Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [mkII] Jak odpowietrzyć zbiornik ?  (Przeczytany 3406 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Joanna Luty

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 689
  • Posiadany samochód: citroen C5 MKII HDI,xsara picasso 04 2.0 HDI
[mkII] Jak odpowietrzyć zbiornik ?
« dnia: Grudzień 18, 2016, 12:17:43 »
Jakiś czas temu widziałam na forum wątek kogoś,kto nie mógł zatankować większej ilości paliwa ale nie wiem czy problem został rozwiązany bo nie mogę go znależć. Jakiś czas temu,(jesienia) próbowałam zatankować C5 ale mimo wskazań,że jest pusty(wyjeżdżam do zera i tankuję do pełna) wlałam pod korek tylko ok 20l. Auto używane jest sporadycznie i całkiem o tym zapomniałam aż do dzisiejszego ranka kiedy znów tankowałam i znów weszło ok 20l i klops,paliwo stoi pod korkiem. Nie dawało mi to spokoju,więc jazda na wieś,wąż do baku,dmuchnęłam,zakipiało we wlewie i paliwo zeszło. Chciałam dolac z kanistra (wożę rezerwę :) taki nawyk z dawnych czasów ) i weszło tyle co do wlewu ok 1-2l i znów pod korkiem.
Zbiornik najwyraźniej się nie odpowietrza i dlatego nie można tankować. Przyczyny upatruję w parkowaniu pod modrzewiem. Otóż właśnie jesienią płukałam auto z wszechobecnych igieł,m in pod klapką wlewu,sporo ich tam było i długo lałam wężem(małe ciśnienie)
Teraz moje pytania: Pod klapką znajdują się 2 otworki,przypuszczam,że jeden to dopowietrzanie zbiornika (wyższy? ) a drugi "spust" wody,wylanego paliwa,zanieczyszczeń? Strzelam oczywiście bo nie wiem. Jest mała szansa by wpadły tam igły ale może w odpowietrzniku stoi woda ,bo na logike działa jednostronnie i blokuje wypływ nadmiaru powietrza ze zbironika?
Czy ktoś wie,który otwór pod klapką do czego służymjak i z czym jest podłączony oraz jak można zaradzić na mój problem niczego nie uszkadzając i najlepiej bez demontaży?

Offline Lech Sulikowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 875
  • Skąd: Bełchatów
  • Posiadany samochód: Peugeot 508 SW 1,6 PureTech 180KM
  • Miejscowość: Bełchatów
Odp: [mkII] Jak odpowietrzyć zbiornik ?
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 18, 2016, 14:06:55 »
Joanno, temat z pozoru prosty, ale odpowiedź trudna. Jak się wpisze w wyszukiwarkę frazę >nie można zatankować pistolet odbija< to się trafi na szereg ciekawych dyskusji właścicieli róznych aut. Problem jest prawie zawsze z odpowietrzeniem, ale były też wpisy o przeszkodzie w rurze wlotowej. Jeśli chodzi o bezinwazyjną metodę radzenia z problemem, najbardziej zainteresował mnie wpis kolegi amarek120 z forum volksvagena ( chyba mogę tu zacytować podając źródło i autora - wprawdzie zaczął od PANOWIE, ale pewnie Joanna też może to czytać i mu wybaczy) cyt."Panowie przyczyną tego że niemożna normalnie zatankować ( czyli wybija przy tankowaniu ) jest - wężyk -  odpowietrzający zbiornik paliwa . Wyprofilowany jest on w kształcie syfonu ( wychodzi z góry zbiornika i prowadzony jest pod dolną krawędzią nadkola i dopiero do otworu wlewu paliwa , można to zobaczyć odkręcając prawe tylne koło oraz nadkole . My użytkownicy tych wspaniałych aut też nie jesteśmy bez winy , przyczyniamy się do tego stanu rzeczy przez tankowanie do pełna pod korek( jeszcze troszeczkę doleje ).
 I to właśnie wtedy nasz syfon napełnia sie paliwem i są kłopoty z odpowietrzeniem zbiornika czyli kłopot z tankowaniem . Można łatwo przedmuchać tenże syfon kompresorem wkładając wąż do wlewu paliwa i na około 10 cm w tymże wlewie trzeba go uszczelnić do ścianki wlewu ( ja zrobiłem to gumowym czepkiem kompielowym , taśmą izolacyjną oraz długim paskiem prześcieradła , wężyk odpowietrzający jest usytuowany na około 4 cm od krawędzi wlewu za plastikową osłoną .Wdmuchujemy powietrze do zbiornika i wtedy widać co było w wężu odpowietrzającym. W moim Turanku ta kuracja przyniosła bardzo zadowalający skutek . Tankowanko bez wybijanka."
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2016, 14:25:49 wysłana przez Lech Sulikowski »
Pozdrawiam,
Lech

Offline Grzegorz Mościszewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 4 686
  • Skąd: Rzeszów
  • Posiadany samochód: C5 Break 3,0i Mk2/2006 C3 1.1 SX/03
  • Zainteresowania: DIY
  • Miejscowość: Rzeszów
Odp: [mkII] Jak odpowietrzyć zbiornik ?
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 18, 2016, 14:48:17 »
Proszę, Joanno, schemacik, może Cię oświeci....

