No to sobie oraz wszystkim Xsaronautom odpowiadam.
Wymontować się da i to bez ruszania całej podpory. Gorzej jest z montażem
.
W mojej nie dało się, pomimo dokładnego wyczyszczenia i nasmarowania gniazda w podporze - wepchnąć na miejsce poduszki z metalowym pierścieniem zewnętrznym. Oryginalna, czy też uprzednio montowana, miała plastykowy i on się łatwo poddawał zabiegom.
Skończyło się na opróżnieniu przekładni z oleju, poluzowaniu przedniej ramy, wymontowaniu półosi razem z podporą, wymontowaniu półośki z podpory i zabawie z prasą 12t
.
Czas ok 2,5 h
(plus klika szklanych dowodów wdzięczności dla kolegów).