Jak zdemontować dekor fotela przód.

[Mariusz Chobot]

Standartowa przypadłość, próbuję naprawić dekor fotela kierowcy w którym są połamane oba zaczepy (z dwóch stron), nie chcę tego połamać a nie chce łatwo wyjść. Jak to się demontuje, ma ktoś rysunek lub podpowie co gdzie nacisnąć aby to zdemontowac i na stole zregenerować:)

[Błażej Banisz]

Tu zdjęcie spinki i elementu naprawionego... i od razu widać, że w celu wyjęcia ułamanego końca trzeba ten biały pierścień przesunąć, a TU filmik z "regeneracji"... gdzie widać moment ściągania tego srebrnego narożnika.

[Mariusz Chobot]

Tu zdjęcie spinki i elementu naprawionego... i od razu widać, że w celu wyjęcia ułamanego końca trzeba ten biały pierścień przesunąć, a TU filmik z "regeneracji"... gdzie widać moment ściągania tego srebrnego narożnika.

Dokładnie jak w tym filmie chcę to naprawić. Jedyne czego nie wiem to jak zdjąć cały ten pas z tymi dwoma dekorami/spinkami z fotela, jak to jest mocowane,  bo nie chcę połamać, czy ciągnąć to do góry czy do siebie. Sam narożnik/dekor jak będę miał już zdjęte to sobie poradzę.

[Błażej Banisz]

Ja ściągałem narożnik bez zdejmowania tej nakładki... ale jak kto woli - w załączniku wyciąg z serwisówki.

[Mariusz Chobot]

Jeśli da się sam narożnik zdjąć to super. A powiedz mi jeszcze jak wyciągnąłeś ta ułamaną końcówkę z zatrzasku fotela? Pozdrawiam

[Błażej Banisz]

Dwa małe śrubokręty w szczeliny tej spinki - tu się może przydać pomocna dłoń do przytrzymania tej nakładki... Kołek ma lekki stożek, więc jak ściśniesz to da się wypchnąć. Można też spróbować wyjąć ze spinką, ale końcówka może blokować zabezpieczenie.

[Mariusz Chobot]

Dwa małe śrubokręty w szczeliny tej spinki - tu się może przydać pomocna dłoń do przytrzymania tej nakładki... Kołek ma lekki stożek, więc jak ściśniesz to da się wypchnąć. Można też spróbować wyjąć ze spinką, ale końcówka może blokować zabezpieczenie.

Dzięki za dobre rady. Tak jak napisałeś, wyszło wszystko bez problemu, regeneracja za pomocą wkręta i wygląda, że teraz to solidnie wykonane:) Jeszcze raz dzięki.

[Błażej Banisz]

Nie ma za co, najważniejsze, że się udało