Do Przodu

[Roman Górny]

Świat idzie do przodu        Drodzy koledzy i Koleżanki, jak to mówi Pawlak w Samych Swoich.. Nadejszła ta chwila..,pozbyłem się Xsary.
Od niedawna bujam sie Yukiem,różnica kolosalna,ale ja nie o tym.Dziękuje Wszystkim którzy czytali moje posty,dziekuje tym co mi pomagali w szczególnosci podziekowania dla Bogusia !Być może jeszcze kiedyś tu zajrzę , ale narazie  mówię do Zobaczenia !Pozdrawiam Wszystkich Xsarowiczów Roman Górny

[robert alechandrowski]

No to nabyłeś nadmuchaną micre bez duszy i polotu.
Cóż kto co lubi ale życzę wszystkiego co fajne

[Roman Górny]

Tak kolego nadmuchana powiadasz.....Z perspektywy czasu nie mam kompletnie żadnej intencji aby powiedziec kawałek złego słowa o Juku.Zajefajne auto i tyle !

[Jacek Welz]

Sporo auto jest fajnych, każde w czymś innym. Ja jeżdżę ostatnio bardzo często różnymi nowymi autami z wypożyczalni. I XP wcale aż tak nie odstaje. Nie ma nowinek I bajerów. Ale z niektórych potencjalnie dużo lepszych aut przesiadka się z powrotem z przyjemnością.
Juke do XP jest trochę mały, a już od silnika zależy czy jedzie. Ćwiczyłem kaszkaja 1.2 I wymiekal na autostradzie w okolicach 140, trzeba było biegam ćwiczyć
Z drugiej strony nowe zawsze cieszy. Przyjemności w użytkowaniu

[Sławomir Kotuszyński]

fajnie jest coś wymieniać  życzę szerokiej drogi

[Michał Majewski]

Ponieważ o gustach się nie dyskutuje, Juke wywołuje u mnie ekstremalne emocje i należę do osób starających się (z wielkimi sukcesami) nie rzucać mięsem na lewo i prawo, postanowiłem opanować po raz kolejny emocje i życzyć przyjemnej jazdy tym paskudztwem (no dobra, nie wytrzymałem )

[Roman Górny]

Słabe te sukcesy,oj słabe 

[Roman Górny]

Ja już sie pozbyłem wszystkich citroenów, i nie zamierzam.....

[Michał Majewski]

Ostatnio przez weekend jeździłem najnowszą Astrą z benzynowym 1.4 Turbo 150KM (auto zastępcze). Do 100km/h to jest po prostu rakieta, gębę miałem uśmiechniętą jak nie wiem co. Mam wrażenie, że w tym aucie jest więcej miejsca na nogi (z przodu) niż w pierwszej Insigni, która jest przeładowana plastikami w kabinie.


No ale tak jak mówię - powyżej 100km/h zabawa znika. Temu 1.4 nawet turbo nie pomoże, a 6 bieg tylko dobija leżącego. Aaaa i to auto ma pierwsze twarde fotele na jakich siedziałem w różnych samochodach, które dla mnie są naprawdę wygodne. Lubię styl pływająco-kanapowy, a tu mi się te fotele spodobały.

Czy bym kupił to auto? Nie. Nie ma w nim takiego jakiegoś "wow", tej inności od reszty aut na drodze, którą mają np. nowe Cytryny czy choćby wspomniany "Dżuk", bo jakby nie było wizualnie jest skubaniec nie do podrobienia (co nie zmienia faktu, że brzydal )

[robert alechandrowski]

JUKE model ten przyciąga zainteresowanie,  zwłaszcza pań, które w przeciwieństwie do wielu mężczyzn, dostrzegają w nim piękno i wolą jeździć Jukiem, niż klasycznym autem
O ile Qashqai radzi sobie świetnie w roli kompaktu, o tyle Juke to miejskie czteroosobowe wozidło z podwoziem clio 4.Tylnymi szybkami w drzwiach wielkości kartki A4, i mikro bagażnikiemPlastiki we wnętrzu rodem z manufaktury w Szanghaju,  dla mnie JUKE wygląda tak jakby junior sumo pościł bąka w Nisanie Micra  Tak jak już ktoś wspomniał wcześniej o gustach się nie dyskutuje ale jak dla mnie szału nie ma i nie zamienił bym CYTRYNKI na to auto.

[Robert Szczepaniak]

Jak dla mnie to może jest auto ale dla dwu osobowej rodziny azjatyckiego wzrostu, nie wyobrażam sobie zapinać dziecko w foteliku przez odchylony przedni fotel. Kiedyś gdy miałem auto u mechanika znajomy pożyczył mi 3 drzwiowe auto naprawdę to była mordęga z dwójką moich dzieci zona jak była w spódnicy (nie chodzi tu o ciasna mini) to musiała się na gimnastykować. Znajomemu ten samochód służył jeżdżąc samemu do pracy, i do tego tylko juke się nadaje siedzenie na maksa do tylu i jedziemy.

[Joanna Luty]

I ten "sposób" powstają sieciowe "prawdy objawione". Chyba jestem wyjątkowo wyjątkowa bo mnie w Yuke udaje się otwierać drzwi, uwaga TYLNE, serio. Nawet często mi się to udaje w nismo r szwagierki.

[Michał Majewski]

Jak dla mnie to może jest auto ale dla dwu osobowej rodziny azjatyckiego wzrostu, nie wyobrażam sobie zapinać dziecko w foteliku przez odchylony przedni fotel. Kiedyś gdy miałem auto u mechanika znajomy pożyczył mi 3 drzwiowe auto naprawdę to była mordęga z dwójką moich dzieci zona jak była w spódnicy (nie chodzi tu o ciasna mini) to musiała się na gimnastykować. Znajomemu ten samochód służył jeżdżąc samemu do pracy, i do tego tylko juke się nadaje siedzenie na maksa do tylu i jedziemy.

Ale wiesz, że Juke ma 5-drzwiowe nadwozie? Tylko 5-drzwiowe


Natomiast fakt, że wnętrze ma nie za duże. W ogóle te współczesne "krosołwery" i "prawieterenówki" są jakieś takie napompowane na zewnątrz, a w środku ciasno. Pamiętam jaki byłem zaskoczony Kaszkajem pierwszej generacji. Siadłem z tyłu i przy moich 188cm wzrostu i wysokiej podłodze w drugim rzędzie kolana miałem prawie pod brodą. Wiadomo, że przesadzam, ale pamiętam, że byłem tym mocno zdziwiony. W żadnym innym aucie tego nie doświadczyłem.

[Robert Szczepaniak]

  no tak pomyliłem z innym krasnalem  co nie zmienia faktu ze jest mały

[Jacek Welz]

Nikt nie broni zmienić XP na większe, skoro komuś mało ;-)
Ja zmieniam na większe, ale ja po prostu lubie duże auta ;-)