Zmierzyłem u siebie. Mój V6 obecnie nie jeździ, więc pomiar zaczynam od momentu podłączenia akumulatora i kontynuuję przez kolejne 15 minut.
1. Zaraz po podłączeniu i licząc od tego momentu skacze do dużych wartości, rzędu 5-6A, trwa to z 5 sekund maks.
2. Następnie pobór prądu stabilizuje się na poziomie 2,4A i trwa przez 15 sekund.
3. Po tym czasie płynnie spada do wartości 1,2A i utrzymuje się przez 20 sekund.
4. Wartość zmierzonego prądu spada do ok 120-130mA i taki prąd płynie przez ok 15 minut.
5. Po tym czasie mierzona wartość spada poniżej 20mA i na takim poziomie zostaje.
Także po zamknięciu XMa i czasie powiedzmy 15 minut pobór prądu z akumulatora nie powinien przekraczać 20mA.
Odnośnie czasu rozładowania akumulatora, to przy tym poborze (200mA) powinien paść teoretycznie po około dwóch tygodniach (w przybliżeniu) nie używania auta, a nie po dwóch dniach. Z tym, że trzeba mieć na uwadze, że to jest czas do całkowitego rozładowania akumulatora, natomiast dobrze wiemy, że akumulator, na którym występuje napięcie poniżej 10,2V jest już bardzo głęboko rozładowany i można mieć problem z odpaleniem auta...
Na pocieszenie powiem Wam, że zbyt duży pobór prądu z akumulatora, to nie jakiś kosmiczny przypadek XMa, bo w C5 MK1 ojca mam ten sam problem i czeka mnie szukanie problemu po kablach, bo w zimie potrafi po 2 dniach wypompować akumulator do zera. Do tego ta cudowna pompa elektryczna, która musi dopompować płynu przy każdym otwarciu drzwi wcale nie pomaga.