ze zwykłego P508 nie podejdzie (cały pasuje tylko z P508 GT 2,2HDi czyli przód na wielowahaczu) bo ma złe mocowania tak jak tutaj http://allegro.pl/peugeot-508-rxh-przekladnia-maglownica-kierownicza-i7082179954.html#
Jeśli ktoś chce włożyć całą używaną maglownicę to niech najpierw sprawdzi jakie ma mocowania na obecnym maglu ale na 99% będą szeroko rozstawione na obudowie magla i zlokalizowane od strony silnika a obudowa będzie łączona stalowo-aluminiowa
numery jakie znalazłem to: 9687179280 (starsze), 9801479380 (nowsze)
-
Czyli z tej http://allegro.pl/peugeot-508-rxh-przekladnia-maglownica-kierownicza-i7082179954.html#imglayer głowiczka będzie pasować ?
-
Nie jestem pewien na 100% więc nie chcę cię wpuścić na minę ale w/g mnie powinna pasować. Obie to produkty ZF o bardzo zbliżonym jeśli nie identycznym wyglądzie głowic - jedyna różnica to w tej z 508 brakuje z boku obudowy głowicy gwintu do mocowania osłony magla ale nie w każdej C5 ta osłona była montowana
-
znalazłem coś w temacie: https://www.drive2.ru/l/501180765636133799/
-
Ja to robiłem bez zdejmowania sanek zawieszenia a ostatnia fota na .ru i kombinacje z uszczelnieniami to jakaś rzeźba - wyjdzie albo nie
-
Wiec tak byłem u mechaniora ,zrobił zbieżność i nic to nie dało ,kiera dalej nie wraca ,kazał jeszcze pojezdzić i niby jak się nie poprawi to głowiczka pójdzie do reklamacji , jedno co się poprawiło to przestała kierownica drżeć ,(ciągle myślałem że to nie doważone koła lub felgi ,opony trefne ,niby drgania były niewielkie ,ale wkurzało ...
-
Regenerowana była sama glowiczka ,mechanik sam ją wyciągał i wysyłał gdzieś w swoje miejsce ....
-
Dobre pytania tylko że do mechanika , pojeżdżę jeszcze trochę ,i zobaczymy ,mam rok gwarancji także ....
-
Panowie ,auto było na poprawce ,tj mechanik wymienił ta głowiczkę na inną i dalej to samo , kierownica nie wraca, dodatkowo ,kręcąc na postoju coś stuka , ręce opadają ....
-
Gdy zadzwoniłem ,i mu to powiedziałem to zaniemówił ,powiedział że musi się zastanowić , regenerowana była tylko głowiczka .
-
Mi w poprzedniej cytrynie też siadła maglownica i po rozmowie z kilkoma warsztatami zajmującymi się reg.magl.doszedłem do wniosku za radą tychże mechaników żeby kupić używkę bo reg.na nie wiele się zda i po jakimś czasie problem powróci.Kupilem ma all.prawie nówkę i uklad kier.dostał nowe życie,podobno pasują od 508-ki różnica jest tylko w końcówkach drążków.
-
Więc tak ,też myślę że się uczy ,koszt jaki poniosłem to 1000 zł ,a auto jedzie normalnie nie muszę korygować , puszczając kierownicę jedzie prosto ,przeszkadza tylko to że nie wraca ,a ostatnio te stuki przy kręceniu na postoju.
-
A , mechanik mówił coś ze może z samą maglownicą coś jest nie tak , że teraz ciśnienie jest inne ,bo nie ma wycieku przez głowiczkę ....
-
Zmień mechanika.
-
Zmień mechanika.
Tak zrobię ale niech naprawi co zpitolił ...
-
A , mechanik mówił coś ze może z samą maglownicą coś jest nie tak , że teraz ciśnienie jest inne ,bo nie ma wycieku przez głowiczkę ....
Przed naprawą było ok to dlaczego po naprawie nie jest? Ja wczoraj u siebie robiłem wahacze z przodu i odkryłem, że mam drążek kierowniczy rozwalony. Miałem akurat drugi w zapasie więc od razu wymiana. Wyleciała końcówka, potem osłona listwy i zabrałem się za drążek. Przy odkręcaniu drążka listwa obracała mi się tak o 1/8 obrotu i dopiero opór. Sprawdziłem w związku z tym regulację na obudowie magla pod głowiczką. Dokręciłem tak żeby śruba regulacyjna zrównała się z płaszczyzną obudowy i luz się skasował przy dokręcaniu nowego drążka kierowniczego ruch listwy był minimalny.
Zmierzam do tego, żebyś sprawdził czy śruba regulacyjna na maglu jest w płaszczyźnie obudowy czy może on kombinował i odkręcił ją myśląc, że wtedy będzie kiera wracała ale to również mogło spowodować te stuki o których piszesz. Niestety trzeba zdjąć koło żeby to sprawdzić.
