Witam Panowie,
jestem tutaj nowy i uczę poruszać się po forum. Chciałem poruszyć a być może odświeżyć temat stuków z tyłu w zawieszeniu oraz huku przy podnoszeniu i opuszczaniu.. Jestem użytkownikiem C5 II w kombi silnik 2.0 hdi wersja Elegance z HYDRActive z 2007 r, przebieg 236000 km. Jak tylko kupiłem to auto jakieś 5 lat temu, musiałem wymienić komplet elementów zespołu wahaczy z tyłu. Powodem było głośne i okrutne skrzypienie tylnej części zawieszenia przy jeździe po nierównościach. Tak to najlepsze określenie skrzypienie i jakby mielenie zardzewiałej blachy. Mechanik poinformował mnie, że będzie zamawiał 2 zestawy naprawcze wahaczy do tyłu. Po wymianie wszystko ustąpiło ale stuki z prawej strony, jakby urwany pręt metalowy uderzał gdzieś w okolicy prawej strony, pozostał. Dodam, że za zestaw naprawczy za stronę zapłaciłem 113 pln, łącznie 226 pln + robocizna ok. 200. Mechanik nie potrafił powiedzieć dlaczego tak jest. Powiedział, zrobił wszystko co trzeba i na to nie miał pomysłu.
1) I tu rodzi się pierwsze moje pytanie, czy w takim zestawie naprawczym są również łożyska. Teraz już nie wiem czy te były wymieniane czy nie. Wiem na pewno, że wymienił tuleje ale łożyska nie wiem. Nie zapytam go bo wyjechał do Anglii. Facet z tego co pamiętam miał opinię rzetelnego fachowcai i nie zbywał pytań. Stuki są również na równej nawierzchni np. gdy zbieram zakręty i auto się przechyla. Na nierównościach są już dla mnie standardem.
2) Kolejne pytanie to HUK przy opuszczaniu samochodu z MAX. górnej pozycji do trybu NORMAL po wymianie kół. Jakby podczas wymiany układ zawieszenia zamarzł albo się zaciął. Wcisnąłem przycisk obniżania 2 razy tj. z najwyższej pozycji gdzie można jechać max 10 km/h do pozycji NORMAL, czyli tryb szosowy-autostradowy. Dodam tylko, że auto podnosi się i tył wstaje płynnie ale przód podnosi jakby króciutkimi skokami. Nie są to wyraźne skoki ale przy głębszej obserwacji widać, że nie idzie tak płynnie jak tył. Podobny huk zaobserwowałem w zimie 2 lata temu. Wtedy auto stało w pozycji opuszczonej do MIN. przez dłuższy okres czasu na prozach i to smo stało się przy podnoszeniu do pozycji NORMAL. Później, też w zimie, przy skręconych kołach podnosiłem auto do pierwszej pozycji 40 km/h i było tak samo tylko huknęło ze 3 razy. Nadmienię, że przez okres 5 lat miałem 3 takie epizody ale mało nim jeżdżę. Zrobiłem nim zaledwie ok. 32000 km.
Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi. Co do powyższych objawów. Jak byłem u fachowca od Francuzów to powiedział, że takie zestawy naprawcze trzeba wymieniać co 2 lata bo takie teraz są części. Dla mnie taka odpowiedź bez diagnozy, to próba hodowania sobie klienta.
pozdrawiam