Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...  (Przeczytany 70657 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Michał Siwek

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 161
  • Skąd: Otrębusy
  • Posiadany samochód: C5 III 2.0 HDI 163KM AUT
  • Miejscowość: Otrębusy
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 05, 2016, 10:52:39 »
A ja na przykład lubię samochody w oryginale, a takie przerabianie to dla mnie skundlenie samochodu, ale to oczywiście tylko moje zdanie.
Gdybym mu założył chromiki od Passtucha, felgi chińskie albo wydech od Mercedesa, to bym się z Tobą zgodził. Ale nie zrobiłem nic, co mogło by zaburzyć "czystość krwi". I nie zamierzam.


Edit:
Jednak wyżej skłamałem... Przecież założyłem cupholder od Sharana i uchwyt na okulary od Puga... Zostało 99% czystej francuskiej krwi :)

Wtedy by był wiejski tuning :)

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 05, 2016, 11:07:18 »
Słynne Small Planet i Bułgaria :) Byłem na bieżąco w tym temacie tego roku, bo znajomi tak lecieli, opóźnienia, odwołane loty powrotne, nerwy, stres...
Nie dziękuję. Dlatego wole samochodem, zwłaszcza że drogę traktuję jako część wakacji, jedziemy wolno, zwiedzamy, zatrzymujemy się w ciekawych miejscach - no stress. W 2015 do BG jechałem 3 dni zwiedzając po drodze Tokaj, Oradeę, Sighisoarę, Sapanta - wesoły cmentarz,Salina Turda, Trasę Tranforgarską, Bukareszt... Fotka ze słynnej trasy zbudowanej przez Ceausescu w latach jego świetności - robi wrażenie!



Skandynawia jest też moim celem, ale jeszcze nie teraz, ja w przeciwieństwie do Ciebie jestem ciepłolubny i nawet zimowy urlop początkiem przyszłego roku zamieniłem z tradycyjnych nart na grzanie dupska na Kanarach :) Marzenia są ważne, a realizacja ich sprawia niebywałą przyjemność! Trzeba więc marzyć. A patrząc teraz za okno w biurze, na tę "piękną" pogodę i mając z tyłu głowy ile jeszcze dzisiaj mam do zrobienia, ratuję się właśnie zdjęciami z odbytych podróży, planując kolejne. Inaczej bym popadł w deprechę jesienną...
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2017, 15:32:53 wysłana przez Michał Nowakowski »
FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Tomasz Rożeński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 151
  • Skąd: Livigno (So) Italia
  • Posiadany samochód: Pontiac Trans Sport 3.1 94' , Citroën C5 Tourer 2.0 HDi (X7)
  • Zainteresowania: żeglarstwo, windsurfing kiedyś lotnictwo
  • Miejscowość: Livigno (So) Italia
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 08, 2016, 14:13:20 »
Michal zrobiłeś kawałdobrej roboty, gratuluję!
Jedno co wydaje mi się zabawne to, to że dopiero co byłem w odwrotnej sytuacji. Przywracałem do oryginału Pontiac-a Trans Sport z roku 94. W końcu oddalem go za darmo, mam nadzieję, że w dobre ręce. Jednak tuż przed decyzją o rozstaniu z TS, myślałem o cofnięciu go w czasie do 91 roku, do tzw wersji kultowej, z kwadratowymi reflektorami i dlugim przodem (inne blotniki, zderzak, maska, progi i kolory). Nie chcę Cię straszyć ale jeśli Twój romans z C5 potrwa dłużej to będziesz miał kolejne koszty z odwracaniem tego co "nabroiłeś", coś o tym wiem ;-)
Ja już po pierwszym zlocie, zacząłem gromadzić ryginały od tego rocznika ale, ze względu na polskie przepisy, nie zmieniłem lamp i reflektorów, chociaż mam je w piwnicy, pojadą do nowego właściciela żeby mial na zloty :-)

A tak na marginesie, zloty fanów C5 już się odbywają, czy jeszcze auto jest za młode?

