Błąd P0420 utrata sprawności katalizatora - sprawdzenie sond lambda

[Łukasz Krukowski]

W swojej C5 z profilu od jakiegoś czasu jeżdżę z zapalonym check engine.Jednym z błędów jest błąd P0420 - utrata sprawności katalizatora.
Dodatkowo jako objaw pojawia się "przyduszanie" się silnika na wolnych obrotach (nie cały czas, ale jak samochód pochodzi dłuższą chwilę to jakby się dławił) - przechodzi to po 2-3 sekundach. W tym momencie zauważyłem, że z wydechu wypychana jest jakaś ciecz - widać to na betonie.
Jako, że katalizator to dość duże koszty to najpierw chciałbym określić co może być nie tak (bo bardzo możliwe, że problem wynika ze złej kalibracji LPG, a check to np. problem ze zbyt bogatą mieszanką). Czy jestem w stanie z pomocą Lexii lub innych narzędzi sprawdzić sprawność sond? Drugą sondę na pewno sprawdzę, ale w jaki sposób przetestować sprawność pierwszej z nich?

[Piotr Puścian]

Sondy sprawdzić dobrze w domowych jak i warsztatowych warunkach się nie da. Można jedynie na podstawie jej pracy uznać że powinna być ok lub nie. Niestety sondy często potrafią dalej pracować ale w innym zakresie temperatur niż powinny, elektrycznie wtedy wygląda że jest ok.

 Na gazie bardziej bałbym się za ubogiej mieszanki... że jest za bogata jakoś wątpię.

[Łukasz Krukowski]

Napięcie sond sprawdziłem - druga ma bardzo zbliżone odczyty do pierwszej, więc wygląda na to, że katalizator może być już skończony.
Kolejnym objawem jest to, że na wolnych obrotach, jeszcze na zimnym silniku bardzo czuć benzynę, jakby była niedopalona. Jak silnik się nagrzeje to zapach znika.

[Piotr Puścian]

To co opisałeś jest normalnym objawem. Na zimnym silniku zawsze czuć taki charakterystyczny zapaszek, katalizator jeszcze nie pracuje przecież. Inna sprawa to spalanie? Nie zauważyłeś z nim anomali?
Warto przegonić silnik do końca obrotomierza podczas jazdy, zobaczysz czy nie będzie się dusił. Katalizator tu jest razem z kolektorem wydechowym, trochę może być to problematyczne.

[Łukasz Krukowski]

Spalanie wygląda ok. Na benzynie nie jeżdze wcale, więc nie jestem w stanie powiedzieć.
Natomiast na LPG pali mi 10-11 litrów. Ciężko mi obliczyć coś konkretnie, bo zawór w zbiorniku odbija dość dziwnie.Czasem odbije na 40 litrach (gdzie spodziewam się, że jest praktycznie pusty), a czasem wleje ponad 50 i sam przerywam tankowanie bo nie chce odbić a zbiornik ma pojemność wodną 55l

[Piotr Puścian]

Spalanie wygląda ok. Na benzynie nie jeżdze wcale, więc nie jestem w stanie powiedzieć.
.....

Podstawowy błąd.  Od czasu do czasu warto użyć trochę dłużej układu benzynowego dłużej niż na sam rozruch.
 Podaj jakie tam błędy widzi więcej, może błąd katalizatora to tylko skutek, nie przyczyna.

[Łukasz Krukowski]

Inne błędy to:
P0172 Regulacja składu górne położenie graniczneP0597 Sterowanie termostatu sterowanego przerwaP0170 Regulacja składu odpowiedniość
W samochodzie zamontowany jest gaz, który chyba jest od nowości - to nie STAG tylko jakieś Zavoli (teraz nawet nie mam pod ręką jego oznaczeń) - najpierw chciałbym odwiedzić gazownika, który sprawdziłby czy w ogóle wszystko jest poprawnie ustawione, bo na samym początku, jak samochód jeździł na benzynie to kontrolki nie było (podczas oględzin przy zakupie domyślnie było ustawione na samą benzynę).

[Piotr Puścian]

Nie bez powodu gaz miał wyłączony... Auta ze świecącym się "check" nikt przecież nie kupi. Za uboga mieszanka, "górne położenie graniczne" oznacza że skończył się już zakres tolerancji dla korekt ECU benzyny. (Nie może już zwiększać dawki podczas pracy na LPG.) Co znaczy że na gazie jedzie na ubogo. To właśnie spowodowało błąd katalizatora, o ile nie stopienie kata. Następne w kolejce do śmierci czekają już gniazda zaworowe i zawory. Nie jeździj na LPG w takim stanie regulacji mieszanki. Obecnie po przejściu na benzynę będzie "uczył" się na niej jeździć.
 Zavoli montują w Polsce, jest mniej popularne ale istnieje.

