Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Czarna Perła by thudy  (Przeczytany 26742 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 21, 2018, 22:00:10 »
Też mi się on nie widzi, zobacz czy ten który odciągnołes się ustał i jest klarowny
To pęcherzyki powietrza - zdjęcie zrobione zaraz po opuszczeniu samochodu z odkreconym korkiem, po chwili zrobił się ciemno-żółty i klarowny

dziara

  • Gość
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 27, 2018, 19:58:07 »
Mętny jakiś ten LDS, myślisz, że to normalne w tej temperaturze? bo on tak trochę jak majonez wygląda.
Ostatnio sobie wymieniłem LDS na własne życzenie (bo pewnie nigdy nikt nie wymieniał..) i mechanik mi powiedział, że on owszem wymienia na życzenie tylko klienta. Nie widział różnicy czy płyn miał przebieg 100tyś. czy 300...Taki sam kolor i konsystencja. I u mniej jak stary porównałem z nowym to niczym się nie różnił. Ale wymieniłem profilaktycznie..do końca życia samochodu..u mnie. Czyli raczej bardzo długo.

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #77 dnia: Styczeń 11, 2019, 11:28:33 »
Chyba czas abym wylał całą żółć która mi się uzbierała. Powiem szczerze, jak byłem zakochany w mojej cytrynie i chwaliłem ją na prawo i lewo, tak w chwili obecnej nie mogę na nią patrzeć i najchętniej bym ją sprzedał.
Ale może zacznę od początku. Już poprzedniej zimy czułem że zawieszenie nie działa tak jak powinno - początkowo były to delikatne bicia na kierownicy - ale sądziłem że to kwestia kiepskich opon albo wyważenia. Po zakupie nowych opon okazało się że powodem bicia nie były opony a krzywe felgi. Po wyprostowaniu wprawdzie bicie zniknęło ale pojawiły się stuki. Pojechałem na stację diagnostyczną - okazało się że zerwane są tuleje wahacza prawego. Zleciłem naprawę swoim zaufanym jeszcze wtedy mechanikom i na miejscu okazało się że w lewym wahaczu również są zerwane - no więc wymieniamy komplet. Po wymianie przez chwilę był spokój i tuż przed wyjazdem na wakacje pojawił się dziwny dźwięk ocierania, rezonowania podczas dynamicznego przyśpieszania - po oględzinach u speców Ci wskazali że to może być półoś lub przegub, ale na razie objaw pojawiał się na tyle rzadko że kazali jeździć i przyjechać jak się nasili.
Żeby tego było mało, ponieważ "kończyły" mi się tarcze i klocki, kupiłem komplet Textar'a i wymieniłem żeby mieć czyste sumienie podczas wyjazdu.
W między czasie pojawił się wyciek z pompy WC więc znowu na serwis i uszczelnienie pompy.
Rezonans powoli się nasilał a do tego pojawiły się kolejne stuki - kolejna wizyta i kolejna diagnoza - uszkodzona prawa poduszka silnika. No więc wymieniamy - na szczęście ten łącznik elastyczny obok poduszki wymieniłem podczas wymiany rozrządu zaraz po zakupie. Po wymianie poduszki nastała chwilowa cisza - przez kilka dni było super po czym znowu się rozdzwoniło stukanie pukanie i trzeszczenie.
Tym razem postanowiłem pojechać do innego znajomego, szukał, szarpał - wymienił dolny łącznik elastyczny - ten przy skrzyni bo był zerwany. Pojechaliśmy na jazdę testową a tu jak pukało tak pukało i trzeszczało. Samochód w górę i na pierwszy rzut wskazał uszkodzoną piankę siłownika.
Zaczynało się robić poważnie, bo koszt siłowników nie mały. Pojechałem do kolejnych fachowców aby potwierdzili diagnozę - Ci pooglądali, przejechali się samochodem i stwierdzili że ewidentnie za pukanie odpowiada uszkodzona pianka - ale zasugerowali aby to spróbować jakoś naprawić. Niestety moja próba naprawy zakończyła się niepowodzeniem - wybrałem nieodpowiedni materiał, ale już miałem dość i postanowiłem zainwestować i kupiłem oba siłowniki przednie. Po wymianie ... ciche pukanie ustało - żona nawet zauważyła że drgania które czuła pod nogami zniknęły.
Niestety to nie koniec, ponieważ coś co rezonowało podczas dynamicznego przyśpieszania się nasiliło i głucho pukało podczas najazdów na nierówności. Kolejna wizyta na stacji diagnostycznej, u mechaników - każdy skakał, szarpał i rozkładał ręce. Ale padła sugestia że za pukanie może odpowiadać górny sworzeń wahacza bo miał mały luz, no dobra gdybym tego sam nie widział może bym się nie zdecydował - wczoraj wymieniłem owy sworzeń - i zgadnijcie co ... nic!!!
Rezonans pojawił się też podczas postoju z zapiętym D - wydaje mi się że to stukanie i rezonans pochodzi od jednego i tego samego sprawce. Dziś rano znowu na stację diagnostyczną - mówię chłopakom - sprawdźcie amortyzatory na trzepakach, może wtedy uda się wymusić stukanie i zlokalizować to ustrojstwo. Myślałem już że to może coś za konsolą rezonuje/stuka a nie w komorze silnika bo w sumie jak skakaliśmy przy samochodzie na zapiętej skrzyni do tego stukania nie było słychać, ale jednak słychać - po prostu silnik zagłusza to rezonowanie, ale jest to słyszalne w okolicy podszybia z prawej strony. Ponad dwie godziny ze znajomym próbowaliśmy podkładać gąbki, szmaty pod wszelkiego rodzaju przewody klimatyzacji i luźne elementy i nic  :'(
Mechaniory do których jeżdżę zawsze pokazują zużyte elementy przed wymianą i po, i mam wrażenie że nie trafiłem na typowych wymieniaczy, ale żona twierdzi że już jestem tak zaślepiony chęcią pozbycia się tego cholernego dźwięku że uwierzę we wszystko. Zresztą gdyby to był jeden spec, a tu jedni, znajomy który zajmuje się naprawą samochodów jak i goście ze stacji diagnostycznej - wszyscy rozkładają ręce. No od tych pierwszych usłyszałem że może by zacząć od demontażu konsoli, ale ... no bez jaj.
Mam dość, naprawdę mam dość. Władowałem kupę pieniędzy w samochód i nie potrafię cieszyć się jazdą, wręcz jak siadam do niego to mam ochotę wysiąść.
Postanowiłem jeszcze raz spróbować - znalazłem w okolicy kolejną firmę specjalizującą się w pogwarancyjnej naprawie samochodów PSA, umówiony jestem na środę - jak Ci również rozłożą ręce to chyba go sprzedam. Szczerze to nie mam już ochoty inwestować ani złotówki w ten samochód bo kalkulując w ciągu 1,5 roku na sam serwis wydałem prawie 8-tyś złotych, ale z drugiej strony nawet gdybym chciał go teraz sprzedać to kto mi go kupi z takim "brzęczkiem" na pokładzie.