Turystyka. Też preferuję tą indywidualną, najchętniej w ciemno. Daje to spory luz i dużą satysfakcję chociaż czasem ominie się coś ciekawego.
Mój ulubiony kierunek to Włochy, może dla tego od kilku lat tu mieszkam. Włochy ale nie te z tras biur podróży, raczej boczne drogi, małe miasteczka ich klimat i naturalność. Wysokie ceny to mit, można wynajmować domki na kampingach. Z każdego kampingu jest komunikacja do centrum, dzięki temu nie ma kosztów związanych z parkingiem. Ceny w marketach są niższe niż w Polsce. Czasem w pięknych knajpach jest taniej niż w barze na rogu. Trzeba nauczyć się poruszać. Mit o wysokich cenach pochodzi z Wenecji (trudno, tego nie można ominąć) i innych dużych, często mało ciekawych miast nastawionych na niemieckiego turystę.
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2016, 14:29:03 wysłana przez Tomasz Rożeński »
pozdrawiam Tomek

Pontiac Trans Sport 3,1 94'
Citroën C5 Tourer 2.0 HDi 11'

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 09, 2016, 23:16:29 »
Tomek, gdybym miał klasyka lub chociaż youngtimera, to pewnie byłoby dużo racji w tym co napisałeś i nigdy bym go nie odmładzał. Tyle że X7 to najwyżej 8mio latki, więc w miarę świeży design i "youngtimerstwo" mu jeszcze długo nie grozi, zwłaszcza że następcy w salonie nadal brak. A mnie się najnowsza wersja strasznie podoba i skoro jest możliwość niewielkim nakładem pracy to zmienić, to czemu nie!
Co do wycieczki do Włoch, to pewnie będę się do Ciebie jeszcze odzywał, bo gdzieś w dalekich planach jest Kalabria, jedno z moich marzeń, może mi coś podpowiesz w tym temacie. Niestety znam tylko i wyłącznie Włochy północne, a ten region mocno wyciąga eurasy z kieszeni...


P.S.


Work in progress...










Szybszy start prac spowodowany został przez pewnego upartego pana, który strasznie chciał zostać nowym właścicielem mojego starego zderzaka. Zaproponował takie dobre pieniążki, że mimo kaca postanowiłem dzisiejszy dzień poświęcić na prace garażowe, choć strasznie mi się nie chciało... Stary zderzak jest już w innym garażu, a moja Cepiątusia jest tymczasowo inwalidą. Ma co prawda już założony nowy, wymalowany zderzak, ale brakło sił na prace wykończeniowe. Pewnie będzie musiała zaczekać do kolejnego weekendu. Wszystko mam skompletowane, tylko czasu i chęci brak...
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2017, 15:34:12 wysłana przez Michał Nowakowski »
FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Grzegorz Mościszewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 4 686
  • Skąd: Rzeszów
  • Posiadany samochód: C5 Break 3,0i Mk2/2006 C3 1.1 SX/03
  • Zainteresowania: DIY
  • Miejscowość: Rzeszów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 13, 2016, 19:35:36 »

Work in progress...


Wiwisekcja "kochanki" ?

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 13, 2016, 22:54:52 »
Nie wiwi bo miała wyłączony zapłon. Nie bolało ją
FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 15, 2016, 20:47:18 »
No i w końcu dzisiaj znalazłem trochę czasu żeby pozakładać galanterię. Jak wspomniałem wyżej, nowy zderzak już wcześniej zagościł na swoim miejscu. Dzisiaj na przód wskoczyły nowe wersje szewronów, a wcześniej musiałem się trochę poużerać z zamocowaniem linki od podnoszenia klapy. W nowej wersji zderzaka jest inna górna część - ta czarna maskownica pomiędzy lampami pod maską. Nie wiem jak w nowym modelu biegnie linka z pancerzem, ale w starszej wersji (jaką miałem) pancerz jest zamontowany na specjalnym uchwycie od spodu tej czarnej maskownicy, w nowej nie... Tutaj musiałem zbawić się w Adama Słodowego i wymyśleć jakiś estetyczny sposób do zamocowania linki z pancerzem. W końcu udało się, zajęło mi to ze 2h, ale warto było, bo głupio było jeździć przez tydzień ze sznurkiem wystającym spod maski... Przód po zmianach wygląda tak:

before



after



Oprócz nowego zderzaka nowe są wszystkie chromy, osłony, wzmocnienie i obydwie kratki. Stare zostały halogeny i czujniki zbliżeniowe.
Tylna klapa również przeszła metamorfozę, oprócz nowego modelu lamp musiałem wymienić komplet emblematów. Po zdjęciu starych i po przepolerowaniu klapy pastą polerską, okazało się że ukazała się całkiem ładna powierzchnia do naklejenia nowych znaczków. Obawiałem się trochę że po zdjęciu starych chromików zostaną ślady, w końcu auto ma prawie 8 lat, ale luzik, nie ma śladu. Nowe znaczki przychodzą na specjalnych szablonach, aby je precyzyjnie przykleić. Po założeniu nowego szewrona z napisem Citroen pod nim, stwierdziłem że muszę jeszcze wymienić podkładkę pod rejestrację, bo 2 identyczne napisy, jeden pod drugim kretyńsko wyglądają...

before:




after:





Jakość zdjęć parszywa, samochód brudny, ale czas na sesję może jeszcze nadejdzie, jak tylko pogoda się poprawi. Na razie tylko w celach dokumentacyjnych.

Na koniec dnia zostało jeszcze trochę czasu na założenie nowego uchwytu na telefon, nic odkrywczego, ale za to bardzo solidnego. Mocowanie Brodit ProClip dedykowane do X7 + do tego uchwyt Samsunga. Zobaczymy jak się będzie taki zestaw sprawował w praniu.



No i jeszcze wymienione dywaniki na wycieraczki gumowe, niestety ta chwila oznacza, że to już jesień pełną gębą...

W najbliższych planach jeszcze kilka modów, na początek wymiana poduszek silnika - już chyba ich czas, potem będę poszukiwał poduszki kierownicy z nowym logo, bo to ostatni element ze starym szewronem (przynajmniej takim dobrze widocznym), no i dekielki do alusów, przecież tam też są szewrony!

Pozdrowionka dla Wszystkich Cytryniarzy!
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2017, 15:45:35 wysłana przez Michał Nowakowski »
FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Adam Harnik

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 42
  • Skąd: Warszawa/Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 X7 Tourer 2.0 HDi 163 Exclusive
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Warszawa/Kraków
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 15, 2016, 23:24:50 »
Michał, obserwuję Twoją historię od pewnego czasu i jestem pełen podziwu dla Twojego zapału ...  ;D piękna przemiana. U mnie, ze względu na to, iż prawie wszystkie dodatki już mam, pewnie prędzej skończy się na zmianie samochodu ... ale na nowsze lub nowe X7  :D . Tymczasem, również dopieszczam jak mogę.

Jeżeli chodzi o Kalabrię ... zwiedzałem w zeszłym roku od Lamezia po Taorminę na Sycylii. Spaliśmy w Faro Capo Vaticano. Nie jechałem samochodem, lecieliśmy do Lamezii gdzie wynajęliśmy samochód na lotnisku (za 1600 zł dostaliśmy nowego Nissana Pulsara na dwa tygodnie, którego jeszcze wtedy nie widziałem w polskich salonach). Zwiedziłem trochę świata a to jedno z najpiękniejszych miejsc, które widziałem. Jeżeli masz zamiar jechać, nie ma się nad czym zastanawiać ...
Zdjęć nie wklejam, ponieważ można je zobaczyć na mapach Google. Jeżeli chcesz mogę wysłać na maila ... obowiązkowo do zwiedzenia Tropea.
Zjeździliśmy  prawie wszystkie miejscowości na północny zachód od trasy A3, od Lamezia po Villa San Giovanii. Przeprawa promem na Sycylię 80 euro w dwie strony.
Taormina ... podobno tam jest najpiękniejszy księżyc  :) a widok na Etnę niesamowity.
Jest jedno ale ... byłem pod koniec lipca, nie odpowiada mi wilgotność powietrza, która jest na poziomie 80-90%. Wychodząc rano o 8:00 na kawę na balkon, już byłem cały mokry.
W sierpniu nie warto jechać, ponieważ Włosi idą na urlopy i nawet parkingi przed plażą zaczynają być płatne pod koniec lipca.
We Włoszech nigdzie nie płaciłem za autostrady ... jedyne trasa, za którą zapłaciłem 4 euro to na Sycylii, tam i z powrotem z Mesyny do Taorminy.
Trasa autostradą z Lamezia do Villa San Giovanni wygląda jakby ktoś przepalił góry laserem i poprowadził tamtędy drogę. Widoki jedyny w swoim rodzaju ...
Przez dwa tygodnie spotkałem tylko dwóch Polaków i to przejazdem samochodem na Sycylię.
Polecam w razie pytań pozostaję do dyspozycji.