-
Przed naprawą było z maglem wszystko ok ,tylko wyciek z glowiczki ,na poprawkę czekałem ok 3 tygodnie ,za pierwszą regeneracja glowiczki ,kiedy kiera nie wracała , zasugerowalem że może ta śruba regulacyjna jest za mocno skręcona ,a on że jej się nie rusza ,że to śruba technologiczna , i takie tam pitu pitu .Na razie nie chce z nim wojny ,więc może winny jest sam magiel ? Może niech go wyciąga i wysyła do regeneracji ?
-
Ja też ponad rok walczyłem z przekładnią. Mi spartolili regeneracje, tzn sama przekładnia może i dobrze zregenerowana , ale źle ją złożyli. U mnie problem z powrotem kierownicy był także - za mocno skręcili śrubę regulacyjną czy jak tam się ona zwie. Po poluzowaniu jest ok. Ale to, że z przekładni dochodzą stuki to raczej nie jest normalny objaw. Być może wcale Ci wałka nie wymienił, tylko napawał we wiadomym miejscu i potem oszlifował, a że być może nie zrobił tego dokładnie ma on większą średnicę, przez co ciaśniej chodzi, ale za to skuteczniej uszczelnia:) . Widziałeś swój stary wałek? Ciekawe jak tak szybko załatwił drugi - bo prawie wszystkie korodują w tym samym miejscu. U mnie wyjęcie, przełożenie wałka i założenie na kanale w garażu około 3 godziny czasu zajęło znajomemu. Ale wymiana wałka za 1000 PLN? - masakra bo wyjęcie przekładni i montaż to od 200 do 300PLN więc pozostałe koszty to tylko płyn do wspomagania. Wpierw się dowiedz co tak naprawdę robił - bo jeśli po jego operacji zaczęła stukać, nie wracać to coś ewidentnie spartolił. Sama wymiana głowiczki jest banalnie prosta.
-
Być może wcale Ci wałka nie wymienił, tylko napawał we wiadomym miejscu i potem oszlifował, a że być może nie zrobił tego dokładnie ma on większą średnicę, przez co ciaśniej chodzi, ale za to skuteczniej uszczelnia
Gdyby to był metal o metal to mogła by z tego powodu ciężej chodzić ale to jest metal o gumę i to na bardzo małej płaszczyźnie więc na 99% nie to jest przyczyną ciężkiej pracy układu kierowniczego.
Jak pisałem wcześniej i się powtórzę - źle złożona głowiczka po regeneracji jest na 75% przyczyną tego stanu rzeczy bo to ona wykonuje całą pracę wspomagania układu kierowniczego. Bez niej jest to zwykła przekładnia bez wspomagania.
-
Wiec tak ,stuka podobno coś w maglu co trzyma końcówki ,nie pamiętam jak to nazwał a głowiczkę wysyłał przez jakiś sklep ,tak mówił , ogólnie to masakra z tym gościem ( być może to czyta ) , w środę jestem umówiony na kolejną poprawkę , ciekawe czy to w końcu naprawi ? jak nie to chyba zwrot kasy , Co do głowiczki o widać ją z góry ,wygląda jak nowa chyba (w reku jej nie miałem )
-
stuka podobno coś w maglu co trzyma końcówki ,nie pamiętam jak to nazwał...
Drążek kierowniczy i jest to prawdopodobne ale ten stukot u mnie był słaby lub umiarkowany a drążek miał luz 1-2mm więc powinien to wykryć przy poprzedniej robocie bo luz nie pojawia się z dnia na dzień.
-
Napewno nie jest drążek kierowniczy ,to jest w środku magla .
-
stuka podobno coś w maglu co trzyma końcówki ,nie pamiętam jak to nazwał
Sam napisałeś, że trzyma końcówki a to właśnie drążki kierownicze je trzymają. Jest 5 elementów czyli listwa, 2 drążki i 2 końcówki drążków i to tworzy całość, która rusza się razem z kołami i nie powinna mieć żadnych luzów. Reszta to obudowa magla i głowiczka z trybem (u cienie ponoć wymieniana), który przesuwa listwę. Więcej konkretnych elementów mechanicznych nie ma bo reszta to głównie ślizgi, uszczelnienia i jakieś drobne pierdoły. Na ślizgach nawet jak mają luz to nic nie słychać bo są z tworzywa sztucznego.
to jest w środku magla .
Można powiedzieć, że drążek jest w środku bo przecież co najmniej jego połowa jest pod osłoną plastikową tzw. harmonijką
-
U mnie też pojawił się wyciek C5 2010 1.6 HDI. Czy ma ktoś namiar na warsztat który potrafi to zrobić tak, żeby nie trzeba było kilka razy poprawiać? Najlepiej Kielce lub okolice. Ostatecznie wolę raz podjechać gdzieś dalej niż potem jeździć na poprawki.
-
Witam u mnie walka z maglem trwa dalej , mechanior wymienił cały magiel na używany , i dalej to samo ,kiera nie wraca ,teraz chce wymieniać przewody o pompy ....