Trochę się rozpisałem ale powiem szczerze że powoli mi brakuje sił na dalszą walkę z tym cholerstwem nie wspominając o finansach.

Trzymajcie się i wybaczcie że wylewam takie żale, ale może mi trochę ulży i nabiorę siły aby dalej walczyć o ciszę i spokój podczas jazdy i może znowu zacznę się cieszyć komfortem który psuje jakieś brzęczenie.

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #78 dnia: Styczeń 11, 2019, 12:00:20 »
Brzęczy w środku czy na zewnątrz?  Podczas jazdy czy na postoju i z której strony
Brzęczy zarówno w środku jak i na zewnątrz, choć w środku zdecydowanie głośniej bo nie zagłusza tego pracujący silnik i żeby było śmieszniej zarówno podczas jazdy jak i na postoju z zapiętą skrzynią do jazdy. Już sam też rozkładam ręce bo rezonuje tak że teoretycznie słychać to w okolicy podszybia z prawej strony, ale jak się pochylić pod nogi pasażera to odnoszę wrażenie że to tam. Ćwiczyłem zarówno z żoną jak i synem - siedzieli w środku a ja ruszałem po kolei wszystkimi elementami w komorze.
Ja się poddaje - jak w przyszłym tygodniu kolejni spece nic nie znajdą to już sam nie wiem co robić.

Offline Bartosz Majchrzak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 64
  • Skąd: Poznań|Kórnik
  • Posiadany samochód: C5 X7
  • Miejscowość: Poznań|Kórnik
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #79 dnia: Styczeń 11, 2019, 12:09:01 »
A osłona termiczna? Ta krótka aluminiowa w okolicach środka pod silnikiem? Dźwięk od niej, niesie się wszędzie dosłownie.

Offline Tadeusz Garbacik

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 687
  • Skąd: Lubin
  • Posiadany samochód: C5 X7 2.2 HDI 204, P308 2.0 HDI RHR,
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Lubin
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #80 dnia: Styczeń 11, 2019, 12:43:49 »
Trzeba samemu namierzyć źródło bo mechaniory wymienią pół auta zanim trafią w 10.
Jeżeli słychać to po prawej to trzeba po kolei oglądnąć co tam jest i co mogło się poluzować.