Offline Adam Harnik

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 42
  • Skąd: Warszawa/Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 X7 Tourer 2.0 HDi 163 Exclusive
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Warszawa/Kraków
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 15, 2016, 23:33:44 »
czerwona cebula i pomidory ... nigdzie takich nie ma jak w Kalabrii, a Pizzo ... to stąd wywodzą się lody Tartufo

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 16, 2016, 00:19:23 »
Na zdjęcia i opis Kalabrii zawsze jestem chętny. Lubię porządnie zaplanować sobie wyjazd. Tam mam w planie w 2018. Jak możesz to podeślij proszę co masz na [email protected]  Wielkie dzięki!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2016, 09:30:31 wysłana przez Michał Nowakowski »
FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Irek Bommersbach

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 2 029
  • Skąd: Sosnowiec
  • Posiadany samochód: C crosser 2010, 2.2hdi
  • Miejscowość: Sosnowiec
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 16, 2016, 10:25:58 »
Michał - do pełni szczęścia wydech z 3,0
 ;)

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 16, 2016, 13:49:28 »
:) Jest w planach, jednak na razie bez szans... Nawet dokładka zderzaka z wycięciami już jest w garażu, ale dostać same końcówki to graniczy z cudem! W serwisie jedna sztuka bodajże 880zł! Co jakiś czas przeglądam aukcje, ale kicha, nie ma...
FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Bartek Sieluck

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 370
  • Skąd: Tczew
  • Posiadany samochód: C5 2.0 HDI 163KM (198KM) Exclusive
  • Miejscowość: Tczew
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 18, 2016, 19:01:40 »
A jakie jeszcze elementy trzeba wymienić by mieć takie 2 końcówki? Jest to możliwe w 2.0 HDI 163?

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka


Offline Michał Citkowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 764
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Opel Signum 1.9CDTi '08, Opel Corsa C 1.3CDTi '06
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Lublin
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 18, 2016, 20:45:31 »
Oświećcie mnie proszę bo już mi oczy się zmęczyły od porównywania zderzaka przed i poliftowego.
Widzę minimalnie inny kształt szewrona na masce. Oprócz tego nie mogę dojrzeć jakichkolwiek innych różnic.

Dzięki!
:::było: Saxo MkII 1.5 D, Xsara MkII 2.0 HDi, C5 mkI 2.0HDi
:::jest: Opel Signum 1.9 CDTi '08, Opel Corsa C 1.3CDTi '06

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 18, 2016, 21:37:27 »
Bo nie ma widocznych różnic samego zderzaka. Jedyna minimalna to bardziej wygładzone ranty-załamania pomiędzy szewronami. Ja wymieniłem na nowy zderzak tylko dlatego że kupiłem go z chromami w cenie samych chromów, a mój stary i tak nadawał się do malowania. Wolałem więc wymalować nowy a stary sprzedać ze starymi chromami. Trochę to skomplikowane ale uzasadnione ekonomicznie. Za nowy zderzak plus malowanie zapłaciłem ok 900 zł a stary pogonilem za 600.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
« Ostatnia zmiana: Październik 18, 2016, 23:20:00 wysłana przez Michał Nowakowski »
FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Dawid Jarecki

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 049
  • Skąd: Bielsko-Biała
  • Posiadany samochód: C5 MKII 2.0 HDI
  • Zainteresowania: Wygodne sofy ;-)
  • Miejscowość: Bielsko-Biała
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 19, 2016, 06:40:26 »
Świetny opis , gratuluję zaparcie i życzę dalszych prac
znikająca cytrynowa szarość Islandii ;-)

Offline Krzysztof J. Filipek

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 172
  • Skąd: Zawadzkie
  • Posiadany samochód: C5 (X7) 2.0 HDi 163 FAP BVM 6 Exclusive sedan szary A. D. 2009
  • Miejscowość: Zawadzkie
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 19, 2016, 21:23:00 »
Gratuluję Ci efektów pracy, która dała autko wyglądające lepiej niż po wyjściu z fabryki!
Bo nie ma widocznych różnic samego zderzaka. Jedyna minimalna to bardziej wygładzone ranty-załamania pomiędzy szewronami.(...)
A teraz pytanie: Czy dobrze zrozumiałem, że wymiana starych szewronów na nowe jest typu Plug&Play?

