Witam,Z przykrością informuję, że powyższy komunikat pojawił się wczoraj wieczorem (jak wracałem z pracy) i dzisiaj w dzień. Po odpaleniu pojawił się komunikat i zero wspomagania. Poczekałem kilkanaście sekund, zgasiłem i ponownie odpaliłem, komunikat zniknął. Dzisiaj pojawił się znowu ale kilku krotne ponowne odpalanie nie pomagało. Po jakiś trzech próbach maska w górę, zdjęcie klemy z aku, czekanie ok min. Po ponownym odpaleniu na chwilę się pokazała ale zaraz zniknęła i wspomaganie się pojawiło. Powiem szczerze, że jechałem trochę z duszą na ramieniu ze strachem,że wspomaganie padnie w czasie jazdy.Próbowałem zlokalizować na szybko pompę wspomagania ale nie udało mi się (gdzie ona jest i jak się do niej dostać). Do tej pory byłem przekonany że mam pompę tradycyjną mechaniczną ale chyba się mylę. Przeczytałem kilka tematów i nie wszystkie zostały rozwiązane. Jeżeli jest elektryczna to przez chwilę miałem zamiar spiąć ją w razie czego na krótko do aku ale jeżeli jest ona pod bezpiecznikiem 80A to chyba nie jest najlepszy pomysł.Jutro postaram się (jak nie będzie padać) sprawdzić miernikiem napięcie podczas uruchamiania silnika. W zeszłym roku był sprawdzany aku i pokazało że nie jest wymagana wymiana ale ja pokonuje głównie krótkie odcinki i może to też być problemem.Wtorek,środa będę miał chwilę czasu to może jakieś sugestie ewentualnie gdzie mogę spojrzeć.Z góry dzięki za pomoc i podpowiedzi.