W 2.0 HDI Mk2 robisz jak poniżej, w Twoim powinno być podobnie:
1 Zdejmujesz plastikowe pokrywy: prawą i silnika, rozpierane kołki czyli podważasz/podciągasz do góry środek kołeczka i jak będzie luźno podważasz zewnętrzny rant kołka.
2. Podpierasz silnik na żabie czy innym podnośniku z użyciem deseczki żeby oszczędzać miskę na tyle wysoko żeby odciążyć poduszkę, będziesz widział ile się unosi, nie ma co przesadzać.
3. Odpinasz przewody paliwowe ze wspornika na karoserii żeby mieć więcej miejsca na manewry, możesz też je rozpiąć na szybkozłączkach, wloty wyloty zatkać odciętymi palcami z rękawiczki jednorazowej.
4. Niby można pominąć ale wyjmowanie a przede wszystkim wkładanie wspornika robi się wtedy skomplikowane
odkręcasz zbiornik wyrównawczy chłodnicy, śruba przy błotniku z tyłu, klucz 10 nasadowy. Uważaj na zdejmowanie dolnej rury, tam jest płaska sprężynka która trzeba wysunąć i nie zgubić, bo będzie ciekło. Zbiornika da radę nie demontować całkiem, zależy jak dobrze ktoś grał w tetris 3D :-)
5. Łapa silnika: potrzebujesz nasadkę 1/2 cala z długa koło 20 cm przedłużką, wykręcasz śrubę pionową coś koło 15-16-17 mocującą amortyzator skrętu silnika, klucz nasadowy 1/2 cala, wykręcasz nakrętkę z zagłębienia we wsporniku (tą nakręcaną na trzpień poduszki) klucz coś koło 14 sprawdzasz czy wspornik zrobił się nieco luźny ewentualnie korygujesz podnośnikiem Chodzi o to żeby przy wkręcaniu torxów w silnik wspornik się dobrze ułożył i żeby przy wkręcaniu nie popsuć gwintów. Wykręcasz 4 torxy, u mnie rozmiar 50 mocujące wspornik do silnika, ciągniesz wspornik w tym miejscu lekko do góry żeby zsunąć z tulejki pozycjonującej, jak masz luźny to wysuwasz z mocowania na końcu tłumika skrętu i wyjmujesz.
6. Poduszka: wykręcasz dwie śruby na torx 40 i wyjmujesz.
"Installation is reverse to removal"
Torxy da radę sprawdzić na wymiar nawet bez zdejmowania pokryw gdybyś chciał się upewnić co do rozmiarów.