Offline Grzegorz Mościszewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 4 686
  • Skąd: Rzeszów
  • Posiadany samochód: C5 Break 3,0i Mk2/2006 C3 1.1 SX/03
  • Zainteresowania: DIY
  • Miejscowość: Rzeszów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 19, 2016, 21:46:02 »
Bo potęzna miłość potrafi niejedną "kochankę" zmienic.....

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #43 dnia: Październik 19, 2016, 22:48:14 »
Nie jestem pewny mocowania dolnego szewrona w zderzaku bo jak pisałem ja kupiłem nowy zderzak z nim. Nie demontowalem ze starego bo zderzak stary poszedł z szewronami w komplecie. Górny na maskę p&p

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #44 dnia: Październik 21, 2016, 11:30:56 »
Dzisiaj dojechały dekielki do felg, wskoczą na zimówki pewnie za jakiś miesiąc


FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Machoński Tomasz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 950
  • Skąd: Katowice
  • Posiadany samochód: Lexus NX, był C5 X7 Exclusive Tourer 2.0 lpg
  • Miejscowość: Katowice
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 21, 2016, 13:29:02 »
Dzisiaj dojechały dekielki do felg, wskoczą na zimówki pewnie za jakiś miesiąc



nie myślałeś nad szarymi? pasują lepiej do srebrnych felg?

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 21, 2016, 14:50:35 »
Myślałem, nawet teraz mam szare, ale zgodnie ze specyfikacją dla 2014 w górę, wszystkie już mają na tych konkretnych felgach czarne dekielki, a ja chcę żeby był jak najbliższy oryginałowi.


FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 27, 2016, 14:55:43 »
Jako że w temacie C5 na razie plaża i kompletuję dopiero graty do kolejnych modów, pochwalę się moimi kilkoma poprzednimi "projektami" (trochę dumnie to brzmi, ale dla mnie - zwykłego amatora - były to projekty). Było ich więcej, ale tylko te mam jako-tako udokumentowane zdjęciami. Własne samochody i motocykle posiadam od 1990r i tak naprawdę każdy z nich po pewnym czasie był inny, niż setki pozostałych tej samej marki. Takie "grube" modzenie zaczęło się jednak dopiero nie dawno, wcześniej też było, ale nie podchodziłem to tego tak poważnie, no może poza moim drugim samochodem, jakim był Fiat 126p :)

Pacjent nr 1 - Suzuki SV 650S

W Roku Pańskim 2007 w styczniu zakupiłem mój drugi motocykl, czyli Suzuki SV 650S.



Był paskudny, ale fajnie jeździł, silnik w układzie V zbierał się od samego dołu, zupełnie inaczej jak w moim poprzednim Suzuki Bandit 600N. Trzeba było coś z wyglądem zrobić. Po krótkich poszukiwaniach w necie znalazłem projekt, który bardzo przypadł mi do gustu:



Teraz problem, skąd wziąć niektóre części, ale dzięki kumplowi, który mieszkał w USA i ten temat został ogarnięty. Lakier poszedł z Volvo C70 (Święty takim jeździł w remake kultowego klasyka) i efekt jak na zdjęciu poniżej. I tak naprawdę wtedy narodziła się moja pasja do poważnych zmian stylistycznych wszystkiego czym jeździłem, przez niektórych zwanych tuningiem (nie lubię tego słowa, kojarzy mi się z beemkami świecącymi na niebiesko swoimi spryskiwaczami i płetwami rekina na dachu...)