-
Odkopie kotleta:
Cieknie od gory:
1. Ktos wie czy maglownica z anglika ma taka sama glowiczke jak do europejskiego auta?
2. Ktos moze podac numery seryjne lub wymiary uszczelniaczy (ten na gorze to 35x19x5)?
)? Przy delikatnej korozji ktos probowal papierem sciernym delikatnie wygladzic powierzchnie i zamontowac uszczelniacz 0.5mm wezszy? Ruscy tak zrobili i ponoc zdawalo egzamin na jakis rok (zdjecie w zalaczeniu).
3. Mozna prosic namiary do dobrego specjalisty z Warszawy lub okolic?
-
1. Nie (to jest symetryczne odbicie)
2. Tak, muszę znaleźć fotki ;)
Uszczelniacz dałem taki sam a czyściłem tylko papierem
3. Robiłem sam i tobie tez polecam, robota prosta i przyjemna a co najważniejsze tania :) tylko trzeb mieć kanał albo podnośnik
edit
tu masz jakieś moje foty, są zdjęcia z numerem uszczelniacza
https://photos.app.goo.gl/yFewP9RoFSfLmG657 (https://photos.app.goo.gl/yFewP9RoFSfLmG657)
-
delikatna korozje z bardzo ładnie czyści zmywak kuchenny tylko nie gąbka a tą zieloną / czarną stroną, :)
-
Jak jest delikatna korozja to nic nie cieknie, dopiero jak robią się wżery zaczyna wyciekać płyn, i żadna wymiana uszczelniacza nie pomoże. Trzeba wymienić wałek wchodzący w głowicę, na taki bez wżerów i problem będzie rozwiązany nawet bez wymiany uszczelniacza. Poza tym nowy uszczelniacz, jeśli już decydujecie się na wymianę, powinien być dwu lub trzy wargowy, a nie pierwszy z brzegu pasujący średnicami.
-
A to prawda że z c5 poprzedniej generacji (poliftowej) ta uszczelka się nadaje bo jest w zasadzie identyczna?
-
Nie ma się co roztrząsać i tworzyć wielkich filozofii.
Materiał jest, przepraszam za słownictwo "gówniany" i w tym cały problem.
U mnie po czyszczeniu na średnicy straciłem 0.03mm. Zastosowałem uszczelniacz podawany w katalogach jako zamiennik o wymiarach jak w oryginale (bez skręcania sprężynki czy innych "patentów"), wysokociśnieniowy corteco z HNBR za całe 11zł. Fragment, który koroduje zabezpieczyłem antykorozyjnie (galwanizacja) a na wierzch smar (odporny na temp i zmywanie).
Wszystko śmiga a koszt śmieszny:
Total DA 35zł
simmering 11zł
oring 1zł (ten na łożysko)
Do roboty potrzeba jak widac na foto klucz 10, 13 oraz dwa torxy 30 i 35 (zamieniłem na imbusy)
Jedynie trzeba to dobrze złożyć, kierownica zablokowana na wprost i koła po złożeniu tez powinny być w tej pozycji.
-
Dopadł mnie ten sam problem, wyciek z glowiczki, i spora korozją na walku, umówiłem się na regenerację, gość powiedzial że toczy ten wałek ok 1 mm i wtedy zakłada nowy uszczelniacz. Myślicie że taki 1 mm wystarczy aby te wzery ominąć i da to radę wytrzymać ok roku? Niby będzie gwarancja itp, ale nie chciałbym za 3 miesiące gdzieś na końcu polski stanąć bez wspomagania (mimo że z wyciekiem wczoraj zrobiłem 1200km i dolalem ok 400 ml ldsu
-
Kolego, nie wiemy jak ten fachowiec wykonuje swoje usługi ale jeśli zrobi to dobrze nic nie powinno się dziać. Proponuję jedynie zabezpieczyć wałek (opisałem sposób zabezpieczenia wałka w poście 22 i 23 z tego tematu), żeby nie dostawała się tam wilgoć, wtedy będziesz miał większą pewność powodzenia tej operacji.
-
Z tym toczeniem to średni pomysł, czopy pod uszczelniacze powinny być szlifowane, bo ślad linii śrubowej po toczeniu będzie wyciskał olej poza uszczelniacz. Czy 1mm wystarczy to się okaże po zrobieniu, w większości przypadków wystarczyłoby pewnie zabielić 0,1-0,2mm tylko nie ma takich uszczelniaczy w szeregu, żeby to później poskładać.
