850zł za robociznę? Nieźle - ja od kilku lat robię rozrządy u znajomego mechanika (nie mam specjalnych rabatów za znajomość, po prostu ma takie ceny) i nie zapłaciłem za robotę więcej jak 350zł.
Dla porównania - całkiem dobry nieduży warsztat we Wrocławiu, za robociznę w Opel V6 chcieli ok 600-700zł, bo ciasno, bo dostęp, bo to bo tamto. Znajomy z Bolesławca (moje rodzinne miasto) bez zbędnego p****nia ogarnął rozrząd, przy okazji uszczelnił silnik (oringi na wałkach i wale), wziął 350zł.
Wymiana rozrządu w 2.0 pb w C5 to żadna filozofia, mechanicy już tak mają że marudzą, wydziwiają, szukają problemu a potem lutują takie stawki. Za mojego 2.0HDI na pewno nie weźmie więcej jak 300zł za robociznę a robię na wiosnę 2018.