Z motocykla wyleczyłem się, jak pewien kierowca samochodu osobowego stwierdził że motor nie będzie od niego szybszy w korku i z premedytacją zajechał mi drogę. Skończyło się potłuczeniami, zniszczonym motocyklem i zabraniem prawa jazdy (oczywiście nie mnie, tylko panu kierowcy z samochodu). Jednak to zdarzenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że polscy kierowcy nie dojrzeli jeszcze do tematu współżycia na drodze z motocyklistami. Temat jednośladu odłożyłem na kilka lat.

Pacjent nr 2 - Ford Focus Kombi 2.0 Tdci Ghia


W 2009r stałem sie posiadaczem bardzo fajnego Focusa. Naprawdę uwielbiałem ten samochód, wypasiona wersja Ghia, niestety wyglądał jak auto mojego dziadka, drewno w środku, te sprawy...




Kilkanaście miesięcy zajęły mi mody i doprowadzenie go do wyglądu limitowanej wersji "S" (takie ST w kombi). Oczywiście w międzyczasie chip na 170km i 400Nm zrobiony w Vtechu, cały pakiet stylistyczny kompletowany miesiącami z różnych źródeł w Polsce jak i za granicą i na koniec prezentował się tak:







Auto było świetne, w pełni odwdzięczało się za pracę i środki włożone w niego, wylądował nawet na kalendarzu FKP na 2011r bodajże. Niestety moja sytuacja życiowa zmusiła mnie do jego sprzedaży w 2012r. Poszedł w dobre ręce, do klubowicza, za nie małe pieniądze.

Pieniążki ze sprzedaży musiałem niestety przeznaczyć na zupełnie inny cel, a jeździć czymś trzeba było. I tutaj zaczyna się kolejna historia, czyli

Pacjent nr 3 - Alfa Romeo 147 1.9 Jtd

Za trochę ponad 10 tys zł zakupiłem umęczoną Alfę 2004r. Technicznie nie było źle, silniczek pięknie gadał, mocy aż nadto, ale z wyglądu... sami zobaczcie.



Jak się trochę odkułem finansowo, postanowiłem coś z tym zrobić. Po kilku miesiącach Alfa wyglądała już "trochę" inaczej. W środku znalazła się skóra, na zewnątrz biała perła, zderzak tył od nowej wersji, przód to tuningowa perełka, niedostępna na naszym rynku, felgi od Alfy Giulietta, sprężyny Eibach. Autko doprowadzone do stanu idealnego.









Do tego stopnia się ludziom spodobała, że jak ją przedstawiłem na forum, kilku gości zaczęło się o nią licytować, choć nie miałem zamiaru jej sprzedać. Jeden z nich przyjechał do mnie z Wiednia (!!!) i tak nudził, że chcąc nie chcąc Alfa zmieniła właściciela :) Jednak coś, za coś. Za kasę ze sprzedaży, stać mnie teraz było teraz na kolejne auto, czyli

Pacjent nr 4 - Fiat Bravo 1.6 Mtj 120km

Rocznik 2009, mały udokumentowany przebieg, technicznie rewelacja, tylko znowu ten wygląd...



Ale pomyślałem, doświadczenie w modzeniu już mam, no to jedziemy z tym koksem!

Bravo wychodziło w fajnej wersji Sport i taki obrałem cel. Pół roku zajęło mi kompletowanie gratów - wnętrze, pakiet stylistyczny na zewnątrz, sprężyny, koła 18", wydech, zegary. Potem oczywiście program na 150km i 350Nm i mamy Sporta! W Bravo lifting na 2011r polegał mniej więcej na tym samym co w C5 X7, zmienili przednie reflektory i pogorszyli nieco wyposażenie wnętrza. Oczywiście reflektory z nowej wersji zakupiłem, ale wnętrza nie psułem :) .


Po pewnym czasie stwierdziłem, auto fajne, ale jakieś takie smutne, wygląda jak tajniackie auto Policji (u nas takimi jeżdżą)... Nie bardzo jest co zrobić, żeby nie odwalić wiochy.
Wtedy, przez przypadek zobaczyłem zdjęcia limitowanej wersji Alfa Romeo Mito Superbike Edition.



Fajny pomysł na czarny samochód, zwłaszcza że z tej samej stajni :) I znowu zaczęło się... zamówiłem nawet plakietkę do kabiny z numerem limitowanej wersji, a co , nie jest pierwsza?



