Mam taki szatański pomysł, dość bliski realizacji. Moja XP ma czarne dodatki - lusterka tylko częściowo lakierowane, czarne klamki, listwy na drzwiach i zderzakach.
Plan zakłada pomalowanie wszystkich czarnych elementów czarną gumą z połyskiem + pomalowanie ramek drzwi też czarną gumą z połyskiem tak by drzwi wraz z oknami bocznymi utworzyły jakby jeden "kolorystycznie" element. Od przodu do tyłu samochodu taka ciemna "łza", nieprzerywana kolorem nadwozia.
Na zdjęciu efekt zrobiony Paintem, ale jeśli odrobinę wysilicie wyobraźnię to skumacie o co mi chodzi. Tak jest np. w małej X 3-drzwiowej. Fragment ramki drzwi przykrywający słupek środkowy jest fabrycznie czarny i tworzy to jakby ciągłość okien na całym boku samochodu. Z racji konstrukcji drzwi w XP trzeba by w niej pomalować całe ramki.
Co o tym myślicie?