Długo nic nie pisałem, to napiszę. "Perła" dostała na zimę stalówki. Długo się zastanawiałem czy kupić zimówki i założyć je na alufelgi, czy jednak kupić drugi komplet kół. Wybór padł na używane felgi stalowe - oryginalne w super stanie:
Do tego kupiłem nowe opony, tym razem wybór padł na NEXEN'a - żona jeździ na wielosezonowych i jestem z nich bardzo zadowolony, w związku z tym postanowiłem kupić zimówki do cytryny tego samego producenta. Wybór trochę ekonomiczny, ale sporo ostatnio wydatków więc postanowiłem przyoszczędzić. Opony to Nexen WINGUARD SPORT 225/60R16 102 V XL:
Zapewne część z Was wie, że od dłuższego czasu zmagam się z przednim zawieszeniem - chodzi o ciche pukanie, stukanie, ocieranie. Od lipca wymieniłem już wszystkie sworznie i tuleje wahacza, poduszkę silnika, łączniki elastyczne i wszystko co mogło pukać i stukać czy ocierać
(lista wszystkich wydatków znajduje się w pierwszym poście)Wprawdzie wszystkie te rzeczy kwalifikowały się do wymiany - pozrywane tuleje, łączniki i uszkodzona poduszka, ale problem ciągle pozostawał. Sprawdzone zostało też łożysko na podporze, półosie, przeguby, ale ostatnią rzeczą jaką się spodziewałem to siłowniki.
"Mechaniory" zaważyły wcześniej wykruszoną piankę, ale po kolei eliminowali pozostałe podzespoły - pianka w siłowniku po usunięciu większości luźnych elementów wyglądała tak:
Próbowałem ją reanimować ale wybrałem zbyt miękką masę i w efekcie puka trochę mniej - ale stuka, dyskusja na ten temat jest prowadzona tam ->
http://klubcytrynki.pl/forum/index.php?topic=114182.0Na chwilę obecną rozważam wymianę przednich siłowników na nowe, tylko na razie "dolarów" brakuje - ale niebawem "Barbórka" więc może coś uda się zorganizować. Liczę też że stare siłowniki uda mi się sprzedać za parę groszy - może ktoś podejmie się naprawy. Kontaktowałem się z polecaną firmą na tym forum co regeneruje siłowniki, ale niezależnie od uszkodzenia naprawę wycenili na 550 zł więc przy założeniu że nowy kosztuje 750 zł to moim zdaniem gra nie warta świeczki. Kupić ode mnie też nie chcą bo ponoć są zawaleni tymi siłownikami.
To chyba tyle - pozdrawiam