Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)  (Przeczytany 5203 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Damian Prysak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 660
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: C5 2.0 '06 + LPG, C5 X7 Tourer Excl. 2.0HDi 163 '13
  • Zainteresowania: Informatyka, muzyka, astronomia
  • Miejscowość: Częstochowa
No i zafundowałem sobie jazdę bez trzymanki.

W sobotę byłem na wymianie sfer. Opuściłem autko na dolny serwis, następnie zapięli się z kompem, spuścili całkowicie ciśnienie (lexią), gruchy odkręcili bez żadnych przeszkód (żebym wiedział, że tak łatwo, to może bym się podjął sam), założyli nowe. Podnieśliśmy autko na górny serwis, potem do jazdy, pohuśtali (dla jednego mechaniora jest za miękki, a drugi twierdzi, że po to jest hydrowóz, żeby tak właśnie bujał). Przyjechałem do domu (tak z 5-6km chyba drogi) i postawiłem przed placem (za 30 min miałem podjechać xsarą na regulację ręcznego). Po południu przestawiłem go tylko na plac i tak stał do wieczora.

Pierwsze wrażenia miałem, że chyba przesada z tym bujaniem, ale już po chwili stwierdziłem, że jest bajka jeżeli chodzi o "ponton", nierówności wybiera bardziej miękko i (!) ciszej, chociaż dalej dziwnie jedzie przez progi. Pierwszy dość twardo przyjął jak na takie bujanie, a drugi (z 200m dalej) już mniej więcej tak, jak tego oczekiwałem. Nie wiem, od czego to zależy. :| W każdym razie jeżeli chodzi o samą zmianę komfortu, to jestem prawie całkowicie usatysfakcjonowany. Prawie, bo jeszcze nie wiem, co z tymi różnymi zachowaniami przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające. Ale sfery obecnie polecam, chętnie przejadę się w dłuższą drogę (jeszcze nie miałem okazji poza miasto).

Teraz do rzeczy. Nie wspomniałem o tym, że po wyjechaniu z placu od mechanika stwierdziłem drganie kierownicy przy kręceniu - na 99% zapowietrzenie. Jak dojechałem do domku, to cały czas (choć może nieco mniej) kierownica drgała przy skręcaniu. Wieczorem odwoziłem gości... i się zaczęło. Chciałem odpowietrzyć wspomaganie, po pokręciłem prawo/lewo z 5-7 razy, potem opuściłem zawieszenie na dolny serwis, chciałem podnieść na górę. Zonk. Pompa zaczęła "wyrczeć" dość niskim tonem i jakby ledwo dawała radę, a autko w górę nie idzie. Panika, że się pompa zaciera, więc przyciskami na dolny serwis - wyłączyła się. Jeszcze jedna próba - to samo, kolejna - to samo. Zadzwoniłem skonsultować problem, zapytałem o jakieś rady i na tę chwilę jedyna opcja to dać jej chwilę popracować, bo to pewnie wynik zapowietrzenia. I faktycznie, po dosłownie 20-30 sekundach tył zaczął się leniwie podnosić, potem przód. Pompa w międzyczasie się wyłączyła na parę chwil, po czym znowu ciągnęła aż w końcu i przód wyrównało. Próbowałem i kręcić jeszcze kierownicą (wspomaganie już się chyba całkowicie odpowietrzyło - nie czuję tych drgań na kierownicy), podnosiłem/opuszczałem góra/dół ze dwa razy - cały czas to samo. Z dołu potrzebuje tak z półtorej minuty żeby wyrównać do jazdy. Pompa cały czas wyrczy, jakby dogorywała.

Byłem dzisiaj rano u niego, żeby to zobaczyli. Twierdzą, że dźwięk pompy jest wynikiem zapowietrzenia układu. W zbiorniku LDS po opuszczeniu płyn jest spieniony. Przyświecaliśmy latarką i widać w płynie dosłownie gęstwinę drobniutkich bąbelków, które leniwie wypływają na powierzchnię. Ilość płynu jest prawidłowa (w dolnym serwisie zakrywa dno sitka). Podejrzewają rozszczelnioną którąś z przednich sfer (ocena poprzez bujanie, że robi się "piłeczka" i że tył inaczej się buja), że prawdopodobnie to z niej gaz przedostaje się do płynu/układu. Stanęło na tym, żebym spróbował dzisiaj na noc opuścić go na dół i spuścić ciśnienie z układu (większość płynu w zbiorniczku), żeby mogło się "odgazować" i rano spróbować podnieść, zobaczyć, jak mu pójdzie. A jak nie pomoże, to co - nowa sfera uwalona? Tylko skąd wiedzieć, która jeżeli tak??

