Kuba...pamietasz o mnie ?
No tak, wczoraj faktycznie nie było czasu
No więc tak, jak zajrzysz pod ogon to będziesz mniej więcej na środku widział taki oto widok (załącznik)
Łącznik to to srebrne ładne
- poprzedni był cały zardzewiały - nawet go sobie zachowałem na pamiątkę zresztą widać że moja obejma na stabilizatorze również nie jest za fajna ale póki co daje radę
Jeśli musiałbyś zdjąć korektor w całości to warto i nawet trzeba zdjąć tą plastikową osłonkę i tam to zabawa ze śrubami jest aby ich nie urwać - zapewniam że są zardzewiałe na maksa, ale w przypadku wymiany samego łącznika to tak
1. auto do góry (jak CI nie łapie górnego serwisu to nie męcz pompy ustaw jeden wyżej w górę) - do wejścia pod auto wystarczy
2. podobno nie trzeba ale ja odczekałem 5 minut do uśpienia BSI i odłączyłem AKU (nie będzie wiedział że cokolwiek jest robione przy zawiasie)
3. kładziesz się pod auto
4. weź klucz płaski nr 10 i włóż tam gdzie pokazałem strzałką nr 1 i podważ lekko w prawo - łącznik powinien wyskoczyć
5. jak wyskoczy to włóż klucz tam gdzie jest strzałka nr 2 i podważ sam łącznik - dlaczego tak - ponieważ łącznik oprze się na kluczu i nie urwiesz dźwigienki korektora (jest plastikowa)
6. zakładam że jak mechanik to czyścił to pewnie brudu tam nie ma za wiele, możesz zakładać nowy łącznik
7. wciśnij na początku przy korektorze a następnie przy obejmie - spokojnie ściskając palcami wskoczy
8. osobiście wypełniłbym główki łącznika dodatkowo smarem
Podłączasz aku i sprawdzasz efekt - mam nadzieję że pomoże
w ASO zamów sobie referencję 5273 81 - to jest właśnie łącznik do tyłu
do przodu 5273 E2 (ja przodu nie robiłem jeszcze - dostęp jest fatalny i trzeba jakoś tam się dostać z boku od lewego koła)