A był wymieniany łącznik stabilizatora z przodu po prawej? Na początku kiedy siada na oko nie widać że to jego wina.

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #81 dnia: Styczeń 11, 2019, 16:44:45 »
Żebyście wiedzieli z czym się borykam, w drodze do domu nagrałem film.
Charakterystyczne stuki słychać w okolicy 3 i 9 minuty. Rezonans na postoju pod koniec nagrania.
https://youtu.be/6O2LIjzpYn8
Trochę kiepski mam mikrofon w mojej komórce, ale chyba coś tam słychać.

Offline Tadeusz Garbacik

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 687
  • Skąd: Lubin
  • Posiadany samochód: C5 X7 2.2 HDI 204, P308 2.0 HDI RHR,
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Lubin
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #82 dnia: Styczeń 11, 2019, 20:02:14 »
Ewidentnie coś od silnika. Na pewno wszystkie poduszki są sprawne i podokręcane?Coś jest luźne i wpada w rezonans. Domyślam się że dźwięk ciężko namierzyć z zewnątrz?

Offline Michał Nowakowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 444
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: Kiedyś C5 (X7) Tourer 2.0 hdi AM6, teraz Mondek Mk5 Titanium PowerShift 2.0 tdci 180PS
  • Zainteresowania: podróże, dobra kuchnia, dobre wina...
  • Miejscowość: Tarnów
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #83 dnia: Styczeń 12, 2019, 21:45:00 »
Ja bym sprawdził przy poduszkach silnika. Słychać to tylko pod obciążeniem na D czyli jak się silnik minimalnie przesuwa względem budy. Ja w takiej pozycji miałem na D drgania przed wymianą poduszek. Tutaj obstawiam że któraś poduszka dotyka elementem metalowym do konstrukcji auta.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

FAP out, EGR off, POWER up :)

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #84 dnia: Styczeń 13, 2019, 08:35:04 »
Tłumik oraz osłony nie drgają - sam sprawdzałem. Łacznik stabilizatora też w porządku - sprawdzane na dwóch stacjach - o mało co relingów nie wyrwaliśmy z diagnostą.
Co ciekawe - też stawiałem na poduszkę - dolną prawą, bo po jej wymianie przez chwilę była cisza, ale przedostatnio jak kazałem jej się przyjrzeć to mechanik ją przesuwał - bo jest możliwość jej regulacji do przodu i do tyłu.
Za każdym razem wsiadałem w samochód i jechałem na jazdę próbną - i nic czy była przesunięta do przodu czy do tyłu tak samo rezonowało.
Chyba że jest po prostu uszkodzona, choć nowa - w środę jak będę u tych kolejnych speców to im przekaże uwagi.

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #85 dnia: Styczeń 16, 2019, 19:23:47 »
Byłem dziś u kolejnych speców, po jeździe testowej podrapali się po głowie i podjęli poszukiwania.
Po kilku godzinach zadzwoniłem co tam słychać w temacie i dowiedziałem się że "stałe fragmenty gry" zostały sprawdzone i póki co "nie znaleźli podejrzanego".
Ale stwierdzili że "łatwo się nie poddają" i postanowiłem zostawić im samochód żeby jutro mogli kontynuować poszukiwania.
Zapewnili jedno - że jak nie znajdą winowajcy to nie skasują nic - mnie to pasuje, choć już wolę zapłacić, byle w końcu mieć spokój.
C.D.N

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #86 dnia: Styczeń 17, 2019, 17:30:33 »
Kolejny dzień poszukiwań ... i nic. Chyba też nic z tego nie wyjdzie. Jak jutro do 15-tej nic nie znajdą to zabieram samochód.
Już zaczynam się rozglądać za kolejnym warsztatem

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #87 dnia: Styczeń 17, 2019, 19:43:25 »
Nie wolisz sam popatrzeć?  Masz  dostęp do kanału?
Paweł ale ja już patrzałem, szukałem. Sąsiad ma podnośnik - razem szukaliśmy i nic nie znaleźliśmy. Sądzisz że gdyby to było takie łatwe to trzecia firma by się poddała. Jeden warsztat, dwa, ale trzy i goście rozkładają ręce - no nie wierzę że trafiam na samych baranów.
Chyba teraz pozostaje zacząć dobierać się do konsoli, od schowka poczynając, bo w komorze silnika już chyba wszystko zostało wyeliminowane.