Do tego dyskretne oznaczenia na klapę i błotniki, czerwony dach, lusterka i góra progów, zaciski na czerwono (wiem, wiocha, ale tutaj akurat pasowały). Folia Arlon czerwony metallic i wszystkie elementy dobrane do koloru folii.







I znowu powtórzyła się sytuacja jak z Alfą. Pokazałem projekt na forum, komuś się spodobał, przyjechał, wynudził i przekonał mnie szeleszczącymi argumentami :) I tym sposobem w końcu stać mnie było na moje wymarzone C5! Nawet trochę monety zostało...


Ale jak już pewnie wiecie, kasa się mnie nie trzyma jeżeli chodzi o samochody. Zaraz poszła w ruch wyobraźnia, a zaraz za nią finanse.
Dużo już zrobiłem, ale jeszcze więcej zostało do zrobienia. W najbliższych planach wymiana siłownika przód, nowe poduszki pod silnik i pewnie znowu zaraz coś wymyślę :)

Na razie dzięki forum znalazłem fajny kluczyk, już leci do mnie od skośnookich, mam nadzieję że przed świętami dojedzie, wtedy opiszę co i jak.



Gdzieś w dalszych planach jest oświetlenie schowków w drzwiach, może pod deską, dalsze wyciszanie auta - tym razem od strony ściany grodziowej silnika i dalsze doposażanie do pełnego Exclusive (za wyjątkiem skór na fotelach, bo tego nie trawię)

Mam nadzieję że Was nie zanudziłem moimi historyjkami, ale już takim jestem niepoprawnym i niereformowalnym osobnikiem, strasznie mnie cieszy to co robię, mimo kroci wsadzanych w projekty. Moim marzeniem jest, mieć kiedyś duuuży garaż, a w nim prawdziwego klasyka w stylu DS i doprowadzanie go do stanu perfekcyjnego. Wiem że DSy są poza moim zasięgiem, ale może zacznę skromniej, myślałem o Fiacie 500, lub chociaż o Mercedesie W123 :) Ten ostatni to taki sentyment, mój ojciec miał takiego w latach 80tych, nowego, z salonu w Zindelfingen... Niestety człowiek głupi był i sprzedał go po 15 latach i z przebiegiem 123 tys km... A ja się (jeszcze głupszy) do tego przyczyniłem... Teraz mam wyrzuty sumienia i chciałbym mu to wynagrodzić, może kiedyś... Eeeech...
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2017, 16:06:54 wysłana przez Michał Nowakowski »
FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Tomasz Rożeński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 151
  • Skąd: Livigno (So) Italia
  • Posiadany samochód: Pontiac Trans Sport 3.1 94' , Citroën C5 Tourer 2.0 HDi (X7)
  • Zainteresowania: żeglarstwo, windsurfing kiedyś lotnictwo
  • Miejscowość: Livigno (So) Italia
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 28, 2016, 14:19:50 »
500 i Panda 4x4 to chyba najdroższe tutaj klasyki. Przeglądałem kiedyś ceny Pand, masakra, często można taniej kupić nową 4x4. W Livigno to bardzo popularne auto, to nie hobby, to nadal najlepszy samochód na codzień.
Gdyby tak Michał dorwal taką pandziankę to mogłoby wyjść prawdziwe cudo.

W ubieglym roku w Livigno byla impreza Ferrari F1 na śniegu, taka odpowiedź na coroczne szkolenia Lamborghini. Z tego wszystkiego najbardziej podobal mi się komentarz starego instruktora narciarstwa: "moja Panda byłaby znacznie szybsza na tej trasie od F1". Prawdopodobnie miał rację bo bolid F1 na śniegu zwyczajnie nie jechał, za to ile było halasu ;)  film

Michal, może to kolejny projekt? ;)
pozdrawiam Tomek

Pontiac Trans Sport 3,1 94'
Citroën C5 Tourer 2.0 HDi 11'

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: [C5 MkIII] Rok z moją Cepiątką, czyli historia niekoniecznie krótka...
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 28, 2016, 18:28:27 »
Co, ferrari? Nie dziękuję. Zacznę od mesia beczuszki.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

FAP out, EGR off, POWER up :)