Witam, niedawno wjechałem w wielką dziurę i od tego momentu mam objaw uciekania tyłu na boki. Amory wymieniłem wszystkie 4 na nowe bo ciekły po lewej stronie (tej od dziury), zrobiłem geometrię, szarpaki i łącznik stabilizatora lewy bo padł. Mimo, że w ASO stwierdzili, że wszystko jest już ok, to problem pozostał bo po wjechaniu w nierówności auto dalej ma objaw uciekania na bok.Na równej drodze za to idzie jak po sznurku, nie ściąga, nic nie puka, idealna cisza i auto jedzie idealnie. Miał może ktoś podobny objaw, bo w ASO też coś mogli nie zauważyć. Pozdro i dziękuję bardzo za pomoc.