To opowiem z doświadczenia. Kupiłem auto z przebiegiem ~72k km dwa lata temu. Obecnie mam 120 k. Przez ten czas w silniku musiałem wymienić cewkę (chodził na 3 cylindrach), rozrząd bo hałasował. Następnie pompę paliwa wysokiego ciśnienia, uszczelniacz wału od strony skrzyni, usuwanie nagaru (nie ASO) i ostatnio drugi raz rozrząd (tym razem na rękojmi). Do tego regularne dolewki oleju. Do tego jeszcze dochodzi sławny nagar, który raz na jakiś czas (40-50k km) wypada usunąć. Wszystko robione w ASO, bo nikt nie za bardzo wiedział jak się za to zabrać (nawet przed zakupem, będąc w serwisie specjalizującym się w citroenach, nie ogarniali tego silnika) / nie ufałem ludziom, którzy mówili, że "no, zobaczy się i będzie". A tak poza tym to całkiem fajny silnik, choć czasem za słaby - wyprzedzanie przy 4 dorosłych i bagażniku po dach. Co do spalania - rekord minimalny - 5,4 l / 100 km przy jeździe zgodnej z przepisami. Przy normalnej jeździe poza miastem oscyluje w granicach 6,5-7,5. Natomiast od 140 zaczyna się już pojawiać mały wir w baku - Gdańsk -> Toruń w nocy, przy tempomacie ustawionym na 145 jadąc w jedną osobę wyszło mi 8,8 l / 100 - mimo wszystko dużo, nawet biorąc pod uwagę masę auta.
Aha, podobno od 2011 były poprawione - zwłaszcza rozrząd. Jakoś tego nie zauważyłem.