Lampy tylne przed i po lifcie

[Andrzej Biernat]

Zadam szybkie pytanie.
jestem po krótkich poszukiwaniach ale nie znalazłem żadnych konkretów.
Muszę wymienić lampę z tyłu, zalewa ją woda, nie potrafię zlokalizować przyczyny. Prawdopodobnie rozkleił się klosz.
Podczas poszukiwań lamp na serwisie aukcyjnym, stwierdziłem że w moim Pikusiu są "dziwne lampy - model z przed liftu a klosze ma gładkie , bez przetłoczeń ale znowu nie tak "krystaliczne jak wersja po lifcie
Pogubiłem się.
W związku z tym, muszę kupić komplet - i teraz moje kluczowe pytanie - czy lampy poliftowe będą pasowały do mojego Pikusia?? Wiem że poliftowe wersje mają odrobinę zmienione przednie lampy, czy tylne są takie same jeśli chodzi o przyłącze, mocowanie i ogólnie kształt gabarytu - na pewno inaczej wygląda klosz - kolorystycznie.


Załączam fotki  - to pierwsze z lewej przedstawia lampę mojego Pikusia, górne prawe - wersja przed, dolne prawe - wersja po lifcie.

[Michał Majewski]

Tylne lampy przed i po lifcie są zamienne (nie to co przednie). Może te Twoje z racji wieku straciły swoją "krystaliczność". Polerka może poprawić ich wygląd

W małej Xsarze miałem problem z zalewaniem lampy. Zrobiłem to co na zdjęciu, od spodu. Problem zniknął, lampa nie parowała. Tylko trzeba to zrobić w możliwie najniższym punkcie lampy, żeby najlepiej w ogóle ani kropla wody się w niej nie zbierała. Weź cienkie wiertełko i zrób kilka otworów. Nie masz nic do stracenia, a może okaże się, że nie musisz zmieniać lamp

[Andrzej Biernat]

Tu nie chodzi o samą "krystaliczność" jak to określiłem tylko o to ze ja nie mam wersji poliftowej a lampy wyglądają nijak - ani przed ani po
Ale dzięki za info - chodziło mi konkretnie o zamienność


Porada też do wykorzystania, znajdę chwile i się tym zajmę, zawsze parę złotych w kieszeni, biorąc pod uwagę ewentualny zakup kompletu, żeby to jakoś wyglądało

[Leszek Lampart]

Jak pisał Michał - może lampy są zamienne ale nie są identyczne.
Jak rozbiłem jedną to szukałem używki ale po lifcie.

[Michał Majewski]

Jak pisał Michał - może lampy są zamienne ale nie są identyczne.
Jak rozbiłem jedną to szukałem używki ale po lifcie.

Chodziło mi o zamienność jeśli chodzi bryłę, montaż i sposób podłączenia. Wiadomo, że klosze różnią się wizualnie i dla dobrego efektu w razie czego pójdą obie lampy do wymiany
W poliftowych podoba mi się ta ich "krystaliczność", ale to, że są takie płaskie psuje cały efekt. Przed liftem był ładniejszy kształt kloszy

[Andrzej Biernat]

Temat załatwiony. Dwa otwory zrobione wiertłem fi4 od wewnątrz załatwiły temat
Konieczność zakupu kloszy odroczona, chyba że zaczną nadmiernie parować.

[Michał Majewski]

Temat załatwiony. Dwa otwory zrobione wiertłem fi4 od wewnątrz załatwiły temat
Konieczność zakupu kloszy odroczona, chyba że zaczną nadmiernie parować.

Super! Jak Ci zacznie parować to zrób więcej otworów dla lepszej wentylacji.

[robert alechandrowski]

Druciarstwo na poziomie wyższym 

W XP. nie rozszczelni się klosz, wilgoć dostaje się przez uszczelkę,
wystarczy przemyć uszczelkę przesmarować silikonem do gumy
następnie podginać blaszki mocujące i jest cacy.

[Michał Majewski]

Druciarstwo na poziomie wyższym 

W XP. nie rozszczelni się klosz, wilgoć dostaje się przez uszczelkę,
wystarczy przemyć uszczelkę przesmarować silikonem do gumy
następnie podginać blaszki mocujące i jest cacy.

Nie wiem jak w XP, ale w małej Xsarze to było pierwsze co zrobiłem i nic nie dało. Uszczelka była już tak zesztywniała, że nie chciała dobrze przylegać, a tam była lampa przykręcana na motylku czyli można było w miarę regulować siłę docisku.
Poza tym umówmy się... to nie jest kilkuletni Mercedes czy inny Lexus, żebym miał się przejmować kilkoma dziurkami w lampie skoro takie rozwiązanie działa


W małej Xsarze mechanizm otwierania schowka pasażera oparty był u mnie o konstrukcję z 2 spinaczy, gdy oryginalne plastiki pod listwą ozdobną się połamały. To rozwiązanie przetrwało kilka lat intensywnego używania aż do sprzedaży samochodu

[robert alechandrowski]

W sumie jak komuś nie zależy to spoko.
Ja swoją XP traktuję jak królową, więc mam inne podejście,
 kilkuletni Mercedes czy inny Lexus, też może być zadbany lub na drut skręcony.

[Andrzej Biernat]

W moim przypadku XP jest drugim autem, bardziej jako muł do wożenia większych elementów, generalnie nie przejmuję się drobiazgami, mechanicznie musi być sprawny, a czy np lampa ma 2 otworki od wewnętrznej strony czy nasmarowaną uszczelkę - to nie jest istotne w przypadku, gdy pozwala mi to zaoszczędzić kilka złotych

[Jacek Welz]

W poliftowych podoba mi się ta ich "krystaliczność", ale to, że są takie płaskie psuje cały efekt. Przed liftem był ładniejszy kształt kloszy

Rzecz gustu. Polift całościowo ma mniej wystająco-wklęsłych elementów (np subtelne, ale wyraźne różnice w zderzakach), więc gładkie lampy lepiej do niego pasują. W przedlifcie stare komponują się dobrze. Tutaj brawo dla projektantów, że potrafili zadbać o estetykę na takim poziomie. Pomijając oczywiście kwestię, że gładkie pewnie tańsze w produkcji, więc to raczej księgowy wymyślał, niż art-designer ;-)