Od ponad roku jeżdżę bez centralnego zamka, siłownik master w drzwiach kierowcy wysiadł, nie przeszkadza mi to bo i tak głównie jeżdżę sam. Kilka miesięcy temu udało mi się znaleźć na szrocie taki siłownik, dziś z okazji ładnej pogody postanowiłem spróbować go zamontować. Podłączyłem go najpierw pod kostki, działa.
Problem pojawił się przy próbie montażu, czy ktoś może dysponuje jakimś schematem albo zdjęciem jak to powinno być złożone żeby działało? Wsunąłem siłownik w odpowiednie otwory w zamku, ale bolec który powinien przechodzić przez "oczko" nie sięga i nie jestem w stanie tego poskładać tak, żeby przekręcając kluczyk wraz z otwieraniem/zamykaniem drzwi pociągnęło za ten centralny. A może w ogóle źle coś robię bo brakuje mi jakiegoś elementu? W sumie niedawno odbierałem auto od lakiernika po wymianie drzwi, które jakiś czas temu uszkodziła mi sąsiadka.
Wrzucam obrazek poglądowy co udało mi się wydedukować (przepraszam za kiepskie zdolności w Paincie):
1. Dolny bolec wsuwa się w otwór lekko bokiem i przekręca, wskakuje na swoje miejsce.
2. Górny bolec ma trochę kształt płaskiego śrubokręta, też wchodzi w dedykowany dla siebie otwór w zamku.
3. Po takim połączeniu siłownika z mechanizmem zamka wszystko się trzyma kupy, nie trzeba nic skręcać.
4. Problem - bolcowi, który powinien wejść w oczko odpowiadające za sterowanie siłownikiem brakuje jakieś pół centymetra by przejść przez ten otwór, kręcenie kluczykiem nie ma wpływu na siłownik.
Będę bardzo wdzięczny za podesłanie jakiegoś schematu całego mechanizmu zamka wraz z centralnym lub rady jak to zrobić dobrze.
Przy okazji, czy zamek się jakoś reguluje? Kombinowałem z odkręcaniem całego zamka (3 śruby torx w drzwiach) i po skręceniu z powrotem drzwi gorzej się domykają.
