Coś puka ES9J4

[Przemysław Orłowski]

Witam.
Panowie taka zagadka, coś mi puka i stuka wiec nagrałem filmik , mam już kilka teorii spiskowych ale może komuś coś przyjdzie do głowy co to wali.
A że silnik był robiony od góry czyli czyszczony i wymienione szklanki , płukany itp.
Jak słychać na filmie na zimnym silniku praca prawidłowa ale po złapaniu trochę temp już coś wali .
A co ciekawe silnik ma dopiero 130 tyś ale pracował na Castrol i on stworzył tam mega syfff.
Akcja zaczyna się tak naprawdę po pierwszej minucie .
Dla prawidłowej diagnozy może wymyślę jakąś nagrodę % na koniec quizu


https://youtu.be/B77lJ-hTlOU

[Jan Walczak]

bardzo cichy dźwięk

[Zbigniew Patelski]

Częstotliwość zgrywa się z obrotami wałków rozrządu, więc pewnie coś z tymi szklankami.

[Marek Korczak]

Jak dla mnie to też któryś z popychaczy(szklanek), siadł i nie chce wstać, słychać duży luz zaworowy.

[Przemysław Orłowski]

Ech dopiero co wszystkie szklanki wymienione na nowe przebieg może 200 km, magik co robił twierdzi że wtryskiwacz hehe .
Może koło soboty będzie silniczek u innego doktora i wyjdą nowe fakty    .

[Robert Mulewicz]

Jakim olejem zalany?

[Przemysław Orłowski]

Po płukankach był zalany Vavoline VR1 5W50 potem zalałem Totalem Quartz 9000 5W40 i zasadniczo nie słychać różnicy . Smok czyściutki wymieniona uszczelka pod smokiem do pompy, miska wypucowana . Śmiało mogę powiedzieć że olej przez 200 km wymieniłem z 6 razy    chyba norma na kolejne 5 lat .
A jak go kupiłem to Niemiec lał do niego Castrol 5W30

[Tomasz Strzelczak]

Dziwnie ktoś go zajechał.. Szkoda
To bardzo trwały silnik.
Panewka to nie będzie. Szukał bym w tych szklankach, zawór. Raczej Góra silnika.
Może kiepski mechanik?

[Robert Siwiak]

Wygląda faktycznie,  że jeden popychacz "zakleszcza się" - ale to dziwny przypadek .
Te popychacze czasem lubią się przycinać , szczególnie jak auto postoi dłużej nie odpalane (powiedzmy ponad miesiąc).
Ale słychać to zawsze na zimnym silniku, i nie spotkałem przypadku aby po rozgrzaniu  oleju nie cichło.

Raz nawet miałem u siebie takie pukanie (może nieco ciszej), było kilka dni (tylko na zimnym) ale z czasem samo wróciło wszystko do normy.  Było to właśnie po tym jak stał kilka tygodni (zawieszenie remontowałem).

Mam jeden  egz. ES9 od 16lat  i w tym okresie lałem tylko Lotos 10W40. Silnik mam wewnątrz idealnie czysty, 0 osadów.
(a nigdy silnika nie oszczędzałem:  korki, ciężkie przyczepy, duże predkości , itp)

[Robert Mulewicz]

Po płukankach był zalany Vavoline VR1 5W50 potem zalałem Totalem Quartz 9000 5W40 i zasadniczo nie słychać różnicy . Smok czyściutki wymieniona uszczelka pod smokiem do pompy, miska wypucowana . Śmiało mogę powiedzieć że olej przez 200 km wymieniłem z 6 razy    chyba norma na kolejne 5 lat .
A jak go kupiłem to Niemiec lał do niego Castrol 5W30

A powiedz jeszcze czy płukanie było przed robieniem głowicy czy już po.Pytam bo istnieje możliwość że jakiś paproch z płukania dostał się do popychacza i on się przycina.Tak nawiasem mówiąc to jestem przeciwnikiem płukania silnika podczas normalnej eksploatacji.Same oleje mają dodatki myjące więc płukanie mija się z celem.Odrywają się tylko zanieczyszczenia i zatykają różne kanaliki.Jak silnik jest zasyfiony to należy go rozebrać i wyczyścić.Kiedyś to się płukało silniki Żuka czy Fiata.Im to nie szkodziło bo toporne były i mało skomplikowane......