Offline Joanna Luty

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 689
  • Posiadany samochód: citroen C5 MKII HDI,xsara picasso 04 2.0 HDI
Odp: [mkII] Jak odpowietrzyć zbiornik ?
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 18, 2016, 17:28:53 »
Dziękuję Panowie, obydwie odpowiedzi pomocne. Miałam plan najpierw przedrutować obydwa otworki pod klapką. Wychodzi jednak na to,że byłoby to kompletnie nietrafione bo odpowietrznik jest we wlewie. Teraz paliwa i tak mam na conajmniej 2 mies :) ,przed tankowaniem trzeba będzie udrożnić. Biję się w piersi,jestem maniaczką maxymalnego tankowania,czyli pod korek,zejdzie i dolewka (więcej niż raz :) ) I wychodzi na to,że to nie igly a moje dotankowania spowodowały problem :)
Wasze odpowiedzi spowodowały wystąpienie kolejnych pytań a mianowicie co jest za tymi dwoma otworkami pod klapką (wężyki? ) i dokąd idzie (pod auto? )

Offline Grzegorz Mościszewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 4 686
  • Skąd: Rzeszów
  • Posiadany samochód: C5 Break 3,0i Mk2/2006 C3 1.1 SX/03
  • Zainteresowania: DIY
  • Miejscowość: Rzeszów
Odp: [mkII] Jak odpowietrzyć zbiornik ?
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 18, 2016, 18:01:32 »
Nie ma co sie bic .... jak ropa moze zatkac rurke pvc? Jedynie zrobil sie korek w przewodzie.... przedmuchac.
Poza tym nigdy praktycznie nie dobieralem sie do tych Twoich dziurek we wlewie (panowie skad te usmieszki). Poszukiwana dziurka jest gdzies w ksztalce wlewu, jak na rysunku.
Jeszcze jedna lektura dla kolezanki....

Offline Lech Sulikowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 875
  • Skąd: Bełchatów
  • Posiadany samochód: Peugeot 508 SW 1,6 PureTech 180KM
  • Miejscowość: Bełchatów
Odp: [mkII] Jak odpowietrzyć zbiornik ?
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 18, 2016, 18:45:49 »
Gdzieś w prasie motoryzacyjnej czytałem o ogólnej zasadzie, by współczesnych aut nigdy nie tankować pod korek, tylko poprzestać na pierwszym odbiciu pistoletu. A to właśnie dlatego, by nie zalać odpowietrzenia. W niektórych autach, na przewodzie odpowietrzenia jest zamontowany wkład węglowy - powietrze przechodzi, pary benzyny są łapane przez ten filtr, pod warunkiem, że się go nie zaleje. Jak się zaleje, to robi się z tego węgla nieprzewiewny pakiet. Problem jest wtedy w obie strony: i z tankowaniem i z "dopowietrzaniem" zbiornika w czasie jazdy. W skrajnych przypadkach auto może stanąć, bo w czasie jazdy wytworzy się takie podciśnienie, że pompa paliwa w baku go nie pokona. Na schematach w C5 nie widzę takiego filtra, więc zapewne nikomu nie staje w czasie jazdy. Nie wiem czy tym ostatnim zdaniem nie obraziłem zbyt wielu forumowiczów...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2016, 22:22:00 wysłana przez Lech Sulikowski »
Pozdrawiam,
Lech

Offline Krzysztof J. Filipek

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 172
  • Skąd: Zawadzkie
  • Posiadany samochód: C5 (X7) 2.0 HDi 163 FAP BVM 6 Exclusive sedan szary A. D. 2009
  • Miejscowość: Zawadzkie
Odp: [mkII] Jak odpowietrzyć zbiornik ?
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 18, 2016, 19:05:54 »
Nie tylko w literaturze motoryzacyjnej. W instrukcji obsługi do MkIII piszą: "napełniać zbiornik do końca, lecz zakończyć napełnianie po trzecim wyłączeniu dystrybutora; nieprzestrzeganie tej zasady; mogłoby spowodować nieprawidłowe działanie Państwa samochodu." Ostatnio trochę może przedobrzyłem (przy testowaniu rezerwy), bo wlałem 70,18 l (na 71 l pojemności). Chyba, że licznik dystrybutora był niezbyt dokładny. :)

Offline Grzegorz Mościszewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 4 686
  • Skąd: Rzeszów
  • Posiadany samochód: C5 Break 3,0i Mk2/2006 C3 1.1 SX/03
  • Zainteresowania: DIY
  • Miejscowość: Rzeszów
Odp: [mkII] Jak odpowietrzyć zbiornik ?
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 18, 2016, 20:33:34 »
Nie wiem czy tym ostatnim zdaniem nie obraziłem zbyt wielu forumowiczów...

Czym sie obrazac, fizjologii naszej nie pokonasz. Staje w najmniej oczekiwanym momencie, choc musi byc przyczyna...