Nie wiem jeszcze, co z tym począć poza powyższym. Jakieś podpowiedzi? :|

Offline Paweł Łukasik

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 534
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 MK1 2.0 16v pb
  • Zainteresowania: Samochody :)
  • Miejscowość: Kraków
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 28, 2016, 20:14:00 »
Hej, dzięki za napisanie w moim temacie. Liczę na rozwiązanie tego, bo właśnie również mam zamiar wymienić sfery. Mam nadzieję, że mnie to nie spotka ;) Tobie życzę pozytywnego finału sprawy, pomodlę się za Twoją pompę :P


Offline Tomek Czajka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 476
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C6 3.0 V6 Benzyna
  • Miejscowość: Kraków
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 28, 2016, 20:52:54 »
1. Leksaj i programowe odpowietrzanie
2. Jak napisze żeby podać ciśnienie do zbiorniczka, to bierzesz ochotnika, żeby nabrał powietrza i w momencie klikania w leksji ustami zdobił ciśnienie.
Mnie taki manewr prosty zadziałał.
Odpowietrzanie robiłem po wylaniu sie LDS z pękniętego przewodu. Pompa też pracowała niższym tonem niż zazwyczaj.
W C6 po programowym spuszczeniu ciśnienia, płyn mi sie wylał ze zbiorniczka.

Offline Damian Prysak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 660
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: C5 2.0 '06 + LPG, C5 X7 Tourer Excl. 2.0HDi 163 '13
  • Zainteresowania: Informatyka, muzyka, astronomia
  • Miejscowość: Częstochowa
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 28, 2016, 21:11:07 »
Jest w Lexii coś takiego, jak programowe odpowietrzanie? Jeżeli tak, to super, bo nie wiedziałem. Możliwość zejścia do autka będę miał dopiero po 22:00, więc zajrzę w lexię przed całą operacją. Gorzej, że będę sam, więc nie będzie ochotnika do dmuchnięcia. Ewentualnie jeszcze na dzień dzisiejszy spuszczę ciśnienie do rana i wtedy zobaczymy, jak to rano będzie wyglądało.

Pytanie, które mi się nasuwa: czy po programowym spuszczeniu ciśnienia również należy podać (gdzieś czytałem) 0,5-1bar ciśnienia na zbiornik żeby pompa zassała płyn bez gazu?

Offline Tomek Czajka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 476
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C6 3.0 V6 Benzyna
  • Miejscowość: Kraków
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 28, 2016, 22:09:44 »
Oj Damian, własnie o tym pisałem :) To jest to dmuchanie ;)
Ale jak spuszczałem ciśnienie leksją, to potem nie miałem zapowietrzonego układu, natomiast kiedy pompa pracowała przy walniętym przewodzie, to wywaliła całkiem płyn i wtedy się zapowietrzyło oczywiście. Przy odpowietrzaniu programowym będziesz miał napisanie co robić, będzie też wspomniane przez ciebie kręcenie kierownicą. System wtedy otwiera jakieś tam zaworki i wtedy plyn swobodnie lata po układzie.
A Ty jesteś z Częstochowy , to masz pod ręką fachowca od tego, Pana Stanisława, byłeś u niego może?

Offline Damian Prysak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 660
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: C5 2.0 '06 + LPG, C5 X7 Tourer Excl. 2.0HDi 163 '13
  • Zainteresowania: Informatyka, muzyka, astronomia
  • Miejscowość: Częstochowa
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 28, 2016, 23:19:27 »
Tomku, zrozumiałem (chyba dobrze?), że to przy programowym odpowietrzaniu trzeba podać ciśnienie do zbiornika LDS. Zastanawiałem się, czy po programowym spuszczeniu ciśnienia również trzeba podać ciśnienie na zbiornik i nie jestem pewien.

Wiem, że mam specjalistę pod nosem, tylko pomimo trzech prób nie udało mi się skutecznie do niego umówić. :/ Bardzo chciałem, żeby on mi to zrealizował (wszyscy go polecają), ale nie mogłem się przebić do niego, cho...roba mnie brała ze stukami z prawego tyłu, to w końcu zakupiłem sfery we własnym zakresie i umówiłem się na wymianę z dotychczasowym mechanikiem. Serwisują głównie Citroena i Peugeota (specjalizacja), hydro też nie raz robili, również znajomemu w BXie wtedy jeszcze. Z resztą niby wymiana "gruch" to przysłowiowe 5 minut. Niby żadnej wielkiej teorii, a tu taka sytuacja. Nie wiem teraz, może wszystko prawidłowo chłopaki zrobili, a faktycznie któraś ze sfer ma nieszczelną membranę i wycieka gaz do układu??

Nie dałem rady dzisiaj do autka podejść, chyba już nie zejdę. Tak, czy inaczej, kolejny krok jak nie pomoże opuszczenie go na noc (+ ewentualne programowe spuszczenie ciśnienia), to kolejny krok chyba założenie na próbę starych sfer na przód (łatwy dostęp) i obserwacja czy coś się zmienia. Nie wiem, czy jednak nie skończy się na urlopie i "wbiciu" się do pana Stanisława... Byle pompa nie ucierpiała, bo się na sfery wykosztowałem.