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
-
Może źle się wyraziłem że będzie to toczył, myślę że będzie to szlifowane jak mówisz (będę to robił w zakładzie który tym się zajmuje więc chyba wiedzą co robią, zdaje sobie sprawę że 1 mm to bardzo dużo i pewnie masz rację, wszystko zależy od stanu, gość też nie widział tego na oczy jeszcze tylko powiedział orientacyjnie jak to wygląda "na chłopski rozum"
-
Jeszcze jedno pytanie, wiem że było ale chce się upewnić, bo w trakcie awarii musiałem dolać płynu, uzupełniłem go lds a mam c5 na sprężynach, w dodatku kupiłem go 3 litry (bo trasa tysiąc km więc wolałem na zapas), nie było Total da dlatego kupiłem lds, czy na pewno to ten sam płyn czy kupić nowy da
-
raczej przetoczą tylko na wolny posuwie o ile jest taka koniecznosc,
z tego co widziałem u siebie i na fotkach u innych wystarczyć pomęczyć się papierem ściernym schodząc z gradacja(całość zapięta w tokarkę) i jest lustro :)
ja założyłem taki uszczelniacz jak był i nic nie cieknie ... troszkę uszczelniaczy w życiu zmieniałem (na wałkach, wałach itp) i problemem tu jest w największej mierze czas - materiał traci na elastyczności i się wyciera
jeżeli kto planuje kupić taki uszczelniacz jak był oryginalnie to mam mały protip a raczej info, że w corteco jak i OEM nie da bardziej skręcić sprężynki
co do płynu to podobno są to identyczne wg karty charakterystyki, zamienne i mieszalne ze sobą chemie. Ja stosowałem jak podaje producent Fluide DA - tez mam sprezynowca
-
Dobra jestem po regeneracji głowiczki magla, mechanik wyjął cały magiel aby sprawdzić dokładnie parametry itp. Teraz pozostają dwa pytania:
1. Czy konieczna jest korekta zbieżności? Bądź geometrii itp itd?
2. Przy pełnym skrecie wyskakuje błąd wspomagania i jest ono odłączane, podejrzewam że jest zapowietrzony układ bo już raz przy wymianie przewodu wspomagania tak miałem ale problem sam się rozwiązał, jest jakaś procedura odpowoetrzenia układu?
Zwykły zawias,
-
Dobra jestem po regeneracji głowiczki magla, mechanik wyjął cały magiel aby sprawdzić dokładnie parametry itp. Teraz pozostają dwa pytania:
1. Czy konieczna jest korekta zbieżności? Bądź geometrii itp itd?
2. Przy pełnym skrecie wyskakuje błąd wspomagania i jest ono odłączane, podejrzewam że jest zapowietrzony układ bo już raz przy wymianie przewodu wspomagania tak miałem ale problem sam się rozwiązał, jest jakaś procedura odpowoetrzenia układu?
Zwykły zawias,
Czy po tej regeneracji kierownica wraca po skręcie ?
-
Tak, wydaje mi się że pracuje tak samo jak przed regeneracja, obserwowałem temat i wiem że masz problem z kiera ale szczerze niewiem w czym problem, nawet pytałem gościa o to mówił że prawidłowa regulacja tej śruby od nacisku na listę i powinno wszystko grać, dodam że u mnie korozji było sporo ale zeszlifowal ok. 0.5 mm zabezpieczyl jakimś środkiem plus smar na wierzch i podobno ma działać
-
Tak, wydaje mi się że pracuje tak samo jak przed regeneracja, obserwowałem temat i wiem że masz problem z kiera ale szczerze niewiem w czym problem, nawet pytałem gościa o to mówił że prawidłowa regulacja tej śruby od nacisku na listę i powinno wszystko grać, dodam że u mnie korozji było sporo ale zeszlifowal ok. 0.5 mm zabezpieczyl jakimś środkiem plus smar na wierzch i podobno ma działać
Wydaje Ci się ???
-
mówiąc wydaje mi sie miałem na myśli ze nie zauważyłem różnicy w działaniu układu kierowniczego :)
Mam jeszcze jeden mały problem tzn podczas regeneracji głowiczki magla, gość sprawdzał cały magiel twierdząc, że z drążków nic nie cieknie i jest z tym wszystko w porządku, jednak po kilku dniach z ciekawości zaglądałem pod auto i namacalem jedna osłonę na której było minimalnie wilgotnie (może kropla żółtej maxzi płynnej ale bardziej jakby smar), od razu pojechałem do mechanika jednak okazuje się że jest na urlopie i dopiero za jakiś tydzień mam się umówić na weryfikację. Zdecydowałem zdjąć osłonę w celu weryfikacji, pod osłoną ujrzałem 2 rodzaje smaru, delikatnie żółty na rogach (jakby resztka) oraz jakiś chyba niebieski (być może mechanik tego użył w celu nasmarowania listwy bo po drugiej stronie też taki jest), ina dolnej części gdzie wchodzi osłona jest jakby zaciek żółtego płynu jednak mam wrażenie że jest jakby gestszy od płynu wspomagania,
Teraz pytanie czy jest taka szansa że porostu ten stary smar od tych temperatur (obecnie było powyzej 30 stopni plus z silnika) lub od tego nowego smaru się po prostu rozpuścil, zrobił płynny lub porostu on się od temperatury topi,
Niewiem już sam czy mam takiego niefarta że puścili płyn bokiem czy to tylko smar który się robi płynny... Dodam że zrobiłem może ponad 100km po mieście i tej mazi jest dosłownie odrobina (może kilka kropel)
-
Witam wszystkich właścicieli Citroenów zrzeszonych tutaj i wymieniających spostrzeżenia z eksploatacji :-) Problem z cieknącą głowicą spotkał też mnie i wzorując się na Waszych poradach wziąłem się do roboty :-) Po niemałych trudach udało się odkręcić głowiczkę od przekładni, obraca się, trochę unosi, ale wałek trzyma i nie wiem, czy coś jeszcze trzeba zrobić, czy tylko użyć siły. Śruby regulacyjnej z tego, co wyczytałem, nie rusza się. Proszę o pomoc i pozdrawiam śmigających C piątkami ;D
-
Jak masz odkręcone oba przewody hydrauliczne, dwie śruby mocujące głowicę no i oczywiście kolumnę kierowniczą to powinno wyjść. Teoretycznie możesz poluzować śrubę regulacyjna np. o pół obrotu ale potem trzeba pamiętać żeby ją po wszystkim dokręcić.
