Wygląda jak zawór jednokierunkowy. Po co on jest to nie wiem. Nie rozbierałem nigdy pompy, ale zawsze wydawało mi się że takie rzeczy to gdzieś przy samych tłoczkach są, a nie w króćcu na wyjściu. Rzeźbić w tym średnio mam ochotę, zwłaszcza że (jakoś) działa.
Masz jeszcze jakieś pompy 6+2? Chciałbym żeby ktoś sprawdził mi gwint tego ustrojstwa, ja swoje sprawdzę przy najbliższej okazji. Pomp dwusekcyjnych jest masa na allegro, ale do V6 już nie koniecznie. Gdyby to pasowało to bym kupił najtańszą i przełożył sam dzyndzel.
Najchętniej to bym włożył pompę elektryczną na kierownicę, a sekcję wspomagania z oryginalnej przepiął na zawieszenie. Jedyne czego się boję to to że elektryczna będzie za słaba. Mam taką z Peugeota 106 - działała w nim dobrze, ale to tylko pół XM gabarytowo.