Spalanie silnika 2.0 HDI ?

[Adam Kimus]

Dzisiaj sobie przeglądałem wskazania kompa pokładowego pokazał mi średnie spalanie 9,3 l/100km.
Nie ukrywam , że liczyłem na trochę bardziej oszczędne obchodzenie się z paliwem. Podejrzewam, że to przez głównie krótkie odcinki od ok 7 km do maks kilkunastu oczywiście po mieście, nieraz odpalony silnik na czas skrobania i głównie włączona funkcja Auto od klimy (choć nie wiem czy ona teraz się załącza - ewentualnie jak to wymusić aby sprężarka się trochę przesmarowała). Ciekawy jestem jakie będzie miał spalanie w trasie.
Aż strach pomyśleć ile by mi palił benzynowy przy takiej jeździe choć on się szybciej nagrzewa więc może nie byłoby tak źle.

[Michał Citkowski]

Zatankuj pod korek, zrób paręset kilometrów, zatankuj ponownie pod korek i sprawdź ile Ci spalił.
Wskazanie w mojej cytrynie są zaniżone o ok. 0,3l/100km.

Mój po mieście (Lublin) w zimie jeszcze nigdy nie spalił więcej niż 8l/100km.
A do pracy mam prawie równe 15km.

Z tym, że mój jest garażowany (mam garaż na parkingu podziemnym) i stałą temperaturę nawet w trakcie ostrej zimy na poziomie 12stopni C i auto bardzo sprawnie się nagrzewa.

[Adam Kimus]

Zatankuj pod korek, zrób paręset kilometrów, zatankuj ponownie pod korek i sprawdź ile Ci spalił.
Wskazanie w mojej cytrynie są zaniżone o ok. 0,3l/100km.

Mój po mieście (Lublin) w zimie jeszcze nigdy nie spalił więcej niż 8l/100km.
A do pracy mam prawie równe 15km.

Z tym, że mój jest garażowany (mam garaż na parkingu podziemnym) i stałą temperaturę nawet w trakcie ostrej zimy na poziomie 12stopni C i auto bardzo sprawnie się nagrzewa.

Mój stoi pod chmurką. Ja do pracy mam jakieś 7 km więc wbrew pozorom jest spora różnica bo mój się ledwie nagrzewa do temp roboczej. Aktualnie mam zatankowane pod korek więc będę miał jakiś pogląd po kolejnym tankowaniu bo w moim powinno się właśnie pod korek tankować że względu na dodawanie płynu do FAP 'a.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Adam Kimus]

Wczoraj zrobiłem reset kompa dla 2 zakładki jak córkę odbierałem ze szkoły. Czyli dla wczorajszego powrotu (silnik już cieplejszy) oraz dzisiejszego zawiezienia i powrotu do domu wyszło mi tak:
przejechany dystans 13 km
średnie spalanie 10.5 l/100 km
średnia prędkość 15 km/h

Zastanawiam się dlaczego jest takie raczej spore, choć w sumie więcej prawie stałem lub troszkę do przodu i hamowanie niż jechałem. Nie widać za mną czarnej wielkiej chmury a niektórzy piszą o mniejszym spalaniu.
Co o tym sądzicie?

[Michał Citkowski]

Nie no proszę Cie- nie poddawaj w dyskusję średniej zmierzonej na takim śmiesznym odcinku. Średnia prędkość 15kmh? Toż to ledwo toczenie się. Zastanawiać się zacznij po ogarnięciu średniej chociaż z 300-400km.

[Adam Kimus]

Wiem, że ta odległość jest mała ale zrobiłem to z ciekawości

[Marek Brzeziński]

Moja jazda w warszawskich korkach i to automatem skutkuje średnim spalaniem ok 10,6 L na 100 (liczone na stacji paliw litry przez km z komputera). W mondeo 2009 2.0 hdi ASB też miałem pod 11 litrów (ten sam silnik i skrzynia). Odcinki po 6-8 km średnia prędkość pod 20 km/h.

Komputer pokazuje 9,8 l/100 na baku (faktycznie 10,6) a z 8000 km pokazuje 9,2 l/100


Do takich warunków tylko benzyna z LPG lub hybryda tyle, że nie da się kupić hybrydy w cenie C5:(

Na trasie spalanie spada do 7,5 l/100 przy 135 km/h na tempomacie po autostradzie. Trasa 7 na mazury jadąc przepisowo (90-70) to 6,3L/100

[Adam Kimus]

Ja w manualu teoretycznie powinienem mieć mniejsze spalanie ale czas pokaże. Szczególnie powinno być tak w mieście a zobaczymy jak będzie w trasie. Szkoda, że te komputery tak zaniżają te spalanie, wolałbym w drugą stronę
Wg mnie właśnie benz + gaz na takich krótkich odcinkach słabo się sprawdzają bo silnik i tak pracuje na benzynie zanim nie osiągnie odpowiedniej temperatury. W lecie spalanie powinno być odpowiednio mniejsze bo i silnik już na starcie będzie miał wyższą temperaturę.

[Roman Kłosiński]

W moich cytrynach (BX, Xantia 2,0 16v) dość szybko się przełączały na gaz. Nawet w zimie. BX to przy kręceniu rozrusznikiem miał benzynę a jak wskoczył na obroty to już był gaz.
Co prawda to były inne generacje ale wydaje mi się że to zależy od jakości parownika, ile jest w stanie rozprężyć gazu bez zamarznięcia. No i jakości membran, co by chłód nie powodował ich uszkodzeń. Wg mnie Holendrzy mają bd. instalacje ale kosmicznie są drogie.

[Adam Kimus]

Dobra instalacja to podstawa szczególnie, że silnika w C5 nie należą do tych jakie były kiedyś. A i gazownika teraz znaleźć dobrego nie jest łatwo, który nie będzie zwalał na silnik gdy coś się będzie działo z instalacją.

[Adam Kimus]

To jest to co napisałem w innym temacie.
Dzisiaj zatankowałem drugi raz do pełna. Nie pamiętam za pierwszym razem do którego odbicia, ale dzisiaj do pierwszego i tylko trochę dolałem do równego rachunku. Wyszło mi rzeczywiste spalanie 10,25 l/100km co moim zdaniem jest niezłym wynikiem biorąc pod uwagę tryb jazdy czyli więcej stania w korku, krótkie odcinki i niedogrzany silnik. Komputer pokazywał z trochę dłuższego odcinka 9,9 a z krótszego 10,3. To i tak jestem zadowolony.
Z takiego rzeczywistego spalania jest nawet zadowolony choć liczyłem na troszkę mniejsze biorąc pod uwagę o wiele nowszy i teoretycznie oszczędniejszy silnik. Ale jest to dla mnie do zaakceptowania. Pewnie teraz jak będzie cieplej to powinno odczuwalnie spaść.

[Michał Citkowski]

Mimo wszystko dużo. Albo to moja C5 jest wyjątkowa, że nawet w największe mrozy w największych korkach nie wypije więcej jak 8l. Od tygodnia jestem użytkownikiem Opla Signum 1.9CDTI 120KM i już widzę, że spalanie jest większe o jakieś 1,5l/100km względem mojej Cytryny. Eh...

[Adam Kimus]

Mimo wszystko dużo. Albo to moja C5 jest wyjątkowa, że nawet w największe mrozy w największych korkach nie wypije więcej jak 8l. Od tygodnia jestem użytkownikiem Opla Signum 1.9CDTI 120KM i już widzę, że spalanie jest większe o jakieś 1,5l/100km względem mojej Cytryny. Eh...

Jeżeli u Ciebie pali sporo mniej niż moja, to zastanawiam się co mogę zrobić aby i u mnie się poprawiło. Silnik pracuje równo (oczywiście to moje odczucie), nie jest to benzyna ale różnica między wcześniejszym Mondeo jest bardzo duża. Jak był raz podłączany do Lexii to na jednym wtrysku pokazało korekcję, 3 były prawie jednakowe. Podejrzewam, że gdyby silnik był w gorszym stanie to wskazania Lexii były by o wiele gorsze i pewnie pracowałby gorzej.

[Joanna Luty]

Każdemu z Was pali jak trzeba. Babskie ręce opadają jak czytam te Wasze dywagacje. Jak chcesz by palił Ci mniej to przeprowadź sie w małozurbanizowany rejon   . Dużo większy wpływ na spalanie niz silnik mają: kierowca/masa auta/warunki .Nasza C5 (małozurbanizowane rejony   ) pali w zimie ok 7-7,4l, w lecie ok 6-,6,5 a gdy jeździł teść wyszła 5,3l (1300km na zbiorniku)

[Adam Kimus]

Każdemu z Was pali jak trzeba. Babskie ręce opadają jak czytam te Wasze dywagacje. Jak chcesz by palił Ci mniej to przeprowadź sie w małozurbanizowany rejon   . Dużo większy wpływ na spalanie niz silnik mają: kierowca/masa auta/warunki .Nasza C5 (małozurbanizowane rejony   ) pali w zimie ok 7-7,4l, w lecie ok 6-,6,5 a gdy jeździł teść wyszła 5,3l (1300km na zbiorniku)

Chciałbym żeby też moja Cytrynka miała takie sympatyczne spalanie. Ale ja i tak myślałem że będzie większe więc je zaakceptowałem.