-
Witam kolegów.
Zabieram się do mojej maglownicy już od 3 miesięcy i na razie tylko dolewam oleju :-\
Ale mam pytanie które każdy ze znajomych mi zadaje tj. jak bez opuszczania sanek chcesz wyciągnąć tę głowiczkę maglownicy jak ona się w tym otworze (w samochodzie) nie zmieści ? I tam będzie mało miejsca żeby ją wyjąć ?
-
Jest ciasno ale da radę ją wyjąć w stronę silnika. Otwór i tak trzeba "rozbroić" żeby był luz na manewrowanie głowicą.
-
Opuść sobie sanki, o ile wyciąganie maglownicy bez opuszczania jest w miarę łatwe to jej ponowne założenie jest o wiele bardziej skomplikowane. Do opuszczenia sanek trzeba chyba 12 śrub, to naprawdę niewiele.
-
Jeśli ktoś jest sprawny w temacie napraw to sobie poradzi spokojnie bez luzowania ramy zawieszenia.
-
Opuść sobie sanki, o ile wyciąganie maglownicy bez opuszczania jest w miarę łatwe to jej ponowne założenie jest o wiele bardziej skomplikowane. Do opuszczenia sanek trzeba chyba 12 śrub, to naprawdę niewiele.
Maćku, tylko że ja nie chcę wyciągać całej maglownicy a samą głowiczkę więc nie chcę ingerować w geometrię poprzez opuszczanie sanek.
Chyba że chodziło Ci pewnie o głowicę.
Jutro tj w sobotę mam zamiar wyciągnąc i wypolerować wałek z głowicy. O moich spostrzeżeniach oraz trudach na pewno Was poinformuję. ;)
-
Dobra... 3 godziny i wyciągnięte. Rzeczywiście trochę trzeba użyć siły żeby całość wyszła z maglownicy. Chyba łożysko na dnie maglownicy to trzyma (zdjęcie 3)
Tylko wałek z głowicy nie chce wyjść. Tzn troche się rusza ale dalej się klinuje. Czy to rdza to tak trzyma?
Czy w środku jest jeszcze łożysko?
https://i.ibb.co/Fxwmz8m/20191012-172120.jpg
https://i.ibb.co/gFz5KqV/20191012-172116.jpg
https://i.ibb.co/S5Kthng/20191012-174108.jpg
-
Głowica z wałkiem wychodzi w zasadzie w całości. Nie miałem przypadku żeby wałek został a zeszła sama obudowa. W środku nie ma korozji i nic nie trzyma wałka. W ostateczności można jedynie poluzować śrubę regulacyjną o pół obrotu żeby było lżej wyciągać całość
-
Wyszło w całości, jak na zdjęciu. Ale tej całości nie umiem rozmontować żeby wałek przeszlifować.
Na zdjęciach widać co i jak. Tam od spodu jest łożysko na pierścieniu segera. ale nie chce dalej wyjść. coś trzyma?
Jeżeli mogę prosić o nr telefonu to opowiem dokładniej.
-
Obstawiam, że w górnej części też jest łożysko lub jakaś panewka i najlepiej byłoby użyć prasy, żeby wyciągnąć wałek z głowiczki. Jakiś czas temu wyciągałem całą maglownicę ale ja oddawałem całość do regeneracji i nie zgłębiłem bardziej tematu.
-
Nic tam już nie ma po za uszczelniaczami teflonowymi. Pierdyknij ośkę konkretnie i wylezie.
-
Trochę odwagi - nic tam nie ma
-
A właśnie ,że jest. Pierścien - tuleja lub tzw panewka. Też wyszła z wałkiem.
Poniżej zdjęcia po rozebraniu głowicy. Ale młotek też się przydał.
Jak widać na zdjęciu siemering w opłakanym stanie.
https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-przekladni-pion-citroen-c5-od-07-6801590832
https://imgupload.pl/zdjecie/Q3Uaz
https://imgupload.pl/zdjecie/Q3oqU
P.S. Pozdrowienia dla kolegi Jarka, z którym jestem w kontakcie telefonicznym ;)
-
U mnie to (uszczelnienie i ślizg) zawsze zostawało w obudowie głowicy, a środek wychodził bez użycia młotka. Jeśli będziesz rozbierał wałek to najpierw wybij bolec widoczny w na wałku przy spłaszczeniu u góry. Ale uważaj i oznacz sobie pozycję elementów jak będziesz rozbierał wałek bo przy składaniu obrócenie elementów o 180 stopni spowoduje cięższą pracę wspomagania i trzeba rozbierać całość jeszcze raz.
