Proszę o pomoc w rozkodowaniu danych dotyczących filtra FAP prezentowanych w Lexii.
Otóż w kwietniu tego roku robiłem diagnostykę filtra FAP i Lexia pokazywała następującego dane:
Teraz w grudniu diagnostyka pokazuje takie dane:
Między tymi odczytami przejechałem około 16 500 km (może lekko ponad 17 000 km) i 19 razy tankowałem zawsze od rezerwy do pełna. Aktualny przebieg samochodu (chyba prawdziwy) to lekko ponad 195 000 km. Pytania:
1. Czy to normalne, że zawsze pokazuje przebieg 100 000 od czasu wymiany filtra?
2. Czy to normalne, że zawsze pokazuje przebieg 300 000 pozostały do wymiany filtra?
3. Czy to normalne, że przy tych 19 tankowaniach ilość ceru wrosła tylko o 7 g?
4. Czy to normalne, że zawsze jest 569 km średniego przebiegu od ostatnich 5 regeneracji?
Dodam, że ciśnienie różnicowe na biegu jałowym wynosi 0 mbar, a przy wciśnięciu pedału gazu w podłogę na biegu jałowym pokazało bodajże 80 mbar. Odpięcie czujnika różnicowego od razu zgłasza błąd - zakładam, że jest sprawny w takim razie.
Mam obecnie komunikat o małej ilości dodatku do paliwa. Zakupiłem już 3 L płynu i na dniach uzupełnię poziom. Zastanawia mnie tylko czy FAP jest w dobrej kondycji czy jednak ktoś już coś przy nim rzeźbił czy jednak coś się komputerowi pomyliło w pewnym momencie i prezentowane dane są niewiarygodne. Innymi słowy: czy przy takim przebiegu przy okazji uzupełnienia płynu FAP nie zrobić czyszczenie samego filtra i zakodować obie wymiany?
Dodam, że mam dwa dziwne objawy: w czasie jazdy coś pod podwoziem wpada w wibracje / rezonans (jest to mocno słyszalne), a jak się stanie za samochodem, to wydech nie pracuje jednolicie, tylko tak pulsacyjnie. Nie "pierdzi", że tak się wyrażę, ale to jest takie "py py py py py"
Czy to może świadczyć, że jest już przydławiony / przytkany choć komputer tego nie zgłasza? Nie miałem takich objawów nigdy wcześniej...
