Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Wahacze i amortyzatory  (Przeczytany 1252 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dariusz Piekarski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 115
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 1.6 HDI 90 KM Exclusive 2006
  • Miejscowość: Kraków
Wahacze i amortyzatory
« dnia: Sierpień 13, 2019, 13:20:01 »
Cześć.


Moja XP już po gruntownym przeglądzie. Serwis zaleca wymianę 2x wahacz przód i 2x amortyzator tył. Dramatu nie ma ale już im się należy emerytura. Jaką markę polecacie do tych dwóch elementów? Nie chcę chłamu i nie chcę też popaść w jakieś dramatyczne koszty.
Amortyzatory: SACHS? KYB? MONROE? Celuję w amortyzatory w cenie do ok. 200 zł/szt
Wahacze: MONROE? Cena podobnie jak amortyzatory.


Offline Kudyba Wojciech

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 745
  • Skąd: Kraśnik
  • Posiadany samochód: XM 2.1TD; Xantia 2.0 HDI; Picasso 1.8
  • Miejscowość: Kraśnik
Odp: Wahacze i amortyzatory
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 13, 2019, 20:40:41 »
Jak masz kute wahacze to kup blaszane z wymiennym sworzniem. Jak masz blaszane to wymień tylko te gumy co są uszkodzone, wahacze same w sobie się nie psują. Amortyzatory tylne są tańsze. Ja się staram celowac w febi, trw, lemfonder, sasic.

Offline Dariusz Piekarski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 115
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 1.6 HDI 90 KM Exclusive 2006
  • Miejscowość: Kraków
Odp: Wahacze i amortyzatory
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 13, 2019, 21:36:45 »
No niestety, sam nic nie będę wymieniał bo się na tym nie znam. Zrobią to mechanicy z warsztatu. Powiedzieli, że do wymiany są wahacze i że albo dadzą swoje albo sam kupię a oni wymienią.
W sklepie internetowym widziałem, że są żeliwne i żelazne. Jakie będą lepsze? Cały czas uczę się "samochodu" i stąd pytanie na forum.

Offline Dariusz Kłeczek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 8 803
  • Skąd: Trzebinia/Birmingham
  • Posiadany samochód: BX 1,9 GTi; AX 1,5 D
  • Zainteresowania: fotografia, nurkowanie
  • Miejscowość: Trzebinia/Birmingham
Odp: Wahacze i amortyzatory
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 13, 2019, 21:48:06 »
Kute - żeliwne, blaszane - żelazne, idąc tym tokiem rozumowania :D
Najlepiej jak warsztat kupuje części, zwłaszcza gdy jesteś laikiem.
W przypadku gwarancji, nie płacisz kolejny raz za robociznę (tak jest jak sam dostarczasz części).
BX 1,9 GTi 1991 już automat 213.000 km
AX 1,5 D Spot 1996 127.000 km
RENAULT TRAFIC 2,0 DCi 2007 224.000 mil
Hyundai IX35 1,7 CRDi 2014 79.000 mil

Offline Dariusz Piekarski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 115
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 1.6 HDI 90 KM Exclusive 2006
  • Miejscowość: Kraków
Odp: Wahacze i amortyzatory
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 14, 2019, 08:22:23 »
No dobrze.
To jakie macie wahacze i amortyzatory w swoich XP?
Wahacze żeliwne czy blaszane?
Amortyzatory gazowe czy olejowe?

Offline Kudyba Wojciech

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 745
  • Skąd: Kraśnik
  • Posiadany samochód: XM 2.1TD; Xantia 2.0 HDI; Picasso 1.8
  • Miejscowość: Kraśnik
Odp: Wahacze i amortyzatory
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 14, 2019, 08:44:51 »
Miałem kute i zmieniłem na blaszane bo w kutych sworzeń jest niewymienny i trzeba płacić dużo za cały wachlarz. W blaszanych sworzeń jest wymienny i kupuje nowy za 35 zł jak się stary zepsuje. Amortyzatory kupuje gazowe olejowe ale na tył wystarczą zwykle olejowe jak nie wozisz tony gruzu.

Offline Dariusz Piekarski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 115
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 1.6 HDI 90 KM Exclusive 2006
  • Miejscowość: Kraków
Odp: Wahacze i amortyzatory
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 14, 2019, 10:00:31 »
No właśnie, standardowe obciążenie to 2-3 osoby (łącznie z kierowcą) i do 100 kg bagażu. Czyli masa samochodu + około 300 kg.
Problemem nie jest waga ale stan naszych dróg - pełno dziur, muld itp. Nie jeżdżę szybko - trzymam się ograniczeń prędkości wynikających z przepisów i znaków drogowych - chyba jako jedyny w tym kraju  :D :D :D
Zależy mi na komfortowej jeździe a nie wytelepaniu wnętrzności na odcinku 300 czy 400 kilometrów w jedną stronę. Moja XP ma też to do siebie, że mocno czuję na niej wiatr i nierówności (!!!) na naszych "autostradach". Czy amortyzatorami i wahaczami można uprzyjemnić sobie spokojną jazdę?

Offline Dariusz Kłeczek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 8 803
  • Skąd: Trzebinia/Birmingham
  • Posiadany samochód: BX 1,9 GTi; AX 1,5 D
  • Zainteresowania: fotografia, nurkowanie
  • Miejscowość: Trzebinia/Birmingham
Odp: Wahacze i amortyzatory
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 14, 2019, 22:19:28 »
Taki urok "jajka", że buja i telepie.
BX 1,9 GTi 1991 już automat 213.000 km
AX 1,5 D Spot 1996 127.000 km
RENAULT TRAFIC 2,0 DCi 2007 224.000 mil
Hyundai IX35 1,7 CRDi 2014 79.000 mil

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Odp: Wahacze i amortyzatory
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 15, 2019, 21:49:44 »
Ja miałem fabrycznie te z wymiennymi sworzniami. Gumy się porozrywały i kupiłem zestaw kompletnych, uzbrojonych wahaczy bez wymiennego sworznia. Dlaczego?
1. Kasa - taki zestaw kosztował 350zł za komplet L+P strona i mam wszystko nowe. Nabijanie gum do starych wahaczy wiąże się z ryzykiem ich uszkodzenia co raz już przerabiałem u jednego mechanika i trzeba było zamawiać nowe gumy. Poza tym wymieniłbym tylko zerwane gumy, a za miesiąc pewnie pozostałe by się posypały i płać znowu robociznę. Z kolei wymiana wszystkich gum z nabiciem wcale nie jest dużo tańsza od takich kompletnych wahaczy.
2. Akurat sworznie kuliste to nie jest coś co często trzeba wymieniać więc, moim zdaniem, możliwość ich okręcania nie jest aż tak istotna.
3. Czas. Zostawiłem auto, poszedłem na spacer, zakupy i za dwie godzinki wóz był do odbioru.


Założyli mi wahacze firmy Kraft. Przejechałem na nich jak dotąd nieco ponad 20 tysięcy km i zawieszenie jest zwarte, nie ma luzów - pracuje prawidłowo.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso