Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: XP 1.6 HDI 90 oby została jak najdłużej  (Przeczytany 2535 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Adam Grunt

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1.6 HDI 90
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Józefów
XP 1.6 HDI 90 oby została jak najdłużej
« dnia: Maj 30, 2019, 11:28:27 »
Witam wszystkich, od ponad roku jestem szczęśliwym posiadaczek Xsary Picasso, historię kupna opowiem bo wydaje mi się ciekawa. XP z tym konkretnie silnikiem miałem w głowie od dawna bo dochodziły mnie słuchy ile takie coś pali, nawet żonie wspominałem że kiedyś będziemy musieli taki samochód kupić. Potrzebowałem taniego samochodu na dalekie dojazdy do pracy i nabyłem zwykłą xsarę 1.9d salon polska z oryginalnym przebiegiem 200 tyś, i tak sobie z rok nią jeździłem (powolutku :-) ) aż pewnego dnia spotkałem kumpla, i on do mnie czy nie chce kupić XP 1.6 110 z 2006r z uszkodzonym silnikiem od jego teścia za ok 3 tyś. Cena wydawała mi się mała więc zacząłem drążyć temat, i porównywać ceny egzemplarzy, tylko od 2006r. I tak przeglądam ogłoszenia od ilu zaczynają się dobre egzemplarze żeby ocenić czy opłaca się zrobić lub wymienić silnik, są powiedzmy od 7 tyś sprowadzane, ale i przeglądam oferty tańsze pod kątem co im dolega. I wypatrzyłem ogłoszenie XP 1.6 90 bordowa z 2006r salon polska z przebiegiem niecałe 200 tyś, stoi w komisie za 4.9 tyś zł i nic nie napisane że uszkodzona, kurde co jej jest, stoi już z 5 dni to pewnie kaszana jakaś, ale oglądam, dziura w progu taka że głowę by do środka włożył zajrzał, belka leży, gdzieś tam zadrapana. Ale już mi trochę serce przyśpieszyło bo salon polska i nie za duży przebieg. Dobra podejmuję decyzje dzwonie jadę, patrze gdzie to jest a tu szok POL MOT Warszawa Połczyńska czyli samochód stoi w ASO, a co jest jeszcze bardziej szokujące że akurat pracowałem w POL MOT Marki czyli w tej samej firmie tylko w innym oddziale :-) Rano prosto do kierownika żeby dzwonił bo on tam ludzi zna. Samochód jest ale ktoś ma dać znać czy bierze. Dwa dni obgryzania paznokci aż w końcu jest cynk, auto czeka zarezerwowane 4.2 tys trzeba minimalnie dać jak dla pracownika, tego samego dnia jadę sam bo żona nie może i oglądam. Jak wspomniałem progi do wymiany, belka do regeneracji, szyba pęknięta, trochę poobdzierany tu i tam ale generalnie wygląda na zadbany i nie bity mocniej, a że był koniec lutego i chyba z -14 to zobaczę jak zagada, przysypana cała śniegiem, dwa obroty wału i chodzi więc będzie żył, wracam do komisiarzy mówię że belka do roboty, szyba zbita, pół samochodu do lakieru 4 tyś daje i zabieram. Następnego dnia odebrałem z żoną no i jest bordowa Xsara Picasso 1.6 HDI 90 z przebiegiem 192 tyś km salon warszawa z pierwszego domu, bo najpierw na spółkę kupiło jakieś małżeństwo a później oddali synowi z żoną, małżeństwu lekarzy, każdy dokument każda karteczka z warsztatu. Trochę trzeba było ponaprawiać ale o tym może w dalszych postach bo jak ktoś taki długi post zobaczy to wyjdzie bez czytania :-) Zastanawiało mnie tylko dlaczego taka sztuka stała prawie tydzień na ogłoszeniu, ale chyba za dużo do roboty miała dla pospolitego handlarza. O naprawach i walorach tego samochodu napiszę wkrótce bo zaraz do roboty trzeba jechać, pozdrawiam

Offline Jacek Welz

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 2 101
  • Skąd: Stavanger/Bydgoszcz
  • Posiadany samochód: Ford SMax 2.0TDCI '14; MB A160 '01
  • Zainteresowania: komp, foto, citro, kayako, grajko i inne
  • Miejscowość: Stavanger/Bydgoszcz
XP 1.6 HDI 90 oby została jak najdłużej
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 30, 2019, 12:27:41 »
Kupno-sprzedaż jest czasem nieprzewidywalne. Jak wystawiłem swojego to przez kilka tygodni nikt (poważny) nie dzwonił. A potem w kilka godzin odezwało się kilku mocno zdecydowanych chętnych i prawie wyścigi były, kto pierwszy przyjedzie obejrzeć, pierwszy oglądający odjechał autem. I weź tu bądź mądry...
Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolony. Cześć ludzi szukając auta odrzuca takie oferty, gdzie jest dużo do zrobienia, bez względu na cenę. Poniekąd świadczy to o tym, że ktoś odpuścił dbanie i dojeżdżał auto. Wiec nie wiadomo co jeszcze jest „oszczędzone”.
Ford S-Max 2.0TDCI '14
dawniej: Xsara Picasso 1.6i SX '10
ZX 1.4i SX Break '96/97, ZX 1.4i Avantage '91
i jakies niecytryny
GG: 4635213 (i inne ;)

Offline Łukasz Fusek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Posiadany samochód: C2 GT/ opel signum 1,9cdti
  • Zainteresowania: rajdy srajdy
  • Miejscowość: Kobierzyce
Odp: XP 1.6 HDI 90 oby została jak najdłużej
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 30, 2019, 13:04:40 »
mówią że człowiek cieszy się dwa razy z samochodu, pierwszy raz jak kupi, drugi jak sprzeda:) 
wariat, a ty uważasz się za normalnego?