Offline Kuba Krawczyk

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 198
  • Skąd: Zielona góra
  • Posiadany samochód: C5 X7 Tourer 2.0 hdi 163km Aut.
  • Miejscowość: Krosno Odrz
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #88 dnia: Styczeń 17, 2019, 19:47:28 »
Współczuję, ja też mam świra na punkcie wszystkich stuków , puków i świerszczy w aucie. Podziwiam cierpliwość

Offline Andrzej Makowski

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 5 067
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C5A 1.6PT/EAT8, C4 Picasso II 2.0 BlueHDi/EAT6
  • Zainteresowania: DIY
  • Miejscowość: Warszawa
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #89 dnia: Styczeń 17, 2019, 23:24:40 »
Chyba teraz pozostaje zacząć dobierać się do konsoli, od schowka poczynając, bo w komorze silnika już chyba wszystko zostało wyeliminowane.
Jaka jest historia auta? Tzn. czy masz pewność, że np. deska nie była wymieniana i kiepsko złożona a teraz to wychodzi?
To jest moja opinia w dniu dzisiejszym dlatego zastrzegam sobie prawo do jej zmiany w dowolnym i dogodnym dla mnie terminie

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #90 dnia: Styczeń 18, 2019, 04:49:32 »
Jaka jest historia auta? Tzn. czy masz pewność, że np. deska nie była wymieniana i kiepsko złożona a teraz to wychodzi?
Oczywiście że nie mam pewności, w książce serwisowej wprawdzie nie ma żadnej wzmianki na ten temat, ale to nie znaczy że nic robione nie było.
Znalazłem kolejny "polecany" zakład specjalizujący się w cytrynach - poprzednie też były
Dziś będę dzwonił i zobaczymy czego się dowiem.


------------------------------------------------ edit
P.S. Znalazłem jednak namiar na klubowego Tomka z Jaworzna - polecanego tutaj niejednokrotnie - zadzwoniłem, pogadaliśmy i w przyszłym tygodniu będziemy szukać winowajcę.

Może w końcu moja cytryna trafi w dobre ręce  ;D
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2019, 09:12:33 wysłana przez Tomasz Hudy »

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #91 dnia: Styczeń 18, 2019, 20:05:16 »
Odebrałem samochód. Jedyne co się udało specom to zminimalizowanie nieco rezonansu na niskich obrotach tak że nie "dzwoni" mi teraz cały czas a jedynie przy dynamicznym przyśpieszaniu.
Z ich zeznań wynika że rezonuje coś w okolicy grodzi gdzie przechodzą przewody z klimatyzacji, ale stawiają że to jednak w środku a nie na zewnątrz.
Z powodu tego że nie znaleźli dokładnie co jest przyczyną, nie zapłaciłem nic. Sugerują aby teraz zacząć od demontażu schowka, ale podejrzewają że trzeba będzie całą deskę zrzucić aby dostać się do tego miejsca.
No nic, zobaczymy co powie kolega Tomek w przyszłym tygodniu.

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #92 dnia: Marzec 04, 2019, 17:20:02 »
Trochę to trwało, ale czekałem na korzystniejsze warunki atmosferyczne - a dziś pogoda wyjątkowo dopisała.
Wracając do mojego rezonansu który "umilał" mi jazdę samochodem i "dzięki" któremu miałem ochotę sprzedać samochód.
Szczerze mówiąc traciłem już nadzieję że cokolwiek uda się w tym temacie jeszcze zdziałać.
Odwiedziłem łącznie czterech różnych speców od Francuzów, niektórych kilkakrotnie i każdy stawiał inną diagnozę prócz jednego, któremu jestem bardzo wdzięczny.
Mowa o forumowym koledze Tomku z Jaworzna - to on pozwolił zawęzić poszukiwania i właściwie wskazał winowajcę, bo byli już tacy co deskę chceli wyrywać.
Oto on:
Właśnie Tomek stwierdził że silnik zbytno "goni" po komorze, co nie tylko może powodować rezonans ale i działa niekorzystnie na półosie.
Dziś zdemontowałem łącznik elastyczny i ukazał mi się taki właśnie widok.
Wprawdzie łącznik zerwany nie był ale nie dość że miękki to ta tuleja "wyszła" ze swojego miejsca i łącznik rezonował o blachę w momencie obciążenia silnika.
A teraz najlepsze - dzwonię do zakładu gdzie miałem go wymieniany pół roku temu, bo jeszcze tydzień temu u nich byłem i pokazywałem jak sie zachowuje silnik w momencie załączenia skrzyni w pozycję D i R na przemian - ale stwierdzili że wszystko z nim OK i nie ma podstaw do reklamacji. Poza tym miał być oryginał za który zapłaciłem 100 złotych. Dziś kupiłem Sasic'a za 80, który ponoć szedł na pierwszy montaż i oba łączniki mocno odbiegają wykonaniem.
Mam nadzieję że to już koniec moich zmagań ze zbędnymi doznaniami dźwiękowymi.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 04, 2019, 21:00:11 wysłana przez Tomasz Hudy »

