C5 X7 ma według mnie jedną poważną wadę - jest bardzo ciężki, no ale większość samochodów z tych lat jest ciężkich, zwłaszcza z takim wyposażeniem. Waga wpływa na spalanie i dynamikę. Miałem wcześniej focusa z 2.0 tdci po chipsie i palił 1L mniej, przyspieszał 1s szybciej. No ale ważył 300kg mniej. I nigdy bym się nie zamienił za moją C5, komfort który oferuje, wyposażenie, bezawaryjność, wyciszenie są dla mnie bezcenne. A jak to otrzymujesz za 30 tys, uważam że to niezły deal. Sporo ludzi narzeka na automat AM6, ja nie. Jak ktoś poczyta skąd biorą się problemy z automatem to będzie miał jasność jak kupować i na co zwracać uwagę (generalnie ciężki temat wśród C5 używanych, sprowadzanych, bo tutaj PSA dało ciała i według mnie z premedytacją) Nie zamieniłbym się za manuala i już pewnie nigdy nie będę miał manula, mimo to że musiałem remontować skrzynię. Wcześniej bylem zadeklarowanym przeciwnikiem automatów, pewnie dlatego że jeździłem tymi niewłaściwymi.
Reasumując, gdybym przy tej wiedzy, którą mam po 3 latach z C5 i po 50 tys km przejechanych nią wybrałbym dokładnie tę samą opcję, czyli 2.0hdi, AM6. Gdybym miał budżet większy, pewnie wybrałbym mocniejszego diesla, ale zdecydowanie diesla i tylko z Am6