[Przemysław Orłowski]

Płukany silnik był przed wymianą gdyż był straszny syf po Castrol i już też klepał , potem było robione otwarcie silnika wymiana rozrządu i demontaż wałków z czyszczeniem góry silnika i czyszczenie smoka i miski olejowej i wymianą szklanek . Potem zalany był Vavoline vr1 i już zaczynało klepać wiec kolejne płukanie i potem wymiana oleju na Total z powodu że olej niby nie dedykowany do tego silnika , oczywiście za każdym razem wymiana filtra olejowego też z wyższej półki . Jest takie podejrzenie że jedna lub kilka szklanek mogło być żle odpowietrzonych i po nagrzaniu traci możliwość kasowania luzu. Jutro jadę dłuższą trasę do kolejnego mechanika który ma się dobrze na tym znać więc przez 90 km jak ma się ułożyć to się może ułoży .
Ogólnie obawiam się że skoczy się na remoncie silnika bo nikt nie będzie wiedział pewnie nic do puki go nie rozłożą .
Co do płukanej mam pozytywne zdanie i przez okres 8 lat zawsze płuczę silniki i zawsze było tylko lepiej, oczywiście każdy ma swoje zdanie .
Najgorsze jest to że ktoś wymieniał olej raz na 3-4 lata bo przez ten okres robił 4 -5 tyś kilometrów rocznie, tak wynikało z papierów .

[Robert Mulewicz]

Pojezdzij trochę i powinno przejść.Pierwsze słyszę żeby popychacze hydrauliczne się odpowietrzało.Z mojej wiedzy wynika że same mają się napełnić olejem.Nawet jak po remoncie głowic zakłada się te same stare popychacze to należy z nich wycisnąć olej.Tak byłem uczony i tak robię całe życie......Oczywiście nie jestem alfą i omegą i mogę się mylić

[Robert Siwiak]

Wygląda niestety na to, że jeden z popychaczy ma zbyt duży luz po obwodzie (uszkodzony kanał prowadzący w głowicy) .
Zimny olej jeszcze do niego dociera i cokolwiek działa, ale po rozgrzaniu olej ucieka bokami  i w  popychaczu nie ma odpowiedniego ciśnienia aby skasować luz.
Być może "syf" w silniku był tylko dlatego, że ktoś nalał  jakiegoś zagęszczacza typu "moto-doktor" aby wyciszyć go na sprzedaż.

Jeżeli to co napisałem powyżej potwierdzi się, to czeka cię wymiana głowicy   .
Można też, ten jeden szwankujący popychacz usztywnić na odpowiednim luzie (podkładka) i ew. kontrolować co jakiś okres (np. co 100tys km - tak jak było w wielu starszych silnikach z "pastylkami").

[Zbigniew Patelski]

Być może "syf" w silniku był tylko dlatego, że ktoś nalał  jakiegoś zagęszczacza typu "moto-doktor" aby wyciszyć go na sprzedaż.

Castrol syfi sam z siebie.

[Mateusz Kaczorek]

A jak go kupiłem to Niemiec lał do niego Castrol 5W30

Może tu jest problem? Pamiętasz jaki to model oleju był? Kiedyś zalałem 5w30 Totala do siebie. Silnik pracował głośniej niż na 5w40. Poczytałem o olejach + opinia Piotrka Sobczaka i zlałem go po 1k km.

