Witam wszystkich. Dzisiaj tankowałem moją XP ( 2.0 Pb automat ) do pełna, żeby porównać spalanie z tym z komputera.
Komputer pokazywał mi 15.6 średniego spalania i nie chciało mi się wierzyć, że może tyle łyknąć, ale po zatankowaniu i przeliczeniu, wyszło dokładnie to samo, co pokazał komputer, czyli 15.6L/100 km
Toż to przecież jakaś masakra. Przejechałem 170 km ( wyłącznie miasto ) i poziom paliwa na wyświetlaczu zszedł mi do połowy.
Czyli co? Wychodzi na to, że na zbiorniku mogę zrobić po mieście 340 km???
Nie chce mi się wierzyć, że takie spalanie jest normalne.
Wszystkie płyny, oleje, filtry wymienione, nogę mam lekką. Co może być przyczyną tak dużego spalania, co mogę sprawdzić?