-
No to panowie mam ciekawostkę.
Naprawiałem (uszczelniałem) już trzy magle w C5 i nigdy po naprawie nie było żadnych niespodzianek, do dzisiaj. Po uszczelnieniu czwartej objaw jak na filmiku poniżej. Kierownica sama skręca się w lewo, bez znaczenia w jakiej pozycji jest. Macie jakieś pomysły? Wcześniej magiel normalnie tylko miał wyciek na wałku.
https://youtu.be/QShq_mdn4gc
-
Tomek Nowak walczył kiedyś z podobnym przypadkiem, opisywał to szczegółowo na forum.
-
Chyba się nie da bo zdaje się, że są różne średnice ... ale czy nie zamieniłeś miejscami przewodów prowadzących do głowicy?
-
Jak dobrze zauważyłeś nie da się ich pomylić ze względu na różne ich średnice, zatem pomyłka odpada.
-
Tomek Nowak walczył kiedyś z podobnym przypadkiem, opisywał to szczegółowo na forum.
Nie bardzo mogę znaleźć.
Wysłane z mojego MIX 2S przy użyciu Tapatalka
-
to nie zamienione przewody, inaczej by "skakała" kierownica
niestety bardziej to wygląda na uszkodzone uszczelnienie w główce (te takie ala "teflonowe")
-
Ja również obstawiam uszkodzenie tych teflonowych uszczelniaczy wewnątrz głowicy. Widocznie olej przedostaje się i wspomaga całość w lewo.
A przy okazji napisze, że u mnie po uszczelnieniu ciężej pracuje kierownica. Nawet, przy małej prędkości, sama nie wraca . Jak lekko skręce to zostaje w tej pozycji, dopiero przy większym skręceniu lub wiekszej prędkości powoli wraca.
Podejrzewam dolny simmering bo dość ciasno wchodził i też górna uszczelka kurzowa też była ciasna a kupione jako zestaw naprawczy. Chyba że mogłem za mocno dokręcić głowicę do maglownicy? (śruby regulacyjnej nie ruszałem)
-
A przy okazji napisze, że u mnie po uszczelnieniu ciężej pracuje kierownica.
Być może to jest złe złożenie wałka głowicy - jeśli rozbierałeś całość na poszczególne części. Pisałem o tym wcześniej
Ale uważaj i oznacz sobie pozycję elementów jak będziesz rozbierał wałek bo przy składaniu obrócenie elementów o 180 stopni spowoduje cięższą pracę wspomagania i trzeba rozbierać całość jeszcze raz.
-
Wałka nie rozbierałem.
Tylko powymieniałem uszczelniacze.
-
Same uszczelniacze nie są w stanie spowodować "cięższej" pracy układu. Coś innego musi to powodować
-
Same uszczelniacze nie są w stanie spowodować "cięższej" pracy układu. Coś innego musi to powodować
Chyba, że zastosowano nadwymiar to będzie wtedy tak się działo.
-
Panowie jak to jest z tymi przekładniami. Różnice w referencjach między wersjami silnikowymi niby są, ale nawet przy tym samym silniku podają różne. Zatem, czy są one zamienne i pasują każda do każdej? Oczywiście mając na uwadze wspomaganie o stałej sile i elektryczną pompą. Podają też różnice w zakresie mechanizmu kierowniczego 180 oraz 184.
-
Ja kiedyś do siebie 1.6 hdi z 2008 dałem magiel z 2014 od 2.0 hdi i wsjo pasowało oprócz węża wysokiego ciśnienia bo jest inny.
-
Czy mogę zatem zastąpić istniejący magiel 96 871 790 80 maglem 98 014 274 80?
Magiel pierwszy z datą 16/09/09 ten drugi natomiast 28/06/13
-
Witam, i jak walka z maglownicą?
Też mam wyciek z głowiczki, Peugeot 508 GT, podobno maglownice są te same co w C5.
Szukałem na allegro, ale nie można dostać w stanie idealnym. Samej głowiczki też nie znalazłem. Chyba spróbuje sam wymienić uszczelniacze, tylko przeraża mnie to że kilku osobom nie działa prawidłowo wspomaganie po tym zabiegu.
-
Hejka, może nie działało prawidłowo ale zaczyna działać ok. Jak pisałem, że kiera sama nie wraca to już zaczęła wracać i może tylko trochę odbiega od prawidłowości. Tak jak podejrzewałem uszczelniacze były lekko za ciasne i dopiero po pewnym czasie się dotrą. Albo zapowietrzenie ... hmmm :-\
Krzysztofie jak masz kanał lub podośnik to zabieraj się , bo nic nie stracisz a tylko możesz zyskać. Koszta są niewielkie. Pracy na 5-6 h i po sprawie.
Trochę cierpliwości ...