Offline Adam Grunt

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1.6 HDI 90
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Józefów
Odp: XP 1.6 HDI 90 oby została jak najdłużej
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 31, 2019, 10:21:03 »
Cześć ludzi szukając auta odrzuca takie oferty, gdzie jest dużo do zrobienia, bez względu na cenę. Poniekąd świadczy to o tym, że ktoś odpuścił dbanie i dojeżdżał auto. Wiec nie wiadomo co jeszcze jest „oszczędzone”.
Tutaj akurat nawarstwiło się kilka usterek które w końcowym etapie dyskwalifikowały pojazd do zaliczenia przeglądu, więc ktoś zostawił w salonie i wziął nowy, jednakże samochód sam w sobie widać po wnętrzu że jest zadbany, co również stwierdziło kilka innych osób. Nawet po karteczkach od mechanika co wizytę jest wymieniany komplet filtrów z kabinowym oraz dobry olej syntetyczny, więc taki do końca oszczędzany chyba nie był
Tak mi się przypomniało odnośnie oleju, usuwałem sitko z przewodu turbiny i powiem szczerze że sitko było aż się zdziwiłem że takie czyściutkie, domniemam że to właśnie przez stosowanie oleju syntetycznego. Pamiętam jak w audi zmieniałem z mineralnego na półsyntetyk, silnik sporo ucichł i zaczął równiej pracować. Kiedyś  usłyszałem opinie że kanaliki w silniku odpowiadające za doprowadzenie oleju są bardzo cienkie i przystosowane do oleju jaki zaleca producent, my zmieniając w trakcie zużycia silnika olej na gęstszy pozbawiamy silnik smarowania, coś w tym chyba jest.
mówią że człowiek cieszy się dwa razy z samochodu, pierwszy raz jak kupi, drugi jak sprzeda:) 
Mam nadzieję że XP zostanie już z nami na zawsze jako podstawowy samochód, nawet jak kupię droższy to i tak ten zostanie. Jeżdżę juz ponad rok i wciąż jestem zachwycony samochodem, to jakie prezentuje walony użytkowe przy takim spalaniu. Nieoceniona pozycja za kierownicą, wsiadanie i wysiadanie, biegi wysoko, przestrzeń między przednimi fotelami, szybkie wyjmowanie tylnych siedzeń. A cytrynka pali niewiarygodne 4.6 litra według komputera średnia z ostatnich 9999km. Ma tylko jedną wadę, mały diesel naprawdę nie nadaje się na trasę, znaczy prędkości autostradowe, bo 110 to sobie można spokojnie jechać

Offline Jacek Welz

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 2 101
  • Skąd: Stavanger/Bydgoszcz
  • Posiadany samochód: Ford SMax 2.0TDCI '14; MB A160 '01
  • Zainteresowania: komp, foto, citro, kayako, grajko i inne
  • Miejscowość: Stavanger/Bydgoszcz
Odp: XP 1.6 HDI 90 oby została jak najdłużej
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 31, 2019, 11:25:54 »
XP ogólnie słabo się nadaje do szybkiego jechania , powyżej 130 robi się już nieprzyjemnie głośno. Przy 150 trzeba do siebie krzyczeć. Auto jest słabo wyciszone po prostu. Z oszczędzaniem to miałem na myśli właśnie nawarstwienie się usterek. Progi nie dziurawią się w miesiąc, inne rzeczy pewnie też się nie urywają z dnia na dzień. Wymiana oleju to nie wszystko.
Ale poniekąd rozumiem. Sam mam auto na stanie, którego wartość sprawia, że mocno liczę złotówki, które w nie wkładam. A jak się porządnie rozkraczy to pójdzie na żyletki lub na części, bo naprawa przekroczy wartość auta. Co więcej, z racji kaprysów automatu już teraz jest w zasadzie niesprzedawalne, więc wolę dojeździć.
Ford S-Max 2.0TDCI '14
dawniej: Xsara Picasso 1.6i SX '10
ZX 1.4i SX Break '96/97, ZX 1.4i Avantage '91
i jakies niecytryny
GG: 4635213 (i inne ;)

Offline Dariusz Piekarski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 115
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 1.6 HDI 90 KM Exclusive 2006
  • Miejscowość: Kraków
Odp: XP 1.6 HDI 90 oby została jak najdłużej
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 09, 2019, 18:28:33 »
Fajnie poczytać jak komuś też przyfarciło z XP. Przy zakupie w kwietniu zakładałem, że rok pojeżdżę i wezmę coś nowego. Teraz jednak, po przejechaniu prawie 5 000 kilometrów w dwa miesiące, zaczynam myśleć o tym, że moja XP zostanie dużo dłużej.
Co do jazdy na autostradzie, to optymalna prędkość mojej waha się między 115 a 119 km/h. Wtedy spalanie jest ok. Powyżej 120 km/h pali więcej i traci komfort jazdy.
Dziś zmieniłem przyciemnienie tylnej szyby, jutro zakładam nowe pokrowce na fotele. Środek wypucowany i samochód jest coraz przyjemniejszy w codziennym użytkowaniu.