Zdemontowałem zacisk przedni do naprawy z powodu blokującego się ręcznego.
Wszystko niby poszło gładko. Cylinderek wyciśnięty kompresorem, wyjęta osłona cylinderka, odkręcona dźwignia ręcznego, nakrętka 14 pięciokątna, wybity mechanizm ręcznego, wszystko oczyszczone, nasmarowane i poskładane, cylinderek wkręcony w lewo. Dźwigienka powraca pięknie nawet bez sprężyny.
Po zamontowaniu i odpowietrzeniu blokuje się zacisk.
Co podejrzewam, to uszkodzony przewód gumowy, był zaciśnięty tulejkami 10mm na czas naprawy zacisku, ale stał tak przez noc. Dolna prowadnica trochę ciężko pracuje, ale to chyba nie może aż tak blokować zacisku. Albo popełniłem jakiś błąd w montażu.