zbiornik płynu do spryskiwaczy

[Maciek Janowski]

Objawy:
jak wleję płyn to cały wycieka w szybkim tempie z kałużą od przodu od lewego koła.
Pytanie:
Jak jest umiejscowiony/zorientowany zbiornik i jak się do niego dostać?
Dziękuję i pozdrawiam.

[Dominik Szychta]

Trzeba zdjąć błotnik. Zbiornik jest na jedym lub dwóch wkrętach. Wygląda na to, że puściła uszczelka wokół silniczka.

[Maciek Janowski]

Trzeba zdjąć błotnik. Zbiornik jest na jedym lub dwóch wkrętach. Wygląda na to, że puściła uszczelka wokół silniczka.

Ok.
Dzięki.
A się łudziłem, eh.
Ktoś może posiada manual odnośnie procesu zdejmowania błotnika?

[Kuba Żerdzicki]

Obstawiam raczej sparciałe przewody, u mnie płyn schodził do pewnego momentu a spryskiwacze i tak działały. Kwestia wyporności. A no i efekt był ten sam, jeżeli kapie Ci od strony drzwi, a nie od strony zderzaka to na 100% sparciałe przewody w podszybiu.


Edit: Manualu nie mam, ale 2 śruby są od strony wnętrza, trzeba ja wykręcać przy otwartych drzwiach. Jedna za obrysówką, kilka pod maską wzdłuż linii maski. Ostatnia mocuje błotnik i zderzak do karoserii, pod plastikowym nadkolem.


Edit2: No i plastikowe podszybie na torxach trzeba jeszcze zdjąć, po bokach pod nakładką i pod maską na środku.

[Zbigniew Patelski]

Ręki sobie nie dam uciąć, ale wydaje mi się że wymieniałem pompkę bez wyjmowania zbiornika. A jeśli to się udało to może i uszczelkę można.

[Kuba Żerdzicki]

Ręki sobie nie dam uciąć, ale wydaje mi się że wymieniałem pompkę bez wyjmowania zbiornika. A jeśli to się udało to może i uszczelkę można.

Pompki są od strony karoserii, dodatkowo z jednej strony zbiornik wisi na haku i trzeba go podnieść do góry, chyba nie ma miejsca na takie bajery. A nawet jeżeli to w sumie po co sobie utrudniać sprawę?

[Robert Mulewicz]

Da się wyjąć silniczki spryskiwacza demontując jedynie nadkole.Kilka razy już tak robiłem.Dostęp nie najłatwiejszy ale nie zawsze dobrze jest ruszać śruby od błotnika.W 9 przypadkach na 10 coś się urywa.Zwłaszcza ten wspornik trzymający zderzak i błotnik razem bywa skorodowany.

[Maciek Janowski]

Zdjęty błotnik bez jakichkolwiek problemów. Następnych dziewięciu będzie mieć coś urwane więc radzę się dwa razy zastanowić.
Myślę, że można wyjąć silniczki spryskiwaczy i czujnik przez nadkole ale współczuję akrobatyki, chyba byłbym ze złości rzucał narzędziami w szyby.

U mnie był problem z powodu dziury w zbiorniku, aż sam się zdziwiłem.


Wszystkim dziękuję za pomoc.

[Sławomir Cabała]

Śmiało da się wyjąć zbiornik do spryskiwaczy bez zdejmowania błotnika, już to przerabiałem wystarczy zdjąć koło i nadkole, jest jedna śruba na 10 klucz trzymająca zbiornik z przodu samochodu po drugiej stronie jest wsunięte w przegrodę a w pierwszej kolejności trzeba zdemontować wlew płynu. Tyle odemnie

[Maciek Janowski]

Kuba Żerdzicki-
podszybia na torxie po środku nie trzeba odkręcać, wystarczy pod plastikową osłoną z boku odkręcić 2x torx.
jest jeszcze jedna śruba mocująca błotnik do karoserii pod plastikowym nadkolem do tyłu od koła.
Sławomir Cabała-
zbiornik jest przymocowany dwoma śrubami.

jak patrzę na to z perspektywy to gdybym musiał jeszcze raz to robić to chyba byłbym skłonny zdjąć jeszcze raz błotnik (wydaje mi się, że zdecydowanie lepsze dojście, wizualizacja i możliwość manewrowania i manipulowania).

tyle ode mnie;)

[Sławomir Cabała]

Sławomir Cabała-
zbiornik jest przymocowany dwoma śrubami.

Tak faktycznie Masz rację jest druga śruba pod wlewem przeoczyłem to ale (moje doświadczenia) nie podjął bym się zdejmowania błotnika, ponieważ tu coś zardzewiało tu się nie chce odkręcić a tak może mało wygodnie ale zdjęcie koła i nadkola trochę mniej roboty. To moje zdanie.
Jeśli już zrobiłeś to wiesz jaki to temat