Offline Machoński Tomasz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 950
  • Skąd: Katowice
  • Posiadany samochód: Lexus NX, był C5 X7 Exclusive Tourer 2.0 lpg
  • Miejscowość: Katowice
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #93 dnia: Marzec 04, 2019, 17:44:27 »
Sachs czy Sasic? To co masz na foto to łącznik do C5 mk1

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #94 dnia: Marzec 04, 2019, 19:11:55 »
Sachs czy Sasic? To co masz na foto to łącznik do C5 mk1
Faktycznie Sasic, pomyliłem producentów.
Z tego co kojarzę to on był stosowany od MK2 praktycznie do wszystkich wersji silnikowych.

Offline Machoński Tomasz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 950
  • Skąd: Katowice
  • Posiadany samochód: Lexus NX, był C5 X7 Exclusive Tourer 2.0 lpg
  • Miejscowość: Katowice
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #95 dnia: Marzec 04, 2019, 19:42:05 »
mk2 i mk3 maja takie same łączniki.mk1 ma inny.
Są to oczywiście dane katalogowe a fizycznie może pasować zamiennie.

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #96 dnia: Marzec 04, 2019, 19:50:20 »
mk2 i mk3 maja takie same łączniki.mk1 ma inny.
Są to oczywiście dane katalogowe a fizycznie może pasować zamiennie.
Całkiem możliwe. Przeszło mi przez myśl żeby spróbować porównać ten łącznik od 3.0 HDI bo jest podobnej konstrukcji a z założenia powinien być bardziej wytrzymały - tylko całkiem możliwe że nawet gdyby pasował to przenosiłby większe drgania.
No nic, zobaczymy jak długo na tym będzie spokój, bo na poprzednim zrobiłem zaledwie 10 tyś km, no ale być może faktycznie był to najtańszy z dostępnych.

Offline Andrzej Makowski

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 5 067
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C5A 1.6PT/EAT8, C4 Picasso II 2.0 BlueHDi/EAT6
  • Zainteresowania: DIY
  • Miejscowość: Warszawa
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #97 dnia: Marzec 04, 2019, 21:35:57 »
Dlatego wkurzające są te tanie części bo wydaje się, że coś zostało naprawione a za chwilę powtórka z rozrywki
To jest moja opinia w dniu dzisiejszym dlatego zastrzegam sobie prawo do jej zmiany w dowolnym i dogodnym dla mnie terminie

Offline Tomasz Hudy

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 086
  • Skąd: Lędziny
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X7) Tourer (2011) 2.0 HDI RHH AM6C
  • Zainteresowania: informatyka, elektronika
  • Miejscowość: Lędziny
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #98 dnia: Marzec 05, 2019, 04:50:45 »
Niestety coraz częściej zdarza się że nawet te droższe, firmowe też są coraz to gorszej jakości.
Gdyby ten łącznik się zerwał, jak to zwykle bywa, to pewnie zlokalizowanie uszkodzenia nie przysporzyłoby tyle problemów.
A tak, ile ludzi na to zerkało i nikt nie wpadł że to może być źródłem problemów, prócz jednego

P.S.
Wczoraj po wymianie sprawdziłem samochód na krótkiej trasie, natomiast dzisiaj po trasie do pracy uśmiech nie schodził mi z twarzy.
Nie dość że w końcu nastąpiła cisza i spokój to skrzynia znów zmienia biegi wręcz aksamitnie - bo ostatnimi czasy zaczęła poszarpywać.
Mało tego, podczas postoju na światłach, drgania ksenonów i lusterek zewnętrznych zostały zminimalizowane praktycznie do zera.
Eh, jak to niewiele trzeba aby człowiek znów zaczął się cieszyć jazdą samochodem  :P
« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2019, 06:02:47 wysłana przez Tomasz Hudy »

Offline Marek Paruzel

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 162
  • Skąd: Police
  • Posiadany samochód: Citroen c5 III 2.0 HDI
  • Miejscowość: Police
Odp: Czarna Perła by thudy
« Odpowiedź #99 dnia: Marzec 05, 2019, 06:52:09 »
U mnie też coś dzwoni. Najbardziej słuchać  na 1 i 2 biegu przy delikatnym dodawaniu gazu.
W którym miejscu jest ten łącznik? To ten u góry od strony rozrządu?

Wysłane z mojego MHA-L29 przy użyciu Tapatalka