Wspomaganie się zacina

[Kuba Żerdzicki]

Hej,
pytanie dotyczy drugiego auta z profilu. Od czasu zakupu są kłopoty z wspomaganiem, a raczej jego brakiem przy skręcie w lewo. Początkowo mieliśmy mały wyciek z prawego tylnego siłownika i myśleliśmy że pompa przez niego nie wyrabia, wyciek usunięty, wspomaganie nadal niet. Następny był wężyk doprowadzający LHM do pompy, jest delikatna poprawa, ale wspomaganie nadal potrafi się przyciąć, ciężko określić jakiś moment od którego przestaje działać, dzieje się to nieliniowo. Czy przyczyną może być zapowietrzony układ po wyżej wymienionych naprawach? Kolejną ciekawostką jest częstotliwość cykania, początkowo nie było go wcale, aktualnie jest to czas dosłownie z przedziału od 2 do 3min.
Pozdrawiam

[Marek Korczak]

Sprawdż krzyżak łączący wał kierownicy z przekładnią kierowniczą. Znajduje się nad samą przekładnią. Gdy zaczyna się rozpadać, może dawać efekt przycinającego się wspomagania.

[Łukasz Ziarnik]

Konżektor będzie konsekwentnie cykał coraz częściej aż minie hydroszok (zapowietrzenie).
A częstotliwość jego cykania nie ma nic do działania wspomagania, bo jest ono na osobnej sekcji pompy.
Wycieki z zawieszenia także nie mają nic do wspomagania, no chyba że przez nie zabraknie LHM-u

[Krzesimir Dębski]

Ja bym obstawiał głowiczkę maglownicy do regeneracji.

[Kuba Żerdzicki]

Dzięki za odzew, zauważyliśmy jeszcze jedną istotną rzecz, a mianowicie coś mocno rzęzi pod maską przy skręcaniu, naszym zdaniem pompa, choć nie wiem czy to możliwe.

Jeszcze przy okazji zadam pytanie co do pierwszego auta z profilu, poziom LHMu, jak sprawdzać, ile powinno być znalazłem. Było dużo za dużo (aż zaczeło wywalać korkiem po opuszczeniu na sam dół). Problem w tym że pomimo odciągnięcia 2 słoików płynu, wskaźnik nadal nie opadł. Wskaźnik sam w sobie jest ok, przy wyjęciu pokrywy z przewodami wskaźnik normalnie opada, a poziom płynu w tej sekcji zmienia sie (czyli nie jest zatkana). Pewnie ściągałbym LHM dalej gdyby nie to że przy podnoszeniu z najniższej pozycji zaczął się pojawiać komunikat o braku ciśnienia w układzie. Jakieś pomysły co z tym zrobić?
Pozdro

[Sławomir Cabała]

Miałem i ja problemy ze wspomaganiem i okazało się że w rozdzielaczu coś było (opiłek metalu) jak się okazało po regulacjach i innych próbach wspomaganie powróciło, z jednym małym ale. A mianowicie ten że opiłek przedostał się do konżektora i zablokował go tak że ciśnienie w układzie zatrzymało pompę tak że aż przepaliło pasek klinowy

[Mateusz Kaczorek]

Ja bym obstawiał głowiczkę maglownicy do regeneracji.

Co masz na myśli regeneracji? Wymiana uszczelnień?

[Kuba Żerdzicki]

Sprawa czarnego XMa wciąż trwa, jak będą postępy to się odezwę.


Natomiast zostawiam rozwiązanie dla drugiego problemu z poziomem LHMu, zgodnie z zaleceniami miejscowego specjalisty zacząłem po prostu dalej spuszczać LHM. 4 słoiki zeszły i dopiero osiągnąłem prawidłowy poziom. Więc jak by ktoś kiedyś przez szukajke tak jak ja przeglądał posty w poszukiwaniu rozwiązania to: O ile wyciągneliśmy sam wskaźnik i widać że nie jest zacięty, auto mamy odpowietrzone, to spuszczamy LHM aż do pożądanego efektu...


Swoją drogą wcześniej tego nie zrobiłem bo przy 2 słoiku zacząłem się nieco niepokoić

[Zbigniew Patelski]

Ale jaki efekt osiągniesz poza tym że poziom będzie niższy?

[Kuba Żerdzicki]

Spokoju ducha i poczucia dobrze spełnionego obowiązku Szczerze mówiąc nie wiedziałem i nadal nie wiem czy nadmiar LHMu może mieć jakieś negatywne skutki dla pracy zawieszenia. Natomiast zmartwiło mnie to że spuściłem tak dużo płynu a wskaźnik nawet nie drgnął, doszukiwałem się nie wiadomo czego a przyczyna była cholernie prosta...


Po prostu lubię jak wszystko jest na miejscu, tak jak powinno być, chociażby najmniejsza pierdoła

[Przemysław Wyderka]

Nie ma żadnego negatywnego wpływu. Jedynie co się może stać, to może nadmiar wylecieć ze zbiornika jak auto opadnie na glebę... Jeżeli leży na glebie i nic nie wycieka ze zbiornika to nie ma powodu do obaw ;]

[Zbigniew Patelski]

Toteż ja zawsze leję z meniskiem po opuszczeniu w dolny serwis. Daje to większą rezerwę na wycieki.

[Kuba Żerdzicki]

Problem rozwiązany Pompa brała powietrze uszkodzonym wężem ssącym. Wąż wymieniony, wspomaganie wróciło.