Pozdrawiam
-
No to panowie mam ciekawostkę.
Naprawiałem (uszczelniałem) już trzy magle w C5 i nigdy po naprawie nie było żadnych niespodzianek, do dzisiaj. Po uszczelnieniu czwartej objaw jak na filmiku poniżej. Kierownica sama skręca się w lewo, bez znaczenia w jakiej pozycji jest. Macie jakieś pomysły? Wcześniej magiel normalnie tylko miał wyciek na wałku.
https://youtu.be/QShq_mdn4gc (https://youtu.be/QShq_mdn4gc)
I co z tą maglownicą co sama skręcała w lewo?
-
Leży na pustkowiu a ja cały czas poszukuję drugiej.
-
Magiel znaleziony, wymieniony i wszystko na razie działa normalnie.
Wysłane z mojego MIX 2S przy użyciu Tapatalka
-
Panowie odświeżę temat,
mam takie pytanie czy maglownica do c5 x7 a od C6 jest taka sama prócz końcówek drążków ??
Przerabiał ktoś taki temat.
ceny maglownic do c5 x7 jest mało a jak już są to ceny kosmos.
-
C6 sa starsze więc nie wiem czy jest w czym wybierać. Poszukaj z Peugeota 508
To jest moja opinia w dniu dzisiejszym dlatego zastrzegam sobie prawo do jej zmiany w dowolnym i dogodnym dla mnie terminie
-
C6 sa starsze więc nie wiem czy jest w czym wybierać. Poszukaj z Peugeota 508
Z peugeota zwykłego maglownica nie pasuje, pasuje tylko z wersji GT na wielowachaczu.
z drugiej strony z peugeota 508GT w takiej samej cenie.
Więc dalej proszę znawców czy maglownica od c6 przypasi do c5 i
drugie pytanie czy maglownica z czujnikiem może być załozona zamiast maglownicy bez czujnika ?? ( po prostu nie będzie podłączony)
-
Czy ktoś może polecić mi sprzedawce u którego kupię zregenerowaną maglownice a swoją oddam? miejsce w Polsce nieważne bo wszystko i tak kurierem będzie przesyłane. Moja maglownica zaczęła cieknąc przy około 160 tys po regeneracji wytrzymała 13 miesięcy i temat powrócił wyciek nie jest duży bo jeżdżę tak o lutego i przez 15 tys dolałem litr oleju do wspomagania. Zaobserwowałem również ze wyciek nie jest ciągły czasem po przejechaniu 500 km w zbiorniczku nie było żadnego ubytku, a następnie po przejechaniu 50 km trzeba było uzupełniać bo poziom spadł poniżej minimum. Wyciek jest tradycyjnie z tej głowiczki z której wychodzi wałek na kolumnę kierowniczą. Pierwsza regeneracja według mnie była skopana ale że gwarancji dają 12 miesięcy a wyciek pojawił się miesiąc po gwarancji nie było opcji na naprawę w ramach gwarancji. Teraz chce założyć zupełnie inną maglownice a swoją oddać, żeby cała operacja wymiany nie trwała dłużej niż jeden dzień. A przy odsyłaniu mojej do kolejnej regeneracji będzie to trwało tydzień. Wiec jeśli ktoś robił taką wymianę i może polecić jakiś zakład lub sprzedawce.
-
Ja kupiłem u nich:
https://przekladniekierownicze.eu/
Na pierwszej jeździłem 7 miesięcy, od 2 tygodni mam druga.
Czy mogę polecić.... ciężki temat bardziej to jest opcja jakaś
-
To nie jest kwestia tylko samej regeneracji ale również zabezpieczenia wałka głowicy przed wilgocią. Ja dłuższy czas temu wstawiłem używane głowice do magli i zabezpieczyłem pianką neoprenową tak żeby wilgoć nie dostawała się do wałka. Zapomniałem o kłopocie z wyciekami i od -2-3 lat mam spokój
-
Owszem jest to kwestia złej regeneracji. Bo jeśli wyciek jest z głowiczki i temat ten jest znany i wiadomo dobrze czemu wycieki się pojawiają co jest ich przyczyna to zakład robiący regeneracje doskonale o tym wie i jeśli nic nie robi w kierunku zabezpieczenia tego wałka podczas regeneracji to robi to świadomie źle. Wszystko ok jeśli wyciek pojawi się ponownie w czasie gwarancji bo przynajmniej nie ponosi się kosztów za ponowną regeneracje ale kosztów usługi mechanika który wymontuje i wmontuje zregenerowaną maglownice nikt już nie zwróci. A nowi użytkownicy C5 często nie mają wiedzy na ten temat co więcej mieć jej nie muszą. Dlatego zakład wykonujący regeneracje powinien przynajmniej nas poinformować co siedzi w tych maglownicach a nie zapewniać ze regeneracja u nich przywraca sprawność fabryczną a później umyć ręce bo ten typ tak ma. Takie działanie jest co najmniej nieuczciwe. Ale u nas jest takie przyzwolenie że mechanik nie mając pojęcia co jest w aucie zepsute wymienia kilka dobrych części aż trafi i za wszystko płaci klient.
