U mnie w miasteczku są dwie myjnie usytuowane obok siebie.
Nie wiedzieć czemu jedna należąca do MPGK jest ciągle oblegana, druga "prywatna" świeci pustkami. Ja zawsze "używam" tej drugiej.
Wieczorami mogę tam siedzieć nawet 2-3 godziny i robić co mi się żywnie podoba.
Kiedyś nagminnie jeździłem tam z wiadrem i wodą w bańkach. Auto zawsze porządnie umyte było.
Więc nie ma zasady jak należy używać takich myjni. Ale wiadomo,że jak jest kolejka to nikt nie będzie rozkładał mycia na godzinę lub dwie. No przynajmniej ja bym nie ryzykował.