Dopadł i mnie problem z odkręceniem śruby koszyka koła zapasowego. Po ponad godzinnej walce udało się odkręcić od śruby sworzeń z pazurem. Niestety gniazdo na klucz się wyrobiło i w ruch poszła spawarka-efekt, końcówka sześciokątna na klucz nasadowy.
Aby zapobiec kolejnemu zatarciu gwintu przez brud na śrubę poszedł smar i koszulka termokurczliwa.