-
Skoro wycieki są na fabrycznych maglach to nie jest to kwestia złej regeneracji, tylko złej konstrukcji i nieodpowiedniego materiału. Poza tym zabezpiecza się wałek na etapie montażu a nie regeneracji.
-
Kamil, interpunkcja...
Bardzo proszę o stosowanie w pisanych wiadomościach.
-
Skoro wycieki są na fabrycznych maglach to nie jest to kwestia złej regeneracji, tylko złej konstrukcji i nieodpowiedniego materiału. Poza tym zabezpiecza się wałek na etapie montażu a nie regeneracji.
Nie zgadzam się z tobą, jest to próba wytłumaczenia nieudolnych prób regeneracji.
A która część samochodu jaką się regeneruje nie jest fabryczna? Co najmniej kilka podzespołów samochodu w trakcie jego użytkowania wymaga regeneracji, bo się coś wytarło, zatarło, zużyło. Po to jest regeneracja, żeby usunąć usterki, i wymienić wadliwe rzeczy. Jeśli regeneracja nic nie daje nie robi się jej. A jak ma się świadomość, że jest skuteczność jest krótko trwała to chyba należy poinformować o tym klienta. Niech sam wtedy decyduje.
Skoro zakład otrzymuje maglownice z wyciekiem z głowiczki, bierze się za jej regeneracje, pobiera za to wynagrodzenie i po niecałych 10 tys. cieknie znowu to co to jest jak nie zła regeneracja? Jeśli maglownica od nowości przejechała prawie 180 tys. bez specjalnego zabezpieczenia tego wałka, i dopiero zaczęła cieknąć, a zregenerowana tylko 10 tys.?. Po pojawieniu się powtórnego wycieku dopiero wtedy zgłębiłem temat i dowiedziałem się o problemie z tymi wałkami. Dzwoniłem do kilku firm w sprawie regeneracie. Za każdym razem taka sama rozmowa, potrzebuje zregenerować maglownice do C5 III cieknie z tej głowiczki. Co słyszę w odpowiedzi niema problemu. Na pytanie jaka jest trwałość zawsze odpowiedź, że praktycznie przywracają ją do stanu fabrycznego. A jak mówię, że już była regenerowana i znów cieknie z tego samego miejsca i wszędzie piszą, że regeneracje tego są mało trwałe, to nagle zaczynają inaczej mówić. A wie pan nie zawsze się uda, z tymi maglami jest problem, ale dajemy gwarancje. Jest to naciąganie nieświadomych klientów.
-
Sorry że się wtrącę, ale o jakiej głowicy wałka mówicie ? może ktoś dać jakieś instrukcje bardziej obszerne jak to wykonać, bo serio mam dość tej maglownicy...
-
Przeczytaj temat od początku, są zdjecia, itd.
-
Skoro wycieki są na fabrycznych maglach to nie jest to kwestia złej regeneracji, tylko złej konstrukcji i nieodpowiedniego materiału. Poza tym zabezpiecza się wałek na etapie montażu a nie regeneracji.
Nie zgadzam się z tobą, jest to próba wytłumaczenia nieudolnych prób regeneracji.
A która część samochodu jaką się regeneruje nie jest fabryczna? Co najmniej kilka podzespołów samochodu w trakcie jego użytkowania wymaga regeneracji, bo się coś wytarło, zatarło, zużyło. Po to jest regeneracja, żeby usunąć usterki, i wymienić wadliwe rzeczy. Jeśli regeneracja nic nie daje nie robi się jej. A jak ma się świadomość, że jest skuteczność jest krótko trwała to chyba należy poinformować o tym klienta. Niech sam wtedy decyduje.
Skoro zakład otrzymuje maglownice z wyciekiem z głowiczki, bierze się za jej regeneracje, pobiera za to wynagrodzenie i po niecałych 10 tys. cieknie znowu to co to jest jak nie zła regeneracja? Jeśli maglownica od nowości przejechała prawie 180 tys. bez specjalnego zabezpieczenia tego wałka, i dopiero zaczęła cieknąć, a zregenerowana tylko 10 tys.?. Po pojawieniu się powtórnego wycieku dopiero wtedy zgłębiłem temat i dowiedziałem się o problemie z tymi wałkami. Dzwoniłem do kilku firm w sprawie regeneracie. Za każdym razem taka sama rozmowa, potrzebuje zregenerować maglownice do C5 III cieknie z tej głowiczki. Co słyszę w odpowiedzi niema problemu. Na pytanie jaka jest trwałość zawsze odpowiedź, że praktycznie przywracają ją do stanu fabrycznego. A jak mówię, że już była regenerowana i znów cieknie z tego samego miejsca i wszędzie piszą, że regeneracje tego są mało trwałe, to nagle zaczynają inaczej mówić. A wie pan nie zawsze się uda, z tymi maglami jest problem, ale dajemy gwarancje. Jest to naciąganie nieświadomych klientów.
Zgadzam się kolego z Tobą w 100%