Offline Tomek Czajka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 476
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C6 3.0 V6 Benzyna
  • Miejscowość: Kraków
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 28, 2016, 23:25:03 »
Wydaje mi sie , że leksja każe odpowietrzyć po spuszczonym ciśnieniu, tylko nie zawsze jest potrzeba. Ciśnienie jest po  to , że pompa sama z siebie nie zassie płynu, trzeba jej pomóc.
Kombinuj i pisz jakie postępy :)

Offline Damian Prysak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 660
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: C5 2.0 '06 + LPG, C5 X7 Tourer Excl. 2.0HDi 163 '13
  • Zainteresowania: Informatyka, muzyka, astronomia
  • Miejscowość: Częstochowa
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 28, 2016, 23:52:27 »
Paweł zaraz tam z konkretnym faktem wyskoczy. Faktycznie, u mnie kabel też długi, chociaż gdzieś mnie nie przekonałeś tym dmuchaniem w rurę wydechową. :] Odpuszczę.
Jednak próba zrobienia za kompresor + komp pod ręką może dać oczekiwane efekty. Aż zaczęło mnie zastanawiać, ile przeciętny, niepalący człowiek jest w stanie ciśnienia wyprodukować...

Offline Damian Prysak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 660
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: C5 2.0 '06 + LPG, C5 X7 Tourer Excl. 2.0HDi 163 '13
  • Zainteresowania: Informatyka, muzyka, astronomia
  • Miejscowość: Częstochowa
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 29, 2016, 00:21:39 »
To może spróbuj .... po grochówce .... usiąść na zbiorniczku :) i pier....... dmuchnąć :)

LOL, a potem będę pytał, gdzie kupić nowy zbiornik, bo obecny... powiedzmy, że się rozszczelnił. :D

Offline Tomek Czajka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 476
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C6 3.0 V6 Benzyna
  • Miejscowość: Kraków
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 29, 2016, 21:08:04 »
Może sie nie rozszczelni, ale dobrze , że ma sitko w razie czego :)

Offline Damian Prysak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 660
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: C5 2.0 '06 + LPG, C5 X7 Tourer Excl. 2.0HDi 163 '13
  • Zainteresowania: Informatyka, muzyka, astronomia
  • Miejscowość: Częstochowa
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 29, 2016, 22:02:50 »
Może sie nie rozszczelni, ale dobrze , że ma sitko w razie czego :)

No i się posmarkałem, dzięki. :D To po to mówisz jest to sitko? ;)

Autko dzisiaj od paru godzin na dolnym serwisie stoi. Jak się zbiorę jeszcze w sobie (zimno), to polezę z kompem i spuszczę ciśnienie. Rozejrzę się wtedy przy okazji za tym programowym odpowietrzaniem.

Offline Damian Prysak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 660
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: C5 2.0 '06 + LPG, C5 X7 Tourer Excl. 2.0HDi 163 '13
  • Zainteresowania: Informatyka, muzyka, astronomia
  • Miejscowość: Częstochowa
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 02, 2016, 18:16:22 »
Powracam do tematu, bo te parę dni już minęło.


Przede wszystkim wygląda na to, że układ się odpowietrzył. Na razie nie miałem jeszcze czasu zajrzeć, jak wygląda LDS w zbiorniku po opuszczeniu autka na dolny serwis, ale z dolnego serwisu podnosi się już raczej normalnie, dźwięk pracującej pompy wrócił (albo niewiele brakuje) do normy.
Co zrobiłem: wtorek i środa po powrocie pozostawiłem Cytrynkę na dolnym serwisie na popołudnie/noc. We środę rano podniósł się do pozycji do jazdy szybciej, niż się spodziewałem, a w czwartek rano w zasadzie chyba normalnie. Z tego, co słyszę wewnątrz samochodu, pompa wydaje się pracować tak, jak przed wymianą, chociaż mam wrażenie, że czasem coś jeszcze przemiela (może jeszcze coś tam w układzie gazu/powietrza krąży).


A teraz co do komfortu: kuuuurczak, im dłużej jeżdżę, tym bardziej mi się micha uśmiecha! Dzisiaj rozpędziłem Cytrynkę do około 50km/h na takiej bocznej, nieco już dziurawej drodze (bez asfaltu). No jestem w szoku, jak niewielkie drgania przenosiły się miejscami na "budę". Ponton się płynnie kołysał, słyszałem (no i widziałem) po czym jadę i się zastanawiałem, czy na pewno trafiam w te dziury. :D Jak nie zapomnę, to wyjmę kartę z rejestratora i zobaczę, jak to się nagrało (rejestrator ma średni uchwyt i mimo próby poprawek nadal nie wisi stabilnie). Jak będzie właściwie oddawało to, co widać (zobaczymy, bo około 17:00 jechałem dzisiaj po tej drodze) i jak się autko zachowuje, to zgram i podlinkuję.


Aha, co do programowego odpowietrzania - nie znalazłem takiej opcji. Jest spuszczenie ciśnienia, ale nie doszukałem się opcji odpowietrzania. Może jest tylko dla zawieszenia HA3+ (ja mam HA3, 4 sfery).

Offline Tomek Czajka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 476
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C6 3.0 V6 Benzyna
  • Miejscowość: Kraków
Odp: [Mk2] HA3, Zapowietrzony układ hydro po wymianie sfer (Comfort)
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 02, 2016, 19:11:48 »
Musi być, leksji nie mam pod ręką , bo bym Ci powiedział gdzie. Może ktoś szybciej sprawdzi.