[Przemysław Orłowski]

Jestem już po 200 km i klepanie wyciszyło się o połowę ale nadal jest. Za tydzień lub dwa idzie na warsztat zaczną od pomiarów ciśnienia oleju ale powiedzieli że niestety jak nie są to oryginalne szklanki tylko zamienniki a takie za pewne są , to na 100 % są pewni wadliwych szklanek kilku szt, ponieważ już kilku krotnie przerobili ten problem z klepaniem po wymianie, jak to powiedział jeden na całe szczęście masz oryginały, gdyż starych nie wyrzuciłem i może je sprawdzą i zreanimują . Co ciekawe stwierdzili że klepanie przenosi się między przednią częścią a tylną silnika po prze gazówkach i faktycznie byłem przekonany że klepie z tyłu a jak przyjechałem na warsztat klepał przód a potem tył i tak na zmianę . Podejrzewają też pompę oleju , że może być na pograniczu ciśnienia gdyż miał ostatnio przypadek że właśnie po Castrolu coś przytarło pompę ( za pewne syf ) i było bardzo podobne objawy. Tyle jak na dziś     

[Przemysław Orłowski]

Tak dla ciekawych jak ekspertyza.
Przytarte panewki korbowodowe , padło 18 szt popychaczy hydraulicznych z 24 , jak by nie mówić wszystkie były nowe ale gówniane zamienniki i z ciekawostek poluzowana po obwodzie pompa olejowa ale według pomiarów ciśnienia oleju miał 5 bar, wiec książkowo .
 

[Jan Walczak]

5 barów na zimno a tak się nie mierzy. Pomiaru dokonujesz na pełnym rozgrzaniu i będzie 1 bar - 1,5 max

[Przemysław Orłowski]

Na ciepłym silniku, dokładnie było 1,9-2,1 bar na jałowym i na 3000 tyś około 5 bar.

[Marek Korczak]

padło 18 szt popychaczy hydraulicznych z 24 , jak by nie mówić wszystkie były nowe ale gówniane zamienniki

Może wiesz jakiej firmy były te zamienniki, było by wiadomo czego się wystrzegać.

[Przemysław Orłowski]

I po długim, długim czasie został do życia przywrócony silnik w moim Xm-ie.
Wymienione zostało w silniku panewki korbowodowe ( dorobione ) oraz szklanki kolejne nowe ( kobelsznajdery czy jakoś tak ) i kupa innych dupereli .
Problem się przeciągał ale jak narazie można powiedzieć że jest sukces .
Trasa do domu prawie 80 km i nic nie wali, temp utrzymywał 105 C na oleju i 90 C na płynie chłodzącym.

[Przemysław Wyderka]

Masz jakieś dokładniejsze dane np nr katalogowy tych szklanek i koszt? U mnie też jedna klepie i czeka mnie rozbieranko.

[Przemysław Orłowski]

Tak mam -  Kolbenschmidt 50006428 - mnie kosztowała około 44 zł . Dokładnie spełniał wymiary i skok z oryginałem ale jak zawsze był jeden na 24 fabrycznie uszkodzony .

[Przemysław Wyderka]

Odświeżę temat bo mam pytanko - czy wiesz może jakie śruby korbowodów występują w tym silniku? Nie mogę znaleźć informacji jakie łby tam są, a chciałbym zaopatrzyć się w odpowiednie klucze zanim zrzucę miskę olejową.

U mnie na zimnym silniku ciśnienie oleju 7bar, na ciepłym 2 (na biegu jałowym), po dodaniu gazu szybko wzrasta do tych 7. Niestety coś puka w jednym z cylindrow i muszę podziałać w temacie bo rozciąłem filtr oleju po roku jazdy i pojawiły się opiłki metalu...

[Przemysław Orłowski]

To moja karteczka z numerami z katalogu , a stare śruby do korbowodów chyba mam w garażu ale nie dam robie ręki urwać . Jak co trzeba by zobaczyć może jest w instrukcji naprawy silnika .