Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Citroen XM - Taki mój mały garaż...  (Przeczytany 21964 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kuba Żerdzicki

  • Gość
Odp: Citroen XM MK2 Multiplexé - Moje zmagania...
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 15, 2016, 21:24:15 »
Coś się dzieje więc postuje ;)


Po pierwsze. emblemat przyszedł, pasuje jak ulał, jeszcze raz wielkie dzięki Przemku :)


Po drugie. Sporo się ostatnio działo z mniej ciekawych rzeczy reanimowałem klimę, wymieniłem pasek osprzętu. Z tych nieco ciekawszych: od jakiegoś czasu strasznie piszczał rzeczony pasek osprzętu, jak się okazało Mieciu&Lesio Sp.Zoo przykręcili pompę LHM na swoich własnych śrubach, bez orginalnych tulejek/nakrętek z bieżnią. Gdyby jeszcze zrobili to porządnie tzn używając np nakrętek samozabezpieczających to by to uszło, a tak to wszystko się po rozkręcało, pompa się przekrzywiła, pasek zaczął piszczeć. Koniec historii. Polecam sprawdzić u siebie, orginalne tulejki są nacinane, a kołnierz mają uformowany w lejek, seryjna nakręta/śruba z bieżnią rozszerza tulejkę przy dokręcaniu, wszystko ładnie się trzyma ;)


Przy okazji poczyniłem inspekcje dotyczące rudej, zachęcam do sprawdzenia i zabezpieczenia w swoich autach miejsc widocznych na zdjęciach poniżej. Ja użyłem zwykłej farby antykorozyjnej czarnej i pędzla. Ponadto warto też sprawdzić stan belki mocującej zderzak, jej na zdjęciach brak a też lubi gnić. Gratisowo wszystkie śruby i otwory przeleciałem na nowo odpowiednim gwintownikiem i standardowo wszyściuteńko przed skręceniem zabezpieczyłem wazeliną techniczną, tak żeby za jakiś czas nie mieć znowu kłopotów z odkręceniem tego i owego.


Żeby nie było zbyt kolorowo wyszły kolejne problemy, świeci mi się na zmianę kontrolka poziomu wody w zbiorniku i ta według instrukcji od "poziomu wody w silniku". Wymieniłem ten czujnik w zbiorniku, nic się nie zmieniło. Ogółem ciężko cokolwiek powiedzieć na ten temat, niepokojące są tylko temperatury silnika według licznika, w zimny dzień 95stopni to dość sporo, co ciekawe w gorący dzień też tyle ma ;) Woda raczej nigdzie się nie sączy a elektronika szaleje, przez 5 minut każe mi się zatrzymać bo nie ma wody, potem pokazuje na żółto że nie ma jej w zbiorniku, gaśnie zapala się w nieregularnych odstępach czasu, a temperatura stoi cały czas w przedziale 90-95stopni. Nie mam kompletnie pomysłu za co tutaj się zabrać.. Ktoś coś?


Daaalej, Multiplexa odkładamy sobie na chwile na bok, wreszcie można się zająć czarnym XMem, nadal badamy sprawę zacinającego się wspomagania. Aktualnie czarny sobie stoi jak na fotce poniżej, wymieniamy pompę, zabezpieczamy przed korozją, choć tutaj jest dużo gorzej. Jak będzie poskładany będę raportować czy wspomaganie wróci czy będziemy czekać dalej.


No i na sam koniec nieco bajerów, jak by ktoś z Wrocka potrzebował części do XMa to mam info gdzie za pozwoleniem można sobie zdobyć coś za free ;) Ja wygrzebałem elektryczny podłokietnik, trochę przycisków i całkiem ładne Citroenowskie alu felgi. O samym podłokietniku będę pisał później, głównie o tym czy można sobie zamienić skórę na welur (już napiszę że można i z tego co wiem były elektryczne podłokietniki z welurem), co i jak z podpięciem takiego bajeru do auta którego go nie miało ;)


Ale zanim to, to potrzebuję jeszcze informacji, czy przełącznik (moduł) do sterowania elektrycznymi lusterkami z MK1 można podpiąć do MK2? No i poszukuję gdyby ktoś miał na zbyciu albo drewnianego panelu tego gdzie jest dźwignia zmiany biegów i reszta + tego gdzie jest klawiaturka i guziki od szyb/podłokietnika itp albo samego plastikowego panelu z klawiaturką i koniecznie z miejscami na szyby tylne itp itd  ;)


Jak zwykle chaotycznie ale już skończyłem ;)

Offline Przemysław Wyderka

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 472
  • Skąd: Siemianowice Śląskie
  • Posiadany samochód: XM 2.1TD Aut. 92' + XM 2.9 Aut. 99' + XM 2.0i 92'; Były: BX 1.4 92'; XM 2.1TD Man. 91;
  • Miejscowość: Siemianowice Śląskie
Odp: Citroen XM MK2 Multiplexé - Moje zmagania...
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 17, 2016, 13:09:18 »
Po pierwsze. emblemat przyszedł, pasuje jak ulał, jeszcze raz wielkie dzięki Przemku :)
No i świetnie, teraz nosek Twojego XMa nabrał prawidłowego wyglądu :)

Co do korozji, ja rozebrałem dwa XMy i miejsca, które warto sprawdzić i zawczasu zabezpieczyć lub naprawić, to:

- mocowanie zderzaka z przodu, te dwa wsporniki po lewej i prawej stronie. W MK1 przeważnie nie istnieją albo trzymają się na "włosku". Ostatnio wymieniałem nadkole w MK2 i widzę, że też zaczyna się agonia, ale jeszcze do uratowania;
- dół błotników przednich przy słupkach A (przy progach);
- kielichy przednie, czyli miejsce, gdzie są przymocowane siłowniki przednie. Lubią się tam pojawiać dziury.
- nadkole pod filtrem powietrza, lubi przegnić, pojawia sie dziura;
- dolna część drzwi;
- błotnik tylny przy zakończeniu od strony drzwi. Często tam pojawiają się bąble i wkońcu dziura na wylot.
- blacha pod tylnymi lampami. W srebrnym pojawiła się tam dziura na wylot, auto nie bylo bite ani nic z tych rzeczy;
- progi. Zaczyna się przy końcówkach z przodu i z tyłu. Jeżeli się o to nie zadba, ruda zeżre je w calości. Tak miałem w srebrnym mk1;
- poprzeczka pod bagażnikiem, do której przykręcona jest belka. Zgnilizna zaczyna się od dziury na wylot w nadkolach, tam, gdzie jest ona przykryta blachą. Po lewej i prawej stronie oczywiście.
- tylny pas pod zderzakiem. Tam to już różnie. Ogólnie cały pas jest podatny i w takim 20 letnim MK-1 pewnie będzie już coś do zrobienia.

To chyba tyle. Większość jest pokazana  moim temacie o XMach.

Offline Robert Mulewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 781
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Nissan Terrano 3.0, C4 1,6HDI coupe Były:MG TF 1.8 16v ,XM V6 Zender,Saxo VTS, Renault Laguna GT 2.0 16v. CX25TRD Turbo II 1987 oraz wiele innych citroenów
  • Zainteresowania: szerokie
  • Miejscowość: Kraków
Odp: Citroen XM MK2 Multiplexé - Moje zmagania...
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 17, 2016, 13:43:22 »
Panowie tak gwoli ścisłości i żeby nie mylić pojęć.Zamek to jest to co trzyma drzwi.To do czego wkłada się kluczyk to jest inna część i nazywa się wkładka lub bębenek zamka.I najczęściej on się psuje.
2,5 td-najgorszy parch wśród XM-ów

Kuba Żerdzicki

  • Gość
Odp: Citroen XM MK2 Multiplexé - Moje zmagania...
« Odpowiedź #53 dnia: Lipiec 24, 2016, 21:35:49 »
Fakt, ten "zamek" to tak metaforycznie, ale każdy wie o co chodzi ;)


Kupiłem sobie niedawno chiński klon Lexii, pomijając zabawy z instalacja (próby z wirtualną maszyną na Lexii V45 i Diagboxie 7.02, później nieudane próby z Diagboxem na normalnym systemie) wreszcie udało mi się połączyć z autem. Jak zwykle jest trochę problemów.


Interfejs nie komunikuje się ze wszystkim co jest w aucie przez co nie mogę wykasować/sprawdzić tego co mnie najbardziej interesuje czyli Anomalie Electrique. Zastanawiam się czy przejściówka na OBD jest słaba, a może gniazdo diagnostyczne walnięte, ew coś w aucie... Będę coś kombinował, ale z chęcią przygarnę wszelakie podpowiedzi co sprawdzić.


Natomiast tam gdzie udało mi się połączyć pokasowałem błędy, odpaliłem auto, dokonałem ponownej diagnozy i wyszły 3 błędy, z czego 2 których nie ogarniam. Nie działający sterwonik EGRu nie był jakimś zaskoczeniem, ale: Utrata wzniosu iglicy (?) i Dialog z kalkulatorem silnika? Pierwsze dotyczy według apki wtrysku a drugie Immobi. Wrzucam jeszcze screeny, może ktoś ogarnia o co może chodzić i co należałoby sprawdzić.

Offline Mateusz Kaczorek

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 406
  • Skąd: Głogów
  • Posiadany samochód: XM 2.9V6 24v manual 2000r Exclusive 228KM, LPG , Orga:8578 ; CX Leader 2.5D 88r. ORGA 4369
  • Zainteresowania: hydro , muzyka
  • Miejscowość: Głogów
Odp: Citroen XM MK2 Multiplexé - Moje zmagania...
« Odpowiedź #54 dnia: Lipiec 25, 2016, 10:58:47 »
Kuba jak będziesz miał zamiar przejeżdżać gdzieś niedaleko Głogowa to daj wcześniej znać to można podpiąć pod TEP92 ACTIA i zabaczymy czy moje urządzenie coś wskóra. Ze swoim autem też nie mogłem się nigdzie połączyć prócz serwisu, a ten mały komputerek serwisowy na kasety daje radę i mojemu Xmowi :)

Kuba Żerdzicki

  • Gość
Odp: Citroen XM - Taki mój mały garaż...
« Odpowiedź #55 dnia: Marzec 19, 2017, 13:13:29 »
Trochę XMowy dział przycichł to wrzucam troszkę nowości, w miejsce Multiplexa wjechał nowy XMen, Pallas 2,5TD 98r. Trochę pierdółek już zrobiłem, a z tych poważniejszych napraw jak zwykle postaram się coś zredagować :) A póki zostawiam tylko taką fotkę:

Offline Michał Głodek

  • Administrator Globalny
  • ******
  • Wiadomości: 1 043
  • Skąd: Rzeszów / Kraków
  • Posiadany samochód: XM 2.9 BVA
  • Miejscowość: Rzeszów
Odp: Citroen XM - Taki mój mały garaż...
« Odpowiedź #56 dnia: Marzec 19, 2017, 17:11:55 »
Wszyscy w skupieniu czytają :D
Ja tam się nie lubię chwalić... Ale to nie znaczy że nic sie nie dzieje :D
-XM 2.9 V6 BVA 1999
były:
-C5 1.6 HDi 2005
- C5 2.9 V6 BVA 2009
- C5 2.0 HPi 2001
- Berlingo 2.0 HDi 2003
- XM 2.0 TCT 1995 Miss you :(
- Xsara 1.9 TurboD 1998

Kuba Żerdzicki

  • Gość
Odp: Citroen XM - Taki mój mały garaż...
« Odpowiedź #57 dnia: Marzec 19, 2017, 17:39:44 »
Nie chodzi o to żeby się chwalić, a żeby podsuwać rozwiązania które być może kiedyś były na portalu (było tego sporo z tego co pamiętam). Teraz zbytnio nie ma na to miejsca, a każda udokumentowana naprawa to wskazówka dla przyszłych czy też aktualnych XMowców ;) A jakby kiedyś portal znów ruszył to zdjęcia można wykorzystać, opis przeredagować. Wiem że nie piszę zbyt zwięźle ale to już zawsze coś.

Offline Przemysław Wyderka

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 472
  • Skąd: Siemianowice Śląskie
  • Posiadany samochód: XM 2.1TD Aut. 92' + XM 2.9 Aut. 99' + XM 2.0i 92'; Były: BX 1.4 92'; XM 2.1TD Man. 91;
  • Miejscowość: Siemianowice Śląskie
Odp: Citroen XM - Taki mój mały garaż...
« Odpowiedź #58 dnia: Marzec 19, 2017, 20:58:05 »
Ujęte w punkt. Ja też tworząc swój temat o XMie nie miałem na myśli, żeby się chwalić ile tego mam i co robię. Chodzi głównie o to, żeby podzielić się swoimi doświadczeniami. historią związaną z XMem z innymi ludźmi. Dzięki temu nawiązałem kilka nowych kontaktów (też spoza KC), których pewnie bym nie nawiązał gdyby nie jakaś aktywność na forum. XMa spotkać na drodze to już niemal cud, a co dopiero z kimś pogadać...

Gratuluję nowego XMa :)

Offline Krzesimir Dębski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 469
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Citroen CX 25 TRD 2, XM 2.0 TCT
  • Miejscowość: Lublin
Odp: Citroen XM - Taki mój mały garaż...
« Odpowiedź #59 dnia: Marzec 20, 2017, 10:27:15 »
"Trochę pierdółek już zrobiłem" - takie tam standardowe operacje przy 2.5TD: pompa, wtryski, turbo, uszczelka pod głowicą, nowa głowica :-)

Offline Daniel Horbowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 138
  • Skąd: Helmstedt Niedersachsen Niemcy.
  • Posiadany samochód: Były AX ,ZX a obecnie :C5 MKII 1,6 FAP 2005,C5 MK3 3,0HDI,DS5 HYBRID4 +C6 2,7 HDI Exlussiv, XM 2,5 TDI 1994
  • Miejscowość: Helmstedt Niedersachsen Niemcy.
Odp: Citroen XM - Taki mój mały garaż...
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 24, 2020, 18:27:25 »
Uzupełniłem pierwszy post o wpis co do radia. Jak zwykle zero konkretów, ale jest coś co może komuś się przyda, za pierwszym razem mam wrażenie że było lepiej napisane no ale sesja wygasła :/


Wczoraj/dzisiaj próbowałem zrobić przegląd. Wczoraj pogonili mnie bo silnik nie był czysty, dzisiaj przywitał mnie inny diagnosta słowami: "gdzie z tym gównem?","z tym złomem to na robotniczą" (Ulica na której znajduje się złomowisko we Wrocławiu). No ale dobra próbujemy, zanim wjechałem na SKP gość kazał depnąć do dechy no i poszło trochę sadzy z wydechu, chyba normalne w 20letnim aucie? "panie ja nawet nie będę do tego analizatora podpinał bo mi cewke zapcha", pomijam już to że takie badanie wykonuje się na wolnych obrotach i prawdopodobnie XMen by je przeszedł bezproblemowo, no ale jedziemy dalej "wjedź pan tym, ale widzę że to złom, pewno nawet hamulców nie ma", hamulce oczywiście BDB, wycieków brak, luzów brak, gościowi gula skoczyła no ale "ja tego panu nie podbije, ja mam rok do emerytury, muszę sobie dupe kryć". Po prostu załamałem ręce.. Dopiero po interwencji u kierownika stacji dowiedziałem się że mam przyjechać w piątek i wbiją mi ten przegląd. Jeszcze bym odpuścił gdyby koleś powiedział: to, to i to trzeba zrobić, ale kuźwa koleś sadził takie teksty że inaczej to się nie mogło skończyć "tego panu nikt nie zarejestruje"/"który to rocznik 45?"/"i po cholere pan to gówno kupował"/"pan jest niepoważny"/"Marnuje pan mój czas".


Na moje wszystko przez to jak cytrynka wygląda z zewnątrz, ale zachowanie kompletnie nieprofesionalne i nieprzystające diagnoście dużej firmy. Cała sytuacje dotyczy SKP należącej do Polbusu na ulicy Kościerzyńskiej 25, zdecydowanie odradzam wizyty w tamtym miejscu. Streszczając:
1. Ubliżanie klientowi.
2. Ocena stanu technicznego na podstawie wyglądu zewnętrznego ("Możemy wjechać na SKP, ale ja panu tego złomu nie podbije").
3. Odmowa wykonania niektórych czynności diagnostycznych.
4. Stawianie na swoim, tłumaczenie się "kryciem dupy" gdy okazuje się że tak naprawdę diagnosta nie ma do czego się przyczepić w aucie.



Ja takiemu diagnoście od siedmiu boleści odpowiedział bym : Radzę Panu uważać bo jeśli wyprowadzi mnie pan z równowagi to mogę porozmawiać y pana szefem na tema t odkupienia od niego tej Stacji Diagnostycznej.... Jako nowy właściciel wyleje pana na zbity pysk z takim świadectwem pracy że o emerzturze bedzie pan jedynie pomarzyć.
Ja płacę i dzięki mnie ma pan co do garnka włożyć i nie życzę sobie podobnego traktowania.