[Łukasz Krukowski]

Skoro na gazie jest za ubogo to winnym również może być reduktor, którego wydajność jest zbyt niska do tego silnika?

[Piotr Puścian]

Jeśli instalacja ma więcej jak 100tyś km reduktor i wtryski wylecieć powinny na sam początek. Inaczej jakiekolwiek regulacje nie mają sensu, mogą jedynie być tymczasowe.
 Pozostaje pytanie jak wygląda sprawa regulacji na tym sterowniku. Nie spotkałem jeszcze takiego.

[Łukasz Krukowski]

Wtryski i reduktor były zmienione po sprowadzeniu samochodu do Polski, bo to już jest STAG, ale i tak chyba ze 100tys. już minęło.Ja sam od zakupu przez 2 miesiące zrobiłem 5 tys.

Z tym sterownikiem jest na tyle ciekawie, że działa na interfejsie do STAGa (po zrobieniu przejściówki), ale aplikacja do regulacji jest oczywiście inna.

[Piotr Puścian]

To cóż za reduktor i wtryski są? Może to coś wyjaśni. Większość interfejsów do LPG działa z większością instalacji... A nawet jak nie działa wystarczy lekka modyfikacja.

[Łukasz Krukowski]

Wtryski to Stag W01-4Naromiast oznaczeń reduktora nie odczytam, bo jest umieszczony w takim miejscu, że trzeba zdjąć zderzak i wjechać na kanał. Łatwo widoczna jest jedna strona, na której jest tylko naklejka AC oraz plomba gwarancyjna.

[Piotr Puścian]

W01 dla tego silnika to kiepski pomysł. W02 są tak na styk bym powiedział bo je mam.
Czy reduktor chociaż przypomina R01? Jeśli tak, powinien dać radę. Jeśli to R02 to jednak ciut za słaby.

[Łukasz Krukowski]

Patrząc po zdjęciach w internecie reduktor raczej nie jest STAGiem. Owszem, jest naklejka AC, ale Google podpowiada, że to najbardziej wygląda na Tomasetto Alaska AT09

[Marek_S]

A to silnik 2.0?  A masz program do sterownika gazowego? Próba jest prosta dajesz gaz w podłogę i sprawdzasz na ile ciśnienie spada i juz wiesz co jest grane, jakie masz wtryski? 

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

[Piotr Puścian]

Wtryski to Stag W01-4Naromiast oznaczeń reduktora nie odczytam, bo jest umieszczony w takim miejscu, że trzeba zdjąć zderzak i wjechać na kanał. Łatwo widoczna jest jedna strona, na której jest tylko naklejka AC oraz plomba gwarancyjna.

Marku...

[Marek_S]

Co Piotrusiu

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

[Łukasz Krukowski]

Samochód był na strojeniu u gazownika i jeżeli chodzi o LPG to poprawił mapę, bo rzeczywiście mieszanka bywała zbyt uboga.Co do osprzętu - zarówno wtryski jak i reduktor nie pokazują zużycia/niedopasowania do mocy silnika - trzymają parametry.
Potwierdził mi to, co sam zauważyłem - sondy lambda zachowują się jakby katalizatora albo nie było albo nie działał w ogóle. Błędy są skasowane, ale wiem, że za jakiś czas znów się pojawią.
Czy do sprawdzenia sond i katalizatora musi być jakiś mechanik ze specjalistycznym sprzętem?

[Piotr Puścian]

Samochód był na strojeniu u gazownika i jeżeli chodzi o LPG to poprawił mapę, bo rzeczywiście mieszanka bywała zbyt uboga.Co do osprzętu - zarówno wtryski jak i reduktor nie pokazują zużycia/niedopasowania do mocy silnika - trzymają parametry.
Potwierdził mi to, co sam zauważyłem - sondy lambda zachowują się jakby katalizatora albo nie było albo nie działał w ogóle. Błędy są skasowane, ale wiem, że za jakiś czas znów się pojawią.
Czy do sprawdzenia sond i katalizatora musi być jakiś mechanik ze specjalistycznym sprzętem?

Pierwsza sonda powinna normalnie pracować, nawet bez katalizatora.

[Marek_S]

Nie trzeba jakiegoś specjalistycznego sprzętu wystarczy nawet elm, same wtryski sa kiepskawe polecił bym baracuda i poprawne odwierty bo to tez bardzo ważne.

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka